Łańcut - najpiękniejsze, najbardziej sprzyjające dla muzyków miejsce na świecie
prof. dr hab. Krystyna Makowska-Ławrynowicz - dyrektor artystyczny i naukowy Międzynarodowych Kursów Muzycznych im. Zenona Brzewskiego w Łańcucie fot. Firma Fotograficzna FOTOS s.c.

Łańcut - najpiękniejsze, najbardziej sprzyjające dla muzyków miejsce na świecie

              Zaplanowane od 12 lipca do 7 sierpnia 46. Międzynarodowe Kursy Muzyczne im. Zenona Brzewskiego w Łańcucie, odbywają się w czasie szczególnym i są jednymi z niewielu kursów, podczas których uczestnik może spotkać się z mistrzem. O przygotowaniach i realizacji tej sławnej nie tylko w Polsce „Letniej Akademii Muzycznej” rozmawiam z prof. Krystyną Makowską- Ławrynowicz, dyrektorem artystycznym i naukowym Kursów
              - Jak już pani powiedziała, nasze Kursy odbywają się po raz 46-ty i dzielnie przetrwały wszystkie kataklizmy. Stworzył je profesor Zenon Brzewski w ciężkich czasach komunistycznych, odbywały się w czasie stanu wojennego, przeżyliśmy nawet okres kartek na mięso, masło i inne produkty.
Tym razem mamy czas pandemii i kilka miesięcy temu stanęliśmy przed dylematem, co zrobić z naszymi Kursami.
              Przedstawiliśmy Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego projekt, w jakim kształcie chcemy realizować tegoroczne Kursy w tak trudnym okresie. Ministerstwo uznało ten pełen różnych obostrzeń projekt, w którym między innymi zrezygnowaliśmy w tym roku z prowadzenia orkiestry, zajęć z kształcenia słuchu, kursu metodycznego dla nauczycieli oraz ograniczyliśmy działalność zespołów kameralnych – może to być jedynie duo, trio oraz kwartet. Zgodnie z projektem zajęcia odbywają się w dużych salach, gdzie mogą być zachowane wszelkie restrykcje Sanepidu, a jednocześnie umożliwiają uczestnikom pracę zespołową, która ich bardzo rozwija, cieszy, a także jest ważnym elementem edukacyjnym.

              Tegoroczne Kursy różnią się znacznie od poprzednich edycji.
              - Oczywiście, że są inne. Są trochę mniej liczne i smutniejsze, bo nie mamy ani profesorów, ani uczestników z zagranicy, ale marzymy i wierzymy, że w przyszłym roku będzie inaczej.

              Udało się zaprosić do Łańcuta elitę polskiej wiolinistyki.
              - Tak, wszyscy najwięksi polscy mistrzowie zaakceptowali warunki, które im przedstawiliśmy i wszyscy zgodzili się prowadzić zajęcia w przyłbicach lub maseczkach.
Wymienię tylko, że w I turnusie gościmy m.in. tak znakomitych wirtuozów, jak: Agata Szymczewska, Izabela Ceglińska, Roman Lasocki czy Tomasz Strahl, a w gronie wykładowców w II turnusie znajdą się takie sławy, jak: Konstanty Andrzej Kulka, Janusz Wawrowski, Michał Grabarczyk, Piotr Reichert i Stanisław Firlej.
Dbamy, aby uczestnicy przychodzili na zajęcia w maseczkach, przestrzegamy wietrzenia i dezynfekowania sal po każdych zajęciach.
              Zarówno ja, jak i zajmująca się od lat sprawami koordynacyjnymi Kursów pani Maria Stępińska, odbierałyśmy przez kilka tygodni codziennie mnóstwo telefonów od uczestników z pytaniami, czy będą mogli bezpośrednio pracować z profesorami, bo jeśli zajęcia będą się odbywać online, to oni nie przyjadą do Łańcuta.

              Niektórzy uczestnicy oraz nauczyciele bardzo żałują, że w sali może być tylko profesor i uczeń, który ma zajęcia, bo wiele się można nauczyć obserwując pracę mistrza z uczniem.
              - Niestety, zalecenia Sanepidu nie pozwalają nam na to, żeby w sali oprócz profesora i ucznia mogli znajdować się jeszcze obserwatorzy.
Większość zajęć odbywa się w znajdującym się na terenie parku budynku Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia. Większość sal lekcyjnych jest usytuowanych na parterze. Dzięki temu rodzice lub inni uczestnicy naszych Kursów, stojąc na zewnątrz, mogą obserwować przebieg lekcji.

              Zawsze podczas trwania kursów, w sali balowej Muzeum-Zamku odbywały się codziennie koncerty w wykonaniu znakomitych wykładowców i wybranych uczestników. Były to wspaniałe wydarzenia, które gromadziły nie tylko uczestników Kursu oraz rodziców i opiekunów, ale także przychodzili na nie mieszkańcy Łańcuta, okolicznych miejscowości oraz turyści. W tym roku wieczorem drzwi zamkowe są zamknięte.
              - W tym roku, z różnych względów, zmieniliśmy datę rozpoczęcia Kursów, ponieważ później rozpoczęły się wszelkiego rodzaju egzaminy: matury, egzaminy końcowe w szkołach i wstępne na uczelnie. Wszystko odbywało się w czerwcu oraz na początku lipca i dlatego my także przesunęliśmy rozpoczęcie Kursów z 1 na 12 lipca. To ułatwiło przyjazd do Łańcuta wielu profesorom, a także młodzieży.
              Mieliśmy nadzieję, że przed rozpoczęciem Kursów złagodzone zostaną restrykcje związane z pandemią i będziemy mogli korzystać z sali balowej. Wielokrotnie rozmawiałam na ten temat z panem Witem Karolem Wojtowiczem, dyrektorem Muzeum-Zamku w Łańcucie.
Według zaleceń, w sali podczas koncertu może usiąść tylko 35 osób, na estradzie mogą występować dwie osoby i dyrektor obiecał nam, że może jedynie „przymknąć oko” na dodatkową osobę na estradzie, która przewraca kartki.
              Ponieważ nasze koncerty mają przede wszystkim zadanie edukacyjne dla młodzieży, a w I turnusie mamy 134. uczestników z całej Polski, i nie możemy wybierać, czy losować, kogo wpuścimy na koncert.
              Skorzystaliśmy z pomocy Miejskiego Domu Kultury w Łańcucie. Pan dyrektor Andrzej Piechowski umożliwił nam wstęp do Sali widowiskowej, w której według obowiązujących przepisów na widowni może znajdować się 166 słuchaczy.
Dyrektor Zamku pomógł nam także, wypożyczając specjalne banery z wnętrzami sali balowej, które zostały zamontowane w odpowiedni sposób na scenie i mamy namiastkę sali balowej łańcuckiego Zamku.
Dzięki temu poprawiła się znacznie akustyka wielofunkcyjnej sali Miejskiego Domu Kultury.

              Podczas I turnusu udało się Wam zorganizować w tej Sali 7 koncertów.
              - Wszystkie koncerty w wykonaniu mistrzów, które odbyły się w I turnusie, były znakomite, a wystąpili: altowiolistka Ewa Guzowska oraz gitarzysta Tomasz Kandulski, później mieliśmy trzy recitale skrzypcowe - Izabela Ceglińska wystąpiła z synem Krzysztofem Ceglińskim, który jest świetnym pianistą, Magdalenie Szczepanowskiej towarzyszył pianista Grzegorz Skrobiński, a podczas recitalu Pawła Radzińskiego przy fortepianie zasiadł pianista Piotr Kopczyński. 20 lipca odbył się koncert wiolonczelisty Tomasza Strahla z towarzyszeniem pianistki Agaty Lichoś.
              Świetne były także programy tych koncertów, pojawiły się w nich utwory Ludwiga van Beethovena, bo przecież w tym roku mija 250. rocznica urodzin tego wielkiego kompozytora.
Tradycyjnie już na zakończenie I turnusu odbyły się także dwa wielkie koncerty w wykonaniu uczestników – 23 lipca wystąpili wybrani przez profesorów soliści reprezentujący wszystkie klasy. A 24 lipca odbył się koncert zespołów kameralnych.
              W Auli im. Zenona Brzewskiego w Szkole Muzycznej organizowane są także koncerty klasowe. W tym wypadku grono słuchaczy jest bardzo ograniczone, ale dla występujących uczestników są one bardzo ważne, bo przecież przez kilka miesięcy nie mieli możliwości publicznego występu.

              Rozmawiamy w pomieszczeniach recepcji hotelu „Łańcut”, gdzie mieszkają pedagodzy.
              - Większość pedagogów tu mieszka, ale część woli mieszkać w użyczanych przez mieszkańców Łańcuta kwaterach, gdzie są także bardzo dobre warunki i wszyscy są bardzo zadowoleni. Dzięki uprzejmości Dyrektora Muzeum-Zamku możemy także korzystać z pokoi, które znajdują się na terenie zamkowej Powozowni. Tam także jest wygodnie, piękna zieleń otacza to miejsce, a ponadto wieczorem panuje tam cisza, co pozwala dobrze wypocząć po pracy.
Mamy także do dyspozycji hotel „Sezam”, a ponadto w pobliżu Szkoły Muzycznej znajduje się Bursa Szkolna, gdzie mieszka w I turnusie ponad 70 osób.

              Podobnie jak w latach ubiegłych zarówno pedagodzy, jak i uczestnicy podkreślają, że zarówno atmosfera tych kursów oraz otoczenie, w którym się odbywają, są wspaniałe.
              - Ja także wielokrotnie słyszałam , że jest to najpiękniejsze, najbardziej sprzyjające dla muzyków miejsce na świecie. Szkoła Muzyczna znajduje się na terenie rozległego parku w pobliżu cudownego Zamku, w którym nie możemy w tym roku występować, ale mogliśmy go zwiedzić i podziwiać przepiękne wnętrza.
Wspólnie z panem Krzysztofem Szczepaniakiem, przewodniczącym Komitetu Organizacyjnego Kursów, cieszymy się, że I turnus 46. Międzynarodowych Kursów Muzycznych im. Zenona Brzewskiego w Łańcucie był bardzo udany, wszyscy cieszyli się dobrym zdrowiem i mamy nadzieję, że równie szczęśliwi będziemy po zakończeniu II turnusu.

Z prof. dr hab. Krystyną Makowską-Ławrynowicz, dyrektorem artystycznym i naukowym Miedzynarodowych Kursów Muzycznych im. Zenona Brzewskiego w Łańcucie oraz znakomita pianistka rozmawiała Zofia Stopińska w lipcu 2020 roku w Łańcucie.