Zofia Stopińska

Zofia Stopińska

email Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

KONCERT LAUREATA XVIII MIĘDZYNARODOWEGO KONKURSU IM. F. CHOPINA

4 marca 2022r., piątek, godz. 19:00

ORKIESTRA SYMFONICZNA FILHARMONII PODKARPACKIEJ
RAFAŁ JANIAK – dyrygent
MARTIN GARCIA GARCIA – fortepian

JAN POPIS – słowo

W programie:
F. Chopin – II Koncert fortepianowy f – moll op. 21

BILETY ZAKUPIONE NA PIERWSZY TERMIN (10 grudnia 2021r.) ZACHOWUJĄ WAŻNOŚĆ!

Koszt udziału: 50 zł
Koszt udziału (ulgowy): 40 zł

 

       4 marca w Filharmonii Podkarpackiej wystąpi Martín García García – znakomity hiszpański pianista, zdobywca III nagrody w XVIII Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Fryderyka Chopina (2021). Artysta otrzymał liczne nagrody w konkursach pianistycznych w Hiszpanii oraz poza granicami kraju, m.in. Cleveland International Piano Competition w 2021. Pianista ma w swoim dorobku recitale i koncerty z wieloma orkiestrami.     Brał udział w festiwalach i kursach mistrzowskich. Podczas koncertu w Filharmonii Podkarpackiej Martín García García wykona Koncert f- moll F. Chopina. Za interpretację tego właśnie utworu w finale Konkursu Chopinowskiego Artysta otrzymał Nagrodą Filharmonii Narodowej. Pianiście partnerować będzie Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej, którą poprowadzi od dyrygenckiego pulpitu Rafał Janiak. /tekst: Biuro Koncertowe/

Mistrz gitary - Krzysztof Meisinger

        Nadzwyczaj piękny koncert odbył się 25 lutego w Filharmonii Podkarpackiej. Ramy programu w wykonaniu Orkiestry Filharmonii Podkarpackiej, którą dyrygował Jiři Petrdlík, stanowiły dwa wspaniałe dzieła - Uwertura koncertowa „Bajka” Stanisława Moniuszki oraz II Symfonia C-dur Roberta Schumanna. W centrum uwagi publiczności było niezwykłej urody „Concierto de Aranjuez” Joaquina Rodrigo, czołowego hiszpańskiego kompozytora. Partie solowe w tym utworze wykonał Krzysztof Meisinger, jeden z najbardziej fascynujących i charyzmatycznych gitarzystów, znanych na całym świecie. Jego wspaniała, niezwykle osobista kreacja i znakomita współpraca z orkiestrą i dyrygentem sprawiły, że wykonane dzieło zostało entuzjastycznie przyjęte przez publiczność, podobnie jak "Asturias" Isaaca Albeniza – utwór wykonany na bis. Bardzo się cieszę, że Krzysztof Meisinger zgodził się na rozmowę po koncercie i mogę Państwa zaprosić na spotkanie z tym znakomitym artystą.

       Ogromnie się cieszymy, że po wielu wspaniałych koncertach w Polsce i na całym świecie, mogliśmy oklaskiwać Pana w Rzeszowie. Jeżeli czegoś nie przegapiłam, to chyba po raz pierwszy wystąpił Pan z Orkiestrą Filharmonii Podkarpackiej.

       - To prawda, że z Orkiestrą Filharmonii Podkarpackiej zetknąłem się po raz pierwszy jako muzyk, ale nie był to mój pierwszy koncert w tej sali, bo parę lat temu debiutowałem tutaj z Sinfonią Varsovią.
Pierwszy raz wystąpiłem także pod batutą maestro Jiři Petrdlika. To wspaniały dyrygent i praca z nim sprawiła mi dużo przyjemności. Bardzo mi miło, że zostałem zaproszony do wykonania tego koncertu.

      Jestem przekonana, że bardzo często jest Pan proszony o wykonanie „Concierto de Aranjuez” na gitarę i orkiestrę Joachino Rodrigo – bo to niezwykłej urody dzieło.

       - Tak, wielokrotnie ten koncerty grałem i wykonam go kilka razy w czasie najbliższych dwóch miesięcy w fantastycznych salach, a jedną z nich będzie wiedeńska Musikverein. Jest to utwór, którym Rodrigo mocno naznaczył gitarę, a stało się tak dlatego, że jest to utwór świetnie napisany, z przepiękną partią dla solowej gitary i dlatego ta muzyka nierozerwalnie się związała z gitarą.
      Wiele było prób dołączenia utworów do tego żelaznego repertuaru gitarowego, wiele koncertów zostało napisanych, albo w podobnym charakterze, albo w podobnej instrumentacji, ale jednak, jeżeli chodzi o repertuar gitarowy, „Aranjuez” jest tym numerem jeden.

       Ostatnie dwa lata zmieniły artystyczne plany chyba wszystkim muzykom - pewnie także i Pana to spotkało.

       - Oczywiście, nie obyło się bez konsekwencji, natomiast muszę powiedzieć, że w tym wszystkim można znaleźć równowagę, pewnego rodzaju działania, które były możliwe na ten czas.
Było może mniej koncertów, nie wszystkie dedykowane publiczności na żywo, ale kontakt z muzyką i z innymi muzykami był możliwy.
Była to pewnego rodzaju epoka, która jeszcze trwa, ale liczę na to, że to szybko się skończy i powoli będziemy wracać do równowagi, co zaowocuje co najmniej taką ilością koncertów, jaką mieliśmy dwa lata temu.

       Mieszka i działa Pan w Szczecinie, czyli w mieście najbardziej oddalonym od Rzeszowa, ale wiem, że odbyło się wiele zainicjowanych przez pana wydarzeń – między innymi w sierpniu 2021 roku udało się zorganizować piątą edycję „MEISINGER Music Festiwal”.

       - Już czwarta edycja, w 2020 roku, miała na celu pomagać wybitnym polskim artystom. W 2021 roku także był organizowany z tą myślą, ale mogliśmy sobie pozwolić na zaproszenie również artystów z zagranicy, chociaż do końca było to obarczone pewnego rodzaju ryzykiem.
       Teraz myślimy już o tegorocznej edycji, która jest już zaplanowana. Mamy pomysły, jak festiwal rozwijać. Bardzo mi zawsze zależy, żeby wszystko, co robię, rozwijało się w dobrym kierunku. Pracujemy, żeby festiwal nabierał rozmachu, poszerzał się jego zasięg i utrwalały się tradycje, które chcę, aby były z nim związane.
Cieszę się, że pomimo wielu przeciwności udało się zrealizować dwie poprzednie edycje, natomiast tegoroczna edycja zapowiada się jako najbardziej spektakularna z dotychczasowych. Będziemy na bieżąco informować o programie i przebiegu tegorocznej edycji.

       Być może nie wszyscy czytelnicy wiedzą o nagranych przez Pana płytach. Wszystkie są warte uwagi ze względu na znakomicie wykonane przez Pana partie solowej gitary, ale także ze względu na innych solistów czy orkiestry, które Panu towarzyszyły.

        - Tych płyt się sporo nazbierało. W tej chwili jestem „w stajni” jednej z najwybitniejszych wytwórni świata – mowa tutaj o brytyjskiej firmie CHANDOS.
Ostatnia płyta, która została tam wydana, i ku mojej wielkiej radości święci tryumfy na całym świecie, zatytułowana jest „Elogio de la guitarra”. Jest to płyta solowa, na której zamieściłem utwory, które zawsze chciałem nagrać. Mowa tutaj o utworach należących do żelaznego repertuaru gitarowego i także troszkę mniej znanych, takich jak: ”Capriccio Diabolico” Mario Castelnuovo-Tedesco, „Wariacjach na temat Sora” Miguela Llobeta, Joaquina Rodrigo „Inwokacji i tańcu” oraz utworze tytułowym „Elogio de la guitarra”.
Wszystkie te utwory sprawiły, że ta płyta stała się dla mnie pewnego rodzaju „kamieniem milowym”, ale nie poprzestajemy na tym, bo kolejne dwie płyty już są zaplanowane. Zarówno repertuar, jak i muzycy, którzy ze mną wystąpią, będą dla mnie czymś wspaniałym i już się bardzo cieszę na te dwie płyty.
        Natomiast z wcześniejszych płyt wymienię: „Melodia Sentimental” nagraną w londyńskiej Abbey Road Studio z orkiestrą Academy of St Martin in the Fields pod dyrekcją José Maria Florêncio, „ASTOR” z Sinfonią Varsovią, dwupłytowy album „Meisinger”, na którym zamieszczone jest chociażby „Concierto de Aranjuez” z Filharmonia Praską, Kwintety Boccheriniego nagrane z Kwartetem Filharmoników Berlińskich, muzyka Villi Lobosa nagrana wspólnie ze zjawiskową Sumi Jo. Trochę tych nagrań się uzbierało.

        Myślę, że należy jeszcze wymienić nagraną niedawno płytę z Agnieszką Rehlis.

        - Chodzi pani o płytę „Pieśni nocą śpiewane” z muzyką Bartłomieja Marusika. Jest to bardzo mi bliska emocjonalnie płyta. Z Agnieszką Rehlis, jedną z najlepszych śpiewaczek świata, planowaliśmy płytę duetową z ogólnodostępnym i dość popularnym repertuarem. Zostało nam jeszcze trochę czasu na płycie i 15 minut trzeba było czymś dopełnić. Poprosiłem Bartłomieja Marusika, mojego serdecznego przyjaciela, aby napisał kilka utworów na tę płytę. Obiecał, że zrobi to bardzo chętnie, bo ma już swoje ulubione wiersze Bolesława Leśmiana.
        Po kilku pierwszych pieśniach, które napisał i przesłał mi, zadzwoniłem do Agnieszki z propozycją, aby nagrać wyłącznie jego pieśni, które są tak piękne, tak wyjątkowe i tak nowe, że powinniśmy poświęcić im oddzielną płytę. Bartek Marusik pisze dość szybko i wkrótce mieliśmy komplet tych pieśni. Są absolutnie przepiękne, bardzo intymne w wyrazie, w słowie, w muzyce. Pojawiają się w nich echa muzyki Jana Sebastiana Bacha, pojawia się też muzyka Heitora Villi-Lobosa w nawiązaniu charakterologicznym, pojawia się też momentami piosenka aktorska. Jest to coś niesamowitego, coś, czego wcześniej nie było i coś, co sprawiło Agnieszce i mnie olbrzymią frajdę podczas nagrywania tej płyty.
        Niezwykle się cieszymy, że ta płyta była nominowana do zeszłorocznych Fryderyków. Zależało mi na tym nie ze względu na siebie, ale też i na tym, żeby nazwisko Marusik pojawiło się w szerszym obiegu muzycznym, bo jest to bardzo zdolny i niebywale interesujący kompozytor.

        Pana gra inspiruje także innych współczesnych twórców, którzy piszą dla Pana utwory.

        - Tak, co jakiś czas na moja skrzynkę mailową docierają utwory pisane przez kompozytorów, których nigdy w życiu nie spotkałem. Przysyłają mi utwory z dedykacją, z intencją, abym je kiedyś wykonał.
Niedawno otrzymałem partyturę koncertu na tematy z „Carmen”. Skomponowała ten niezwykle interesujący koncert Anna Segal. Utwór napisany jest na gitarę i orkiestrę smyczkową , fortepian i perkusję. Mam nadzieję, że niebawem będę mógł zaprezentować to przepiękne dzieło.
Bardzo mnie cieszą te nowe utwory na gitarę, bo repertuar na ten instrument ciągle jest troszeczkę ograniczony, natomiast każdy nowy utwór sprawia, że staje się jeszcze bogatszy.

        Długo trzeba by było wymieniać wszystkie wspaniałe sukcesy, które odnosił Pan i nadal odnosi na całym świecie. Wiadomo, że każdy kosztował sporo czasu i pracy, ale mają w nich udział także Pana mistrzowie. Nawet pierwszy nauczyciel, który zauważy talent i prawidłowo ustawi aparat gry, jest bardzo ważny, bo pozwala na szybki rozwój młodemu człowiekowi.

         - Oczywiście. Niedawno, bo miesiąc temu, miałem okazję zagrać po wielu latach dla mojego pierwszego nauczyciela, którym jest pan Bolesław Brzonkalik, który mieszka i pracuje w Głogowie, z którego pochodzę. Dla mnie osobiście było to wielkie wydarzenie, bo spotkaliśmy się na moim recitalu w Bystrzycy Kłodzkiej. Miałem okazję do wspomnień i satysfakcję z gry dla mojego pierwszego wybitnego pedagoga.
         Później tych mistrzów było kilku. Kolejnym pedagogiem, który wywarł na mnie ogromny wpływ, był Aniello Desiderio, włoski gitarzysta i pedagog, z którym przez cały czas pozostajemy w kontakcie. Chcę podkreślić, że była to dla mnie postać niebywale inspirująca, która otworzyła mi kolejne drzwi w pracy nad muzyką.
         Trzecim mistrzem jest Christopher Parkening, gitarzysta amerykański, który był protegowanym Andrésa Segovii. Christopher Parkening to człowiek emanujący własnym światłem, niesamowitą energią, a poza tym jest to legenda, która swoje doświadczenia, swoją pracę koncertową przekazuje obecnie młodym gitarzystom w Pepperdine University w Malibu. Spotkanie i praca z nim były czymś absolutnie wyjątkowym. Te skrzydła, które mam, to jest głównie jego zasługa, ale również pozostałych dwóch mistrzów, z którymi pracowałem i cały czas jesteśmy w kontakcie. Dzielenie się z nimi swoimi doświadczeniami, możliwość zapytania o radę albo przesłanie płyt i ich opinia są dla mnie bardzo ważne. Zawsze pamiętam o tym, skąd pochodzę i dzięki komu jestem, kim jestem.

        Możemy już Pana zaliczać do artystów średniego pokolenia, ma Pan dużo wiedzy i doświadczeń, czy nie najwyższa pora, aby dzielić się nimi z młodymi gitarzystami, którzy pragną zostać mistrzami?

         - Ja to już robię, prowadząc kursy.

         Mnie jednak chodziło o prowadzenie klasy gitary w Akademii Muzycznej.

          - Zastanawiałem się nad tym, bardzo lubię prowadzić różne kursy, a wyławianie niesamowitych talentów, na które trafiam w pracy z młodymi, sprawia mi wielką radość i mam ogromną frajdę, że mogę pomóc tym osobom. Chcę z nimi zawsze pozostawać w kontakcie i dawać im to, co najlepsze.
         Natomiast etatowa praca w Polsce, na uczelni wyższej w obecnym kształcie, absolutnie nie wchodzi w grę.

         Publiczność siedząca na widowni często nie zdaje sobie sprawy z tego, jak ważny dla każdego muzyka – solisty jest instrument. Pewnie niewiele osób wie, ile starań kosztowało Pana zdobycie wymarzonego instrumentu.

         - Takiej gitary nie można kupić w żadnym sklepie muzycznym, bo one oferują gitary szkolne, przeznaczone dla uczniów. Gitary przeznaczonej do gry solowej w sklepie się nie znajdzie, chyba, że w takich bardzo specyficznych kilku sklepach na świecie.
         Mój instrument był budowany dla mnie dość długo, bo przez dwa lata. W momencie, kiedy ten instrument trafił do mych rąk, a niebawem będzie to już siedem lat, to nie mam chęci dotykania innych instrumentów.
Niedawno prowadziłem kurs za granicą i kilku lutników przy okazji festiwalu gitarowego, który się tam odbywał, miało swoje wystawy i zostałem poproszony o poprowadzenie lekcji na innym instrumencie, żeby go przy okazji wypróbować. Muszę powiedzieć, że czułem się bardzo nieswojo, bo jednak instrument, na którym się gra, jest niezwykle ważny.
         Instrument, który mam, tutaj mowa o kopii gitary Ignacio Flety, którą zbudował dla mnie Andres Sterner, amerykański lutnik. Jak już powiedziałem, on ten instrument budował specjalnie dla mnie przez dwa lata i to była „miłość od pierwszego wejrzenia”, która trwa do dziś.
Poleciałem po ten instrument do Stanów Zjednoczonych, bo nie chciałem, żeby był do mnie wysłany.
         Dobrze pamiętam, że po dość długim locie, z dwiema przesiadkami, bardzo późno doleciałem do miejscowości, w której wtedy mieszkał Anders, bo w okolicach północy.
W pierwszej chwili powiedziałem, że nie chcę teraz dotykać tej gitary, bo chcę się wyspać i rano na niej coś zagrać. Anders wtedy powiedział – ona jest w tym pokoju i jak chcesz, możesz ją zobaczyć.
Oczywiście, że wziąłem ją do ręki, usiadłem i zacząłem na niej grać. Zobaczyłem, że Anders Sterner ma łzy w oczach, bardzo się wzruszył, że odbieram ten instrument osobiście, a po drugie, że stworzył coś, co żyje, co ma duszę, chociaż gitara, w przeciwieństwie do instrumentów smyczkowych, nie posiada duszy fizycznej, ale „duchową duszę” ten instrument ma.
         Od momentu, kiedy ten instrument trafił do mych rąk, nie mam chęci do dotykania innych instrumentów. Może nie jest to do końca normalne, ale ja czuję, jak ten instrument się rozwija, jak na mnie reaguje, jak ten instrument stał się mną, a ja nim. Ta gitara jest mi tak bliska, że nie mógłbym jej zamienić na cokolwiek innego.

         Bardzo się cieszymy, że z tym samym programem, który usłyszeliśmy dziś w Rzeszowie, wystąpicie 11 marca w Wiedniu. Słynna Goldener Saal Wiener Musikverein jest Panu dobrze znana, Orkiestrze Filharmonii Podkarpackiej i Jiřiemu Petrdlikovi również, stąd przygotowanie się do koncertu nie sprawi trudności.

         - Ma pani rację. Ja debiutowałem tam w zeszłym roku, z moją orkiestrą Poland baROCK. Koncert był fantastyczny, zakończony owacją na stojąco. Tam panuje niesamowita atmosfera – tam Muzy latają po sali. To jest sala, która sprawia, że grając daje się z siebie maksimum. Tam wszystko ożywa – muzyka staje się żywą istotą.
         Bardzo się cieszę na ten koncert, bo wykonanie „Concierto de Aranjuez” w takiej sali jest marzeniem wielu gitarzystów, a przy okazji zagranie go z tak znakomitą orkiestrą i tak świetnym dyrygentem, z pewnością sprawi mi ogromną radość.

         Ja także jestem przekonana, że będzie to dla wszystkich piękny, niezapomniany czas, a skoro tak dobrze Pan mówi o naszej orkiestrze, to może po tym debiucie będą następne wspólne występy na Podkarpaciu.

          - Ja z wielką radością tutaj przyjeżdżam, bo południe Polski jest czymś niesamowitym. Niedawno byliśmy z żona i synkiem na kilkudniowym wypoczynku na Dolnym Śląsku. Takie wyjazdy pokazują, że żyjemy w pięknym kraju, który ma historię na wyciągnięcie ręki i można tę historię chłonąć i przeżyć piękne chwile.
Tak samo jest w Małopolsce i na Podkarpaciu, gdzie z wielką radością chcę wracać.

Z Krzysztofem Meisingerem, światowej sławy polskim gitarzystą, po koncercie w Filharmonii Podkarpackiej rozmawiała Zofia Stopińska 25 lutego 2022 roku.

 

 

 

 

 

Festiwal Muzyki Fortepianowej im. Marii Turzańskiej - Jakub Kuszlik

 

Festiwal Muzyki Fortepianowej im. Marii Turzańskiej to wydarzenie muzyczne upamiętniające postać wybitnej pianistki związanej z Jarosławiem, Marii Turzańskiej, które rokrocznie gromadzi wirtuozów muzyki poważnej światowego formatu.
Wydarzenie zostało objęte Honorowym Patronatem Burmistrza Miasta Jarosławia Waldemara Palucha.

3 marca, godz. 18:00, Sala koncertowa (Zespół Państwowych Szkół Muzycznych w Jarosławiu)

I Koncert Fortepianowy e – moll op. 11 Fryderyka Chopina.

Jakub Kuszlik – fortepian
Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej
pod batutą Pawła Kos-Nowickiego

Bilet normalny: 50 zł
Bilet ulgowy: 40 zł

Bilety do nabycia, wyłącznie stacjonarnie, w Centrum Informacji Turystyczno-Kulturalnej w Jarosławiu (ul. Rynek 5).


Jakub Kuszlik

Laureat IV nagrody na XVIII Konkursie Chopinowskim a także nagrody Polskiego Radia za najlepsze wykonanie mazurków na XVIII Konkursie Chopinowskim jest wybitnie utalentowanym absolwentem klasy fortepianu prof. Katarzyny Popowej-Zydroń w bydgoskiej Akademii Muzycznej. Jest także laureatem II nagrody X Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Ignacego J. Paderewskiego w Bydgoszczy (2016), półfinalistą Konkursu Beethovena w Bonn (2017), zdobywcą wielu laurów w konkursach pianistycznych m. in.: Ogólnopolskiego Konkursu Pianistycznego w Koninie (III miejsce, 2010), Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego w Zgorzelcu (II miejsce, 2011), Turnieju Pianistycznego im.
H. Czerny-Stefańskiej w Żaganiu (I miejsce, 2012), Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego EPTA w Krakowie (II miejsce, 2012) i Międzynarodowego Konkursu im.
M. Moszkowskiego w Kielcach (I miejsce, 2013), II nagrody na X Konkursie „Artur Rubinstein in memoriam” w Bydgoszczy (2014), Grand Prix i I nagrody na XIII Konkursie im. Ludwika Stefańskiego i Haliny CzernyStefańskiej w Płocku (2014), nagrody IPiUM „SILESIA” Estrady Młodych 49. Festiwalu Pianistyki Polskiej w Słupsku (2015). Jakub Kuszlik jest również stypendystą Fundacji Czarneckich i Prezydenta Miasta Bydgoszczy. Koncertował w Polsce i za granicą, między innymi w USA, Japonii, Wietnamie, Niemczech, Włoszech, Grecji, Norwegii
i Islandii. W listopadzie 2018 pianista wystąpił z ogromnym sukcesem w Lincoln Center
w Nowym Jorku. W marcu 2019 roku Jakub Kuszlik zdobył II nagrodę w Hilton Head International Piano Competition w Nowym Jorku, a w czerwcu 2019 III nagrodę w Top of the World International Piano Competition w Tromsø w Norwegii.

W recenzji The Gramophone Jed Distler napisał: „Zwykle skupiam się na pianistach, których cechy charakteru, talenty i dziwactwa (lub ich brak) łatwo się ujawniają. W związku z tym kilka „czarnych koni” niemal umknęło mojej uwadze, jak choćby Jakub Kuszlik. Obejrzałem ponownie występ Kuszlika w drugim etapie i szybko zdałem sobie sprawę, jak bardzo go nie doceniałem. [….] Kuszlik jest tak muzykalny, że jego niezwykłą wirtuozerię zauważa się dopiero po fakcie. On urodził się, by grać Chopina.”

Paweł Kos-Nowicki – dyrygent

Jest absolwentem Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie, gdzie kształcił się pod kierunkiem prof. Bogusława Madeya. Uczestniczył w kursach dyrygenckich prowadzonych przez Sir Colina Daviesa i Jerzego Salwarowskiego. Laureat III Ogólnopolskiego Przeglądu Młodych Dyrygentów im. Witolda Lutosławskiego w Białymstoku, stypendysta Ministra Kultury i Sztuki.

Jest cenionym interpretatorem muzyki oratoryjnej oraz dzieł klasycznych. Nie stroni również od muzyki innych epok oraz dzieł najnowszych. Zadebiutował w 1999 r. w sali Filharmonii Lubelskiej jako dyrygent Orkiestry Trybunału Koronnego. Współpracował także z orkiestrami: Akademii Muzycznej w Warszawie, Opery i Filharmonii Podlaskiej, Filharmonii Podkarpackiej, Filharmonii Częstochowskiej oraz Płocką Orkiestrą Symfoniczną, Zamojską Orkiestrą Symfoniczną, Orkiestrą Kameralną Academia i Elbląską Orkiestrą Kameralną. W latach 2000-2010 był szefem Nowej Orkiestry Kameralnej. W 2010 r. z jego inicjatywy rozpoczęły działalność chór i orkiestra Warsaw Camerata.

Ma w swoim dorobku archiwalne nagrania dla Polskiego Radia, m.in.: Czterech pór roku z Katarzyną Dudą, oratorium Mesjasz Georga. Friedricha Handla z Emmą Kirkby i Michelem Chancem, Koncertu fortepianowego Es-dur op. 42 Ferdinanda Riesa i in. Dokonał szeregu prawykonań utworów kompozytorów polskich i zagranicznych, m.in.: Piotra Mossa, Romualda Twardowskiego, Adriana Williamsa, Jonathana Dawe’a.

Współpracuje z wieloma znakomitymi solistami, m.in.: Emmą Kirkby, Elisabeth Connell, Mirjam Tschopp, Michaelem Chancem, Krzysztofem Jakowiczem, Katarzyną Dudą, Martą Boberską, Pawłem Kowalskim, Piotrem Kusiewiczem, Robertem Gierlachem, Wojciechem Gierlachem, Zbigniewem Pilchem.

Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego

Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego w Rzeszowie, to jeden z najlepszych zespołów symfonicznych w Polsce. Rozpoczęła działalność w 1955 roku. Rzeszowscy Filharmonicy koncertowali nie tylko w całej Polsce, ale także w takich krajach jak: Austria, Belgia, Chiny, Czechy, Gruzja, Hiszpania, Litwa, Niemcy, Słowacja, Ukraina, Węgry, Włochy. O randze zespołu świadczą koncerty w najbardziej prestiżowych salach koncertowych; w latach 2013-2020 Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej aż siedmiokrotnie wystąpiła w wiedeńskim Musikverein, pod batutą: A. Barnasa, M. Caldiego, M. Ota, J. Petrdlika, T. Wojciechowskiego, gdzie była oklaskiwana przez publiczność i doceniona przez krytyków muzycznych. Zespół współpracuje z wybitnymi dyrygentami, solistami i chórami z kraju i zagranicy. Co roku bierze udział w organizowanym przez Filharmonię Podkarpacką Muzycznym Festiwalu w Łańcucie, który cieszy się zasłużoną renomą
w całej Europie.

W dorobku Orkiestry znajduje się szereg nagrań fonograficznych, m.in. płyty CD z utworami: Józefa Wieniawskiego, Raula Koczalskiego, Jana Kantego Pawluśkiewicza, a także Missa Solemnis Ignazego Rittera von Seyfrieda – nagrodzona „Złotym Orfeuszem” (Paryż, 2016). Orkiestra ma również na swoim koncie wiele prawykonań, w tym: utwory Joanny Bruzdowicz, „Rapsodia 1939-1945” Leo Spellmana, Kantata „Tajemnice Fatimskie” Henrique SilveIry, „Symfonia Światła” Stanisława Fiałkowskiego. Orkiestra Filharmonii Podkarpackiej prowadzi także regularną działalność koncertową na terenie województwa podkarpackiego w ramach projektu „Przestrzeń otwarta dla muzyki”,
a także uczestniczy w realizacji spektakli organizowanych w ramach programu pod nazwą „BOOM” (BALET, OPERA, OPERETKA, MUSICAL) w Filharmonii! Wykonuje również koncerty dedykowane dzieciom i młodzieży. Repertuar Orkiestry zawiera dzieła symfoniczne należące do światowej literatury muzycznej oraz liczne utwory polskich kompozytorów, w tym twórców współczesnych. Nową inicjatywą kulturalną (wrzesień 2019r. i 2021r.) jest Międzynarodowy Konkurs Muzyki Polskiej imienia Stanisława Moniuszki. Konkurs, którego organizatorem jest Narodowy Instytut Muzyki i Tańca, a współorganizatorem Filharmonia Podkarpacka, ma na celu popularyzowanie muzyki polskiej XIX i XX stulecia. W etapach finałowych uczestnikom konkursu towarzyszyła Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej. Od 2008 roku dyrektorem Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego w Rzeszowie jest prof. Marta Wierzbieniec, a funkcję pierwszego dyrygenta od 2017 roku pełni maestro Massimiliano Caldi.

Festiwal Muzyki Fortepianowej im. Marii Turzańskiej - pełna emocji inauguracja

26 luty 2022 r Sala Lustrzana Jarosławskiego Centrum Kultury i Promocji, koncert inaugurujący Festiwal Muzyki Fortepianowej im. Marii Turzańskiej.Wykonawcami koncertu byli członkowie "Claro Negro Clarinet Quartet".

Zespół powstał w 2019 roku, tworzą go absolwenci: Akademi Muzycznej w Krakowie - Agnieszka Dąbrowska - Kras i Andrzej Ruciński, Uniwersytetu Muzycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie - Kinga Puścizna oraz student ostatniego roku klasy klarnetu dr hab. Piotra Laty krakowskiej Akademii - Konrad Szumański.

Głównym obszarem zainteresowania zespołu jest muzyka hiszpańska i popularyzowanie w Polsce nieznanych dzieł kompozytorów z tego kręgu kulturowego ale nie tylko.
Nazwa zespołu w wolnym tłumaczeniu " czysta czerń" nawiązuje do barwy ich instrumentów - klarnetów.

W pierwszej części wieczoru usłyszeliśmy utwory Fryderyka Chopina w aranżacjach Florenta Heau oraz Ioana Dobrinescu.
A były to:
- Trzy Walce; nr 2 i 3 op.34, nr 9 op.69, nr 13 op.70.
- Nokturn cis - moll op.20,
- Mazurek As - dur nr 2 op.59.

Drugą część wieczoru wypełniła muzyka prawie taneczna.
Kolejnymi utworami były:
- Quartet no 1 amerykańskiego kompozytora Jasona Osborna,
- Pasodoble zatytuowane "Cielo Andaluz" hiszpańskiego kompozytora Pascuala Marquina Narro w aranżacji Jose Angela,
- "Vals Venezolano" kubańskiego klarnecisty Paquito D'Rivery,
- 3 tanga Asora Piazzolli w aranżacji Anibala Troilo; Contrabajeando, La Misma Pena oraz Adios Nonino,
Program zakończył ragtime Scotta Joplina - New Rag.

Jarosławscy melomani zgotowali wykonawcom długotrwałą owację na stojąco, było za co dziękować!!! W zamian muzycy w ramach bisów wykonali: utwór zatytuowany "Hopak" angielskiego kompozytora Gordona Jacoba oraz Ragtime Scotta Joplina.
Inauguracyjny wieczór był wspaniały, pełen emocji. To dobry znak.

Kolejną propozycją organizatorów Festiwalu jest występ laureata IV nagrody XVIII Konkursu Chopinowskiego - Jakuba Kuszlika, któremu towarzyszyć będzie Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej pod batutą Pawła Kos - Nowickiego.
W programie znajdzie się I Koncert fortepianowy e - moll op. 11 Fryderyka Chopina.

Tadeusz Stopiński

Wspaniały wieczór w Filharmonii Podkarpackiej

25 lutego 2022r. koncert w Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego w Rzeszowie.

W wykonaniu Orkiestry Symfonicznej Filharmonii pod batutą Jiří Petrdlika oraz gitarzysty Krzysztofa Meisingera usłyszeliśmy;
- Uwerturę koncertową "Bajka" Stanisława Moniuszki,
- Concerto de Aranjeuz Joaqina Rodrigo,
- II Symfonię C - dur op.61 Roberta Schumanna.

Uwertura koncertowa "Bajka" o francuskim podtytule "Conte d'hiver" /Opowieść zimowa/ to jeden z najpiękniejszych, a zarazem najlepszych utworów Stanisława Moniuszki. Brawurowe wykonanie utworu spotkało się z gorącym przyjęciem publiczności.

Gwiazdą wieczoru był jeden z najbardziej fascynujących i charyzmatycznych gitarzystów klasycznych Krzysztof Meisinger.
Na rozwój tego artysty największy wpływ mieli tacy pedagodzy jak Bolesław Brzonkalik, Piotr Zaleski, Aniello Desiderio /Włochy/ i Christopher Parkening / USA/. Pan Krzysztof jest laureatem wielu międzynarodowych i ogólnopolskich konkursów.
Występuje w najsłynniejszych salach koncertowych Europy m.in. Francji, Niemiec, Anglii, Hiszpanii, Austrii, Grecji, Włoszech, Serbii, Ukrainie, Łotwie jak również w USA i Japonii.Jego debiut w Filharmonii Berlińskiej w 2014 r zakończył się wielominutową owacją na stojąco. Jest znany i podziwiany niemal we wszystkich ośrodkach muzycznych naszego kraju.
Artysta występuje z czołowymi orkiestrami m.in. z Academy of St. Martin in the Fields, Sinfonią Varsovią, z Filharmonikami Berlina, Pragi oraz wieloma orkiestrami w kraju u boku takich dyrygentów jak Łukasz Borowicz, Agnieszka Duczmal, Wojciech Michniewski.
Występuje też z wybitnymi muzykami, w tym z jedną z największych sopranistek świata Sumi Jo. Z tą artystką oraz z zespołem Philharmonia Quartet Berlin dokonał nagrania albumu CD "Meisinger", na którym nagrał Concierto de Aranjuez Joaqino Rodriga. Jego nagrania otrzymały entuzjastyczne recenzje w światowych mediach muzycznych.
Zainspirował swą grą wielu kompozytorów, którzy dedykowali mu swe kompozycje.
W piątkowy wieczór w wykonaniu Krzysztofa Meisingera usłyszeliśmy wspaniałą kreację "Concierto de Aranjeuz " Joaquina Rodriga, a na bis Artysta znakomicie wykonał "Asturias" Isaaca Albeniza.
Występ zakończył się gorącą owacją publiczności.

W drugiej części wieczoru zabrzmiała II Symfonia C - dur op.61 Roberta Schumanna. Dzieło to należy do kanonu światowej literatury światowej. Po wykonaniu utworu rzeszowscy melomani gorącymi brawami dziękowali Orkiestrze, a szczególnie gorącą owacją nagrodzili znanego i cenionego w naszym mieście Jiříego Petrdlika, jednego z wybitnych europejskich dyrygentów swojego pokolenia.

Pod batutą tego dyrygenta nasza Orkiestra Symfoniczna wraz z Krzysztofem Meisingerem wystąpią w marcu w wiedeńskim Musikverein.
Powodzenia!!!.

Tadeusz Stopiński

                                                                                                                 Jiří Petrdlik  - dyrygent

Jiri Petrdlik800

Mistrzowski recital kameralny

PADEREWSKI I LIRYKA POLSKIEGO ROMANTYZMU
w ramach V Festiwalu i Konkursu Pianistycznego „Piano e forte”
3 marca (czwartek), godz. 18.00
Dwór Ignacego Jana Paderewskiego w Kąśnej Dolnej
Wstęp wolny!

W czwartek 3 marca wraz z organizatorem – Towarzystwem Muzyczno-Artystycznym Sfogato, zapraszamy do Dworu Ignacego Jana Paderewskiego w Kąśnej Dolnej na recital w ramach
V Festiwalu i Konkursu Pianistycznego „Piano e forte”. Początek o godz. 18.00, wstęp wolny!

Wystąpią: Ewa Biegas (sopran), o. Tomasz Jarosz (baryton), Marek Polański (skrzypce)
i Grzegorz Biegas (fortepian). W programie utworu Ignacego Jana Paderewskiego, Fryderyka Chopina, Stanisława Moniuszki i Henryka Wieniawskiego.

Program:
Fryderyk Chopin (1810-1849)
Pieśni op. 74
Życzenie nr 1 (2’)
Wiosna nr 2 (2’)
Śliczny chłopiec nr 8 (2’30”)
Piosnka litewska nr 16 (2’00”)

Stanisław Moniuszko (1819-1872)
Pieśń wieczorna (3’)
Prząśniczka (1’30”)
Znaszli ten kraj (5’)
Kozak (3’)
Maciek (6’)

*Henryk Wieniawski (1835-1880) / **Józef Wieniawski (1837-1912)
Grand Duo Polonais op. 8* / 5** (15’)

Henryk Wieniawski (1835-1880)
Chanson polonaise (Pieśń polska) op. 12 (4’30”)

Ignacy Jan Paderewski (1860-1941) / Stanisław Barcewicz (1858-1929)
Melodia (4’)

Ignacy Jan Paderewski (1860-1941)
6 pieśni op. 18 (do słów Adama Mickiewicza)
Nad wodą wielką nr 4 (2’30”)
Gdybym się zmienił nr 6 (1’30”)

12 pieśni op. 22 (do słów Catulle’a Mendesa)
Ton coeur est d'or pur nr 2 (1’)
Naguer nr 4 (3’)
La jeune nonne nr 7 (4’)
Lune froide nr 9 (2’)

Partnerem Strategicznym Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej oraz Patronem Sali Koncertowej jest Grupa Azoty.

KONCERT Z OKAZJI NARODOWEGO DNIA PAMIĘCI ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH

1 marca 2022r., godz. 19:00,
SALA KONCERTOWA

ZESPÓŁ KAMERALNY FILHARMONII PODKARPACKIEJ
ZESPÓŁ WOKALNY SOUL
MONIKA BREWCZAK – dyrygent

W programie m.in.: Kochana Ojczyzno; Orzeł Biały; Kto ty jesteś; Cud nad Wisłą, Uwierz Polsko

 

dr Monika Brewczak

      Dr Monika Brewczak jest absolwentką Wydziału Wychowania Muzycznego oraz Międzywydziałowego Studium Muzykoterapii we Wrocławiu. Stopień doktora sztuki w dyscyplinie dyrygentura uzyskała na Wydziale Dyrygentury, Jazzu i Edukacji Muzycznej Akademii Muzycznej w Bydgoszczy. Ukończyła również studia podyplomowe z emisji głosu /dyplom z wyróżnieniem/ na Akademii Muzycznej w Bydgoszczy, studia podyplomowe z logopedii na Wyższej Szkole Pedagogicznej w Łodzi, studia podyplomowe z pedagogiki kształcenia słuchu na Akademii Muzycznej w Warszawie, studia podyplomowe z wokalistyki solowej /dyplom z wyróżnieniem/ na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie.
      Pracuje jako wykładowca na Uczelni Państwowej w Sanoku i nauczyciel dyplomowany w PSM w Sanoku.
      Prowadzi bogatą działalność pedagogiczną i artystyczną. Wygłasza referaty, koncertuje oraz prowadzi warsztaty chóralne na konferencjach naukowych oraz w ramach programu „Śpiewająca Polska”. Jest znaną animatorką życia muzycznego - kompozytorką, autorką tekstów, wokalistką, multiinstrumentalistką, założycielką, kierownikiem i dyrygentem kilku zespołów chóralnych; Zespołu SOUL, Chóru ANIMATO, Dziecięcego Zespołu SOULIKI, Chóru SONORES oraz dyrygentem Diakonii Muzycznej Archidiecezji Przemyskiej. Z tymi zespołami /w szczególności z Zespołem SOUL/ koncertuje na terenie całego kraju i za granicą, wykonując muzykę z różnych epok i stylów, pieśni religijne, gospel, patriotyczne, dawne, kolędy, przeboje muzyki poważnej, rozrywkowej, piosenki ludowe wykonywane w wielogłosowych aranżacjach z repertuaru obejmującego około 300 pozycji.
      Jest również autorką muzyki i tekstów pieśni religijnych i patriotycznych. Dużą popularność zyskały jej autorskie piosenki patriotyczne które są wykonywane przez zespoły chóralne i solistów na terenie całego kraju oraz poza jego granicami i emitowane w TVP, Polskim Radio i Telewizji Trwam.
      Prowadzone przez nią zespoły chóralne /w szczególności Zespół SOUL/ zajęły czołowe miejsca na około 50 prestiżowych międzynarodowych i ogólnopolskich festiwalach chóralnych.
      Ma w swym dorobku nagrania radiowe i telewizyjne, płyty CD.
      Działalność artystyczna i pedagogiczna Moniki Brewczak była wielokrotnie nagradzana. Do najważniejszych wyróżnień należą: Nagrody Miasta Sanoka /2002r. i 2008r./, Odznaka „Zasłużony Działacz Kultury” Ministra Kultury /2002r/, Medal Komisji Edukacji Narodowej Ministra Edukacji Narodowej /2007r./, Nagroda Prezydenta Miasta Gdańska /2008r./, Nagrody Zarządu Województwa Podkarpackiego /2008r. i 2018r./, Nagrody Dyrektora Centrum Edukacji Artystycznej /2008r., 2014r. i 2017r./, Odznaczenie papieskie Benemerenti /2012r./, Odznaka „Zasłużony dla Kultury Polskiej” Ministra Edukacji Narodowej /2012r./, Brązowy Krzyż Zasługi Prezydenta RP /2018r./, Medal 100-lecia Odzyskania Niepodległości Prezydenta RP /2018r./, Brązowy Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego /2022r./

Filharmonia Podkarpacka - Moniuszko, Rodrigo, Schumann

Koncert symfoniczny

ORKIESTRA SYMFONICZNA FILHARMONII PODKARPACKIEJ
JIŘÍ PETRDLÍK – dyrygent
KRZYSZTOF MEISINGER – gitara

W programie:
S. Moniuszko – Uwertura koncertowa „Bajka”
J. Rodrigo – Concierto de Aranjuez
R. Schumann – II Symfonia C – dur op. 61

Uwertura koncertowa „Bajka (1848) Stanisława Moniuszki, o podtytule francuskim – Conte d’hiver (Opowieść zimowa), to jeden z najlepszych utworów instrumentalnych autora „Halki”, pełen zróżnicowanych nastrojów i „bajecznych” melodii pobudzających wyobraźnię słuchacza. Bogactwo pięknych tematów przyniesie ze sobą także utwór Jaquina Rodrigo – niewidomego hiszpańskiego kompozytora i gitarzysty żyjącego w XX stuleciu. Jego Concierto de Aranjuez (1939), nawiązujące tytułem do miasta w środkowej Hiszpanii, rozsławione zostało przez najwybitniejszych wirtuozów gitary. Najsłynniejszym fragmentem dzieła jest elegijne Adagio ze znanym solem rożka angielskiego. Romantyczna II Symfonia C-dur op. 61 (1845-1846) Schumanna, to ukłon w stronę wielkich poprzedników – Jana Sebastiana Bacha i Ludwiga van Beethovena. Część pierwszą Symfonii rozpoczyna chorał instrumentów dętych blaszanych, przywołujący styl mistrza baroku, a Finał czerpie tematy z cyklu pieśni Beethovena „An die ferne Geliebte” („Do dalekiej ukochanej”).

Biografia

Krzysztof Meisinger - urodzony w 1984 roku. W opinii wielu krytyków muzycznych, jak i melomanów z całego świata, jest jednym z najbardziej fascynujących i charyzmatycznych młodych gitarzystów klasycznych. Jego talent międzynarodowa krytyka porównuje do talentu Pepe Romero, czy Piotra Anderszewskiego. Największy wpływ na jego rozwój mieli tacy pedagodzy i autorytety jak: Bolesław Brzonkalik, Piotr Zaleski, Aniello Desiderio (Włochy) oraz Christopher Parkening (USA). Jest zwycięzcą i laureatem wielu międzynarodowych i ogólnopolskich konkursów.

Jest stypendystą Ministra Kultury, Prezydenta Miasta Bydgoszczy, Fundacji KGHM „Polska Miedź” oraz programu stypendialnego Ministra Kultury „Młoda Polska”. Za wybitne osiągnięcia artystyczne w marcu 2015 roku został laureatem Nagrody Artystycznej Prezydenta Miasta Szczecina. Także w 2015 roku otrzymał Nagrodę „Pro Arte” przyznawaną przez Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego.
W 2008 roku został zwycięzcą uczelnianym oraz jednym z 6 finalistów regionu kujawsko-pomorskiego konkursu Primus Inter Pares Student Roku 2008- konkursu na najlepszego studenta Polski.

Występuje na całym świecie – od Tokyo po Los Angeles i Buenos Aires koncertując w takich salach jak Filharmonia Berlińska, Theatre de Chatelet w Paryżu, Tokyo International Forum, Niigata Concert Hall, Filharmonia Narodowa w Warszawie, Theatre du Palais Royal w Paryżu, Studio Koncertowe Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego w Warszawie, Teatr Wielki Opera Narodowa w Warszawie, Hatch Recital Hall w Rochester, Raitt Recital Hall w Malibu, czy Grossmunster w Zurichu. Jego debiut w Filharmonii Berlińskiej w 2014 roku zakończył się wielominutową owacją na stojąco.
Występuje m.in. z "Academy of St Martin in the Fields", Sinfonia Varsovia, PKF-Prague Philharmonia, Orkiestrą Kameralną Polskiego Radia „Amadeus”, Philharmonia Quartet Berlin, Orkiestrą Kameralną Filharmonii Narodowej w Warszawie, Orkiestrą Kameralną „Leopoldinum”, „Capellą Bydgostiensis”, Toruńską Orkiestrą Symfoniczną oraz wieloma orkiestrami filharmonicznymi u boku wybitnych dyrygentów takich jak: Agnieszka Duczmal, Wojciech Michniewski, Krzysztof Urbański, Michał Klauza, czy Łukasz Borowicz.
Występował na wielu festiwalach m.in. Festiwal Muzyki Polskiej w Krakowie, „Muzyka w Starym Krakowie”, Letni Festiwal Filharmonii Narodowej, La Folle Journee de Varsovie, „Toruń- Muzyka i Architektura”, czy Festiwal Laureatów Konkursów Muzycznych w Bydgoszczy.
Występuje z wybitnymi muzykami sceny międzynarodowej – Agnieszka Rehlis (mezzosopran), czy Daniel Stabrawa (skrzypce). Od 2014 roku występuje także u boku jednej z największych sopranistek świata - Sumi Jo. Zainspirował wielu kompozytorów do napisania nowych utworów na gitarę - m.in. cykl "Concerti Grossi" napisane dla niego przez Dmitria Varelasa.
W styczniu 2014 roku był kierownikiem artystycznym produkcji operity Astora Piazzolli "Maria de Buenos Aires" w Teatrze Polskim w Szczecinie z Sandrą Rumolino w roli tytułowej. Spektakle spotkały się ze znakomitym przyjęciem publiczności i krytyki.
Jego nagrania otrzymują liczne wyróżnienia i znakomite recenzje światowej krytyki. W 2013 roku ukazał się jego album nagrany w słynnym Abbey Road Studio z orkiestrą Academy of St Martin in the Fields który został wydany przez firmę Orfeus Music, a później przez belgijskie wydawnictwo Outhere Music/Fuga Libera. Nosi tytuł "Melodia Sentimental", jest poświęcony w całości muzyce Heitora Villi-Lobosa i pozyskuje entuzjastyczne recenzje w światowej prasie muzycznej. Płyta została okrzyknięta przez krytykę niemiecką jedną z 10 najlepszych płyt z muzyką klasyczną świata 2013 roku. Płyta „Viola Recital” Katarzyny Budnik-Gałązki z gościnnym udziałem Krzysztofa Meisingera otrzymała nagrodę FRYDERYK. W 2014 roku ukazał się jego kolejny album zatytułowany MEISINGER nagrany u boku takich gwiazd jak Sumi Jo czy Philharmonia Quartett Berlin, a w 2016 płyta ASTOR – nagrana wspólnie z orkiestrą Sinfonia Varsovia. Obecnie ukazał się jego pierwszy album DVD – ASTOR live at the Opera, także nagrany podczas koncertu z orkiestrą Sinfonia Varsovia.
Krzysztof Meisinger gra na gitarze zbudowanej przez Andersa Sternera – kopii gitary Ignacio Flety z 1968 roku oraz strunach Augustine.

„Od wieków nie słyszałem tak fascynujących indywidualności jak Krzysztof Meisinger i mam nadzieję, że na tego wyjątkowego gitarzystę czeka światowa kariera, a świat zasługuje na jego grę, wirtuozerię, indywidualność i emocje!”
„The Listener” - Berlin

„Przede wszystkim należy podkreślić, że interpretacja Pięciu preludiów na gitarę solo (1940) jest jednym z najlepszych wykonań w historii.
Krzysztof Meisinger wydobywa wspaniałą interpretacją całą doskonałość dzieła.
Gra, jasna i czysta, analityczna, dotyk, rzadko spotykana precyzja, sam odbiór dźwięków delikatnie rozbrzmiewających, wypełniających całą przestrzeń przyczynia się do wzmocnienia percepcji ponad dotychczasowe poznanie.”
„ResMusica” - Paris

„Krzysztof Meisinger jest bez wątpienia świetnym wykonawcą, dysponującym ciepłym dźwiękiem i techniką godną pozazdroszczenia. Sposób w jaki gra Preludia jest miłosnym aktem zatopionym w zmysłowości. (...) Koncert gitarowy nie jest najlepszym utworem Villi-Lobosa, ale Meisinger z Academy of St Martin in the Fields zrobił dla tego utworu tyle dobrego co żaden inny wykonawca jakich pamiętam od czasu, no cóż, Romero i ASMF!”
Grammophone – London

                                                                                                                 

                                                                                     Krzysztof MeisingerKrzysztof Meisinger 800

FILHARMONIA PODKARPACKA ZAPRASZA

Koncert symfoniczny

ORKIESTRA SYMFONICZNA FILHARMONII PODKARPACKIEJ
JIŘÍ PETRDLÍK – dyrygent
KRZYSZTOF MEISINGER – gitara

W programie:
S. Moniuszko – Uwertura koncertowa „Bajka”
J. Rodrigo – Concierto de Aranjuez
R. Schumann – II Symfonia C – dur op. 61

Uwertura koncertowa „Bajka (1848) Stanisława Moniuszki, o podtytule francuskim – Conte d’hiver (Opowieść zimowa), to jeden z najlepszych utworów instrumentalnych autora „Halki”, pełen zróżnicowanych nastrojów i „bajecznych” melodii pobudzających wyobraźnię słuchacza. Bogactwo pięknych tematów przyniesie ze sobą także utwór Jaquina Rodrigo – niewidomego hiszpańskiego kompozytora i gitarzysty żyjącego w XX stuleciu. Jego Concierto de Aranjuez (1939), nawiązujące tytułem do miasta w środkowej Hiszpanii, rozsławione zostało przez najwybitniejszych wirtuozów gitary. Najsłynniejszym fragmentem dzieła jest elegijne Adagio ze znanym solem rożka angielskiego. Romantyczna II Symfonia C-dur op. 61 (1845-1846) Schumanna, to ukłon w stronę wielkich poprzedników – Jana Sebastiana Bacha i Ludwiga van Beethovena. Część pierwszą Symfonii rozpoczyna chorał instrumentów dętych blaszanych, przywołujący styl mistrza baroku, a Finał czerpie tematy z cyklu pieśni Beethovena „An die ferne Geliebte” („Do dalekiej ukochanej”).

Karłowicz i Mozart w Filharmonii Podkarpackiej

      Po dłuższej przerwie 18 lutego 2022 r. melomani rzeszowscy spotkali się ze swoją orkiestrą.
W piątkowy wieczór w wykonaniu Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego w Rzeszowie pod batutą Michaela Maciaszczyka, skrzypka i dyrygenta, na stałe działającego w środowisku muzcznym Wiednia oraz skrzypaczki Anny Gutowskiej usłyszeliśmy:
- Prolog symfoniczny do dramatu "Biała Gołąbka" Mieczysława Karłowicza,
- Koncert skrzypcowy nr 5 A - dur "Turecki" KV 219, Wolfganga Amadeusza Mozarta,
- Symfonię C- dur KV 551 "Jowiszową" Wolfganga Amadeusza Mozarta.

      Prolog symfoniczny do dramatu "Biała Gołąbka" to młodzieńcze dzieło Mieczysława Karłowicza, uważanego za najwspanialszego symfonika w historii muzyki polskiej, który niestety w wieku zaledwie 33 lat zginął 9 lutego 1909 r pod lawiną pod Małym Kościelcem w Tatrach. Zdążył skomponować: 6 poematów symfonicznych uznawanych za orkiestrowe arcydzieła późnego romantyzmu, 22 pieśni solowe, wirtuozowski Koncert skrzypcowy A - dur op.8 oraz wspaniałą Symfonię " Odrodzenie" e - moll op.7. Śmierć wybitnego kompozytora, w tak młodym wieku, to wielka strata naszej kultury muzycznej.
Doskonałe wykonanie utworu Karłowicza w pełnym składzie naszej orkiestry, spotkało się z zasłużoną owacją publiczności.

      Twórczość jednego z największych geniuszy muzycznych Wolfganga Amadeusza Mozarta, jest magnesem przyciągającym melomanów na całym świecie.
W piątkowy wieczór zabrzmialy dwa znakomite dzieła tego kompozytora.
W wykonaniu Anny Gutowskiej wysłuchaliśmy Koncertu A - dur KV 229 należącego do żelaznego repertuaru każdego skrzypka. Jest on pełen typowo Mozartowskiego lekko melancholijnego liryzmu, gracji i humoru, pięknym przykładem póżnorokokowej muzyki " rozrywkowej ".
       Pani Anna jest rzeszowianką, tu stawiała pierwsze kroki swej muzycznej edukacji. Jest absolwentką Conservatoire du Lausanne w klasie prof. J. Jaquerod'a oraz studiów podyplomowych w wiedeńskim Universitat für Music und dastellende Kunst pod kierunkiem prof. Edwarda Zienkowskiego. Jest kameralistką i solistką, artystką występującą niemal na wszystkich estradach filharmonii w kraju jak również w wielu ośrodkach muzycznych Europy, USA, Chin, Meksyku.Jest laureatką wielu konkursów muzycznych. Od 2016 roku jest wykładowcą na Uniwersytecie Muzyki i Sztuki dramatycznej w Wiedniu
Od lat często podziwiamy ją na scenie Filharmonii Podkarpackiej.
Długotrwałą owację rzeszowskich melomanów, solistka nagrodziła bisem - tangiem " Oblivion" Astora Piazzolli. Artystce towarzyszyli członkowie Kwintetu Smyczkowego ARSO ENSEMBLE.

      Koncert zakończyło wykonanie Symfonii C - dur KV 551 "Jowiszowej", która jest ukorowaniem twórczości symfonicznej Mozarta. Doskonałe proporcje i znakomita strona formalna Symfonii "Jowiszowej" sprawia, że jest ona przykładem tego, co określamy mianem klasyczności.
Melomani, którzy wypełnili w całości salę Filharmonii, gorącymi brawami dziękowali Wszystkim Wykonawcom.

Tadeusz Stopiński

Subskrybuj to źródło RSS