Zofia Stopińska

Zofia Stopińska

email Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

III OGÓLNOPOLSKI KONKURS MUZYKI POLSKIEJ – JAROSŁAW 2019.

W 200 rocznicę urodzin ojca polskiej opery, Stanisława Moniuszki

Zespół Państwowych Szkół Muzycznych w Jarosławiu zaprasza na

III OGÓLNOPOLSKI KONKURS MUZYKI POLSKIEJ – JAROSŁAW 2019.

Konkurs odbędzie się 25-26 kwietnia 2019 roku w Zespole Państwowych Szkół Muzycznych w Jarosławiu (adres: Jarosław, ul. Czesławy Puzon ps. „Baśka” 3).

Serdecznie zapraszamy
mgr Grażyna Sereda
Dyrektor ZPSM w Jarosławiu

Do pobrania:
REGULAMUIN III OGÓLNOP. KONK. MUZYKI POLSKIEJ-2019
KARTY ZGŁOSZENIA III OGÓLNOP. KONK. MUZ.POLSKIEJ_2019
Klauzula informacyjna konkurs jarosław
Zgoda wizerunek

OPERA DZIECIĘCA "OPOWIEŚĆ WIGILIJNA" - RCKP w Krośnie

        Obecnie w Prywatnej Szkole Muzycznej Pro Musica w Krośnie trwają przygotowania do wystawienia - trzeciej już! - opery dziecięcej. Dzieło pt. "Opowieść wigilijna" skomponowane jest przez Andrzeja Mozgałę, libretto napisała Urszula Mozgała. Państwo Mozgałowie są nauczycielami w Pro Musice, byli również twórcami poprzednich oper wystawianych przez Pro Musicę: "Alicja w Krainie Czarów" i "Calineczka".

        Nad "Opowieścią wigilijną" pracują także: reżyser Anna Münzberger, choreograf Lucyna Durał, nauczyciele śpiewu Monika Fabisz i Aleksandra Blicharczyk, chóry i orkiestrę przygotowują Aleksandra Fiołek-Matuszewska, Małgorzata Pelczar, Dorota Münzberger-Gąbka i Wojciech Gąbka.

W dzieło zaangażowani są wszyscy uczniowie szkoły!

        Zapraszamy 20 stycznia 2019 o godzinie 17.

Regionalne Centrum Kultur Pogranicza jest współorganizatorem spektaklu.

"NOWY ROK CHIŃSKI" - Filharmonia Podkarpacka

SZANOWNI PAŃSTWO , DRODZY MELOMANII,
w związku z żałobą narodową ogłoszoną po tragicznej śmierci Prezydenta Gdańska Pana Pawła Adamowicza, informujemy że koncert abonamentowy z dnia 18 stycznia (piątek) zostaje przeniesiony na sobotę 19.01.2019r. po zakończeniu żałoby narodowej na godz. 19:30 .

Bilety zachowują ważność i będą obowiązywać podczas koncertu w nowym terminie tj. 19 stycznia 2019r..
Osoby chcące zrezygnować z udziału w koncercie, mogą otrzymać zwrot pieniędzy w kasie biletowej do piątku 18.01.2019r do godz. 19:00. Dotyczy to również biletów zakupionych przez internet.
Kasa w piątek tj. 18.01.2019r. będzie czynna w godzinach od 10:00 do 13:00 oraz od 16:00 do 20:00
W sobotę 19.01.2019r. od 18:30 do 19:30
tel. do kasy (17) 852-02-72

 

AB 19 stycznia 2019r., SOBOTA, GODZ. 19:30

ORKIESTRA SYMFONICZNA FILHARMONII PODKARPACKIEJ
JIŘÍ PETRDLÍK - dyrygent

W programie:
"Nowy Rok Chiński"

W grudniu 2017 roku Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpckiej pod batutą JIŘÍ PETRDLÍKA odbyła z sukcesem wielkie turnee koncertowe po Chinach. Z tej okazji wydana została płyta „Chińskie inspiracje i muzyka polska“. W nawiązaniu do tego wydarzenia zaplanowano koncert, który wypełni muzyka europejskich, jak i chińskich kompozytorów. Usłyszymy m.in: Uwerturę „Bajka“ i Mazur z opery „Straszny dwór“ St. Moniuszki, Polonez M. K. Ogińskiego, Chiński galop J. Straussa I oraz Li Huanzhi - Spring Festival Overture i Lu Qi-Ming Ode to the Red Flag.

Jiří Petrdlík /1977/ jest uznawany za jednego z najbardziej uznawanych europejskich dyrygentów swojego pokolenia. Studiował grę na fortepianie, puzonie i dyrygenturę (1995-2000 w Konserwatorium w Pradze, 2000-2005 w Akademii Sztuk Scenicznych w Pradze) u prof. Miroslava Košlera, prof. Miriam Němcovej, prof. Jiří Bělohlávka, prof. Radomila Eliški, prof. Františka Vajnara, prof.Tomáša Koutníka i innych. Ukończył studia w klasie mistrzowskiej głównego dyrygenta orkiestry Filharmonii w Nowym Jorku prof. Kurta Masura we Wrocławiu i głównego dyrygenta Filharmonii BBC prof. Jiří Bělohlávka.
W latach 2002-2009 był stałym dyrygentem Teatru Narodowego w Brnie i dyrektorem muzycznym Teatru Miejskiego w Brnie. Od 2004 r. jest zatrudniony jako stały dyrygent w Teatrze im. J. K. Tylta w Pilźnie. Petrdlík regularnie współpracuje gościnnie z prestiżowymi międzynarodowymi scenami operowymi (np. W Mesynie, Tuluzie, Warszawie, Północnym Teksasie, Pradze, Szegedzie, Kairze, Aleksandrii itp.).
W dziedzinie muzyki symfonicznej Jiří Petrdlík dyryguje czołowymi orkiestrami czeskimi i zagranicznymi (Praska Orkiestra Symfoniczna, Czeskie Radio SO, Czeskie Narodowe SO, Filharmonia Janáček w Ostrawie, Morawska Filharmonia w Ołomuńcu, Północnoczeska Filharmonia w Teplicach, Wrocławska Filharmonia, Orkiestra Filharmonii Śląskiej w Katowicach, Orkiestra MTM w Warszawie, KSO w Toronto, Iwasaki Philharmonic ao) i regularnie pojawia się jako gość na różnych festiwali muzycznych w Europie, Japonii, Chinach, Kanadzie i USA. Od sezonu 2010/11 z powodzeniem rozwija bogatą współpracę artystyczną z Kairską Orkiestrą Symfoniczną, gdzie został mianowany Dyrektorem Artystycznym Generalnym i Głównym Dyrygentem w latach 2011-15.. W sezonie 2014/15 Petrdlík został zaproszony do Alte Oper w Frankfurcie, a w sezonie 2015/16 był gościnnym dyrygentem w Wiener Musikverein. Od tego czasu rozwijał bogatą współpracę artystyczną jako stały dyrygent gościnny Orkiestry Filharmonii Podkarpackiej w Rzeszowie. Od roku 2015 Petrdlík regularnie organizuje prestiżowe noworoczne trasy koncertowe w Chinach z wybitnymi europejskimi orkiestrami.
Petrdlík prowadził także szeroką działalność jako chórmistrz (od 2009 r. Dyrektor artystyczny praskiego chóru mieszanego), muzykolog (Uniwersytet Karola w Pradze) - zdobył tytuł doktora), wydawca i pedagog (kierownik wydziału dyrygentury Konserwatorium im. Jaroslava Ježka w Pradze) i z powodzeniem wziął udział w kilku konkursach (np. w konkursach: Prague Cantat, American Opera Competition, D. Flick Conductor Competition London). Jest przewodniczącym Jury Konkursu "Praga Kantat" i Towarzystwa Fibicha, a od 2017 r. Został dyrektorem unikalnego w skali światowej festiwalu melodramatu koncertowego „Melodramfest" i głównym dyrygentem międzynarodowej orkiestry Carpathia.
Szeroki repertuar Petrdlíka zawiera kompozycje różnych gatunków muzycznych, stylów i okresów. W dziedzinie dyskografii Petrdlík często zwraca uwagę na rzadko pojawiające się tytuły (np. Ezio Glucka - światowa premiera praskiej wersji opery Beethovena - Habsburskich kantat, Foerster - Glagolitic Mass, Fibich - Missa brevis, Prokofieva – Eugeniusz Oniegin, Arend – Astral Travels i in.)

Filharmonia Podkarpacka - "Nowy Rok Chiński"

SZANOWNI PAŃSTWO , DRODZY MELOMANII,
w związku z żałobą narodową ogłoszoną po tragicznej śmierci Prezydenta Gdańska Pana Pawła Adamowicza, informujemy że koncert abonamentowy z dnia 18 stycznia (piątek) zostaje przeniesiony na sobotę 19.01.2019r. po zakończeniu żałoby narodowej na godz. 19:30 .

Bilety zachowują ważność i będą obowiązywać podczas koncertu w nowym terminie tj. 19 stycznia 2019r..
Osoby chcące zrezygnować z udziału w koncercie, mogą otrzymać zwrot pieniędzy w kasie biletowej do piątku 18.01.2019r do godz. 19:00. Dotyczy to również biletów zakupionych przez internet.
Kasa w piątek tj. 18.01.2019r. będzie czynna w godzinach od 10:00 do 13:00 oraz od 16:00 do 20:00
W sobotę 19.01.2019r. od 18:30 do 19:30
tel. do kasy (17) 852-02-72

 

AB 19 stycznia 2019r., SOBOTA, GODZ. 19:30

ORKIESTRA SYMFONICZNA FILHARMONII PODKARPACKIEJ
JIŘÍ PETRDLÍK - dyrygent

W programie:
"Nowy Rok Chiński"

W grudniu 2017 roku Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpckiej pod batutą JIŘÍ PETRDLÍKA odbyła z sukcesem wielkie turnee koncertowe po Chinach. Z tej okazji wydana została płyta „Chińskie inspiracje i muzyka polska“. W nawiązaniu do tego wydarzenia zaplanowano koncert, który wypełni muzyka europejskich, jak i chińskich kompozytorów. Usłyszymy m.in: Uwerturę „Bajka“ i Mazur z opery „Straszny dwór“ St. Moniuszki, Polonez M. K. Ogińskiego, Chiński galop J. Straussa I oraz Li Huanzhi - Spring Festival Overture i Lu Qi-Ming Ode to the Red Flag.

Jiří Petrdlík /1977/ jest uznawany za jednego z najbardziej uznawanych europejskich dyrygentów swojego pokolenia. Studiował grę na fortepianie, puzonie i dyrygenturę (1995-2000 w Konserwatorium w Pradze, 2000-2005 w Akademii Sztuk Scenicznych w Pradze) u prof. Miroslava Košlera, prof. Miriam Němcovej, prof. Jiří Bělohlávka, prof. Radomila Eliški, prof. Františka Vajnara, prof.Tomáša Koutníka i innych. Ukończył studia w klasie mistrzowskiej głównego dyrygenta orkiestry Filharmonii w Nowym Jorku prof. Kurta Masura we Wrocławiu i głównego dyrygenta Filharmonii BBC prof. Jiří Bělohlávka.

W latach 2002-2009 był stałym dyrygentem Teatru Narodowego w Brnie i dyrektorem muzycznym Teatru Miejskiego w Brnie. Od 2004 r. jest zatrudniony jako stały dyrygent w Teatrze im. J. K. Tylta w Pilźnie. Petrdlík regularnie współpracuje gościnnie z prestiżowymi międzynarodowymi scenami operowymi (np. W Mesynie, Tuluzie, Warszawie, Północnym Teksasie, Pradze, Szegedzie, Kairze, Aleksandrii itp.).

W dziedzinie muzyki symfonicznej Jiří Petrdlík dyryguje czołowymi orkiestrami czeskimi i zagranicznymi (Praska Orkiestra Symfoniczna, Czeskie Radio SO, Czeskie Narodowe SO, Filharmonia Janáček w Ostrawie, Morawska Filharmonia w Ołomuńcu, Północnoczeska Filharmonia w Teplicach, Wrocławska Filharmonia, Orkiestra Filharmonii Śląskiej w Katowicach, Orkiestra MTM w Warszawie, KSO w Toronto, Iwasaki Philharmonic ao) i regularnie pojawia się jako gość na różnych festiwali muzycznych w Europie, Japonii, Chinach, Kanadzie i USA. Od sezonu 2010/11 z powodzeniem rozwija bogatą współpracę artystyczną z Kairską Orkiestrą Symfoniczną, gdzie został mianowany Dyrektorem Artystycznym Generalnym i Głównym Dyrygentem w latach 2011-15.. W sezonie 2014/15 Petrdlík został zaproszony do Alte Oper w Frankfurcie, a w sezonie 2015/16 był gościnnym dyrygentem w Wiener Musikverein. Od tego czasu rozwijał bogatą współpracę artystyczną jako stały dyrygent gościnny Orkiestry Filharmonii Podkarpackiej w Rzeszowie. Od roku 2015 Petrdlík regularnie organizuje prestiżowe noworoczne trasy koncertowe w Chinach z wybitnymi europejskimi orkiestrami.

Petrdlík prowadził także szeroką działalność jako chórmistrz (od 2009 r. Dyrektor artystyczny praskiego chóru mieszanego), muzykolog (Uniwersytet Karola w Pradze) - zdobył tytuł doktora), wydawca i pedagog (kierownik wydziału dyrygentury Konserwatorium im. Jaroslava Ježka w Pradze) i z powodzeniem wziął udział w kilku konkursach (np. w konkursach: Prague Cantat, American Opera Competition, D. Flick Conductor Competition London). Jest przewodniczącym Jury Konkursu "Praga Kantat" i Towarzystwa Fibicha, a od 2017 r. Został dyrektorem unikalnego w skali światowej festiwalu melodramatu koncertowego „Melodramfest" i głównym dyrygentem międzynarodowej orkiestry Carpathia.

Szeroki repertuar Petrdlíka zawiera kompozycje różnych gatunków muzycznych, stylów i okresów. W dziedzinie dyskografii Petrdlík często zwraca uwagę na rzadko pojawiające się tytuły (np. Ezio Glucka - światowa premiera praskiej wersji opery Beethovena - Habsburskich kantat, Foerster - Glagolitic Mass, Fibich - Missa brevis, Prokofieva – Eugeniusz Oniegin, Arend – Astral Travels i in.)

Rzeszowska „Olimpia” rozwija się

           „Święta polskie w starym dworze” - to tytuł wielkiego widowiska muzycznego przygotowanego przez Rzeszowski Teatr Muzyczny „Olimpia” wraz z Estradą Rzeszowską, które miało miejsce w dużej sali koncertowej Filharmonii Podkarpackiej im. A. Malawskiego w Rzeszowie w niedzielę 27 grudnia 2018 roku, tuż po Świętach Bożego Narodzenia. Honorowy patronat objął Prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc, dofinansowało Miasto Rzeszów.
          W tym niecodziennym, barwnym widowisku, pełnym dawnych zwyczajów wigilijnych, świątecznych, karnawałowych, wystąpiła cała plejada znakomitych artystów z Rzeszowa i Podkarpacia: Alicja Płonka – Dziedziczka, Andrzej Szypuła – Dziedzic, Beata Kraska – córka Jadzia, Tymoteusz Wojnar – syn Wiktor, Natalia Cieślachowska-Trojnar – Baronowa, Jan Michalak – Baron, Sylwia Wojnar – kuzynka Maria, Tomasz Furman – Hrabia, Paweł Adamek – kuzyn Barona, Jacek Zawada – lokaj Maciej, Józef Wilczyński - Ksiądz. Wystąpiły Chóry Dębickiego Towarzystwa Muzyczno-Śpiewaczego, Chór „Sancta Familia” Parafii Świętej Rodziny w Rzeszowie i Chór Kameralny „Collegium Musicum” Wojewódzkiego Domu Kultury w Rzeszowie pod kierunkiem Pawła Adamka i Andrzeja Szypuły, a także Zespół Baletowy w składzie: Karolina Potoczna, Sybilla Kowalik i Małgorzata Bieda przygotowany przez Katarzynę Łukowicz. Orkiestrę Kameralną Bramy Morawskiej poprowadził Andrzej Rosół. Pomysł widowiska: Jan Michalak, scenariusz: Ewa Korczyńska, reżyseria i scenografia: Jakub Bulzak.
          Widowisko składało się z trzech części: Wigilia (kolędy), Noc (arie operowe) i Bal (arie operetkowe). Podczas dwóch przerw na rzecz niepełnosprawnych i przewlekle chorych dzieci kwestowali wolontariusze Stowarzyszenia „Czyń Dobro Mimo Wszystko” z Zespołu Szkół z Korczyny pod kierunkiem prezes Kamili Bogackiej.
          W pierwszej części widowiska nie brakło opłatka, wigilijnego stołu, tradycyjnych polskich kolęd, w drugiej – arii z oper Stanisława Moniuszki z arią Skołuby ze „Strasznego dworu” włącznie, w trzeciej – popularnych arii i duetów operetkowych, z arią ze śmiechem z operetki „Perichola” J. Offenbacha i finałowym toastem „Libiamo” („Pijmy na chwałę miłości”) z „Traviaty” G. Verdiego.
          Widowisko, gorąco przyjęte przez publiczność wypełniającą po brzegi salę koncertową Filharmonii, było swoistym podsumowaniem całorocznej pracy Rzeszowskiego Teatru Muzycznego „Olimpia”, który coraz śmielej poczyna sobie na estradach rzeszowskich i nie tylko. Inauguracja działalności Teatru miała miejsce 21 kwietnia 2018 roku, kiedy to na estradzie sali koncertowej Wydziału Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego wystąpiła Rzeszowska Orkiestra Kameralna wraz z solistami pod moja dyrekcją z ambitnym programem walców, marszów i polek nieśmiertelnych wiedeńskich Straussów.
          Pierwsza premiera Teatru, to w tej samej sali koncertowej spektakl „Papa się żeni” oparty na przedwojennym filmie pod tym samym tytułem w reżyserii Ewy Korczyńskiej. W dniu 2 czerwca 2018 roku w Młodzieżowym Domu Kultury w Rzeszowie przy ul. Osmeckiego 51 Teatr przedstawił polską operetkę morską „Panna Wodna” w reżyserii Jerzego Czosnyki, zaś tydzień później, 9 czerwca 2018 roku, tę samą operetkę – w sali kameralnej Filharmonii Podkarpackiej im. A. Malawskiego w Rzeszowie, by jeszcze oczarować publiczność tą uroczą operetką na Placu Dietla w Iwoniczu-Zdroju w dniu 7 lipca 2018 roku na inaugurację Dni Wokalistyki Operowej. Wcześniej, 11 lutego 2018 roku zespół artystyczny Teatru prezentował tę operetkę z dużym powodzeniem w Ośrodku Kultury w Wiśniowej, 18 lutego 2018 roku – w Miejskim Domu Kultury w Kolbuszowej, 8 marca 2018 roku – w Gminnym Ośrodku Kultury i Wypoczynku w Wielopolu Skrzyńskim, zaś przy współpracy z Państwową Wyższą Szkołą Wschodnioeuropejską w Przemyślu w tamtejszym Przemyskim Centrum Kultury i Nauki Zamek – 22 września i 13 października 2018 roku.
          „Z muzyką przesz świat”- taki tytuł nosił koncert melodii operowych i operetkowych na scenie na Rynku w Rzeszowie przygotowany przez Teatr „Olimpia” w dniu 8 lipca 2018 roku z udziałem znakomitych solistów – Pawła Skałuby i Patrycji Krzeszowskiej-Kubit z zespołem „Team for Voices” pod kierunkiem Janusza Tomeckiego. Podobny koncert pt. „Pożegnanie lata”, także na rzeszowskim Rynku, z udziałem młodych artystów rzeszowskich - Aleksandry Szymańskiej, Jakuba Kołodzieja i pianistki Anety Czach miał miejsce w niedzielę 7 października 2018 roku. Warto jeszcze wspomnieć o koncercie plenerowym w Rakszawie w ramach imprezy „Pasjonata” zorganizowanej przez tamtejszy Gminny Ośrodek Kultury i Czytelnictwa w dniu 26 sierpnia 2018 roku z udziałem artystów Teatru „Olimpia”.
         Wielkim wydarzeniem stała się prezentacja widowiska „Norwid Współczesnych” przy Fontannie Multimedialnej w Rzeszowie w dniu 2 września 2018 roku - przy wspaniałej pogodzie! Urocza, nieco nostalgiczna atmosfera towarzyszyła dwom wzruszającym koncertom piosenek Anny German „Tańczące Eurydyki” z solistami - Ewą Korczyńską, Tomaszem Furmanem i Januszem Tomeckim przy fortepianie. Pierwszy koncert miał miejsce 16 września 2018 roku w sali koncertowej Wydziału Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego, drugi – 23 września 2018 roku w sali posiedzeń rzeszowskiego Ratusza.
          W dniu 18 listopada 2018 roku w sali koncertowej Wydziału Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego miał miejsce uroczysty koncert zatytułowany „Niepodległej” w wykonaniu solistów: Dagmary Moskwy i Jakuba Trałki z Rzeszowską Orkiestrą Kameralną pod dyrekcją Tomasza Chmiela. Głęboką poezję polską A. Mickiewicza, J. Słowackiego i S. Wyspiańskiego recytował znany aktor Jerzy Trela. W programie znalazły się także pieśni i piosenki patriotyczne, obrazujące trudną, polską drogę do wolności. Koncert, podobnie jak widowisko „Norwid Współczesnych”, zorganizowano dla uczczenia 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
          Pierwszy rok działalności Rzeszowskiego Teatru Muzycznego „Olimpia” mamy za sobą. Myślę, że Teatr pokazał szeroki wachlarz swych artystycznych możliwości – od koncertów i spektakli teatralno-muzycznych, po widowiska i formy kameralne. Zyskał też ogromną życzliwość rzeszowskiej i podkarpackiej publiczności, która licznie przybyła na wszystkie prezentacje. Za życzliwość, pomoc, wsparcie finansowe składamy Panu Prezydentowi Tadeuszowi Ferencowi i Gminie Miasto Rzeszów serdeczne słowa wdzięczności.
          A o dalej? Pod życzliwą opieką Estrady Rzeszowskiej Teatr planuje kolejne ambitne spektakle. Już 10 lutego 2019 roku w Teatrze „Maska” koncert karnawałowy z udziałem solistów i Rzeszowskiej Orkiestry Kameralnej, potem – spektakl teatralno-muzyczny „Włoskie namiętności” – a o reszcie zmilknę, by nie zapeszyć...

Andrzej Szypuła
dyrektor Rzeszowskiego Teatru Muzycznego „Olimpia”

Rzeszów, 10 stycznia 2019 r.

Wiedeńska Gala Noworoczna 2019 - Johann Strauss Gala

National Cherniowitzer Philharmonic Orchestra
Soliści &Tancerze Baletu

DATA: 12.01.2019 r. (sobota)
GODZINA: 18:00
MIEJSCE: Filharmonia Podkarpacka
CZAS TRWANIA: 2h (wraz z przerwą)

Zapraszamy Państwa w podróż do romantycznego i roztańczonego Wiednia, magicznego świata operetki, gdzie rozbrzmiewać będą najpiękniejsze arie, duety, walce i polki Johanna Straussa, gdzie w pełnych zachwytu dźwiękach usłyszeć będzie można szelest długich sukien, huk rozlewanego szampana, czy miłosnych westchnień w alkowach. Znamienite kompozycje w wykonaniu National Cherniowitzer Philharmonic Orchestra oraz solistów cherniowitzkiej, odeskiej, lwowskiej i polskiej sceny operetkowej i operowej, przeniosą słuchaczy do ojczyzny walca oraz polki prezentując niezwykły kunszt wokalny i wykreują dla Państwa najwspanialsze światowe duety miłosne. Niespodzianką tego wieczoru będzie niezwykły ukraiński tenor Volodymyr Fisiuk, którego głos charakteryzuje się typowo włoską barwą przypominającą głos Pavarottiego a także znamienici soliści sceny Opery z Odessy oraz polska Diva Pani Jolanta Kremer, obok nich solistka filharmonii Lwowskiej Ivanna Komarevich i solista opery w Odessie Pavlo Smirnov. Ta niezwykła gala wzbogacona będzie wirtuozerskim tańcem par tanecznych, barwnymi kreacjami i bogatą choreografią, co pozwoli na doświadczanie wielu doznań artystycznych w iście książęcym stylu.
Publiczność wysłucha między innymi arie Adeli czy aria Barinkaya „Wielka sława to żart”, duety wszech czasów m.in. „Usta milczą dusza śpiewa”, walce „Nad pięknym modrym Dunajem”, „Wiedeńska krew”, polki „Trik Trak”, „Grzmoty i błyskawice” oraz marsze Straussów, zachwycające zarówno poddanych Franciszka Józefa jak i współczesną publiczność. „KONCERT BISÓW W PIGUŁCE !!!” - Tego nie można przeoczyć !!!
Artyści na co dzień pracujący w teatrze to muzycy, soliści i tancerze prezentujący najwyższy poziom, biorący udział w projektach międzynarodowych, a także laureaci znaczących międzynarodowych konkursów wokalnych. Zabrzmią największe przeboje Króla walca Johanna Straussa, nie zabraknie także popisowych arii i duetów z najsłynniejszych operetek „Zemsta Nietoperza”, „Księżniczka Czardasza”, „Baron Cygański”, „Wesoła Wdówka”, „Kraina Uśmiechu”. Publiczność usłyszy między innymi walc „Nad pięknym modrym Dunajem”, arię Barinkaya „Wielka sława to żart”, duet wszech czasów „Usta milczą dusza śpiewa”, polkę Trisch - Trasch jak i marsza Radeckiego. Koncert swoim charakterem nawiązuje wiernie do tradycji wielkich wiedeńskich gali noworocznych koncertów odbywających się w Wiedniu.
Wspaniali artyści, światowe głosy, bogactwo strojów, nowatorstwo choreografii wzbogacone wirtuozerskim tańcem par baletowych to bogactwo doznań artystycznych w najlepszym wykonaniu, na które Państwa serdecznie zapraszamy.

Wykonawcy:
National Cherniowitzer Philharmonic Orchestra & Balet
Pavlo Lesyuk – skrzypce solo / koncertmistrz dyrygent
Soliści:
Jolanta Kremer - sopran
Ivanna Komarevich - sopran
Volodymir Fisiuk - tenor
Pavlo Smirnov - tenor

WIENIAWSKI, KREISLER, HUBAY, SARASATE • VIOLIN • BALCEREK, SINFONIA VIVA

Debiutancki album niezwykle uzdolnionej młodziutkiej skrzypaczki, prezentującej garść miniatur muzyki klasycznej w opracowaniu Tomasza Radziwonowicza na skrzypce, z towarzszeniem orkiestry smyczkowej.
Gabriela Balcerek naukę gry na skrzypcach rozpoczęła w wieku 7 lat w Szkole Muzycznej im. Krzysztofa Komedy – Trzcińskiego w Ostrowie Wielkopolskim pod kierunkiem mgr Agaty Falkiewicz. Obecnie jest uczennicą Poznańskiej Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej II st. im. Mieczysława Karłowicza, gdzie szlifuje talent pod kierunkiem Kariny Gidaszewskiej. Od najmłodszych lat uczestniczy w wielu konkursach skrzypcowych. Łącznie jest laureatką ponad czterdziestu ogólnopolskich i międzynarodowych konkursów skrzypcowych.

CD DUX 1536 Total time: [67:11]

Pablo Sarasate
Romans Andaluzyjski op. 22
1. Romans Andaluzyjski op. 22  [4:36]

Jules Émile Massenet
Medytacja z opery Thais Thais Meditation
2. Medytacja z Opery Thais  [5:04]

William Kroll
Banjo and Fiddle
3. Banjo and Fiddle  [3:19]

Fritz Kreisler
Cierpienia miłości (Liebesleid) Liebesleid
4. Liebesleid  [3:51]

Pablo Sarasate
Introdukcja i Tarantella op. 43
5. Introdukcja i Tarantella op. 43  [5:56]

Henryk Wieniawski
Legenda op. 17
6. Legenda op. 17  [7:45]

Henryk Wieniawski
Kaprys op. 18 no. 3
7. Kaprys op. 18 no. 3  [2:23]

Alfons Szczerbiński
Andante Cantabile
8. Andante Cantabile  [6:40]

Fritz Kreisler
Mały marsz wiedeński (Kleiner Wiener Marsch) /Marche miniature viennoise Marche miniature viennoise
9. Kleiner Wiener Marsch  [3:28]

Henryk Wieniawski
Scherzo-Tarantella g-moll op. 16
10. Scherzo Tarantelle op. 16  [5:26]

Fritz Kreisler
Schön Rosmarin
11. Schön Rosmarin  [2:03]

Jenö Hubay
Hullamzo Balaton
12. Hullamzo Balaton  [5:30]

Henryk Wieniawski
Souvenir de Posen op. 3
13. Souvenir de Posen op. 3  [4:16]

Fritz Kreisler
Preludium i Allegro
14. Preludium i Allegro  [5:32]

WYKONAWCY

Sinfonia Viva
Gabrysia Balcerek /skrzypce/
Tomasz Radziwonowicz /dyrygent/

DUX 1536

Koncert kameralny w Przemyślu

Zespół Państwowych Szkół Muzycznych w Przemyślu

zaprasza na

KONCERT

z udziałem uczniów

klas fortepianu Anny Hop i Agnieszki Kwicińskiej

oraz

klasy skrzypiec Magdy Betlei

17 stycznia 2019

godz. 18:30

SALA KONCERTOWA TOWARZYSTWA MUZYCZNEGO
W PRZEMYŚLU

Koncerty Noworoczne w Dębicy

         Karnawał to czas radości i zabawy. W tym okresie odbywają się różnego rodzaju bale, zabawy, koncerty. Rokrocznie na takie właśnie koncerty zapraszamy wszystkich miłośników muzyki klasycznej i rozrywkowej.

        Usłyszymy nie tylko przepiękne kolędy i pastorałki, ale również znane wszystkim klasyki i popularne utwory muzyki rozrywkowej. Zagrają dla nas uczniowie i nauczyciele Zespołu Państwowych Szkól Muzycznych w Dębicy, Niepublicznej Szkoły Muzycznej II Stopnia w Dębicy, absolwenci oraz zaproszeni goście, wśród których usłyszymy Alicję Płonkę, Jana Michalaka oraz Pawła Szlachtę. Zagra Orkiestra Symfoniczna pod batutą Ewy Trojan, Orkiestra Smyczkowa prowadzona przez Martę Fortunę, Zespół Instrumentów Dętych pod kierunkiem Andrzeja Korusa. Chór Zespołu Państwowych Szkól Muzycznych w Dębicy poprowadzi Alicja Stasiowska-Piwowar.
Koncert poprowadzi jak co roku Renata Żabicka.

Koncerty Noworoczne odbędą się w dniach 11 stycznia 2019 r. o godzinie 17:00 oraz 12 stycznia 2019 r. o godzinie 16:30 w sali widowiskowej Miejskiego Domu Kultury „KOSMOS” w Dębicy, przy ul. L. Lisa 3.

        Na koncerty zapraszają: Zespół Państwowych Szkół Muzycznych w Dębicy, Stowarzyszenie Na Rzecz wspierania Młodych Talentów w Dębicy, Niepubliczna Szkoła Muzyczna II Stopnia w Dębicy przy współudziale finansowym Miasta Dębicy, Powiatu Dębickiego oraz Miejskiego Ośrodka Kultury w Dębicy.
        Bezpłatne wejściówki można odebrać w Zespole Państwowych Szkół Muzycznych w Dębicy.

Zapraszamy serdecznie wszystkich na wspaniałą muzyczną ucztę.

Zapowiada się pracowity rok

        Z urodzonym w Rzeszowie znakomitym skrzypkiem Piotrem Szabatem spotkaliśmy się tuż po Świętach Bożego Narodzenia w 2018 roku. Koniec roku kalendarzowego dla każdego jest czasem refleksji, podsumowań i planów. Dotyczy to również artystów, chociaż dla nich przełom roku to dopiero połowa sezonu artystycznego. Z moim znakomitym gościem spróbujemy także spojrzeć wstecz i zajrzeć do kalendarza na 2019 rok.

        Zofia Stopińska: Jaki był dla Pana 2018 rok?

        Piotr Szabat: Na pewno był pracowity i ciężki z wielu powodów. W połowie lutego poniosłem wielką osobistą stratę, bo odeszła moja Mama. Stało się to bardzo szybko i niespodziewanie, stąd moja rodzina i ja odczuliśmy to bardzo boleśnie. Miesiąc później złamałem rękę w ramieniu. Uraz był rozległy, potrzebna była skomplikowana operacja, dość długa rehabilitacja i o koncertowaniu nie było mowy, nastąpiła dość długa przerwa w graniu. Miałem dużo czasu na przemyślenia i refleksje.
        Były także bardzo dobre i radosne momenty. Jednym z nich jest fakt, że po tej operacji i przerwie szybko udało mi się odzyskać dawną formę. Z moją orkiestrą odbyliśmy niedawno bardzo udane tournée po Japonii, były bardzo udane koncerty, ale jednak ten rok naznaczony był tragicznymi wydarzeniami i pełen niepokoju o moją zawodową przyszłość.

        Na szczęście wrócił Pan już do formy i nie trzeba się martwić o zawodową przyszłość. Rozmawiamy w Pana rodzinnym mieście i jest okazja do wspomnień z dzieciństwa. Od pierwszych chwil życia słyszał Pan muzykę, bo rodzice byli muzykami. Kiedy zaczął Pan grać i dlaczego wybrał Pan skrzypce?

        - Byłem jeszcze za mały, żeby o tym pamiętać, ale wielokrotnie Rodzice opowiadali, jak to było. Miałem trzy i pół roku, kiedy sięgnąłem po raz pierwszy po skrzypce i może się pani zdziwi, ale sam wybrałem sobie instrument. W telewizji emitowany był koncert, przez pewien czas słuchałem i oglądałem uważnie, a później podszedłem do telewizora, pokazałem palcem skrzypce i powiedziałem, że na tym instrumencie chcę grać. Tato potraktował to poważnie i bardzo szybko postarał się o instrument. Tydzień później w domu były już małe skrzypeczki, ósemeczki (1/8) w domu i tato zaczął mnie uczyć, ale odbywało się to raczej w formie zabawy.  Ponieważ robiłem postępy i ciągle byłem zainteresowany instrumentem, kiedy miałem 6 lat, rodzice postanowili posłac mnie do szkoły muzycznej. Zdałem egzaminy i zostałem uczniem Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia przy ulicy Sobieskiego. Moim nauczycielem była pani Dolores Sendłak (już niestety nieżyjąca). Później zacząłem się uczyć w Szkole Muzycznej II stopnia przy ulicy Chopina i przez dwa lata uczył mnie pan Krzysztof Swoboda, a w Liceum Muzycznym gry na skrzypcach uczył mnie pan Orest Telwach – drugi koncertmistrz Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Podkarpackiej.

        Później zdecydował się Pan kontynuować naukę w Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie.

        - O tym zadecydowałem o wiele wcześniej, bo już rozpoczynając naukę w Liceum Muzycznym postanowiłem, że zostanę skrzypkiem i będę studiował grę na skrzypcach. Studia rozpocząłem w klasie prof. Julii Jakimowicz-Jakowicz, po dwóch latach przeszedłem do klasy prof. Krzysztofa Jakowicza oraz asystenta i syna jednocześnie – Jakuba Jakowicza, u których powyższe studia ukończyłem. Wymienieni pedagodzy są wspaniałymi muzykami, a prywatnie są rodziną, poświęcili mi dużo czasu i wiele im zawdzięczam.
        Po ukończeniu studiów w Warszawie wyjechałem z Polski, aby rozpocząć studia w Bernie u prof. Bartłomieja Nizioła – fenomenalnego skrzypka i wspaniałego człowieka, z którym do dzisiaj utrzymujemy kontakty.

        To były studia solistyczne, podczas których rozpoczął Pan mariaż z muzyką kameralną.

        - Owszem, byłem członkiem tria, które z powodzeniem uczestniczyło w kilku konkursach, ale po studiach nasze drogi się rozeszły. Ja i moja żona Natalia wyjechaliśmy do Niemiec, a wiolonczelistka wróciła do Polski i trzeba było zawiesić działalność, ale teraz próbujemy wskrzeszać działalność z naszym pierwszym wiolonczelistą Stuttgarter Kammerorchester.

        Również w Bernie poznał Pan swoją żonę Natalię, zaczęliście razem grać, zakochaliście się i jesteście zgodnym małżeństwem.

        - To wszystko prawda. Gramy ze sobą już ponad 10 lat, a od 10 lat jesteśmy razem artystycznie i prywatnie. Ten fakt wpływa bardzo pozytywnie na działalność artystyczną, bo przecież życiowego partnera zna się najlepiej.

         Dwa lata temu wystąpiliście razem z koncertem w Filharmonii Podkarpackiej. Miałam szczęście być na tym koncercie i dobrze go pamiętam. Zostaliście Państwo gorąco przyjęci, ale inaczej nie mogło być, bo program był starannie dobrany, a także Wasze interpretacje były niezwykłe i porywające.

        - Zawsze staramy się do zapisu nutowego kompozytora dołożyć coś od siebie. Taka jest bowiem idea muzyki – trzeba przekazać jak najwierniej intencje kompozytora, ale jednocześnie „doprawić wszystko swoim smaczkiem”, czymś indywidualnym.

        Chcę jeszcze powrócić do czasu studiów w Bernie. Pewnie był to piękny czas, ale niełatwy, bo Szwajcaria jest dość drogim krajem – pobyt i studia sporo kosztują.

        - Finansowo faktycznie nie było łatwo. Można nawet powiedzieć, że była to „kombinacja alpejska”, żeby wszystko się udało. Na początku moi Rodzice „stanęli na głowie”, miałem też troszeczkę swoich oszczędności, ale to wszystko było za mało. Bardzo szybko trzeba było szukać sponsorów, dotacji i stypendiów. Na szczęście udało mi się dostać stypendium rządu szwajcarskiego dla doktorantów i studentów zagranicznych podyplomowych studiów. Otrzymałem je dzięki wsparciu polskiego Ministerstwa Kultury, które musi najpierw zatwierdzić wszystkie potrzebne dokumenty, które przesłane zostały do szwajcarskiego ministerstwa kultury i tam dokładnie są sprawdzane (na przykład wymagane są nagrania, które przesłuchiwane i opiniowane są przez muzyków). Cały proces weryfikacji trwa rok. Dopiero na drugim roku studiów otrzymałem to prestiżowe stypendium i jeszcze stypendium uczelniane, za dobre wyniki zostałem zwolniony z opłat za studia, bo trzeba jeszcze dodać, że w Szwajcarii studia są płatne.

        Po tych studiach rozpoczął Pan pracę zawodową w orkiestrze kameralnej.

        - Po trzech latach pobytu w Szwajcarii rozpocząłem pracę w Sϋdwestdeutsche Philharmonie w Konstanz, położonym nad Jeziorem Bodeńskim, tuż przy granicy. Grałem jeszcze w Orkiestrze Symfonicznej Lichtensteinu, a także czasami, jako doangażowany muzyk, grałem w Zurychu albo w Bazylei. Konstanz było bardzo ładnym i wygodnym miasteczkiem, skąd niedaleko było do wymienionych już miejsc. Kiedy zamieszkaliśmy w Niemczech, zacząłem interesować się innymi ośrodkami muzycznymi w tym kraju i znalazłem informację o ogłoszonym konkursie na I skrzypka w Stuttgarter Kammerorchester, zgłosiłem się na przesłuchanie i zostałem przyjęty. Byłem szczęśliwy, bo praca w orkiestrze kameralnej była moim marzeniem, a świat muzyczny jest zamknięty, konkurencja jest bardzo duża, bo dobrych muzyków jest wielu, a miejsc pracy nie ma aż tak dużo. W Stuttgarcie pracuję już od pięciu lat.

        Jaki repertuar gracie?

        - Gramy utwory od wczesnego baroku aż po współczesne, wśród których są utwory zamawiane dla naszego zespołu. Zdarza się, że potrzebny jest nam większy skład i wówczas orkiestra powiększana jest o instrumenty dęte. Współpracujemy także z różnymi znakomitymi muzykami i dyrygentami. Podam tylko dwa przykłady. Kiedy gramy muzykę epoki baroku, często współpracuje z nami Fabio Biondi – słynny włoski skrzypek i dyrygent, który założył i na co dzień prowadzi zespół Europa Galante. Niedawno ukazała się płyta naszej orkiestry pod jego dyrekcją. W repertuarze współczesnym często z nami współpracuje Johannes Kalitzke – bardzo prężnie działający kompozytor i dyrygent niemiecki. Oferta programowa Stuttgarter Kammerorchester jest bardzo bogata.

        Gracie także często koncerty z żoną. Wasz repertuar jest bardzo różnorodny i bardzo ambitny dla obydwu instrumentów.

        - To prawda. Bardzo często nawet pianista ma do wykonania trudniejsze partie niż skrzypek. Szukamy utworów, które dla każdego z nas będą stanowić wyzwanie i jednocześnie będą ambitne, rzadko wykonywane. Oczywiście mamy także zamówienia i wykonujemy bardzo popularne, popisowe krótkie utwory, tzw. przeboje muzyki skrzypcowej, ale staramy się unikać sztampowych repertuarów w stylu skrzypek-solista i pianista-akompaniator.

        Dla skrzypka bardzo ważny jest dobry instrument, bo powtarzane często slogany, że dobry skrzypek potrafi pięknie zagrać na każdym instrumencie – to tylko puste słowa.

        - Dobry skrzypek zagra co prawda na każdym instrumencie, ale dobry instrument potrafi wynieść jego grę na zupełnie inny poziom. Ja gram na współczesnym polskim instrumencie, wykonanym przez Grzegorza Bobaka. Te skrzypce są kopią instrumentu Guarneriego, brzmią bardzo dobrze i jestem z nich zadowolony, chociaż rozglądam się już powoli za starym „Włochem” czy ciekawym „Francuzem”, ale wiadomo, że to są poważne inwestycje. Niedawno zainwestowałem w smyczek, bo kupiłem bardzo dobry smyczek francuski i jestem z niego zadowolony..

        Pewnie niełatwo jest pogodzić pracę w orkiestrze i występy solowe oraz muzykę kameralną, bo oprócz duetu z żoną gracie również w trio.

        - Nie jest to łatwe i wymaga dodatkowej pracy, bo głównym moim zajęciem jest praca w orkiestrze kameralnej. Nie mamy także agencji, która zajmuje się organizacją naszych koncertów kameralnych i wszystko, co jest z tym związane, robimy sami. Sprawy organizacyjne zajmują nam sporo czasu. Musimy także znaleźć czas na próby, a ponieważ moja żona uczy w szkole muzycznej, zazwyczaj kończy pracę o 20:00 i dopiero później możemy robić próby, które często trwają do północy, ale robimy je bardzo chętnie, bo sprawia nam to ogromną radość.
        Reaktywujemy także działalność w trio i mieliśmy już kilka koncertów, ale mój wypadek przeszkodził w realizacji zaplanowanych już koncertów i trzeba teraz wszystko zaczynać od nowa. Niedługo, bo w kwietniu, wyruszamy z kwartetem złożonym z członków Stuttgarter Kammerorchester na tournée koncertowe do Chin. W ciągu 12 dni mamy zaplanowanych 10 koncertów. W tym czasie Orkiestra ma planowany urlop. Zamiast wyjechać gdzieś z żoną, będę koncertował w Chinach, ale muzyka kameralna jest dla nas obojga wielką pasją i miłością.

        Inną Waszą pasją są wędrówki po górach. Czy te wspinaczki są bezpieczne?

        - Góry kochamy od dawna, odkąd znamy się z Natalią, wszystkie Sylwestry spędzaliśmy w górach. Ze Stuttgartu za półtorej godziny możemy dojechać do Schwarzwaldu albo w Alpy niemieckie i jak tylko znajdujemy czas, to staramy się nawet na jeden dzień pojechać i pochodzić po górach.
Nie wspinamy się, natomiast wędrujemy po szlakach, które są zabezpieczane łańcuchami, albo w inny sposób.

        Wracając do muzyki – udaje się Wam czasem występować w Polsce?

        - Czasem się zdarza. Trzy lata temu wystąpiłem z Orkiestrą Filharmonii Podkarpackiej, w 2017 roku wykonaliśmy z Natalią w Rzeszowie koncert kameralny. Występowaliśmy również w Jaworznie – rodzinnym mieście żony. W sierpniu ubiegłego roku graliśmy na festiwalu w Niemczech podwójny koncert Mendelssohna, gdzie również jako solista wystąpiłem z Rondem Schuberta. Chcieliśmy ten program wykonać także w Polsce, ale te plany pokrzyżowały wypadki losowe – śmierć mojej Mamy i wypadek, który wyeliminował mnie na kilka miesięcy z działalności koncertowej. Będziemy teraz wszystko proponować od nowa.
        Otrzymałem także propozycję wykonania partii solowych w „Czterech porach roku” Vivaldiego w ramach festiwalu Mosel Musikfestival w Niemczech. Oprócz tego będę miał przyjemność wykonać solową partię w koncercie na dwoje skrzypiec Friedricha Ecka z moją rodzimą orkiestrą (Stuttgarter Kammerorchester). Jest to dzieło wybitnego skrzypka szkoły Manheimskiej z początku XIX wieku, które zostało zapomniane na przestrzeni lat. Utwór niewątpliwie wirtuozowski, który planujemy przedstawić światu muzycznemu na nowo. Jeśli chodzi o orkiestrę, to planowane jest m.in. tournée do Indii, Chin i Hong-Kongu, co razem z naszą europejską działalnością koncertową da ponad 100 koncertów w tym sezonie. Zapowiada się pracowity rok.

         Oprócz pracy, musicie także znaleźć czas na odpoczynek od muzyki, aby gdzieś pojechać, coś zobaczyć, wrócić z nowymi wrażeniami, bo wówczas „jest o czym grać”.

        - Mówi pani podobnie jak prof. Julia Jakimowicz-Jakowicz, która często powtarzała: „musisz mieć o czym grać, gdzieś pójść, coś przeżyć, bo inaczej będziesz grał tylko nuty”. Uważam, że to jest prawda, należy czerpać z życia inspiracje pełnymi garściami, dopóki jesteśmy zdrowi, dopóki mamy siłę. Wydarzenia 2018 roku uzmysłowiły mi, jak szybko wszystko się może zmienić.

        W Rzeszowie jesteście w sumie niecały tydzień. Czy był czas zobaczyć, jak nasze miasto wygląda?

        - Moja żona i ja nadal uważamy, że Rzeszów jest pięknym, szybko rozwijającym się miastem, chociaż tym razem przekonałem się, że rzeszowskie korki potrafią przebić nawet te stuttgardzkie. Nie zmienia to jednak naszego zdania – Rzeszów jest cudownym miastem.

Ze znakomitym polskim skrzypkiem młodego pokolenia Piotrem Szabatem rozmawiała Zofia Stopińska 28 grudnia 2018 roku w Rzeszowie.

Subskrybuj to źródło RSS