Zofia Stopińska

Zofia Stopińska

email Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Krystian Zimerman - Franz Schubert - Piano Sonatas

PREMIERA 8 WRZEŚNIA 2017!

                   ****
Na swoim pierwszym od ponad dwudziestu pięciu lat solowym albumie nagranym dla Deutsche Grammophon
Krystian Zimerman prezentuje późne sonaty fortepianowe Schuberta.

Można być pewnym, że każde nowe nagranie Krystiana Zimermana spotka się z wielkim zainteresowaniem krytyków i publiczności na całym świecie. Najnowszy album legendarnego polskiego pianisty, nagrany dla Deutsche Grammophon, jest jego pierwszym solowym dziełem od wczesnych lat 90-tych. Krążek, który ukaże się 8 września 2017 roku bardzo szybko ma szansę wejść do kanonu wybitnych albumów z muzyką Schuberta. Zawiera nowatorskie interpretacje dwóch ostatnich sonat fortepianowych – A-dur nr 20 D 959 oraz B-dur nr 21 D 960, ukończonych kilka miesięcy przed przedwczesną śmiercią kompozytora w wieku zaledwie 31 lat. Krystian Zimerman tworzył te interpretacje przez wiele ostatnich lat, bardzo często wykonując sonaty podczas swoich recitali. Doświadczenie to pozwoliło mu na dogłębną analizę muzyki Schuberta. W podejściu Zimermana przeważa nacisk na eksperymentalną, wizjonerską naturę obu sonat - napisanych przez człowieka, który bez wahania patrzył w przyszłość, nie dając się pogrążyć myślom o rychłej śmierci.
Sześćdziesiąte urodziny, które Krystian Zimerman obchodził w grudniu, były dla artysty ostatecznym impulsem do nagrania obu sonat. Jak wspomina pianista: “Czułem przed tymi sonatami wielki respekt, podobnie jak przed sonatami Beethovena. Ale w przypadku Schuberta dochodziło jeszcze uczucie nieprawdopodobnej tremy. Przy okazji sześćdziesiątych urodzin uświadomiłem sobie, że nadszedł czas, aby znaleźć w sobie wystarczająco dużo odwagi i wreszcie nagrać te dzieła. Dałem sobie spokój z historiami o muzyce napisanej przez człowieka, któremu zaglądało w oczy widmo nieuchronnej śmierci. Tak, Schubert był chory, ale podczas pisania tych, jak się okazało, ostatnich sonat, był w niezłej formie i wciąż towarzyszyło mu cudowne poczucie humoru. Jestem pewien, że z nadzieją patrzył w przyszłość. Sonata A-dur brzmi przecież tak bardzo nowocześnie. To dzieło jest świadectwem jego ówczesnego stanu ducha, podobnie jak Sonata B-dur.”
Zimerman nagrał obie sonaty w japońskim Kashiwazaki City Performing Arts Centre. W 2007 roku pianista wystąpił tam charytatywnie, a jego recital przyczynił się do zebrania funduszy na pomoc poszkodowanym podczas silnego trzęsienia ziemi. W dowód wdzięczności, burmistrz Kashiwazaki zapowiedział, że w przypadku nagrań, pianista będzie mógł skorzystać z tamtejszej sali koncertowej. Sesje nagraniowe odbyły się w styczniu 2016 roku. Zimerman zagrał na klawiaturze, którą sam skonstruował specjalnie na tę okazję. Została ona wbudowana w znajdujący się w Kashiwazaki fortepian firmy Steinway. Klawiatura ta pomogła artyście zagłębić się w całą gamę artykulacyjnych niuansów, a wielkości jego interpretacji dopełniło głębokie, niemal orkiestrowe, a zarazem ciepłe i śpiewne brzmienie fortepianu.
“Współpraca z tak genialnym, nieustannie dążącym do perfekcji artystą jest dla nas prawdziwym zaszczytem” – mówi Dr Clemens Trautmann - Prezydent Deutsche Grammophon. “Dokonana przez Krystiana Zimermana interpretacja dwóch ostatnich sonat fortepianowych Schuberta dojrzewała w nim przez kilka ostatnich dekad. Słychać to w każdym momencie tego nagrania. Jego sposób budowania fraz charakteryzuje się wielką subtelnością. Zimerman operuje piękną, śpiewną barwą, jest poetą fortepianu, który jednocześnie z wielką pieczołowitością zagłębia się w strukturę danego dzieła. Nie ma tu ani krztyny ckliwej sentymentalności. Album ten z pewnością dołączy do kolekcji największych arcydzieł naszego katalogu.”

          ****
SPIS UTWORÓW:

Franz Schubert (1797 - 1828)

Piano Sonata No. 20 in A major, D. 959
I. Allegro (A major) 14:13
II. Andantino (F♯ minor) 07:36
III. Scherzo. Allegro vivace (A major) 04:51
IV. Rondo. Allegretto (A major) 12:12

Piano Sonata No. 21 in B-flat major, D. 960
I. Molto moderato (B♭ major) 20:14
II. Andante sostenuto (C♯ minor) 10:32
III. [Scherzo] Allegro vivace con delicatezza (B♭ major) 04:09
IV. Allegro ma non troppo (B♭ major) 08:14

Wieczory muzyki organowej i kameralnej w Rzeszowie i Jarosławiu

XXVI Festiwal "Wieczory Muzyki Organowej i Kameralnej w Katedrze i Kościołach Rzeszowa":

sobota, 29.07. 2017. godz. 19.30., Bazylika Ojców Bernardynów
wystąpią: Andrzej Chorosiński - organy, Marcin Wolak - bas
w programie: muzyka organowa J.S. Bacha, C.Ph. E. Bacha, J.C. Rincka oraz arie z oratoriów i kantat baroku i XIX wieku.
wstęp wolny

niedziela, 30. 07.2017, godz. 20.00, Katedra
Carlo Tunesi (Mediolan) - organy
w programie utwory organowe J.S. Bacha oraz klasyków europejskich
wstęp wolny

Jarosław:

"Muzyka Organowa w Jarosławskim Opactwie"

sobota, 29.07.2017, godz. 18.00
Krzysztof Karcz (Bielsko-Biała) - organy
w programie utwory organowe G.F. Haendla, J.S. Bacha, F. Mendelssohna-Bartholdy'ego, M. Surzyńskiego, S. Karg-Elerta
wstęp wolny

Korowód tanca na jasielskim rynku

„Korowód tańca” w wykonaniu Teatru Ulicznego Highlights z Kijowa będzie jednym z wydarzeń kulturalnych towarzyszących Targom Miast Partnerskich, połączonych z otwarciem Centrum Informacji Turystycznej i Kulturalnej. Parada odbędzie się w najbliższy piątek, 28 lipca o godz. 21.00 na płycie jasielskiego rynku.

„Korowód tańca” według scenariusza i reżyserii Anatolija Pietrowa i Oleksandra Svietlakova to bardzo żywiołowy i kolorowy spektakl uliczny, zawierający sceny komediowe i taneczne, pozwalające na aktywną zabawę z publicznością. Kolorowe kostiumy, mistrzowskie popisy na szczudłach, humor i wesołość przedstawianych scen, wciągają widzów do zabawy, tworząc niepowtarzalną karnawałową atmosferę, w której dominuje muzyka flamenco, rock and roll, pop dance ale także ukraińska hołubka.

Teatr Uliczny Highlights założony został w 1993 roku przez profesjonalnych aktorów teatru Młodego Widza w Kijowie. W 1994 roku Zespół Anatolija Pietrowa rozpoczął produkcję ulicznych spektakli teatralnych, które były prezentowane m.in. w Słowacji, Niemczech, Danii, Cyprze, Tunezji, Turcji, Bahrajnie oraz na licznych festiwalach w Polsce. Znany jest także z realizacji widowisk plenerowych: „Karnawał", „Marko Piekielny", „Pomiędzy niebem i ziemią” i „Hołubka”, które łączą ekspresję aktorską z tańcem i elementami o charakterze wizualnym, tradycyjnie używanymi w spektaklach plenerowych. W 2011 roku aktorzy Teatru KET - artystyczna rodzina Svietlakovych - powołała zespół „Highlights", który jest kontynuatorem dokonań KET na ulicy. Młodość i żywiołowość zespołu, połączone z doświadczeniem zdobytym na festiwalach europejskich, przyniosły znakomite efekty w postaci dynamicznych i barwnych widowisk.

(JDK)

Międzynarodowy Festiwal w Stalowej Woli

Festiwal wartości chrześcijańskich
XXVII Międzynarodowy Festiwal Muzyczny Stalowa Wola –
Rozwadów 2017

Koncerty słowno – muzyczne, recitale gwiazd i spotkania z wybitnymi
artystami przypomną przesłanie przekazane kolejnym pokoleniom przez dwóch
wielkich polskich zakonników – Św. Brata Alberta i bł. Honorata
Koźmińskiego. 4 lipca rozpoczyna się w klasztorze kapucynów
XXVII Międzynarodowy Festiwal Muzyczny Stalowa Wola – Rozwadów.

Impreza wpisała się w kalendarz kulturalny całego regionu i co roku
oczekiwana jest przez rzesze melomanów. Zyskuje też nowych odbiorców.
Od lat staramy się, aby był to nie tylko festiwal muzyczny, ale przede
wszystkim festiwal chrześcijańskich wartości. Nawiązujemy do autorytetów,
odwołujemy się do historii, co jest tak bardzo potrzebne we współczesnym
burzliwym świecie – wyjaśnia Robert Grudzień, dyrektor festiwalu.
Punktem wyjścia dla organizatorów 27 edycji imprezy były dwie ważne dla
polskiego chrześcijaństwa osobowości. 2017 został ogłoszony rokiem Św. Brata
Alberta i bł. Honorata Koźmińskiego. Dlatego wydarzenie inaugurujące
festiwal 4 lipca to koncert słowno-muzyczny, zatytułowany "Być dobrym jak
chleb" w 100. rocznicę śmierci Brata Alberta - Adama Chmielowskiego. Tekst
oparty na listach Brata Alberta i Adama Chmielowskiego usłyszymy w wykonaniu
jednego z najwybitniejszych polskich aktorów Jerzego Treli oraz aktora
młodego pokolenia Wojciecha Treli. Partie wokalne zaśpiewa Ewa
Warta-Śmietana -sopran, a przy organach i fortepianie zasiądzie Robert
Grudzień. Kolejny koncert odbędzie się 11 lipca. W programie zatytułowanym
"Chopin na strunach" wystąpią Maciej Strzelczyk - skrzypce, Romuald Erenc -
gitara, Piotr Rodowicz – kontrabas.
18 lipca przypada jubileusz znanego i lubianego w Stalowej Woli
multiinstrumentalisty - prof. Georgija Agratiny. Jubilat wraz z Robertem
Grudniem zaprezentują koncert na fletnię Pana, cymbały i organy. Będą też
międzynarodowe akcenty. 25 lipca papieżowi Franciszkowi za Światowe Dni
Młodzieży muzycznie podziękują jego rodacy – czyli zespół "La Fanfaria del
Capitan" z Argentyny. Półmetek festiwalu przyniesie prawdziwą ucztę dla
melomanów. 2 sierpnia "Miniatury klasyczne" zaprezentują Piotr Sadowski -
skrzypce, Ewa Sadowska - organy, klawesyn, natomiast tydzień później
wydarzenie, na które czeka wielu miłośników muzyki klasycznej. W klasztorze
w Rozwadowie zabrzmi Msza D – dur Antonina Dvorzaka. Utwór wykonają soliści
i Chór Filharmonii im. Henryka Wieniawskiego „Lutnia Lubelska”. Festiwal
wartości chrześcijańskich odwołuje się też patriotyzmu. 15 sierpnia odbędzie
się koncert "Cud nad Wisłą – Bitwa Warszawska 1920", w 150. rocznicę urodzin
marszałka Józefa Piłsudskiego - niezłomnego bojownika o wolność i
niezawisłość Polaków. Wystąpią Jakub Gąska - tenor, Agnieszka Schulz -
Brzyska – fortepian, Anna Drela – narrator. Natomiast tydzień później
organizatorzy złożą hołd pamięci bł. Honoratowi Koźmińskiemu, kapucynowi,
społecznikowi i naśladowcy św. Franciszka. Koncert dedykowany temu wielkiemu
Polakowi zagrają Andriy Nakonechnyj - organy, Nadiya Velychko – organy.
Finał tegorocznego festiwalu będzie dedykowany św. Janowi Pawłowi II. 29
sierpnia wystąpi gwiazda światowych scen Małgorzata Walewska – mezzosopran
oraz Robert Grudzień - organy, fortepian.
Wszystkie koncerty będą się odbywały w klasztorze Braci Mniejszych Kapucynów
w Stalowej Woli Rozwadowie, o godzinie 19.00. Patronat honorowy nad
festiwalem objęli Władysław Ortyl Marszałek Województwa Podkarpackiego i
Lucjusz Nadbereżny Prezydent Miasta Stalowa Wola.

Kamila Wrzesińska

===============================
TERMINARZ
XXVII Międzynarodowy Festiwal Muzyczny
Klasztor Braci Mniejszych Kapucynów
Stalowa Wola - Rozwadów 2017

2017. Rok Brata Alberta i kapucyna Bł. Honorata Koźmińskiego

04 lipca – 29 sierpnia, wtorki, godz. 19.00

04.07. BRAT NASZEGO BOGA
Koncert słowno-muzyczny "Być dobrym jak chleb"
w 100. rocznicę śmierci Brata Alberta - Adama Chmielowskiego
Jerzy Trela - aktor, Wojciech Trela - aktor
Ewa Warta-Śmietana - sopran, Robert Grudzień - organy, fortepian, Anna Drela
- scenariusz
11.07. "CHOPIN NA STRUNACH"
Maciej Strzelczyk - skrzypce, Romuald Erenc - gitara, Piotr Rodowicz -
kontrabas
18.07. JUBILEUSZ PROF. GEORGIJA AGRATINY
Georgij Agratina – fletnia Pana, cymbały, Robert Grudzień – organy,
fortepian
25.07. PAPIEŻOWI FRANCISZKOWI W PODZIĘKOWANIU ZA ŚWIATOWE DNI MŁODZIEŻY
Artyści z Argentyny "La Fanfaria del Capitan"
02.08. MINIATURY KLASYCZNE
Piotr Sadowski - skrzypce, Ewa Sadowska - organy, klawesyn
08.08. ANTONÍN DVOŘÁK - MSZA D-DUR
Soliści i Chór Filharmonii im. Henryka Wieniawskiego „Lutnia Lubelska”
15.08. "CUD NAD WISŁĄ - BITWA WARSZAWSKA 1920"
w 150. rocznicę urodzin marszałka Józefa Piłsudskiego,
- niezłomnego bojownika o wolność i niezawisłość Polaków
Jakub Gąska - tenor, Agnieszka Schulz - Brzyska - fortepian
Alicja Weneska - narrator
22.08. ŚWIĘTEMU JANOWI PAWŁOWI II
Małgorzata Walewska - mezzosopran, Robert Grudzień - organy, fortepian
29.08. BŁ. HONORAT KOŹMIŃSKI,
kapucyn, wielki społecznik, naśladowca św. Franciszka
Andriy Nakonechnyj - trąbka, Nadiya Velychko – organy
Anna Drela - narrator
=====================
Patronat honorowy:
Władysław Ortyl Marszałek Województwa Podkarpackiego
Lucjusz Nadbereżny Prezydent Miasta Stalowa Wola

Współorganizatorzy:
Klasztor Braci Mniejszych Kapucynów w Stalowej Woli
Prezydent Miasta Stalowa Wola
Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego
Państwowa Szkoła Muzyczna w Stalowej Woli
Fundacja im. Mikołaja z Radomia
Stowarzyszenie Przyjaciół Klasztoru Braci Mniejszych Kapucynów w Stalowej
Woli-Rozwadowie „Pokój i Dobro”

Mistrzowski koncert w Bazylice Leżajskiej

Przedstawiam dzisiaj jednego z wykonawców koncertu, który odbył się 17 lipca 2017 roku w Bazylice OO. Bernardynów w Leżajsku w ramach XXVI Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej. Wystąpili wówczas wyśmienici polscy muzycy: Urszula Kryger – mezzosopran i Bartosz Jakubczak – organy.

Bartosz Jakubczak urodził się w 1977 roku w Sanoku. Naukę muzyki rozpoczynał w Rzeszowie – najpierw w Państwowej Szkole Muzycznej I stopnia im. Fryderyka Chopina w klasie fortepianu Eleonory Pilat, a następnie w Zespole Szkół Muzycznych nr 1 w klasie organów Klemensa Gudela oraz w klasie fortepianu Marii Gudel. W 2001 roku Bartosz Jakubczak ukończył z wyróżnieniem studia w Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie w klasie organów prof. zw. Andrzeja Chorosińskiego, a w 2003 roku – studia podyplomowe (stypendium im. G. Soltiego) z najwyższym odznaczeniem w Royal Academy of Music w Londynie w klasie prof. Davida Titteringtona. Jest laureatem wielu nagród przyznanych przez tę uczelnię, m.in. Peter le Huray, Whalley Organ Scholarship Award oraz nagrody specjalnej przyznanej przez wybitnego angielskiego organistę Petera Hurforda.
Uczestniczył w kursach mistrzowskich prowadzonych przez: Marie-Claire Alain, Jamesa Davida Christiego, Ulrika Spang-Hanssena, Kei Koito, Susan Landale, Jona Laukvika, Ludgera Lohmanna, Haralda Vogla oraz Wolfgang Zerera. Wziął także udział The McGill Summer Organ Academy w Montrealu.
W 2002 roku otrzymał nagrodę Prix de la Presse podczas konkursu bachowskiego Grand Prix Bach de Lausanne w Szwajcarii. W tym samym roku wystąpił w Royal Festival Hall w Londynie, wykonując światową premierę zadedykowanego mu utworu na organy solo Salve Sancta Facies angielskiego kompozytora Davida Gortona. Był uczestnikiem wielu prestiżowych festiwali w Wielkiej Brytanii, m.in. The Spanish Baroque Music Festival, London Handel Festival, London Bach Festival, Dartington International Summer School, The Spitalfields Festival, London Organ Forum, International Organ Festival at St Albans, a także koncertów w Czechach, Francji, Grecji, Holandii, Irlandii, Niemczech, Polsce, Szwajcarii, Szwecji i na Węgrzech.
W roku akademickim 2003/2004 wykładał w Royal Academy of Music w Londynie w ramach Pidem Organ Fellowship. Bartosz Jakubczak jest regularnie zapraszany do prezentacji wykładów podczas ogólnopolskich sesji naukowych, m.in. przez Uniwersytet Muzyczny Fryderyka Chopina w Warszawie czy Akademie Muzyczne w Krakowie i Katowicach.
Od 2004 roku pracuje w Katedrze Organów i Klawesynu UMFC, początkowo na stanowisku asystenta, a obecnie adiunkta.
Stopień doktora sztuki muzycznej w dyscyplinie artystycznej instrumentalistyka uzyskał w 2009 roku, na podstawie rozprawy Chorał gregoriański w wybranych utworach organowych Charlesa Tournemire’a. W 2015 roku decyzją Senatu Royal Academy of Music w Londynie, Bartosz Jakubczak otrzymał tytuł honorowego współpracownika Królewskiej Akademii Muzycznej (Associate of the Royal Academy of Music – ARAM). W tym samym roku otrzymał stopień doktora habilitowanego.

Rozmowa z Artystą została zarejestrowana przed koncertem w Leżajsku.

Zofia Stopińska : Proszę, aby Pan przybliżył program dzisiejszego występu, ponieważ program, który organista proponuje zależy głównie od dyspozycji instrumentu.

Bartosz Jakubczak : To prawda. Organy leżajskie posiadają taką dyspozycję, która pozwala na wykonanie dosyć obszernej literatury organowej. Oczywiście najpiękniejszym elementem instrumentu jest ich barokowy prospekt - prawdziwe arcydzieło sztuki. Dzisiejszy koncert rozpocznę Preludium i fugą g-moll Johannesa Brahmsa. Jak wiadomo, Brahms wzorował się na twórczości barokowego mistrza – Jana Sebastiana Bacha. W utworze Brahmsa możemy odnaleźć wyraźne reminiscencje bachowskiego Preludium g-moll BWV 535. Podczas dzisiejszego recitalu usłyszymy również Preludium i fugę G-dur BWV 541 samego Jana Sebastiana Bacha. Dla stylistycznego kontrastu zagram również utwór Mariana Sawy skomponowany w 1981 roku – Partitę Chrystus zmartwychwstan jest. Warto dodać, że ciekawym ogniwem spajającym program koncertu jest liczba „7”. W 2017 roku przypada 120. rocznica śmierci Johannesa Brahmsa (1833 – 1897), 80. rocznica urodzin Mariana Sawy (1937 -2005), 10. rocznica śmierci Petra Ebena, dzisiejszy recital wypada 17 lipca 2017 roku, a ja urodziłem się w 1977 roku.

Kolejnym elementem łączącym program dzisiejszego recitalu są teksty z Księgi Psalmów na których oparte są poszczególne utwory wokalno-organowe. Są to m.in. pieśni z cyklu „Pieśni biblijne” op. 99 Antonina Dvořáka. Z Panią Urszulą Kryger bazujemy na wersji oryginalnej cyklu – przeznaczonej na głos solowy i fortepian. Musiałem rzecz jasna dokonać adaptacji partii fortepianowej na organy. Starałem się przy tym wykorzystać kolorystykę brzmieniową leżajskiego instrumentu. Dvořák skomponował te pieśni będąc w stanach Zjednoczonych pod koniec XIX wieku. Poszczególne utwory utrzymane są w klimacie modlitewnym. Inną kompozycją z dzisiejszego programu zainspirowaną konkretnym tekstem religijnym jest pieśń „Wohl denen” Maxa Regera oparta na Psalmie 119, czy pieśń „Lied der Ruth” Petra Ebena oparta z kolei na fragmencie z Księgi Rut ze Starego Testamentu. Można powiedzieć, że program koncertu jest bardzo zwarty tematycznie.

Z. S. : Nie wszyscy wiedzą, że w Bazylice OO. Bernardynów w Leżajsku na jednym chórze są trzy instrumenty organowe. Pan je bardzo dobrze zna – czy skorzysta Pan z instrumentów znajdujących się w nawach bocznych, czy będzie Pan grał wyłącznie na wielkich organach.

B. J. : Podczas dzisiejszej próby zastanawiałem się nad wykonaniem kompozycji Jana Sebastiana Bacha – Preludium i fugi G-dur, na średnim instrumencie, ale postanowiłem ostatecznie nie psuć pewnej narracji, ciągłości koncertu i ograniczyłem się do głównego instrumentu, zarówno jeśli chodzi o utwory solowe, jak i kameralne.

Z. S. : Organiści mają zazwyczaj wypełnione koncertami wakacje. Pewnie przed Panem także wiele pracy.

B. J. : Owszem. Mam przed sobą ważny koncert w St. John’s Smith Square w Londynie i powoli się do niego przygotowuję. Jeszcze ważniejszym projektem, który mnie czeka, jest przygotowanie się do nagrania wyjątkowej płyty. Takiej płyty nie ma na polskim rynku fonograficznym. CD będzie zawierać utwory skomponowane w XX i XXI wieku na organy i instrumenty perkusyjne. Zaprosiłem do współpracy znakomitego perkusistę - Miłosza Pękalę, pochodzącego z Rzeszowa. Jest on również wykładowcą na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie.

Z. S. : Niedawno pytano mnie o tytuł honorowego współpracownika Królewskiej Akademii Muzycznej w Londynie i nie potrafiłam odpowiedzieć wyczerpująco.

B. J. : Chodzi o Associate of the Royal Academy of Music - ARAM. Sprawa jest bardzo prosta. Uczelnia w Londynie dokładnie śledzi artystyczne poczynania swoich absolwentów. Studia podyplomowe w Londynie ukończyłem w 2003 roku, a w 2015 roku Senat Królewskiej Akademii Muzycznej postanowił przyznać mi ten tytuł. Było to dla mnie bardzo miłe zaskoczenie, ponieważ przekonałem się, że to, co robiłem przez te dwanaście lat od momentu ukończenia studiów w Londynie, nie poszło na marne. Przynależność do Akademii przyznawana jest jedynie tym absolwentom uczelni, którzy wyróżnili się w swojej profesji oraz wnieśli znaczący wkład w dziedzinę, którą się zajmują.

Z. S. : Z racji tego, że kiedyś Pan studiował i później wykładał w Royal Academy of Music w Londynie, utrzymuje Pan kontakt z tą uczelnią i jest to także miejsce bliskie Pana sercu.

B. J. : Jak najbardziej. Uważnie przyglądam się wydarzeniom artystycznym w londyńskiej Royal Academy of Music, która jest ważnym ośrodkiem akademickim na światowej mapie muzycznych uczelni.

Z. S. : Spogląda Pan wymownie na zegarek, bo faktycznie zbliża się pora koncertu i dlatego musimy zakończyć dzisiejsze spotkanie, ale mam nadzieję, że będzie niedługo okazja do kolejnej rozmowy.

Z dr hab. Bartoszem Jakubczakiem rozmawiała Zofia Stopińska 17 lipca 2017 roku w Leżajsku.
O wspaniałym przyjęciu programu i wykonawców tego koncertu przez licznie zgromadzoną publiczność, napiszę więcej wkrótce, po rozmowie z Maestrą Urszulą Kryger.

Koncert w Krośnie

Regionalne Centrum Kultur Pogranicza zaprasza na kolejne spotkanie z klasyką w cyklu LETNICH KONCERTÓW W ŚWIĄTYNIACH.
W najbliższą środę, 26 lipca, w kościele oo. Kapucynów usłyszymy arcydzieła baroku na klawesyn i wiolonczelę w wykonaniu Patrycji Domagalskiej - Kałuży i Agnieszki Oszańcy.

PROGRAM
Johann Sebastian Bach (1685 - 1750)
- Preludium z I Suity G-dur na wiolonczelę solo BWV 1007
- Sarabanda z II Suity d-moll na wiolonczelę solo BWV 1008
Georg Philipp Telemann (1681 - 1767)
- Sonata in D-dur TWV 41:d6 (Lento - Allegro - Largo - Allegro)
Salvatore Lanzetti (1710 - 1780)
- Sonata a-moll op. 1 no. 9 (Adagio - Allegro - Andante)
Joseph Nicolas Pancrace Royer (1705 - 1755)
- Le Vertigo (rondeau) z Pièces de clavecin
Antonio Vivaldi (1678 - 1741)
- Sonata B-dur RV46 (Preludio. Largo - Allemanda. Allegro - Largo - Corrente. Allegro)
Fancesco Geminiani (1687 - 1762)
- Sonata d-moll op. no. 2 (Grave - Allegro - Largo - Allegro)
Jean-Baptiste Barriére (1704 - 1747)
- Sonata c-moll op. 2 no. 6 (Adagio - Allegro - Larghetto - Allegro)

Koncert 26 lipca 2017, godzina 19.30 (po wieczornej mszy św.), kościół oo. Kapucynów

Wstęp wolny

Zaproszenia do Krosna

Regionalne Centrum Kultur Pogranicza zaprasza na kolejne spotkanie z klasyką w cyklu LETNICH KONCERTÓW W ŚWIĄTYNIACH.
W najbliższą środę, 26 lipca, w kościele OO. Kapucynów usłyszymy arcydzieła baroku na klawesyn i wiolonczelę w wykonaniu Patrycji Domagalskiej - Kałuży i Agnieszki Oszańcy.

Patrycja Domagalska-Kałuża jest absolwentką Akademii Muzycznej w Łodzi w klasie klawesynu oraz Królewskiego Konserwatorium w Hadze w klasie klawesynu, kameralistyki i basso continuo. Stypendystka międzynarodowych kursów mistrzowskich w Norwegii, Niemczech i Austrii, stażystka Academie Musicale Villecroze i Formation Profesionelle w Royaumont we Francji. Dwukrotna stypendystka Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Marszałka Województwa Podkarpackiego. Założycielka zespołu muzyki dawnej Ensemble Barocum. Występowała na licznych festiwalach m.in.: Ars Musica, Europa Consociata, Handel Year, Festival van Reincken, kasteel concerten, Incanto Middelburg, Malta Arts Festival, York Early Music Festival, Międzynarodowy Festiwal Tansman, współpracując z wieloma muzykami.

Agnieszka Oszańca ukończyła studia na wydziale instrumentów dawnych konserwatorium w Utrechcie w klasie wiolonczel historycznych Violi de Hoog. W czasie studiów była laureatką programów stypendialnych Academia Montis Regalis (IT), Frederick Hendrick Stichting, Stichting Eigen Instrument, Richard Hol Fonds oraz rządu holenderskiego. Regularnie uczestniczyła w warsztatach i kursach mistrzowskich, doskonaląc swoje umiejętności.
Była założycielką i dyrektorem artystycznym festiwalu Sterren Oude Muziek w Utrechcie.
Jest laureatką konkursów IYAP w Antwerpii (z zespołem Pramea Ensemble) oraz Accademia Palatina (Quintetto Pentatonica).
Współpracuje regularnie jako solistka, kameralistka i członek orkiestr z wieloma zespołami w kraju i za granicą, m.in. Capellą Cracoviensis, Czech Ensemble Baroque, Silva Rerum, Ensemble Stile Galante, Musica Poetica, Ensemble Odysseey, Collegium 18.
Agnieszka Oszańca gra na francuskiej wiolonczeli Benoist Fleury (Paryż, 1763).

PROGRAM
Johann Sebastian Bach (1685 - 1750)
- Preludium z I Suity G-dur na wiolonczelę solo BWV 1007
- Sarabanda z II Suity d-moll na wiolonczelę solo BWV 1008
Georg Philipp Telemann (1681 - 1767)
- Sonata in D-dur TWV 41:d6 (Lento - Allegro - Largo - Allegro)
Salvatore Lanzetti (1710 - 1780)
- Sonata a-moll op. 1 no. 9 (Adagio - Allegro - Andante)
Joseph Nicolas Pancrace Royer (1705 - 1755)
- Le Vertigo (rondeau) z Pièces de clavecin
Antonio Vivaldi (1678 - 1741)
- Sonata B-dur RV46 (Preludio. Largo - Allemanda. Allegro - Largo - Corrente. Allegro)
Fancesco Geminiani (1687 - 1762)
- Sonata d-moll op. no. 2 (Grave - Allegro - Largo - Allegro)
Jean-Baptiste Barriére (1704 - 1747)
- Sonata c-moll op. 2 no. 6 (Adagio - Allegro - Larghetto - Allegro)
Koncert 26 lipca 2017, godzina 19.30 (po wieczornej mszy św.), kościół oo. Kapucynów

Wstęp wolny

Kursy Metodyczne w Łańcucie to ewenament na skalę europejską

Od lat w ramach Międzynarodowych Kursów Muzycznych w Łańcucie organizowane są Kursy Metodyczne dla nauczycieli gry na instrumentach smyczkowych. Ideę tych Kursów przybliżymy wspólnie z dr Ewą Kowar Mikołajczyk – Kierownikiem Kursu Metodycznego na II turnusie tegorocznej edycji Kursów.  

Moja rozmówczyni jest absolwentką Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie w klasach skrzypiec prof. Zenona Brzewskiego i prof. Mirosława Ławrynowicza. Bliska współpracowniczka Profesorów i kontynuatorka ich idei metodycznych. Skrzypaczka Warszawskiej Orkiestry Kameralnej i Warszawskiej Orkiestry Symfonicznej. Dokonała nagrań płytowych, radiowych i telewizyjnych. Koncertowała w całej Europie oraz w Korei i Japonii.
Od 1986 roku jest nauczycielem skrzypiec w Zespole Państwowych Szkół Muzycznych nr 1, w tym Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej im. Zenona Brzewskiego w Warszawie. W 2007 roku była wykładowcą Keimyung University w Korei Południowej. Często zasiada w jury konkursów, prowadzi kursy skrzypcowe i kameralne oraz wykłady metodyczne.
Od 2006 roku Sekretarz Generalny European String Teachers Associacion Poland. Jest także Prezesem Stowarzyszenia Przyjaciół Szkoły im. Zenona Brzewskiego w Warszawie.
Dr Ewa Kowar – Mikołajczyk jest członkiem Zakładu Instrumentów Smyczkowych na Wydziale Instrumentalno-Pedagogicznym Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina.
Rozmawiałyśmy 22 lipca 2017 roku w Łańcucie.

Zofia Stopińska : Zadaniem Kursów Metodycznych jest pomoc nauczycielom, a także rodzicom i studentom.

Ewa Kowar – Mikołajczyk : To jest wielka idea prof. Zenona Brzewskiego. Ponad czterdzieści lat temu był to rewolucyjny pomysł, którego celem było kształcenie nauczycieli. Profesor uważał, że bardzo dobrze wykształcony nauczyciel, który zna podstawy metodyki, zna różne sposoby kształcenia – to jest nauczyciel, który będzie potrafił w doskonały sposób przygotować ucznia. Trzeba powiedzieć, że literatura metodyczna najczęściej pochodzi jeszcze z lat 50 - 60-tych XX wieku. Pojawiły się również książeczki typu - prof. A. Cofalika „Notatnik metodyczny o grze skrzypcowej i jej nauczaniu”. W tej chwili rolę przekaźnika informacji metodycznych pełni Internet. Tam możemy znaleźć mnóstwo artykułów angielskojęzycznych czy w języku rosyjskim, ale jednak cały czas na starych dobrych szkołach Mostrasa i Felińskiego bazujemy. Idea Profesora jest przez nas kontynuowana i jesteśmy z tego dumni, że jest to jedyny kurs, który posiada opcję metodyczną dla nauczycieli i studentów. Myślę, że jest to ewenement na skalę europejską.

Z. S. : Codziennie wykładowcą jest wielki autorytet prowadzący klasę gry na instrumencie smyczkowym i dzieli się swoją wiedzą, spostrzeżeniami oraz doświadczeniem, a także odbywają się różne inne wykłady.

E. K. M. : Codziennie o 10:00 przed południem spotykamy się tutaj z nauczycielami, ze studentami i rodzicami, którzy są bardzo zainteresowani, ponieważ wykłady to jest szerokie spektrum.
W tym roku cały ten cykl zatytułowany został „Forum myśli muzycznej” i zaplanowaliśmy bardzo szeroką gamę wykładów. Dotyczą one zarówno opieki nad dzieckiem uzdolnionym, perspektyw rozwoju, drogi skrzypka do estrad – prof. Konstanty Andrzej Kulka opowie nam, jak to było w jego przypadku. Za chwilę zacznie się wykład wybitnego polskiego wiolonczelisty prof. Stanisława Firleja, odbył się już wykład prof. Walentyny Jakubowskiej. Od momentu wzięcia instrumentu do ręki, aż do występów na estradzie – staramy się tak zorganizować wykłady, żeby każdego z tych tematów, w każdym puncie rozwoju wykład dotyczył. Mówimy o tym, jak dziecko zaczyna się uczyć, o jego dalszej drodze i rozwoju, o ważnych elementach w kształceniu dotyczących rozwoju artystycznego, rozwoju osobowości – staramy się, żeby te wykłady były kompendium wiedzy metodycznej. Każdy uczestnik kursu ma możliwość zadawania pytań i wielkie autorytety odpowiadają na te pytania.

Z. S. : Myślę, że każdy może także podejść do wykładowcy i porozmawiać na nurtujące go tematy dotyczące problemów dydaktyki.

E. K. M. : Tak, stąd słowo forum w naszym podtytule. Nie traktujemy tego jako wystąpienia wielkiego autorytetu i odgrodzonej przepaścią publiczności. Jesteśmy tutaj po to, żeby odpowiadać na pytania, żeby dyskutować, bo przecież tu przychodzą często osoby z wieloletnim doświadczeniem pedagogicznym i sądzę, że przychodzą po to, aby potwierdzić, że ich droga jest właściwa i znajduje akceptację u wielkich autorytetów, albo dowiedzieć się czegoś nowego i zrewolucjonizować swoją drogę. Przychodzili nauczyciele, którzy twierdzili, że dzięki Kursom w Łańcucie zupełnie zmienili podejście do nauczania i odnoszą większe sukcesy. Te spotkania, które rozpoczynają o 10:00 i często dodatkowe wykłady o 12:00 są bardzo bliskimi spotkaniami z mistrzami, ale nauczyciele mogą chodzić na wszystkie lekcje, wszystkie wykłady są otwarte, mamy tutaj kilkudziesięciu profesorów – do każdego można przyjść i podpatrzeć, jak pracuje. To też jest nauka.

Z. S.: Dla wszystkich, którzy chcą się wybrać na Kurs Metodyczny do Łańcuta ważna jest informacja, że udział w zajęciach jest bezpłatny.

E. K. M. : Pełne pokrycie kosztu uczestnictwa w Kursie Metodycznym otrzymujemy z Centrum Edukacji Artystycznej, czyli Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego płaci za nauczycieli, stąd można powiedzieć, że jest to kurs otrzymany w prezencie. Oczywiście na zakończenie Kursu uczestnik otrzymuje zaświadczenie, są wyszczególnione tytuły wykładów i takie zaświadczenie może stanowić mocny punkt na przykład na drodze awansu zawodowego. Taki udział w kursie jest bardzo mile widziany.

Z. S. : Dla studentów jest to praktyka zawodowa.

E. K. M. : Z niektórymi uczelniami doszliśmy do porozumienia - uczelnie warszawska, łódzka, wrocławska, ale myślę, że inne uczelnie będą też uczestniczyły w tym projekcie – uzyskaliśmy zgodę na to, żeby 30 godzin praktyk pedagogicznych studenci mieli zaliczone na podstawie zaświadczenia z tego kursu. Również rodzice przychodzący na wykłady podkreślają, że mogą zdecydowanie lepiej zrozumieć ideę nauczania i widzieć cel, który gdzieś tam jawi się na horyzoncie. Rodzice dziecka, które rozpoczyna naukę gry na instrumencie, często nie zdają sobie sprawy, jaka to jest trudna droga. Uświadamiamy im, ile potrzeba cierpliwości, pokory i miłości.

Z. S. : Prowadzenie Kursu Metodycznego to tylko część Pani działalności na łańcuckich Kursach.

E. K. M. : To jest faktycznie tylko część (zresztą bardzo przyjemna), obcowanie z pedagogami i mistrzami, ale oczywiście mam swoją klasę skrzypiec i prowadzę zajęcia, prowadzę także zespoły kameralne. Bardzo przyjemnie, chociaż bardzo pracowicie spędzam lato, bo widzę, jak młodzież z lekcji na lekcję – od pierwszej do piątej robi ogromne postępy.


Z dr Ewą Kowar – Mikołajczyk – kierownikiem Kursu Metodycznego odbywającego się w ramach 53. Międzynarodowych Kursów Muzycznych im. Zenona Brzewskiego w Łańcucie rozmawiała Zofia Stopińska 22 lipca 2017 roku.

Koncert mistrzów w Leżajsku

Przed nami jeszcze dwa koncerty w ramach XXVI Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej Leżajsk 2017r.
Pierwszy odbędzie się w poniedziałek 24 lipca 2017 r. o godz. 19:00 w Bazylice OO. Bernardynów. Wystąpią dwaj wspaniali mistrzowie koncertujący na całym świecie i pedagodzy Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie – organista prof. Andrzej Chorosiński i skrzypek prof. Konstanty Andrzej Kulka.

W programie znajdą się następujące utwory organowe w wykonaniu Andrzeja Chorosińskiego:
Bach – Vivaldi – Koncert a-moll ( Allegro – Adagio – Allegro)
F. Mendelssohn Bartholdy – VI Sonata d-moll
C. Franck – Andantino g-moll
C. Ph. E. Bach – Vier Stücke

Program występu Konstantego Andrzeja Kulki wypełnią:
F. Mendelssohn Bartholdy – Koncert e-moll cz.I
H. Wieniawski – Legenda
J. S. Bach – Gawot z Partity E-dur
F. M. Veracini - The Locatelli Trio – Affettuoso i Gigue

Wstęp na koncert jest wolny

Powrót do Łańcuta po latach

Po raz pierwszy w roli wykładowcy Międzynarodowych Kursów Muzycznych im. Zenona Brzewskiego w Łańcucie wystąpił skrzypek Natan Dondalski – solista, koncertmistrz i pedagog. Ukończył z wyróżnieniem studia w klasie prof. Mirosława Ławrynowicza w Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Swe umiejętności doskonalił m.in. u G. Zhislina, W. Wiłkomirskiej., M. Jaszwili i W. Marschenra. Jest laureatem krajowych i międzynarodowych konkursów skrzypcowych m.in. w Lublinie, Pradze, Weimarze i Freiburgu. Jako solista występował m.in. w Meistersingerhalle w Norymberdze, Laeiszhalle w Hamburgu, Kolner Philharmonie, Beethovenhalle w Bonn, White Hall w Helsinkach, Konserthus w Oslo, występując z takimi zespołami jak: Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia w Katowicach, Słowacka Sinfonietta, Orkiestra Narodowa w Kiszyniowie, Staatskapelle Weimar, SWR Rundfunkorchesters Kaiserslautern, Klassische Philharmonie Bonn. Więcej na temat działalności artystycznej pana Natana Dondalskiego dowiedzą się Państwo czytając rozmowę, którą zapisałam 20 lipca 2017 roku w Łańcucie.

Zofia Stopińska : Kilkanaście lat temu spotykaliśmy się bardzo często w lipcu w Łańcucie, ponieważ był Pan uczestnikiem Międzynarodowych Kursów Muzycznych. Wiele działo się wówczas w Pana działalności artystycznej.

Natan Dondalski : To prawda. Kursy łańcuckie miały w mojej działalności ogromne znaczenie. Po raz pierwszy przywiózł mnie tutaj i ufundował mi stypendium w postaci pobytu na Kursach mój ś.p. wspaniały profesor Mirosław Ławrynowicz. Miałem wówczas chyba trzynaście lat, później jeździłem tutaj każdego roku, a ostatni raz byłem dość dawno, bo w 2003 roku, kiedy byłem na drugim roku studiów.

Z. S.: W czasie tych kilku lat uczestnictwa w łańcuckich Kursach przeważnie przygotowywał się Pan do uczestnictwa w różnych konkursach muzycznych, z których wracał Pan jako laureat.

N. D.: Powiem nieskromnie, że to prawda. Pod kierunkiem prof. Mirosława Ławrynowicza przygotowałem się do wielu konkursów, bo uczestniczyłem w sumie w kilkudziesięciu konkursach ogólnopolskich, ale z sukcesami uczestniczyłem też w kilkunastu międzynarodowych konkursach, które miały istotny wpływ na moją karierę – wymienię tylko: Międzynarodowy Konkurs w Pradze w 1994 r. , I nagroda na Międzynarodowym Konkursie w Weimarze w 1995 r., w 1997 roku II nagroda na Konkursie we Freiburgu. Pamiętam doskonale ten konkurs, bo jako siedemnastolatek byłem jednym z najmłodszych uczestników, a limit wiekowy był do trzydziestu pięciu lat.

Z. S.: Podczas pobytów w Łańcucie był pan najczęściej w klasie prof. Mirosława Ławrynowicza, ale często zaglądał Pan do innych znakomitych pedagogów.

N. D. : To prawda. Mój Profesor nie należał do tych, którzy chcą być jedynym pedagogiem dla swoich zdolnych uczniów. Pracował ze mną najlepiej jak potrafił, ale uważał, że wiele mogę się nauczyć pracując z innymi doskonałymi pedagogami. Podkreślał zawsze, że należy korzystać z tych możliwości. Polecał mi bardzo wizyty u prof. Wolfganga Marschnera, czy u prof. Mariny Jaszwili. Staram się naśladować go i namawiam moich zdolnych uczniów, aby jak tylko jest okazja, pojechali do innych pedagogów i pracowali pod ich kierunkiem.

Z. S.: Koncertował Pan w większości krajów Europy oraz w Japonii, ale ostatnio najwięcej w rodzinnych stronach.

N. D.: Owszem, jestem koncertmistrzem Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej w Olsztynie, czyli w moim rodzinnym mieście, ale wcześniej rozpocząłem pracę na stanowisku koncertmistrza w Filharmonii Koszalińskiej – to już nie są moje rodzinne strony, chociaż moi rodzice w latach 70-tych XX wieku przez pewien czas także pracowali w Filharmonii Koszalińskiej.

Z. S.: Jak się Panu udaje łączyć pracę w dwóch orkiestrach na tak ważnym stanowisku?

N. D.: Podjąłem się pracy w orkiestrach, bo chyba Pani wie, że w Polsce z samej solowej gry ciężko jest się utrzymać. Praktycznie, to chyba wszyscy mieszkający w Polsce skrzypkowie, poza Konstantym Andrzejem Kulką, który jest fenomenalny – to wszyscy dobrzy skrzypkowie, albo zajmują się działalnością pedagogiczną i koncertują, albo są koncertmistrzami w filharmoniach i występują jako soliści. Ja wybrałem drogę koncertmistrza, ale gram także jako solista, chociaż już nie tak często jak wcześniej. W ubiegłym sezonie kilkakrotnie grałem partie solowe w Koncercie skrzypcowym Brahmsa, a niedługo będę występował z Koncertem skrzypcowym Dvoraka. W Rzeszowie miałem także przyjemność grać koncerty Brahmsa i Czajkowskiego. Przypomina mi się zabawna zapowiedź koncertu w Rzeszowie, kiedy dyrektorem artystycznym był pan Adam Natanek, który także dyrygował wówczas tym koncertem. Zapowiadający powiedział: ...a teraz przed Państwem wystąpi w roli dyrygenta Adam Natanek, a na skrzypcach będzie grał Natanek Dondalski (śmiech).

Z. S.: Prowadzi Pan również działalność pedagogiczną i ma Pan już spore doświadczenie jako nauczyciel skrzypiec.

N. D.: Od kilku lat uczę w Zespole Państwowych Szkół Muzycznych im. Grażyny Bacewicz w Koszalinie. Jest to szkoła o dużych tradycjach, z której wyszło wielu dobrych skrzypków. Początkowo miałem chyba tylko trzech uczniów, bo chciałem sprawdzić się jako pedagog, a w tej chwili jestem już na etacie i mam swoją klasę, moi uczniowie zdobywają nagrody na konkursach. Dlatego także znalazłem się w Łańcucie w roli pedagoga, bo na kilku konkursach, w których moi uczniowie zdobyli czołowe nagrody, w jury była pani prof. Krystyna Makowska – Ławrynowicz – dyrektor artystyczny i naukowy Międzynarodowych Kursów Muzycznych w Łańcucie. Dzięki nagrodom moich uczniów zostałem zauważony i zaproszony do Łańcuta. Pochwalę się jeszcze, że w tym roku moi uczniowie zdobyli nagrody na dziesięciu konkursach.

Z. S.: Nie ma żadnej taryfy ulgowej w Pana klasie. Wszyscy muszą dużo ćwiczyć.

N. D.: Jestem wymagającym nauczycielem i na początku moi uczniowie są przerażeni, ale po roku pracy już się przyzwyczajają i wpadają w tryb ciężkiej pracy. Rozmawiając z uczniami i rodzicami podkreślam zawsze na początku, że przyjmuję do klasy tylko tych, którzy wiążą swoją przyszłość ze skrzypcami. Nie interesują mnie ci, którzy traktują pobyt w szkole muzycznej jako przygodę lub nie wiedzą, czy będą skrzypkami. Moi uczniowie są zdecydowani i dalszy rozwój wiążą ze skrzypcami.

Z. S.: Jak wyglądał Pana powrót do Łańcuta po latach i do tego w innej roli.

N. D.: Powiem szczerze, że na początku obawiałem się trochę, jak się w tym wszystkim odnajdę, bo są to bardzo ważne i słynne Kursy, ale zostałem przyjęty bardzo serdecznie. Okazało się, że wielu profesorów pamięta mnie z młodych lat, kiedy byłem uczestnikiem Kursów. Pragnę podkreślić, że zaproszenie otrzymałem od pani prof. Krystyny Makowskiej – Ławrynowicz, która przed laty, jeszcze jak byłem uczestnikiem Kursów, zawsze była moim dobrym duchem i starała się mi pomagać. Teraz zauważyła, że mam już sporo doświadczeń jako pedagog, a także jako laureat wielu konkursów. Przez długie lata byłem uczniem prof. Mirosława Ławrynowicza i teraz jestem kontynuatorem jego metod nauczania, a także naśladuję go, bo był dla mnie wielkim autorytetem. Zawsze w ciepłych słowach opowiadam uczniom, jak wiele mu zawdzięczam.

Z. S.: Co się w Łańcucie zmieniło w czasie Pana nieobecności?

N. D.: Zmieniło się tylko to, że za moich czasów koncerty odbywały się również w Zameczku Romantycznym, który teraz jest zamknięty. Łańcut jest nadal przepiękny i jest to idealne miejsce na takie Kursy. Oczywiście, z perspektywy lat budynek Szkoły Muzycznej i ta wspaniała Sala Balowa – wszystko wydaje mi się trochę mniejsze. Ale to chyba kwestia wieku.

Z. S.: Uczestnicy Kursu, którzy są w Pana klasie, wystąpią w niedzielę z koncertem w sali Kasyna Urzędniczego. Denerwuje się Pan w czasie występów swoich uczniów.

N. D. : Tak samo jak prof. Mirosław Ławrynowicz, który zawsze mówił mi: "...mam w nosie, jak ty zagrasz, to jest twoja sprawa...”. Później mi koledzy opowiadali, że jak grałem, to widać było, że jest zdenerwowany i mocno trzymał poręcze krzesła, na którym siedział. Ja powtarzam moim uczniom to samo, że to ich sprawa, jak zagrają, ale bardzo przeżywam każdy występ moich uczniów i bardzo mi zależy, aby zrobili to jak najlepiej i żeby pamiętali o wszystkim, nad czym się pracuje w czasie przygotowania utworów, a różnie z tym bywa.

Z. S.: Panuje tutaj atmosfera pracy, są dobre warunki, ale jednocześnie jest wiele pokus, które mogą przeszkadzać w ćwiczeniu.

N. D.: To prawda, ale na szczęście w mojej klasie wszyscy pracują. Przyjechało ze mną kilku moich uczniów. Wszyscy są na łańcuckich kursach po raz pierwszy, ale są bardzo zadowoleni, widzą, że wokół wszyscy ćwiczą, nawet w parku pod drzewami widzą grających kolegów i to powoduje, że nie tracą czasu i pracują bardzo intensywnie, z czego się bardzo cieszę.

Z. S.: Jak Pan przyjedzie do Łańcuta za rok – może już nie będzie Pan najmłodszym, jeśli chodzi o staż, pedagogiem, bo muszę podkreślić, że pan Natan Dondalski jest w tym roku najmłodszym, cały czas chodzi o staż, pedagogiem Międzynarodowych Kursów Muzycznych im. Zenona Brzewskiego w Łańcucie.

Z panem Natanem Dondalskim zaliczanym do czołówki najlepszych polskich skrzypków młodego pokolenia, rozmawiała Zofia Stopińska 20 lipca 2017 roku w Łańcucie.

Subskrybuj to źródło RSS