Majowe propozycje Filharmonii Podkarpackiej
prof. Marta Wierzbieniec - dyrektor Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego w Rzeszowie i dyrektor Muzycznego Festiwalu w Łańcucie fot. z arch. Filharmonii Podkarpackiej

Majowe propozycje Filharmonii Podkarpackiej

           Maj jest zawsze miesiącem wyjątkowym, obfitującym w różne wydarzenia, dla dyrekcji, orkiestry i wszystkich pracowników Filharmonii Podkarpackiej.
           3 maja Orkiestra Filharmonii Podkarpackiej wraz ze studentami i absolwentami Wydziału Wokalno-Aktorskiego Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina pod batutą Marty Kluczyńskiej w inscenizacji i reżyserii Ryszarda Cieśli, przedstawili przekrój opery „Straszny dwór” Stanisława Moniuszki na scenie na Rzeszowskim Rynku na zakończenie „Święta Paniagi”, czyli ulicy 3 Maja. Spektakl został starannie przygotowany i dobrze wykonany, dlatego chociaż było zimno i padał deszcz, większość publiczności wytrwała do końca i gromko oklaskiwała wykonawców.
          Kolejny koncert odbędzie się w dniu 200. urodzin Stanisława Moniuszki, a o przybliżenie tego i innych wydarzeń poprosiłam panią prof. Martę Wierzbieniec – dyrektorkę Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego w Rzeszowie.

          Marta Wierzbieniec: Tegoroczny maj jest dla nas szczególny dlatego, że w tym roku, dokładnie 5 maja przypada 200. rocznica urodzin Stanisława Moniuszki, kompozytora chyba ciągle jeszcze niedocenianego, kompozytora, którego muzyka zbyt rzadko jest wykonywana, o którym ciągle za mało mówimy, a przede wszystkim za mało artystów z zagranicy wie, że to twórca polskiej opery narodowej i komponował oprócz oper także liczne dzieła o charakterze religijnym, utwory orkiestrowe, kameralne, miniatury fortepianowe, a przede wszystkim pieśni.
          Chcemy o Stanisławie Moniuszce mówić oraz wykonywać jego dzieła, przypominać pieśni, bo pewnie wszyscy znamy: „Prząśniczkę” czy „Znasz li ten kraj”, ale nie znamy wielu innych pieśni i innej twórczości; pięknej, wzruszającej, polskiej. Rok Stanisława Moniuszki jest najlepszą okazją byśmy lepiej poznali życie i twórczość Stanisława Moniuszki.
          5 maja w Filharmonii Podkarpackiej o godzinie 19.00 rozpocznie się wielki urodzinowy koncert Stanisława Moniuszki z okazji 200. rocznicy urodzin tego kompozytora. Mamy zaplanowanych kilkanaście koncertów w Roku Moniuszkowskim, ale podczas tego szczególnego koncertu, w dniu urodzin, chcemy pokazać najmłodszych śpiewaków, którzy może jeszcze nie mają jeszcze dużego doświadczenia scenicznego i nie występowali na słynnych scenach świata, ale jestem przekonana, że wszystko przed nimi. Solistami tego koncertu będą laureaci III Międzynarodowego Konkursu Wokalnego ARS ET GLORIA 2019, który odbył się w styczniu tego roku w Katowicach. Pomysłodawcą i głównym organizatorem tego Konkursu jest ks. Paweł Sobierajski, który jest profesorem Akademii Muzycznej w Katowicach, gdzie kształci wokalistów, którzy z powodzeniem występują na scenach nie tylko w Polsce. W naszej Filharmonii wystąpią: Justyna Bujak, Roksana Wardenga, Piotr Brożek, David Roy i Jakub Smidt.
          W programie wieczoru znajdą się arie z kilku oper Stanisława Moniuszki, m.in. z opery „Flis”, „Hrabina”, „Verbum Nobile”, nie może zabraknąć arii z „Halki” i „Strasznego dworu” oraz pieśni opracowanych na głos solowy i orkiestrę. Oczywiście młodym artystom towarzyszyć będzie Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej pod batuta Sławomira Chrzanowskiego, która wykona także utwory skomponowane przez Moniuszkę na orkiestrę, jak chociażby „Tańce góralskie” z opery „Halka”. Zapraszam Państwa serdecznie na ten koncert.

           Kolejny koncert abonamentowy odbędzie się 10 maja.
           - Ten wieczór zapowiada się wspaniale. Maestro Marek Pijarowski stanie za pulpitem dyrygenckim, w drugiej części koncertu usłyszymy I Symfonię c-moll op. 68 Johannesa Brahmsa, a pierwszą rozpocznie się Uwerturą do opery „Włoszka w Algierze” Gioacchino Rossiniego, natomiast w Symfonii hiszpańskiej Eduarda Lalo wykonaniu wybitnego skrzypka Janusza Wawrowskiego, który od pewnego czasu koncertuje na wspaniałych skrzypcach wykonanych przez Antonia Stradivariego. Serdecznie Państwa na ten koncert zapraszam.

          Już tylko dni dzielą nas od tegorocznej edycji Muzycznego Festiwalu w Łańcucie, który wymaga długich starannych przygotowań, a w czasie trwania Festiwalu wielu działań organizacyjnych.
           - Rzeczywiście, maj jest dla nas bardzo pracowitym miesiącem, bo przecież tradycją od ponad pół wieku jest organizowanie w maju Muzycznego Festiwalu w Łańcucie. W tym roku odbędzie się już 58. edycja, która będzie miała trochę inny przebieg, bowiem występują pewne utrudnienia związane z odbywającym się nie tylko w Zamku, ale także w otoczeniu zamkowym: wymieniana jest nawierzchnia alejek i przestrzeń gdzie zawsze budowaliśmy scenę na koncerty plenerowe. Dlatego w tym roku takie koncerty w Łańcucie się nie mogą odbyć przed Zamkiem, ale organizujemy koncert na dziedzińcu wspaniałego Zamku w Krasiczynie. Nie zabraknie także akcentu moniuszkowskiego w czasie Festiwalu Łańcuckiego i to właśnie w Krasiczynie wystąpią znani na pewno wszystkim soliści, którzy są laureatami kolejnych edycji wielkiego wokalnego Konkursu Moniuszkowskiego organizowanego przez Teatr Wielki – Operę Narodową. W tym roku odbywa się X Jubileuszowa edycja tego konkursu i czeka nas wielka niespodzianka, bo w czasie tego koncertu wystąpi także jeden z laureatów tegorocznej edycji. Konkurs rozpoczyna się 5 maja, a 11 maja jest finał, stąd nie znamy jeszcze nazwiska laureata, który wystąpi podczas koncertu 24 maja obok takich gwiazd jak: Urszula Kryger, Aleksandry Kubas, Marcina Bronikowskiego, Rafała Bartmińskiego i Adama
Zdunikowskiego. Dyrygował będzie Jiři Petrdlik, a orkiestra wystąpi w międzynarodowym składzie, bo trzon stanowić będą muzycy Filharmonii Podkarpackiej, ale będzie także kilku muzyków ze Słowacji, Czech i Węgier. Chcemy w ten sposób zapowiedzieć projekt do realizacji którego się przymierzamy, a będą to koncerty karpackie. Rozpoczynamy od muzyków pochodzących z państw Grupy Wyszechradzkiej, ale miejmy nadzieję, że w przyszłości będziemy mogli Państwu zaprezentować koncert w którym orkiestra będzie się składać z muzyków z wielu krajów. Mam nadzieję, że te plany zostaną zrealizowane.
Koncert w Krasiczynie będzie także promocją muzyki Stanisława Moniuszki, bo mamy nadzieję, że dzięki muzykom, którzy zasiądą na estradzie razem z Orkiestrą Filharmonii Podkarpackiej, ten koncert uda nam się powtórzyć w wymienionych przed chwilą krajach.

          W programie koncertu w Krasiczynie znajdą się wyłącznie utwory Stanisława Moniuszki?
          - Nie tylko, bo w tym roku przypada także 200. rocznica urodzin Jakuba Offenbacha i usłyszymy także kilka jego utworów. Z listów Moniuszki wiemy, że prowadził korespondencję z Rossinim, który zachwycał się kompozycjami polskiego twórcy, stąd utwory Rossiniego także znajdą się w programie.
Zabrzmią jeszcze utwory kilku twórców współczesnych Moniuszce.
Gościć będziemy także samego Moniuszkę, który przeczyta fragmenty swoich listów, a w tę postać wcieli się znany zapewne Państwu aktor Henryk Talar. Wszystko to na dziedzińcu Zamku w Krasiczynie.

            Po koncertach zespołu THE KING’S SINGERS w sali balowej 11 i 12 maja, będzie tygodniowa przerwa, a później w Zamku w Łańcucie znowu odbędą się koncerty.

           - Festiwal rozszerza swój zasięg terytorialny, ale oczywiście centrum stanowi sala balowa Zamku w Łańcucie i tam od będzie się siedem z dwunastu zaplanowanych koncertów. Tak jak już pani powiedziała inauguruje tegoroczny Festiwal w Łańcucie zespół „THE KING’S SINGERS”. Ci wspaniali wokaliści gościli już w Łańcucie, ale nigdy w tym samym składzie, bo zespół istnieje już ponad 50 lat i nastąpiły także zmiany w składzie. Tym razem zaprezentuje bardzo różnorodny program – od dzieł renesansu po utwory współczesne. Ich wykonań słucha się zawsze z zapartym tchem i bardzo się cieszę, że udało się ustalić taki termin, że mogą wystąpić dwukrotnie w Łańcucie. Podkreślę, że na prośbę publiczności zespół zgodził się powtórzyć koncert w następnym dniu, czyli w niedzielę 12 maja o 15.00.
            Od 18 maja w Łańcucie odbędą się dwa koncerty. Najpierw o 18.00 w sali balowej rozpocznie się koncert znakomitego polskiego pianisty Krzysztofa Jabłońskiego i młodziutkiej pianistki z Tajwanu Rity Shen. Trzy godziny później w salo hotelu Sokół rozpocznie się wieczór jazzowy w wykonaniu Tria Andrzeja Jagodzińskiego, który poświęcony będzie pamięci Krzysztofa Komedy.
           19 maja w sali Filharmonii Podkarpackiej wystąpią artyści Lwowskiego Narodowego Akademickiego Teatru Opery i Baletu, a w programie znajdzie się jeden z najpiękniejszych baletów „Jezioro łabędzie” Piotra Czajkowskiego.
           Od 20 maja centrum festiwalowym znowu będzie sala balowa łańcuckiego Zamku i rozbrzmiewać będzie muzyka kameralna, a wystąpią: orkiestra z Turcji, będzie wspaniały wieczór z włoskim kontratenorem Vincenzem Capezzuto i wystąpi także światowej sławy polski skrzypek Bartłomiej Nizioł, który wystąpi z pianistą Michałem Francuzem. Artysta zaproponował wieczór muzyki polskiej, który zapowiada się znakomicie.
           W piątek, 24 maja odbędzie się koncert na dziedzińcu Zamku w Krasiczynie, a w sobotę 25 maja zapraszamy Państwa do Leżajska, bo tam będzie wspaniała uczta dla melomanów – Msza h-moll Jana Sebastiana Bacha zabrzmi w Bazylice leżajskiej w znakomitym wykonaniu artystów z Wrocławia. To wydarzenie wyjątkowe, które szczególnie polecam, bo już dawno nie mieliśmy okazji wysłuchania chociażby fragmentów Mszy h-moll Bacha, a w Leżajsku wykonane zostanie całe dzieło uznane za absolutnie nadzwyczajne w całej twórczości Bacha. Geniusz kompozytora jest w tym dziele ciągle na nowo odkrywany, można tego dzieła słuchać wielokrotnie i za każdym razem coś innego nas ujmuje, wprowadza nas w tajemniczy, mistyczny świat. Partytura tego utworu została wyróżniona wpisem na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

           Wrocławska Orkiestra Barokowa, chór i soliści wykonają to dzieło stosując barokowe praktyki wykonawcze.
           - Muzycy grać będą na instrumentach historycznych, zespół solistów został niezwykle precyzyjnie dobrany, a całość poprowadzi Andrzej Kosendiak. Samo dzieło i miejsce sprawią, że ten wieczór będzie wielkim festiwalowym wydarzeniem, nie tylko w kontekście tegorocznej edycji, ale w całej historii festiwalowych przedsięwzięć.
          Wielki finał przewidziany jest na niedzielę 26 maja w Filharmonii Podkarpackiej wystąpią Piotr Beczała, któremu towarzyszyć będzie Polska Filharmonia Kameralna SOPOT pod batutą Wojciecha Rajskiego. Okazało się, że sala naszej Filharmonii jest za ciasna. Zainteresowanie tym koncertem jest tak duże, że trzeba by było zorganizować kilka koncertów, ale nie ma takiej możliwości. Mogę tylko mieć nadzieję, że uda nam się niedługo pana Piotra Beczałę zaprosić ponownie do Rzeszowa. Ciągle mamy mnóstwo pytań o bilety na ten koncert, ale staramy się przygotować inne możliwości, żeby ten koncert dotarł do najszerszego grona odbiorców.

           Tak zakończy się maj w Filharmonii Podkarpackiej.
           - Niekoniecznie, bo w ostatnich trzech dniach maja rozpoczynają się w Filharmonii przedsięwzięcia z okazji „Dnia Dziecka” , a finał sezonu zaplanowaliśmy na 14 czerwca. Serdecznie Państwa zapraszam, spotykajmy się w Filharmonii Podkarpackiej, a w czasie Muzycznego Festiwalu spotykajmy się także w Łańcucie, Krasiczynie i Leżajsku. Niech muzyka w tak znakomitych wykonaniach dostarcza Państwu wielu wrażeń i artystycznych wzruszeń czego z całego serca życzę.

Z prof. Martą Wierzbieniec, dyrektorem Filharmonii Podkarpackiej i Muzycznego Festiwalu w Łańcucie Zofia Stopińska rozmawiała 4 maja 2019 roku.