A. Mickiewicz/ St. Moniuszko „DZIADY - WIDMA”

10 XI 2019 NIEDZIELA ; godz. 18:00 ; BOOM ; Sala koncertowa Filharmonii Podkarpackiej

POLSKA OPERA KRÓLEWSKA

A. Mickiewicz/ St. Moniuszko „DZIADY - WIDMA”

DYRYGENT
TADEUSZ KAROLAK

OBSADA
DAWNY AKTOR - Mariusz Bonaszewski
GUŚLARZ - Witold Żołądkiewicz
STARZEC - Bogdan Śliwa
ANIOŁEK JÓZIO - Mikołaj Zgódka
ANIOŁEK RÓZIA - Małgorzata Rudnicka
WIDMO - Piotr Kędziora
KRUK - Mateusz Burdach
SOWA - Monika Szwajnos
DZIEWCZYNA - Iwona Lubowicz

INSCENIZACJA, SCENOGRAFIA, REŻYSERIA
RYSZARD PERYT

KOSTIUMY
MARLENA SKONECZKO

           „Pospólstwo więc święci Dziady tajemnie w kaplicach lub pustych domach niedaleko cmentarza [...]” Tak pisał Adam Mickiewicz we wstępie do II części Dziadów. Być może sam brał niegdyś udział w tym ludowym obrządku, w którym pogański zwyczaj mieszał się z chrześcijańską tradycją. Niewykluczone, że i Moniuszko miał ku temu sposobność, choć dziś trudno znaleźć na to dowody. Nie ulega natomiast wątpliwości, że w kantacie scenicznej „Widma” udało się kompozytorowi wydobyć naturalną muzyczność tkwiącą w opisanym przez Mickiewicza rytuale. Silna integracja pierwiastka literackiego i muzycznego stanowi niezaprzeczalną wartość dzieła.
           Pierwsze wzmianki o planach umuzycznienia dramatu narodowego wieszcza znajdujemy w korespondencji Moniuszkowskiej już u progu lat pięćdziesiątych XIX wieku. Tymczasem prapremiera kantaty odbyła się dopiero w 1865 roku, w drugą rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego. Kompozycja wzbudziła zachwyt publiczności. Jakże silne wrażenie musiałowywrzeć na zniewolonym przez zaborców narodzie tak żywe wspomnienie dawnych obrządków...
           Przesłanie zaklęte w Mickiewiczowskich wersach jest uniwersalne, a fascynacja tajemnym rytuałem trwa do dziś. Dowodem na to jest niegasnąca popularność przedstawienia, którym Polska Opera Królewska zainaugurowała pierwszy sezon swojej działalności.