Zofia Stopińska

Zofia Stopińska

email Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Msza F- dur J.M.K. Poniatowskiego w Filharmonii Podkarpackiej - relacja

18 października 2022r w Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego w Rzeszowie odbył się nadzwyczajny koncert.
W wykonaniu Orkiestry Lwowskiej Filharmonii Narodowej, Galicyjskiego Chóru Kameralnego oraz solistów Opery Lwowskiej wysłuchaliśmy Mszy F - dur na głosy solowe, chór i orkiestrę Józefa Michał Ksawerego Poniatowskiego w wersji opracowanej przez Macieja Jabłońskiego i Sebastiana Perłowskiego.
Całością dyrygował Sebastian Perłowski.

Msza F - dur to jedyne dzieło religijne Józefa Poniatowskiego. Jej powstanie datuje się na rok 1867. Poniatowski ukończył wówczas 50 lat. Została wydana w Londynie w wydawnictwie Boosey & Co. Niestety nie zamieszczono daty wydania.
Msza dedykowana była królowi Portugalii Ludwikowi I. Pierwsza wersja przeznaczona była na głosy solowe, chór i fortepian lub organy.
Utwór odnaleziono w archiwum Brytyjskim.
27 czerwca 2015 roku ta pierwotna wersja zabrzmiała w katedrze westmisterskiej w Londynie . W lipcu 2015 wykonana była w Krakowie w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach.

Dzięki inicjatywie Przemysława Firka , prezesa Instytutu Promocji Kultury Polskiej, Msza F - dur została zorkiestrowana przez Michała Jabłońskiego oraz Sebastiana Perłowskiego. Dzięki ich pracy, utwór otrzymał drugie życie. W nowej szacie, brzmi w pełnej krasie symfonicznej. Twórcy orkiestracji wydobyli z tekstu nutowego Poniatowskiego blask i szerokie spektrum barw oraz potęgę brzmienia. Msza Poniatowskiego ma szansę wejść do żelaznego repertuaru utworów religijnych obok mszy i "Requiem" Wolfganga Amadeusza Mozarta czy Mszy Gioacchino Rossiniego. Jak napisał prof. Maciej Negrej "Nowe opracowanie Mszy F - dur Poniatowskiego dokonane zostało w sposób kompetentny, przemyślany, z wielkim wyczuciem smaku i stylu. Powinno ono utorować drogę na estrady koncertowe dziełu dotychczas nieznanemu, a bardzo pięknemu, wartościowemu i przy tym przystępnemu szerokiej publiczności."
Koncert w Rzeszowie był 25. wykonaniem Mszy. Z ważniejszych miejsc, w których zabrzmiało to dzieło wymienić należy: kościół św. Magdaleny w Paryżu, Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie, Chicago, Barcelonie, Lwowie, Lizbonie, Rzymie, Wiedniu, Bratysławie, Budapeszcie, a nawet w Bogocie.

Józef Michał Ksawery Poniatowski to postać w kulturze wyjątkowa, to nie arystokrata amator, ale wspaniały artysta, tenor, kompozytor, dyplomata, patriota, polityk - mówiąc krótko człowiek renesansu. Poniatowski skomponował 12 oper /w Polsce opera "Don Desiderio" jest od 4 lat w repertuarze Opery Śląskiej/.
Urodzony w Rzymie, mieszkał w Toskanii, pracując w toskańskiej dyplomacji. Kolejnym krajem zamieszkania była Francja tu przyjaźnił się z Napoleonem III, z którym po 1871 r. dzielił wygnanie w Anglii, gdzie sam zmarł 3 lipca 1873 roku i został pochowany na katolickim cmentarzu w Chislehurst.
Józef Michał Ksawery Poniatowski był bratankiem ostatniego króla I Rzeczypospolitej Stanisława Augusta Poniatowskiego, oraz założycielem włosko - francuskiej linii Poniatowskich żyjących współcześnie.

Wtorkowy wieczór był szczególny, artyści byli po poniedziałkowych bombardowaniach Lwowa i ponad 12 godzinnym oczekiwaniu na wjazd do Polski. Niemal wprost z autokaru wchodzili na estradę Filharmonii. Koncert odbywał się bez próby akustycznej. Wzruszenie i emocje płynęły zarówno z estrady, jak i z widowni. Długotrwała owacja publiczności na stojąco była najlepszym dowodem uznania i sympatii.
I jeszcze jeden akcent tragedii wojennej w koncercie nie mogła uczestniczyć z przyczyn rodzinnej tragedii - mezzosopranistka Tetyana Vakhnovska, zastąpiła ją Aleksandra Kunitsyna.

MSZA Rzeszow plakat 800

Fotografia moją pasją

       Jest mi ogromnie miło, że tuż po zakończeniu 31. Festiwalu im. Adama Didura w Sanoku, mogłam porozmawiać z panem Juliuszem Multarzyńskim, polskim artystą fotografikiem, inżynierem, dziennikarzem, menedżerem kultury i wydawcą. W tym roku okazja była szczególna, bowiem 26 września w siedzibie Mazowieckiego Teatru Muzycznego im. Jana Kiepury w Warszawie, odbyła się gala wręczenia Teatralnych Nagród Muzycznych im. Jana Kiepury. Nagrody przyznano w szesnastu kategoriach konkursowych. Trzeba dodać, że Teatralne Nagrody Muzyczne im. Jana Kiepury są jedynymi w Polsce nagrodami dla teatralnego środowiska muzycznego. Od 2007 r. przyznaje je kapituła powołana przez dyrektora MTM im. Jana Kiepury w Warszawie. Nagrody specjalne za całokształt pracy artystycznej otrzymali dyrygentka Ewa Michnik i artysta fotografik Juliusz Multarzyński.

        Serdecznie Panu gratuluję z okazji otrzymania Nagrody Specjalnej im. Jana Kiepury za całokształt pracy artystycznej. Jak już wymieniłam na wstępie wykonuje Pan kilka zawodów jednocześnie, ale myślę, że najważniejsza jest fotografia.

        Ma Pani rację, fotografia jest moją pasją od dziecka. Tak się złożyło, że za trzy miesiące upłynie dokładnie 39 lat od momentu pierwszych zdjęć, które wykonałem w teatrze. Chyba chciał los, że znalazłem się wtedy z aparatem fotograficznym w Teatrze Wielkim w Warszawie, najpierw podczas próby, a później w czasie przedstawienia „Strasznego dworu” Stanisława Moniuszki. W spektaklu tym wystąpili między innymi Bogdan Paprocki i Andrzej Hiolski. Pierwszy raz ich widziałem i słuchałem na żywo. Oczywiście wiedziałem kim oni są i wielokrotnie słuchałem ich nagrań w radiu. Jak zobaczyłem ten „Straszny dwór”, wysłuchałem Bogdana Paprockiego i Andrzeja Hiolskiego na żywo, to pomyślałem sobie (oczywiście bez większego przekonania), że chyba mnie już stąd nikt nie wyrzuci.

        Jeden dzień wystarczył Panu na podjęcie decyzji, co będzie Pan robił w życiu.

         Tak, w tym dniu uświadomiłem sobie, że chcę związać swoją przygodę fotograficzną z muzyką, z operą, z baletem. Interesowałem się fotografią i wiedziałem, że fotografią się będę chciał się zająć zawodowo, ale że taką tematyką, to nie wiedziałem.

         Miałam szczęście poznać Pana w Sanoku, podczas Festiwalu im. Adama Didura i było to już dość dawno.

         Jestem po raz trzynasty na tym Festiwalu i jak widać tegoroczny jest dla mnie bardzo szczególny. Pierwszy raz byłem tu w 2008 roku.

Adam DidurJan Kiepura i Olga Didur Wiktorowa w Woli Sękowej1

                   Adam Didur, Jan Kiepura i Olga Didur-Wiktorowa w Woli Sękowej, fot. z archiwum Juliusza Multarzyńskiego                    

          Ponieważ koncerty i spektakle festiwalowe trwają w tym roku od 22 września, nie mógł Pan być w Warszawie i odebrać nagrody podczas gali, statuetkę do Sanoka przywiózł i wręczył Panu Jakub Milewski, szef artystyczny Mazowieckiego Teatru Muzycznego, przed rozpoczęciem koncertu finałowego 31. Festiwalu im. Adama Didura. Gorące oklaski świadczyły, że dla sanockiej publiczności było to ważne wydarzenie, że jest Pan w tym mieście artystą znanym i cenionym, chociaż nigdy Pana nie widać w czasie pracy.

         Fotografowanie w teatrze, na festiwalach muzycznych, jest szczególne, bo trzeba wykonywać fotografie przy trudnych, często bardzo skąpych pod względem oświetleniowym warunkach i na dodatek tak, aby nie przeszkadzać artystom i publiczności. Dzisiejsza technika ułatwia bardzo takie fotografowanie. Jak rozpoczynałem kilkadziesiąt lat temu, to na prawdę było trudno robić dobre fotografie z koncertów, a tym bardziej ze spektakli. Niewiele osób podejmowało się wtedy takiej działalności fotograficznej w sposób konsekwentny i profesjonalny.

        Obecnie pod tym względem jest o wiele łatwiej. Przy fotografowaniu trzeba zawsze mieć wielki szacunek do artystów i do tego jakich emocji i wrażeń nam dostarczają przez swoje występy. Z przykrością muszę powiedzieć, że to się przez lata zmieniło, niestety na niekorzyść. Często jest tak, że kontakt z artystą przykładowo po koncercie, nie jest po to, aby mu pogratulować, ale po to, aby promować siebie samego wykorzystując wspólną fotografię z artystą! To takie dawne fotografowanie się z „misiem”. Istnieję tylko wtedy, kiedy podpisuję wykonane przez siebie fotografie, a w czasie fotografowania jestem anonimową osobą z aparatem fotograficznym.

         Fotografuje Pan we wszystkich polskich teatrach operowych, wykonane zdjęcia są często publikowane w prasie polskiej i zagranicznej, wykorzystywane w książkach i encyklopediach, kalendarzach oraz na plakatach i okładkach płyt. Zdobywają nagrody i wyróżnienia na międzynarodowych konkursach fotograficznych Jest Pan autorem wielu indywidualnych wystaw fotograficznych m.in. w Japonii, Luxemburgu, Niemczech, Norwegii, Rosji, Szwajcarii, Stanach Zjednoczonych, Tajwanie i najważniejszych ośrodkach muzycznych w Polsce. Wiele Pana prac było prezentowanych na wystawach zbiorowych m.in w Argentynie, Belgii, Brazylii, Chorwacji, Hongkongu, Indiach, Jugosławii, Łotwie, Kanadzie, Korei, Macao, RPA, Rumunii, Serbii, na Łotwie, Sri Lance i we Włoszech. Podziwialiśmy wystawę Pana zdjęć zarejestrowanych w czasie Festiwalu im. Adama Didura, a niektóre z nich do dzisiaj możemy oglądać, ponieważ ozdabiają wnętrza Sanockiego Domu Kultury.

         Współpracowałem i współpracuję ze wszystkimi polskimi teatrami operowymi. Wielokrotnie miałem w nich wystawy m.in. o balecie, operze, dyrygentach, pianistach, Giuseppe Verdim, Richardzie Wagnerze, Wacławie Niżyńskim i tej najważniejszej dla mnie, o wielkiej polskiej artystce i patriotce Marcelli Sembrich-Kochańskiej. Ta ostatnia wystawa była prezentowana we wszystkich teatrach operowych oprócz Polskiej Opery Królewskiej, która na razie nie ma możliwości wystawniczych, ale mam nadzieję, że po wybudowaniu nowej siedziby, pierwszą wystawą będzie właśnie o Marcelli Sembrich-Kochańskiej.

        Wystawa ta była również eksponowana na wielu festiwalach muzycznych m.in. w Busko-Zdrój, Krynicy-Zdrój, Szczawnie-Zdrój, Kudowie-Zdrój, w Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu, Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego w Warce, Muzeum Kraszewskiego w Dreźnie, na cmentarzu Johannisfriedhof, gdzie jest pochowana i w kościele w Bolechowie w którym jej ojciec był organistą i gdzie się wychowywała, a także w Sanockim Domu Kultury, na festiwalu swojego partnera scenicznego Adama Didura.

Fragment wystawy o Marcelli Sembrich Kochanskiej podczas Festiwalu im. Jana Kiepuru w krynicy ZdrójJuliusz Multarzyński1

     Fragmenty wystawy o Marcelli Sembrich-Kochańskiej podczas Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdrój © Juliusz Multarzyński

        Jestem szczęśliwą właścicielką obszernych rozmiarów, pięknie wydanej książki „Marcella Sembrich-Kochańska. Artystka świata" autorstwa Małgorzaty Komorowskiej i Juliusza Multarzyńskiego. To jest niezwykle ciekawy i dokładny dokument najsłynniejszej polskiej śpiewaczki. Odwiedzili Państwo chyba prawie wszystkie miejsca, w których Artystka przebywała.

         We wszystkich miejscach nie byliśmy, bo to jest trudne do zrealizowania, ale odwiedziliśmy z panią Małgorzatą Komorowską te najważniejsze. Książka, a właściwie album nie powstałby, gdyby nie stypendium Fundacji Kościuszkowskiej, które umożliwiło pani Małgorzacie Komorowskiej zebranie źródłowych materiałów o artystce w Stanach Zjednoczonych. Dzięki książce również Marcellą Sembrich-Kochańską zainteresowała się młoda, bardzo zdolna polska reżyserka Radka Franczak, która przygotowuje film dokumentalny o śpiewaczce. Mam nadzieję, że w przyszłym roku uda się dokończyć jego realizację w 165 rocznicę urodzin artystki. Myślę, że dzięki filmowi Marcella Sembrich-Kochańska zyska w polskiej świadomości przysługującą jej właściwą rangę na którą bez wątpienia zasługuje.

        Skąd Pana sentyment do kresów, bo przecież Marcella pochodzi z Kresów.

         Moi rodzice też pochodzą z Kresów, więc nic dziwnego, że są one dla mnie bardzo bliskie. Marcella wychowywała się w Bolechowie, miasteczku leżącym pomiędzy Stryjem a Stanisławowem (obecnie Iwano-Frankiwsk) w ubogiej rodzinie. Jej ojciec był organistą, nauczył ją grać na fortepianie i na skrzypcach, a także śpiewać. Być może dzieciństwo spędzone w niełatwych warunkach sprawiło, że kiedy później była bardzo majętną osobą, to ciągle pomogała tym, którzy wymagali wsparcia finansowego. Kiedy wybuchła I wojna światowa, to ona pierwsza zaczęła zbierać pieniądze w Stanach Zjednoczonych na rzecz ofiar wojny, zakładając w grudniu 1914 roku Polsko-Amerykański Komitet Pomocy własnego imienia. W kwietniu 1915 roku dotarł do Ameryki Ignacy Jan Paderewski i od tego momentu działali wspólnie gromadząc bardzo poważne kwoty na rzecz ofiar wojny. Niezależnie od tego Paderewski prowadził działalność polityczną, przyczyniając się znacząco do uzyskania przez Polskę niepodległości. Mam wrażenie, że dzisiaj rola obojga artystów nie jest w tym względzie właściwie doceniana.

Marcella Sembrich Kochańska w swojej posiadłości w Bolton Landing

            Marcella Sembrich-Kochańska w swojej posiadłości w Bolton Landing, fot. z archiwum Juliusza Multarzyńskiego

        Od dawna odwiedzam prowadzony przez Pana portal internetowy „Maestro” www.maestro.net.pl , w którym odnotowywane są różne wydarzenia z dziedziny muzyki klasycznej.

        Założyłem ten portal razem z moim przyjacielem Wiesławem Sornatem, który niestety już odszedł od nas. Autorami tekstów portalu Maestro są osoby o dużym dorobku w muzyce poważnej, które kiedyś były m.in. dyrektorami teatrów operowych, śpiewakami, muzykami, muzykologami, a obecnie zajmują się krytyką i komentowaniem wydarzeń muzycznych. Cieszy mnie to, że portal ma dużo czytelników nie tylko w Polsce, ale również za granicą.

        Ma Pan ogromne zbiory, które ciągle się powiększają i nowych wystaw mogłoby być więcej, ale przygotowanie wystawy wymaga dużo pracy.

        Opracowanie wystawy, jak ma się już do niej zgromadzony materiał dokumentalny, jest bardzo poważnym przedsięwzięciem, wymagającym dużo pracy i czasu. Trudno znaleźć jakiekolwiek wsparcie finansowe dla takiego projektu. Marzy mi się jeszcze przygotowanie wystaw o Bogdanie Paprockim i o utworach scenicznych Krzysztofa Pendereckiego. Tę pierwszą planujemy przygotować z prezesem Stowarzyszenia im. Bogdana Paprockiego Adamem Zdunikowskim, ale czy to się uda zrealizować w obecnej sytuacji polityczno-gospodarczej jest dużą zagadką. Dzisiaj modne jest robienie wystaw fotograficznych na Facebooku, ale czy to wnosi coś trwałego do naszego dorobku kulturowego? Przepraszam, ale dla mnie to takie disco polo.

        Na szczęście dużo osób docenia sztukę fotografii i chętnie ogładą prawdziwe wystawy przygotowane przez artystów fotografików, gdzie piękne zdjęcia zamieszczone są z pewnym pomysłem i starannie opisane. To samo dotyczy Pana albumów fotograficznych „Balet w Polsce”, „Mój Verdi”, „Dyrygenci – alfabet ekspresji” czy „Pianiści – studium rubato”. Posiada Pan tytuł Artysty Międzynarodowej Federacji Sztuki Fotograficznej oraz wiele innych odznaczeń państwowych i resortowych. Jestem jednak przekonana, że nagroda specjalna za całokształt pracy artystycznej przyznana Panu przez kapitułę XVI Teatralnych Nagród Muzycznych im. Jana Kiepury, to dla Pana bardzo ważne wyróżnienie.

        Myślę, że jest to największa nagroda jaka do tej pory mnie spotkała i muszę przyznać niespodziewana. Przecież ja ani nie tańczę, ani nie śpiewam, ani też nie gram na żadnym instrumencie. Od pół wieku jestem inżynierem chemikiem, absolwentem Politechniki Wrocławskiej, ale jak to się powszechnie mówi – czuję chemię nie tylko do pierwiastków z tablicy Mendelejewa, ale również do artystów; aktorów, muzyków, tancerzy, a w szczególności do śpiewaków. Dziękuję bardzo Łukaszowi Goikowi dyrektorowi Opery Śląskiej za zaproponowanie mojej osoby do takiego wyróżnienia.

         Drugą osobistością, która otrzymała nagrodę specjalną za całokształt pracy artystycznej jest Pani Ewa Michnik, niezwykle zasłużona artystka dla opery.

         Pani Ewa Michnik ma nieocenione zasługi dla opery, ale też bardzo znacząco przyczyniła się do upamiętnienia Marcelli Sembrich-Kochańskiej. To dzięki pani dyrektor Ewie Michnik powstał jedyny ślad materialny w Polsce o Marcelli Sembrich-Kochańskiej – mianowicie na fasadzie Opery we Wrocławiu jest umieszczona tablica upamiętniająca tę wielką artystkę, która dwanaście razy wystąpiła we Wrocławiu. Szkoda, że o takim upamiętnieniu artystki nie pomyślała dyrekcja Teatru Wielkiego – Opery Narodowej, w którym też śpiewała. Przypomnę tylko, że wystąpiła w operach: "Łucja z Lammermoor" (4x), "Robert Diabeł", "Lunatyczka", "Cyrulik sewilski" (4x), "Rigoletto", "Hugonoci" (2x), "Traviata" (4x). Zaśpiewała też w Warszawie podczas koncertów w Sali Aleksandryjskiej Ratusza z udziałem Ignacego Jan Paderewskiego (3x), Resursie Obywatelskiej (Dom Polonii), w Resursie Kupieckiej (Pałac Mniszchów), w salach Redutowych Teatru Wielkiego (8x) i w Filharmonii Warszawskiej pod dyrekcją Grzegorza Fitelberga.

Statuetka1

             XVI Teatralne Nagrody Muzyczne im. Jana Kiepury - nagroda specjalna za całokształt pracy artystycznej 2022

         Wiem, że szukając materiałów o Marcelli Sembrich-Kochańskiej, podążali Państwo często śladami Adama Didura.

         Marcella Sembrich-Kochańska przez 25 lat była związana w Metropolitan Opera. Ostatni jej sezon był jednocześnie pierwszym sezonem Adama Didura w MET. Podczas tego współnego sezonu wystąpili razem w "Rigoletto" (3x), "Cyganerii "(5x), "Weselu Figara" (6x). Podczas pożegnalnego występu Sembrich na scenie MET 6 lutego 1909 roku razem zaśpiewali w II akcie "Cyrulika sewilskiego". Didur wystąpił jako Basilio. Sembrich, która była uosobieniem Rozyny, scenę „lekcji śpiewu” zaczęła od "Odgłosów wiosny" Straussa, a potem było "Życzenie" Chopina przy własnym akompaniamencie. Następnie w I akcie "Traviaty", Sembrich była Violettą, a Didur wystąpił jako Doktor Grenvil. Sembrich z Didurem spotkali się jeszcze scenicznie 8 kwietnia 1915 roku w hotelu „Biltmore” podczas imprezy charytatywnej "Noc w Polsce", z której dochód przeznaczono na pomoc ofiarom wojny w Polsce. Didur kolejne 25 lat był związany z Metropolitan Opera w Nowym Jorku, czyli dwoje polskich artystów przez 49 lat królowało na tej scenie. Marcella Sembrich-Kochańska zaśpiewała po szyldem MET 487 razy, a Adam Didur 943 razy. Dzisiaj trudno jest sobie to wyobrazić. W późniejszych latach Adam Didur bardzo mocno wspierał Jana Kiepurę na początku jego kariery w Ameryce i Metropolitan Opera. Bardzo się ze sobą przyjaźnili. Kiedy po latach, Adam Didur zamarzył o nowym samochodzie, na który nie było go stać, to Jan Kiepura sprezentował mu niejako w „rewanżu” za życzliwość u progu własnej kariery i zdobywaniu sławy.

Adam Didur w samochodzie który podarował mu Jan Kiepura1

               Adam Didur w samochodzie, który podarował mu Jan Kiepura, fot. z archiwum Juliusza Multarzyńskiego

         Podczas trwania sanockich festiwali zawsze mieszka Pan we dworze w Woli Sękowej, będącego kiedyś własnością ojca Adama Didura, który także tam mieszkał przez jakiś czas. Wola Sękowa i Sanok, a dokładnie Sanocki Dom Kultury z pewnością są dla Pana inspirujące.

         Jestem pełen podziwu i uznania dla dyrektora Waldemara Szybiaka, który Festiwalem im. Adama Didura kieruje od początku jego powstania. W tym roku odbył się po raz 31-szy. Przyglądając się programowi festiwalu na przestrzeni lat i porównując go z innymi operami, a mamy ich w tej chwili w Polsce jedenaście, to dochodzę do wniosku, że żaden z nich nie powstydziłby się takiej ilości i jakości repertuarowej. Sanoczanie na tej małej scenie w ciągu tych lat mogli zobaczyć kameralne spektakle z Warszawskiej Opery Kameralnej czy Polskiej Opery Królewskiej, ale także monumentalne opery takie jak "Nabucco", czy "Borys Godunow". Myślę, że pokochali operę. Sala widowiskowa jest zawsze wypełniona po brzegi publicznością przy wszystkich wydarzeniach festiwalowych. Można powiedzieć, że Sanocki Dom kultury jest nieformalnie dwunastą sceną operową w Polsce.

        Mam nadzieję, że pozostanie Pan wierny Festiwalowi im. Adama Didura i będziemy się spotykać na następnych edycjach. Nie wyobrażam sobie tego festiwalu bez Pana obecności, bez zdjęć, które są trwałą pamiątką festiwalowych wydarzeń. Dzięki Panu możemy oglądać na zdjęciach występy w Sanockim Domu Kultury: Andrzeja Hiolskiego, Bogdana Paprockiego, Krzysztofa Pendereckiego i wielu innych wspaniałych artystów, którzy już odeszli.

        We dworze w Woli Sękowej jest księga pamiątkowa. Przeglądając ją odnalazłem ślady pobytu wielu najwybitniejszych polskich artystów, a wśród nich bardzo inspirujący wpis i autograf Krzysztofa Pendereckiego. Jest to miejsce bardzo szczególne, magiczne, bardzo inspirujące. Spacerując po zabytkowym parku, kiedy się słucha szumu platanów pamiętających Adama Didura, ma się wrażenie, że słyszy się w oddali jego śpiew.

        Dziękuję za rozmowę.

Zofia Stopińska

Dworek w Woli SękowejJuliusz Multarzyński2

                                                            Dworek w Woli Sękowej © Juliusz Multarzyński

 

VI Rzeszowska Jesień Muzyczna - Estrada młodych

Estrada młodych: Koncert laureatów VII Międzyuczelnianego Polskiego Konkursu Duetów Instrumentalnych i Wokalnych

Wykonawcy: Justyna Khil (sopran), Rozalia Kierc (fortepian)

Program: R. Strauss, C.M. von Weber, K. Szymanowski, M. Karłowicz, S. Laks

23 października 2022r., godz. 19:00,  Instytut Muzyki UR, ul. Dąbrowskiego 83, Rzeszów

Justyna Khil (sopran) jest studentką Akademii Muzycznej im. Feliksa Nowowiejskiego w Bydgoszczy w klasie prof. dr hab. Hanny Michalak.

Od roku 2020 uczestniczy w Programie Kształcenia Młodych Talentów – Akademia Operowa w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej w Warszawie, gdzie rozwija umiejętności wokalne w klasach Izabelli Kłosińskiej, Olgi Pasiecznik, Eytana Pessena oraz Matthiasa Rexrotha.

ROZALIA KIERC (ur. 1999 r. we Wrocławiu) edukację muzyczną rozpoczęła w klasie fortepianu Krystyny Dyżewskiej w PSM I st. im. G. Bacewicz w swoim rodzinnym mieście. W 2017 r. ukończyła z wyróżnieniem International High School of Wroclaw IB Diploma oraz PSM II st. im. Wł. Żeleńskiego w Krakowie w klasie prof. Stefana Wojtasa. Po uzyskaniu w 2020 r. dyplomu z wyróżnieniem, kontynuuje studia pianistyczne II st. pod kierunkiem prof. Stefana. Wojtasa w Akademii Muzycznej im. F. Nowowiejskiego w Bydgoszczy. Od 2019 r. jest studentką Akademii Muzycznej im. K. Lipińskiego we Wrocławiu w klasie dyrygentury prof. Marzeny Diakun.

Nieprzerwanie od 2008 r. należy go grona stypendystów Prezydenta Wrocławia w Dziedzinie Kultury i Sztuki. Stypendystka Programu MKiDN Młoda Polska, w latach 2008-2017 stypendystka KFNRD oraz siedmiokrotna laureatka Konkursu Stypendialnego ZDOLNY ŚLĄSK Marszałka Województwa Dolnośląskiego. W 2009 r. została stypendystką KIWANIS Wratislavia, a prof. G. Pstrokońska-Nawratil skomponowała dla niej tryptyk Muszelki. Od 2011 r. pod opieką m.in. Fundacji Pro Musica Bona i Podkarpackiej Fundacji Rozwoju Kultury. Stypendystka Rektora Akademii Muzycznej im. F. Nowowiejskiego w Bydgoszczy. W 2015 r. uhonorowana Nagrodą Artystyczną Elżbiety i Krzysztofa Pendereckich.

Na międzynarodowych konkursach muzycznych otrzymała kilkanaście pierwszych nagród, nagrody specjalne oraz Grands Prix, także na konkursie kompozytorskim dla dzieci i młodzieży za utwór toccaresca. Uczestniczyła w mistrzowskich kursach muzycznych m. in. K. Jankowskiej-Borzykowskiej, I. Rumiancewej, D. Yoffe, U. Bartkiewicz, V. Nosiny, K. Kennera, T. Yamamoto, A. Jasińskiego, M. Woskriesienskiego, oraz J. J. Orlińskiego i M. Biela. Podczas czterech edycji Międzynarodowego Forum Pianistycznego Bieszczady bez granic otrzymała wiele nagród, dwukrotnie Nagrodę Publiczności oraz najważniejsze wyróżnienie Forum – Złoty Parnas.

                                                                              Rozalia Kierc - fortepian, fot. SPMK

Rzesz. Jesień Muzyczna Rozalia Kierc

KAMERALNE KONCERTY FAMILIJNE - LLLeggiero Woodwind Trio

Polska literatura kameralna przełomu XX i XXI wieku na trio stroikowe

W RAMACH CYKLU: KAMERALNE KONCERTY FAMILIJNE

23 października 2022r., niedziela, godz. 17:00, sala kameralna Filharmonii Podkarpackiej

LLLeggiero Woodwind Trio w składzie:

MAKSYMILIAN LIPIEŃ – obój

PIOTR LATO – klarnet

DAMIAN LIPIEŃ – fagot

Stefan Münch – słowo

 W programie: A. Tansman, W. Lutosławski, A. Krzanowski, A. Dobrowolski, B. Konowalski, W. Żeleński

 LLLeggiero Woodwind Trio w składzie: Maksymilian Lipień (obój), Piotr Lato (klarnet) i Damian Lipień (fagot) powstało w 2018 roku w Krakowie. Muzycy są absolwentami Akademii Muzycznej w Krakowie, a obecnie prowadzą tam klasy w swoich specjalnościach. Od wielu lat prowadzą działalność solową oraz kameralną w różnych formacjach, koncertowali między innymi na Międzynarodowym Festiwalu Muzyki Kompozytorów Krakowskich, Międzynarodowym Festiwalu Pogranicza Muzyki Współczesnej, Festiwalu Muzyki Kameralnej Muzyka u Źródeł, Summerwinds Munsterland – Europas Festival, Międzynarodowy Festiwal Muzyki Kameralnej Muzyka Na Szczytach.

Muzycy znajdują się w stałym składzie Orkiestry Akademii Beethovenowskiej (Piotr Lato) oraz Narodowej Orkiestry Polskiego Radia w Katowicach (Maksymilian i Damian Lipieniowie), współpracują również z innymi orkiestrami, takimi jak Sinfonia Varsovia, Polska Filharmonia Kameralna Sopot, Filharmonia Podkarpacka, Orkiestra Kameralna Miasta Tychy AUKSO. Współpracowali również z takimi artystami, jak Janusz Wawrowski, Janusz Widzyk, Olga Pasiecznik, Katarzyna Budnik, Jakub Jakowicz, Frank Forst, Trio BLUette. Dokonali wielu nagrań zarówno dla Polskiego Radia, jak i wydawnictw Tacet, Accentus, Le Fox Music, DUX, Universal Music. LLLeggiero Woodwind Trio wykonuje utwory kompozytorów europejskich, począwszy od epoki klasycyzmu po muzykę współczesną m.in. W.A. Mozarta, A. Tansmana, E. Schulhoffa, J. Iberta, J. Francaixa, A. Szałowskiego, W. Lutosławskiego. W ostatnim czasie Trio miało zaszczyt wystąpić z serią koncertów w Polsce u boku światowej sławy skrzypaczki Kai Danczowskiej w ramach obchodów 70. urodzin artystki. W 2021 r. trio zdobyło II miejsce w prestiżowym konkursie Medici International Music Competition.

Recital fortepianowy MARKA BRACHY w Krośnie

 Muzeum Podkarpackie w Krośnie oraz Krośnieńskie Towarzystwo Muzyczne

zapraszają na recital fortepianowy MARKA BRACHY na zabytkowym fortepianie Pleyel z 1862 roku

23 października 2022 r., godz. 17.00 /niedziela/ Pałac Biskupi, ul. J. Piłsudskiego 16

Bilet 25 zł

Ballady na fortepian

autorski recital fortepianowy oparty o gatunek ballady fortepianowej, przygotowany i wykonywany z okazji obchodów 200-lecia polskiego romantyzmu przez wszechstronnego pianistę i promotora kultury polskiej, Marka Brachę.

Fryderyk Chopin, uznawany za twórcę fortepianowej ballady jako gatunku muzycznego, w słowach kierowanych do innego wybitnego kompozytora Roberta Schumanna przyznał, że do skomponowania jego ballad zainspirowały go niektóre wiersze Adama Mickiewicza. Zatem „Ballady i Romanse” wydane w 1822 roku dały początek nie tylko epoce romantyzmu w Polsce, lecz leżą także u źródeł chopinowskiej ballady, która weszła na stałe do kanonu gatunków fortepianowych uprawianych przez wielu późniejszych kompozytorów.

Podczas recitalu utwory przeplatają się z komentarzem wprowadzającym słuchaczy w temat narodzin romantyzmu w Polsce, samego gatunku ballady na fortepian i tego, co się w późniejszych latach po Chopinie z balladą stało. Dzięki tym słowom wprowadzenia, opowiadanym ze swadą przez Marka Brachę, recital jest nie tylko programem artystycznym, ale także w dużej mierze edukacyjnym.

Program:
L. van Beethoven – Bagatele op. 126 (powstałe w 1823, rok po „Balladach i Romansach” Mickiewicza)
F. Chopin – Ballada F-dur op. 38
J. Brahms – Ballada d-moll op. 10 nr 1
T. Tellefsen – Ballada c-moll op. 28

Marek Bracha - wszechstronny pianista wykształcony w Warszawie i Londynie. Aktywnie koncertuje z repertuarem muzyki klasycznej, który wykonuje na instrumentach współczesnych oraz historycznych; współpracuje także z polskimi kompozytorami poszerzając repertuar o nowe pozycje solowe, kameralne oraz z towarzyszeniem orkiestr. Ma w dorobku prawykonania utworów I. Zalewskiego, D. Przybylskiego, J. Bruzdowicz. M. Majkusiaka.

Prowadzi wykłady i warsztaty przybliżające problemy wykonawstwa historycznego (m. in. Akademia Fortepianów Historycznych w Lusławicach w 2017 r.). Koncertując na świecie (m. in. Chiny, Japonia, Włochy, Niemcy, Francja, USA, Wenezuela, Chile) popularyzuje muzykę polską.
W lutym 2018 zadebiutował w Carnegie Hall w Nowym Jorku, wykonując utwory F. Chopina. Współpracuje z takimi zespołami jak orkiestra Filharmonii Narodowej w Warszawie, Orkiestra Kameralna Polskiego Radia AMADEUS, orkiestra Filharmonii
Świętokrzyskiej (prawykonanie Koncertu na flet i fortepian Mikołaja Majkusiaka), ATOM String Quartet („Mozart Improwizowany”), Royal String Quartet i Meccore String Quartet. Koncertuje m.in. z dyrygentami jak Alun Francis, José Maria Florêncio, Jerzy Maksymiuk czy Jacek Kaspszyk i kameralistami Tobiasem Kochem, Marcinem Maseckim, Maciejem Frąckiewiczem. Od 2018 r współpracuje z Teatrem Wielkim Operą Narodową, gdzie w spektaklu „Dama Kameliowa” Johna Neumeiera, wykonuje na scenie utwory F. Chopina.

Artysta jest autorem programu koncertowego „Jewish Mazurkas” złożonego z Mazurków pisanych w XIX i XX wieku przez polskich kompozytorów o żydowskich korzeniach: M. Szymanowską, J.Wieniawskiego, Wł. Szpilmana, A. Tansmana, M. Wajnberga. Recital „Jewish Mazurkas” został zarejestrowany przez TVP Kultura.
Jest aktywny radiu i telewizji - na antenie Polskiego Radia Chopin prowadzi autorski cotygodniowy program Muzycy o Chopinie, a podczas ostatnich edycji Konkursu Chopinowskiego w 2015 i 2021 roku był zapraszany do grona ekspertów komentujących przesłuchania przez TVP Kultura, Dwójka Polskie Radio czy wspomniane Polskie Radio Chopin.

W 2022 r przewodniczył jury konkursu Młody Muzyk Roku organizowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego i transmitowanego przez TVP 1 i TVP Kultura.

Wraz z flecistką Anią Karpowicz jest współzałożycielem i kuratorem festiwalu muzyki kameralnej WarszeMuzik, który odbywa się co roku w sierpniu w przestrzeni publicznej Warszawy, w wybranych ocalałych przedwojennych podwórkach na obszarze getta warszawskiego. Pokłosiem festiwalu jest płyta WarszeMuzik Vol.1, nagrana z Anią Karpowicz i Hashtag Strings.

Pianista jest absolwentem Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina (2012), Masters of Music w Royal College of Music w Londynie w klasie Kevina Kennera (2011) oraz studiów podyplomowych na fortepianie u Vanessy Latarche i na instrumentach historycznych u Geoffrey’a Goviera (2012).

Od lat prowadzi ożywioną działalność pedagogiczną. Kieruje klasą fortepianu w liceum muzycznym w ZPSM nr 1 w Warszawie. Prowadzi regularnie warsztaty i masterclass w kraju i za granicą, m.in. w Japonii, Chinach, Mongolii, na Tajwanie.
Do dokonań fonograficznych pianisty należą także wydana przez NIFC solowa płyta z utworami Fryderyka Chopina oraz nagrana ze skrzypaczką Agatą Szymczewską "Modern Soul" (CD Accord), która otrzymała nagrodę „Supersonic” magazynu Pizzicato.

VI Rzeszowska Jesień Muzyczna - Koncert zespołu Kwintofonia

Koncert laureatów Międzynarodowego Konkursu Muzyki Polskiej im. S. Moniuszki

Wykonawcy: Kwintofonia: Jagoda Krawczewska (flet), Jakub Jackowski (obój), Adam Eljasiński (klarnet), Michał Kanawka (waltornia), Rafał Zason (fagot)

Program: W.A. Mozart, T. Szeligowski, J. Ibert, W. Kilar, M. Arnold

22 października 2022 19:00 Klasztor oo. Dominikanów, ul. Dominikańska 15, Rzeszów

Zespół Kwintofonia to formacja muzyków stołecznych orkiestr: Orkiestry Teatru Wielkiego Opery Narodowej, Orkiestry Polskiej Opery Królewskiej i Orkiestry Polskiego Radia. Tworzą go flecistka Jagoda Krawczewska, klarnecista Adam Eljasiński, oboista Jakub Jackowski, waltornista Michał Kanawka i fagocista Rafał Zason. Swoje umiejętności i doświadczenie zdobywali na uczelniach muzycznych w kraju i za granicą, a także na licznych kursach krajowych i zagranicznych. Jako soliści i kameraliści są laureatami wielu konkursów o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym. Wspólna pasja do muzykowania w składzie kameralnym spowodowała powstanie niniejszego zespołu, który swój debiut koncertowy miał w 21 stycznia 2021 roku w Studio Koncertowym Polskiego Radia S1 im. Witolda Lutosławskiego w Warszawie.

                                      Zespół Kwintofonia, fot. Wojciech Grzędziński / NIMiT

Jesień kwintet 600

Filharmonia Podkarpacka zaprasza - Sibelius, Penderecki, Franck

21 października 2022r., piątek, godz. 19:00

SALA KONCERTOWA FILHARMONII PODKARPACKIEJ

ORKIESTRA SYMFONICZNA FILHARMONII PODKARPACKIEJ

MIRIAN KHUKHUNASHVILI – dyrygent

STATHIS KARAPANOS – flet

W programie:

J. Sibelius – Poemat symfoniczny „Córka Pohjoli” op. 49

K. Penderecki – Koncert na flet i orkiestrę

C. Franck – Symfonia d-moll

Pohjola to nazwa północnego regionu, obejmującego część Laponii i krainy Kainuu, która w mitologii fińskiej jest źródłem zła, wiecznie zimnej krainy Północy, gdzie poszukiwacz przygód Lemminkäinen i mędrzec Väinämöinen rywalizowali o rękę jednej z córek miejscowej władczyni. Jest to jeden z wątków fińskiego narodowego eposu Kalevala, który dostarczył inspiracji poematom symfonicznym Sibeliusa. Koncert fletowy Pendereckiego, złożony z sześciu zróżnicowanych ogniw, odznacza się skupioną aurą nokturnowego nastroju. Trzyczęściowa Symfonia d-moll Francka jest swoistą syntezą późnoromantycznego symfonizmu: z jednej strony stanowi kontynuację francuskiej estetyki Berlioza i Saint-Saënsa, z drugiej – przyswaja zdobycze symfoniki Brahmsa i techniki motywów przewodnich Wagnera.

MIRIAN KHUKHUNAISHVILI  jest jednym z najbardziej fascynujących i najlepszych dyrygentów młodego pokolenia, współzałożycielem i dyrektorem artystycznym Młodzieżowej Orkiestry z Tbilisi (Tbilisi Youth Orchestra). Prowadził takie orkiestry, jak holenderska Royal Concertgebouw, Duńska Narodowa Orkiestra Symfoniczna, Islandzka Orkiestra Symfoniczna, Koreańska Orkiestra Symfoniczna, Orkiestra Filharmoniczna Radia Francuskiego, Orkiestra Symfoniczna z Trondheim, Macedońska Orkiestra Filharmoniczna, Orkiestra Akademii Beethovenowskiej, Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej w Rzeszowie oraz wszystkie najważniejsze gruzińskie orkiestry i chóry. Współpracował ze światowej sławy muzykami, takimi jak m.in. Eliso Virsaladze, Paata Burchuladze, George Gagnidze, Nino Machaidze i Alexander Buzlov.

W sezonie 2022-2023 Mirian Khukhunaishvili debiutował w Berlinie z orkiestrą symfoniczną Konzerthausorchester Berlin oraz takimi solistami, jak Christoph Eshenbach, Iddo Bar-Shai, Valeriy Sokolov i Alexey Shadrin; w sali koncertowej Musikverein (Wiedeńskiego Towarzystwa Muzycznego) miał miejsce jego debiut z orkiestrą Wiener Konzertverein, a w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej z tamtejszą orkiestrą. W sierpniu 2023 roku Mirian wystąpi ponownie w berlińskim Konzerthaus z Młodzieżową Orkiestrą z Tbilisi na festiwalu „Young Euro Classics”. Od 2021 roku Mirian Khukhunaishvili pełni funkcję wizytującego nauczyciela akademickiego w Islandzkiej Akademii Sztuk Pięknych, gdzie prowadzi zajęcia z dyrygentury i prowadzi chór uniwersytecki.

W 2020 roku uzyskał stopień doktora w dziedzinie dyrygentury w Akademii Muzycznej w Krakowie.

STATHIS KARAPANOS urodził się w 1996 roku w Atenach. Syn tancerki i bankiera, w wieku 5 lat rozpoczął ćwiczenie gry na flecie, był uczniem Myrto Tsakiri w konserwatorium w Atenach, a w 2013 roku został studentem Hochschule für Musik w Karlsruhe. Podczas studiów regularnie dokonywał prawykonań utworów z klasy kompozycji prof. Wolfganga Rihma i często był zapraszany do występów z orkiestrą Teatru i Opery w Karlsruhe, Orkiestrą Kameralną w Kolonii i Orkiestrą Filharmoniczną Radia Francuskiego.

Jako kameralista współpracował również z takimi artystami, jak Vilde Frang, Matthias Goerne, Nicolas Altstaedt, Daniel Hope, Lang Lang i Marisol Montalvo. Jego nauczycielami i mentorami byli także Mathieu Dufour, Vangelis Papathanassiou, Petra Müllejans, Henrick Wiese i Peter Lukas Graf. Jako zwolennik eksperymentów muzycznych często dołączał na scenie do różnych zespołów, grup i solistów, takich jak Richard Smith, Tico Pierhagen, Vassilis Rakopoulos, wykonując muzykę od free jazzu po hard rock.

Otrzymał nagrodą „Bernstein Award” na Schleswig-Holstein Music Festival (2020) oraz nagrodę „Lotto Prize” przyznaną w ramach międzynarodowego letniego Rheingau Festival (2019); otrzymałem także liczne nagrody na konkursach międzynarodowych. Dotychczasowe i nadchodzące koncerty oraz nagrania Stathisa Karapanosa obejmują między innymi występy z Orkiestrą Teatru Narodowego w Pekinie (NCPA), Chicagowską Orkiestrą Symfoniczną, Orkiestrą Teatru Maryjskiego w St. Petersburgu, Ateńską Orkiestrą Symfoniczną, Orkiestrą Symfoniczną Radia Frankfurckiego, Orkiestrą Symfoniczną w Bambergu, Orkiestrą Symfoniczną NHK w Tokio, Monachijską Orkiestrą Symfoniczną.

                                                                                Stathis Karapanos - flet, fot. Janine Kuehn

Filharmonia Stathis Karapanos by Janine Kuehn 21

Inauguracja 68. Sezonu Artystycznego w Filharmonii Podkarpackie - relacja

14 października 2022r, długotrwałą owacją rzeszowscy melomani dziękowali wykonawcom koncertu inaugurującego 68 sezon artystyczny 2022/2023 w Filharmonii Podkarpackiej.
Wykonawcami byli Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego pod batutą Davida Giméneza (pierwszy, gościnny dyrygent naszej orkiestry) oraz pianista Roberto Prosseda.

David Giménez urodził się w 1964 roku w Bacelonie. Tu ukończył studia muzyczne w Conservatori Superior de Música del Liceu.
Kolejnymi etapami edukacji były studia w Hochschule für Musik w Wiedniu u prof. Karla Osterreichera oraz w Royal Academy of Music w Londynie u Colina Mettersa i Sir Colina Davisa.
Jako dyrygent zadebiutował w 1994 roku. Dyrygował koncertami z wybitnymi śpiewakami operowymi m.in. Montserrat Caballè, Agnes Baltsa, Placido Domingo, Bryn Terfel, Angela Gheorghiu i Roberto Alagna. Dyrygował w najbardziej prestiżowych salach koncertowych i operowych Europy , Izraela, USA, Chin, Japonii I Australii.
Aktualnie David Gimenez jest honorowym dyrygentem Orquesta Symfonia dell Vallès w Barcelonie, oraz głównym gościnnym dyrygentem Orkiestry Filharmonicznej George Enescu w Bukareszcie, a od października 2022r. głównym gościnnym dyrygentem w Filharmonii Podkarpackiej w Rzeszowie. Dokonał nagrań CD m.in. z Montserrat Caballé, Jose Carrerasem, Tallin Chamber Choir z Londynu

              Na pierwszym planie dyrygent David Giménez i pianista Roberto Prosseda na scenie Filharmonii Popdkarpackiej w Rzeszowie, fot. ze zbiorów Filharmonii Podkarpackiej

Filharmonia Inauguracja Gimenez Prosseda


Roberto Prosseda urodził się w 1975 roku. Mając 6 lat rozpoczął edukację muzyczną - grą na fortepianie.
W 1985 wstąpił do Conservatorio Ottorino Respighi w Latinie, gdzie uczył się w klasie Anny Marii Martinelli. Kolejnymi etapami były studia u Alexandra Lonquicha, Borisa Petrushansk'ego i Franco Scali w Accademia Pianistica " Incontri col Maestro " w Imoli.
Prosseda jest laureatem licznych nagród konkursów pianistycznych m.in. w Mediolanie, Dortmundzie, Salzburgu. W 2000 roku zakwalifikował się wśród pięciu Włochów do udziału w Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Fryderyka Chopina. Jak sam wspomina, już sam fakt, że mógł wziąć udział w tym Konkursie, był fundamentalny w jego pianistcznej drodze.Wspomina serdeczność polskiej publiczności i szczególną atmosferę panującą wówczas w Warszawie.
Posseda słynie szczególnie z wykonań nowootkrytych dzieł Mendelssohna jak też Mozarta, Chopina, Liszta i zapomnianych twórców włoskich. Na swym koncie posiada bogaty zbiór blisko 30 płyt CD dla wytwórni DECCA, NAXOS, Foné, z utworami m.in. Mozarta, Mendelssohna, Chopina, Liszta, Schumanna,
Wraz z żoną, również pianistką, Aleksandrą występują jako duet fortepianowy.

   Roberto Prosseda podczas koncertu z towarzyszeniem Orkiestry Filharmonii Podkarpackiej, fot. ze zbiorów Filharmonii PodkarpackiejFilharmonia Inauguracja Prosseda 800

Na program koncertu inaugurującego sezon artystyczny w Filharmonii Podkarpackiej złożyły się:
- Uwertura do opery Sroka Złodziejka Gioacchino Rossiniego,
- Koncert fortepianowy B - dur KV 595 Wolfganga Amadeusa Mozarta,
- IV Symfonia B - dur op.60 Ludwiga van Beethovena.

Maestro Giménez zarówno uwerturę Rossiniego jak i symfonię Beethovena prowadził z pamięci.To dało wspaniałe efekty. W wykonaniu Mozartowskiego koncertu doskonale wypełniał zadanie jakie kompozytor postawił przed orkiestrą w tym utworze. Akompaniament orkiestry spełnia tu niemal równorzędną rolę z fortepianem. To "dialogowanie" orkiestry z pianistą poprowadził Pan Giménez po mistrzowsku.

Mozart napisał ogółem 25 koncertów fortepianowych. Wywarły one duży wpływ na dalszy rozwój tej formy. Jego koncerty stanowią po dziś dzień kamień probierczy dla sztuki melodyjnnego wykonania pianistycznego.
Koncert B - dur KV 595 zaliczany jest do typu "refleksyjnego". Jest to ostatni koncert fortepianowy kompozytora, który wykononując go, po raz ostatni wystąpił na estradzie. Niektórzy krytycy twierdzą, że komponując Koncert B - dur. Mozart przeczuwał bliską śmierć.
Pianista Roberto Prosseda zachwycił nas swym wirtuozowskim wykonaniem Koncertu, czarował nas pięknym dźwiękiem i cudownymi pianami, wspaniałą techniką i muzykalnością. To było wykonanie mistrzowskie. Po długotrwałej owacji na bis artysta wykonał Andante z mozartowskiej Sonaty. Znów porwał publiczność swą grą, znów zabrzmiały cudowne piana.

Kończąca koncert IV Symfonia B - dur Ludwiga van Beethovena skomponowana była przez kompozytora dwa lata po Eroice, rękopis nosi datę 1806, natomiast pierwsze wykonanie publiczne odbyło się w marcu 1807 roku.
Robert Schumann nazwał ją "smukłą dziewczyną grecką pomiędzy olbrzymami północnego kraju". Posiada ona bardzo subtelne rysy oraz klasyczną równowagę proporcji i na pewno nie ustępuje pozostałym ośmiu symfoniom kompozytora. Jasno przemawia jej pogodna muzyka.
Taką interpretację podarował nam w piątkowy wieczór maestro David Giménez.

Tadeusz Stopiński

           Maestro David Giménez. składa podziękowania za koncert dla Orkiestry na ręce koncertmistrza Roberta Naściszewskiego, fot. ze zbiorów Filharmonii Podkarpackiej

Filharmonia Inauguracja Gimenez 800

 

6. Rzeszowska Jesień Muzyczna - duo Accosphere

15 października 2022r. w gościnnych progach kościoła Ojców Dominikanów w Rzeszowie odbył się 3. koncert 6. edycji Rzeszowskiej Jesieni Muzycznej.
Wykonawcami byli członkowie duetu akordeonowego Accosphere : Alena Budziňáková i Grzegorz Palus.

Pan Grzegorz jest absolwentem Royal Danish Academy of Music w Kopenhadze w klasie Geira Draugsvolla oraz Akademii Muzycznej w Krakowie w klasie prof. Janusza Patera. Jest doktorem sztuk muzycznych i pedagogiem Uniwersytetu Muzycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie.
Alena Budziňákowá jest absolwentką Konserwatorium w Koszycach oraz Akademii Muzycznej w Krakowie w klasie prof. Janusza Patera.
W 2011 roku stworzyli oboje wyjątkowy duet akordeonowy. Są wybitnymi reprezentantami generacji młodych akordeonistów. Łączą mistrzowskie opanowanie dwóch aktualnie obowiązujących typów akordeonu koncertowego: instrumentu klawiszowego i guzikowego. Duet ten zaliczany jest do czołówki na światowej arenie kameralistyki akordeonowej. W swoim dorobku ma ponad 100 koncertów w Polsce i Europie oraz w Chinach.
Zespół ma na swym koncie nagrania m.in. dla wytwórni płytowych Chopin University Press, Sarton Records oraz nagrania radiowe m.in. dla Polskiego Radia oraz niemieckiego Radia WDR3.

                      Duo Accosphere podczas koncertu w kościele Ojców Dominikanów w Rzeszowie, fot. z telefonu

Duo Accosphere 700

W sobotni wieczór usłyszeliśmy transkrypcje i opracowania akordeonowe dokonane przez duo Accosphere poniższych utworów:

Chaconna d - moll Jana Sebastiana Bacha w opracowaniu Luzzato i własnym duetu,

Suita "Peer Gynt" nr 1 op. 56 Edwarda Griega:
- Poranek,
- Śmierć Azy,
- Taniec Anitry,
- W grocie króla gór.

Suita "Moja Matka Gęś" Maurycego Ravela:
- Pawana Śpiącej Królewny,
- Tomcio Paluch,
- Brzydula - Cesarzowa pagód,
- Rozmowa Pięknej i Bestii,
- Zaczarowany ogród.

Koncert zakończyły opracowane przez duo Accosphere fragmenty muzyki do baletu "Harnasie" op.55 Karola Szymanowskiego:
- Marsz Zbójnicki,
- Taniec Zbójnicki.
- Wesele,
- Cepiny,
- Pieśń Siuhajów,
- Taniec Góralski.

Wypełniająca świątynię publiczność zgotowała wykonawcom zasłużoną długotrwałą owację.
To był kolejny bardzo udany wieczór zaproponowany rzeszowskim melomanom przez Stowarzyszenie Polskich Muzyków Kameralistów.

Tadeusz Stopiński
.

Msza F- dur J.M.K. Poniatowskiego w Filharmonii Podkarpackiej

W najbliższy wtorek (18 października 2022r.) o godzinie 18:00 w Filharmonii Podkarpackiej odbędzie się koncert, podczas którego zabrzmi

Msza F- dur Józefa Michała Ksawerego Poniatowskiego

Wykonawcy:

Orkiestra Narodowej Filharmonii Lwowskiej

Galicyjski Chór Kameralny
Sebastian Perłowski – dyrygent

soliści:

Olesya Bubela – sopran

Tetyana Vakhnovska – mezzosopran

Andrii Voziian – tenor

Viktor Yankovskyi – baryton

MSZA Rzeszow plakat 800

WEJŚCIÓWKI DO NABYCIA W KASIE BILETOWEJ FILHARMONII PODKARPACKIEJ!

Subskrybuj to źródło RSS