Zofia Stopińska

Zofia Stopińska

email Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Jestem szczęściarą - mówi Iwona Socha

        Proponuję Państwu spotkanie z Iwoną Sochą – znakomitą sopranistką, solistką Opery Krakowskiej, której występy wzbudzają podziw melomanów i uznanie krytyków. Natura obdarowała Artystkę szczodrze nie tylko pięknym głosem, ale także urodą i niezwykłą osobowością. Może czytając ten wywiad poznają, Państwo również sekret znakomitego kontaktu Iwony Sochy z publicznością?

        Zofia Stopińska: Niedawno przeczytałam Pani notkę na stronie internetowej, z której wynikało, że wszystko, co związane jest z Pani edukacją muzyczną w zakresie śpiewu, zaczęło się na Śląsku i pomyślałam, że muszę Panią zapytać, czy to prawda.

        Iwona Socha: Nie, wszystko, co związane jest ze śpiewem, rozpoczęło się tak naprawdę w Tarnowie. Jako młoda dziewczyna tańczyłam w Zespole Pieśni i Tańca „Sobótka”. Oprócz tańca były także lekcje śpiewu, podczas których śpiewałyśmy białymi głosami. Tam tak naprawdę pierwszy raz zetknęłam się z folklorem.

        Czy marzyła już Pani wówczas o śpiewie?

        - Jeszcze nie, to wszystko zaczęło się trochę później. Będąc kiedyś na wycieczce w Krakowie z moją matką chrzestną, weszłyśmy do sklepu muzycznego przy ul. Floriańskiej i nie wiem dlaczego, sięgnęłam po kasety z nagraniami „The Best of Verdi” i „The Best of Puccini”. Ciocia kupiła mi kasety, a ja zasłuchiwałam się tą muzyką bez przerwy w domu. Wkrótce znałam doskonale na pamięć wszystkie utwory. Pamiętam, że wśród wykonawców była Miriam Gauci, zachwycił mnie jej piękny głos. Nie znając jeszcze wtedy dobrze nut, śpiewałam partie Liu, Mimi i inne – wszystko ze słuchu. Okazało się, że mój głos nadaje się do dalszego kształcenia i dość szybko rozpoczęłam naukę na Wydziale Wokalno-Aktorskim w Akademii Muzycznej w Katowicach w klasie śpiewu prof. Jana Ballarina.

        Uśmiechnęła się Pani ciepło, mówiąc te słowa.

        - Uśmiech pojawia się na mej twarzy, bo jest to bardzo ciepły i miły człowiek. Pięć fantastycznych lat spędziłam w Akademii Muzycznej, studiując u prof. Jana Ballarina. Będąc na trzecim roku studiów, rozpoczęłam już występy w filharmoniach. Pamiętam, że pani prof. Michalina Growiec, która była wówczas dziekanem, za dobrze zaśpiewany egzamin zaproponowała mi występ w „Paukenmesse” Józefa Haydna w Filharmonii Śląskiej pod batutą Dyrektora Mirosława Jacka Błaszczyka i pamiętam do dziś, jak moi koledzy, którzy śpiewali w chórze, edukowali mnie, jak mam zachować się po wyjściu na scenę – musisz się ukłonić publiczności i w stronę chóru, podać rękę koncertmistrzowi i przywitać się z dyrygentem. Muzycznie byłam równie dobrze przygotowana . To był nie tylko debiut na scenie filharmonicznej, ale również początek wspaniałej współpracy z Mirosławem Jackiem Błaszczykiem – pod jego batutą zaśpiewałam najwięcej dzieł oratoryjno-kantatowych w życiu. Trudno mi wyliczyć tytuły wszystkich dzieł, które wykonałam z Filharmonią Śląską, wystąpiłam m.in. w „Requiem” Mozarta, „Stabat Mater” Szymanowskiego, „Mesjaszu” Haëndla, „Eliaszu” Mendelssohna, „Stworzeniu Świata” Haydna i wielu innych dziełach, a oprócz tego występowałam w koncertach, licznych galach operowych.

        W repertuarze ma Pani ponad 30 partii oratoryjno-kantatowych, jeszcze więcej partii operowych i operetkowych.

        - Owszem, ale to właśnie repertuar filharmoniczny trzyma mnie w czystości i higienie wokalnej. W operze mówimy, że Mozart dyscyplinuje, a ja jeszcze dodam Bach, Haëndel, Haydn w repertuarze oratoryjno - kantatowym. Wykonywanie tego rodzaju muzyki jest dla mnie szczególnie ważne i mam to szczęście, iż często jestem zapraszana do występów w takim właśnie repertuarze. Natomiast w operze potrzebna jest olbrzymia kondycja i warsztat. Opera jest wymagająca pod wieloma względami. Nie wyobrażam sobie swojego życia bez opery.

        Ma pani w repertuarze liczne utwory liryki wokalnej i chcę zapytać, jak się Pani czuje, wykonując recitale. Kilka lat temu wybitny śpiewak Andrzej Dobber po wykonaniu recitalu stwierdził, że wolałby zaśpiewać kilka spektakli, podczas których od publiczności dzieli go kanał orkiestrowy, występuje w kostiumie i najczęściej jest na scenie razem z innymi solistami, natomiast podczas recitalu, na scenie, jest tylko śpiewak i towarzyszący mu pianista.

        - Dzisiaj podczas koncertu mówiłam do moich kolegów podobnie, wolałabym zaśpiewać cztery razy „Cyganerię” Pucciniego, aniżeli kameralnie, tylko z pianistą, arię Roksany Karola Szymanowskiego, lub cykl pieśni Romana Palestra. Z różnych powodów recital dla wokalisty jest bardzo trudny i podpisuję się pod tym, co powiedział maestro Dobber.

        Nie tak dawno otrzymała Pani bardzo ważne i prestiżowe nagrody, bo w 2013 roku zdobyła Pani laur Najlepszej Śpiewaczki Operowej w ramach ogólnopolskiej Teatralnej Nagrody Muzycznej im. Jana Kiepury, to duże wyróżnienie.

        - Owszem, to duże wyróżnienie dlatego, że wówczas w kategorii męskiej otrzymał to wyróżnienie znakomity Mariusz Kwiecień, z którym miałam możliwość i ogromną przyjemność śpiewać partie Zuzanny w operze „Wesele Figara” Wolfganga Amadeusz Mozarta oraz Roksany w „Królu Rogerze” Karola Szymanowskiego. Ta nagroda była dla mnie dużym zaskoczeniem, nie spodziewałam się tego. Partię Zuzanny i Hrabiny miałam w repertuarze jeszcze w czasie studiów.

        Nie tak dawno, bo w kwietniu 2016 roku, otrzymała Pani nagrodę Wydawców Katolickich Feniks za płytę z takim repertuarem, o którym długo rozmawiałyśmy.

        - Tak, to była płyta z mszą J. Zeidlera – „Missa Pastorita”, zrealizowana z udziałem Orkiestry Sinfonia Iuventus pod batutą Pawła Przytockiego z udziałem wspaniałych solistów – Agnieszki Rehlis, Tomka Krzysicy i Wojtka Gierlacha - to był nasz wspólny sukces. Każdy muzyk stara się w czasie występu, aby wykonanie było jak najlepsze, wierne tekstowi muzycznemu. W moim przypadku - jest zawsze wiele wątpliwości, zastrzeżeń, przemyśleń i analiz.

        Taka ciągła niepewność i szukanie „dziury w całym” nie są chyba dobre.

        - To jest dobre i złe. Dobre dlatego, że ciągle mobilizuje do rozwoju, do stawiania sobie wyższej poprzeczki, a złe, no cóż może nas w jakiś sposób takie myślenie blokować.

        Chcę powiedzieć o wspaniałym koncercie z Pani udziałem, który odbył się w sierpniu ubiegłego roku w krośnieńskiej Farze. Z Państwową Orkiestrą Mozartowską z Żyliny pod batutą Pawła Przytockiego wykonała Pani dwie arie i motet „Exultate Jubilate” Mozarta. Słuchałam z zachwytem i muszę powiedzieć, że tak pięknie zaśpiewanego „Exultate Jubilate” nigdy nie słyszałam i nie wiem, czy kiedykolwiek usłyszę. Mówimy oczywiście o wykonaniu na żywo. Nie wiem, czy można było zaśpiewać lepiej – inaczej tak, ale czy lepiej?

        - Zawsze można lepiej. Jest bardzo dużo fantastycznych, wspaniałych wykonań, a moje jedynie dąży do tego, aby było dobre, ale podkreślam - dąży.

        Jest Pani młodą kobietą, ale już ukształtowaną śpiewaczką, która występuje na estradach od kilkunastu lat. Czy potrzebuje Pani jeszcze czasem konsultacji bardziej doświadczonej osoby, której w zakresie sztuki wokalnej bezgranicznie Pani ufa?

        - Oczywiście, że tak. Od lat współpracuję z moją przyjaciółką i pianistką Joanną Steczek, która jest wspaniałym coach’em i wykładowcą w Akademii Muzycznej w Katowicach. Zawsze szczerze mówi, co myśli i co należy zrobić, aby moje wykonania były coraz lepsze... Wiele zawdzięczam Asi.
Poza tym pianiści, korepetytorzy operowi i dyrygenci. To z nimi często dyskutuję na rożne tematy muzyczne.

        Udaje się Pani łączyć karierę śpiewaczki, która prowadzi ożywioną działalność, z życiem rodzinnym. Wiem, że jest to bardzo trudne. Pewnie bardzo utalentowana córeczka rzadko widzi mamę?

        - Nie, wcale tak nie jest. Jeśli to tylko jest możliwe, po koncercie czy spektaklu wracam nocą do domu po to, żeby sprawdzić jej zeszyty, czy wszystkie zadania są odrobione, a rano kupić jej świeże bułeczki i zrobić pyszne śniadanko, które zjada z przyjemnością.

        Obowiązki mamy nie pozwalają na dalekie zagraniczne trasy koncertowe.

        - Dlatego też nie śpiewam za granicą. Mam dziecko w Polsce, Amelka tutaj dobrze się czuje, a ja chcę być przy niej - to oczywiste. Amelka jest uczennicą dziennej szkoły muzycznej, gra na fortepianie pod kierunkiem bardzo dobrego pedagoga Pani Katarzyny Leśniak-Skóry, która dba o jej edukację. Amelka jest ambitną dziewczynką, uczestniczy w konkursach i zdobywa nagrody, ma stypendium Prezydenta Miasta Tarnowa za osiągnięcia artystyczne, chociaż często powtarza mi: „Mamusiu, nie cierpię ćwiczyć, ale uwielbiam grać”. Jestem z niej bardzo dumna.
A ja? występuję ze świetnymi polskimi orkiestrami filharmonicznymi, operowymi i kameralnymi. Uwielbiam Operę Krakowską, z którą jestem na stałe związana.
Jestem szczęściarą.

        Rozmawiamy po koncercie finałowym XII Festiwalu Muzyki Kameralnej „Bravo Maestro” w Kąśnej Dolnej. Siedzimy w saloniku dworku, który był kiedyś domem Ignacego Jana Paderewskiego. Jest to miejsce szczególne, ale bardzo dobrze Pani znane.

        - Tak, bo od dziecka tutaj przyjeżdżałam, ale zawsze jestem pod wrażeniem rangi tego miejsca i fantastycznych muzyków, którzy tutaj występują. To budzi u mnie ogromny respekt, możliwość występowania na scenie z tak wspaniałymi, zdolnymi artystami jest dla mnie ogromną przyjemnością i nobilitacją.

        W czasie trzech festiwalowych dni wystąpiła Pani dwa razy. Podczas inauguracji była Pani cudownie śpiewającą i piękną Micaëlą w „Carmen” Bizeta, a repertuar dzisiejszego – finałowego koncertu był bardzo różnorodny. Czy łatwo rozpocząć występ arią Roksany z opery „Król Roger” Karola Szymanowskiego, a zakończyć piosenką „Tango Milonga” Jerzego Petersburskiego?

        - Tak, aria Roksany była chyba najbardziej wymagająca, ale towarzyszył mi znakomity pianista Robert Morawski. Prezentowaliśmy utwory polskich kompozytorów, ponieważ był to maraton, którym uczciliśmy 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości.

        Panuje tutaj zawsze bardzo dobra, pełna życzliwości atmosfera, stworzona przez osoby, które organizują Festiwale i koncerty.

        - Dla nas jest to bardzo ważne. Chcę podziękować serdecznie dyrektorowi Łukaszowi Gajowi, który zaprasza nas, chce kontynuować i rozwijać to, co działo się tutaj w minionych latach. Wszyscy pracownicy Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej są życzliwi i zawsze służą pomocą. Nie można także zapomnieć o znakomitej publiczności, która reaguje bardzo żywiołowo, a gorące brawa są dla nas największą nagrodą. Atmosfera tego miejsca jest niepowtarzalna.

        Kończy się sierpień i Pani jest już chyba po wakacjach, gotowa do nowych wyzwań.

        - Tak, jestem już po wakacjach i przygotowuję się do bardzo trudnego projektu – Cykl pieśni Romana Palestra wraz z Orkiestrą Filharmonii Łódzkiej pod dyrekcją Pawła Przytockiego, później czekają mnie koncerty i spektakle w mojej rodzimej Operze Krakowskiej – wystąpię jako: Nedda, Eurydyka i Rosalinda, następnie „Requiem” Giuseppe Verdiego w Filharmonii Śląskiej w Katowicach, pod batutą Mirosława Jacka Błaszczyka, a także spektakle w Operze Wrocławskiej -Tatiana, Roksana i Mimi... a potem koncerty sylwestrowe i noworoczne ... i od nowa spektakle - pracowicie.

        Mam nadzieję, że będzie okazja do następnego spotkania jeszcze w tym roku kalendarzowym i do oklaskiwania Pani podczas licznych występów.

        - Zapraszam Państwa serdecznie do Opery Krakowskiej i innych teatrów operowych oraz do sal filharmonicznych – wszędzie, gdzie będę miała przyjemność występować.

Z Panią Iwoną Sochą – znakomitą polską sopranistką rozmawiała Zofia Stopińska 25 sierpnia 2018 roku w Kąśnej Dolnej.

Festiwal im. Adama Didura - Dziady - Widma

26.09.2018 ; godz.18.00 ; Sanocki Dom Kultury

Stanisław Moniuszko – inspiracje literackie
Dziady - Widma
Mickiewicz - Moniuszko

Dawny Aktor – Ryszard Peryt
Guślarz – Adam Kruszewski
Starzec – Sławomir Jurczak

Aniołek Józio – Mikołaj Zgódka
Aniołek Rózia - Małgorzata Rudnicka
Widmo – Wojciech Gierlach
Kruk – Mateusz Burdach
Sowa – Monika Szwajnos
Dziewczyna – Julita Mirosławska

Kierownictwo muzyczne: Tadeusz Karolak
inscenizacja, scenografia, reżyseria: Ryszard Peryt
kostiumy, rekwizyty: Marlena Skoneczko
reżyseria światła: Paulina Góral
projekcje: Grzegorz Rogala
współpraca scenograficzna i multimedialna: Marek Zamojski
asystent reżysera: Sławomir Jurczak
przygotowanie chóru: Beata Herman
Inspicjent: Agnieszka Orlikowska
Chór i orkiestra POLSKIEJ OPERY KRÓLEWSKIEJ pod dyrekcją Tadeusza Karolaka
cena biletu 40 zł

STANISŁAW MONIUSZKO - ur. 5.05.1819 r -Ubiel - zm.4.06.1872 r - Warszawa
WIDMA - „Sceny liryczne na głosy solo, chór mieszany i orkiestrę”- tak określił je kompozytor. Muzycznie jest to kantata, jako tekst wykorzystująca fragmenty II części Dziadów Adama Mickiewicza, Dziadów, w których autor sięgnął do tradycji uroczystości obchodzonej na Litwie, Prusach i Kurlandii, jako pamiątka zmarłych przodków. Obrzęd ten sięga swoją historią jeszcze do czasów pogańskich, a przewodniczył jemu Guślarz. Za jego pośrednictwem przywoływane są dusze bliskich zmarłych. Lud głęboko wierzy, iż jadłem, napojami oraz śpiewem można przynieść im ulgę. Wszystko odbywa się około dnia zadusznego. Ponieważ duchowieństwo starało się wykorzenić te obyczaje jako pospolite zabobony, ludność wymienionych terenów spotykała się pod osłoną nocy w cmentarnych kaplicach. Adam Mickiewicz zafascynowany obrzędem Dziadów, jednocześnie dostrzegając jego schyłek zauważył potrzebę upamiętnienia go. Stanisław Moniuszko, zaś nadał utworowi własną nazwę – Widma, z uwagi na to iż cenzura bardzo wyczulona, kategorycznie reagowała na wszystkie oryginalne, mickiewiczowskie tytuły. Do końca nie wiadomo, kiedy dokładnie kantata została skomponowana. Na rękopisie widnieje data 25.03.1858 roku, jako dedykacja dla Marii Kalergis, która w tym właśnie dniu zorganizowała w Warszawie koncert wspomagający dochody Stanisława Moniuszki. Mickiewiczowskie teksty śpiewa nie tylko Guślarz i chór ale również przywoływane dusze. Na pewno kantata została przedstawiona publiczności jeszcze przed premierą Strasznego Dworu we Lwowie. Przedstawienie to wywołało burzliwą owację i wielki entuzjazm. Publiczność od razu pokochała muzykę, która tak pięknie zespoliła się z nastrojami ludowych obrzędów. Po raz kolejny zawarł Moniuszko w nutach emocje i wrażenia sięgające jeszcze jego dziecięcych wspomnień unickiego kościółka. Wiele odcieni, nastrojów tekstu, ważkie, społeczne akcenty, romantyzm, fantastyka, tajemniczość – wszystko to ubrane w ludową obrzędowość z elementami pieśni białoruskich cmentarników.To wszystko stanowiło idealne połączenie. Lwowski koncert, powtórzony trzykrotnie, był wielkim wydarzeniem. Krytyka rozpływała się w zachwytach, a wszystkie postępowe rodziny urządzały przyjęcia na cześć kompozytora. Wówczas to właśnie choć na chwilę mógł on zapomnieć o trudach warszawskiego życia. Sława jego rozeszła się bardzo szybko.
„Ja nic nowego nie tworzę ; wędruję po polskich ziemiach, jestem natchniony duchem polskich pieśni ludowych i z nich mimo woli przelewam natchnienie do wszystkich moich dzieł.”
St. Moniuszko

Festiwal im. A. Didura - Najpiękniejsze opery świata

25.09.2018, godz. 18.00, Sanocki Dom Kultury
Najpiękniejsze opery świata
Charles Gounod – Romeo i Julia

Romeo – Andrzej Lampert
Julia – Ewa Majcherczyk
Ojciec Laurenty – Bogdan Kurowski
Mercutio – Kamil Zdebel
Stefano – Michał Sławecki

Kapulet – Zbigniew Wunsch
Tybalt – Maciej Komandera
Gertruda – Iwona Noszczyk
Parys – Łukasz Klimczak
Gregorio – Włodzimierz Skalski
Benvolio – Grzegorz Biernacki
Akrobatka – Jadwiga Krowiak
Dzieci – Basia Ząbkowska; Beniamin Gnida

Kierownictwo muzyczne: Bassem Akiki
inscenizacja,reżyseria, kostiumy: Michał Znaniecki
scenografia: Luigi Scoglio
choreografia: Elżbieta Pańtak, Grzegorz Pańtak
reżyseria światła: Bogumił Palewicz
kierownik chóru: Krystyna Krzyżanowska – Łoboda
kierownik baletu: Grzegorz Pajdzik
asystent dyrygenta: Grzegorz Brajner
Chór, balet, i orkiestra OPERY ŚLĄSKIEJ pod dyrekcją Bassema Akiki
cena biletu 50 zł

Romeo i Julia
Tragiczna historia kochanków z Werony pobudza wyobraźnię kolejnych pokoleń, w nowej odsłonie scenicznej zagościła na deskach Opery Śląskiej. Opowieść o zwaśnionych rodach Kapuletów i Montekich, którą na język opery przełożył francuski kompozytor Charles Gounod, na bytomską scenę wprowadził Michał Znaniecki – jeden z najwybitniejszych reżyserów teatralnych i operowych. Kierownikiem muzycznym premiery był Bassem Akiki - dyrygent goszczący na wiodących europejskich scenach muzycznych i Dyrektor Artystyczny Opery Śląskiej.
To historia o konflikcie, w którym niewinność jest uwikłana w rodzinne porachunki świata dorosłych. Stąd w spektaklu biorą też udział dzieci (mała Julia i mały Romeo). Dopóki nie są skażeni dorosłością, potrafią kochać i nie myślą o układach, wrogach, polityce. Ale życie jest inne. Zmusza nas do przejęcia ról społecznych; zemsty, lojalności, znaków rozpoznawczych tożsamości społecznej. – podkreśla reżyser, Michał Znaniecki.
Spektakl został nagrodzony trzema Złotymi Maskami - jako Przedstawienie Roku 2017, w kategorii rola wokalno-aktorska dla Andrzeja Lamperta za rolę Romeo i za scenografię dla Luigiego Scoglio. Dodatkowo Andrzej Lampert, za rolę Romeo, otrzymał Nagrodę im. Zbigniewa Grucy, którą przyznaje redakcja „Dziennika Teatralnego”.
Bytomska inscenizacja została także doceniona przez publiczność i krytyków. Każdy detal podkreśla wymowę scen. Powoli, z każdą minutą , jest ukazana cała głębia, wymowa opery. (...) Wartość artystyczna - muzyka, kostiumy, gra aktorska, śpiew, nie mówiąc o plastycznej scenografii - trzyma tu dobry, bardzo dobry poziom (Dziennik Zachodni); Najcenniejsza w tym spektaklu jest warstwa teatralna. Michał Znaniecki nie uległ modnej dziś pokusie przeniesienia akcji w nasze czasy, lecz przywołał tradycję szekspirowską (Rzeczpospolita); Ten spektakl, sygnowany stemplem nowej jakości (...), jest naprawdę oszałamiający (Gazeta Wyborcza).

Festiwal im. A. Didura - Słynne balety XX wieku

24.09.2018, godz. 18.00, Sanocki Dom Kultury
Słynne balety XX wieku
Aram Chaczaturian – Spartakus

choreografia: Andrei Litvinov
libretto: na podstawie powieści Raffaella Giovagnolego i oryginalnego libretta Nikołaja Wołkowa: Andrei Litvinov

Evgenyi Svetlica – Spartakus, przywódca gladiatorów
Adel Kizniazev – Krassus, przywódca rzymskich legionistów
Karina Telwar – Egina, kurtyzana
Victoria Dymovska – Frygia, ukochana Spartakusa

Soliści, koryfeje i zespół baletowy ROYAL LVIV BALLET
(Artyści Kijowskiego oraz Lwowskiego Teatru Opery i Baletu)
cena biletu 60 zł

Krośnieńska Jesień Muzyczna - Pasja Janowa Bacha

29 września 2018 (sobota), godzina 18.00, Regionalne Centrum Kultur Pogranicza w Krośnie, sala widowiskowa
PASJA JANOWA  J.S. BACHA
Soliści i Karpacka Orkiestra Barokowa
Fabio Bonizzoni - dyrygent
Bezpłatne wejściówki do odbioru w kasie RCKP     

   Jedno z najwspanialszych dzieł wokalno-instrumentalnych J.S.Bacha Pasja Janowa BWV 245 zostanie wykonane na instrumentach historycznych po raz pierwszy w Krośnie 29 września br. w sali widowiskowej RCKP. Na wydarzenie zapraszają Fundacja Krośnieńska im. Ignacego Paderewskiego oraz Regionalne Centrum Kultur Pogranicza. Partner wydarzenia Fundacja PZU.
        Koncert poprowadzi światowej sławy wybitny włoski klawesynista, organista i dyrygent Fabio Bonizzoni. Dyrektor Artystyczny powołanej przez siebie orkiestry barokowej La Risonanza. Profesor klawesynu w Królewskim Konserwatorium w Hadze (Holandia), oraz w Konserwatorium w Novarze we Włoszech. Prezes Associazione Händel, stowarzyszenia zajmującego się studiami nad obecnością muzyki Händla we Włoszech. Jako solista nagrywał dla hiszpańskiej wytwórni Glossa. W 2010 roku wraz z zespołem La Risonanza ukończył projekt nagrania kompletu Kantat włoskich z instrumentami G.F. Händla, co zostało uznane przez magazyn „Gramophone” za najważniejsze wydarzenie nagraniowe ostatniej dekady, zaś 3 spośród 7 płyt cyklu otrzymały prestiżową Handel Stanley Sadie Prize. Artysta udziela się też jako dyrygent gościnny, w kwietniu 2011 roku poprowadził orkiestrę mediolańskiej La Scali w produkcji nowego baletu L’altro Casanova. W Polsce dyrygował m.in. Capellą Cracoviensis, z zespołem tym nagrał Motety J.S.Bacha. Ostatnio ukazała się jego nowa płyta z koncertami klawesynowymi J.S.Bacha.

W składzie Karpackiej Orkiestry Barokowej zagrają:
Judyta Tupczyńska, Alicja Sierpińska - skrzypce barokowe
Katarzyna Litwiniuk - altówka barokowa
Agnieszka Oszańca - wiolonczela barokowa
Michał Bylina - kontrabas
Mateusz Kowalski - viola da gamba
Magdalena Pilch, Konrad Oklejewicz - flet traverso
Patrycja Leśnik-Hutek, Jan Hutek - obój barokowy
Szymon Józefowski - fagot barokowy
Anna Wiktoria Swoboda - lutnia
Patrycja Domagalska-Kałuża – pozytyw

Karpacka Orkiestra Barokowa powstała w 2011 roku z inicjatywy klawesynistki Patrycji Domagalskiej. Wykonuje repertuar XVII i XVIII wieku ze szczególnym naciskiem na barokową muzykę taneczną zgodnie z założeniami epoki grając na instrumentach historycznych lub ich kopiach. Orkiestra współpracuje z Baletami Dworskimi: Cracovia Danza i Sotto le Stelle, realizując autorskie projekty, a członkowie orkiestry to czołowi polscy artyści specjalizujący się w muzyce dawnej, występujący także z wieloma orkiestrami i zespołami muzyki dawnej takimi jak: European Union Baroque Orchestra, Capella Cracoviensis, Wrocławska Orkiestra Barokowa, Nova Silesia czy Collegium Musicum den Haag. Zespół był rezydentem Podkarpackiej Letniej Akademii Muzyki, koncertował także w Filharmonii Łódzkiej. W 2013 roku w ramach programu Instytutu Muzyki i Tańca „Nowe Interpretacje” orkiestra prawykonała „Vespers” D-dur A. Dankowskiego znajdujące się w muzykaliach jasnogórskich. Regularnie występuje podczas krośnieńskiej Kultury Wieków Dawnych gdzie poza koncertami i widowiskami taneczno-muzycznymi współtworzy programy lekcji artystyczno-edukacyjnych dla dzieci i młodzieży.

Partię chóru wykona zespół wokalny Cracow Singers, a solistami będą: Anna Zawisza (sopran), Helena Poczykowska (alt), Karol Kozłowski (tenor Ewangelista), Sebastian Szumski (bas, Jezus) i Dawid Biwo (bas, Piłat).

Pomysłodawcą koncertu jest pochodząca z Krosna klawesynistka – Patrycja Domagalska, zamieszkała obecnie w Warszawie. Prezes Fundacji Krośnieńskiej im. Ignacego Paderewskiego, z którą zrealizowała już wiele projektów m.in. Z Kulturą w Bieszczady! (Kultura Dostępna), Podkarpacka Letnia Akademia Muzyki, Bieszczadzka Inka oraz współorganizowała koncerty promujące muzykę dawną na Podkarpaciu m.in. w ramach Kultury Wieków Dawnych w Krośnie. Współtworzy zespoły muzyki dawnej Filatura di Musica i Ensemble Barocum. W 2010 roku reprezentowała Polskę w składzie "European Union Baroque Orchestra" odbywając szereg tournee w Europie. Za osiągnięcia i działania artystyczne otrzymała stypendium twórcze Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (2006/2009) oraz prestiżowe stypendium "Młoda Polska" 2016, a także Marszałka Województwa Podkarpackiego 2010. W 2011 roku powołała Karpacką Orkiestrę Barokową. Jest absolwentką Królewskiego Konserwatorium w Hadze w klasie klawesynu i kameralistyki Fabio Bonizzoniego.

Filharmonia Futura na Krośnieńskiej Jesieni Muzycznej

 

27 września 2018 (czwartek), godzina 10.30, Regionalne Centrum Kultur Pogranicza w Krośnie, sala widowiskowa
SZTUKA.OBECNY! w ramach Krośnieńskiej Jesieni Muzycznej
ALICJA W KRAINIE MUZYCZNYCH DZIWÓW
Filharmonia Futura

Multimedialny spektakl muzyczny dla dzieci (5-12 lat) „Alicja w krainie muzycznej magii” to muzyka, magia, intryga, dynamiczna akcja i dobry humor. Akcja spektaklu rozgrywa się na scenie i równolegle na kinowym ekranie. Jest to w połowie film, a w połowie tradycyjna sztuka teatralna. Publiczność poznaje niezwykle barwnych bohaterów. Na ekranie pojawia się, m.in.: Skrzypek na dachu (Zbigniew Wodecki) i dobra wróżka Polihymnia (Małgorzata Ostrowska), na scenie Królik Raper, Kapelusznik Jazzman, księżna Atonalia, komputerowy Wirus, pełen złych zamiarów intrygant Tryton oraz tytułowa Alicja. Widowisko przepełnione jest muzyką i humorem. Spektakl ma także walor edukacyjny. Podróżując po Królestwie Muzycznej Magii, główna bohaterka poznaje klasyczne i współczesne gatunki muzyczne, a także zapoznaje się z instrumentami i terminologią muzyczną.

Czas trwania: ok. 70 min.
Scenariusz, muzyka, reżyseria: Mikołaj Blajda
Produkcja: Sylwia Lorens

28 września 2018 (piątek), godzina 10.00, *Uwaga! Widowisko w artKinie, ul.Bieszczadzka 1
SZTUKA.OBECNY! w ramach Krośnieńskiej Jesieni Muzycznej
BEETHOVEN ELECTRIC W 3D
Filharmonia Futura

Pierwszy w Polsce koncert z wizualizacjami 3D!
Pełne energii, współczesne aranżacje muzyki Beethovena, w których instrumentom klasycznym towarzyszą dźwięki kreowane elektronicznie. Niezwykle efektownie brzmią fragmenty dzieł mistrza wykonywane przez beatboxera (Maciej Recha). Całości dopełniają solistyczne partie znakomitych instrumentalistów: Dominika Wani (fortepian), Kuby Żyteckiego (gitara), Stanisława Słowińskiego (skrzypce), Łukasza Adamczyka (bas) oraz operowy głos Sylwii Lorens. Wizualizacje 3D autorstwa Kopaniszyn Studio wprowadzają niezwykły, wręcz metafizyczny klimat. W programie usłyszeć można największe dzieła Beethovena (m.in. fragmenty V i IX symfonii, Sonaty Księżycowej, Dla Elizy i Sonaty Patetycznej). Awangardowy projekt Filharmonii Futura otworzył jej pierwszy sezon w Krakowie.

Scenariusz, aranżacje utworów, reżyseria: Mikołaj Blajda
Produkcja: Sylwia Lorens

 

XXVIII Festiwal im. Adama Didura w Sanoku

Preludium: Festiwalowe kino artystyczne
19.09.2018 godz. 18.00 – Aria dla atlety reż. Filip Bajon
godz. 20.00 – Argentyna, Argentyna reż. Carlos Saura
20.09. 2018 godz. 18.00 – Blask reż. Naomi Kawase
godz. 20.00 – Muzykanci reż. Dušan Rapoš
21.09.2018 godz. 18.00 – Twój Vincent reż. Dorota Kobiela, Hugh Welchman
godz. 20.00 - Maria Callas reż. Torn Volf

22.09.2018 godz. 18.00
Inauguracja Festiwalu. Premiery operowe
Giuseppe Verdi – Oberto, il conte di San Bonifacio (wersja koncertowa)
Oberto - Tomasz Rudnicki
Leonora - Anna Lichorowicz
Cuniza - Aleksandra Opała
Riccardo - Jarosław Kwaśniewski
Imelda - Barbara Bagińska
Kierownik chóru: Anna Grabowska - Borys
Chór i orkiestra OPERY WROCŁAWSKIEJ pod dyrekcją Marty Kluczyńskiej
cena biletu 40 zł

23.09.2018 godz. 19.00
Wykonanie kompozycji nagrodzonej w XXVI Ogólnopolskim Konkurskie Kompozytorskim im. Adama Didura
Michał Kawecki What is the word na mezzosopran i fortepian do słów Samuela Becketta

Magdalena Niedbała - Solarz - mezzosopran
Mateusz Kurcab - fortepian

Twoim jest serce me...
Przeboje Franza Lehara
Barbara Gutaj – sopran
Joanna Horodko – sopran
Hubert Stolarski – tenor
Sławomir Naborczyk – tenor
POZNAŃSKA ORKIESTRA FESTIWALOWA pod dyrekcją Agnieszki Nagórki
Prowadzenie – Sławomir Pietras
cena biletu 70 zł

24.09.2018 godz. 18.00
Słynne balety XX wieku
Aram Chaczaturian – Spartakus
choreografia: Andrei Litvinov
libretto: na podstawie powieści Raffaella Giovagnolego i oryginalnego libretta Nikołaja Wołkowa: Andrei Litvinov
Evgenyi Svetlica – Spartakus, przywódca gladiatorów
Adel Kizniazev – Krassus, przywódca rzymskich legionistów
Karina Telwar – Egina, kurtyzana
Victoria Dymovska – Frygia, ukochana Spartakusa
Soliści, koryfeje i zespół baletowy ROYAL LVIV BALLET
(Artyści Kijowskiego oraz Lwowskiego Teatru Opery i Baletu)
cena biletu 60 zł

25.09.2018 godz. 18.00
Najpiękniejsze opery świata
Charles Gounod – Romeo i Julia
Romeo – Andrzej Lampert
Julia – Ewa Majcherczyk
Ojciec Laurenty – Bogdan Kurowski
Mercutio – Kamil Zdebel
Stefano – Michał Sławecki
Kapulet – Zbigniew Wunsch
Tybalt – Maciej Komandera
Gertruda – Iwona Noszczyk
Parys – Łukasz Klimczak
Gregorio – Włodzimierz Skalski
Benvolio – Grzegorz Biernacki
Akrobatka – Jadwiga Krowiak
Dzieci – Basia Ząbkowska; Beniamin Gnida
Kierownictwo muzyczne: Bassem Akiki
inscenizacja,reżyseria, kostiumy: Michał Znaniecki
scenografia: Luigi Scoglio
choreografia: Elżbieta Pańtak, Grzegorz Pańtak
reżyseria światła: Bogumił Palewicz
kierownik chóru: Krystyna Krzyżanowska – Łoboda
kierownik baletu: Grzegorz Pajdzik
asystent dyrygenta: Grzegorz Brajner
Chór, balet, i orkiestra OPERY ŚLĄSKIEJ pod dyrekcją Bassema Akiki
cena biletu 50 zł

26.09.2018 godz.18.00
Stanisław Moniuszko – inspiracje literackie
Dziady - Widma

Mickiewicz - Moniuszko
Dawny Aktor – Ryszard Peryt
Guślarz – Adam Kruszewski
Starzec – Sławomir Jurczak
Aniołek Józio – Mikołaj Zgódka
Aniołek Rózia - Małgorzata Rudnicka
Widmo – Wojciech Gierlach
Kruk – Mateusz Burdach
Sowa – Monika Szwajnos
Dziewczyna – Julita Mirosławska
Kierownictwo muzyczne: Tadeusz Karolak
inscenizacja, scenografia, reżyseria: Ryszard Peryt
kostiumy, rekwizyty: Marlena Skoneczko
reżyseria światła: Paulina Góral
projekcje: Grzegorz Rogala
współpraca scenograficzna i multimedialna: Marek Zamojski
asystent reżysera: Sławomir Jurczak
przygotowanie chóru: Beata Herman
Inspicjent: Agnieszka Orlikowska
Chór i orkiestra POLSKIEJ OPERY KRÓLEWSKIEJ pod dyrekcją Tadeusza Karolaka
cena biletu 40 zł

27.09.2018 godz. 18.00
Muzyka symfoniczna i filmowa
Bolesław Szabelski – Toccata
Albert Franz Doppler – Koncert d-moll na dwa flety i orkiestrę
Brian Boru – Marsz celtycki
Wojciech Kilar – Orawa i Suita z filmu „Pan Tadeusz”
Soliści:
Agata Kielar – Długosz – flet
Łukasz Długosz – flet
Orkiestra Symfoniczna FILHARMONII PODKARPACKIEJ
pod dyrekcją Massimiliano Caldiego
cena biletu 30 zł

28.09.2018 godz. 18.00
Gwiazdy europejskich scen
Tomasz Konieczny – bas-baryton

Samuel Barber – Adagio
Gustaw Mahler – Kindertotenlieder
Dymitr Szostakowicz – Lady Makbet mceńskiego powiatu: Adagio i Polka
Modest Musorgski – Pieśni i tańce śmierci
Dymitr Szostakowicz – Walc no 2 z suity jazzowej z filmu „Oczy szeroko zamknięte”
Orkiestra Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa SINFONIETTA CRACOVIA
pod dyrekcją Jurka Dybała
cena biletu 30 zł

29.09.2018 godz. 18.00
Koncert Galowy
Strauss, Kálmán, Offenbach, Zeller – mistrzowie operetki
Katarzyna Oleś-Blacha – sopran
Monika Korybalska - mezzosopran
Adam Sobierajski - tenor
Adam Szerszeń - baryton

Orkiestra OPERY KRAKOWSKIEJ pod dyrekcją Tomasza Tokarczyka
cena biletu 70 zł

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury

Sponsorzy
Sanok Rubber Company S.A.
PGNiG w Warszawie - PGNiG o/Sanoku
Burmistrz Miasta Sanoka
Jadczyszyn Sp. z o.o.
Zakład Usług Poligraficznych - Drukarnia w Krośnie
Patroni medialni: TVP Kultura, II Program Polskiego Radia, TVP Rzeszów, Radio Rzeszów, Portal internetowy MAESTRO
Cena karnetu 270 zł (łącznie z projekcjami filmowymi),
cena wejściówki tylko dla młodzieży szkolnej i studentów (do 25 lat) za okazaniem legitymacji – 80 zł,

Sprzedaż biletów i karnetów od 3 września 2018

Kasa czynna w dni powszednie 9.00 – 14.00; 15.00 – 18.00,
soboty i niedziele 15.00 - 18.00

Festiwalowi towarzyszą: Wystawa „Przedstawienia Opery Wrocławskiej w plakacie”
XXVI Konkurs Kompozytorski im. Adama Didura XXVI Obóz Humanistyczno- Artystyczny

Lubię śpiewać Jontka i dobrze się odnajduję w tej roli

        Pragnę Państwu przedstawić pana Macieja Komanderę - jednego z czołowych solistów Opery Śląskiej w Bytomiu, którego piękny głos tenorowy rozbrzmiewa na deskach tego Teatru bardzo często.
        Maciej Komandera po ukończeniu Akademii Muzycznej im. K. Szymanowskiego w Katowicach, rozpoczął pracę w Operze Śląskiej i zadebiutował partią Górala w „Halce” Stanisława Moniuszki. Artysta ma w repertuarze wiele pierwszoplanowych ról – między innymi: Alfred w „Traviacie”, Ismael w „Nabucco”, Manrico w „Trubadurze”, Radames w „Aidzie”, Książę Mantui w „Rigoletcie”, tytułowa rola w „Don Carlosie”, Don Alvaro w „Mocy przeznaczenia”, Don Jose w „Carmen” – wyliczać by można długo. W dorobku ma również liczne występy poza rodzimym Teatrem – w kraju i za granicą.
        Wkrótce będziemy go oklaskiwać na Festiwalu im. Adama Didura w Sanoku, bowiem 25 września w cyklu Najpiękniejsze opery świata – Opera Śląska w Bytomiu przedstawi „Romea i Julię” Charlesa Gounoda. Maciej Komandera wcieli się w postać Tybalta – siostrzeńca Kapuleta.
        Z Artystą miałam okazję zarejestrować krótką rozmowę 16 września po spektaklu „Halki”, którym zainaugurowany został sezon artystyczny Opery Śląskiej w Bytomiu. Maciej Komandera śpiewał partie Górala Jontka – bez pamięci zakochanego w Halce i towarzyszącego jej wiernie. To rola bardzo wymagająca zarówno pod względem wokalnym, jak i aktorskim, ale Maciej Komandera wykonał ją nadzwyczaj pięknie.

        Zofia Stopińska: Bardzo Panu dziękuję za dostarczenie wielu wzruszeń, za rewelacyjnie zaśpiewane arie – wymienię tylko dwie: „I ty mu wierzysz” z II aktu i „Szumią jodły” z IV aktu, po których ręce same składały się do braw. Partia Jontka jest trudna i wymagająca, a Pan jest może trochę zmęczony, ale w doskonałej kondycji – gratuluję serdecznie.

        Maciej Komandera: Na pewno jest to trudna partia, ale, jak Pani widzi, daję sobie z nią radę (śmiech).
Poza tym, bardzo lubię śpiewać Jontka i dobrze się odnajduję w tej roli. To jest partia liryczna, ale jest też dużo momentów dramatycznych.

        Trzeba podkreślić, że sezon artystyczny rozpoczął Pan wspaniałym występem. Pewnie już także wie Pan, jakie wyzwania przed Panem w tym sezonie.

        - Najpierw niewielka rólka w „Don Desiderio” Poniatowskiego, później, mam nadzieję, że uda mi się zaśpiewać Alfreda w „Traviacie”, a reszta to główne role w przygotowanych już wcześniej spektaklach – m.in. „”Madama Butterfly”, „Tosca”, „Don Carlos” , czy „Moc przeznaczenia”.

        Mówimy o najbliższych miesiącach, ale wiem, że pracy nie będzie Panu brakować także później. Zobaczymy się już niedługo, bo 25 września w Sanoku.

        - Bardzo się cieszymy, że możemy do Państwa pojechać z bardzo ciekawym i unikatowym spektaklem, bo jesteśmy jedynym w Polsce teatrem operowym, który ma w repertuarze „Romea i Julię” Charlesa Gounoda. Mamy świetną inscenizację, bardzo dobrych solistów. Przyjadą do Państwa ci sami soliści, którzy śpiewali podczas premiery, a dyrygował będzie Bassem Akiki – nasz znakomity dyrektor artystyczny.

        Miałam szczęście być na premierze i byłam zachwycona. Trochę daleko mamy do Bytomia, aby pojechać kilka razy na taki wyjątkowy spektakl, ale z niecierpliwością czekam na Wasz występ w Sanoku i z pewnością będę bardzo wzruszona.

        - Trudno nie wzruszyć się, słuchając i oglądając „Romea i Julię”, bo to opera o miłości, która się niestety, podobnie jak „Halka”, źle kończy.

        Pamiętam, że występował Pan już na poprzednich edycjach Festiwalu im. Adama Didura w Sanoku.

        - Oczywiście, i to nie raz. Wprawdzie scena Sanockiego Domu Kultury jest trochę mniejsza od naszej, ale z pewnością nie będzie to miało wpływu na jakość naszego występu. Opera Śląska często wystawia spektakle w różnych salach w Polsce i za granicą. Jesteśmy przyzwyczajeni do wyjazdów i na każdej scenie potrafimy dać spektakl o wysokim poziomie artystycznym i inscenizacyjnym.

        Wiem o tym doskonale i jestem pewna, że będzie to wyjątkowe wydarzenie.

        - Dziękuję bardzo za miłe słowa i zapraszam serdecznie zarówno do Sanoka, jak i do naszej siedziby, gdzie opera „Romeo i Julia” wystawiana będzie kilka razy w najbliższych miesiącach.

Z panem Maciejem Komanderą – tenorem i solistą Opery Śląskiej rozmawiała Zofia Stopińska 16 września 2018 roku, po spektaklu „Halki” Stanisława Moniuszki, którym zainaugurowany został sezon artystyczny w Operze Śląskiej w Bytomiu.

KROŚNIEŃSKA JESIEŃ MUZYCZNA - PERŁY MUZYKI POLSKIEJ

KROŚNIEŃSKA JESIEŃ MUZYCZNA

Regionalne Centrum Kultur Pogranicza w Krośnie, sala widowiskowa, ul. Kolejowa 1, Krosno, województwo podkarpackie
Termin: 20-30 września 2018

23 września 2018 (niedziela), godzina 18.00
PERŁY MUZYKI POLSKIEJ
Wojciech Waleczek - fortepian
Acoustic Quartet w składzie:

Mateusz Moś - I skrzypce
Marcin Sidor - II skrzypce
Ewa Sidor - altówka
Mateusz Mańka - wiolonczela

ACOUSTIC QUARTET powstał w 2014 roku. Kwartet smyczkowy tworzą absolwenci Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach. Szczególnie dużo uwagi poświęcają promocji muzyki polskiej. „Perły muzyki polskiej” to najpiękniejsze dzieła polskiej muzyki klasycznej i filmowej opracowane na fortepian i kwartet smyczkowy. Wykonawcami koncertu są wybitny polski pianista Wojciech Waleczek oraz Acoustic Quartet. Utwory Fryderyka Chopina, Karola Szymanowskiego, Grażyny Bacewicz, Michała Kleofasa Ogińskiego, Stanisława Moniuszki, Henryka Wieniawskiego, Ignacego Jana Paderewskiego oraz Wojciecha Kilara zostały zaaranżowane przez Kamila Pawłowskiego - kompozytora współpracującego z wieloma teatrami, filharmoniami i zespołami kameralnymi w Polsce.

Program:

Henryk Wieniawski - Kujawiak
Stanisław Moniuszko - Mazur z opery „Straszny Dwór”
Mikołaj Kleofas Ogiński - Polonez a-moll „Pożegnanie Ojczyzny”
Grażyna Bacewicz - Oberek
Ignacy Jan Paderewski - Krakowiak Fantastyczny, op.14, nr 6
Fryderyk Chopin - Andante spianato i Wielki Polonez Es-dur, op. 22
Wojciech Kilar - Suita Muzyki Filmowej

Aga Zaryan inauguruje Krośnieńską Jesień Muzyczną

KROŚNIEŃSKA JESIEŃ MUZYCZNA

Regionalne Centrum Kultur Pogranicza w Krośnie, sala widowiskowa, ul. Kolejowa 1, Krosno, województwo podkarpackie
Termin: 20-30 września 2018

20 września 2018 (czwartek), godzina 19.00
AGA ZARYAN
z European Jazz Quartet
Bilet normalny 60, ulgowy 50, z KKM 40 zł

AGA ZARYAN - PIERWSZA DAMA POLSKIEGO JAZZU

Twórczość Agi Zaryan to kwintesencja tego, co najlepsze w historii jazzu, a zarazem kontynuacja tradycji legendarnych dokonań wokalistek jazzowych. Światowe uznanie artystka zawdzięcza wyjątkowemu stylowi, smakowi i podejściu do śpiewania z charakterystyczną lekkością frazowania i ciepłym matowym tonem głosu. Artystka podbija serca publiczności podczas koncertów na całym świecie. Aga Zaryan jest laureatką najważniejszych nagród w świecie muzycznym. Jej płyty sprzedają się w rekordowych nakładach, udowadniając, że ambicja i wysublimowany styl pozwalają dotrzeć do szerokiego grona słuchaczy.
Aga Zaryan jest również aktywną działaczką społeczną, m.in.: Ambasadorką PAH, sojuszniczką KPH. Za swoją działalność została wyróżniona nagrodą Gwiazda Dobroczynności 2017.

Na scenie Artystce towarzyszyć będzie zespół wybornych muzyków jazzowych - European Jazz Quartet.

Subskrybuj to źródło RSS