Zofia Stopińska

Zofia Stopińska

email Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

SZYMANOWSKI • UTWORY FORTEPIANOWE VOL. 3 • DOMAŃSKA

DUX 2193
To trzeci już album zawierający utwory fortepianowe Karola Szymanowskiego w wykonaniu znakomitej interpretatorki jego dzieł, Joanny Domańskiej.
Sonata to pierwsza wielka forma w dorobku młodego wówczas kompozytora, dzieło wybitne i pełne kontrastów. Mroczny, dramatyczny nastrój skrajnych części zderza się z pogodnymi środkowymi ogniwami, w szczególności uroczym pastiszem menueta.
Preludium i Fuga to dzieła bardzo wczesne, a już zdumiewające powagą, głębią wyrazu i świadomym operowaniem fakturą i harmoniką.
Uważane za jeden z najtrudniejszych utworów w literaturze fortepianowej Wariacje oparte są na tęsknym motywie zaczerpniętym z muzyki podhalańskiej. Jest to pierwsze w historii nagranie, w którym monumentalny, brawurowy finał zaprezentowany jest w całości, bez sugerowanego przez samego kompozytora skrótu.
Liryka, migotliwa tajemnica, subtelność, żałobna powaga, triumf i brawura. Choć wszystkie dzieła na płycie cechuje typowy dla XIX-wiecznej pianistyki wirtuozowski charakter, nadrzędnym walorem pozostaje głębia muzycznego wyrazu.

Domańska Szymanowski 800

 

Gorąco polecamy również zamieszczony w Ruchu Muzycznym 11#25 artykuł "Szymanowski bez korekty" Joanny Domańskiej, w którym znakomita pianistka pisze o  genezie błędów w utworach fortepianowych Karola Szymanowskiego. 

34. Festiwal im. Adama Didura w Sanoku

20.09.2025 godz. 18.00 (sala widowiskowa) cena biletu 60 zł

Inauguracja Festiwalu. Muzyczne arcydzieła
Giovanni Battista Pergolesi – La serva padrona (Służąca panią)

Serpina – Aleksandra Klimczak
Uberto – Paweł Michalczuk
Vespone I – Rafał Karnicki
Vespone II – Jerzy Klonowski
Vespone III – Maciej Jan Kraśniewski
Kierownictwo muzyczne: Krzysztof Garstka
reżyseria: Jitka Stokalska
scenografia: Marlena Skoneczko
reżyseria świateł:Karolina Gębska
ruch sceniczny: Alisa Makarenko
asystent reżysera: Agnieszka Kozłowska
II asystent reżysera: Slawomir Jurczak: projekcje: Marek Zamojski; Realizacja oświetlenia: Piotr Rudzki; inspicjentka: Tatiana Hempel-Gierlach

Zespół instrumentów dawnych Polskiej Opery Królewskiej Capella Regia Polona
pod dyrekcją Krzysztofa Garstki

21.09.2025 godz. 18.00 (sala widowiskowa) cena biletu 100 zł

Balety XX wieku
Aram Chaczaturian – Spartakus

Libretto: Nikołaj Wołkow, oprac. Robert Balogh
Spartakus – Douglas de Oliveira Ferriera
Krassus – Wiktor Perdek
Frygia – Michalina Drozdowska
Egina – Mitsuki Noda

Kierownictwo muzyczne: Piotr Mazurek
choreograf: Robert Balogh
asystentka choreografa: Dita Otevřelovà
kostiumy: Roman Šolc
projekcje: Eduard Prikryl
reżyseria świateł: Adam Kolarcik
kierownik baletu: Grzegorz Pajdzik
inspicjenci: Jadwiga Bacik, Krystyna Siedlik

Zespół baletowy Opery Śląskiej

22.09.2025 godz. 18.00 (sala widowiskowa) cena biletu 80 zł

Wieczór operowy
Giuseppe Verdi – Luiza Miller

Luiza Miller – Anna Wiśniewska-Schoppa
Miller, ojciec Luizy) – Stanisław Kuflyuk
Rudolf – Łukasz Załęski,
Hrabia Walter (ojciec Rudolfa) – Grzegorz Szostak
Księżna Fryderyka – Anna Borucka
Wurm – Zbigniew Wunsch
Laura – Maria Huptas
Wieśniak – Michał Bagniewski

Kierownictwo muzyczne: Marco Guidarini
reżyseria: Frédéric Roels
scenografia i kostiumy: Lionel Lesire
reżyseria świateł: Laurent Castaingt, Adam Kolarcik
Współpraca muzyczna: Piotr Mazurek
Kierownictwo chóru: Krystyna Krzyżanowska-Łoboda
asystent reżysera: Nathalie Gendrot, Bernadeta Maćkowiak, Anna Przedpełska, Oskar Winiarski
inspicjenci: Jadwiga Bacik, Krystyna Siedlik

Chór i Orkiestra Opery Śląskiej pod dyrekcją Piotra Mazurka

23.09.2025 godz. 18.00 (sala widowiskowa) cena biletu 50 zł

Chóralne interpretacje
Muzyka mistrzów

Astor Piazzolla – Pory roku w Buenos Aires
Joseph Haydn – Chóry z Oratorium Pory roku XXI: 3
Antonio Vivaldi – Cztery pory roku op. 8
Chór Filharmoników Katowickich
Jarosław Wolanin- dyrygent
Adam Eibin – fortepian

Chór Filharmoników Katowickich pod batutą Jarosława Wolanina

24.09.2025 godz. 18.00 (sala widowiskowa) cena biletu 40 zł

Recital mistrzowski
Słynne arie i pieśni

Volodymir Kapshuk – baryton
Alphonse Cemin – fortepian
Prowadzenie – Sławomir Pietras

25.09.2025 godz. 18.00 (sala widowiskowa) cena biletu 50 zł

Tyrannic Love
Miłosne arie i duety z oper Georga Friedricha Haendla

Karine Deshayes – mezzosopran
Delphine Haidan – mezzosopran
Mario Konaka, Aya Nogami – skrzypce
Benoit Bursztejn – altówka
Nicolas Crnjanski – wiolonczela
Franck Ratajczyk – kontrabas
Jérôme Correas – klawikord

Zespół Les Paladins, dyrygent – Jérôme Correas

26.09.2025 godz. 18.00 (sala widowiskowa) cena biletu 100 zł

Klasyka operetki
Emmerich Kálmán – Księżniczka czardasza (Csárdásfürstin)

operetka w trzech aktach
Libretto: Leo Stein, Bela Jenabach
Aranżacja: Rafał Kłoczko
przekład: Jerzy Jurandot
Dialogi: Michał Znaniecki

Silva Varescu, Księżniczka czardasza – Bogumiła Dziel-Wawrowska,
Leopold Maria von Lippert, Książę – Dariusz Jakubowski, Anhilda, Księżna – Aleksandra Hofman, Edwin, Książe – Emil Ławecki, Hrabianka Stasi – Monika Łopuszyńska
Boni Kancsianu, Hrabia – Tomasz Tracz, Feri von Kerekes, Hrabia – Martin Filipiak
Pułkownik Rohnsdorff – Tomasz Gęsikowski, Kisz, Notariusz – Włodzimierz Izban

Reżyseria: Michał Znaniecki; kierownictwo muzyczne, aranżacja: Rafał Kłoczko
scenografia: Luigi Scoglio; kostiumy: Magdalena Dąbrowska
choreografia: Inga Pilchowska; projekcje multimedialne: Karolina Jacewicz
reżyseria światła: Dariusz Albrycht; asystent dyrygenta: Jakub Zmysłowicz
Asystent reżysera: Piotr Brożek

Orkiestra Mazowieckiego Teatru Muzycznego pod dyrekcją Rafała Kłoczko

27.09.2025 godz. 18.00 (sala widowiskowa) cena biletu 100 zł

Wieczór baletowy
Ludwig A. Minkus – Don Kichot

Libretto: Marius Petipa według Miguela Cervantesa
Kitri – Ewelina Dacko
Bazyl – Oleh Petryk
Don Kichot – Victor Noga
Sancho Pansa – Andrij Bas
Cyganka – Lisa Friedman
Espado – Eugen Morozow
Choreografia: Sergiej Szczerbakow; scenografia: Oksana Bajda

Zespół Royal Lviv Ballet

Festiwalowi towarzyszą:
XXXIII Ogólnopolski Otwarty Konkurs Kompozytorski im. Adama Didura
XXXII Obóz Humanisyczno-Artystyczny dla dzieci
Wystawa 80 lat Opery Śląskiej w plakacie

Więcej informacji na stronie:  sdksanok.pl

 

35 lat Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej

        Pragnę Państwu przybliżyć wyjątkowe miejsce na muzycznej mapie Polski. To otoczony parkiem murowany dworek w Kąśnej Dolnej, który w 1897 roku został zakupiony przez Ignacego Jana Paderewskiego. Jest to jedyna zachowana na świecie posiadłość Mistrza.
       Na stronie internetowej Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej, które opiekuje się tym miejscem, Jan Popis, muzykolog i krytyk muzyczny, przybliżając sylwetkę Patrona pisze m.in.: „Od dawna marzyłem o nabyciu małej wiejskiej posiadłości z ładnym lasem i wodą. Nigdy nie liczyłem na dochód z niej, po prostu pragnąłem mieć własny zakątek, którym mógłbym się do woli cieszyć. […]”. Okazała się nim Kąśna Dolna.
        Dwór, obecnie stylowo odrestaurowany, tętniący muzyką i otwarty dla zwiedzających, powstał około 1833 roku. W 1897 został przebudowany przez Paderewskiego. Po roku 1903, podobnie jak cała nieruchomość zmieniał właścicieli. Po 1945 nastąpiła parcelacja majątku, a opustoszały i zmieniający lokatorów Dwór, zaczął popadać w ruinę do czasu, gdy w roku 1976 Tarnowskie Towarzystwo Muzyczne rozpoczęło starania o przywrócenie pamięci miejsca (na wzór Żelazowej Woli) pobytu tam Wielkiego Artysty i Patrioty. W 1983, jeszcze na dziedzińcu Dworu, odbył się pierwszy koncert, a w roku następnym pierwszy recital w ramach tarnowskiego Tygodnia Talentów.

Z panem Łukaszem Gajem, dyrektorem Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej, rozmawiamy o ostatnich dekadach działalności i obchodzonym jubileuszu.

       35 lat Centrum Paderewskiego nie wiadomo kiedy minęło. Spoglądając na lata możemy być dumni, że jesteśmy w tym miejscu. Centrum powstało w 1990 roku na bazie istniejącego od 1869 roku Tarnowskiego Towarzystwa Muzycznego.
       Po utworzeniu Centrum Paderewskiego, pani dyrektor Anna Knapik położyła solidny kamień węgielny pod tę instytucję i my do dzisiaj z tego korzystamy.
       Spośród najważniejszych cyklicznych przedsięwzięć należy wymienić zapoczątkowany w 1996 roku Festiwal Muzyki Kameralnej Bravo Maestro, który w przyszłym roku będzie obchodził 30-lecie i już myślimy o tym festiwalu.

Z okazji jubileuszu w tym sezonie odbędzie się więcej koncertów.

       Zaplanowaliśmy trzy dodatkowe koncerty. Pierwszy odbył się w lipcu, a przed nami kolejne dwa: 21 września o godzinie 17.00 Motion Trio i orkiestra Aukso pod dyrekcją Marka Mosia, grać będą utwory Jana A. P. Kaczmarka skomponowane do filmów, natomiast 19 października o tej samej porze wystąpią Szymon Nehring i Orkiestra Kameralna Filharmonii Krakowskiej , a usłyszą Państwo II Koncert fortepianowy f-moll op. 21 Fryderyka Chopina.
       Bieżący sezon zakończymy tradycyjnie kolejną edycją festiwalu Viva Polonia! Ku pokrzepieniu serc. W tym roku proponujemy dwa znakomite koncerty oraz spektakl poświęcony ks. prof. Józefowi Tischnerowi.

Wiele uwagi, czasu i energii poświęcacie wydarzeniom edukacyjnym.

       Kształcenie młodzieży i dzieci to jeden z celów statutowych Centrum Paderewskiego. Szczególną uwagę poświęcamy dzieciom, które stawiają pierwsze kroki w przygodzie muzycznej. Są to głównie warsztaty dla dzieci i młodzieży, audycje, koncerty… Goszczą u nas zaprzyjaźnione szkoły z regionu i Małopolski, ale nie tylko. Również wielcy artyści, którzy przyjeżdżają do Kąśnej na koncerty, bardzo chętnie tutaj wracają ze swoimi programami warsztatowymi. Przykładem jest Letnia Akademia Doskonałości, która odbyła się w tym roku po raz piąty w Centrum Paderewskiego, ze znakomitymi śpiewakami w roli pedagogów. Uczestnikami byli studenci oraz absolwenci wydziałów wokalnych i wokalno-aktorskich.

Od wielu lat mam szczęście bywać na organizowanych przez Centrum Paderewskiego koncertach, zachwycać się zabudowaniami dworskimi, parkiem, który je otacza, zgromadzonymi pamiątkami związanymi z Patronem tego miejsca, niezwykłą atmosferą i waszą dbałością o cały ten obiekt.

       Dokładamy wszelkich starań i cieszmy się, że jest to zauważalne.
       Zaaranżowana na salę koncertową stodoła pochodzi z pierwszej połowy XX wieku. Jej charakterystyczne drewniane sklepienie, doskonała akustyka i niepowtarzalny klimat zyskały uznanie najznakomitszych artystów oraz odbiorców ich twórczości, uczestniczących w kąśnieńskich wydarzeniach. Adaptacja stodoły na salę koncertową rozpoczęła się wiosną 2006 roku, a już w sierpniu odbyły się w niej pierwsze koncerty w ramach VI Festiwalu Bravo Maestro.
       Teraz kończymy nowy projekt. Wymieniamy kostkę betonową na granitową wokół dworu i na wszystkich ciągach pieszych, kończymy także wykonanie odwodnienia izolacji pionowej fundamentów w dworze. Jest to pierwszy etap remontu dworu, a środki na ten cel pozyskał nasz organizator - Powiat Tarnowski. Poszukujemy środków na remont elewacji dworu, bo chcemy aby wróciła do swojej świetności.
       Remonty zaczęliśmy od stojącej obok dworu oficyny południowej, w której znajduje się Dom Pracy Twórczej . Najpierw wyremontowany został dach, później elewacja, odnowiliśmy wszystkie pomieszczenia, recepcja, pokoje, łazienki, powstała Kawiarnia Maestro. Cieszymy się, że to wszystko zostało wykonane bardzo starannie i dobrze nam służy.

Ciekawa jestem, czy odbywający się pod koniec sierpnia festiwal Bravo Maestro będzie nadal tak różnorodny jak w ostatnich latach?

       Zdecydowanie tak. To jest siła wszystkich naszych programów. Otwieramy się na różne gatunki muzyki z racji naszego położenia. Od najbliższego dużego miasta, którym jest Tarnów, jesteśmy oddaleni o 40 kilometrów. Przyjeżdżają do nas także melomani: z Krakowa, Brzeska, Nowego Sącza, Gorlic… Oni muszą wiedzieć na co jadą. Nasza oferta musi być tak kierowana, aby w programie przez cały rok – nie tylko na festiwalu Bravo Maestro, każdy mógł sobie wybrać ulubionego wykonawcę, czy gatunek muzyki.
        Bravo Maestro to jest oczywiście festiwal muzyki klasycznej, ale w tegorocznej edycji odbył się jeden wyjątkowy koncert „Tango Ritual”, wypełniony kompozycjami Astora Piazzoli. Był to czysto akustyczny wieczór, w wykonaniu znakomitych muzyków, z których każdy jest świetnym kameralistą, występującym na co dzień w Polsce i za granicą.

Bravo Maestro 2025 Wieczór tangowyWykonawcy koncertu "Tango Ritual" od lewej: Michał Sobuś - kontrabas, Andrzej Olewiński - gitara, Regina Gowarzewska - prowadzenie koncertu, Klaudiusz Baran - bandoneon, Kuba Mtuszczak - fortepian, Christian Danowicz - skrzypce, fot. Kornelia Cygan / CPwKD

W tym roku można się jeszcze kilka razy wybrać do Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej, aby posłuchać muzyki i zobaczyć park w jesiennej szacie.

        Zapraszam 21 września o 17.00 na koncert Motion Trio i orkiestry AUKSO. Wyjątkowy koncert odbędzie się 19 października również o 17.00. W listopadzie, w ramach festiwalu Viva Polonia! odbędą się dwa koncerty: Natalia Kukulska – jedna z najbardziej cenionych polskich wokalistek oraz wybitny pianista i kompozytor Paweł Tomaszewski zaprezentują program złożony z największych przebojów artystki w niezwykłej kameralnej odsłonie, a 11 listopada zapraszamy na koncert poświęcony znakomitemu polskiemu artyście Krzysztofowi Krawczykowi, w wykonaniu świetnych wokalistów i orkiestry Arte Symfoniko pod dyrekcją Mieczysława Smydy.
        Mamy także już zaplanowany przyszłoroczny sezon. Jeszcze we wrześniu będziemy ustalać z artystami terminy koncertów. Natomiast kulminacyjnym punktem będzie 30-lecie Bravo Maestro, wspaniałego festiwalu zakładanego przez wybitnych muzyków, mam nadzieję, że większość z nich uda mi się do Kąśnej zaprosić.

Dziękuję bardzo za rozmowę.

       Ja także dziękuję.

Zofia Stopińska 

Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej Koncerty Wrzesień i październik

Koncert w ramach 35-lecia Centrum Paderewskiego

SZYMON NEHRING
Koncert w ramach jubileuszu 35-lecia Centrum Paderewskiego
19 października (niedziela), godz. 17.00
Sala Koncertowa Stodoła w Kąśnej Dolnej

      19 października Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej zaprasza na koncert wieńczący uroczyste obchody świętowanego w tym roku jubileuszu 35-lecia istnienia instytucji. Wystąpi doskonały pianista – finalista XVII Konkursu Chopinowskiego z towarzyszeniem Orkiestry Filharmonii Krakowskiej z koncertmistrzem Pawłem Wajrakiem na czele. Zabrzmi m.in. II Koncert fortepianowy f-moll op. 21 Fryderyka Chopina.

Szymon Nehring – zwycięzca Konkursu Pianistycznego im. Artura Rubinsteina w Tel Awiwie (2017), laureat Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie (2015, wyróżnienie, nagroda publiczności oraz liczne nagrody dodatkowe). W 2015 roku otrzymał stypendium Krystiana Zimermana. Kształcił się pod kierunkiem mgr Olgi Łazarskiej w POSM im. F. Chopina w Krakowie, prof. Stefana Wojtasa w Akademii Muzycznej w Bydgoszczy oraz w Yale School of Music u Borisa Bermana (2017-2019).

Poetyckość, liryzm, ekspresja – II Koncert fortepianowy f-moll op. 21 łączy w sobie wirtuozerię i romantyczność. Dzieło skomponowane zostało w roku 1829. Jego prawykonanie miało miejsce rok później w Warszawie, z kompozytorem jako solistą. Mimo że Koncert f-moll został napisany przed I Koncertem e-moll, oznaczany jest jako drugi ze względu na późniejszy numer opusowy. Składa się z trzech części: Allegro maestoso, Larghetto i Allegro vivace. Szczególnie słynna jest część druga, pełna melancholii i nostalgii. Już wstępne takty orkiestry wprowadzają słuchacza w inny czas i wymiar: na wpół realny, na wpół oniryczny, a o wejściu fortepianu w tej części Jarosław Iwaszkiewicz powiedział, że „brzmi jak otwarcie bramy do jakiegoś przybytku miłości i spokoju”.

Bilety w cenie 70 zł w sprzedaży od 19 września na www.centrumpaderewskiego.pl.

Autorem plakatu jest Radosław Radłowski.

Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej jest instytucją kultury Powiatu Tarnowskiego współprowadzoną przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Szymon Nehring Plakat 48x68

Filharmonia Podkarpacka czeka na Państwa

Niedawno, bo 13 czerwca 2025 roku odbyło się uroczyste zakończenie 70. sezonu artystycznego Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego w Rzeszowie, a już pora rozpoczynać kolejny. Z panią dyrektor Martą Wierzbieniec pragniemy przybliżyć plany na najbliższe miesiące w nowym sezonie i zaprosić na wszystkie koncerty.

      Rzeczywiście, czas biegnie w piorunującym tempie bo nie zdążyliśmy jeszcze odpocząć po zakończeniu sezonu, a już dokonujemy aktualizacji naszych planów koncertowych na 71. sezon artystyczny Filharmonii Podkarpackiej.
      26 września rusza cykl koncertów abonamentowych i do końca stycznia 2026 roku odbędzie się ich trzynaście, ale już we wrześniu orkiestra będzie kilkakrotnie występować. Tak jak Pani wspomniała, zakończyliśmy sezon jubileuszowy, ale przecież rok jubileuszowy ciągle trwa, bo pierwszy koncert Orkiestry Symfonicznej w Rzeszowie miał miejsce w kwietniu 1955 roku i stąd cały 2025 roku traktujemy jako Rok Jubileuszowy dla Filharmonii. Dlatego pojawią się u nas dyrygenci oraz soliści, których publiczność już miała okazję podziwiać. Wymienię tylko tak znakomitych solistów jak: Łukasz Długosz (flet), Tomasz Strahl (wiolonczela), Bartłomiej Nizioł (skrzypce) oraz dyrygentów: Zygmunta Rycherta, Mirosława Jacka Błaszczyka i Jiři Petrdlika.

Różnorodne pod każdym względem będą programy koncertów.

Dobieramy też repertuar tak, aby były to utwory, które były tu kiedyś wykonywane i gromko oklaskiwane. Nie zabraknie także utworów, które publiczność usłyszy po raz pierwszy oraz młodych wykonawców – solistów, dyrygentów, członków polskiej ekipy na Konkurs Chopinowski, który w październiku tego roku rozpocznie się w Warszawie. Podczas inauguracji wystąpi jeden z nich młodziutki pianista Jan Widlarz, (którego ojciec pochodzi z Rzeszowa), a w jego wykonaniu usłyszymy Koncert e-moll op. 11 Fryderyka Chopina.
Zaplanowaliśmy na trzy dni (poniedziałek, wtorek, środa) poprzedzające koncert oficjalnie inaugurujący sezon, recitale Andrzeja Wiercińskiego, Zuzanny Sejbuk i Antoniego Kłeczka, którzy także są członkami polskiej ekipy na Konkurs Chopinowski.
      Będą występować także muzycy, którzy na co dzień tworzą Orkiestrę Symfoniczną Filharmonii Podkarpackiej, np. na koniec października zaplanowaliśmy koncert, podczas którego zabrzmi Oktet Franciszka Schuberta w wykonaniu muzyków naszej orkiestry.
Będzie też inny regionalny akcent – pan prof. Paweł Paluch, znakomity akordeonista wystąpi podczas jednego z koncertów, podczas którego zabrzmią także jego kompozycje.
      Muzyka litewska znajdzie się w programie jednego z koncertów, będą też wieczory z utworami kompozytorów amerykańskich, nie zabraknie także dzieł twórców rodem z Hiszpanii. Portugalii oraz Mieczysława Karłowicza, Władysława Żeleńskiego, Roberta Schumanna i innych twórców światowej literatury muzycznej. Wymienię tylko arcydzieło nazywane „operowym” Requiem Giuseppe Verdiego, które zostanie wykonane 24 października przez wspaniałych solistów, Chór Filharmonii i Opery Podlaskiej oraz Orkiestrę Filharmonii Podkarpackiej pod batutą Davida Giméneza. Na pewno będzie to niezwykłe wydarzenie.
      Zaplanowaliśmy już karnawał, w tym koncert sylwestrowy i noworoczny, które poprowadzi doskonale Państwu znany dyrygent Vladimir Kiradijev.

Marta Wierzbieniec 11.04.25 III KOncert JubileuszowyIII Koncert Jubileuszowy w Filharmonii Podkarpackiej - 11.04.2025r. - soliści: Iwona Socha - sopran, Monika Korybalska - mezzosopran, Paweł Skałuba - tenor, Tomasz Raff - bas. Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej, Chór Wydziału Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego ( studenci i absolwenci), Jerzy Swoboda - dyrygent, fot. z arch. Filharmonii Podkarpackiej

Utrzymane są również pozostałe nurty; koncerty kameralne, „BOOM”, „Przestrzeń Otwarta dla Muzyki”…

      Przygotowujemy także koncerty kameralne, a pierwszy w tym sezonie wykonany zostanie z okazji Dnia Seniora. Koncert odbędzie się 5 października, w niedzielę o godz. 15.00. Sala kameralna sprzyja takim prezentacjom. Wspomniałam o Oktecie Schuberta, będzie także muzyczna opowieść o Marii Callas, a szczegółowe informacje o wszystkich koncertach I części 71. Sezonu Artystycznego Filharmonii Podkarpackiej znajdą Państwo na naszej stronie internetowej www.filharmonia.rzeszow.pl
       Po raz piętnasty realizować będziemy projekt „Przestrzeń Otwarta dla Muzyki”. Przy tej okazji chcę bardzo serdecznie podziękować władzom samorządowym Województwa Podkarpackiego: panu marszałkowi Władysławowi Ortylowi, zarządowi i sejmikowi, bo to dzięki dotacji Urzędu Marszałkowskiego ten projekt może być realizowany. W ramach tego cyklu nasza orkiestra albo zespoły kameralne stworzone z członków orkiestry, występują w różnych miejscach Województwa Podkarpackiego. Już we wrześniu taki koncert odbędzie się w Pałacu Tarnowskich w Tarnobrzegu.
       Natomiast pomysł koncertów z cyklu „Balet, Opera, Operetka, Musical” zrodził się osiem lat temu i spotkał się z bardzo sympatycznym przyjęciem naszych odbiorców. Fragmenty opery, niekiedy opera w szacie scenicznej, z kostiumami i dekoracjami jest u nas dosyć często wykonywana. Są także koncerty repertuarowo nawiązujące do baletu, czy muzyki operetkowej i musicalowej.

Filharmonia Podkarpacka będzie też kontynuować bardzo aktywnie prowadzoną działalność skierowaną do najmłodszych odbiorców.

       Codziennie rano od września do czerwca wyjeżdża z Filharmonii bus z muzykami i udaje się do szkół, przedszkoli oraz innych ośrodków zajmujących się edukacją młodego pokolenia i tam odbywają się audycje umuzykalniające. Na poszczególne miesiące ustalone są tematy tych audycji, wykonawcy, repertuar. Takich audycji w skali roku kalendarzowego odbywa się ponad 900. Kilka razy w roku najmłodsi słuchacze zapraszani są na koncerty do Filharmonii. Najbliższy taki koncert odbędzie się w listopadzie. O tej ważnej działalności często mówią nam dorośli już słuchacze, którzy wspominają jak to kiedyś, będąc uczniami szkoły podstawowej, uczestniczyli w takich audycjach umuzykalniających.
Myślimy także o kolejnych nagraniach i wyjazdach.

Marta Wierzbieniec 27.04.25 IV Koncert JubileuszowyIV Koncert Jubileuszowy w Filharmonii Podkarpackiej - 27.04.2025r.- Chór Polskiego Radia Lusławice, Chór Filharmonii Krakowskiej, Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej, dyr. Tadeusz Wojciechowski, fot. z arch. Filharmonii Podkarpackiej

Słyszałam, że wybieracie się niedługo w daleką podróż.

       Orkiestra zaproszona została po raz drugi na tournée koncertowe w Chinach. Jesteśmy na etapie ostatnich rozmów na ten temat i nie mogę jeszcze powiedzieć, czy to się uda zrealizować na przełomie 2025/2026 roku. Być może wyjedziemy trochę później.

Można już kupić bilety i abonamenty na I część sezonu.

       Bardzo się cieszymy, że jest ogromne zainteresowanie sprzedażą abonamentów. Dla melomanów jest to ogromna wygoda, bo zapewnione są wejścia i stałe miejsca na poszczególne koncerty w ramach kilku miesięcy. Niebawem, bo pod koniec jesieni ogłosimy drugą część sezonu i daty sprzedaży abonamentów na kolejne koncerty tego sezonu. Warto dodać, że bilety w abonamencie są tańsze od biletów na poszczególne koncerty oddzielnie.
       Jak Państwo z pewnością zauważyli, w nadchodzącym sezonie będzie więcej koncertów niż w ubiegłym. W tym bardzo różnorodnym, barwnym repertuarze prezentowane będą dzieła z różnych epok wspaniałych twórców polskich, europejskich i nie tylko. Mam nadzieję, że to wszystko spotka się z Państwa zainteresowaniem i każdy będzie mógł znaleźć odpowiedni dla siebie repertuar czy wykonawcę – zapraszamy.
Filharmonia Podkarpacka czeka na Państwa.

Kocham muzykę, współpracę z artystami i publiczność

      Zapraszam Państwa na kolejne spotkanie zarejestrowane w Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej podczas festiwalu „Bravo Maestro”. Tuż po koncercie finałowym poprosiłam o rozmowę panią Reginę Gowarzewską, która od lat jest konferansjerką tego festiwalu.

      Regina Gowarzewska jest absolwentką Wydziału Wokalno-Aktorskiego Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach, w klasie prof. Stanisławy Marciniak-Gowarzewskiej. W Operze Śląskiej w Bytomiu zadebiutowała rolą Magdaleny w operze „Rigoletto” Giuseppe Verdiego. Przez szereg lat współpracowała z tą sceną, wykonując role mezzosopranowe. Jest cenionym publicystą, współpracującym ze specjalistycznymi periodykami poświęconymi muzyce oraz współautorem wydawnictw: „Pół wieku Opery Śląskiej”, „Adam Didur z Woli Sękowej” i „Artyści z Zagłębia”, a także autorem publikacji „60 lat Filharmonii Zabrzańskiej”.

      Ukończyła studia podyplomowe w Górnośląskiej Wyższej Szkole Handlowej w Katowicach na kierunku public relations. Często pełni funkcję rzecznika prasowego imprez związanych z muzyką, jak choćby Międzynarodowego Konkursu Muzycznego im. Michała Spisaka w Dąbrowie Górniczej czy Międzynarodowego Konkursu Wokalistyki Operowej im. Adama Didura w Bytomiu. Wykłada w katowickiej Akademii Muzycznej, prowadząc zajęcia ze specjalistycznej literatury wokalnej.

      Dała się też poznać bardziej jako lubiany przez publiczność prelegent i konferansjer, prowadząc koncerty w wielu miastach w kraju i współpracując z licznymi instytucjami kultury. Specjalizuje się również w koncertach edukacyjnych dla dzieci i młodzieży. Pracuje w Filharmonii Śląskiej w Katowicach na stanowisku kierownika biura koncertowego. Została odznaczona medalem Zasłużony dla Kultury Polskiej oraz otrzymała Nagrodę Prezydenta Miasta Katowice w dziedzinie kultury.

Jak długo przyjeżdża Pani na Festiwal Bravo Maestro?

      Nie mogę się doliczyć. Najstarsze zdjęcia jakie mam pochodzą z 2017 roku i później już mam komplety z każdego roku, ale na pewno byłam tutaj dużo wcześniej na jakimś koncercie.

Podobnie jak w latach ubiegłych przybliżała Pani programy i wykonawców wszystkich koncertów.

       Centrum Paderewskiego, to wyjątkowe miejsce z wyjątkową publicznością, która znakomicie przyjmuje wszystkie koncerty. Tegoroczny Festiwal tradycyjnie zakończył Maraton Muzyczny, w którym zaprezentowana została muzyka kompozytorów, którzy inspirowali się folklorem z różnych krajów. To jest niesamowite, że co roku publiczność wypełnia salę, aby słuchać właściwie tych samych artystów. Maraton jest długi, a ludzie i tak nie chcą wychodzić z Sali Koncertowej Stodoła, z entuzjazmem oklaskują wykonawców, domagają się bisów – to jest ewenement.
        Tegoroczny Festiwal rozpoczął się występem studentów Wydziału Wokalno - Aktorskiego Akademii Muzycznej w Katowicach. Świetnym młodym wokalistom towarzyszyła Ukraińska Orkiestra Symfoniczna NADIJA pod dyrekcją Jerzego Dybała. Wykonali jedyną komiczną operę w dorobku Giacomo Pucciniego „Gianni Schicchi”.
Ja już wcześniej widziałam ten spektakl w wersji scenicznej, bo ze studentami pracował Michał Znaniecki i odbyło się kilka pełnych spektakli. W jednej części wystawiona została inna opera Pucciniego „Siostra Angelica”, a drugiej „Gianni Schicchi”.
Tutaj nie było warunków, żeby wystawić tę operę w wersji scenicznej, ale były elementy gry aktorskiej i rekwizyty. Takie wykonania są bardzo ważne dla młodych ludzi, bo dają im dużo swobody także na estradzie. Chcę podkreślić, że mamy znakomitą śpiewającą młodzież, a podczas piątkowego koncertu wszystkie głosy były przepiękne.
Wczoraj odbyło się spotkanie z tangiem, z artystą znanym kąśnieńskiej publiczności znakomicie.
Jest to akordeonista i bandoneonista prof. Klaudiusz Baran, który bywa tu od lat, ale tym razem przyjechał z wyjątkowym projektem „Tango Ritual”, a wykonawcami są: Klaudiusz Baran – bandoneon, Christian Danowicz - skrzypce, Andrzej Olewiński – gitara, Kuba Matuszczyk – fortepian, Michał Sobuś – kontrabas. Każdy z nich, czy jako klasyk, czy jako jazzman jest wybitnym muzykiem.
To był magiczny, pełen ognia wieczór. Owacja publiczności była bardzo spontaniczna, bo momentami przypominała koncert rockowy. Magia tanga porwała wszystkich.

Regina Gowarzewska Kąśna Tango 800Sala Koncertowa STODOŁA w Kąśnej Dolnej - Wieczór Tangowy - od lewej: Michał Sobuś - kontrabas, Andrzej Olewińcki - gitara, Regina Gowarzewska - słowo o muzyce, Klaudiusz Baran - bandoneon, Kuba Matuszczyk - fortepian, Christian Danowicz - skrzypce, fot. Kornelia Cygan (Archiwum CPwKD)

W tym roku obchodzony jest jubileusz 35-lecia działalności Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej.

       Z ogromną radością patrzę jak to miejsce się zmienia, jak pięknieje, jak stało się dobrym domem dla różnej muzyki. Rozbrzmiewają tutaj różne gatunki, różne stylistyki, ale zawsze zapraszani są znakomici wykonawcy.

Zapraszana jest także do Kąśnej młodzież, a nawet dzieci.

      Tutaj często odbywają się także warsztaty. Młodzi ludzie mogą się tu kształcić, przyjeżdżają instrumentaliści i śpiewacy, aby w kąśnieńskim spokoju pracować nad sobą, rozwijać się, a potem pokazywać to co osiągnęli publiczności.

Dwór, w którym zgromadzono wiele pamiątek po Ignacym Janie Paderewskim, otoczony jest pięknym parkiem.

To wszystko trudno przecenić. Mam sporo znajomych i kilka osób w rodzinie, którzy pytają często, dokąd jedziesz, gdzie jest ta Kąśna Dolna? Zawsze im opowiadam. Kilkoro z nich przyjechało tutaj, aby zobaczyć to miejsce i każdy z nich był zachwycony.

Ciekawa jestem, jak Pani przygotowuje się do prowadzenia koncertów. Sądzę, że nie jest to łatwe, bo trzeba najkrócej jak to możliwe zainteresować publiczność, nawiązać z nią kontakt oraz czuwać nad przebiegiem koncertu. Czasami zdarza się coś niespodziewanego.

       Przygotowując się do każdego koncertu ciągle się uczę. Każdy koncert różni się repertuarem, pojawiają się utwory, których nie znałam. Światowy dorobek w tej dziedzinie jest potężny i nie ma możliwości , żeby wszystko poznać.
Uczę się cały czas, czytam dużo książek, wydawnictw muzycznych i szukam informacji w internecie.
Czasami bawi mnie, jak moi studenci, których uczę literatury wokalnej w Akademii Muzycznej w Katowicach, pytają – skąd pani to wie? Przecież nie ma tego w internecie. Odpowiadam wtedy, moi drodzy, to jest na moich półkach z książkami.
       Jeżeli zdarzają się jakieś niespodzianki, to potrzebne jest opanowanie, co także związane jest z doświadczeniem. Czasami moi znajomi żartują, że nie przeszkodzi mi w prowadzeniu koncertu nawet trzęsienie ziemi.
W takim przypadku ważne jest opanowanie i dokładna selekcja informacji, które się przekazuje. Nie mogę stać i recytować jak Wikipedia, bo wtedy nikt nie zechce tego wysłuchać. Trzeba wyselekcjonować wiedzę i podać ją w ciekawy sposób, znaleźć klucz do publiczności
       Każdy koncert jest bliskim spotkaniem z publicznością, obojętnie czy w przestrzeni kameralnej, czy na wielkiej sali. Niedawno w katowickim Spodku odbył się uroczysty koncert z okazji 80-lecia Filharmonii Śląskiej, gdzie pracuję. Wykonana została Symfonia Tysiąca Gustawa Mahlera i faktycznie było ponad tysiąc wykonawców i siedem tysięcy osób na widowni. Jak wychodziłam na estradę i czułam tysiąc osób za sobą i siedem tysięcy przed sobą, to rosły mi skrzydła. Tego uczucia nie da się opisać.
Podobnego zdania byli soliści, bo mówili, że to chyba było największe wydarzenie w ich życiu artystycznym.

Jest Pani znana także na Podkarpaciu. Czasami przybliża Pani program i wykonawców w czasie koncertów w Filharmonii Podkarpackiej, a także każdego roku zapraszana jest Pani do poprowadzenia koncertu podczas Muzycznego Festiwalu w Łańcucie. Mam nadzieję na spotkanie podczas najbliższej, jubileuszowej, bo 70. edycji.

       Ja także mam nadzieję, bo to jest także bardzo mi bliski festiwal. Bardzo lubię przyjeżdżać zarówno do Filharmonii Podkarpackiej, jak i do Łańcuta. Powiem anegdotę, że pierwszy raz przyjechałam do Filharmonii Podkarpackiej z moim synem, który miał dokładnie tyle samo lat co ja, kiedy przyjechałam do Rzeszowa z moją mamą na jej koncert. Mama śpiewała wtedy partię w koncercie oratoryjnym. Historia kołem się toczy. 

Regina Gowarzewska 16.05.25 21 MFŁRegina Gowarzewska - słowo o muzyce, 16 maja 2025 r. sala balowa Muzeum-Zamku w Łańcucie, 69.Muzyczny Festiwal w Łańcucie, fot. Archiwum Filharmonii Podkarpackiej

Proszę powiedzieć kilka zdań o mamie, bo była wybitną śpiewaczką.

      Moja mama, Stanisława Marciniak-Gowarzewska była znakomitą artystką, solistką Opery Śląskiej w Bytomiu. Miała niezwykłej urody głos – sopran dramatyczny. Debiutowała jako Madama Butterfly, ale potem śpiewała pierwszoplanowe partie w repertuarze operowym słowiańskim, włoskim i niemieckim. Była też cenionym profesorem Akademii Muzycznej w Katowicach i wypuściła grono znakomitych śpiewaków, którzy występowali, a także aktualnie występują w kraju i za granicą.
Miłość do opery wyniosłam z domu.

Sezon letni jest zawsze dla Pni bardzo intensywny. Niedawno wróciła Pani z Festiwalu im. Jana Kiepury z Krynicy-Zdroju, a to nie jedyny festiwal.

      Tydzień temu wróciłam z Festiwalu w Krynicy gdzie miałam przyjemność zapowiadać z Jakubem Milewskim inaugurację – koncert Filharmonii Krakowskie. Zapowiadałam też koncert finałowy w wykonaniu artystów Opery Śląskiej. Przygotowywałam też zapowiedzi przed wieczornymi spektaklami, prowadziłam spotkania z artystami w samo południe na krynickim deptaku. Dopisywała nam pogoda i zawsze przychodziło bardzo dużo ludzi na te spotkania, a rekordową ilość publiczności zgromadziło spotkanie z Grażyną Brodzińską. Miłych wspomnień jest bardzo dużo.
       Zaraz po powrocie z Krynicy wróciłam do pracy w Filharmonii Śląskiej, bo zbliża się inauguracja 81. sezonu artystycznego i pracy jest bardzo dużo, a na weekend przyjechałam do Kąśnej, gdzie zawsze przyjeżdżam na festiwal pod koniec sierpnia.
       Są takie stałe miejsca. Na przykład lipiec zawsze kojarzy mi się z Żywcem, a konkretnie z Żywieckim Suwakowaniem, na które zaczęłam przyjeżdżać odkąd mój syn zaczął grać na puzonie. Pierwszy raz pojechałam do Żywca jako matka opiekująca się nieletnim dzieckiem, a efekt jest taki, że od lat zapowiadam tam koncerty. To kolejna „magiczna” impreza, na którą przyjeżdża zawsze ponad stu puzonistów i tubistów. Są warsztaty, koncerty, a na finał, ramię, w ramię stają uczniowie i gwiazdy, grając w jednej, wielkiej puzonowo-tubowej orkiestrze. Są miejsca, festiwale, spotkania z artystami, które mają swój rytm i muszą się odbyć.

Wszystkie wymienione letnie festiwale trzeba pogodzić z obowiązkami kierownika Biura Koncertowego Filharmonii Śląskiej.

      Oczywiście, bo praca w Filharmonii Śląskiej, to działania organizacyjne, kontakty z artystami, planowanie i realizowanie koncertów. To jest mój priorytet zawodowy, ale jest to jednak też praca, którą bardzo lubię i przy dobrym planowaniu wszystko da się pogodzić. Kieruję też znakomitym zespołem ludzi. Do tego jeszcze w mam festiwal, za który odpowiadam artystycznie i organizacyjnie. To organizowane przez Filharmonię Śląską Międzynarodowe Dni Muzyki im. Henryka Mikołaja Góreckiego. Zajmuję się programowaniem tego festiwalu, pozyskiwaniem środków – można powiedzieć, że jest to moje dziecko. Festiwal zaczyna się w okolicach 12 listopada, czyli rocznicy śmierci kompozytora, a kończy się 6 grudnia, w rocznicę urodzin. To jest kolejny stały punkt w moim kalendarzu.

Z tego wynika, że na dłuższy urlop nie może sobie Pani pozwolić.

      Nic nie szkodzi, bardzo lubię pracować, kocham muzykę, współpracę z artystami, kocham publiczność. Nie narzekam. Zresztą na urlop też trzeba znaleźć czas, bo regeneracja jest niezwykle ważna, a ja kocham podróżować.

Bravo Maestro 2025 Maraton Muzyczny wszyscy 800Wykonawcy Maratonu Muzycznego na scenie Sali Koncertowej STODOŁA w Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej: Janusz Wawrowski, Klaudiusz Baran, Kamila Dutkowska, Robert Morawski, Regina Gowarzewska, Karol Marianowski, Katarzyna Duda i Michał Zaborski, 24 sierpnia 2025 r. fot. Kornelia Cygan (Archiwum CPwKD)

Jak to się stało, że zajmuje się Pani zawodowo tyloma rzeczami?

       Wszystko się samo układało na mojej życiowej drodze. Jak już wspomniałam studiowałam na Wydziale Wokalno-Aktorskim, ale jeszcze podczas studiów zaczęłam, trochę przez przypadek, pracować jako dziennikarz telewizyjny i prasowy.
Później trafiłam do Filharmonii Śląskiej jako pani od edukacji. Prowadziłam też koncerty dla dzieci współpracując z nie istniejącą już Instytucją Promocji i Upowszechniania Muzyki Silesia. Ówczesna dyrektor Ewa Pawlik-Żmudzińska, także świetny prelegent, wypatrzyła mnie, jak jeszcze w czasie studiów zapowiadałam koncert i dostrzegła we mnie potencjał. Dzięki niej poszłam tą drogą.
Jak zaczęłam pracować w Filharmonii Śląskiej dzieci mnie ochrzciły „Pani Gama”, a po kliku latach ówczesny dyrektor prof. Mirosław Jacek Błaszczyk zaproponował pracę szefa Biura Koncertowego Filharmonii Śląskiej. Wtedy edukację oddałam w inne dobre ręce.

Trwają ostatnie przygotowania do inauguracji sezonu artystycznego 2025 / 2026.

       Tak, nasze trzy zespoły (Orkiestra Symfoniczna, Chór i Śląska Orkiestra Kameralna) już intensywnie pracują. 12 września rozpoczynamy 81. sezon artystyczny koncertem Orkiestry Symfonicznej pod batutą jej szefa Yaroslava SHemeta. Zabrzmi piąta Symfonia Mahlera..
Przed nami dużo ciekawych koncertów, bo pan Adam Wesołowski, dyrektor Filharmonii Śląskiej, nie należy do spokojnych duchów, nie ma czasu na przestoje i marudzenie, trzeba po prostu działać.

Mam nadzieję, że niedługo będzie okazja do spotkania, może w trakcie sezonu w Rzeszowie, a najpóźniej w maju lub na początku czerwca w Łańcucie.

      Także mam nadzieję, że się uda. Mam już dużo planów na najbliższy sezon. Zapraszam do Filharmonii Śląskiej, ale wiem też, że Sylwestra spędzę w Toruniu, wiosną w Zielonej Górze poprowadzę koncert Piotra Beczały…
      Najważniejsza jest dla jednak mnie praca szefa Biura Koncertowego Filharmonii Śląskiej. Nie wyobrażam sobie, żeby jakiś wyjazd mógł kolidować z tym, co się dzieje w mojej filharmonii. Cieszę się, że wszystko dobrze się układa, a Filharmonia Śląska jest instytucją, którą znam od dziecka, więc jest mi bliska nie tylko zawodowo, ale też emocjonalnie. Moja mama należała do grona ulubionych solistek dyrektora Karola Stryi i bardzo często była zapraszana, a ja jako dziecko zawsze byłam przy niej. Potem już sama, świadomie zaczęłam chodzić na koncerty.
       Uwielbiam muzykę Karola Szymanowskiego, a IV Symfonię koncertującą w szczególności. Była grywana dosyć często, ponieważ prof. Stryja także ją bardzo lubił, a na fortepianie grywał ją prof. Tadeusz Żmudziński. Byłam na wszystkich koncertach z tym dziełem.

Mam nadzieję, że notuje Pani wszystkie ciekawe wydarzenia i powstanie kiedyś bardzo ciekawa książka.

      Może kiedyś na emeryturze.

Bardzo dziękuję za miłe spotkanie.

      Ja także dziękuję

Zofia Stopińska

Eliksiry i namiętności. Chemia i opera

BOOM 10 września 2025r., środa, godz. 19:00
SALA KONCERTOWA FILHARMONII PODKARPACKIEJ

ORKIESTRA SYMFONICZNA FILHARMONII PODKARPACKIEJ
JOSÉ FERREIRA LOBO – dyrygent
GISELA SACHSE – mezzosopran
ADAM SOBIERAJSKI – tenor
SOFIA VAZ SILVA – producent/ reżyser

W programie:
Georges Bizet
Carmen | Uwertura
Carmen | Près de remparts de Seville

Giuseppe Verdi
Traviata | Preludium
Traviata | De’miei bollenti spiriti

Pietro Mascagni
Cavalleria Rusticana | Intermezzo
Cavalleria Rusticana | Voi lo sapete

Giacomo Puccini
Suor Angelica | Intermezzo

Gaetano Donizetti
Lucrezia Borgia | Il segreto per esser felici

Giacomo Puccini
La Bohème | Che gelida manina
Manon Lescaut | Intermezzo

Camille Saint-Saëns
Samson et Dalila | Amour! Viens aider ma faiblesse
Samson et Dalila | Bacanale

Przez ponad 400 lat swojego istnienia opera, całkowite dzieło sztuki, konsekwentnie czerpie swoje treści z tajemnic trylogii życie–miłość–śmierć, która stanowi rdzeń jej dramatycznej i muzycznej istoty.
Śmierć – temat powtarzający się w przeważającej większości dzieł operowych – często przybywa w wyniku użycia trucizn. Te, nawet jeżeli są fikcyjne, służą narracji i rozpalają naszą wyobraźnię, kształtując w ten sposób odczuwaną przez nas empatię do postaci muzycznych dramatów, których jesteśmy świadkami.
W operze jest jednak prawie zawsze obecny inny rodzaj „trucizny” – trucizna miłości i namiętności! Ich toksyczność sprawia, że kiedy już opanuje człowieka, czyni go bezbronnym i słabym – jak przebiegła i zdradziecka Dalila pokazuje w drugim akcie Samsona i Dalili Camille’a Saint-Saënsa.
Skład chemiczny tej „trucizny” zaczęto rozumieć w XX wieku, gdy odkryto, że miłość, namiętność i pożądanie seksualne wiążą się z niezliczonymi cząsteczkami wytwarzanymi przez ludzkie ciało – od hormonów płciowych po neuroprzekaźniki mózgowe.
Ten koncert, bazujący na książce Mikstury i namiętności – chemia w operze (wydawnictwo Gradiva, 2018) i pomyśle maestro José Ferreiry Lobo oraz wyzwaniu, jakie sobie postawił, jest operową podróżą zatrzymującą się na wielu dziełach, w których uwidacznia się świat chemii, tak w formie dosłownych trucizn, jak również uniesień miłosnych i uniesień związanych z pożądaniem.
Chemia jest w końcu wszędzie, nawet u źródła naszych emocji!

BOOM 10092025 Gisela SachseGisela Sachse - mezzosopran, fot. z arch. Filharmonii Podkarpackiej

BOOM 10.09.2025 Adam SobierajskiAdam Sobierajski - tenor, fot. z  arch. Filharmonii Podkarpackiej

Biuro Koncertowe
Filharmonii Podkarpackiej
im. Artura Malawskiego w Rzeszowie
tel. + 48 17 862 85 07
www.filharmonia.rzeszow.pl

Wyjątkowy koncert, jedyny taki w roku.

       Zapraszam Państwa do Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej na kolejne spotkanie poświęcone tegorocznej edycji festiwalu Bravo Maestro, zapoczątkowanego w 1996 roku przez ówczesną dyrektor Centrum Paderewskiego Annę Knapik i światowej sławy skrzypka Vadima Brodskiego.
       Bardzo długo był to jedyny festiwal w Polsce, podczas którego artyści przebywając wspólnie w Domu Mistrza tworzyli unikatowe interpretacje najwybitniejszych dzieł muzyki klasycznej.
W ostatnich dekadach jego formuła się zmieniła, ale niezmiennie jego finał stanowi Maraton Muzyczny, podczas którego najlepsi polscy soliści i kameraliści serwują koncert, pełen perełek i żartów muzycznych.
       Cieszę się, że mogę Państwu zaproponować zarejestrowane 24 sierpnia 2025 roku krótkie spotkanie z panem Januszem Wawrowskim, uważanym za jednego z najwybitniejszych i najbardziej doświadczonych skrzypków swojego pokolenia.

       Janusz Wawrowski jest absolwentem i profesorem Uniwersytetu Muzycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Ukończył studia w klasie profesora Mirosława Ławrynowicza. Studiował również u profesora Yaira Klessa oraz u Salvatore Accardo.
       Koncertował jako solista m.in. Musikverein w Wiedniu, Wigmore Hall w Londynie, Elbphilharmonie w Hamburgu, Beethoven- Saal w Stuttgarcie, Seoul Arts Center, Litewskiej Filharmonii Narodowej w Wilnie, De Doelen w Rotterdamie, Kravis Center w West Palm Beach, Teatro Teresa Carreῆo w Caracas, Filharmonii Narodowej w Warszawie, NFM we Wrocławiu, NOSPR w Katowicach, czy Filharmonii im. M. Karłowicza w Szczecinie.
        Jest od wielu lat związany z wytwórnią Warner Classics, dla której wydał siedem solowych albumów oraz szereg singli. Nagrania fonograficzne artysty przynoszą mu znakomite recenzje krytyki oraz wiele znaczących nagród. Jego płyta Phoenix, uzyskała nominacje do ICMA 2022, PdSK, Opus Klassik 2021 oraz Fryderyk 2022. Została ona także wybrana albumem miesiąca w brytyjskim Presto Classic oraz płytą tygodnia w londyńskim radio Classic fm, Norddeutscher Rundfunk oraz w Polskim Radio Dwójce.
        Janusz Wawrowski jest laureatem nagrody Fryderyk 2017 i 2019, będącej najważniejszym wyróżnieniem fonograficznym w Polsce.
Gra na skrzypcach Antonio Stradivariego z 1685 roku.

Od wielu lat pod koniec sierpnia spotykamy się w Kąśnej Dolnej na Festiwalu „Bravo Maestro”, organizowanym przez Centrum Paderewskiego, w jedynej zachowanej na świecie posiadłości Ignacego Jana Paderewskiego. Jestem przekonana, że jest to dla Pana miejsce szczególne.

        Miło mi, że wracam tu co roku. Za każdym razem widzę, że to miejsce pięknieje, jest bardzo zadbane. To bardzo malownicze i urocze miejsce. Siedzimy na tarasie kawiarni Maestro mieszczącej się w oficynie obok Dworku w którym Paderewski mieszkał i tworzył. Patrzę ze wzgórza na staw i zachwycam się. Jest to idealne miejsce nie tylko dla muzyków, ale także dla melomanów, którzy mogą słuchać muzyki w Sali Koncertowej Stodoła, zaaranżowanej w plenerowych warunkach.
Bardzo się cieszę ze spotkania ze znakomitymi muzykami, koleżankami i kolegami, z którymi gramy specyficzny koncert. Można go porównać jedynie do jam session jazzmanów. Gramy przyjemne hity w różnych układach, prawie do każdego utworu siadamy w innych konstelacjach. To jest dla nas wyjątkowy koncert, jedyny taki w roku.

Ciekawa jestem jak powstaje program takiego niezwykłego wydarzenia.

        Program powstaje bardzo demokratycznie, po koleżeńsku i spontanicznie. Najpierw podane jest motto, które przewodzi w danym roku. Muzycy zaproszeni do wykonania koncertu podają swoje propozycje, później ustalamy w jakich składach wykonane zostaną utwory.

Występował Pan w Kąśnej Dolnej z innymi koncertami?

         Zdarzało się, ale to już było dawno temu i od lat to miejsce kojarzy mi się z Maratonem Muzyczny. Zawsze z wielką sympatią tu powracam.

Bravo Maestro 2025 Kwartet Wawrowski Duda Zaborski Marianowski fot. Kornelia CyganJanusz Wawrowski - skrzypce,  Katarzyna Duda - skrzypce, Michał Zaborski - altówka, Karol Marianowski - wiolonczela, Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej - Maraton Muzyczny 24.08.2025 r., fot. Kornelia Cygan

Są także festiwale, które Pan inicjował i sprawuje, bądź sprawował pieczę artystyczną. Pewnie pierwszym był festiwal w Koninie, z którego Pan pochodzi.

       Jeszcze wcześniej był festiwal „Muzyka na szczytach” (dwie edycje), od kilkunastu lat we wrześniu odbywa się, głównie dzięki determinacji i wsparciu mojego rodzinnego miasta, festiwal „Muzyczne Przestrzenie” w Koninie. Miasto motywuje mnie i moją żonę do tego, żeby co roku ten festiwal organizować i starać się zapraszać artystów ze świata i prezentować muzykę na najwyższym poziomie.

Aktywną działalność artystyczną łączy Pan z pedagogiką, prowadząc liczne warsztaty i kursy. W lipcu dwa tygodnie był Pan wykładowcą Międzynarodowych Kursów Muzycznych im. Zenona Brzewskiego w Łańcucie i dwukrotnie Pan koncertował.

        Tak, w tym roku wystąpiłem dwukrotnie, bo 9 lipca grałem z pianistą Sebastianem Nawrockim w Miejskim Domu Kultury w Łańcucie, a 15 lipca zainaugurowaliśmy w sali balowej łańcuckiego Zamku II turnus Kursów. Bardzo dużo też występowali moi studenci oraz uczestnicy, którzy rozpoczną studia w mojej klasie. Łańcuckie kursy są także miejscem spotkań z licealistami, którzy szukają swojego przyszłego mistrza. W tym roku to był bardzo udany dla mnie kurs, dużo zdolnej młodzieży trafiło do mojej klasy, a także spotkałem po latach z kilkoma koleżankami i kolegami. Będzie co wspominać.

Odnoszę wrażenie, że w tym roku nie będzie miał Pan czasu na urlop.

        To prawda. W tym roku mój kalendarz wypełniony był koncertami w Polsce i nie tylko. Od maja do początku sierpnia było bardzo intensywnie. Teraz też czeka mnie sporo obowiązków, a od października rozpoczyna się rok akademicki.
Staram się, chociaż czasami to jest bardzo trudne, znaleźć czas dla rodziny, dla bliskich i dla samego siebie, bo bez tego nie da się dobrze tworzyć, budować interpretacje, mieć nową siłę, także siłę psychiczną, nową wenę, aby uniknąć rutyny.

W rodzinie wszyscy są muzykami – żona śpiewa, a dzieci także grają. Występujecie razem?

        Zdarzało się, ale żona występuje najczęściej w musicalach i operetkach, dzieci studiują za granicą i realizują swoje projekty. Czasem zdarza się okazja do spotkań, ale nie dążymy do tego specjalnie. Jak jest okazja zagrać coś razem, to się cieszymy.

Mam nadzieję, że w przyszłym roku w lipcu spotkamy się w Łańcucie, a pod koniec sierpnia w Kąśnej Dolnej.

        Też mam taką nadzieję. Dziękuję za rozmowę. Do zobaczenia

Bravo Maestro 2025 Maraton Muzyczny wszyscy 800Wykonawcy Maratonu Muzycznego na scenie Sali Koncertowej STODOŁA w Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej: Janusz Wawrowski, Klaudiusz Baran, Kamila Dutkowska, Robert Morawski, Regina Gowarzewska, Karol Marianowski, Katarzyna Duda i Michał Zaborski, fot. Kornelia Cygan

       Ponieważ z panem Januszem Wawrowskim rozmawiałam przed Maratonem Muzycznym, który był finałem tegorocznego Festiwalu „Bravo Maestro”, chcę jeszcze podzielić się wrażeniami z tego wieczoru.
Wykonawcami byli: skrzypkowie Katarzyna Duda i Janusz Wawrowski, altowiolista Michał Zaborski, wiolonczelista Karol Marianowski, akordeonista i bandoneonista Klaudiusz Baran oraz pianista Robert Morawski, Wszyscy są dobrze znani kąśnieńskiej publiczności. To wybitni, znakomici soliści i kameraliści z wielkim powodzeniem występujący w Polsce i za granicą.
        Prawie każdego roku występują w Maratonie Muzycznym w tym samym składzie. Znają się doskonale i można powiedzieć, że na estradzie nawet oddychają razem, stąd precyzja nawet spontanicznych fraz jest idealna.
        Program koncertu wypełniły utwory inspirowane melodiami ludowymi z różnych stron świata, bo oprócz dzieł znakomitych polskich kompozytorów: Stanisława Moniuszki, Karola Szymanowskiego, Grażyny Bacewicz i Romualda Twardowskiego, znalazły się także kompozycje m.in. Beli Bartoka, Manuela de Falli, Pabla Sarasatego , Modesta Mussorgskiego, oparte na: węgierskich, bułgarskich, rumuńskich, rosyjskich, hiszpańskich, irlandzkich, meksykańskich, a nawet z dalekiego wschodu melodiach ludowych.
         Artystką, która po raz pierwszy została zaproszona do udziału w tym koncercie była śpiewaczka Katarzyna Dutkowska, laureatka V Międzynarodowego Konkursu Wokalistyki Operowej im. Adama Didura w Bytomiu, dla której ten występ był jedną z nagród otrzymanych w tym konkursie. Obdarzona sopranem lirycznym artystka niezwykle wzruszająco wykonała dwie arie, z II i IV aktu opery „Halka” Stanisława Moniuszki.
        To był magiczny wieczór mieniący się różnorodnymi barwami. Ponad dwie godziny minęły jak jedna chwila. Oczarowana wspaniałymi kreacjami publiczność gorąco oklaskiwała, a na zakończenie owacja na stojąco trwała bardzo długo.

Zofia Stopińska

Bravo Maestro - magiczny, niezwykły czas w Kąśnej Dolnej

      Minęło już kilka dni od zakończenia kolejnej edycji Festiwalu „Bravo Maestro” , organizowanego przez Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej. W tym roku trwał on od 22 do 24 sierpnia. Czas teraz na podsumowania, wspomnienia i wrażenia z krótkiego pobytu w tym magicznym, ważnym miejscu na muzycznej mapie Polski.
      Rozpoczynam od zaproszenia na spotkanie z wybitną skrzypaczką Katarzyną Dudą. To wszechstronna artystka o niezwykle wyrazistej muzycznej osobowości, solistka, kameralistka i pedagog.
Naukę gry rozpoczynała pod kierunkiem prof. Magdaleny Rezler. Studia ukończyła w mistrzowskiej klasie skrzypcowej Tibora Vargi w Ecole Supérieure de Musique w Sion w Szwajcarii. Dyplom Akademii Muzycznej w Warszawie uzyskała eksternistycznie pracując pod opieką prof. Jana Staniendy.
        Wielokrotna zdobywczyni nagród na krajowych i międzynarodowych konkursach dla młodych skrzypków. Na XVII Ogólnopolskim Tygodniu Talentów decyzją krytyków muzycznych została objęta ogólnopolską promocją.
        Koncertowała z renomowanymi orkiestrami takimi jak Orchestre de Chambre de Lausanne, Orquesta Sinfonica de Veracruz, NOSPR, European Union Chamber Orchestra, Orkiestra Kameralna Amadeus w Poznaniu, Orkiestra Filharmonii w Hradec Kralove, Polska Orkiestra Radiowa, Orkiestra Filharmonii Lwowskiej, Orkiestra Muzyki Nowej, Capella Sankt Petersburg, Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Narodowej, Janáček Chamber Orchestra, Neue Ruhr Kammerphilharmonie, Orkiestra Akademii Beethovenowskiej, Orquesta Sinfonica del Estado de Mexico, Śląska Orkiestra Kameralna.
        Wystąpiła w tak prestiżowych salach jak m. in. Lincoln Center i Carnegie Hall w Nowym Jorku - inaugurując międzynarodowy festiwal „Chopin & Friends”, w Filharmonii Narodowej w Warszawie, w Sali Rossiniego w Padwie, Kawai Omotesando Hall w Tokio oraz dwukrotnie w Concertgebouw w Amsterdamie. Podczas amsterdamskiego debiutu towarzyszyła jej znakomita pianistka – Ewa Pobłocka. Wszystkie te koncerty zostały entuzjastycznie przyjęte przez publiczność i krytyków muzycznych.

Rozmowa z panią Katarzyną Dudą została zarejestrowana 24 sierpnia 2025 roku przed Maratonem Muzycznym, który zawsze kończy festiwal.

Od kilku, a może już nawet od kilkunastu lat spotykamy się pod koniec sierpnia w Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej.

       Tak i to jest absolutnie magiczny, niezwykły czas, na który czekam cały rok. Może on być początkiem, albo zakończeniem sezonu w zależności jak się układa się mój plan zawodowy. Natomiast zawsze, kiedy mogę tu przyjechać i zamieszkać w Domu Pracy Twórczej obok Dworu Ignacego Jana Paderewskiego, chłonąć atmosferę tego niezwykłego miejsca, jest to moment najszczęśliwszy w roku. Organizatorzy: pan dyrektor Łukasz Gaj, pani Ania Podkościelna-Cyz to są osoby, które tworzą atmosferę tego miejsca, ale wszyscy pozostali – każda z pań i panów, którzy tu pracują i serdecznie nas witają, są dla mnie jak rodzina. Czuję się tu wspaniale otoczona ich opieką i troską. Dlatego moje i kolegów podejście do wykonywanych utworów jest świeże, pełne pasji i energii.

Tym bardziej, że każdego roku wykonawcy Maratonu Muzycznego mają nowy pomysł, który tworzą wspólnie. To nie jest tak, że każdy wykonuje tylko zaproponowane przez siebie utwory.

       Dokładnie tak. Jest widniejący na plakacie temat – w tym roku na ludowo i wokół tego tematu wybieramy utwory, często powstają nowe aranżacje, chociażby naszego, znakomitego altowiolisty Michała Zaborskiego. Mamy w programie także nowe utwory skomponowane specjalnie pod daną ideę tematu koncertu.
       Proponowana idea Maratonu Muzycznego w danym roku powoduje, że wszyscy szukamy ciekawych utworów, często też sami proponujemy wykonanie ich w innym składzie, żeby było ciekawie i publiczność miała mnóstwo radości , a my możemy popisać się swoimi możliwościami.

Rozmawiamy przed koncertem, na który wprost nie mogę się doczekać, bo program Maratonu publiczność pozna dopiero w trakcie koncertu.

        Tak jest każdego roku. Dla wykonawców to jest niezwykle inspirujące, bo musimy odpowiedzieć naszymi propozycjami na dany temat. Tegoroczny temat wcale nie był prosty w realizacji. Nie było łatwo znaleźć aranżacje, albo opracować utowy na trio, kwartet czy większe składy. Jesteśmy bardzo ciekawi jak publiczność przyjmie nasze wykonania.

Bravo Maestro 2025 Katarzyna Duda i Janusz Wawrowski 800Katarzyna Duda i Janusz Wawrowski podczas Mararonu Muzycznego w Kąśnej Dolnej w ramach Festiwalu "Bravo Maestro", fot. Kornelia Cygan

Chcę Pani serdecznie pogratulować osiągnięć pedagogicznych. Bardzo długo występowała Pani wyłącznie jako solistka, twierdząc, że nie chce Pani uczyć. Od pewnego czasu prowadzi Pani także działalność pedagogiczną i dosyć szybko uczniowie z Pani klasy zaczęli zdobywać nagrody i wyróżnienia w konkursach. Z pewnością te sukcesy sprawiają także Pani radość.

        To prawda. Uczę od siedmiu, może już od ośmiu lat i nie ukrywam, że ta część działalności muzycznej stała się moją ogromną pasją. Bardzo się angażuję, a jednocześnie od tych młodych ludzi także się uczę, bo powszechnie wiadomo, że nauczanie kogoś powoduje pewnego rodzaju samoanalizę i rozwój pedagoga. Zawsze jestem wdzięczna moim młodszym i starszym uczniom, kursantom, studentom, którzy chcą ze mną pracować.
        Zainteresowanie jest ogromne. Moja miłość do uczenia, do pomocy każdemu, kto ma problemy natury technicznej i aparatowej jest wielka. Często rozpoczynam pracę z uczniami, u których inni nie do końca widzą wielki potencjał, a po niedługim czasie okazuje się, że chęci, wytrwałość, pracująca głowa tych młodych ludzi oraz poważne podejście przynoszą efekty. Trudno powiedzieć czy dla trzynastolatków lub czternastolatków jest to już nauka zawodu, ale jak młodzi ludzie podchodzą do tego zadaniowo i niezwykle analitycznie są w stanie pracować, czego ja ich uczę element po elemencie, pokazuję, uzasadniam i jeżeli ktoś wszystko rozumie, to efekty są naprawdę fenomenalne. Ogromnie podziwiam tych młodych pasjonatów. W czasie wakacji miałam tylko kilka koncertów, a resztę spędziłam na kursach.

W ramach kursów odbywają się także koncerty.

Oczywiście, chociaż nie każdy z pedagogów grywa. W czasie kursów są recitale mistrzów i gramy przed naszymi kursantami, bardzo często doskonałymi skrzypkami, studentami lub absolwentami akademii muzycznych, którzy potrafią nas bardzo surowo ocenić. Nie jest to łatwe, ale uwielbiam takie wyzwania. Staram się uczestników traktować po partnersku i może dlatego zawsze jest do mnie lista rezerwowa. Nawet jeden z warsztatów przesunął odrobinę termin i dopasował się do festiwalu „Bravo Maestro”, żebym mogła być na kursie i koncercie w Kąśnej Dolnej.
Jeszcze wczoraj kończyłam kursy i przyjechałem późnym wieczorem tutaj.

Bravo Maestro 2025 Maraton Muzyczny wszyscy 800Wykonawcy Maratonu Muzycznego na scenie Sali Koncertowej STODOŁA w Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej: Janusz Wawrowski, Klaudiusz Baran, Kamila Dutkowska, Robert Morawski, Regina Gowarzewska, Karol Marianowski, Katarzyna Duda i Michał Zaborski, fot. Kornelia Cygan

Kilka razy przyjeżdżała Pani ze swoim synem Piotrem Styczyńskim, młodym utalentowanym perkusistą, który nawet raz pomógł Wam podczas koncertu.

       Tak, to było w zeszłym roku. Wtedy było także podobnie, bo w przededniu koncertu w Kąśnej grałam koncert finałowy i rozdawałam dyplomy na jednym z festiwali połączonych z warsztatami, w nocy uczyłam się partii do zespołowego wykonania słynnego Bolero Ravela, poprosiłam wtedy syna, żeby sprawdził, czy jestem precyzyjna rytmicznie i on zaproponował mi zagrać na werblu. Zabrał instrument także do Kąśnej i podczas próby poproszono go, aby towarzyszył nam także podczas koncertu. Okazał się też najsurowszym moim krytykiem.
       Po koncercie Karol Marianowski, jeden z kolegów zapytał go, czy trudno było utrzymać precyzyjny rytm werbla i kogo najtrudniej było utrzymywać w pulsie, Piotr stwierdził: Trochę tak, a najtrudniej było utrzymać w pulsie moją mamę.
W tym roku przyjechał także, ponieważ od dwóch lat pasjonuje się także fotografią i nagraniami, już zrobił trochę zdjęć i podczas koncertu będzie rejestrował nasz koncert.

To już jest młody mężczyzna.

        Tak, za parę miesięcy już otrzyma dowód osobisty.

Więź łącząca matkę i syna wzmocniona jest wspólną pasją i miłością do muzyki.

       Jak najbardziej. On też widzi w jaki sposób my funkcjonujemy nie tylko na scenie. Jest to niezwykle istotny element życia. My soliści, kameraliści nie żyjemy w systemie codziennych prób po parę godzin w grupie kolegów czy przyjaciół. Większość naszej pracy odbywa się samotnie, natomiast takiego spotkania jak w Kąśnej, mogę mówić w imieniu wszystkich tutaj grających, jest jednym z najprzyjemniejszych i najradośniejszych elementów życia poza sceną. Tutaj się spotykamy i pracujemy razem, umawiamy się na próby, możemy jeść razem – to jest wszystko bardzo bliskie. Nasze życie jest dosyć podobnie i w gruncie rzeczy bardzo trudne, bo nie uregulowane. Prawie każdy z nas jest też pedagogiem. W szkołach i na uczelniach spotykamy się rzadko w gronie pedagogów, bo tylko na egzaminach, konferencjach i podczas sesji.
       Piotr, mój syn, już za rok rozpocznie studia w klasie perkusji. On widzi co go czeka w przyszłości, jak wygląda prawdziwe życie muzyka, jak wracam nocą, ile czasu muszę spędzić na ćwiczeniu i innych sprawach związanych z koncertami i pracą pedagogiczną – e-maile i smsy w sprawie koncertów, prób, lekcji, konkursów, organizowanie dodatkowych prób na scenie, nagrań…

To wszystko niezbędne jest, aby odnosić sukcesy.

        Przyznam się, że już nie wiem kim mam się chwalić. Jedna uczennica wróciła właśnie z Concertgebouw Young, dużego projektu w Amsterdamie, chyba najbardziej prestiżowego miejsca w Europie. Druga uczennica wygrała konkurs - w czwartek grałyśmy duety, tria i kwintety z innymi fenomenalnymi skrzypkami, kursantami. Zaproponowaliśmy muzykę kameralną. Stojąc na scenie starałam się inspirować, a młodzi ludzie byli zachwyceni, że mogą z nami wyjść na scenę. Jedna z aktualnie największych wirtuozek z mojej klasy, była bardzo onieśmielona. To jest coś najpiękniejszego, że można z własnym wychowankiem wystąpić na scenie oraz czuć energię i emocje na scenie.

Mam nadzieję, że ta ogromna pasja i umiłowanie muzyki będą Wam długo towarzyszyć, a za rok będziemy mogły się znowu spotkać podczas kolejnej odsłony Festiwalu „Bravo Maestro” w Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej.

        Ja także mam nadzieję na spotkanie. Mamy nawet już pomysły na przyszłoroczny Maraton Muzyczny.

Bardzo dziękuję, że znalazła Pan czas na rozmowę.

        Ja również dziękuję.

Zofia Stopińska

SMYCZKI NA WOJCIECHU - KONCERT FINAŁOWY

29 sierpnia 2025, godz.19.00
Miejsce: Kościół pod wezwaniem św. Wojciecha Męczennika, ulica św. Wojciecha / Spokojna, Krosno, woj. podkarpackie
Szczegóły: www.rckp.krosno.pl
Wstęp wolny

Wykonawcy:
MonoTony | String Nostalgia
Krzysztof Komendarek-Tymendorf – altówka i efekty
Zuzanna Ossowska /OS.SO/ – piano, różne instrumenty, elektronika

Krzysztof Komendarek-Tymendorf – należy do grona czołowych polskich altowiolistów swojego pokolenia. Pochodzi z rodziny o głębokich tradycjach muzycznych. W 2012 roku ukończył z wyróżnieniem Akademię Muzyczną im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku w klasie prof. Ireny Albrecht. Doskonalił swoje umiejętności w klasie prof. Wolfganga Klosa i as. Ulricha Schönauera na Universität für Musik und Darstellende Kunst w Wiedniu oraz jako gościnny student Swedish National Orchester Academy w Göteborgu. Kształcił się i uzupełnił studia licznymi kursami pod kierunkiem wybitnych pedagogów altówki, takich jak Alexander Zemtsov, Matthias Buchholz, Hartmut Rohde, Avri Levitan, György Gulyás Nagy (Auer String Quartet) czy Piotr Szumieł.
Jest laureatem prestiżowych konkursów muzycznych, nagród i stypendiów. W wieku 24 lat, po wygraniu dwóch konkursów na stanowisko asystenta, podjął pracę w Alma Mater. W 2018 roku obronił rozprawę doktorską, w 2022 roku uzyskał stopień doktora habilitowanego z wyróżnieniem. W 2021 roku rozpoczął pracę na stanowisku nauczyciela mianowanego w klasie altówki w Szkole Muzycznej im. Zygmunta Noskowskiego w Gdyni. Pełni funkcję ogólnopolskiego konsultanta Centrum Edukacji Artystycznej (CEA). Obecnie pracuje na stanowisku Profesora Uczelni w klasie altówki oraz kameralistyki Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku, a od 2023 roku jest również wykładowcą klasy altówki w Akademii Muzycznej im. Feliksa Nowowiejskiego w Bydgoszczy.
Występował pod batutą takich znakomitych dyrygentów, jak Pierre Boulez, Jerzy Maksymiuk, Krzysztof Penderecki, Marek Moś, Tadeusz Strugała, a także z prominentnymi solistami: Ivry Gitlis, Kolja Blacher, Quatuor Ebène, Krystian Zimerman, Piotr Beczała, Konstanty Andrzej Kulka, Łukasz Długosz.
Obecnie gra na mistrzowskiej altówce Wojciecha Topy z 2020 roku, ale również wykonuje koncerty na instrumentach z prywatnej kolekcji autorstwa, m.in.: W. Ed. Voigta jun., Alberta Claudota czy Andrzeja Kalaty oraz smyczkach: Hermanna Richarda Pfretzschnera, Marcina Krupy, Marka Woźniaka czy Marcina Siwca.
Prowadzi wzmożoną aktywność koncertową oraz pedagogiczno-dydaktyczną zarówno w Polsce, jak i za granicą.

29 sierpnia 2025 MonoTony String Nostalgia 1Krzysztof Komendarek-Tymendorf - altówka, Zuzanna Ossowska /OS.SO/ – piano, różne instrumenty, elektronika, fot. arch. RCKP w Krośnie

OS.SO (Zuzanna Ossowska) – songwriterka, producentka, autorka tekstów, multiinstrumentalistka. Jej instrumentem dyplomowym jest gitara basowa, ale gra też na perkusji, pianinie, gamelanie (indonezyjskich idiofonach) i śpiewa. Kompozycje OS.SO dwukrotnie (w 2018 i 2020 roku) znalazły się w półfinale prestiżowego międzynarodowego konkursu dla songwriterów International Songwriting Contest, do tego etapu zakwalifikowało się mniej niż 9% z ponad 26 000 zgłoszeń z całego świata. Interesuje się estetyką, filozofią muzyki i nagraniami terenowymi. Obroniła doktorat o relacjach muzyki i języka w dwudziestowiecznej prozie, pisze artykuły naukowe i popularyzatorskie, prowadzi autorską rubrykę w magazynie „Muzyk”, gdzie przygląda się dźwiękom kulturoznawczym okiem. Studiowała także filozofię i gender studies. W 2024 rozpoczęła studia podyplomowe na muzykologii Instytutu Sztuki PAN.
2021 – jako jedna z 4 osób reprezentujących Polskę wzięła udział w Music Creation and Songwriting LAB w Paryżu - międzynarodowym campie songwriterskim (Francja/Portugalia/Polska), organizowanym przez Music Export Poland
2021 – rozpoczęcie współpracy jako songwriterka i producentka z wytwórnią Magic Records i Universal Music Poland
2022 – finalistka Festiwalu Młodych Talentów w Szczecinie, Grand Prix tej samej edycji zdobyła jej autorska aranżacja utworu Heleny Majdaniec (wyk. Jan Majewski)


2022 – wydanie pierwszej autorskiej płyty pod szyldem OS.SO, album „Lethe” został uznany przez Jarka Szubrychta (Gazeta Wyborcza) za jeden z najlepszych debiutów roku, płyta miała premierę w audycji Piotra Metza
2022 – nagroda specjalna na Festiwalu Grzegorza Ciechowskiego za aranżację i wykonanie utworu „Grawitacja” Justyny Steczkowskiej
2022 – udział w Riga Songwriting Camp w Rydze
2023 – premiera albumu „Szymborska - zachwyt i rozpacz” skomponowanego i wyprodukowanego przez OS.SO z okazji 100-lecia urodzin Wisławy Szymborskiej. Płyta ukazała się pod oficjalnym patronatem Fundacji Szymborskiej
2023 – udział w Artisjus Songwriting Camp w Budapeszcie, piosenka „Light Me Up”, którą OS.SO współkomponowała podczas wydarzenia została wybrana do oficjalnej ścieżki dźwiękowej najpopularniejszego serialu stacji TV RTL Hungary „Side Effect”. Pokłosiem wydarzenia jest także publikacja międzynarodowej współpracy - piosenki „The River” z węgierskim artystą Szelier
2024 – objęcie kierownictwa muzycznego w zespole Karoliny Czarneckiej, produkcja płyty artystki „Matka”, która ukaże się w I połowie 2025 roku

Program:
W programie koncertu znajdą się utwory skomponowane na album MonoTony Ensemble, który ukaże się w 2025 roku. Podczas koncertu muzycy eksplorują możliwości altówki i fortepianu, preparując instrumenty i łącząc klasyczne techniki z efektami – każdy utwór MonoTony Ensemble charakteryzuje się unikalnym podejściem do brzmienia oraz różnorodności faktur muzycznych. Podczas koncertu artyści opowiedzą również o filozofii minimalizmu w muzyce oraz o swoich inspiracjach.
Projekt MonoTony eksploruje coraz popularniejsze w Polsce obszary neoclassical i minimal music. W swoim projekcie wielowymiarowo odkrywają brzmienia – fortepianu (i instrumentów klawiszowych) oraz altówki, poszerzając repertuar możliwości obu z nich zarówno poprzez preparowanie, jak i wykorzystywanie nowoczesnych, wręcz awangardowych technik wykonawczych.
Altówka pojawia się tu zarówno jako instrument melodyczny, jak i perkusyjny, a do stworzenia nietypowej faktury stosowane są współczesne – a niekiedy nowatorskie – techniki wykonawcze takie jak: tapping, Bartók pizzicato, szarpanie strun, pressing włosia o strunę, scordatura, dirty glissando, slow motion bow, crazy sul ponticello scratchiness, shutter, noisy shift, electric slide, scratch tone, stopping on the string, preparacja, arpeggio, tremolo, flażolety etc. Całość wzbogacają nowoczesne zabiegi produkcyjne – efekty nałożone na instrumenty, loopowanie fragmentów fraz, czy wplatanie estetyki typowej dla muzyki konkretnej: wykorzystanie oddechów, przystuków, jak i przypadkowych dźwięków, które towarzyszą muzykom w procesie kompozytorskim.

Tekst i foto RCKP w Krośnie

Subskrybuj to źródło RSS