Zofia Stopińska

Zofia Stopińska

email Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Konkursowe sukcesy Kacpra Żaromskiego

Koncertem laureatów zakończył się wczoraj w Jasielskim Domu Kultury, XII Ogólnopolski Konkurs Młodych Instrumentalistów im. Stefanii Woytowicz w Jaśle. Wśród laureatów I nagrody w swojej kategorii wiekowej znalazł się Kacper Żaromski - uczeń klasy V Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej II stopnia w Krośnie, w klasie fortepianu pani Doroty Skibickiej. Jest to już piąta I nagroda młodego pianisty w roku szkolnym 2016/2017.

Pierwszy sukces miał miejsce na XX Międzynarodowym Konkursie - Festiwalu "Musica Classica" w Moskwie (12 - 19 listopada 2016 roku). Kacper popisał się także swoim talentem na konkursach chopinowskich: w lutym br. (20-21) otrzymał I nagrodę na XIV Międzynarodowym Konkursie Chopinowskim w Antoninie, a w marcu (9 - 11)  na IV Międzynarodowym Podkarpackim Konkursie Chopinowskim  w Rzeszowie. Kolejnym szczęśliwym dniem okazał się 13 marca br. - na VIII Ogólnopolskim Konkursie Kameralnym w Katowicach - I miejsce otrzymali : Kacper Żaromski - fortepian i Jan Chłap - flet.

Zgodnie z życzeniem jurorów, podczas wczorajszego koncertu laureatów w Jasielskim Domu Kultury, Kacper Żaromski wykonał znakomicie Etiudę - Obraz D-dur op. 39 - Sergiusza Rachmaninowa.

Gratulujemy i życzymy kolejnych sukcesów.

Więcej informacji na temat XII Ogólnopolskiego Konkursu Młodych Instrumentalistów im. Stefanii Woytowicz w Jaśle, oraz listę nagrodzonych i wyróżnionych znajdą Państwo na stronie internetowej Jasielskiego Domu Kultury.

 

Łukasz Gaj - śpiewam od dziecka

Zofia Stopińska : W opublikowanej dzisiaj rozmowie z Panem, zapraszaliśmy na koncerty i festiwale organizowane przez Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej, a także do zwiedzania dworu i otaczającego go parku, bowiem jest to jedyna na świecie posiadłość , która zachowała się po wielkim Polaku, światowej sławy pianiście i kompozytorze. Jest Pan dyrektorem Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej. Teraz proszę Pana o rozmowę na temat drugiego, bardzo ważnego nurtu Pana działalności – ma Pan piękny  tenorowy głos, uczył się Pan śpiewu w pobliskim Tarnowie, a później na Akademii Muzycznej w Katowicach i od kilku lat jest Pan związany z Operą Wrocławską.

Łukasz Gaj : Przez osiem lat byłem etatowym solistą Opery Wrocławskiej. Półtora roku temu, kiedy podjąłem się kierowania Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej, zrezygnowałem z etatu, ale współpracuję w dalszym ciągu z Operą Wrocławską. Osiem lat, które spędziłem w Operze Wrocławskiej, to czas bardzo ważny dla mnie, wiele się tam nauczyłem, brałem udział w wielu premierach, wielu spektaklach, pracowałem z wieloma świetnymi dyrygentami i reżyserami. To są dla mnie bezcenne doświadczenia, które zaważyły na mojej artystycznej drodze, bo trafiłem do Opery Wrocławskiej zaraz po studiach.

Z. S. : Tak naprawdę, Pana artystyczna droga rozpoczęła się niedaleko stąd, bo w Tarnowie.

Ł. G. : Już od najmłodszych lat śpiewałem, brałem udział w różnych konkursach i festiwalach piosenki dziecięcej. Później rozpocząłem naukę w Szkole Muzycznej II stopnia w Tarnowie w klasie dr Alicji Płonki. Bardzo dużo zawdzięczam pani Alicji – chodzi tu nie tylko o naukę śpiewu. Proszę sobie wyobrazić – młody chłopak, z małej miejscowości, rozpoczyna naukę na kierunku wokalnym, zupełnie niepopularnym. Śpiewak operowy - w tych warunkach brzmiało wręcz egzotycznie. Pani Alicja zaszczepiła we mnie miłość do tego zawodu i rozwinęła tę pasję. Dzięki temu, że Szkoła Muzyczna w Tarnowie współpracuje również z Dębickim Towarzystwem Muzycznym – z panem Pawłem Adamkiem, mogłem już wtedy uczestniczyć w spektaklach operowych. Doświadczenia zdobyte dzięki pani Alicji i panu Pawłowi, były bezcenne i zaprocentowały bardzo szybko. Proszę mi wierzyć, że będąc uczniem szkoły muzycznej II stopnia, już miałem możliwość śpiewania w pełnych przedstawieniach operowych z udziałem orkiestry. Były takie opery Stanisława Moniuszki jak: „Hrabina” , „Jawnuta” czy „Verbum Nobile”. Wspominam z wielkim wzruszeniem partię Damazego w „Strasznym Dworze”. Udział w spektaklach wymienionych oper był bezcenny w dalszej nauce i pracy w operze.

Z. S. : Pewnie dzięki tym doświadczeniom, już jako student angażowany był Pan w wielu przedsięwzięciach muzycznych.

Ł. G. : Mój debiut zawodowy miał miejsce w Operze Śląskiej w Bytomiu  w „Łucji z Lamermoor” – Gaetano Donizettiego. Byłem wtedy na piątym roku studiów wokalno-aktorskich. Dzięki współpracy z Dębickim Towarzystwem Muzycznym i panem  Pawłem Adamkiem, zawsze byłem o krok dalej i oceniając te inicjatywy z perspektywy czasu, uważam je za bardzo ważne i cieszę się, że są do tej pory przez pana Pawła kontynuowane.

Z. S. : Każdy śpiewak, jeśli chce się rozwijać, powinien codziennie trochę poćwiczyć i ciągle poszerzać swój repertuar.

Ł. G. : Śpiewaka można porównać ze sportowcem. Cały czas trzeba utrzymywać formę. Nasz znakomity baryton Artur Ruciński powtarza zawsze; "Tyle dni ile odpoczywam – przez tyle muszę wracać do formy". Dlatego wszyscy śpiewacy powinni codziennie ćwiczyć, aby tę formę utrzymać na wysokim poziomie.

Z. S. : Pewnie nie jest łatwo godzić udział w spektaklach operowych i koncertach z kierowaniem Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej.

Ł. G. : Staram się to godzić. To jest zresztą powszechna praktyka. Wielu dyrektorów instytucji kultury, prowadzi także działalność artystyczną i nie odbywa się to kosztem instytucji, które prowadzą. Wręcz przeciwnie, są korzyści, bo można prowadzoną instytucję zawsze z sobą zabierać w każde miejsce do którego się wyjeżdża. Kiedy się spotykam z kolegami, dyrygentami, dyrektorami – mówię im o Centrum Paderewskiego, o urokliwym miejscu w którym się znajduje, zapraszam ich tutaj i to wszystko działa na korzyść Centrum Paderewskiego również.

Z. S. : Gdzie i kiedy możemy Pana w najbliższym czasie usłyszeć?

Ł. G. : Zapraszam serdecznie na „Rigoletto” do Opery Wrocławskiej  2 i 5 kwietnia. To są moje najbliższe spektakle.

Z Łukaszem Gajem rozmawiała Zofia Stopińska 21 marca 2017 roku

Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej zaprasza

Zofia Stopińska : Zapraszam Państwa dzisiaj do niezwykłego miejsca, które wprawdzie znajduje się poza granicami województwa podkarpackiego, ale urzeka swoim pięknem i muzyką, która rozbrzmiewa tam często. To dwór i otaczający go park w Kąśnej Dolnej – część posiadłości Ignacego Jana Paderewskiego. Wielki Polak, pianista i kompozytor mieszkał tu przez kilka lat na przełomie XIX i XX wieku. Dzisiaj mieści się tam Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej – najprężniej działająca instytucja kultury w regionie tarnowskim. Jest to znany w całej Polsce, a także poza granicami kraju ośrodek koncertowy oraz miejsce pamięci I. J. Paderewskiego. O działalności Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej rozmawiam z dyrektorem panem Łukaszem Gajem.                          

Łukasz Gaj: Od półtora roku jestem dyrektorem Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej. To jedyna zachowana posiadłość Mistrza Paderewskiego na świecie.

Z. S. : Zanim weszłam do dworu, przechodziłam przez park, który go otacza i zauważyłam, że ten park jest o wiele większy niż kilkanaście lat temu. Wiele się zmieniło w otoczeniu dworu.

Ł. G. : Kiedy rozpoczynałem tutaj pracę, jednym z głównych moich założeń było, aby infrastruktura wokół dworu była jak najbardziej przyjazna dla melomanów i turystów, którzy tutaj przyjeżdżają. Dwór i otoczenie zapełniają się gośćmi, kiedy odbywają się tutaj koncerty, ale chciałbym, aby to miejsce żyło również pomiędzy koncertami, żeby można było tutaj przyjechać odpocząć, poczytać książkę, posłuchać śpiewu ptaków, delektować się ciszą i niepowtarzalną atmosferą, która tutaj panuje. Ducha Paderewskiego czuje się w tym miejscu. Aby ono żyło na co dzień, potrzebna jest budowa infrastruktury. Potrzebne są alejki, ławeczki, różne altany na terenie parku. Staram się moje zamierzenia realizować.                                                                                                                               Centrum Paderewskiego znajduje się na terenie Gminy Ciężkowice, ale naszym organizatorem jest Starostwo Powiatowe w Tarnowie. Wszystko jest na dobrej drodze, aby nasze Centrum było współprowadzone przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Ministerstwo zwróciło uwagę na Centrum Paderewskiego i weźmie je pod swoją opiekę. Odczytuję to jako wyraz troski Ministerstwa o to miejsce, ale także to wielki sukces Centrum Paderewskiego i Starostwa Powiatowego, że udało nam się pozyskać Ministerstwo do współprowadzenia.

Z. S. : Duch Ignacego Jana Paderewskiego czuwa nad tym miejscem. Coraz piękniejsze jest otoczenie dworu, robicie także wszystko, aby jego wnętrze przypominało czasy, kiedy Mistrz tutaj przebywał.

Ł. G. : Trzy pomieszczenia przeznaczyliśmy na muzeum po Ignacym Janie Paderewskim. Znajdują się tam różne meble z epoki i przedmioty, które niezbędne były do pracy, wypoczynku i podróży. Na ścianach jest dużo fotografii, a także listów i dokumentów pisanych lub podpisanych przez Mistrza. Są także przedmioty, które należały do Ignacego Jana Paderewskiego.  Największym skarbem, który tutaj posiadamy jest fortepian, który Paderewski zakupił specjalnie do dworu w Kąśnej, ćwiczył na nim, grał i przy nim komponował.

Z. S. : Ten instrument nie służy już do celów koncertowych i jest tylko eksponatem.

Ł. G. : Tak, ale mam w planie i zrobię wszystko, aby na 2018 rok, w którym przypada 100. Rocznica odzyskania niepodległości przez Polskę, doprowadzić instrument do takiego stanu, aby nagrać na nim płytę z utworami Ignacego Jana Paderewskiego. Mam nadzieję, że uda mi się to zrealizować.                    Mamy jeszcze kilka eksponatów, które należały do Ignacego Jana Paderewskiego. Jest ostrzałka do ołówków, której używał. Jest coś w rodzaju kserokopiarki, a służyło do kopiowania nut – to bardzo nowoczesne w pod koniec XIX wieku urządzenie, także należało do Mistrza  Paderewskiego. Najlepszą pamiątką po Ignacym Paderewskim jest dwór i otaczający go park z aleją lipową oraz staw. Po zakupie majątku i przyjeździe do Kąśnej Dolnej – Mistrz wprowadził tutaj wiele innowacji : elektryczność, kanalizację, centralne ogrzewanie – to wszystko znalazło się w tym regionie dzięki Paderewskiemu.

Z. S. : Kiedy Ignacy Jan Paderewski w latach 1897 – 1903 mieszkał w Kąśnej Dolnej, gdy tylko był w domu, z pewnością codziennie w salonie dworu rozbrzmiewała muzyka. Na dobre, muzyka powróciła do dworu dopiero w ostatnim dziesięcioleciu XX wieku.

Ł. G. : Regularne koncerty zaczęły się odbywać w 1996 roku, kiedy to legendarna dyrektor śp. Anna Knapik, wraz z wybitnym skrzypkiem Vadimem Brodskim zainicjowali Festiwal „Bravo Maestro”. To był przełomowy czas dla Centrum Paderewskiego, bo środowisko muzyczne zwróciło wówczas szczególną uwagę na to miejsce. Tak jest do tej pory – Festiwal „Bravo Maestro”, czy „Mistrzowskie wieczory”, które są organizowane w Kąśnej, przykuwają uwagę środowiska muzycznego z całej Polski, przez to, że gromadzą wybitnych wykonawców muzyki klasycznej i jest to bardzo ważne, że zawsze bardzo chętnie przyjmują zaproszenia i możemy tu gościć wielkie gwiazdy muzyki klasycznej.  Formuła Festiwalu „Bravo Maestro” była od samego początku dwuletnia – na przemian z „Mistrzowskimi wieczorami”. Co roku natomiast odbywa się Festiwal „Tydzień talentów”.

Z. S. : Wymienione imprezy są kilkudniowe, ale w pozostałych miesiącach także odbywają się tu koncerty.

Ł. G. : Mamy także całoroczny cykl „Koncerty u Paderewskiego”, który zaczynamy przeważnie w marcu, a kończymy 11 listopada – zawsze w rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę.  W każdym miesiącu organizujemy jeden koncert – 26 marca w Kościele pw. Świętego Ducha w Żabnie, odbędzie się Koncert Pasyjny, podczas którego zostanie wykonane „Stabat Mater” Giovanniego Battisty Pergolesiego. Stwierdziliśmy, że to wspaniałe dzieło najlepiej zabrzmi we wnętrzu świątyni. Już od kwietnia zapraszamy do Centrum Paderewskiego - do Letniej Sali Koncertowej, dobrze znanej melomanom. Koncerty będą bardzo różnorodne i interesujące. W najbliższym czasie poinformujemy  Państwa o szczegółach.  Oprócz tego współpracujemy z wieloma szkołami muzycznymi, które organizują sobie tutaj różne warsztaty i recitale, koncerty dyplomowe, koncerty pedagogów – dlatego w Centrum Paderewskiego coś się dzieje.

Z. S. : Ponieważ jest Pan śpiewakiem, pewnie częściej niż przed laty, odbywają się w Kąśnej Dolnej koncerty muzyki wokalnej, które gromadzą zwykle większą publiczność niż formy instrumentalne.

Ł. G. : To jest oczywiste, że muzyka wokalna jest najbliższa mojemu sercu i rzeczywiście do tej pory było tak, że w Centrum Paderewskiego mało było koncertów wokalnych. Staram się też trzymać proporcje i planuję dwa lub trzy koncerty wokalne, w tym cyklu rocznym, bo melomani tego oczekują i te koncerty są przyjmowane bardzo ciepło.

Z. S. : Większość koncertów odbywa się w pomieszczeniach dworu.

Ł. G. : Tutaj odbywają się recitale i koncerty kameralne, natomiast duże koncerty odbywają się w letniej Sali Koncertowej. Jest to stodoła zaadoptowana na salę koncertową. Jest to sala na 350 osób i wszystkie duże koncerty, nawet symfoniczne odbywają się w tej letniej Sali koncertowej. W ubiegłym roku mieliśmy w tej sali koncert Orkiestry Filharmonii Zabrzańskiej.

Z. S. : Część pomieszczeń dworu zostało przeznaczonych na biura Centrum Paderewskiego. Dzięki temu można go codziennie zwiedzać.

Ł. G. : Rzeczywiście biura są w Centrum Paderewskiego, tutaj zawsze można przyjść, zwiedzić, zawsze jest otwarte, a w niedziele wstęp jest wolny – także zachęcam, szczególnie wiosną, kiedy jest piękna pogoda i wszystko w parku budzi się do życia.                                                     

Zapraszam serdecznie do śledzenia naszej strony internetowej i profilu na facebooku, bo w tej chwili, to jest najszybsze źródło informacji. Prowadzimy go na bieżąco i zamieszczamy wszystkie informacje dotyczące Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej i jego działalności.

Z Łukaszem Gajem rozmawiała Zofia Stopińska 21 marca 2017 roku.

Andrejs Osokins - Dedication

Andrejs Osokins jest jednym z najbardziej cenionych pianistów łotewskich.

Obecnie mieszka w Londynie. Jest laureatem wielu prestiżowych konkursów fortepianowych: w Leeds, Artura Rubinsteina, Long - Thibaud i Królowej Elżbiety.

Urodzony w 1984 roku naukę gry na fortepianie rozpoczął w wieku 5 lat. Po ukończeniu studiów na Łotewskiej Akademii Muzycznej i zdobyciu stypendium federacji Yamaha, przeniósł się do Londynu i tam podjął naukę na Trinity College of Music. W 2008 roku podjął studia na Royal Academy of Music.

Zdobywa nagrodę Lilian Davies i Piano Recital Prize Christiana Carpentera a w czerwcu 2011 uzyskał tytuł Master of Arts in Performance.

Na płycie zostały utrwalone nagrania twórców epoki romantyzmu : Roberta Schumanna i Franza Liszta.

Krążek otwiera Romans Fis - dur Schumanna, napisany zimą roku 1839 a dedykowany rok później edycji lipskiej oficyny Breikopfa i Hartla  hrabiemu Heinrichowi II Reus - Kostritz.

Fantazję C - dur op. 17 Schumann zaczął pisać w roku 1836, kiedy to wskutek intryg Friedricha Wiecka był przekonany, że związek z Klarą nie będzie miał żadnej przyszłości. Wydaną Fantazję C- dur (1839 r.) zadedykował jednak nie Klarze tylko Franciszkowi Lisztowi.

Jako adresat Schumannowskiej dedykacji, Franciszek Liszt czuł się bardzo usatysfakcjonowany. Węgierski pianista cenił bardzo tę kompozycję i chętnie ją wykonywał. Wyrażając słowa głębokiego uznania wielokrotnie powtarzał : „Dzieło bardzo szlachetne, godne Beethovena"

W  zamian Liszt zadedykował Schumannowi Sonatę h - moll S. 178.

Kompozycja ta powstała na przestrzeni lat 1849 - 1853, w latach szczytowej dojrzałości kompozytora.

Zupełnie inne oblicze węgierskiego kompozytora ujawniają dwie fortepianowe miniatury, których pierwowzorami były pieśni wokalne o niezwykle lirycznym wyrazie. Jedna z nich to Nokturn z trzyczęściowego cyklu  Liebestramume z roku 1850 (S. 541), będący fortepianową transkrypcją pieśni " Oh Lieb, so lang du lieben kannst" do słów mało znanego poety Ferdinanda Freiligratha.

Liebeslied S. 566 jest transkrypcją pieśni Widmung Roberta Schumanna.

Niniejsza płyta prezentuje utwory, które łączy specyficzna oś dedykacji i wzajemnych powiązań, ukształtowanych przez zaprzyjaźnionych genialnych muzyków romantyzmu.

Warto prześledzić te muzyczne związki w niezwykle świadomej interpretacji Andrejsa Osokinsa

Spis utworów :

Robert  Schumann

Romans Fis - dur op. 28 No. 2 Einfach

Fantazja C - dur op. 17 :

I Durchaus phantastisch und leidenschaftlich vorzutragen

II Masig. Durchaus energisch

III Langsam getragen. Durweg leise zu halten

Franz Liszt

Liebestraume S.541/3. Oh Lieb, so lang du lieben kannst

Sonata h - moll S.178

Franz Liszt/Robert Schumann

Liebeslied S. 566. Widmung op.25 nr. 1

Andrejs Osokins - fortepian

DUX,DUX 0984, DUX 2016

Rezyser nagrania : Małgorzata Polańska, Marcin Domżał

Płytę poleca Państwa uwadze Anna Stopińska - Paja

Wiosenna Edycja Krośnieńskich Spotkań Teatralnych

W Krośnie muzyka klasyczna rozbrzmiewa najczęściej w Zespole Szkół Muzycznych im. I.J. Paderewskiego. Warto także odwiedzić stronę internetową tej szkoły i zapoznać się  m.in. z osiągnięciami jej uczniów na różnych muzycznych konkursach ogólnopolskich i regionalnych. 

Wielu milośników muzyki klasycznej interesuje się także teatrem i dlatego postanowiłam opublikować program Wiosennej Edycji Krośnieńskich Spotkań Teatralnych, organizowanych już po raz XXXIX przez Regionalne Centrum Kultur Pogranicza w Krośnie.

Album "QUO VADIS" - dwie nominacje do Fryderyka

Album z oratorium "Quo vadis" Feliksa Nowowiejskiego został nominowany przez Akademię Fonograficzną do nagrody "Fryderyk 2017" w dwóch kategoriach : Album roku muzyka chóralna, oratoryjna i operowa oraz Najwybitniejsze Nagranie Muzyki Polskiej. W obu kategoriach nominowano po 5 albumów płytowych.

Album z "Quo vadis" jest w sprzedaży od 7 lutego 2017 roku. Warto podkreślić, że jest to pierwsze studyjne nagranie "Quo vadis" Feliksa Nowowiejskiego.  Album został przygotowany z okazji Roku Nowowiejskiego.

W nagraniu udział wzięli: Aleksandra Kurzak - sopran (Ligia), Artur Ruciński - baryton (Apostoł Piotr), Rafał Siwek - bas (Przywódca Pretorianów), Sebastian Szumski - baryton (Kantor), Arkadiusz Bialic - organy, a także Górecki Chamber Choir przygotowany przez Włodzimierza Siedlika oraz Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej im. Feliksa Nowowiejskiego pod dyrekcją Piotra Sułkowskiego.

Oparte na motywach najsłynniejszej polskiej powieści oratorium "Quo vadis" Feliksa Nowowiejskiego, premierę miało w 1909 roku w Amsterdamie, a do 1939 roku doczekało się około dwustu wykonań w salach koncertowych całego świata, stając się, mimo niezwykłych wymagań w dziedzinie obsady, jednym z najpopularniejszych dzieł tego rodzaju w okresie międzywojennym. Feliks Nowowiejski, urodzony w warmińskim Barczewie organista, kompozytor, pedagog i organizator życia muzycznego, twórca ponad setki różnorodnych dzieł muzycznych, w tym - być może najsławniejszej - melodii do "Roty", jest patronem Filharmonii Warmińsko - Mazurskiej w Olsztynie. W jubileuszowym roku swego patrona (140.rocznica urodzin), zespół postanowił przypomnieć jego najsłynniejsze dzieło oratoryjne. Pieczołowicie dobrana obsada, świetne przygotowanie orkiestry i udział krakowskiego chóru Górecki  Chamber Choir, gwarantowały powodzenie tego projektu.

Nagranie zrealizowano w Sali Koncertowej Filharmonii Warmińsko - Mazurskiej w Olsztynie w sierpniu i listopadzie 2016 roku. Wydawcą albumu jest DUX  (DUX 1327/1328). Reżyserami nagrania są: Małgorzata Polańska i Marcin Guz.

Piątkowe wieczory w Filharmonii Podkarpackiej

Wypełniająca salę publiczność, bardzo długo oklaskiwała wykonania utworów, które złożyły się na koncert zatytułowany "Marzyciel muzyki", który odbył się 17 marca 2017r  w Filharmonii Podkarpackiej. Część pierwszą wypełnił III Koncert fortepianowy c-moll op. 37 - L.van Beethovena - wspaniałe dzieło, którym kompozytor żegna epokę Haydna i Mozarta. Skomponowane u progu XIX wieku dzieło zapowiada okres romantyzmu. Do wykonania partii solowych w tym utworze zaproszony został Thomas Duis - wyśmienity niemiecki pianista, profesor i przez pewien czas Rektor (2004-2012) Wyższej Szkoły Muzycznej Saar. Grał wspaniale od pierwszej do ostatniej nuty wzbudzając podziw publiczności. Solista nawiązał świetny kontakt  orkiestrą i dyrygentem, co także przyczyniło się do znakomitego efektu końcowego. Pierwszą część zakończył bis solisty, natomiast w części drugiej pole do popisu mieli Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej i wybitny polski dyrygent Wojciech Rajski. IV Symfonia d-moll op. 120 Roberta Schumanna, kreowana przez dyrygującego z pamięci  maestro Wojciecha Rajskiego będzie z pewnością długo w Rzeszowie wspominana, bowiem publiczność była zachwycona, a orkiestra i dyrygent zadowoleni z wykonania. Oklaski trwały długo, a dyrygent kilkakrotnie wracał na estradę, aby podziękować publiczności.

24 marca o godz. 19:00 rozpocznie się w Filharmonii Podkarpackiej kolejny koncert abonamentowy. Tym razem Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Podkarpackiej  dyrygował będzie Miłosz Kula - młody dyrygent, muzykolog i klarnecista - absolwent wrocławskich uczelni, zatrudniony na stanowisku asystenta w Akademii Muzycznej we Wrocławiu. Solistką będzie Paulina Kaczmarczyk - znakomita oboistka, z wielkim zamiłowaniem uprawiająca także muzykę kameralną i współpracująca z wieloma wybitnymi polskimi zespołami jako muzyk orkiestrowy. Zbliżający się wieczór zatytułowany został " Z lekkością i wigorem". Uzasadnia ten tytuł już pierwszy utwór Uwertura  do opery "Dyrektor teatru" KV 486 - W. A. Mozarta, tryskająca wigorem i bogactwem pomysłów instrumentacyjnych. Drugi utwór - Koncert obojowy D-dur - R. Straussa daje pole do popisu przede wszystkim instrumentowi solowemu. Został on skomponowany na przelomie 1945/46 roku,  za namową oboisty słynnej Orkiestry Filadelfijskiej i pokazuje wszystkie możliwości techniczne i brzmieniowe oboju. Na zakończenie usłyszymy II Symfonię c-moll - P. Czajkowskiego. Dzieło powstało w 1872 roku w Kamionce pod Kijowem - stąd nic dziwnego, że w każdej z czterech części kompozytor sięga po ukraińskie melodie ludowe.

 Filharmonia Podkarpacka zaprasza.

Zwycięstwo Kwartetu "Le Quattro Stagioni"

W dniach 17 - 19 marca br. we Wrocławiu odbył się XXXV Ogólnopolski Konkurs Zespołów Kameralnych.

Z ogromną satysfakcją informujemy, że  w Kategorii III, w gronie 15 zespołów z całej Polski - Kwartet skrzypcowy "Le Quattro Stagioni" z Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych im. Artura Malawskiego w Przemyślu, zajął I miejsce.

Zespół wystapił w składzie : Konstancja Bukojemska, Anna Szamli, Katarzyna Baszak i Anna Bodziak. Sukces skryzpaczek był możliwy, dzięki wytężonej pracy całego Kwartetu oraz prowadzącej zespół Pani mgr. Magdalenie Betleji.

Wszystkim serdecznie gratulujemy!

Organizatorami  Konkursu są: Stowarzyszenie Polskich Artystów Muzyków, Centrum Edukacji Artystycznej i Państwowa Szkoła Muzyczna II stopnia we Wrocławiu. Ogólnopolski Konkurs Zespołów Kameralnych Szkół Muzycznych II stopnia odbywa się co dwa lata.

Sukces Kwartetu "Le Quattro Stagioni"

W dniach 17 - 19 marca br. we Wrocławiu odbywał się XXXV Ogólnopolski Konkurs Zespołów Kameralnych.

Z ogromną satysfakcją pragniemy poinformować, że Kwartet skrzypcowy "Le Quattro Stagioni", działający w Zespole Państwowych Szkół Muzycznych im. Artura Malawskiego w Przemyślu, zajął I miejsce.

"Le Quattro Stagioni" tworzą: Katarzyna Baszak, Konstancja Bukojemska, Anna Bodziak i Anna Szamli . Zespół prowadzi Pani mgr. Magdalena Betleja.

Gratulujemy !

 

Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej zaprasza

"Stabat Mater" - Giovanniego Battisty Pergolesiego zabrzmi w niedzielę 26 marca podczas Wieczoru Pasyjnego w kościele pw. Ducha Świętego w Żabnie. Dzieło Pergolesiego zostanie opowiedziane głosami sopranistki Iwony Sochy i mezzosopranistki  Anny Boruckiej oraz Chóru "Ars Cantandi" Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu pod kierownictwem Anny Grabowskiej-Borys. Basso continuo zrealizuje Mirella Malorny. Artystom towarzyszyć będą Kameralistki Con Affetto.

Początek koncertu o godz.18.00. Wstęp wolny.

"Stabat Mater" ukazuje mękę i śmierć Jezusa z perspektywy cierpienia jego Matki. Dzieło przedwcześnie zmarłego genialnego kompozytora do dziś wykonuje się w całym chrześcijańskim świecie w czasie Wielkiego Postu. Utwór jest ostatnim kompletnym dziełem Giovanniego Battisty Pergolesiego.

Subskrybuj to źródło RSS