Zofia Stopińska

Zofia Stopińska

email Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

YOUNG ARTS MASTERCLASS

30.06 - 11.07.2019 KROSNO

TURNUS PIERWSZY 30.06 - 05.07.2019 

Jakub Jakowicz - skrzypce (Uniwersytet Muzyczny Fryderyka Chopina w Warszawie, Polska)

Barnabas Kelemen - skrzypce (The Ferenc Liszt Academy of Music, Węgry)

Piero Massa - altówka (Conservatorio Statale di Musica E. R. Duni, Włochy)

Anna Barnaś - wiolonczela ( Akademia Muzyczna im. Karola Szymanowskiego w Katowicach, Polska

TURNYS DRUGI O5 - 11.07.2019

Andrzej Grabiec - skrzypce (Katherine G. McGovern College of the Arts at the University of Houston, USA)

Szymon Krzeszowiec - skrzypce (Akademia Muzyczna im. Karola Szymanowskiego w Katowicach, Polska)

Yuri Zhislin - altówka ( Royal College of Music, Wielka Brytania)

Mats Lidström - wiolonczela (Royal Academy of Music, Wielka Brytania)

YOUNG ARTS MASTERCLASS to nowa jakość edukacji muzycznej w Polsce! Łączymy ze sobą tradycyjne dla kursów mistrzowskich doskonalenie solowego repertuaru, z radością współpracy w orkiestrze kameralnej. Stawiamy na jakość, otwartość na nowe aspekty muzyki oraz praktyczne podejście do nauczania i rozwoju artystycznego.

U nas nie tylko będziesz miał okazje doskonalić swój warsztat gry na instrumencie, ale też nauczyć się jak radzić sobie z wymaganiami jakie stawia przed młodym artystą świat!

Wiecej informacji na http://youngarts.pl/pl/kursy/

Profil kursów na FB:

https://www.facebook.com/YoungArtsMasterclass/

Informacje na temat Festiwalu Young Arts:

http://youngarts.pl/pl/festiwal/

Profil na FB:

https://www.facebook.com/fundacjayoungarts/

 

Krzysztof Polnik wśród laureatów I miejsca Konkursu w Klingenthal

Międzynarodowy Konkurs Akordeonowy w Klingenthal to najtrudniejszy i najbardziej wymagający konkurs akordeonowy na świecie.

I konkurs ten w kategorii do lat 18 WYGRYWA!!! Krzysztof Polnik, pokonując? reprezentantów Serbii, Bośni i Hercegowiny, Rosji, Niemiec, Słowacji, Chin i Francji, równocześnie w najgodniejszy sposób reprezentując naszą szkołę, miasto i Polskę.?
Wielka radość i satysfakcja!?
Praca z tak znakomitym artystą to czysta przyjemność.?

Dariusz Baszak - nauczyciel Krzysztofa Polnika, dyrektor Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych w Przemyślu

GRATULUJEMY SERDECZNIE KRZYSZTOFOWI ORAZ PANU DARIUSZOWI BASZAKOWI !!!  ŻYCZYMY KOLEJNYCH SUKCESÓW!!!

Inauguracja Muzycznego Festiwalu w Łańcucie

           Wspaniałym koncertem zespołu The King’s Singers został zainaugurowany 11 maja 2019r., w sali balowej łańcuckiego Zamku 58. Muzyczny Festiwal w Łańcucie.
           To jeden z najlepszych zespołów wokalnych na świecie działający od 1 maja 1968r. przez sześciu absolwentów King’s College. W ubiegłym roku Królewscy Śpiewacy świętowali 50-lecie działalności. Zespół koncertował na wszystkich kontynentach oprócz Afryki, już dwukrotnie występował podczas łańcuckich Festiwali i był entuzjastycznie przyjmowany. Tak też było wczoraj w Łańcucie.
           Na długie brawa i owacje na stojąco Zespół sobie zasłużył proponując publiczności bardzo różnorodny program w najlepszym pod każdym względem wykonaniu: idealnej intonacji, brzmieniu i dykcji, a wszystko sposób bardzo naturalny. Od pierwszego utworu Artyści nawiązali kontakt z publicznością.
           Pomimo, że koncert był prowadzony przez pana Adama Rozlacha, popularnego dziennikarza PR i krytyka muzycznego, King’s Singersi pokazali, że są także znakomitymi i dowcipnymi konferansjerami swoich koncertów.
           Program łańcuckiego koncertu można podzielić na trzy ogniwa: w pierwszym słuchaliśmy mistrzowskich prezentacji utworów nieco lżejszego kalibru - jak chociażby tradycyjnej pieśni „I love my love” czy „When she loved me” Randy Newmana w aranżacjach Philipa Lawsona (byłego członka zespołu), później zabrzmiały perełki muzyki klasycznej – m.in. Johannesa Brahmsa, Edwarda Elgara, renesansowe madrygały Orlanda di Lasso zakończyły pierwszą część wieczoru. W części drugiej znalazły się dwa złożone z kilku części utwory: „Tuoll on mun kultani” w arr. Boba Chilcott’a oraz „Rakastava” Jeana Sibeliusa. Publiczość była tak zachwycona, że każdą część nagradzała gromkimi brawami. Wieczór zakończyły oczywiście bisy, a później członkowie zespołu spotkali się z publicznością w jadalni nad bramą przez którą przechodzi się do sali balowej i podpisywali płyty, rozmawiali, pozowali do zdjęć.
           Kunsztu zespołu The King’s Singers ani atmosfery panującej w sali balowej łańcuckiego Zamku nie da się opisać słowami. Trzeba było tam po prostu być. Cudowny pod każdym względem wieczór.
           Mają Państwo taką okazję, bowiem koncert zostanie powtórzony dzisiaj (12 maja) o godz. 15:00. Polecam gorąco, może są jeszcze resztki biletów.

Kolejne koncerty 58. Muzycznego Festiwalu w Łańcucie rozpoczną się od 18 maja 2019 roku.

Zofia Stopińska

Inauguracja Muzycznego Festiwalu w Łańcucie

           Wspaniałym koncertem zespołu The King’s Singers został zainaugurowany 11 maja 2019r., w sali balowej łańcuckiego Zamku 58. Muzyczny Festiwal w Łańcucie.
          To jeden z najlepszych zespołów wokalnych na świecie działający od 1 maja 1968r., a utworzony został przez sześciu absolwentów King’s College. W ubiegłym roku Królewscy Śpiewacy świętowali 50-lecie działalności. Zespół koncertował na wszystkich kontynentach oprócz Afryki, już dwukrotnie występował podczas łańcuckich Festiwali i był entuzjastycznie przyjmowany. Tak też było wczoraj w Łańcucie.
           Na długie brawa i owacje na stojąco Zespół sobie zasłużył proponując publiczności bardzo różnorodny program w najlepszym pod każdym względem wykonaniu: idealnej intonacji, brzmieniu i dykcji, a wszystko wykonane zostało w sposób bardzo naturalny. Od pierwszego utworu Artyści nawiązali kontakt z publicznością.
           Pomimo, że koncert był prowadzony przez pana Adama Rozlacha, popularnego dziennikarza PR i krytyka muzycznego, King’s Singersi pokazali, że są także znakomitymi i dowcipnymi konferansjerami swoich koncertów.
           Program łańcuckiego koncertu można podzielić na trzy ogniwa: w pierwszym słuchaliśmy mistrzowskich prezentacji utworów nieco lżejszego kalibru - jak chociażby tradycyjnej pieśni „I love my love” czy „When she loved me” Randy Newmana w aranżacjach Philipa Lawsona (byłego członka zespołu), później zabrzmiały perełki muzyki klasycznej – m.in. Johannesa Brahmsa, Edwarda Elgara, a renesansowe madrygały Orlanda di Lasso zakończyły pierwszą część wieczoru. W części drugiej znalazły się dwa złożone z kilku części utwory: „Tuoll on mun kultani” w arr. Boba Chilcott’a oraz „Rakastava” Jeana Sibeliusa. Publiczość była tak zachwycona, że każdą część nagradzała gromkimi brawami. Wieczór zakończyły oczywiście bisy, a później członkowie zespołu spotkali się z publicznością w jadalni nad bramą przez którą przechodzi się do sali balowej i podpisywali płyty, rozmawiali, pozowali do zdjęć.
          Kunsztu zespołu The King’s Singers ani atmosfery panującej w sali balowej łańcuckiego Zamku nie da się opisać słowami. Trzeba było tam po prostu być. Cudowny pod każdym względem wieczór.
           Mają Państwo taką okazję, bowiem koncert zostanie powtórzony dzisiaj (12 maja) o godz. 15:00. Polecam gorąco, może są jeszcze resztki biletów.

Kolejne koncerty 58. Muzycznego Festiwalu w Łańcucie rozpoczną się od 18 maja 2019 roku.

Zofia Stopińska

Z muzyką poprzez wieki – od renesansu do klasycyzmu

Uprzejmie informujemy, że w dniach 20-21 maja 2019 roku w Państwowej Szkole Muzycznej I st. w Leżajsku, Miejskim Centrum Kultury w Leżajsku i Muzeum Ziemi Leżajskiej przy Starostwie Powiatowym odbędzie się XII Ogólnopolski Festiwal Muzyki Dawnej w Leżajsku pod hasłem “Z muzyką poprzez wieki – od renesansu do klasycyzmu”.

ORGANIZATORZY
Państwowa Szkoła Muzyczna I st. w Leżajsku
Fundacja Wspierania Edukacji Artystycznej w Sokołowie Małopolskim WSPÓŁPRACA
Miejskie Centrum Kultury w Leżajsku
Muzeum Ziemi Leżajskiej

Przesłuchania, prezentacje i koncerty:
• Państwowa Szkoła Muzyczna I st. w Leżajsku ul. Mickiewicza 31, 37-300 Leżajsk
• Muzeum Ziemi Leżajskiej ul. Mickiewicza 20a, 37-300 Leżajsk

Komisja Konkursowa

Przewodniczący: dr hab. Marek Stefański Akademia Muzyczna w Krakowie

Jurorzy: dr Katarzyna Drogosz Akademia Muzyczna w Katowicach
mgr Urszula Buda Uniwersytet Rzeszowski Zespół Szkół Muzycznych nr 1 w Rzeszowie
mgr Grzegorz Wziątka Państwowa Szkoła Muzyczna I st. w Leżajsku Państwowa Szkoła Muzyczna I i II st. w Stalowej Woli

Ramowy Harmonogram XII Ogólnopolskiego Festiwalu Muzyki Dawnej Leżajsk 2019

20.05.2019 - Państwowa Szkoła Muzyczna I st. w Leżajsku • 10.00 - Próby akustyczne - Tura I (kolejność według programu) • 11.00 - Przesłuchania konkursowe - Tura I •

12.00 - Próby akustyczne - Tura II (kolejność według programu) • 13.00 - Przesłuchania konkursowe - Tura II • --- przerwa obiadowa --- •

15.00 - Próby akustyczne - Tura III (kolejność według programu) • 16.00 - Przesłuchania konkursowe - Tura III

20.05.2019 - Muzeum Ziemi Leżajskiej • 16.45 - Przesłuchania konkursowe - Tura III /c.d./

20.05.2019 - Klasztor OO. Bernardynów  • 19.00 - Prezentacja Organów Leżajskich - dr hab. Marek Stefański

21.05.2019 - Muzeum Ziemi Leżajskiej • 8.00 - Próby akustyczne - Tura IV (kolejność według programu) • 9.00 - Przesłuchania konkursowe - Tura IV

21.05.2019 - Państwowa Szkoła Muzyczna I st. w Leżajsku • 8.00 - Próby akustyczne - Tura V (kolejność według programu) • 10.00 - Przesłuchania konkursowe - Tura V •

11.30 - Próby akustyczne - Tura VI (kolejność według programu) • 12.30 - Przesłuchania konkursowe - Tura VI • --- przerwa obiadowa ---

21.05.2019 - Muzeum Ziemi Leżajskiej • 13.00 - Próby akustyczne - Tura VII (kolejność według programu) • 15.00 - Przesłuchania konkursowe Tury VII •

16.00 - Próby akustyczne - Tura VIII (kolejność według programu) • 16.30 - Przesłuchania konkursowe Tury VIII

21.05.2019 - Muzeum Ziemi Leżajskiej • 18.00 - GALA FINAŁOWA o Koncert Laureatów o Ogłoszenie wyników i wręczenie nagród

Recital fortepianowy Michała Babiarza w JDK

Osobowość ukryta w dźwiękach

Gościem 96. Studni Kulturalnej JDK będzie niezwykle utalentowany pianista i kompozytor Michał Babiarz, który zabierze wszystkich obecnych czarodziejski w świat muzyki. Koncert w wykonaniu młodego laureata wielu konkursów pianistycznych w kraju i zagranicą odbędzie się w Jasielskim Domu Kultury 17 maja br. (piątek) godz.17.00. Wstęp wolny.

Program recitalu:
- J.S Bach - Preludium i fuda F-dur DWK II
- L. v. Beethoven - Sonata f- moll op.57 „Appassionata”
- F. Liszt - Rapsodia węgierska nr.12
- F. Chopin - Polonez As-dur op.53
- I. Strawiński - Pietruszka

Czas trwania: 1 godzina 15 minut

Michał Babiarz jest absolwentem Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Lutosławskiego w Jaśle, w klasie fortepianu Jadwigi Błażowskiej. W latach 2013-2015 uczęszczał do Państwowej Szkoły Muzycznej I i II st. im. B. Rutkowskiego w Krakowie, a obecnie uczy się w Prywatnej Szkole Muzycznej II stopnia w Jaśle.
W konkursach pianistycznych uczestniczył od dziecka. Od 2017 roku zaczął brać udział w ogólnopolskich i międzynarodowych konkursach kompozytorskich, prezentując utwory o charakterze klasycznym i sonorystycznym.
Jego najważniejsze osiągnięcia w konkursach kompozytorskich to: w 2017 r. wyróżnienie i najwyższa punktacja (głównej nagrody nie przyznano) w Konkursie Kompozytorskim w ramach VII Festiwalu Współczesnej Muzyki Dziecięcej i Młodzieżowej „Srebrna Szybka” w Krakowie za utwór „Mała suita preludiów” na fortepian oraz - w 2018 r. - I miejsce ex aequo w XIX Ogólnopolskim Konkursie Kompozytorskim UFM w Warszawie dla uczniów szkół muzycznych II stopnia za utwór „Music thrillers” na flet i fortepian.
Za działalność muzyczną otrzymał jednorazowe Stypendium Artystyczne Jerzego „Dudusia” Matuszkiewicza, a podczas ceremonii wręczania stypendiów wykonał własną kompozycję dedykowaną fundatorowi - wariacje na temat muzyki Matuszkiewicza do filmu „Zaklęte rewiry”.
Ponadto, Michał Babiarz jest laureatem około 40 konkursów pianistycznych o randze regionalnej, ogólnopolskiej i międzynarodowej. Zorganizował i wykonał liczne recitale oraz koncertował m.in. w Żelazowej Woli, Krakowie, Jeleniej Górze i Płocku.
Jego najważniejsze osiągnięcia pianistyczne ostatnich lat to:
2019 r.: I miejsce w kat. III (do 20 lat), fortepian w XIV OKMI w Jaśle.
2018 r.: III miejsce w I Przeglądzie Pianistycznym „Józef Hofmann In Memoriał” w Krakowie.
2017 r: I miejsce w X Konkursie Pianistycznym im. Ireny Rolanowskiej w Krakowie; II miejsce i nagroda specjalna w postaci koncertu w ramach Małopolskiej Akademii Talentów w Łącku w Międzynarodowym Konkursie Młodych Pianistów „Chopin pod Wawelem” w Krakowie.
2016 r.: II miejsce i nagroda specjalna stowarzyszenia „Porta Musicea” w II Ogólnopolskim Konkursie Młodych Pianistów „Chopin pod Wawelem” w Krakowie; III miejsce w VII Chopinowskim Turnieju Pianistycznym im. Haliny i Ludwika Stefańskich w Krakowie; I miejsce w Płockim Konkursie Muzyki Współczesnej; I miejsce w Międzynarodowym Konkursie Muzyki Współczesnej „Srebrna szybka” w Krakowie.
er

Strachy i czary

Rok Moniuszkowski

          „Publiczność płakała ze wzruszenia, szalała z zachwytu, każde słowo trafiało wprost do znękanych serc, obmywało je we łzach gorącej miłości do ojczyzny” – pisała prasa po premierze opery Stanisława Moniuszki pt. „Straszny dwór”, która miała miejsce 28 września 1865 roku w Warszawie. To tak zaniepokoiło cenzurę, że po trzech spektaklach dzieło zdjęto z afisza. Za życia Moniuszko już go nie zobaczył i nie usłyszał.

          W Roku Moniuszkowskim Zespół Opery Krakowskiej przygotował to znakomite dzieło z największą starannością. Bo też Moniuszko, jak pisze w programie Andrzej Kosowski „napisał wybitną muzycznie operę do doskonale przygotowanego libretta oraz połączył wątek komediowy z akcentami narodowymi.” Autor libretta Jan Chęciński, uznany literat, przyjaciel Moniuszki, za podpowiedzią kompozytora, zwrócił uwagę na tomik „Starych gawęd i obrazów” K. W. Wójcickiego, szczególnie na „Gawędę dworzan w baszcie nad bronią. Straszny dwór” i tak powstał tekst wyjątkowy, „pomysłowy, muzycznie wdzięczny, z wierszem płynnym, słowem ciętym i w charakterze trafnym...”

           „Straszny dwór” uważany za operę komiczną, w krakowskiej inscenizacji zaczyna się całkiem poważnie i dramatycznie. Na scenie pojawiają się szarzy, połamani, zgnębieni wojną żołnierze, może powstańcy styczniowi, bez cienia radości i nadziei. Jak w teatrze Kantora... Ten wstrząsający zabieg przekonuje, zastanawia, każe zamyślić się nad sensem każdej wojny, powstania czy rewolucji. Ale gdy Ojczyzna w potrzebie...

           Nie po raz pierwszy podziwiam reżysera Laco Adamika za wyważone proporcje między wartościami ideowymi, programowymi dzieła a jego artystyczną realizacją, za szacunek do tradycji i – do partytury. I jeszcze ma to dzieło przemawiać do współczesnego odbiorcy... Zaiste, karkołomne, trudne zadanie, z którego reżyser wywiązał się bardzo dobrze.

          Jestem zachwycony ostatnią krakowską inscenizacją „Strasznego dworu.” Świetny dobór solistów – wspaniałe głosy, przekonująca gra aktorska, czytelne słowa, perfekcyjna dykcja, intonacja, frazowanie, lekkość interpretacji... Widać i słychać, że artyści czują się w swoich rolach swobodnie i ich wykonanie sprawia im prawdziwą radość i satysfakcję.

          Byłem na spektaklu 4 maja 2019 roku. Podziwiałem wzruszające interpretacje Moniki Korybalskiej (Jadwiga), Eweliny Wiśnieckiej (Hanna), Tomasza Kuka (Stefan), Bartosza Urbanowicza (Zbigniew), Adama Szerszenia (Miecznik). Szczególne uznanie kieruję do wykonawców ról niesłusznie nazywanych drugoplanowymi: Magdaleny Barylak (Cześnikowa), Wołodymyra Pańkiwa (Skołuba), Krzysztofa Kozarka (Damazy), Pawła Szczepanka (Grześ), Anny Gajdzik-Krzyżanowskiej (Stara niewiasta) i Kamili Mędrek-Żurek (Marta). Wszak to one dodają smaku, soli i pieprzu, zwłaszcza w operze komicznej! Do tego chóry - rewelacyjne, cudownie brzmiące, starannie przygotowane przez Ewę Bator i Jacka Mentla, wdzięczna choreografia Przemysława Śliwy, balet przygotowany przez Elenę Korpusenko, oszczędna scenografia i kostiumy Barbary Kędzierskiej, nastrojowe światło, precyzyjnie grająca orkiestra pod dyrekcją Piotra Wajraka – wszystko to dopełniało całości dzieła, urzekającego atmosferą polskości, wzajemnej miłości i szacunku. Co współczesnym daj Boże!

          Z zainteresowaniem obejrzałem na Antresoli Opery Krakowskiej wystawę „Stanisław Moniuszko na scenie Opery Krakowskiej” oraz na IV piętrze cykl dwunastu litografii inspirowanych „Śpiewnikami domowymi” St. Moniuszki, których autorką jest Joanna Tumiłowicz, matematyk, plastyk, recenzent muzyczny.

           A ja jestem dumny, że na scenie Opery Krakowskiej znakomicie prezentują się artyści, którzy swoją muzyczną edukację rozpoczynali w Rzeszowie. W operze „Straszny dwór” St. Moniuszki czołowe role grają: Paweł Skałuba (Stefan) i Bartosz Urbanowicz (Zbigniew), a w operze „Beata”, także St. Moniuszki, występuje Paula Maciołek (Dorota).

Andrzej Szypuła

Mistrzowie batuty i smyczka

AB 10 maja 2019r. PIĄTEK, godz. 19:00

ORKIESTRA SYMFONICZNA FILHARMONII PODKARPACKIEJ
MAREK PIJAROWSKI – dyrygent
JANUSZ WAWROWSKI – skrzypce

Program:
G. Rossini – Uwertura do opery „Włoszka w Algierze”
E. Lalo – Symfonia hiszpańska d-moll op. 21
J. Brahms – I Symfonia c-moll op.68

Po tryskającej humorem i energią Uwerturze do młodzieńczej opery Gioacchino Rossiniego (1792 - 1868) "Włoszka w Algierze" zabrzmi najcenniejsza pozycja w dorobku Hiszpana Eduarda Lalo (1823 – 1892). To Symfonia hiszpańska op. 21 dająca duże możliwości wirtuozowskiego popisu zarówno solowych skrzypiec, jak i orkiestry, która szczególnie interesującą partią może poszczycić się w finałowym Rondzie z efektownym użyciem perkusji i pizzicatami smyczków "quasi gitara". W programie koncertu znajdzie się także pierwsza z czterech symfonii, jakie odnaleźć można w spuściźnie Johannesa Brahmsa (1833 - 1897) . "Nie masz pojęcia – pisał niemiecki kompozytor w liście do przyjaciela – jakie to fatalne uczucie słyszeć za sobą kroki olbrzyma! Tym „olbrzymem” był Beethoven. Mimo iż Brahms zarzekał się, że nigdy nie skomponuje symfonii, to jednak podjął wyzwanie po wielkim poprzedniku komponując pierwsze swoje dzieło tego gatunku - Symfonię c - moll. Słychać w niej wyraźnie znamiona beethovenowskiego stylu - logikę konstrukcji i emocjonalną głębię.

Ars et Gloria

Koncert w 200. Rocznicę Urodzin Stanisława Moniuszki

          Zachwycona rzeszowska publiczność gorącymi oklaskami nagradzała wykonawców nadzwyczajnego uroczystego koncertu, który miał miejsce w niedzielę 5 maja 2019 roku w sali dużej Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego w Rzeszowie, dokładnie w dniu 200. Urodzin wielkiego twórcy naszej polskiej opery narodowej, Stanisława Moniuszki.

           Wystąpili laureraci III Międzynarodowego Konkursu Wokalnego „Ars et Gloria”, który miał miejsce w dniach 2-6 stycznia 2019 roku w Akademii Muzycznej w Katowicach: Justyna Bujak – sopran, Roksana Wardenga – mezzosopran, Piotr Brożek – tenor, David Roy – baryton, Jakub Szmidt – bas i ks. Paweł Sobierajski - baryton, zarazem konfernasjer koncertu, który z wielką swadą opowiadał o losach rodzinnych i muzycznych bohatera wieczoru Stanisława Moniuszki, ubarwiając spotkanie celnymi anegdotami. Ks. dr hab. Paweł Sobierajski jest cenionym śpiewakiem, pedagogiem Akademii Muzycznej w Katowicach.

           Podczas koncertu w serdecznym, ciepłym nastroju słuchaliśmy świetnych wykonań pieśni: „Znaszli ten kraj”, „Krakowiaczek”, „Prząśniczka”, a także arii z oper: „Verbum nobile”, „Hrabina”, „Halka”, „Straszny dwór”. Solistom towarzyszyła Orkiestra Filharmonii Podkarpackiej im. A. Malawskiego w Rzeszowie pod dyrekcją Maestro Sławomira Chrzanowskiego, która z iście szlachecką fantazją zagrała także Uwerturę do opery „Verbum nobile”, Tańce góralskie z opery „Halka” i na koniec Mazura z opery „Straszny dwór”.

           Mienił się cały ten nadzwyczajny koncert różnymi kolorami muzycznych wrażeń i nastrojów, od pełnych ducha religijnych, patriotycznych zamyśleń, sielskich dumek po dziarskie rytmy, pełne radości i nadziei. Oby nam i dzisiaj ich nie brakowało!

          Ponadczasowa wartość muzyki St. Moniuszki, to patriotyczny duch polskiego narodu, jaki w niej pobrzmiewa, miłość do Boga i Ojczyzny, do tradycji, rodzimej kultury, która budzi serca, daje poczucie tożsamości i narodowej wspólnoty, pozwalającej przetrwać trudne czasy z nadzieją na lepsze jutro. Pisał Adam Mickiewicz: „Płomień rozgryzie malowane dzieje, skarby mieczowi spustoszą złodzieje, pieśń ujdzie cało.”

          Cele Konkursu „Ars et Gloria”, czyli „Sztuka i chwała”, to właśnie ukazanie tych dwóch wielkich wartości narodu polskiego, jakimi są: sztuka i chwała Boża, nieodłącznie ze sobą związane z dziejami naszej Ojczyzny. To zarazem promowanie i popularyzowanie sakralnej literatury wokalnej wśród młodych wykonawców, a także wspieranie ich w dalszym kształceniu i artystycznym rozwoju.

          Jednym z jurorów Konkursu była prof. Marta Wierzbieniec, dyrektor Filharmonii Podkarpackiej im. A. Malawskiego w Rzeszowie, która zaprosiła laureatów Konkursu na koncert do Rzeszowa. Świetny to był pomysł, albowiem obok jakże ciekawych artystycznych prezentacji mogliśmy zobaczyć i usłyszeć utalentowanych, ambitnych młodych śpiewaków, którzy z wielką pasją i oddaniem podejmują pałeczkę pokoleń, godną takich znakomitych artystów, jak Marcella Sembrich-Kochańska, Antonina Kawecka, Bogdan Paprocki czy Andrzej Hiolski. Życzymy im radości i szczęścia na dalszej artystycznej drodze.

Andrzej Szypuła

Vivat Moniuszko!

20 lat dębickich oper

           „Verbum nobile” – to właśnie ta wdzięczna opera Stanisława Moniuszki zachwycała dębicką publiczność i przybyłych gości w uroczysty dzień 3 Maja 2019 roku w pięknie odremontowanym Domu Kultury „Mors” w Dębicy. Nie brakło miejscowych władz, parlamentarzystów, licznie zgromadzonych miłośników sztuki muzycznej.

           To właśnie tą operą w 2000 roku rozpoczął się dębicki fenomen operowy, który trwa do dziś. 20 spektakli operowych, to wyczyn nie lada! Wiem, ile to kosztuje pracy, zaangażowania, nerwów, czy wszystko pójdzie dobrze. A jednak udało się i wszystko wskazuje na to, że uda się dalej.

          Z racji 200. rocznicy urodzin Stanisława Moniuszki przypadającej 5 maja 2019 roku, największego, obok Chopina, twórcy polskiej muzyki narodowej, warto przypomnieć dzieła operowe tego twórcy zrealizowane w ciągu minionego 20-lecia przez Dębickie Towarzystwo Muzyczno-Śpiewacze, oczywiście, przy jakże znaczącym wsparciu sponsorów, władz, miłośników sztuki: „Verbum nobile”, „Flis”, „Straszny dwór”, „Halka”, „Hrabina”, „Jawnuta”, „Nowy Don Kichot, czyli sto szaleństw”, „Halka”. A jeszcze opery J. Stefaniego, G. Verdiego, G. Bizeta, G. Rossiniego, G. Donizettiego, W.A. Mozarta, J. Straussa... W ciągu 20 lat wystąpiło 1315 wykonawców, 70 solistów, miało miejsce 139 spektakli - w Dębicy, Mielcu, Krośnie, Łańcucie, Jarosławiu, Zawierciu, Tarnowie, Świeradowie Zdroju, Iwoniczu Zdroju, Nowym Sączu, Myszkowie. Spektakle obejrzało blisko 100 tys. osób. Dorobek zaiste wspaniały, godny najwyższego szacunku i uznania!

          „Verbum nobile – słowo szlacheckie – dali sobie przed laty dwaj przyjaciele, pan Serwacy i pan Marcin, że jedyne ich dzieci, Zuzia – córka pana Serwacego i
Michał – syn pana Marcina, kiedy dorosną, pobiorą się” – czytam w programie. Wszelako intryga rozwija się, chwilami dramatycznie, ale, jak to w komicznych operach bywa, rzecz kończy się optymistycznie, młodzi pobiorą się i będą żyć długo i szczęśliwie. Do tego uśmiechnięta, wesoła muzyka, sielankowy ton tekstu bardzo podobają się publiczności. Ileż tu sarmackiego obyczaju, różnych ludzkich emocji, ale i modlitwy do Boga i Matki Najświętszej, która łączy wszystkie stany.

           W jubileuszowym spektaklu w Dębicy wystąpili utalentowani i ambitni artyści: Joanna Zaucha - Zuzia, Tomasz Furman - (Stanisław) Michał, Jan Michalak - pan Serwacy, Lepolod Stawarz - pan Marcin, Józef Wilczyński - Bartłomiej, Alicja Płonka - Guwernantka, Sylwia Wojnar - Ciocia, s. Agnieszka Łuszczyńska - s. Antoniusza, s. Katarzyna Kłębokowska - s. Kasjana, s. Katarzyna Sikora - s. Felicjana, Jan Maślanka - Ogrodnik. W spektaklu grają także: Karolina Pawula - Zuzia, Grzegorz Rubacha – (Stanisław) Michał, Zbigniew Tryka – Bartłomiej. Siostry Służebniczki Bogurodzicy Niepokalanie Poczętej z dębickiego zgromadzenia grały wspaniale – po prostu samych siebie! A dzieci pod ich opieką i kierunkiem budziły szczere wzruszenie publiczności.

           Ponadto wystąpił Chór Parafii Matki Bożej Anielskiej w Dębicy i Mielecka Grupa Wokalna, Balet Zespołu Pieśni i Tańca „Gryfici” w Dębicy, dzieci z Ochronki Sióstr Służebniczek w Dębicy, Orkiestra Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych w Dębicy i ich Gości pod dyrekcją Pawła Adamka, niezmordowanego organizatora i animatora dębickich oper, prezesa Towarzystwa Muzyczno-Śpiewaczego w Dębicy.

          Ostatnia premiera „Verbum nobile” zachwyciła mnie pomysłem reżyserskim Jakuba Bulzaka, scenografią Wacława Jałowca, świetnymi kostiumami Ireny Lewickiej, nie zapominając o pracach stolarskich Jana Kosińskiego i dekoratorskich Zdzisława Jachyma, realizacji światła przez Piotra Cynara i Krzysztofa Czernię, realizacji akustycznej Sergiusza Smolnickiego i inspicjentkach w osobach Lidii Kolbusz, Anny Magdoń, Agnieszki Soleckiej i Karoliny Szymaszek. Wszystkich życzliwie wspiera kierownik Domu Kultury „Mors” w Dębicy Dawid Pikor.

          Opera „Verbum nobile” wystawiona 1 stycznia 1861 roku na deskach Teatru Wielkiego w Warszawie była dla kompozytyora ucieczką od dramatyzmu dnia codziennego, od trudnych lat ojczyźnianej niewoli, a także serdecznym wzruszeniem i pocieszeniem dla udręczonych rodaków. W dębickim spektaklu w sielski obrazek dawnej Polski, z dworkiem z napisem roku urodzin Moniuszki: 1819, z kapliczką Matki Bożej, ochronką, wiejskim płotem, kwiatami, pianiem koguta, jakże pięknie i nastrojowo wpisują się romantyczne tony stylizowanych pieśni wybranych ze „Śpiewników domowych” St. Moniuszki, arii, scen zbiorowych w wykonaniu artystów profesjonalnych i nie tylko, wszystkich owładniętych szczerą miłością i uwielbieniem dla Stanisława Moniuszki i jego twórczości, który polską tradycję i kulturę wszystkich stanów dawnej Polski podniósł do rangi wielkiej sztuki, coraz bardziej znanej i podziwianej na całym świecie, podobnie jak muzyka wielkiego Fryderyka Chopina.

             A i dla nas, Polaków, niechże będzie ona zaczynem ku odnowie naszej polskiej, narodowej kultury, która tak często schodzi na manowce. Albowiem, jak pisał sam Stanisław Moniuszko: „A to, co jest narodowe, krajowe, miejscowe, co jest echem dziecinnych naszych przypomnień, nigdy mieszkańcom ziemi, na której się urodzili i wzrośli, podobać się nie przestanie.”

           Chwała oddanym animatorom dębickiego fenomenu operowego! Niechże trwają i rozwijają się nadal jak najpiękniej!

Andrzej Szypuła

Subskrybuj to źródło RSS