Zofia Stopińska

Zofia Stopińska

email Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

PIAZZOLA, FERRER • LOS PAJAROS PERDIDOS • PRZĄDKA

Wiesław Prządka Quinteto Tango Nuevo to zespół stworzony przez najwybitniejszego polskiego bandoneonistę, zafascynowanego muzyką i postacią Astora Piazzolli. Kompozycje argentyńskiego wirtuoza łączą w sobie elementy muzyki klasycznej, współczesnej, jazzu i tanga. Piazzolla do współpracy dobierał zawsze najlepszych wykonawców z różnych środowisk muzycznych. Właśnie w ten sposób powstał zespół Wiesława Prządki, gdzie na skrzypcach gra koncertmistrz Filharmonii Poznańskiej, Marcin Suszycki, na fortepianie Rafał Karasiewicz, wszechstronny pianista, wyspecjalizowany w muzyce teatralnej, jazzie i bluesie. Marek Piątek to gitarzysta, świetnie czujący się w prawie wszystkich gatunkach muzycznych, ale najbardziej kochający brazylijską sambę i bossa novę, a kontrabasista Zbigniew Wrombel jest żywą legendą polskiego jazzu. Niniejszy album to pierwsza produkcja Wiesław Prządka Quinteto Tango Nuevo. Pojawia się ona w roku 2021, w którym obchodzimy stulecie urodzin argentyńskiego mistrza.


DUX 1752                                                   Total time: [50:59 ]
Astor Piazzolla
Michelangelo ‘70
1. Michelangelo ‘70   [2:55]

Astor Piazzolla
Invierno Porteno
2. Invierno porteno   [6:04]

Astor Piazzolla
Verano Porteno
3. Verano porteno   [6:14]

Astor Piazzolla
Milonga del Angel
4. Milonga del angel   [6:10]

Astor Piazzolla
La Muerte del Angel
5. La muerte del angel   [3:16]

Astor Piazzolla & Horacio Ferrer
Balada para un loco
6. Balada para un loco   [4:56]

Astor Piazzolla & Horacio Ferrer
Los pájaros perdidos
7. Los pájaros perdidos   [3:38]

Astor Piazzolla
Soledad
8. Soledad   [8:08]

Astor Piazzolla
Concierto para Quinteto
9. Concierto para quinteto   [9:20]

Wykonawcy:
Wiesław Prządka Quinteto Tango Nuevo
Wiesław Prządka /bandoneon/
Marcin Suszycki /skrzypce/
Rafał Karasiewicz /fortepian/
Marek Piątek /gitara/
Zbigniew Wrombel /kontrabas/
Gosha Kowalinska /wokale/

Podkarpacki Festiwal Organowy 2022

         Po raz 32. w podkarpackich świątyniach, dawnych i nowych, lecz zawsze pięknych, zabrzmi muzyka organowa i z towarzyszeniem organów. Tegoroczny kalendarz koncertów to sześć miejscowości w różnych częściach południowo-wschodniej Polski, dwanaście muzycznych wieczorów oraz trzynastu artystów, którzy zechcą podzielić się z podkarpacką publicznością swoją sztuką. Zapraszamy serdecznie do udziału w koncertach, do wspólnego przeżywania muzyki najwyższej próby twórczej i wykonawczej.

          Festiwal dofinansowano z budżetu Województwa Podkarpackiego oraz Gminy Miasto Rzeszów. Partnerami organizatora – Fundacji Promocji Kultury i Sztuki ARS PRO ARTE – są: Powiat Strzyżowski, PCKiT w Wiśniowej oraz WATKEM. Patronat medialny nad wydarzeniem objęli: Radio Rzeszów, Radio Via, Radio Fara oraz Nowiny.

Dyrektorem Festiwalu jest Marek Stefański.

Kalendarz koncertów:
16 lipca / 18:00 / Jarosław, Opactwo
Józef Serafin – organy

17 lipca / 20:00 / Rzeszów, Katedra NSPJ
Michaela Káčerková – organy

24 lipca / 17:00 / Lutcza, kościół Wniebowzięcia NMP (drewniany)
Błażej Musiałczyk – organy
Paulina Tkaczyk – klawesyn

30 lipca / 18:00 / Jarosław, Opactwo
Andrzej Chorosiński – organy

31 lipca / 19:30 / Rzeszów, kościół św. Krzyża
Luigi Ratti – organy

07 sierpnia / 20:00 / Rzeszów, Katedra NSPJ
Marek Stefański – organy
Koncert połączony z promocją płyty Organy Katedry Rzeszowskiej

13 sierpnia / 18:00 / Jarosław, Opactwo
Roman Perucki – organy
Maria Perucka – skrzypce

13 sierpnia / 19:00 / Stara Wieś, bazylika Jezuitów
Bogdan Narloch – organy

14 sierpnia / 16:00 / Ropczyce, Sanktuarium
Roman Perucki – organy
Maria Perucka – skrzypce

14 sierpnia / 17:30 / Chmielnik Rzeszowski, Sanktuarium
Mariusz Ryś – organy
Piotr Kusiewicz – tenor

15 sierpnia / 18:00 / Rzeszów-Zalesie, kościół Wniebowzięcia NMP
Józef Kotowicz – organy
Magdalena Ziaja-Dobrowolska – sopran

21 sierpnia / 20:00 / Rzeszów, Katedra NSPJ
Filipe Veríssimo – organy

Organizator: Fundacja Promocji Kultury i Sztuki ARS PRO ARTE

Lwowska skrzypaczka Lidiya Futorska zachwyciła rzeszowską publiczność

        Świetny koncert odbył się 10 czerwca 2022 roku w sali koncertowej Filharmonii Podkarpackiej. Program wypełniły piękne, wzruszające utwory: niezwykle dramatyczna Chaconne na orkiestrę smyczkową (2005) z Polskiego Requiem Krzysztofa Pendereckiego, skomponowana na wieść o śmierci jednego z największych autorytetów XX wieku – papieża Jana Pawła II, liryczny, przepojony romantycznym duchem Koncert skrzypcowy a-moll op. 6 (1919) ukraińskiego kompozytora Wiktora Kosenki oraz słynne Bolero Maurice Ravela, będące niezwykłą wizją hiszpańskiego tańca ludowego.
        Partie solowe w Koncercie skrzypcowym Kosenki wspaniale wykonała Lidiya Futorska i zachwyciła publiczność, stąd po długiej owacji artystka wykonała na bis arcytrudną miniaturę „Muzykant” Iwana Karabycia, ukraińskiego kompozytora żyjącego w latach 1945 – 2002.
Proponuję Państwu spotkanie z panią Lidiyą Futorską, zarejestrowane przed koncertem. Dodam, że Artystka po raz pierwszy wystąpiła w Rzeszowie i był to także jej pierwszy koncert z towarzyszeniem polskiej orkiestry symfonicznej, chociaż na swoim koncie ma wiele koncertów w całej Europie. Artystka występowała kilka razy w Polsce jako kameralistka.

        Proponuję, aby przybliżyć czytelnikom Klasyki na Podkarpaciu Koncert skrzypcowy a-moll, który w Filharmonii Podkarpackiej zabrzmi po raz pierwszy i postać Wiktora Kosenki, kompozytora tego dzieła, także mało znanego w Polsce.

        To prawda. To jest bardzo ciekawa postać i bardzo mi bliska. Przekonałam się o tym podczas pracy nad tym koncertem oraz innymi Wiktora Kosenki, bo mam ich sporo w programie. Zrozumiałam, że bardzo mi odpowiadają zarówno styl, jak i charakter tej muzyki, poczułam z nią bliską więź. Dzięki temu nabrałam pewności, że dobrze gram te utwory i propaguję je, gdzie tylko mogę.
        Z pewnością zainteresuje Państwa fakt, że Wiktor Kosenko nie urodził się, tak jak napisane jest w większości encyklopedii i przewodników muzycznych, w Sankt Petersburgu na terenie Imperium Rosyjskiego, ale  w Warszawie. Świądczą o tym dokumenty, które po raz pierwszy przedstawiono w czasie II Międzynarodowej Naukowo-Praktycznej Konferencji "Wiktor Kosenko i Borys Liatoszyński - ich doba i kultura XXI wieku", która odbyła się  24 i 25 listopada 2021 roku w Kijowie. Tę informację potwierdził także pan Volodymyr Mudryk, dyrektor Mieszkania-muzeum Wiktora Kosenki w Kijowie, z którym jestem w stałym kontakcie. Również w Warszawie W
iktor Kosenko studiował u wybitnych nauczycieli Michaiła Sokołowskiego i Iryny Miklaszowskiej. Jednak większość życia spędził w Żytomierzu, a później mieszkał w Kijowie. Tam też teraz znajduje się wspomniane Mieszkanie-muzeum Wiktora Kosenki, w którym zgromadzone są pamiątki po tym wielkim kompozytorze. Klimat jego muzyki jest bardzo europejski, ale chociaż nie używał cytatów z ukraińskiego folkloru, czuje się w jego muzyce ukraińskiego ducha.
        Koncert skrzypcowy a-moll op. 6 Wiktora Kosenki, który gram w Rzeszowie, uważany jest za jeden z najlepszych ukraińskich koncertów skrzypcowych. Jest to wprawdzie utwór jednoczęściowy, ale bez trudu można w nim wyodrębnić trzy części. W części środkowej kompozytor wykorzystał temat z przepięknej miniatury „Marzenia” op. 4 na skrzypce i fortepian. Oba utwory skomponowane zostały w 1919 roku po pierwszych spotkaniach z przyszłą żoną kompozytora. Stąd emanują szczęściem i serdecznością.
        Mam także w repertuarze Sonatę na skrzypce i fortepian op. 18 Wiktora Kosenki, którą także bardzo często gram podczas recitali. Grałam ją niedawno w Słowacji i ostatnio we Lwowie. Sonata jest późniejszym dziełem, Kosenko skomponował je w 1927 roku, ale czuję w niej także więź z Koncertem skrzypcowym.
Koncert skrzypcowy jest obszernym dziełem, bo trwa w sumie około 25 minut. Jest bardzo zróżnicowany, mnóstwo w nim różnorodnych barw, co daje wykonawcy duże pole do poszukiwań klimatu, charakteru muzyki oraz wirtuozowskiego popisu.

                                     LIdiya Fotorska - skrzypce, Orkiestrą Filharnonii Podkarpackiej dyryguje Miłosz Kula, fot. Filharmonia Podkarpacka im. Artura Malawskiego w Rzeszowie

Lidia Futorska koncert

        Jest Pani Lwowianką z urodzenia i w tym mieście spędziła Pani dzieciństwo i lata młodzieńcze. Pochodzi Pani także z muzycznej rodziny.

         Tak, chociaż ojciec nie jest muzykiem, pomimo, że jest bardzo utalentowany, ma piękny głos, ale nie jest zawodowym muzykiem. Natomiast mama jest skrzypaczką i pedagogiem. Pracuje w Lwowskiej Średniej Specjalnej Muzycznej Szkole im. S. Kruszelnickiej, znanej jako „Szkoła Talentów”. Aktualnie kieruje Wydziałem Skrzypiec w tej szkole, jest świetną nauczycielką z ponad 40-letnim stażem pedagogicznym. Wielu jej wychowanków to słynni skrzypkowie, laureaci słynnych konkursów muzycznych.

         Mama była pierwszą Pani nauczycielką.

          To prawda, chociaż rozpoczynając naukę w szkole muzycznej przez pierwsze lata uczyłam się w klasie Volodymyra Kociuruby, później pracowałam z mamą i dopiero w ostatnich latach średniej szkoły muzycznej trafiłam do profesora Georgija Pawlija i w jego klasie ukończyłam Lwowską Państwową Akademię Muzyczną im. Mykoły Łysenki.

          Studiowała Pani także pod kierunkiem słynnej prof. Lidii Szutko.

          To były studia podyplomowe i uważam, że te studia także miały istotny wpływ na moją grę. Miałam nie tylko wielki zaszczyt pracować pod kierunkiem wybitnej Lidii Szutko, ale pani Profesor obdarzyła mnie swoją przyjaźnią, która trwa do dzisiaj. Często się spotykamy, rozmawiamy o muzyce, różnych wydarzeniach artystycznych i o życiu prywatnym.

          W czasie studiów brała Pani udział w konkursach skrzypcowych, które miały istotny wpływ na Pani karierę.

          Przyznam się, że nie lubię konkursów i już nawet jako dziecko niechętnie brałam w nich udział. Konkursy są jednak niezbędne dla młodych muzyków. Pierwszym ważnym konkursem był Międzynarodowy Konkurs Skrzypcowy im. Jaroslava Kociana w Czechach w 1994 roku. To było niedługo po otwarciu granic i dzięki temu mogliśmy pojechać na ten konkurs. Było to wielkie wydarzenia dla mnie i moich kolegów. Pamiętam, jak bardzo byliśmy wzruszeni, kiedy wśród flag państw, z których uczestnicy przyjechali na ten konkurs, zobaczyliśmy naszą ukraińską flagę.
          Byłam bardzo szczęśliwa, że otrzymałam w tym konkursie III nagrodę. To był istotny impuls do dalszej pracy, bo otrzymałam także propozycje koncertowe, a wkrótce także stypendium artystyczne prezydenta Ukrainy.
Chcę podkreślić, że w tych czasach nie było tak dużo konkursów, jak teraz i każda zdobyta nagroda była bardzo cenna. Później brałam udział z międzynarodowych konkursach im. Michela Stricharza we Lwowie i im. Mykoły Łysenki w Kijowie, a w czasie stażu artystycznego u prof. Konstantego Andrzeja Kulki w 2009 roku uczestniczyłam w Międzynarodowym Konkursie Skrzypcowym im. Vaclava Humla w Chorwacji i też byłam wśród finalistów.

         Jaki wpływ na Pani osobowość artystyczną miał staż artystyczny u prof. Konstantego Andrzeja Kulki?

          W 2007 roku rozpoczęłam ten staż u Profesora Kulki i jestem bardzo zadowolona, bo to był bardzo owocny pobyt. Bardzo dużo pracowałam, wiele się nauczyłam i przede wszystkim nabrałam wiary w swoje umiejętności. Uwagi profesora były bardzo cenne, ale najbardziej do mnie przemawiało, jak brał do rąk skrzypce i grał. Zawsze słuchałam i patrzyłam na jego ręce z zachwytem. Nie muszę w Polsce mówić, jak wybitnym jest artystą.
Byłam też stypendystką programu „Gaude Polonia”, przeznaczonego dla młodych twórców.

          Pani działalność toczy się co najmniej w dwóch nurtach.

          Występuję jako solistka z towarzyszeniem orkiestr, uwielbiam muzykę kameralną i często występuję z pianistami, natomiast z mężem Sergiuszem Chorowcem tworzymy duet skrzypcowo-akordeonowy i najczęściej występujemy z koncertami muzyki ukraińskiej.
          Najczęściej występuję na Ukrainie, ale grałam także na estradach koncertowych między innymi Polski, Słowacji, Austrii, Kanady, Węgier i Włoch.Staram się często grać w różnych miejscach, bo to jest także niezbędne w działalności artystycznej.

           W czasie pandemii działalność artystyczna była także mocno ograniczona?

           Owszem, był czas, kiedy instytucje kulturalne były zamknięte, ale myślę, że u nas wszystko szybciej wróciło do życia. Trochę inaczej jest z nauką w szkołach, bo ja także uczę gry na skrzypcach w tej samej szkole co mama i   pracowaliśmy w uczniami online. To prawda, że trudno porównywać naukę zdalną z bezpośrednim kontaktem z uczniem w klasie, zawsze to lepsze od całkowitego zawieszenia zajęć. W tym czasie urodziłam córeczkę i miałam przerwę w pracy artystycznej oraz pedagogicznej. Ale teraz już powróciłam do pracy.

           Mieszka Pani we Lwowie, w którym na szczęście jest o wiele spokojniej niż we wschodniej części Ukrainy.

           To prawda, że mamy spokojniej niż w Mariupolu czy Charkowie, gdzie są ciągłe bombardowania i walki, ale ciągle jesteśmy zagrożeni, prawie codziennie u nas także słyszymy syreny i alarmy trwają czasem nawet dwie albo trzy godziny. Jest niebezpieczeństwo, że w każdym momencie możemy zostać zbombardowani, ale żeby nie zwariować, to staramy się pracować i przynajmniej udawać, że jest normalnie. Filharmonia już jest otwarta – od kwietnia zaczęły się koncerty online, a wkrótce został otwarty balkon dla publiczności, bo w sali jest na widowni magazyn leków i środków pomocy humanitarnej. Zaczynają do nas także przyjeżdżać wykonawcy z zagranicy. Niedawno był dyrygent z Polski i skrzypaczka z Francji – byłam na tym koncercie i kilka rzędów na dole widowni było już opróżnionych i zajęła je publiczność
W szkole zaczęła się znowu nauka online, bo ze względu na alarmy, lepiej żeby dzieci były pod dobrą opieką i nie chodziły po ulicach. Jedynie egzaminy dyplomowe odbywają się na żywo. Mam nadzieję, że od września będziemy już pracować normalnie.

                                      Lidiya Futorska gra na bis utwór „Muzykant” Iwana Karabycia, fot. Filharmonia Podkarpacka im. Artura Malawskiego w Rzeszowie.

Lidia Futorska bis

           Chcę jeszcze zapytać o współpracę z Orkiestrą Filharmonii Podkarpackiej.

           Mogę powiedzieć, że Wiktor Kosenko ma szczęście, że pierwsze w Polsce wykonanie jego Koncertu skrzypcowego odbędzie się w Rzeszowie. Chcę powiedzieć, że na Ukrainie także rzadko jest ten utwór wykonywany, bo chyba 5 lat temu odbyło się duże tournée koncertowe i utwór ten był prezentowany między innymi w Charkowie, na Zaporożu i w Żytomierzu. W lutym tego roku, tuż przed rozpoczęciem wojny, wykonaliśmy to dzieło we Lwowie pod batutą Wołodymyra Sirenko, jednego z najwybitniejszych naszych dyrygentów.
           Bardzo się cieszę z zaproszenia dyrekcji Filharmonii Podkarpackiej i możliwości zaprezentowania tego utworu w Rzeszowie. Wiele radości sprawił mi fakt, że zarówno muzykom orkiestry, jak i dyrygentowi bardzo się spodobała ta muzyka. Zostałam tutaj bardzo miło przez wszystkich przyjęta i chcę za to serdecznie podziękować. Byłam już kilka razy prywatnie w Rzeszowie, ale w Filharmonii Podkarpackiej jestem po raz pierwszy, jest to także mój pierwszy występ w Polsce z towarzyszeniem orkiestry i mam nadzieję, że nie ostatni.

           Bardzo dziękuję za rozmowę i do zobaczenia.

           Ja również bardzo pani dziękuję za miłe spotkanie. Serdecznie pozdrawiam wszystkich, którzy będą czytać naszą rozmowę.

Zofia Stopińska

Towarzystwo Muzyczne w Przemyślu zaprasza na koncert

Towarzystwo Muzyczne w Przemyślu zaprasz na koncert, w którym wystąpią uczniowie Sekcji Instrumentów Strunowych ZPSM w Przemyślu z klas Leszka Suszyckiego, Anny Magdziak i Magdaleny Betlei z towarzyszeniem Przemyskiego Kwartetu Smyczkowego.

Wtorek 14 czerwca, godz. 18.00

Sala koncertowa Towarzystwa Muzycznego Rynek 5.

 W programie: A.. Vivaldi, J. S. Bach, J. Haydn, D. Szostakowicz, F. Sor, J. Vinas. M. Giuliani.


Wstęp wolny!

XXXI Międzynarodowy Festiwal Muzyki Organowej i Kameralnej w Leżajsku

19 czerwca 2022 r., godz: 21:00 (niedziela) Inauguracyjny koncert plenerowy :

Orkiestra Koncertowa Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego.

Dyrygenci: ppłk Marcin Ślązak – kierownik Orkiestry Koncertowej RZAWP, mjr Dariusz Kaczmarski

Soliści: Natalia Winnik – mezzosopran, Maciej Gronek – tenor, Jan Kierdelewicz – bas, Katarzyna Soja – narracja

Bazylika OO. Bernardynów:

20 czerwca 2022r., godz: 19:00, (poniedziałek)

Część organowa: prof. Józef Serafin

Część kameralna: „Jerycho” zespół muzyki dawnej w składzie:
Paweł Szczyciński, Maciej Królikowski, Wawrzyniec Dąbrowski, Mateusz Grzyb, Stanisław Szczyciński, Rafał Kanowski
Bartosz Izbicki (kierownictwo) – lira korbowa, fidel, portatyw, fisharmonia

27 czerwca 2022r., godz: 19:00, (poniedziałek)

Część organowa: Bogdan Narloch

Część kameralna: Krakowskie Trio Stroikowe w składzie: Marek Mleczko – obój, Roman Widaszek – klarnet, Paweł Solecki – fagot

4 lipca 2022r., godz: 19:00 (poniedziałek)

Część organowa: Arkadiusz Bialic

Część kameralna: Kwartet smyczkowy - Żeleński String Quartet w składzie:
Jadwiga Bialic, Katarzyna Jawor, Anna Migdał-Chojecka, Alicja Gach

11 lipca 2022r., godz: 19:00 (poniedziałek)

Część organowa: Julian Gembalski

Część kameralna: Zespół Ultra Musicam, pod kier. Karola Lipińskiego-Brańki
w składzie: Magdalena Witczak – sopran, Karol Lipiński-Brańka – skrzypce, Maciej Kłopocki – wiolonczela, Agnieszka Wesołowska – klawesyn

18 lipca 2022r., godz: 19:00 (poniedziałek)

Część organowa: Roman Perucki

Część kameralna: Monika Paluch – fortepian

25 lipca 2022r., godz: 19:00 (poniedziałek)

Część organowa: Jaroslav Tuma (Czechy)

Część kameralna: Jadwiga Skwierz-Sakakibara – sopran, Mariusz Drzewicki – fortepian

1 sierpnia 2022r., godz: 19:00 (poniedziałek)

Część organowa: Tomasz Głuchowski

Część kameralna: Capella Thoruniensis

Filip Wroniszewski (altówka/viola)
Maciej Śmietański (altówka/viola)

8 sierpnia 2022r., godz: 19:00 (poniedziałek)

Część organowa: Jakub Woszczalski

Część kameralna: AchDuo w składzie: Aleksander Pankowski vel Jankowski – gitara, Noemi Hańczyk – harfa

XXXI Międzynarodowy Festiwal Muzyki Organowej i Kameralnej w Leżajsku

 

19 czerwca 2022 r., godz: 21:00 (niedziela) Inauguracyjny koncert plenerowy :

Orkiestra Koncertowa Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego.

Dyrygenci:ppłk Marcin Ślązak – kierownik Orkiestry Koncertowej RZAWP mjr Dariusz Kaczmarski

Soliści: Natalia Winnik – mezzosopran, Maciej Gronek – tenor, Jan Kierdelewicz – bas, Katarzyna Soja – narracja

 

Bazylika OO. Bernardynów:

20 czerwca 2022r., godz: 19:00, (poniedziałek)

Część organowa: prof. Józef Serafin

Część kameralna: „Jerycho” zespół muzyki dawnej w składzie:
Paweł Szczyciński, Maciej Królikowski, Wawrzyniec Dąbrowski, Mateusz Grzyb, Stanisław Szczyciński, Rafał Kanowski
Bartosz Izbicki (kierownictwo) – lira korbowa, fidel, portatyw, fisharmonia

27 czerwca 2022r., godz: 19:00, (poniedziałek)

Część organowa: Bogdan Narloch

Część kameralna: Krakowskie Trio Stroikowe w składzie: Marek Mleczko – obój, Roman Widaszek – klarnet, Paweł Solecki – fagot

4 lipca 2022r., godz: 19:00 (poniedziałek)

Część organowa: Arkadiusz Bialic

Część kameralna: Kwartet smyczkowy- Żeleński String Quartet w składzie:
Jadwiga Bialic, Katarzyna Jawor, Anna Migdał-Chojecka, Alicja Gach

11 lipca 2022r., godz: 19:00 (poniedziałek)

Część organowa: Julian Gembalski

Część kameralna: Zespół Ultra Musicam, pod kier. Karola Lipińskiego-Brańki
w składzie: Magdalena Witczak – sopran, Karol Lipiński-Brańka – skrzypce, Maciej Kłopocki – wiolonczela, Agnieszka Wesołowska – klawesyn

18 lipca 2022r., godz: 19:00 (poniedziałek)

Część organowa: Roman Perucki

Część kameralna: Monika Paluch – fortepian

25 lipca 2022r., godz: 19:00 (poniedziałek)

Część organowa: Jaroslav Tuma (Czechy)

Część kameralna: Jadwiga Skwierz – Sakakibara – sopran, Mariusz Drzewicki – fortepian

1 sierpnia 2022r., godz: 19:00 (poniedziałek)

Część organowa: Tomasz Głuchowski

Część kameralna: Capella Thoruniensis

Filip Wroniszewski (altówka/viola)
Maciej Śmietański (altówka/viola)

8 sierpnia 2022r., godz: 19:00 (poniedziałek)

Część organowa: Jakub Woszczalski

Część kameralna: AchDuo w składzie: Aleksander Pankowski vel Jankowski – gitara, Noemi Hańczyk – harfa

III Międzynarodowy Konkurs Muzyki Polskiej im. Stanisława Moniuszki

Dzieła polskich kompozytorów w międzynarodowych wykonaniach

Warszawa, 20 kwietnia 2022

III Międzynarodowy Konkurs Muzyki Polskiej odbędzie się w dniach 2-9 lipca 2023 roku w Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego w Rzeszowie. To jeden ze sztandarowych projektów Narodowego Instytutu Muzyki i Tańca. Dzięki niemu muzyka polska i jej twórcy są promowani na szeroką, międzynarodową skalę.

– Narodowy Instytut Muzyki i Tańca zaprasza muzyków wszystkich narodowości do udziału w III edycji Międzynarodowego Konkursu Muzyki Polskiej. To unikalne wydarzenie adresowane do pianistów i zespołów kameralnych, bez ograniczeń wiekowych, stawia sobie za cel ukazanie różnorodności i bogactwa muzyki polskiej – mówi Lech Dzierżanowski – zastępca dyrektora Narodowego Instytutu Muzyki i Tańca i dyrektor artystyczny wydarzenia. – W programie uczestnicy mogą prezentować wyłącznie dzieła 60 kompozytorów polskich, takich jak np.: Grażyna Bacewicz, Roman Maciejewski, Henryk Pachulski, Zygmunt Stojowski czy Maria Szymanowska. Mamy nadzieję, że Konkurs przyczyni się do poszerzenia wiedzy międzynarodowej publiczności na temat muzyki polskiej, zwłaszcza XIX i pierwszej połowy XX wieku.

Dodatkowo możliwe będzie wykonanie dzieł polskich kompozytorów spoza listy konkursowej. W III edycji MKMP pula nagród wzrośnie do 100 000 euro. W każdej kategorii wręczonych zostanie sześć nagród głównych. W 2023 roku premiowane nagrodą w wysokości 1 000 euro będzie wykonanie utworu jednego z następujących kompozytorów: w kategorii Pianiści – Antoniego Stolpego, Eugeniusza Pankiewicza (125. rocznica śmierci), Raula Koczalskiego (75. rocznica śmierci), a w kategorii Zespoły kameralne – również Antoniego Stolpego, Witolda Maliszewskiego (150. rocznica urodzin) i Antoniego Szałowskiego (50. rocznica śmierci).

Podobnie jak w poprzednich edycjach przewidziane są pozaregulaminowe nagrody specjalne, między innymi w postaci koncertów w polskich i zagranicznych instytucjach koncertowych.

Zarówno pobyt na Konkursie jak i koszty podróży będą całkowicie refundowane. Organizator zapewni każdemu uczestnikowi zakwaterowanie i wyżywienie w terminie od dnia próby akustycznej do momentu pozostania w Konkursie.

Do ubiegłorocznej edycji wydarzenia zgłosiło się 86 artystów z trzech kontynentów. Zwycięskim pianistą okazał się Kanadyjczyk Carter Johnson, a w kategorii zespołów kameralnych wygrał polski duet fortepianowy Książek Piano Duo w składzie: Agnieszka Zahaczewska-Książek i Krzysztof Książek. Przyznano także 38 nagród specjalnych.

Pierwsza edycja Konkursu odbyła się w 2019 roku i przyciągnęła 81 uczestników z 6 krajów. Zwycięzcą w kategorii pianistycznej został reprezentant Rosji – Pavel Dombrovsky, zaś w kategorii zespołów kameralnych tryumfował duet skrzypków z Polski: Marta Gidaszewska i Robert Łaguniak występujący obecnie pod nazwą Polish Violin Duo.

Rozpoczęcie naboru zgłoszeń planowane jest na początek 2023 roku.

Konkurs jest realizowany przez Narodowy Instytut Muzyki i Tańca we współpracy z Filharmonią Podkarpacką im. Artura Malawskiego w Rzeszowie, finansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

 Więcej informacji: konkursmuzykipolskiej.pl

O Narodowym Instytucie Muzyki i Tańca

Narodowy Instytut Muzyki i Tańca realizuje projekty twórcze, wydawnicze, naukowe i stypendialne. Tworzy nowe standardy współpracy artystów i instytucji. Prowadzi takie projekty jak: Nagroda im. Oskara Kolberga za zasługi dla kultury ludowej, Przestrzenie Sztuki, Koryfeusz Muzyki Polskiej, PolandDances czy Międzynarodowy Konkurs Muzyki Polskiej. Zespół Instytutu codziennie dba o to, by polscy muzycy i tancerze mogli się stale rozwijać i prezentować swoje dokonania nie tylko w kraju, ale i za granicą. Wszystkie zadania finansowane są w ramach działalności bieżącej Instytutu z dotacji Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

https://nimit.pl/

Bardzo oczekiwana edycja Festiwalu w Łańcucie - koncerty, wrażenia i wzruszenia

         Tegoroczna, 61. Edycja Muzycznego Festiwalu w Łańcucie, dostarczyła melomanom wielu wspaniałych wrażeń i wzruszeń. Na najważniejsze, znane w Polsce i za granicą, święto muzyki złożyło się 9 koncertów, które odbyły się w sali balowej Muzeum Zamku w Łańcucie oraz w Filharmonii Podkarpackiej.

       Na pierwszym planie: Martina Zadro - sopran, José Cura - tenor i David Giménez - dyrygent, fot. Anna Magda / Biuro Prasowe UMWP

Łańcut 1 Jose Cura Koncert fot. Anna Magda Biuro Prasowe UMWP 800

        Bardzo uroczysta, efektowna i piękna była inauguracja, która odbyła się w Filharmonii Podkarpackiej. Serca publiczności podbił José Cura, światowej sławy argentyński śpiewak, który zachwycił nie tylko pięknym głosem, ale od początku potrafił nawiązać bliski kontakt w publicznością oraz pozostałymi wykonawcami. Solistką była także chorwacko-słoweńska sopranistka - Martina Zadro, a Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Podkarpackiej dyrygował David Giménez, hiszpański mistrz batuty występujący z wielkim powodzeniem na całym świecie.
         Program wypełniły arie, duety i fragmenty instrumentalne z tak znanych oper, jak: "I Pagliaci" Ruggiero Leoncavalla, "Adrianna Lecouvreur" Francesco Cilei, "Carmen" Georges'a Bizeta, "Faust" Charlesa Gounoda , "Nabucco" i "Otello" Giuseppe Verdiego, "Le Villi", "Manon Lescaut", "Tosca" i "Turandot " Giacomo Pucciniego. Rzeszowscy filharmonicy „spisali się na medal”, akompaniując solistom, oraz pięknie wykonali solówki: Jagoda Pietrusiak-Kasprzyk - flet, Robert Naściszewski - skrzypce oraz Anna Naściszewska – wiolonczela i Robert Mosior - klarnet. Gorącymi brawami publiczność nagradzała każdy wykonywany utwór. Długotrwałą owacją na stojąco dziękowała za cały wieczór. José Cura na zakończenie cudownie wykonał słynną arię "Nessun dorma", czyli "Niech nikt nie śpi" i faktycznie, po takim koncercie trudno było zasnąć.
Koncert prowadził Piotr Krasnowolski.

       Trio Con Brio Copenhagen, fot. Damian Budziwojski / Filharmonia Podkarpacka im. Artura Malwskiego w Rzeszowie

Łańcut 2 Trio Con Brio Copenhagen fot. Fotografia Damian Budziwojski Filharmonia Podkarpacka 800
         Trzy kolejne koncerty odbyły się w sali balowej Muzeum – Zamku w Łańcucie.
         Z rewelacyjnym koncertem wystąpiło 22 maja Trio Con Brio Copenhagen, a Stefan Münch, znany publicysta i krytyk muzyczny, po wysłuchaniu koncertu napisał: „To był jeden z najlepszych koncertów kameralnych, jaki słyszałem w ostatnich latach. Trio Con Brio Copenhagen tworzą: południowokoreańskie siostry Soo-Jin Hong – skrzypce Guarneri i Soo-Kyung Hong – wiolonczela Amati oraz Jens Elvekjaer – fortepian. Zespół istnieje od ponad dwudziestu lat i to daje mu niezwykłą, ekwilibrystyczną zdolność realizowania najbardziej skomplikowanych muzycznych narracji, czego dowodem był koncert w Łańcucie. Muzycy Con Brio Copenhagen pokazali nie tylko niekwestionowane i najwyższe kwalifikacje solistyczne, ale przede wszystkim zachwycającą umiejętność gry zespołowej. Wszystko zabrzmiało w sposób fascynujący i z naturalną świeżością”.
         W programie znalazły się Trio E-dur Josepha Haydna, Trio a-moll Maurice’a Ravela i Trio Es-dur op. 100 Franza Schuberta.
Publiczność, która do ostatniego miejsca wypełniła salę balową Zamku w Łańcucie, zgotowała artystom całkowicie zasłużoną owację.

       Urszula Kryger - mezzosopran,  Paweł Cłapiński - fortepian, Lidia Sadowa - prezentacje fragmentów listów Marii Konopnickiej, fot. Damian Budziwojski ' Filharmonia Podkarpacka

Łańcut 3 Urszula Kryger fot. Damian Budziwojski 800

         23 maja 2022 roku, dokładnie w 180. rocznicę urodzin Marii Konopnickiej, odbył się trzeci koncert w ramach 61. Muzycznego Festiwalu w Łańcucie, poświęcony polskiej poetce, pisarce, publicystce i tłumaczce oraz wielkiej patriotce.
         Postać Marii Konopnickiej oraz jej działalność przybliżył publiczności pan Maksymilian Bylicki, który przypomniał, że Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, doceniając literacki dorobek Marii Konopnickiej oraz jej wkład w działalność patriotyczną, ustanowił rok 2022 Rokiem Marii Konopnickiej. Podkreślił także, że Maria Konopnicka ostatnie lata swego życia spędziła na Podkarpaciu, bowiem w 1903 roku, na 25-lecie pracy pisarskiej, Konopnicka otrzymała w darze narodowym dworek w Żarnowcu niedaleko Krosna.
Dzisiaj znajduje się tam Muzeum Marii Konopnickiej, do zwiedzenia którego zapraszał publiczność gospodarz tego muzeum, pan dyrektor Paweł Bukowski.
         Po tym wstępie na scenie królowały już tylko dwie sztuki - poezja i muzyka w kreacjach najznakomitszych wykonawców tego gatunku – pieśni śpiewała mezzosopranistka Urszula Kryger, jedna z najlepszych współcześnie występujących polskich artystek, wybitna interpretatorka dzieł oratoryjnych, kameralnych, ale także pieśni, w których po mistrzowsku łączy tekst i muzykę.
Przy fortepianie zasiadł Paweł Cłapiński, znakomity pianista, laureat wielu konkursów, współpracujący na stałe z panią Urszulą Kryger. Natomiast fragmenty listów Marii Konopnickiej do córek Zofii, Laury i Heleny, prezentowała Lidia Sadowa, aktorka doskonale znana publiczności zarówno z małego, jak i dużego ekranu.
Te listy uświadamiały nam, jak ta twórczość przeplatała się z bardzo surowym życiem. Na przykład podróż z Warszawy do Krakowa była problemem finansowym, a także organizacyjnym, bo się przekraczało granice Prus, Rosji albo Austro-Węgier i trzeba było z dużym wyprzedzeniem starać się o odpowiednie paszporty.
         Słuchając wspaniałych kreacji pieśni, łatwo było zauważyć, że Maria Konopnicka kochała także muzykę. Często jej wiersze mają muzyczne tytuły. Trzeba podkreślić, że kilkudziesięciu polskich kompozytorów pisząc pieśni, sięgało po wiersze Konopnickiej. Do programu wieczoru w Łańcucie wybrane zostały pieśni nawiązujące do muzyki i tematyki ludowej.
Podczas tego wieczory wysłuchaliśmy czterech cykli pieśni: Zygmunta Noskowskiego - „W lesie” op. 60 , Henryka Mikołaja Góreckiego – Trzy pieśni do słów Marii Konopnickiej op. 10, Władysława Żeleńskiego – 4 pieśni do słów Marii Konopnickiej i Stefana Niewiadomskiego „Jaśkowa dola”.
        Po koncercie pani Urszula Kryger nie kryła wzruszenia, mówiąc: „Jestem szczęśliwa, że pani dyrektor Marta Wierzbieniec namówiła mnie, żeby zrobić koncert poświęcony Marii Konopnickiej, ponieważ odnalazło się wiele ciekawych utworów. Wiadomo, że cykl „Jaśkowa dola” Stefana Niewiadomskiego jest znany, chociaż też rzadko śpiewany, ale odkryte zostały bardzo ciekawe cykle Zygmunta Noskowskiego i przede wszystkim Henryka Mikołaja Góreckiego. To jest coś niebywałego, jak ekspresyjna i mocna jest ta muzyka. Skromne teksty nabierają tu niezwykłej mocy”.

      Berliner Barock Solisten, fot. Damian Budziwojski / Filharmonia Podkarpacka

Łańcut 4 Berliner Barock Solisten fot. Damian Budziwojski 800

         Niezwykle pięknie i szlachetnie zabrzmiały dzieła wielkich niemieckich mistrzów epoki baroku w sali balowej Muzeum-Zamku w Łańcucie w wykonaniu zespołu Berliner Barock Solisten, podczas czwartego festiwalowego wieczoru 27 maja.
         Pierwszą część koncertu wypełniła muzyka Georga Philippa Telemanna, która dość rzadko gości na estradach koncertowych, a szkoda, bo jest piękna, o czym przekonaliśmy się słuchając dwóch przepięknych, gorąco oklaskiwanych przez łańcucką publiczność utworów. Pierwszym była Ouverture-Suite D-Dur na obój, trąbkę, smyczki i basso continuo, a później zabrzmiał Koncert e-moll na flet prosty, flet traverso, smyczki i basso continuo.
         Po przerwie znakomici goście z Niemiec zaproponowali nam dwa koncerty brandenburskie Johanna Sebastiana Bacha. Najpierw wykonany został V Koncert brandenburski D-dur z partiami koncertującymi fletu, solowych skrzypiec i koncertującego klawesynu, a później zabrzmiał nieczęsto wykonywany II Koncert brandenburski F-dur, w którym pole do popisu mieli wszyscy soliści oraz cały zespół. Długie i gorące oklaski zostały nagrodzone i prowadzący zespół od pulpitu i wykonujący partie solowe skrzypiec pan Kristof Polonek, piękną polszczyzną podziękował publiczności za stworzenie wspaniałej atmosfery i gorące przyjęcie, zapowiadając na bis brawurowy fragment II Koncertu brandenburskiego Johanna Sebastiana Bacha.
         Dodam, że znakomity skrzypek Krzysztof Polonak pochodzi z Krakowa, od 2009 roku jest członkiem orkiestry Berliner Philharmoniker, a w 2019 roku, po wygranym konkursie, został koncertmistrzem tejże orkiestry.
         W świat muzyki epoki baroku, a szczególnie mistrzów Georga Philippa Telemanna i Johanna Sebastiana Bacha wprowadzał nas doskonale znany łańcuckiej publiczności Jan Popis, popularyzator muzyki, muzykolog i krytyk muzyczny, który nie krył zachwytu łańcuckim festiwalem i koncertem w wykonaniu zespołu z Berlina: „Łańcut to jest rzeczywiście Mekka wspaniałej, artystycznej muzyki, do której z radością zdążamy.
Jestem pod dużym wrażeniem 61. Festiwalu. Organizatorzy zaproponowali świetne koncerty, wszystko jest na najwyższym poziomie, repertuar zróżnicowany, a wykonawstwo nadzwyczajne. Cieszę się między innymi tym, że proponuje się tutaj również muzykę barokową w tradycyjnej formule. Artyści z Berlina, którzy tutaj przyjechali i grają Telemana i Bacha w stylu tradycyjnym, ale jakież to mistrzostwo, a muzyka w takim ujęciu jest soczysta, piękna i, co ważne, jakże wspaniale odbierana przez słuchaczy”.

       Piotr Baron z Zespołem, fot. Damian Budziwojski / Filharmonia Podkarpacka

Łańcut 5 Piotr Baron z zespołem fot. Damian Budziwojski 800

         Od pewnego czasu jeden festiwalowy wieczór poświęcony jest muzyce jazzowej. Dlatego 27 maja koncert odbył się w sali Filharmonii Podkarpackiej, a wystąpił Piotr Baron ze swoim zespołem, który tworzą: Łukasz Żyta – perkusja, Maciej Adamczyk – kontrabas, Michał Tokaj – fortepian, Robert Majewski - trąbka, fluegelhorn oraz Piotr Baron - saksofon tenorowy, saksofon sopranowy, klarnet basowy.
         Program wypełniły utwory z płyt "Wodecki Jazz" i "Moniuszko Jazz", a wykonawców i prezentowane utwory przybliżał Paweł Sztompke, znany dziennikarz i recenzent muzyczny, związany z Programem I Polskiego Radia.
Fanów jazzu nie brakowało, wszyscy żywo reagowali na muzykę i koncert był bardzo udany.

      Sandra Ferrández Penalva - mezzosopran, José Ferreira Lobo - dyrygent, Atlantic Opera Orchestra z Porto, fot. Damian Budziwojski / Filharmonia Podkarpacka

Łańcut 6 Sandra Ferrandez Penalwa i Atlantic Opera Orchestra 800

          Niezwykle udane były kolejne dwa koncert, które odbyły się w Łańcucie.
          W sobotni wieczór, 28 maja, na scenie sali balowej wystąpiła Atlantic Opera Orchestra z portugalskiego Porto. Ten koncert miała w całości wypełnić muzyka jednego z najwybitniejszych kompozytorów hiszpańskich Manuela de Falli. Stało się inaczej, ponieważ nie mógł przyjechać do Łańcuta pianista i zamiast „Nocy w ogrodach Hiszpanii” artyści z Porto zaproponowali publiczności w pierwszej części wieczoru „Cztery pory roku Buenos Aires” Astora Piazzolli, w aranżacji na skrzypce solo z towarzyszeniem orkiestry.
          Po przewie królowała już muzyka Manuela de Falli. Na scenie pojawiła się Sandra Ferrández Penalva - wspaniała mezzosopranistka pochodząca z Andaluzji i wykonała z towarzyszeniem orkiestry, którą dyrygował José Ferreira Lobo „Siedem pieśni hiszpańskich”. Na zakończenie zabrzmiała ”Czarodziejska miłość”, która jest najczęściej wykonywanym dziełem Manuela de Falli na estradach koncertowych w postaci symfonicznej suity, ze śpiewem lub bez. W Łańcucie usłyszeliśmy dzieło z krótkim ogniwem śpiewanym, którego wykonawczynią była Sandra Ferrández Penalva.
Świetnie wykonane utwory bardzo się publiczności podobały i po długich oklaskach publiczność wysłuchała jeszcze na bis żywiołowego fragmentu z „Czarodziejskiej miłości”.

      Tomasz Lis - fortepian, Polish Art Philharmonic, Michael Maciaszczyk - dyrygent, fot. Adam Kunysz

Łańcut 7 Tomasz Lis i Polish Art Philharmonic pod batutą Michaela Maciaszczyka fot. Adam Kunysz

         W niedzielny wieczór, podczas siódmego festiwalowego koncertu, zachwycaliśmy się muzyką Wolfganga Amadeusa Mozarta, którą bardzo ciekawymi komentarzami przybliżał nam pan Stefan Münch.
         W programie pierwszej części wieczoru usłyszeliśmy dwa wspaniałe dzieła mistrza Wolfganga Amadeusza Mozarta: Koncert fortepianowy C-dur nr 13 i Koncert fortepianowy C-dur nr 25, w wykonaniu pianisty Tomasza Lisa i Polish Art Philharmonic pod batutą Michaela Maciaszczyka.
         Od pierwszych dźwięków fortepianu Tomasz Lis oczarował swą wirtuozerią szczelnie wypełniającą salę balową publiczność. Obydwa koncert zostały wykonane przez solistę rewelacyjnie, ale trzeba dodać, że bardzo dobrze towarzyszyła mu orkiestra pod dyrekcją Michaela Maciaszczyka.
         Tomasz Lis od 24 lat mieszka w Londynie. Występował przed publicznością najbardziej prestiżowych salach, m.in. Wigmor Hall oraz Barbican Center. Koncertował również w USA i Kanadzie, ale w Polsce występuje rzadko. Jak powiedział w przerwie koncertu: „Po raz pierwszy jestem w Łańcucie. Bardzo żałuję, że pałac jest zamknięty, bo z chęcią bym go zwiedził, a udało mi się tylko parę komnat zobaczyć. To cudowne miejsce i mam nadzieję, że kiedyś tu wrócę. Dziękuję publiczności za tak gorące przyjęcie. Jestem także bardzo zadowolony ze współpracy z Polish Art. Philharmonic i Michaelem Maciaszczykiem. Przed pierwszą próbą z orkiestrą, spotkaliśmy się z dyrygentem przy kawie i już podczas tej rozmowy dobrze się rozumieliśmy. Wtedy wiedziałem, że muzycznie będziemy na podobnych falach. Orkiestra jest młoda, ale wszyscy grają z entuzjazmem, bardzo precyzyjnie, pięknie frazują, a to jest bardzo potrzebne w wykonywaniu dzieł Mozarta”.
         Polish Art. Philharmonic koncertuje niemal we wszystkich ośrodkach muzycznych w Polsce oraz poza jej granicami m.in. w Niemczech, Austrii, Chinach. Posiada także własne nagrania płytowe. W drugiej części wieczoru zaprezentował wspaniałą, kochaną przez melomanów Symfonię g-moll KV 550 nr 40 Wolfganga Amadeusza Mozarta pod batutą Michaela Maciaszczyka.
Długo trwała owacja publiczności, która dziękowała Wszystkim za wspaniały wieczór.

      Justyna Bluj - sopran, Ivan Cherednichenko - dyrygent, fot. Damian Budziwojski / Filharmonia Podkarpacka

Łańcut 8 Justyna Bluj sopran dyr Ivan Cherednichenko 

         Dwa ostatnie koncerty 61. Muzycznego Festiwalu w Łańcucie odbyły się w sali koncertowej Filharmonii Podkarpackiej.
         2 czerwca odbył się „Wieczór solidarności z narodem ukraińskim” w wykonaniu Orkiestry Kameralnej Opery Lwowskiej pod batutą Ivana Cherednichenko, a solistami byli: Justyna Bluj – sopran, Tatyana Vachnocska – mezzosopran, Andriy Chaykovskyi – skrzypce i Mykchailo Sosnovsky – flet. W wykonaniu niektórych utworów uczestniczyli także muzycy grający na instrumentach dętych w Orkiestrze symfonicznej Filharmonii Podkarpackiej.
         Publiczność miała okazję przekonać się, jak piękne są ukraińskie pieśni ludowe w opracowaniach artystycznych i poznać kilka utworów ukraińskich kompozytorów. Były także utwory znane. Ramy koncertu stanowiły, hymn Ukrainy i „Melodia” Myroslawa Skoryka.
         Wszyscy Artyści z Ukrainy zasłużyli na gorące brawa publiczności. Wzruszające też było pożegnanie, podczas którego na scenie pojawili się wszyscy wykonawcy, a solistki trzymały flagę Ukrainy. Długo trwała owacja publiczności, która na stojąco dziękowała za wspaniały koncert.
          Moją uwagę zwrócił piękny sopran młodej wykonawczyni Justyny Bluj, która przepięknie zaśpiewała dwa utwory – polski i ukraiński, a były to: niezwykle dramatyczna aria Halki z IV aktu opery „Halka” Stanisława Moniuszki oraz pieśń w języku ukraińskim „Rodymyj Kraju”, która jest wspomnieniem rodzinnych miejsc, domu, przyrody, jak i szczęśliwego dzieciństwa.
W rozmowie po koncercie pytałam Justynę Bluj, czy występowała już z wykonawcami ze Lwowa: „Po raz pierwszy występowałam z Orkiestrą Kameralną Opery Lwowskiej. To był także mój pierwszy, ale bardzo dobry kontakt z dyrygentem i pozostałymi solistami, jestem zadowolona, że mogłam wystąpić na tak prestiżowym festiwalu”.

                                     Rodrigo Leão - kompozytor i multiinstrumentalista, fot. Damian Budziwojski / Filharmonia Podkarpacka

Łańcut 9 Finał Rodrigo Leao
        Koncert finałowy łańcuckiego festiwalu odbył się 5 czerwca w Filharmonii Podkarpackiej, a wypełniła go w całości muzyka filmowa autorstwa Rodrigo Leão, sławnego portugalskiego kompozytora i multiinstrumentalisty, który po latach współpracy ze znakomitym zespołem Madredeus, skupił się na własnej karierze. Rodrigo Leão w ciągu ostatnich kilku lat odsłonił nowe obszary swojego talentu, występując na żywo w najbardziej legendarnych miejscach świata (londyńskim Barbican Centre, barcelońskim Palau dela Musica, paryskim Grand Rex, waszyngtońskim Kennedy Center). Jednocześnie nagrywał ścieżki dźwiękowe do filmów oraz płyty.             Najnowszy album „A Estranha Beleza da Vida”(„Dziwne piękno życia”) , to bardzo osobista płyta, urzekająca delikatnością i prostotą, skomponowana i nagrana w okresie pandemii Covid-19, która zmusiła go do odwołania światowej trasy. Na program koncertu w Filharmonii Podkarpackiej złożyło się w sumie 18 utworów. W pierwszej części Rodrigo Leão wystąpił ze swoim zespołem, który tworzyli: Ângela Silva – wokal/ syntezator, Viviena Tupikova – wokal/ skrzypce, João Eleutério – gitara/ syntezator/ instrumenty perkusyjne, Carlos Tony Gomes – wiolonczela i kompozytor kierujący przez cały czas przebiegiem koncerty od fortepianu.
        W części drugiej do tego zespołu zaprosił jeszcze do współpracy Orkiestrę Filharmonii Podkarpackiej i przygotowany przez Bożenę Stasiowską-Chrobak kameralny skład Chóru Instytutu Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego.
        W świat wykonywanej muzyki, inspirowanej zarówno charakterystycznymi dla Portugalii rytmami fado oraz wzbogaconej muzyką krajów, do których podróżował kompozytor, m.in. walca, tanga, chansony, samby, wprowadzał nas red. Marek Zając. Piękna muzyka w dobrym wykonaniu bardzo się spodobała festiwalowej publiczności i była gorąco oklaskiwana.

       Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Podkarpackiej i Chórem Instyututu Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego dyryguje Carlos Tony Gomes, fot. Damian Budziwojski / Filharmonia Podkarpacka

Łańcut 10 Finał Chór i Orkiestra dyr Carlos Tony Gomes

          Powody do radości i zadowolenia z udanej, chociaż z pewnością także kosztownej imprezy, ma Pani prof. Marta Wierzbieniec – dyrektor Muzycznego Festiwalu w Łańcucie i Filharmonii Podkarpackiej, która była organizatorem wszystkich edycji: „To prawda, to wszystko kosztuje. W tym miejscu bardzo dziękuję Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego za wsparcie finansowe. Wiceprezes Rady Ministrów, Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego prof. Piotr Gliński objął Festiwal swoim honorowym patronatem. Dziękuję bardzo Marszałkowi Województwa Podkarpackiego, panu Władysławowi Ortylowi i Samorządowi Województwa Podkarpackiego za przekazane środki. Swoją cegiełkę dołożyła także Gmina Miasto Rzeszów, za co również serdecznie dziękuję, no i oczywiście dziękuję wszystkim darczyńcom, na czele z mecenasem Festiwalu, którym jest PGE.
          Była to bardzo oczekiwana edycja Festiwalu. Po wersji telewizyjnej, którą dzięki współpracy z Rzeszowskim Oddziałem Telewizji Polskiej udało się zrealizować dwa lata temu i po wersji hybrydowej, gdzie mieliśmy bardzo ograniczoną liczbę publiczności, co było związane z obowiązującymi pandemicznymi obostrzeniami, w tym roku mogliśmy Państwa zaprosić i w pełnej okazałości przedstawić wszystkie koncerty.
          Na szczęście wszystko się udało. Kilka dużych zespołów orkiestrowych, które wystąpiły w czasie tegorocznej edycji – jak chociażby orkiestra z Portugalii czy orkiestra kameralna z Berlina, to są zespoły, które miały gościć u nas w poprzednich latach, ale z powodu pandemii te koncerty zostały przesunięte. Konstruując program festiwalowy mamy także na uwadze oczekiwania publiczności. Pragniemy, żeby każdy mógł znaleźć coś dla siebie – odpowiadający mu gatunek, formę, nurt muzyczny, bo muzyka to bardzo pojemna skarbnica i wiele różnego rodzaju kierunków muzycznych, stylów tam się mieści.
W tym roku mogliśmy się wspólnie rozkoszować muzyką w najlepszych wykonaniach, bo wszyscy zaproszeni artyści są wspaniałymi muzykami”.

       Promenadowy występ Rzeszowskiego Zespołu Instrumentów dędych "Da Camera", fot. Damian Budziwojski / Filharmonia Podkarpacka

Łańcut 11 Finał Zespół Instrumentów Dętych Da Camera

         61. Muzyczny Festiwal w Łańcucie przeszedł do historii, ale pozostały nam wspaniałe wspomnienia i nadzieja, że z każdym dniem zbliżamy się do następnej edycji, bo organizatorzy już planują wydarzenia, które odbędą się w 2023 roku.

Zofia Stopińska

Filharmonia Podkarpacka zaprasza - Penderecki, Kosenko, Ravel

Koncert symfoniczny

10 czerwca 2022r., piątek, godz. 19:00

ORKIESTRA SYMFONICZNA FILHARMONII PODKARPACKIEJ
MIŁOSZ KULA – dyrygent
LIDIYA FUTORSKA – skrzypce

W programie:
K. Penderecki – Chaconne na smyczki
V. Kosenko – Koncert skrzypcowy a moll op. 6
M. Ravel – Bolero

Koszt udziału: 30 zł
Koszt udziału (ulgowy): 20 zł

Wielka muzyka musi i płynąć z serca….” pisał Maurice Ravel. Słowa francuskiego kompozytora można odnieść do wszystkich utworów anonsowanych w programie. Koncert otworzy niezwykle dramatyczna Chaconne na orkiestrę smyczkową (2005) z Polskiego Requiem autorstwa Krzysztofa Pendereckiego napisana ku pamięci Jana Pawła II. Uwagę słuchaczy przykuwać będzie z pewnością liryczny, przepojony romantycznym duchem Koncert skrzypcowy (1919) ukraińskiego kompozytora Viktora Kosenki. Drugą część wieczoru wypełni słynne Bolero będące niezwykłą wizją hiszpańskiego tańca ludowego. To niespotykane połączenie doskonałego rzemiosła kompozytorskiego, wyczucia brzmienia i… emocji. Z krótkiego tematu przewijającego się przez całą kompozycję w partiach różnych instrumentów Ravel wydobywa całą paletę olśniewających orkiestrowych barw, które niezmiennie budzą podziw słuchaczy.

Tekst: Biuro Koncertowe

Finał 61 Muzycznego Festiwalu w Łańcucie

Spotkanie z muzyką Rodriga Leăo i jego zespołem zakończyło 61. edycję Muzycznego Festiwalu w Łańcucie

Rodrigo Leăo to znakomity portugalski kompozytor i multiinstrumentalista, aktywny na estradach od ponad 30 lat , były członek portugalskich zespołów Sétima Legiăo i Madredeus. Twórca muzyki filmowej w tym do nominowanego do Oskara dramatu "Kamerdyner" Lee Danielsa. Pedro Almodowar określił go jako" jeden z najbardziej inspirujących kompozytorów na świecie"

Leăo wystąpił w najbardziej prestiżowych salach koncertowych Europy i obu Ameryk. Ma na swym koncie pokaźny dorobek fonograficzny. W 2018 roku, w 25. rocznicę kariery solowej wydał dwupłytowy album zawierający największe swe hity w tym fragnenty ze ścieżek do skomponowanej muzyki filmowej.

W pierwszej części koncertu w Rzeszowie Rodrigo Leăo wraz z członkami zespołu w skład którego wchodzą Ăngela Silva - wokal/syntezator, Viviena Tupikova - wokal/ skrzypce, Joao Eleutèrio - gitara,/ syntezator/instrumenty perkusyjne oraz Carlos Tony Gomes - wiolonczela, zaprezentowali m.in utwory z płyt "O Metodo" oraz z najnowszwszego albumu "A Estranha Beleza da Vida" / Dziwne piękno życia/. To utwory bardzo osobiste, urzekające delikatnością oraz prostotą skomponowane i nagrane w okresie pandemii Covid - 19. Płyta ta stała się swoistym hymnem wolności, tworzenia bez granic i ograniczeń.

W drugiej części wieczoru Rodrigo Leăo i jego zespołowi towarzyszyła Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej oraz Chór Instytutu Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego, przygotowany przez Bożenę Stasiowską - Chrobak. Chórzyści byli znakomici. Również świetnie w tym repertuarze odnaleźli się nasi filharmonicy.
W tej części usłyszeliśmy utwory skomponowane w 2020 roku, a także utwór "Respirar", który autor skomponował w 2018 z okazji koncertu upamiętniającego 25 rocznicę "Rewolucji Goździków" w Portugalii - zerwaniem z dyktaturą Salazara.

Otrzymaliśmy wspaniały koncert muzyki autorstwa Rodrigo Leăo, muzyki inspirowanej zarówno charakterystycznymi dla Portugalii rytmami fado, wzbogaconej muzyką krajów, do których podróżował kompozytor m.in. walca, tanga, chansony, samby.
W świat muzyki, jej kompozytora i wykonawców wprowadzał nas znany rzeszowskiej publiczności red. Marek Zając.
Każdy wykonywany utwór, kończyły się gorącym aplauzem publiczności. Na zakończenie koncertu melomani zgotowali wszystkim wykonawcom długą owację na stojąco.

Tadeusz Stopiński

Subskrybuj to źródło RSS