Zofia Stopińska

Zofia Stopińska

email Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Mielecki Festiwal Muzyczny - SINFONIA VARSOVIA i Krzysztof MEISINGER

VII koncert
SINFONIA VARSOVIA i Krzysztof MEISINGER - „Astor”
28 sierpnia, godz. 20, sala widowiskowa Domu Kultury SCK.

Krzysztof Meisinger - zdaniem krytyki i melomanów z całego świata jest jednym z najwybitniejszych i najbardziej charyzmatycznych gitarzystów klasycznych. Współpracuje z takimi gwiazdami muzyki klasycznej jak Sumi Jo, Philharmonia Quartett Berlin czy orkiestra Academy of St. Martin in the Fields. Występuje na całym świecie od Tokyo po Los Angeles i Buenos Aires grając koncerty w najbardziej renomowanych salach takich jak Wigmore Hall w Londynie, Tokyo International Forum, Filharmonia Berlińska, Theatre du Chatelet w Paryżu czy Teatr Wielki Opera Narodowa w Warszawie. Debiut Krzysztofa Meisingera w 2014 roku w Filharmonii Berlińskiej zakończył się wielominutową owacją na stojąco. Jego nagrania zdobywają liczne nagrody i wyróżnienia. Jego album „Melodia Sentimental” nagrany w słynnym Abbey Road Studio w Londynie został wybrany przez krytykę niemiecką jako jeden z 10 najlepszych albumów z muzyką klasyczną świata roku 2013. Dwie kolejne płyty nagrane wspólnie z orkiestrą Sinfonia Varsovia - album Astor oraz jego pierwsza płyta DVD - Astor live at the Opera odnoszą bardzo duży sukces zarówno wśród melomanów, jak i krytyki. Obecnie ukazała się płyta „Vivaldissimo” którą nagrał razem z założoną przez siebie orkiestrą barokową „Poland baROCK”, którą krytyka zapowiada jako sensacyjną. Do jego mistrzów należą wielcy gitarzyści naszych czasów tacy jak Aniello Desiderio czy Christopher Parkening.
„Od wieków nie słyszałem tak fascynującej indywidualności jak Krzysztof Meisinger i mam nadzieję, że na tego wyjątkowego gitarzystę czeka światowa kariera, bo świat zasługuje na jego grę, wirtuozerię, indywidualność i emocje!”
„The Listener” – Rainer Aschemeier (Germany)

Sinfonia Varsovia - w 1984 roku, na zaproszenie Waldemara Dąbrowskiego, dyrektora naczelnego Centrum Sztuki Studio im. St. I. Witkiewicza w Warszawie oraz Franciszka Wybrańczyka, dyrektora Polskiej Orkiestry Kameralnej, na występy w Polsce w charakterze solisty i dyrygenta przybył legendarny skrzypek Yehudi Menuhin. By sprostać wymaganiom repertuaru, orkiestra zaprosiła do współpracy wybitnych muzyków z całego kraju. Pierwsze koncerty zespołu dyrygowanego przez Menuhina spotkały się z entuzjastycznym przyjęciem publiczności i uznaniem krytyków, a Menuhin przyjął propozycję dyrekcji objęcia funkcji pierwszego gościnnego dyrygenta nowo powstałej orkiestry Sinfonia Varsovia.
Sinfonia Varsovia występuje w najbardziej prestiżowych salach koncertowych oraz na najważniejszych festiwalach, współpracując ze światowej sławy dyrygentami i solistami. Zespół zrealizował wiele nagrań płytowych, radiowych i telewizyjnych - dyskografia liczy ponad 300 płyt uhonorowanych prestiżowymi nagrodami. W 1997 roku dyrektorem muzycznym, a w 2003 roku dyrektorem artystycznym orkiestry został prof. Krzysztof Penderecki.
Organizatorem Orkiestry Sinfonia Varsovia jest Miasto Stołeczne Warszawa. W 2015 roku w obecności pani Prezydent m.st. Warszawy Hanny Gronkiewicz - Waltz, architekt Thomas Pucher i dyrektor Orkiestry Janusz Marynowski podpisali umowę na projekt wykonania dokumentacji projektowej nowej sali koncertowej Sinfonii Varsovii i zagospodarowania architektonicznego nieruchomości przy ul. Grochowskiej 272.

Bilety w cenie 40 i 30 zł do nabycia w kasie kina Galaktyka (dni robocze od godziny 12, w soboty i niedziele - godzinę przed seansem kinowym, w środy – kasa nieczynna).

SINFONIA VARSOVIA i Krzysztof MEISINGER - „Astor”

VII koncert
28 sierpnia, godz. 20, sala widowiskowa Domu Kultury SCK.

Krzysztof Meisinger - zdaniem krytyki i melomanów z całego świata jest jednym z najwybitniejszych i najbardziej charyzmatycznych gitarzystów klasycznych. Współpracuje z takimi gwiazdami muzyki klasycznej jak Sumi Jo, Philharmonia Quartett Berlin czy orkiestra Academy of St. Martin in the Fields. Występuje na całym świecie od Tokyo po Los Angeles i Buenos Aires grając koncerty w najbardziej renomowanych salach takich jak Wigmore Hall w Londynie, Tokyo International Forum, Filharmonia Berlińska, Theatre du Chatelet w Paryżu czy Teatr Wielki Opera Narodowa w Warszawie. Debiut Krzysztofa Meisingera w 2014 roku w Filharmonii Berlińskiej zakończył się wielominutową owacją na stojąco. Jego nagrania zdobywają liczne nagrody i wyróżnienia. Jego album „Melodia Sentimental” nagrany w słynnym Abbey Road Studio w Londynie został wybrany przez krytykę niemiecką jako jeden z 10 najlepszych albumów z muzyką klasyczną świata roku 2013. Dwie kolejne płyty nagrane wspólnie z orkiestrą Sinfonia Varsovia - album Astor oraz jego pierwsza płyta DVD - Astor live at the Opera odnoszą bardzo duży sukces zarówno wśród melomanów, jak i krytyki. Obecnie ukazała się płyta „Vivaldissimo” którą nagrał razem z założoną przez siebie orkiestrą barokową „Poland baROCK”, którą krytyka zapowiada jako sensacyjną. Do jego mistrzów należą wielcy gitarzyści naszych czasów tacy jak Aniello Desiderio czy Christopher Parkening.
„Od wieków nie słyszałem tak fascynującej indywidualności jak Krzysztof Meisinger i mam nadzieję, że na tego wyjątkowego gitarzystę czeka światowa kariera, bo świat zasługuje na jego grę, wirtuozerię, indywidualność i emocje!”
„The Listener” – Rainer Aschemeier (Germany)

Sinfonia Varsovia - w 1984 roku, na zaproszenie Waldemara Dąbrowskiego, dyrektora naczelnego Centrum Sztuki Studio im. St. I. Witkiewicza w Warszawie oraz Franciszka Wybrańczyka, dyrektora Polskiej Orkiestry Kameralnej, na występy w Polsce w charakterze solisty i dyrygenta przybył legendarny skrzypek Yehudi Menuhin. By sprostać wymaganiom repertuaru, orkiestra zaprosiła do współpracy wybitnych muzyków z całego kraju. Pierwsze koncerty zespołu dyrygowanego przez Menuhina spotkały się z entuzjastycznym przyjęciem publiczności i uznaniem krytyków, a Menuhin przyjął propozycję dyrekcji objęcia funkcji pierwszego gościnnego dyrygenta nowo powstałej orkiestry Sinfonia Varsovia.
Sinfonia Varsovia występuje w najbardziej prestiżowych salach koncertowych oraz na najważniejszych festiwalach, współpracując ze światowej sławy dyrygentami i solistami. Zespół zrealizował wiele nagrań płytowych, radiowych i telewizyjnych - dyskografia liczy ponad 300 płyt uhonorowanych prestiżowymi nagrodami. W 1997 roku dyrektorem muzycznym, a w 2003 roku dyrektorem artystycznym orkiestry został prof. Krzysztof Penderecki.
Organizatorem Orkiestry Sinfonia Varsovia jest Miasto Stołeczne Warszawa. W 2015 roku w obecności pani Prezydent m.st. Warszawy Hanny Gronkiewicz - Waltz, architekt Thomas Pucher i dyrektor Orkiestry Janusz Marynowski podpisali umowę na projekt wykonania dokumentacji projektowej nowej sali koncertowej Sinfonii Varsovii i zagospodarowania architektonicznego nieruchomości przy ul. Grochowskiej 272.

Bilety w cenie 40 i 30 zł do nabycia w kasie kina Galaktyka (dni robocze od godziny 12, w soboty i niedziele - godzinę przed seansem kinowym, w środy – kasa nieczynna).

Muzyka jest moją miłością, ale także moją drogą

           Dwa koncerty w ramach Podkarpackiego Festiwalu Organowego odbywają się w przepięknej późnobarokowej bazylice Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Starej Wsi, którą od połowy XIX wieku opiekują się jezuici. Bazylika i jej otoczenie zwane są „Małą Częstochową” i nie ma w tym żadnej przesady, bo to wyjątkowe miejsce na Podkarpaciu ze względu na architekturę, wystrój wnętrza i kult, jakim otaczany jest cudowny Obraz Zaśnięcia i Wniebowzięcia NMP. W ostatnich latach, dzięki funduszom unijnym, nie tylko świątynia i dom zakonny zyskały dawny blask. Powiększono muzeum i zagospodarowano otoczenie kompleksu, powstały miejsca parkingowe i punkt informacyjno-turystyczny dla pielgrzymów oraz ogród biblijny. Wszystko to zachwyca osoby odwiedzające to miejsce. Ojcowie Jezuici pomyśleli także o renowacji organów, dzięki której wnętrze wspaniałej świątyni może rozbrzmiewać muzyką.

          Pierwszy koncert w Bazylice Jezuitów w Starej Wsi odbył się 9 lipca 2017 roku, a jego wykonawcami byli wyśmienici polscy artyści: organista Marek Stefański i puzonista Tomasz Stolarczyk.
          Pan Marek Stefański, dyrektor artystyczny Podkarpackiego Festiwalu Organowego, zasiadł przy organach starowiejskiej Bazyliki także 14 sierpnia tego roku, aby wykonać kilka utworów organowych, a w pozostałych towarzyszył znakomitemu tenorowi O. Rafałowi Kobylińskiemu SJ.
          Pojechałam na ten koncert trochę wcześniej, bo dzięki pośrednictwu pana Marka Stefańskiego mogłam przed koncertem porozmawiać z O. Rafałem Kobylińskim.

          Gospodarzami tej cudownej Bazyliki i jej otoczenia są jezuici, a Ojciec także do tej rodziny zakonnej należy i sądzę, że to miejsce jest Ojcu bardzo dobrze znane.
          - Tak, bo w Starej Wsi już byłem wiele razy, aczkolwiek mamy w Polsce dwie Prowincje – Północną i Południową, a ja należę do Północnej Prowincji i jestem tutaj gościnnie u moich współbraci z Prowincji Południowej. Bywałem tu wielokrotnie na rekolekcjach, ale także sam dając rekolekcje. W tym roku także już dawałem rekolekcje koncertowe, śpiewając w tej przepięknej Bazylice starowiejskiej i już wtedy urzekła mnie akustyka i piękno miejsca. Dlatego bardzo ucieszyło mnie zaproszenie pana Marka Stefańskiego na koncerty w Starej Wsi i jutro w Krośnie.
Przyjechałem tu ze swoim bratem Szymonem, który również jest śpiewakiem operowym i jutro wystąpimy w Krośnie, ale dzisiaj też „popełnimy” mały bis razem.

          Dwóch braci zostało śpiewakami. Czy rodzice albo dziadkowie też mieli piękne głosy, albo byli muzykami?
          - Nasza Mamusia śpiewa w chórze parafialnym, ale tradycji w naszej rodzinie nie było. Myślę, że ja je zapoczątkowałem, kierując swoje kroki do Akademii Muzycznej w rodzinnej Bydgoszczy. Moje drogi muzyczne były bardzo kręte, gdyż po trzech latach podjąłem decyzję o przerwaniu studiów i wstąpieniu do zakonu, ale już w latach formacji miłość do muzyki nie dawała mi spokoju. Poprosiłem o możliwość ukończenia studiów i po ukończeniu studiów filozoficznych w Krakowie, wróciłem na Akademię Muzyczną w Gdańsku i tam ukończyłem studia na Wydziale Wokalnym w klasie prof. Ryszarda Minkiewicza.
          Przyznam, że jak poszedłem do zakonu, to pożegnanie się z muzyką profesjonalną było pewną ofiarą. Jednak Pan Bóg nie pozwolił mi na całkowite pożegnanie się z muzyką. Wprost przeciwnie, jestem w zakonie i koncertów mam bardzo dużo.
          Poznałem także innych księży śpiewających, m.in.: ks. Pawła Sobierajskiego, ks. Zdzisława Madeja, ks. Roberta Kaczorowskiego i ks. Tomasza Jarosza. Niektórzy z nich są księżmi diecezjalnymi, ks. Tomasz Jarosz jest redemptorystą. Tworzymy zespół Servi Domini Cantores i występujemy. Bardzo dużo koncertów wspólnych wykonywaliśmy, zdarza się nam także występować w mniejszych składach i śpiewamy solowo.

          Jestem przekonana, że gdyby dokładnie policzyć wszystkie występy w Polsce i za granicą, bo przecież były występy wspólne oraz solowe między innymi w Stanach Zjednoczonych, Francji, Austrii, Izraelu, Włoszech, na Litwie, to liczba byłaby imponująca.
           - To prawda, to już jest kilkaset koncertów, licząc od lat studiów.
Udało mi się jeszcze raz wrócić na studia do Akademii Muzycznej, tym razem do Katowic, gdzie pod kierunkiem pani prof. Urszuli Kryger napisałem doktorat z wokalistyki i obroniłem go. Mój kontakt z muzyką był cały czas żywy.

          Było sporo pracy związanej z tym doktoratem, bo trzeba napisać pracę, nagrać płytę, wykonać te utwory podczas koncertu w obecności specjalnej komisji i później pozostaje już chyba tylko obrona. Ciekawa jestem, co było tematem pracy?
          - Moja miłość do Karola Szymanowskiego. Nagrałem płytę z cyklami pieśni Karola Szymanowskiego, m.in. Hymny do tekstów poematów Jana Kasprowicza, czy pieśni do słów Tadeusza Micińskiego.

          Kontakty z muzyką zawsze były, a ostatnio jest ich coraz więcej.
          - Faktycznie tak jest, ale chcę podkreślić coś bardzo dla mnie istotnego – że muzyka stała się dla mnie przede wszystkim „narzędziem” ewangelizacyjnym. Poza tym, że jest moją miłością, to jest także moją drogą, bo także w zakonie moja służba dzięki muzyce jest bardzo intensywna. Aktualnie prowadzę zajęcia ze śpiewu liturgicznego, dykcji i emisji głosu na Papieskim Wydziale Teologicznym Collegium Bobolanum w Warszawie.
          Ten dar od Pana Boga mogę także wykorzystywać, pracując z moimi współbraćmi, bo przecież ksiądz powinien umieć także śpiewać i bardzo cieszy mnie fakt, że moi współbracia poprosili, żeby mieć więcej zajęć ze mną, co było ewenementem na uczelni (śmiech).

           Uważam, że rola kościoła w umuzykalnianiu społeczeństwa jest ogromna. Rodzice zabierają małe dzieci na różne nabożeństwa do kościoła i często tam dzieci słyszą muzykę klasyczną. Jeśli jest ona dobrze wykonana, to miłość do muzyki może się rozwinąć.
          - Ma pani rację. Młody człowiek może zostać zainspirowany. Mój pierwszy kontakt z muzyką miał miejsce w kościele, gdzie jako lektor zaczynałem śpiewać psalmy. W Bydgoszczy, w Parafii Świętych Polskich Braci Męczenników – znanej parafii, bo ostatnią mszę tam odprawiał ks. Jerzy Popiełuszko, śpiewałem w chórze i tam zaczęły się moje wszystkie solowe śpiewy. Również śpiewałem jeszcze w Bydgoszczy na Placu Kościeleckich, gdzie obecnie też pracuję i posługuję w zespole, który oprawiał liturgie i wykonywaliśmy muzykę jako młodzi ludzie. Te pierwsze kroki i rozwój wrażliwości najczęściej odbywa się w ten sposób. Ucząc swoich współbraci, staram się kłaść na to nacisk. Nawet jeśli ktoś nie ma talentu muzycznego do śpiewania, to przynajmniej powinien mieć wyrobiony gust, pewien smak i powinien czuć to, co jest dopuszczalne w świątyni. Młody człowiek często nie ma innej możliwości spotykania się z kulturą wysoką. Uważam, że słuchanie muzyki klasycznej z płyt, czy innych nośników, możemy porównać do oglądania galerii sztuki przez dziurkę od klucza. Bez kontaktu z żywą muzyką nie ma możliwości, żeby się „zarazić” muzyką klasyczną.
          Pamiętam, że jako młody człowiek słuchałem muzyki bigbitowej, heavymetalowej, jeździłem nawet na koncerty zespołu Metalica do Katowic i tak naprawdę dopiero kiedy miałem okazję pójść do opery, usłyszeć na żywo to piękno, tę harmonię, to dopiero wtedy mnie to zachwyciło i od tamtej pory już tak zostało.

           Niektórzy z księży tworzących zespół Servi Domini Cantores śpiewają również partie operowe w spektaklach. Wczoraj słyszałam ks. Zdzisława Madeja śpiewającego znakomicie arię Jontka z opery „Halka” Stanisława Moniuszki.
          - Tak, bo ks. Zdzisław współpracował z Operą Wrocławską i innymi teatrami operowymi, gdzie występował jako solista. Obecnie jest kierownikiem Katedry Wokalistyki w Akademii Muzycznej w Krakowie, bo jest nie tylko wybitnym śpiewakiem, ale także świetnym pedagogiem.
          Wielu ludzi jak usłyszy, że ksiądz będzie śpiewał, spodziewa się usłyszeć piosenkę „Panience na dobranoc”, albo że inne tego typu utwory będzie wykonywał grając na gitarze w prezbiterium.
          Nic bardziej mylnego. Wykonujemy profesjonalnie muzykę klasyczną. W tym roku nawet z racji 200. rocznicy urodzin Stanisława Moniuszki, staramy się jego muzykę propagować i są to między innymi arie operowe: Jontka z „Halki”, Stefana ze „Strasznego dworu”, również śpiewamy pieśni Moniuszki. Utwory Stanisława Moniuszki zabrzmią dzisiaj w Starej Wsi i jutro w Krośnie.

           Zawodowo w teatrach operowych Ojciec nie śpiewa.
          - Nie, nie miałem takich możliwości, bo powiem szczerze, że ta moja posługa w Towarzystwie i wiele innych zajęć nie pozwalają mi na taką współpracę. Nie wzbraniam się, może kiedyś przyjdzie czas, że i to się stanie.
Występowałem w spektaklach operowych podczas studiów wokalnych, a później też zdarzało mi się śpiewać na operowych scenach, ale nie w spektaklach, tylko w koncertach.
           Podczas koncertów wykonuję często także arie operowe, ale w przestrzeni sakralnej śpiewamy stosowne utwory. Jest ich całe morze i można by było wymieniać długo.
           Tym razem bardzo się cieszę, że występuję też razem z moim bratem Szymonem, który ma piękny bas i jest znakomitym śpiewakiem operowym, współpracującym z wieloma operami w Polsce. Dzisiaj razem wykonamy przepiękny utwór „Ave Maria” Donizettiego, jutro w Krośnie śpiewamy cały koncert, a w sobotę w Krościenku nad Dunajcem będziemy śpiewać również wspólnie z ks. Pawłem Sobierajskim.

          To wyjątkowo piękne miejsca.
          - To prawda i bardzo się cieszę, że mogę w takich miejscach występować. W niedzielę śpiewałem w Świętej Lipce, również w przepięknym Sanktuarium Maryjnym na Warmii i Mazurach. Słyszałem, że w rankingu jest to najpiękniejszy kościół w Polsce i są tam wyśmienite organy. Współpracuję także z panem prof. Andrzejem Chorosińskim. W tym roku wydaliśmy płytę, którą nagraliśmy w Sanktuarium Maryjnym w Licheniu. Mamy kolejne projekty, mam nadzieję, że udam nam się je zrealizować.

          Niedługo rozpocznie się koncert i wiem, że już nie możemy dłużej rozmawiać. Mam nadzieję, że będzie okazja do kolejnych spotkań przy okazji koncertów zarówno w tej Bazylice, jak i w innych miejscach na Podkarpaciu.
          - To prawda, już pora na chwilę wyciszenia i przygotowanie się do koncertu. Bardzo dziękuję za rozmowę.

          Pozwolą Państwo, że przybliżę teraz przebieg i atmosferę koncertu, który odbył się 14 sierpnia 2019 roku w Bazylice Jezuitów w Starej Wsi, a jego wykonawcami byli: Marek Stefański – organy, Rafał Kobyliński – tenor i gościnnie Szymon Kobyliński – bas.

           Kościół wypełniony był po brzegi publicznością, która z wielką życzliwością słuchała i gorąco oklaskiwała wykonawców.
Koncert rozpoczął się polifonicznym opracowaniem Kantyku Maryjnego w XVII wieku, po którym zabrzmiała znana aria Pieta Signore przypisywana Alessandro Stradelli’emu.
          Później znowu zachwycaliśmy się brzmieniem starowiejskich organów, słuchając utworów Johanna Sebastiana Bacha – najpierw jednego z tzw. chorałów Schüblerowskich Meine Seele erhebt den Herren BWV 648, a później w opracowaniu na organy Marka Stefańskiego zabrzmiały chorał i fuga z Kantaty BWV 10 Meine Seele erhebt den Herren.
          Kolejne ogniwo wypełniły utwory wokalne: Ave verum Louis’a Viernea, Tantum ergo Cesara Francka i Vater unser z cyklu Religiose Lieder op. 157 Josefa Gabriela Rheinbergera. Z tego samego cyklu wysłuchaliśmy jeszcze pieśni Abendlied, ale opracowanej na organy przez Marka Stefańskiego.
          Po tym krótkim utworze instrumentalnym znowu zabrzmiała muzyka wokalna i wysłuchaliśmy w wykonaniu Rafała Kobylińskiego: Ave Maria Michała Lorenca, Nie opuszczaj nas i Ojcze z niebios Stanisława Moniuszki, Preludium c-moll op. 28 nr 4 Fryderyka Chopina z tekstem Stabat Mater na tenor i bas, a partię basową wykonał Szymon Kobyliński, prywatnie brat Rafała Kobylińskiego, oraz Ave Maria Stanisława Kwiatkowskiego.
          Ostatnim akcentem, opracowanym na organy przez Marka Stefańskiego, były fragmenty Litanii Ostrobramskiej Stanisława Moniuszki.
Do wykonania ostatniego utworu śpiewacy stanęli przed ołtarzem i usłyszeliśmy w towarzyszeniem organów Ave Maria – Gaetano Donizettiego.
Ten utwór zawsze podbija serca publiczności, a w przestrzeni Bazyliki w Starej Wsi zabrzmiał zachwycająco.
          Publiczność zgotowała wykonawcom gorącą owację, która trwała bardzo długo i pomimo, że pan Marek Stefański także pojawił się obok Rafała Kobylińskiego i Szymona Kobylińskiego, aby wspólnie podziękować za gorące przyjęcie, brawa nie milkły i wiadomo było, że Ave Maria Donizettiego musi być zostać wykonane także na bis. Artystów pożegnały znowu długie rzęsiste brawa.
          Przepięknie śpiewał O. Rafał Kobyliński SJ, wspaniałą niespodziankę zrobił nam znakomity bas Szymon Kobyliński, a Marek Stefański potwierdził, że należy do ścisłej czołówki najlepszych polskich organistów i jest także wytrawnym kameralistą, świetnie współpracującym ze śpiewakami.
To był cudowny, wzruszający wieczór.

          W najbliższą niedzielę – 18 sierpnia 2019 roku o godz. 18:00 w Bazylice Jezuitów w Starej Wsi wystąpią znakomici instrumentaliści z Gdańska – skrzypaczka i kameralistka Maria Perucka oraz organista Roman Perucki.

          W tym samym dniu o 20:00 w Katedrze Rzeszowskiej rozpocznie się ostatni koncert tegorocznej edycji Podkarpackiego Festiwalu Organowego, podczas którego wystąpią: niemiecki organista Martin Bernreuther oraz Chór i Orkiestra Nicolaus pod batutą Zdzisława Magonia. Partie solowe wykonają: Izabela Łukasik – sopran, Aleksandra Kalicka – mezzosopran, Artur Nycz – tenor i Dawid Krzysztoń – bas.

Zapraszam na te koncerty w imieniu gospodarzy, organizatorów oraz dyrektora artystycznego PFO dr hab. Marka Stefańskiego.

Festiwal Muzyki Kameralnej BRAVO MAESTRO

22 - 24 sierpnia 2019 roku

Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej

Sala Koncertowa Stodoła

W ostatnie wakacyjne dni sierpnia Kąśna Dolna, jak co roku, rozbrzmiewać będzie najwybitniejszymi dziełami muzyki kameralnej w mistrzowskich wykonaniach elity polskich muzyków.
Festiwal odbędzie się w dniach 22-24 sierpnia. Inaugurująca wydarzenie „Traviata” Verdiego w wykonaniu najlepszych solistów operowych, przeniesie nas w czasie do XIX-wiecznego Paryża i odsłoni historię miłości przekraczającej konwenanse epoki. Drugiego wieczoru czeka nas spotkanie z arcydziełami baroku – „Czterema porami roku” Vivaldiego oraz III Koncertem brandenburskim Bacha w interpretacji znakomitego skrzypka Roberta Kabary i zespołu Silesian Chamber Players. Na zakończenie odbędzie się tradycyjny Maratron Muzyczny, w tym roku w odsłonie wirtuozowskiej, pełen solowych popisów Mistrzów, którzy odsłonią przed publicznością tajniki wykonawstwa najtrudniejszych utworów, a w drugiej części zaprezentują wspólne kreacje muzyczne. Festiwalowi towarzyszy wystawa „Przestrzenie równoległe” autorstwa Romana Fleszara.

22 sierpnia (czwartek), godz. 18.00
Sala Koncertowa Stodoła
TRAVIATA
opera Giuseppe Verdiego w wersji koncertowej

Wykonawcy:
Anna Lichorowicz – sopran
Jadwiga Postrożna – mezzosopran
Jacek Jaskuła – baryton
Adam Zaremba – baryton
Aleksander Zuchowicz – tenor
Mirella Malorny-Konopka – fortepian

23 sierpnia (piątek), godz. 18.00
Sala Koncertowa Stodoła
MISTRZOWSKIE SKRZYPCE

Antonio Vivaldi – Cztery pory roku op. 8
Jan Sebastian Bach – III Koncert brandenburski BWV 1048

Wykonawcy:
Robert Kabara – skrzypce
Silesian Chamber Players

24 sierpnia (sobota), godz. 18.00
Sala Koncertowa Stodoła
MARATON WIRTUOZOWSKI

Wykonawcy:
Joanna Monachowicz – obój
Katarzyna Duda – skrzypce
Mariusz Patyra – skrzypce
Michał Zaborski – altówka
Tomasz Strahl – wiolonczela
Klaudiusz Baran – akordeon
Robert Morawski – fortepian

oraz Łukasz Skubisz – akordeon
laureat Nagrody im. Anny Knapik na Festiwalu Warsztaty z Mistrzami Tydzień Talentów 2019

Bilety na koncert festiwalowe w cenie 30 zł do nabycia od 22 lipca w Dworku Paderewskiego w Kąśnej Dolnej (od poniedziałku do piątku, w godzinach 9.00-15.00) lub online na www.centrumpaderewskiego.pl. Wyjazdy autokarów o godzinie 16.30 sprzed Tarnowskiego Teatru wyłącznie po wcześniejszej rezerwacji miejsc pod numerem 14 600 00 16 (koszt przejazdu w obie strony – 10 zł).

Podkarpacki Festiwal Organowy - finałowe koncerty w Rzeszowie i Starej Wsi

18 sierpnia 2019 r ; godz 18:00 ; Bazylika Jezuitów w Starej Wsi

Wykonawcy:
Roman Perucki - organy, Maria Perucka - skrzypce

Program:
A. Zarzecki (1834-1895)
Romans op.16

F. Chopin (1810-1849)
Preludium e-moll op. 28 nr 4 (opr. T. Glanc)

J. Bielecki (*1961)
3 pieśni

F. Nowowiejski (1877-1946)
Symfonia organowa Disputa op. 45 nr 7: cz. III Temat z wariacjami

Z. Kruczek (*1960)
Suita w stylu francuskim na skrzypce i organy

18 sierpnia 2019 r. : godz. 20:00 ; Katedra Rzeszowska

Program:

L. Marchand (1669-1732)
Grand Dialogue en ut majeur

G.F. Haendel (1685-1759)
Concerto F-dur op. 4 nr 5 /Larghetto – Allegro – Alla Siciliana – Presto/

A. Guilmant (1837-1911)
Sonata d-moll op.61 nr 4 /Allegro Assai – Andante – Menuetto – Finale/

S. Moniuszko (1819-1872)
Msza Es-dur nr 5b /Kyrie – Gloria – Sanctus – Agnus Dei/
III Litania Ostrobramska

Wykonawcy

Martin Bernreuther – organy
Chór i Orkiestra Nicolaus
Izabela łukasik – sopran
Aleksandra Kalicka – mezzosopran
Artur Nycz – tenor
Dawid Krzysztoń – bas
Andrzej Nurcek - organy

Wstęp wolny

Organizatorzy: Fundacja Promocji Kultury i Sztuki ARS PRO ARTE

Festiwal „Pieśń Naszych Korzeni” w Jarosławiu - SEI SOLO

 18 - 25 sierpnia 2019

Odbywający się od 27 lat w Jarosławiu Festiwal „Pieśń Naszych Korzeni” nie stroni od tematów trudnych. Rokrocznie to niespełna 40-tysięczne miasto staje się laboratorium, w którym wybitne osobistości ze świata muzyki dawnej prowadzą nieustającą dyskusję o liturgii i tradycji. Zabraknie wśród nich zmarłego w ubiegłym roku wieloletniego dyrektora artystycznego Festiwalu - Macieja Kazińskiego. Jego pamięci poświęcony jest program tegorocznej edycji, skupiony wokół jednego z najbardziej intrygujących dzieł J. S. Bacha.

Tytuł „Sei Solo a Violino senza Basso accompagnato” zapisany w bachowskim rękopisie 1720 roku, zawierającym 3 sonaty i 3 partity na skrzypce solo, stale pobudza wyobraźnię wielu interpretatorów i badaczy. „Sei solo” zamiast „sei soli” – czyli w dosłownym tłumaczeniu z włoskiego „jesteś sam” – to według rozpowszechnionej hipotezy zamierzona, kryptyczna literówka autora. Za takim odczytaniem intencji kompozytora przemawia wyraźne oddzielenie frazy „sei solo” od reszty tytułu oraz fakt, że rękopis powstał krótko po dramatycznie przeżytej przez Bacha śmierci jego żony, Marii Barbary.
Festiwal dotykać będzie zatem wielu sposobów pojmowania samotności, wpisanej w życie każdego człowieka.
Przyjmując SEI SOLO jako punkt wyjścia dla tegorocznego Festiwalu pragniemy jednocześnie oddać hołd zmarłemu w zeszłym roku jego wieloletniemu dyrektorowi artystycznemu Maciejowi Kazińskiemu.
SEI SOLO / SEI SOLI to wreszcie forma tegorocznej edycji. Zaprosiliśmy sześciu (sei) artystów z solowymi recitalami (solo), które przedstawią podczas pierwszych sześciu dni Festiwalu. Całość, siódmego dnia zwieńczy koncert „Bogarodzica” w wykonaniu zespołu Jerycho i Chóru Festiwalowego – muzyków i uczestników Festiwalu.

KONCERTY:

Niedziela, 18 sierpnia, Kościół pw. Św. Mikołaja (Opactwo), godz. 15:30, 18:30 i 21:00
Sirkka-Liisa Kaakinen (Finlandia/Polska) – skrzypce
Johann Sebastian Bach – Sonaty i Partity na skrzypce solo

Poniedziałek, 19 sierpnia, Kościół oo. Reformatów (Franciszkanie), godz. 20:00
Aleksiej Lubimow (Rosja) – fortepian historyczny
Fryderyk Chopin, Ludwig van Beethoven, Johann Sebastian Bach

Wtorek, 20 sierpnia, Kolegiata pw. Bożego Ciała, godz. 20:00
Bruno Cocset (Francja) – wiolonczele
Johann Sebastian Bach – Suity na wiolonczelę solo

Środa, 21 sierpnia, Bazylika M.B. Bolesnej (Dominikanie), godz. 20:00
Yurdal Tokcan (Turcja) – oud

Czwartek, 22 sierpnia, Kolegiata pw. Bożego Ciała, godz. 20:00
Paolo Pandolfo (Włochy) – viola da gamba
Carl Friedrich Abel, Mr de Sainte-Colombe

Piątek, 23 sierpnia, Kościół pw. Św. Mikołaja (Opactwo), godz. 20:00
François Lazarevitch (Francja) – flet poprzeczny
Georg Philipp Telemann – 12 Fantazji na flet solo

Sobota, 24 sierpnia, Bazylika M.B. Bolesnej (Dominikanie), godz. 20:00
Jerycho i Chór Festiwalowy (Polska)
Bogarodzica - continuum continuo

Niedziela, 25 sierpnia
Uroczysta chorałowa msza święta na zakończenie festiwalu

Więcej informacji i formularz zgłoszeniowy na stronie internetowej www.festiwal.jaroslaw.pl

Słuchanie wspaniale śpiewającej młodzieży, to jest po prostu „miód na serce”.

          Jeśli Państwo chcą trochę odpocząć, a przy okazji posłuchać muzyki wokalnej w wykonaniu młodych artystów, gorąco polecam, aby wybrać się do pięknego Buska-Zdroju. W upalne dni można tam znaleźć cień i spokój, a wieczorem wybrać się na koncert i posłuchać pięknych arii z oper i operetek, pieśni oraz znanych fragmentów z musicali.
          Do 15 sierpnia odbywają się w Busku Zdroju V Świętokrzyskie Warsztaty Wokalistyki, a od 17 do 19 sierpnia odbędzie się tam Międzynarodowy Konkurs Wokalny „Bella Voce”. Warsztaty i konkurs organizuje Stowarzyszenie „Voce” przy współpracy Buskiego Samorządowego Centrum Kultury pod patronatem Polskiego Stowarzyszenia Pedagogów Śpiewu.
           Pomysłodawczynią i organizatorką Warsztatów i Konkursu jest pani dr Roma Owsińska, wybitna polska śpiewaczka operowa o światowej renomie, która od lat dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniem z młodymi osobami, które są utalentowane i marzą o karierze wokalnej.
          12 sierpnia w cudownej sali Sanatorium Marconi odbył się pierwszy koncert w ramach Warsztatów, a po jego zakończeniu Maestra Roma Owsińska znalazła czas na rozmowę.

          Zofia Stopińska: Wystąpili podczas tego koncertu chyba wszyscy uczestnicy tegorocznej edycji Świętokrzyskich Warsztatów Wokalistyki i pokazali, czego do tej pory się nauczyli. Pani była gospodynią tego koncertu, ale zapowiadając młodych wykonawców, prosiła Pani każdego z nich, aby się przedstawili i wymienili chociaż kompozytora i tytuł utworu, który wykonają.
          Roma Owsińska: Tak, na scenie sali koncertowej Sanatorium Marconi zaprezentowali się wszyscy uczestnicy oraz wykładowcy Kursu. Postanowiłam poprosić każdego uczestnika, aby przed koncertem powiedział kilka słów, bo doszłam do wniosku, że w ten sposób nawiążą kontakt z publicznością. Wszyscy mieli wielką tremę, a poprzez taki bardzo krótki wywiad zapominali o zdenerwowaniu i zauważyłam, że te rozmowy przed śpiewaniem były bardzo pomocne, bo ośmielały ich.

          To był również bardzo przemyślany element edukacyjny, bo w przyszłości może się zdarzyć, że będą musieli się przedstawić i poprowadzić cały swój koncert.
          - Jeśli rozpoczynającym karierę śpiewakom zdarzy się to bez uprzedzenia podczas recitalu czy koncertu, to wówczas trema może ich zniszczyć. Trzeba, aby jak najwcześniej nauczyli się, jak radzić sobie w różnych sytuacjach.

          Młodzi śpiewacy mają podczas tych warsztatów szanse doskonalić swoje umiejętności pod kierunkiem znakomitych śpiewaków i jednocześnie doświadczonych pedagogów.
         Zawsze staram się pozyskać wspaniałych pedagogów, których cenię i szanuję, a jednocześnie wiem, że podczas pracy oddają serce młodzieży. Zarówno dr Agnes Zwierko, jak i dr hab. Zdzisław Madej przez cały dzień prowadzili zajęcia tak samo jak ja, a w czasie koncertu również wystąpili. Wspaniale zaśpiewał arię Jontka z opery „Halka” Stanisława Moniuszki ks. Zdzisław Madej, a Agnes Zwierko słuchaliśmy w arii z operetki „Bal w Savoyu” Paula Abrahama. Gorące oklaski publiczności najlepiej świadczyły o mistrzowskim wykonaniu.

          W środku koncertu pojawiło się ogniwo, które wypełniła muzyka lżejsza, bo pojawiły się nawet piosenki. Niektórzy starają się uczyć nie tylko śpiewu operowego.
          - Sądzę, że młodzi ludzie starają się zaistnieć na estradach na różne sposoby, ale kochają przede wszystkim muzykę klasyczną i poświęcają wiele czasu na naukę śpiewu klasycznego. Dobra emisja pomaga śpiewać także inną muzykę, chociaż bardzo się różniącą, ale zdobywa się również technikę, która pozwala śpiewać w każdym stylu.
          Wielu wielkich, światowej sławy śpiewaków występuje w najsłynniejszych teatrach operowych, a z wielką lekkością, kulturą i elegancją śpiewają w musicalach. To także sprawia im ogromną przyjemność, a publiczność jest zachwycona.

          Podczas Warsztatów koncerty odbywają się codziennie.
          - Młodzież bardzo się cieszy z tych koncertów i starannie się do nich przygotowuje. Pracuje przede wszystkim nad repertuarem, ale wielką wagę przywiązuje także do wyglądu, bo stara się także o odpowiednie kreacje. Każdy koncert jest dla nich wielkim świętem.
          Zauważyłam także, że starannie obserwują nasze zachowanie na estradzie i także się uczą. Każdy z wykładowców wiele lat już śpiewał na różnych scenach i z wielką radością oraz serdecznością podchodzimy do tych młodych ludzi, bo wiemy, że trzeba nauczyć ich wszystkiego.
Czasy są ciężkie, mimo że można podróżować po całym świecie i studiować w zagranicznych uczelniach, ale to nie jest wcale takie proste.

          Czy to było impulsem do założenia Stowarzyszenia „Voce”.
          - Zakładając Stowarzyszenie, mieliśmy zupełnie inne plany, ale ciągle studenci pytali mnie, dlaczego nie mają możliwości ze mną pracować, dlaczego nie mogą posłuchać moich nagrań na Youtube. Spróbowałam odpowiedzieć na ich prośby i najpierw zorganizowałam warsztaty, a później konkurs. Mam jeszcze sporo nagrań zarejestrowanych podczas koncertów, które zamieszczę, jak znajdę trochę wolnego czasu.

          W tych dniach artyści pokazują, że są bardzo wrażliwi, mają wielkie serca i potrafią się dzielić swoimi talentami.
          - Organizujemy akcję połączoną ze zbiórką pieniędzy na serduszko dla Sebastiana – chłopczyka, który będzie miał operację w Stanach Zjednoczonych, brakuje mu jeszcze mnóstwo pieniędzy.
          Buscy malarze podarowali swoje obrazy na ten cel, my je polecaliśmy i nawet było spore zainteresowanie. Cieszymy się z tego, ale trzeba będzie jeszcze pomyśleć chociaż o kilku obrazach na koncert finałowy.

          Świętokrzyskie Warsztaty Wokalistyki odbywają się dopiero po raz piąty, a już jest o nich głośno także poza granicami Polski, bo w tym roku przyjechała także młodzież z zagranicy.
          - Mamy uczestników Warsztatów, którzy śpiewają już nawet w teatrach operowych i coraz częściej zaglądają do nas młodzi ludzie z zagranicy. W ubiegłym roku mieliśmy zagranicznych uczestników, którzy również startowali do Konkursu i w tym roku jest tak samo.

          Po Warsztatach rozpoczyna się Międzynarodowy Konkurs Wokalny „Bella Voce”.
          - Świętokrzyskie Warsztaty Wokalne kończą się 15 sierpnia, jeden dzień przeznaczony jest na spotkania z pianistami, a 17, 18 i 19 sierpnia odbędzie się Konkurs. W ostatnim dniu do południa będą trwały jeszcze przesłuchania, a wieczorem odbędzie się Koncert Laureatów Konkursu „Bella Voce”.
Do udziału w Konkursie zgłosiło się w sumie 55 osób. Są wśród nich śpiewacy, którzy występują już w teatrach operowych. Jeśli wszyscy przyjadą i będą mieli „dobry dzień”, to konkurencja będzie mocna.
          Występy młodych śpiewaków oceniać będzie Jury pod przewodnictwem prof. Piotra Kusiewicza. W jury zasiadają także dr hab. Zdzisław Madej, dr Agnes Zwierko i ja. Muszę się pochwalić, że mamy kontakt z laureatami poprzednich edycji i większość z nich zatrudniona jest w zagranicznych teatrach operowych. Cieszymy się, że nasze oceny były tak trafne.

          Bardzo dobrze, że pracują w zagranicznych teatrach operowych, ale jestem przekonana, że nie taka powinna być kolejność, bo najpierw powinna ich poznać i docenić polska publiczność, a dopiero później zagraniczna.
          - Ma pani rację, że tak powinno być. Od dawna u nas tak jest, że nie potrafimy docenić swoich talentów i młodzi ludzie muszą wyjeżdżać za granicę, tam zdobywać sławę i podziw publiczności, a dopiero później proponują im pracę polskie teatry operowe.
           Jest jeszcze inny problem. Mamy naprawdę wielu wspaniałych, utalentowanych śpiewaków, zlikwidowana została większość operetek, a teatrów operowych jest tylko kilka i dlatego młodzi wyjeżdżają za granicę, gdzie znajdują nie tylko pracę, ale także lepsze wynagrodzenie.

          Uważam Busko-Zdrój za wyjątkowe, magiczne miejsce, sprzyjające muzykom i muzyce. Chyba Pani potwierdzi moje słowa, bo Pani to miejsce wybrała i zamieszkała tutaj.
          - Mój mąż pochodzi z tych stron i powrócił do swoich korzeni. Najpierw przyjeżdżaliśmy tu tylko na wakacje, albo w wolnych dniach odwiedzaliśmy rodziców męża. Z czasem było nam tu coraz przyjemniej, bo jak się dużo pracuje, to trzeba mieć także czas na „napełnianie akumulatorów”. Tak posmakowaliśmy życia w pięknym otoczeniu, że postanowiliśmy po przejściu na emerytury z teatrów operowych, że to tutaj zamieszkamy. Przenieśliśmy się i rozpoczęliśmy pracę pedagogiczną. Jestem szczęśliwa z tego powodu, bo ta praca jest moją drugą pasją. Mam wspaniałych uczniów, którzy wytrwale pracują i osiągają bardzo dobre wyniki na różnego rodzaju konkursach i przesłuchaniach, kontynuują później naukę na Wydziałach Wokalno-Aktorskich w Akademiach Muzycznych.

          Zauważyłam, że wszyscy występujący znakomicie współpracowali z pianistami i wiem, że to także była zasługa pianistów.
          - Oczywiście, że pianiści są znakomici. Pan Rafał Hołub po prostu „maluje dźwiękiem”, pan Mateusz Lasatowicz jest także bardzo doświadczonym pianistą kameralistą, podobnie pan Jarosław Mrożek wszystkie utwory ma „w jednym palcu”. Niewielu jest pianistów, którzy czują oddech wokalisty, bo pianista musi grać tak, jakby śpiewał z wokalistą. Mamy pewne dowolności dotyczące rubata, oddechu, prowadzenia frazy, ponieważ do śpiewu dochodzi jeszcze ruch, uśmiech i to może trwać odrobinę dłużej i inaczej niż w muzyce instrumentalnej.

          Kto oprócz męża pomaga Pani w planowaniu i organizowaniu tych dwóch dużych przedsięwzięć?
          - Prawdę mówiąc, nikt więcej, robimy wszystko obydwoje. Można powiedzieć, że zabiegam przez cały rok, żeby starczyło pieniędzy i wszystko się odbyło zgodnie z planem. Potrzebni są sponsorzy, którzy pomogą, a trudno ich pozyskać, bo większym powodzeniem cieszą się różne zgromadzenia o charakterze „ludycznym”, gdzie króluje zupełnie inna muzyka.
          Instytucje, które powinny się interesować i pomagać w organizacji konkursu o randze międzynarodowej, nie są, niestety, zainteresowane. Większość bardziej przejęta jest zbliżającymi się wyborami niż kulturą wysoką. Dlatego w tym roku tak dużo czasu i zdrowia kosztuje mnie organizacja Konkursu i pieniędzy na nagrody godne imprezy międzynarodowej. Może w przyszłym roku będzie lepiej.
Nagradza wszystkie trudy słuchanie wspaniale śpiewającej młodzieży, to jest po prostu „miód na serce”.

          Pierwszy koncert odbył się w przepięknej Sali Sanatorium „Marconi”, drugi w „Malinowym Zdroju” w Solcu Zdroju. Trzeci koncert, wieńczący Warsztaty, odbędzie się w Sali Buskiego Centrum Kultury, ale ich Finał odbędzie się w Kościele św. Brata Alberta w Busku Zdroju.
          - 17 i 18 sierpnia zapraszamy do Buskiego Samorządowego Centrum Kultury na przesłuchania Międzynarodowego Konkursu Wokalnego „Bella Voce”. Najwięcej uczestników zgłosiło się z Polski, ale mamy także młodych śpiewaków z Indii, Chin, Japonii i z innych krajów.
          19 sierpnia o 19:00 zapraszam na Koncert Laureatów Konkursu. Postanowiłam, że ten koncert odbędzie się również w Sali Buskiego Centrum Kultury, bo jest tam bardzo dobra akustyka, ponadto są garderoby, a w mieszczącej się w tym samym budynku Szkole Muzycznej mamy do dyspozycji sale z fortepianami.
          Zapraszam Państwa serdecznie na przesłuchania konkursowe i koncerty do Buska Zdroju.

Z Panią dr Romą Owsińską, wybitną polską śpiewaczką, organizatorką Świętokrzyskich Warsztatów Wokalistyki i Dyrektorem Artystycznym Międzynarodowego Konkursu Wokalnego "Bella Voce" rozmawiała Zofia Stopińska 12 sierpnia 2019 roku w Busku Zdroju

Letnie Koncerty w Świątyniach Krosna - Koncert Maryjny

Regionalne Centrum Kultur Pogranicza korzysta z gościnności oo. Franciszkanów i zaprasza na ostatni w tym roku Letni Koncert w Świątyni. Tradycyjnie 15 sierpnia koncert dedykowany jest pieśniom maryjnym.
15 sierpnia 2019, godzina 18.00 Kościół oo. Franciszkanów w Krośnie

Marek Stefański - organy
Rafał Kobyliński SJ - tenor
Szymon Kobyliński - bas

Program
Anonim (XVI w.) - Kantyk Maryjny (opr. polifoniczne)
Anonim (XIII w.) - Bogurodzica
Mikołaj z Krakowa (XVI w.) - Ave Jerarchia (5 wersów)
A. Stradella (1639-1682) - Pieta Signore
J.L. Krebs (1713-1780) - Fantazja chorałowa "Meine Seele erhebt den Herr'n"
L. Vierne (1870-1937) - Ave verum
J.G. Rheinberger (1839-1901) - 3 pieśni z cyklu "Religioese Lieder" op. 157: "Vater unser", "Ave Maria", "Abendlied"
S. Moniuszko (1819-1872) - Nie opuszczaj nas
F. Chopin (1810-1849) - Stabat Mater (na podst. Preludium c-moll op. 28 nr 4)
S. Kwiatkowski (1930-2010) - Ave Maria
G. Faure (1845-1924) - Adagietto op.84
F. Schubert (1797-1828) - Ave Maria
C. Franck (1822-1890) - Panis angelicus
G. Donizetti (1797-1848) - Ave Maria

Marek Stefański – wirtuoz organów, pedagog i animator życia muzycznego. Należy do grona najbardziej aktywnych artystycznie polskich organistów, również na arenie międzynarodowej. Urodzony w 1969 roku w Rzeszowie, ukończył studia w Akademii Muzycznej w Krakowie w klasie organów prof. Joachima Grubicha, otrzymując w 1994 r. dyplom z wyróżnieniem.
Działalność koncertową rozpoczął na początku studiów w Akademii Muzycznej, odbywając dwukrotnie jako organista-solista wraz z Krakowskim Akademickim Chórem „Organum” tournée koncertowe obejmujące większość krajów europejskich. Zwieńczone sukcesami koncerty podczas międzynarodowych festiwali muzyki sakralnej i organowej oraz uzyskane nagrody (m.in. I nagroda w ramach European Forum d'Art Sacre) otworzyły mu drogę do udziału w większości polskich i zagranicznych festiwali muzyki organowej. Od 1996 roku współpracuje z Bazyliką Mariacką w Krakowie (do 2007 roku był etatowym organistą). Od 1999 roku pracuje w Katedrze Organów Akademii Muzycznej w Krakowie, obecnie na stanowisku adiunkta. W 2013 r. na podstawie rozprawy naukowej oraz monografii płytowej poświęconej muzyce organowej kompozytorów krakowskich II połowy XX wieku, uzyskał
w Akademii Muzycznej w Krakowie tytuł doktora habilitowanego.
Koncertuje na całym świecie. Regularnie zapraszany jest na koncerty do Rosji, gdzie stał się jednym z najbardziej znanych zagranicznych organistów. Jest zasłużonym propagatorem polskiej muzyki organowej, szczególnie XX wieku, którą wykonuje równolegle ze sztuką improwizacji organowej. Jego udziałem stały się prawykonania utworów współczesnych polskich kompozytorów oraz polskie prawykonania dzieł kompozytorów francuskich. Dokonał licznych nagrań dla Polskiego Radia, Telewizji Polskiej oraz rozgłośni zagranicznych. Wspólnie z Radiem Kraków realizował cykl audycji „Antologia Organów Krakowa”, a z Radiem Rzeszów nagrywał i prezentował na antenie radiowej brzmienie wartościowych organów Podkarpacia. Jest założycielem i dyrektorem artystycznym Festiwalu „Wieczory Muzyki Organowej i Kameralnej w Katedrze i Kościołach Rzeszowa”, cyklu koncertów „Muzyka Organowa w Jarosławskim Opactwie” oraz „Wiosennych dni z muzyką organową w bazylice Jezuitów” w Krakowie. W maju 2016 roku, jako jedyny Europejczyk, reprezentował Stary Kontynent podczas Festiwalu „5 Continents – 5 Organists” w Seulu
w Korei Południowej. Jest pomysłodawcą i współautorem cyklu rozmów i prezentacji organów krakowskich kościołów „Ukryte sacrum” prezentowanego na antenie Radia Kraków od września 2017 roku. Jest współzałożycielem Fundacji Promocji Kultury i Sztuki ARS PRO ARTE.

o. Rafał Kobyliński jezuita; tenor, doktor wokalistyki. Absolwent Akademii Ignacjanum w Krakowie, Papieskiego Wydziału Teologicznego Collegium Bobolanum w Warszawie, Akademii Muzycznej im. S. Moniuszki w Gdańsku w klasie prof. Ryszarda Minkiewicza oraz Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. W roku 2017 obronił doktorat z wokalistyki na Akademii Muzycznej w Katowicach. Jest członkiem zespołu księży wokalistów, absolwentów polskich Akademii Muzycznych: „Servi Domini Cantores”. Jako śpiewak uczestniczył w przeszło dwustu koncertach oraz przedstawieniach w kraju i za granicą, między innymi w Stanach Zjednoczonych, Francji, Austrii, Izraelu, Włoszech na Litwie. W swojej pracy duszpasterskiej łączy posługę słowa z muzyką. Ze szczególną troską oddaje się pracy na rzecz krzewienia kultury muzycznej w liturgii. Zabiega o to poprzez organizowanie koncertów oraz warsztatów i kursów wokalno- liturgicznych. W lata 2010 - 2014 pracował na stanowisku dyrektora galerii sztuki „Galeria u Jezuitów” w Poznaniu. Aktualnie prowadzi zajęcia ze śpiewu oraz emisji głosu na Papieskiego Wydziału Teologicznego Collegium Bobolanum w Warszawie.

Szymon Kobyliński (bas) ukończył z wyróżnieniem Akademię Muzyczną w Gdańsku w klasie prof. Floriana Skulskiego. Studiował również w Conservatorio di Musica Giuseppe Verdi w Turynie, a także International Opernstudio w Hamburgu. Doskonalił swoje umiejętności u takich pedagogów jak: C.Desderi, R.Bruson, T.Krause, B.Giaiotti, A.Dobber, A.Saciuk.
Już na studiach zadebiutował w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej w Warszawie w operach Borys Godunow oraz Lukrecja Borgia. W latach 2012-2015 występował w Staatsoper w Hamburgu. Współpracuje z Operą Bałtycką w Gdańsku, Operą Wrocławską, Operą Krakowską, Teatrem Wielkim w Poznaniu, Warszawską Operą Kameralną i Operą Nova w Bydgoszczy, śpiewając m.in. w spektaklach: La Boheme, Madama Butterfly, Tosca, Straszny dwór, Halka, Szwajcarska chatka, Eugeniusz Oniegin, Borys Godunow, Salome, Śpiewacy norymberscy, Madame Curie, La Traviata, Rigoletto, Otello, Norma, Anna Bolena, Czarodziejski flet, W krainie czarodziejskiego fletu.
Zdobywca Grand Prix VIII Ogólnopolskiego Konkursu Impressio Art – Sopot 2016. Zwycięzca I Międzynarodowego Konkursu Wokalnego Ars et Gloria w Katowicach 2016. Finalista Międzynarodowego Konkursu Belvedere 2016 w Cape Town oraz Międzynarodowego Konkursu Hariclea Darclee 2010 w Braila.
Poza światem muzyki operowej znakomicie odnajduje się w repertuarze oratoryjno-kantatowym i kameralnym. Występował m.in. w Filharmonii Narodowej w Warszawie, z Orkiestrą Symfoniczną Polskiej Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku, Orkiestrą Filharmonii Śląskiej, Orkiestrą Opery i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku, Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy, Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Częstochowskiej, Toruńską Orkiestrą Symfoniczną, Orkiestrą Polskiej Filharmonii Kameralnej Sopot, Orkiestrą Bałtyckiej Filharmonii Młodych, Orkiestrą Capella Gedanensis, Orkiestrą Polish Camerata, Orkiestrą Symfoniczną i Kameralną Akademii Muzycznej w Gdańsku, Orkiestrą Filharmonii Hradec Kralove.

noty biograficzne, program i materiał ilustracyjny nadesłany przez artystów

Najważniejsze jest to, że publiczność przychodzi na nasze koncerty

           Wielu mieszkańców Krosna i okolic oczekuje latem na koncert muzyki operowej i operetkowej. Te koncerty odbywają się zazwyczaj w niedzielne wieczory na Krośnieńskim Rynku i przychodzą na nie tłumy, a organizuje je Krośnieńskie Towarzystwo Muzyczne we współpracy z Regionalnym Centrum Kultur Pogranicza w Krośnie. W tym roku „Wieczór z operą i operetką” zaplanowany został na 4 sierpnia , a o szczegółach rozmawiam z prowadzącą ten koncert panią Małgorzatą Busz-Perkins, prezesem Krośnieńskiego Towarzystwa Muzycznego.

          Małgorzata Busz-Perkins: Już od 13-tu lat na Krośnieńskim Rynku organizujemy „Wieczór z operą i operetką”, a jak sama nazwa wskazuje jest to koncert muzyki lekkiej, łatwej i przyjemnej ale ambitnej. Zaszczycili nas w tym roku swoją obecnością wspaniali śpiewacy, którzy pięknie zaśpiewali, ale martwi nas fakt, że w ostatnich latach pogoda nie dopisuje, bo już od trzech lat musieliśmy koncerty przenosić do Sali Regionalnego Centrum Kultur Pogranicza, ponieważ niespodziewanie zjawiała się burza i koncerty nie mogły się odbywać w plenerze. Lato w Polsce jest coraz bardziej kapryśne

          Zofia Stopińska: W tym roku, pomimo opóźnienia związanego z przeprowadzką do sali w ostatniej chwili, trzynastka nie była pechowa, bo koncert okazał się znakomity, a duża sala RCKP wypełniona była po brzegi publicznością.
           - To prawda, usłyszałam wiele podobnych opinii od melomanów z Krosna, a także od osób, które mają profesjonalne przygotowanie i duże doświadczenie w tym kierunku, bo były na koncercie znane nie tylko na Podkarpaciu śpiewaczki – pani dr Anna Szałyga-Kuźma i pani dr Stanisława Mikołajczyk – Madej oraz kilka innych osobistości znanych w świecie muzyki, które zgodnie orzekły, że poziom był w tym roku znakomity. To zasługa przede wszystkim młodych solistów, w wieku od 25 do 30 lat, którzy dopiero rozpoczynają kariery, a byli to: Beata Kraska – sopran, Katarzyna Liszcz–Starzec – sopran, Jakub Kołodziej – tenor i Łukasz Kostka – baryton. Wszyscy śpiewali z wielką pasją i temperamentem.
          Znakomicie towarzyszył im Podkarpacki Kwartet Fortepianowy „Team For Voices”, który wystąpił w składzie : Anna Stępień – skrzypce, Izabela Tobiasz – altówka, Halina Hajdaś – wiolonczela i Janusz Tomecki – fortepian. To są muzycy związani z Filharmonią Podkarpacką i towarzyszą nam niestrudzenie już od kilku lat.
Repertuar złożony z arii i duetów z oper, operetek i musicali oraz wykonanie bardzo podobały się publiczności, bo nie obyło się bez bisów. Bardzo jestem zadowolona z tego koncertu i mam nadzieję, że w nadchodzących latach uda nam się podobne koncerty zorganizować.

           Zarząd Krośnieńskiego Towarzystwa Muzycznego musi myśleć o zebraniu odpowiednich środków finansowych na te koncerty.
          - Bez odpowiedniego zabezpieczenia finansowego niewiele się da zrobić i zawsze trzeba starać się o środki. Naszym najważniejszym oparciem finansowym jest Gmina Krosno, ale zawsze trzeba także zabiegać o sponsorów i mamy na szczęście takich, którzy już od lat nas wspierają. Bardzo im za to dziękuję.

          Na uwagę zasługuje także fakt, że często zapraszacie wykonawców, którzy na różne sposoby związani są z Podkarpaciem.
          - Krośnieńskie Towarzystwo Muzyczne powstało 24 lata temu. Aż się wierzyć nie chce, że czas tak szybko biegnie i w przyszłym roku będziemy mieć ćwierć wieku działalności.
           Na początku założyliśmy sobie, że będziemy promować młodych muzyków związanych z Krosnem i okolicami.
Nie mamy możliwości regularnie wspierać ich finansowo, ale organizujemy im koncerty. Zapraszamy także muzyków w średnim wieku, którzy są związani z naszym regionem. Wielu z nich zrobiło kariery nie tylko w Polsce, ale chętnie przyjmują nasze propozycje, bo chcą się przypomnieć w rodzinnych stronach. Na Podkarpaciu jest wielu utalentowanych ludzi w różnych dziedzinach artystycznych, a ponieważ mnie najbliższa jest muzyką, to mogę stwierdzić, że mamy wspaniały potencjał ludzki, chociaż nie jest nam łatwo, bo jesteśmy biednym regionem.

          Na kolejne koncerty organizowane przez Krośnieńskie Towarzystwo Muzyczne możemy zaprosić chyba dopiero jesienią.
          - Owszem, 6 października będzie mieć koncert w Piwnicy PodCieniami w Rynku, autentycznej piwnicy z czasów renesansu, którą zagospodarowuje Muzeum Rzemiosła. Tam jest estrada z fortepianem i tam organizujemy koncerty kameralne. W ubiegłym roku był to koncert piosenek Wojciecha Młynarskiego, a w tym roku zaplanowaliśmy koncert romansów Aleksandra Wertyńskiego. Wystąpi Jacek Buczyński, krakowski aktor związany a Krosnem, a towarzyszyć mu będzie Maciej Janas - wspaniały pianista z Krosna, który z wielkim powodzeniem występował w różnych krajach na świecie jako znakomity akompaniator.
           Na 20 października zaplanowaliśmy koncert w Muzeum Podkarpacki. Solistom towarzyszył będzie bardzo oryginalny instrument, bo fortepian marki Pleyel, który pochodzi z czasów Chopina, z połowy XIX wieku. Koncert poświęcony będzie pani Zofii Jabłońskiej, która zaszczyci nas swoją obecnością.
Pani Zofia Jabłońska przez wiele lat była primadonną Opery Krakowskiej i zasłynęła między innymi jako znakomita: Carmen w operze Georges’a Bizeta czy Eboli w operze Don Carlos Giuseppe Verdiego. W tej chwili Artystka już wycofała się z działalności estradowej.
Pani Zofia Jabłońska pochodzi z miejscowości Krościenko Wyżne położonej kilka kilometrów od Krosna i często odwiedza rodzinne strony.
Cieszymy się bardzo na ten koncert z udziałem pani Zofii, będą też zaproszone śpiewaczki, które posiadają głos mezzosopranowy, żeby nawiązać do głosu głównej bohaterki. Potwierdziła już udział wspaniała mezzosopranistka Katarzyna Plewniak pochodząca z Tarnowa, zaprosiliśmy też Marlenę Rygiel – studentka drugiego roku Akademii Muzycznej w Łodzi, w klasie śpiewu pani prof. Urszuli Kryger.
          Już dzisiaj zapraszam także 24 listopada na koncert andrzejkowy, który zatytułowany będzie „Bella Italia”, a wypełnią go piosenki włoskie z kilku dziesięcioleci – poczynając od lat od lat czterdziestych poprzez lata sześćdziesiąte ubiegłego stulecia, aż po piosenki współczesne.
Na wiosnę organizujemy zawsze dwa koncerty, które odbywają się w zabytkowych krośnieńskich świątyniach gdzie jest genialna akustyka i z wielką przyjemnością tam się muzykuje.
          Na wiosnę, w okresie wielkiego postu organizujemy koncert „Tristia”, poświęcony muzyce pasyjnej, zaś w maju zapraszamy na koncert z cyklu „Musica Sacra”.
Pomimo, że proponujemy dość poważny i niełatwy repertuar, to publiczność chętnie na te koncerty przychodzi.

          Pomysłów na różnorodne koncerty Wam nie brakuje. Ważne jest także, że macie swoją wierną publiczność, bo sale, czy świątynie w których odbywają się koncerty zawsze są wypełnione.
          - Dla nas najważniejsze jest to, że zawsze publiczność przychodzi na organizowane przez nas koncerty. My organizujemy te koncerty dla ludzi i ich obecność nadaje naszej działalności sens.

            Czekam na szczegółowe informacje dotyczące terminów, programów i wykonawców planowanych przez Krośnieńskie Towarzystwo Muzyczne koncertów i obiecuję , że będę je publikować na blogu „Klasyka na Podkarpaciu”
           - Informowanie szerokiego grona miłośników muzyki o naszej działalności jest bardzo ważne i bardzo za to dziękuje. Dziękuję też za miłą rozmowę.

Z Pania Małgorzatą Busz-Perkins - mezzosopranistką , prezesem Krośnieńskiego Towarzystwa Muzycznego rozmawiała Zofia Stopińska 8 sierpnia 2019 w Krośnie.

Letnie Koncerty w Świątyniach Krosna - Koncert Maryjny

15 sierpnia 2019 (czwartek), godzina 18.00
Kościół oo. Franciszkanów, Krosno

Wykonawcy:

Marek Stefański - organy, Rafał Kobyliński SJ - tenor, Szymon Kobyliński - bas

PROGRAM
Anonim (XVI w.) - Kantyk Maryjny (opr. polifoniczne)
Anonim (XIII w.) - Bogurodzica
Mikołaj z Krakowa (XVI w.) - Ave Jerarchia (5 wersów)
Alessandro Stradella (1639-1682) - Pieta Signore
Johann Ludwig Krebs (1713-1780) - Fantazja chorałowa Meine Seele erhebt den Herr'n
Louis Vierne (1870-1937) - Ave verum
Josef Gabriel Rheinberger (1839-1901) - 3 pieśni z cyklu Religioese Lieder op. 157: Vater unser, Ave Maria, Abendlied
Stanisław Moniuszko (1819-1872) - Nie opuszczaj nas
Fryderyk Chopin (1810-1849) - Stabat Mater (na podst. Preludium c-moll op. 28 nr 4)
Stanisław Kwiatkowski (1930-2010) - Ave Maria
Gabriel Faure (1845-1924) - Adagietto op.84
Franz Schubert (1797-1828) - Ave Maria
Cesar Franck (1822-1890) - Panis angelicus
Gaetano Donizetti (1797-1848) - Ave Maria
---

Subskrybuj to źródło RSS