Zofia Stopińska

Zofia Stopińska

email Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Z Pawłem Kowalskim nie tylko o dążeniu do doskonałości

      Świetnym koncertem Orkiestra Filharmonii Podkarpackiej pod batutą maestro Jerzego Maksymiuka zainaugurowała 27 września 2024 roku 70. sezon koncertowy. W programie znalazły się trzy dzieła: Vers per archi Jerzego Maksymiuka oraz III Koncert fortepianowy c-moll op.37 i IV Symfonia B-dur op.60 Ludwiga van Beethovena. Partie solowe w Koncercie Beethovena wykonał Paweł Kowalski, jeden z wybitnych i najbardziej wszechstronnych polskich pianistów. Znakomite kreacje były gorąco przez publiczność przyjmowane. Pan Paweł Kowalski dwukrotnie bisował. Najpierw wysłuchaliśmy fragmentu Koncertu fortepianowego Jerzego Maksymiuka - dzieła, które zostało wykonane po raz pierwszy niedawno w Filharmonii Narodowej w Warszawie w ramach festiwalu Chopin i jego Europa, a później zabrzmiało Presto agitato z Sonaty Księżycowej Ludwiga van Beethovena.

      Poprosiłam o wywiad pana Pawła Kowalskiego i Artysta znalazł czas w przeddzień koncertu po próbie. Gorąco zachęcam Państwa do lektury.

Piękne dzieło Ludwiga van Beethovena, które usłyszymy jutro w wykonaniu Pana i naszej orkiestry pod batutą maestro Jerzego Maksymiuka jest dla wykonawców trudne.

       - 3. Koncert fortepianowy wymaga dyscypliny i ścisłej współpracy pianisty z dyrygentem. To utwór w którym partie fortepianu oraz orkiestry są równoważne i znakomicie się uzupełniają. Koncert w Filharmonii Podkarpackiej jest naszym czwartym wspólnym z maestro Maksymiukiem wykonaniem tego utworu. Graliśmy również Fantazję chóralną c- moll op. 80 Beethovena oraz koncerty fortepianowe Ravela, Kilara i Góreckiego. Maestro jest w olimpijskiej formie, a emanująca z niego energia jest imponująca. Czuję się wyróżniony, że mogę współpracować z człowiekiem, który współtworzy historię muzyki polskiej ostatnich kilkudziesięciu lat.

Filharminia 2024 Inauguracja J. Maksymiuk P Kowalski 800Paweł Kowalski - fortepian i Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej pod batutą Jerzego Maksymiuka, fot. Damian Budziwojski / Filharmonia Podkarpacka

Orkiestra Filharmonii Podkarpackiej rozpoczyna 70. sezon koncertowy. Należy Pan do grona artystów, którzy współpracują z tą orkiestrą już od lat. Ciekawa jestem, czy pamięta Pan swój pierwszy koncert w Rzeszowie?

       - Tak, pierwszy raz wystąpiłem tutaj z maestro Józefem Radwanem, ówczesnym dyrektorem artystycznym Filharmonii Rzeszowskiej. Graliśmy Koncert fortepianowy Witolda Lutosławskiego. Maestro Radwan był jednym z pierwszych dyrygentów, którzy zaprosili mnie do wykonania tego wspaniałego utworu, po moim debiucie w Warszawie pod dyrekcją Witolda Lutosławskiego.

       Kiedy wszedłem do gabinetu było widać tylko oczy dyrektora Radwana zza błyszczących oprawek okularów. Całe pomieszczenie było spowite dymem papierosów. Maestro siedział przy biurku pochylony nad partyturą Koncertu Lutosławskiego i po chwili rozpoczęliśmy omawianie jej szczegółów. W pewnym momencie podniósł głowę i z delikatnym uśmiechem powiedział: „wie pan, Karajan to ja nie jestem”. To zdanie świadczyło o jego wielkości! Był jednym z najbardziej naturalnych i pozbawionych nadęcia muzyków z którymi grałem. Graliśmy razem koncerty fortepianowe Lutosławskiego oraz C-dur op. 15 Beethovena w filharmoniach w Rzeszowie, Krakowie oraz Szczecinie.

       Na początku mojej kariery poza Witoldem Lutosławskim, Andrzejem Panufnikiem, Yehudi Menuhinem, później także Wojciechem Kilarem, ważną rolę odegrali dyrygenci, obaj z Krakowa: Józef Radwan, którego brat Stanisław był najlepszym kompozytorem muzyki do teatru w Polsce oraz Jerzy Katlewicz. Zawsze przygotowany perfekcyjnie maestro Katlewicz miał niezwykły talent do akompaniowania. Zagraliśmy razem sześć różnych koncertów fortepianowych: Mozarta, Brahmsa, Ravela, Góreckiego, Panufnika i Lutosławskiego.

Pamiętam, że w Rzeszowie inaugurował Pan już kiedyś sezon artystyczny.

        - Tak, Koncertem f moll Chopina z maestro Tadeuszem Wojciechowskim w Międzynarodowym Dniu Muzyki 3 października. Zaproszenie do wykonania koncertu na inaugurację sezonu lub z okazji jubileuszu, jest zawsze szczególnym wyróżnieniem dla solisty.

        W listopadzie 2023 dokładnie w dniu jubileuszu 76-lecia Filharmonii Poznańskiej grałem wraz z maestro Markiem Pijarowskim Koncert fortepianowy Witolda Lutosławskiego. Równie ważną okazją są dla mnie zawsze koncerty z okazji Święta Niepodległości 11 listopada. W 2018 roku z okazji 100-lecia niepodległości grałem Koncert fortepianowy Paderewskiego, którego jestem wielkim fanem! z Orkiestrą Teatru Wielkiego w Poznaniu pod dyrekcją nieżyjącego już niestety znakomitego dyrygenta Gabriela Chmury. W tym roku z okazji Święta Niepodległości gram m.in. recital w Berlinie.

         Gratuluję Filharmonii Podkarpackiej okrągłego jubileuszu. Sala Koncertowa posiada znakomitą akustykę. Spędzając kilkanaście godzin podczas prób, rozgrywania się i ćwiczenia czuję się tu komfortowo. Dzisiaj zagraliśmy dwukrotnie cały koncert; jutro mamy próbę generalną i cała para naprzód o 19!

Słuchałam koncertów Orkiestry Filharmonii Podkarpackiej z Pana udziałem emitowanych w czasie pandemii, kiedy nie mogliśmy przychodzić do Filharmonii.

       - Cenię sobie, że Filharmonia zwróciła się do mnie z propozycją wspólnego wykonania online koncertów fortepianowych f-moll Chopina oraz C-dur Beethovena. Powiedziałem w jednym z wywiadów, że musimy „wyobrazić sobie publiczność”. W koncertach online naturalną publicznością, czyli inspiracją byli dla mnie muzycy orkiestry.
       W pustym Studio Koncertowym im. Witolda Lutosławskiego w Warszawie wraz z Polską Orkiestrą Sinfonia Iuventus inaugurowaliśmy sezon koncertowy 2020/2021 wykonaniem mojego ulubionego Koncertu fortepianowego Mozarta – A-dur KV 488 https://www.youtube.com/watch?v=3e0Xwljb25I
Powrót do koncertów z udziałem publiczności był dla psychiki nas wszystkich bezcenny.

       W Filharmonii Podkarpackiej zagraliśmy z maestro Pijarowskim przepiękny Koncert fortepianowy G-dur Ravela, a dzisiaj jestem u Państwa z III Koncertem Beethovena.

Kiedy zaczęły się Pana fascynacje muzyką klasyczną?

       - Kiedy miałem 5/6 lat wydawałem rodzicom „rozkazy” po ich powrocie z pracy aby „byli cicho bo w radio grają poloneza”. Mama zaprowadziła mnie do swojej koleżanki po studiach muzycznych, która po kilku minutach stwierdziła, że mam absolutny słuch i że „trzeba coś z tym zrobić”.

       Przyjęto mnie do najbardziej znanej szkoły muzycznej w Warszawie. Byłem dość trudnym uczniem. W pierwszej klasie miałem ewidentne ADHD.
To była moim zdaniem zła szkoła! Nie mam do niej po latach najmniejszego sentymentu. Panował w niej tępy dryl, nagradzano miernych, tępiono indywidualistów, a za granie na pianinie podczas przerwy, rodzice mieli płacić karę „za niszczenie instrumentu”. Moja podświadoma niechęć do pedagogiki instytucjonalnej (nie uczę; całe życie jestem freelancerem), wynika prawdopodobnie z doświadczeń tego okresu.
Chciano mnie z tej szkoły kilka razy wyrzucić, a na koniec dostałem jedyną w życiu tróję z fortepianu. Był to „wilczy bilet”, przez który nie dostałbym się do liceum muzycznego.

        Uratował mnie wyjazd do Niemiec, gdzie przyjęto mnie do gimnazjum, a potem do Musikhochschule. Po powrocie do Warszawy dostałem się na studia, miałem w domu fortepiany i od tego czasu zaczęło się crescendo.
       Od zawsze słuchałem bardzo dużo nagrań, nie tylko muzyki fortepianowej, ale również symfonicznej, jazzu, rocka, soulu, fusion, popu, tang argentyńskich. Mój nauczyciel fortepianu w gimnazjum w Kolonii, zmarły przed tygodniem Wolfgang Hoyer, po pierwszej lekcji poprosił, abym kupił i posłuchał legendarnego The Köln Concert Keitha Jarretta.

       Kiedy byłem uczniem, pewnego wiosennego popołudnia wracałem ze szkoły Krakowskim Przedmieściem i usłyszałem muzykę płynącą z sali Kina Kultura. Wszedłem i zobaczyłem po raz pierwszy próbę maestro Jerzego Maksymiuka z Polską Orkiestrą Kameralną, a dzisiaj kilka minut temu skończyliśmy wspólną próbę Koncertu Beethovena. Historia zatoczyła koło.

Filharmonia 2024 Inauguracja P. Kowalski 2Paweł Kowalski - fortepian podczas koncertu inaugurującego 70. sezon artystyczny Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego w Rzeszowie, fot. Damian Budziwojski / Filharmonia Podkarpacka

Pamiętam znakomite koncerty z Pana udziałem podczas Festiwalu w Łańcucie.

        - To wyjątkowy Festiwal. Zamek, Sala Balowa oraz oczywiście publiczność, tworzą niezwykłą atmosferę. Z moim nieżyjącym już przyjacielem Janem Staniendą oraz Orkiestrą Leopoldinum graliśmy arcytrudny Koncert na fortepian, skrzypce op. 21 Ernesta Chaussona, a innym razem kwintety fortepianowe Brahmsa i Zarębskiego w składzie, w którym każdy z nas był młodszy lub starszy od kolegi o 10 lat, a wszystkie nazwiska rozpoczynały się na k: Paweł Kowalski – fortepian, Konstanty Andrzej Kulka - skrzypce, Józef Kolinek – skrzypce, Stefan Kamasa – altówka, Rafał Kwiatkowski – wiolonczela. Rafał był najmłodszy, ja drugi w kolejce, potem pan Kolinek, prof. Kulka i prof. Kamasa, który grał fantastycznie.

Jak Pan pracuje nad repertuarem, bo przecież wszystkich utworów trzeba się nauczyć na pamięć.

       - Każdego utworu trzeba się nauczyć logicznie i z rozwiązaniem wszystkich problemów technicznych. Nauczony w ten sposób utwór zostaje w pamięci jak w pamięci komputera i można do niego wrócić czasem w bardzo w krótkim czasie.

       Mój rekord (nagłego) zamówienia - od momentu otrzymania telefonu do wykonania koncertu, to trzy godziny. To był koncert z naprawdę trudnym repertuarem. Gdybym go nie zagrał organizator poniósłby ogromne straty finansowe. Jednocześnie nie gram koncertów „za kogoś”. Jeżeli zobowiązuję się zagrać, choćby w ostatniej chwili, to jest to już mój! koncert i biorę za jego wykonanie pełną odpowiedzialność.

       W październiku 2005 zagrałem siedem koncertów w ciągu dwóch tygodni: cztery z orkiestrami: c-moll KV 491 Mozarta, Paderewskiego, d-moll na dwa fortepiany Poulenca, Kilara, dwa koncerty z kwartetem: Koncert Chaussona i Kwintet Brahmsa oraz recital. W „międzyczasie” komentowałem dla TVP Kultura dwie sesje Konkursu Chopinowskiego. To jest możliwe wtedy, jeżeli utworów nauczymy się logicznie i przygotujemy się do takiego zadania z wyprzedzeniem, ponieważ między koncertami nie ma już czasu na ćwiczenie. Uważam, że pamięć się „nie męczy” i wraz z najlepiej pojętym doświadczeniem, jest naszym wielkim kapitałem.

Zadałam to pytanie dlatego, że coraz częściej spotykam się z tym, że soliści grają z nut i nie uważam, że jest w tym coś złego, ale często są to młodzi ludzie, którzy chcą zostać znanymi muzykami. Dlaczego mają kłopoty z opanowaniem dłuższego utworu na pamięć?

         - Przez media społecznościowe i smartfony nasza koncentracja jest wielokrotnie w ciągu dnia zaburzana. Tracimy umiejętność przeczytania książki, wysłuchania symfonii w całości, obejrzenia sztuki teatralnej lub filmu bez uporczywego sprawdzania na smartfonie co się w tym czasie wydarzyło.

       Jeżeli pianista gra koncert Mozarta przesuwając ręką nuty na ekranie tabletu i jeśli uczył się jeden dzień, i zagrał to chapeau bas. Jeśli natomiast miał więcej czasu i nie chciało mu się nauczyć na pamięć, to tak jakby aktor wyszedł na scenę i czytał z kartki podczas spektaklu. Gram wszystko na pamięć i uważam, że „uwolnienie” zmysłu wzroku od nut podczas koncertu, daje nam szanse na o wiele bardziej wrażliwe słuchanie wykonywanej muzyki.

Z pewnością ćwiczy Pan na fortepianie codziennie.

       - Witold Lutosławski cytował chętnie Czajkowskiego, który zapytany przez jedną z wielbicielek „Mistrzu, czy komponuje Pan regularnie czy tylko wtedy kiedy ma Pan natchnienie?” odpowiedział -„Szanowna Pani, natchnienie nie nawiedza leniów”.

        Przy dbaniu o formę i odrobinie szczęścia zawód pianisty jest długowieczny. Mieczysław Horszowski grał znakomite koncerty w wieku 100 lat! Darek Dziekanowski powiedział, że zazdrości mi faktu, iż kariera muzyka w odróżnieniu od piłkarza, nie kończy się przed czterdziestką.

Filharmonia 2024 Inauguracja P Kowalski          Paweł Kowalski i Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej - III Koncert fortepianowy L. van Beethovena, fot. Damian Budziwojski / Filharmonia Podkarpacka

Ciekawa jestem kiedy Pan się zaczął fascynować sportem?

       - Bardzo wcześnie. Mój Tata był pasjonatem sportu, świetnie pływał, grał w siatkówkę i zabierał mnie na mecze. Od dziecka oglądałem olimpiady, mistrzostwa świata; w gimnazjum biegałem, pływałem, grałem w piłkę nożną i jeździłem na rowerze. Komentuję Bundesligę dla platformy streamingowej Viapley Sport - oczywiście wtedy, kiedy mam czas.

       Dążenie do doskonałości – nie sama doskonałość, bo do niej nigdy nie dojdziemy, ale dążenie, czyni sport i muzykę bliskimi sobie dziedzinami.

Z rocznym wyprzedzeniem, 1 października rozpoczyna się sprzedaż biletów na XIX Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina w Warszawie, który odbędzie się od 2 do 23 października 2025 roku. Wiem, że zaproszony był Pan do komentowania na żywo występów konkursowych. To także spore wyzwanie.

       - Komentowałem cztery edycje w tym cały konkurs 2015. Dało mi to fascynującą okazję słuchania znakomitych pianistów z całego świata, ale również opowiedzenia widzom o niezwykłym pięknie utworów Chopina, o ich szczegółach, formie, o historii konkursu. Unikałem za to krytykowania wykonawców uważając, że większość z nich jest w życiowej formie, a samo dostanie się do Konkursu Chopinowskiego jest wielkim osiągnięciem.

       Konkurs Chopinowski to wielkie nazwiska zwycięzców: Maurizio Pollini, Martha Argerich i Krystian Zimerman, który 17 października wykona recital złożony z utworów Chopina, Debussyego i Szymanowskiego w wiedeńskim Konzerthausie.

Jestem przekonana, że po wspólnym koncercie z maestro Jerzym Maksymiukiem w Rzeszowie zechce Pan tu niedługo przyjechać i będzie okazja do kolejnego spotkania.

        - Mam nadzieję, że zagramy jutro dla Państwa koncert godny inauguracji sezonu i spotkamy się przy wspólnej realizacji kolejnego projektu!

Dziękuję bardzo za miłą rozmowę. Do zobaczenia.

        - Dziękuję serdecznie!

Zofia Stopińska

INNY MŁODZIEŻOWY FESTIWAL TEATRALNY: PRZESTRZEŃ PRZEDMIOTU

Miejsce: Regionalne Centrum Kultur Pogranicza, ul. Kolejowa 1, Krosno
Termin: 9-12 października 2024
Szczegóły: www.rckp.krosno.pl

Projekt jest realizowany z programu wspierania działalności podmiotów sektora kultury i przemysłów kreatywnych na rzecz stymulowania ich rozwoju, realizowany w ramach Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO) sfinansowanego przez Unię Europejską NextGenerationEU

Organizator: Regionalne Centrum Kultur Pogranicza
Partnerzy: Urząd Miasta Krosna, Niezależna Grupa Teatralna Wariates, Krośnieńska Fundacja Rozwoju, Inkubator Przedsiębiorczości Krosno, Krośnieński Inkubator Technologiczny „Krintech” sp. z o.o., Policealne Studium Animatorów Kultury w Krośnie, Krośnieńska Rada Młodzieży Miasta Krosna

W dniach 9-12 października 2024 roku Regionalne Centrum Kultur Pogranicza w Krośnie zaprasza do udziału w wydarzeniu „inny Młodzieżowy Festiwal Teatralny”. Tegoroczna edycja skupia się na tematyce przestrzeni przedmiotu w teatrze, dając młodym twórcom możliwość eksploracji tego, jak przedmioty mogą kreować znaczenia i emocje na scenie. Festiwal jest otwarty na różnorodne formy i konwencje teatralne oraz połączenie w jednym wydarzeniu teatru, akrobatyki, muzyki, sztuk wizualnych czy nowych technologii. Na scenie i w przestrzeniach centrum kultury odbędą się prezentacje konkursowe, gościnne spektakle, recitale, wystawy czy warsztaty. Nie zabraknie też okazji do rozmów o teatrze i przyszłości młodych.

Do udziału w części konkursowej Festiwalu zgłosiły się młodzieżowe grupy teatralne z całej Polski. To niepowtarzalna okazja, by zgłębić rolę przedmiotów w przestrzeni teatralnej i podzielić się swoimi pomysłami z szeroką publicznością. Na widzów czekają spektakle, które pokażą, jak wiele emocji i treści można wyrazić za pomocą rzeczy na scenie. Trwający cztery dni Festiwal to także otwarte pokazy profesjonalnych wykonawców, warsztaty dla młodzieży oraz spektakle, recitale i wystawy autorstwa zarówno zaproszonych gości, jak i działań inicjowanych i tworzonych przez młodych gospodarzy wydarzenia – Niezależną Grupę Teatralną Wariates – o Festiwalu mówią Organizatorzy.

9 października 2024 (środa)

Godz. 11.00 | Rozpoczęcie festiwalu | Zaproszeni goście
Gość festiwalu: „Spektrum”, Fundacja Sztukmistrze (Lublin)
Miejsce: sala widowiskowa
Wstęp: wolny

O wykonawcy:
Fundacja Sztukmistrze to organizacja pozarządowa, która powstała w celu rozwoju i promocji sztuki Nowego Cyrku. Została założona w roku 2010, będąc kontynuacją wcześniejszych działań nieformalnej lubelskiej grupy Sztukmistrze. Realizuje projekty pedagogiczne, artystyczne, a także spotkania środowiskowe.
W roku 2012 Fundacja zorganizowała w Lublinie Europejską Konwencję Żonglerską, największy i najbardziej prestiżowy festiwal Nowego Cyrku na świecie, który po raz pierwszy w swej historii gościł w Polsce. W 2017 roku ponownie została gospodarzem EJC, włączając 40. Europejską Konwencję Żonglerską w obchody 700-lecia Lublina. Od 2011 roku Fundacja organizuje Żonglerską Lubelską Konwencję – spotkanie miłośników nowego cyrku z Polski i zagranicy, a od 2014 Cyrkulacje – jedyny w Polsce konkurs etiud nowocyrkowych, wspierając twórców merytorycznie i finansowo. Fundacja prowadzi systematyczne warsztaty dla dzieci, młodzieży i dorosłych w ramach Akademii Sztukmistrzów, zaprasza również na cykliczne Variete – cyrkowe pokazy w kabaretowej oprawie.
Fundacja Sztukmistrze promuje metodę pedagogiki cyrku, jako efektywnej i efektownej formy edukacyjno-terapeutycznej pracy z dziećmi, młodzieżą i dorosłymi. Jest to połączenie nauki aktywności ruchowych (wywodzących się m.in. z cyrku) z pedagogicznymi i psychologicznymi treściami i celami. Trenerzy koncentrują się zarówno na nauce umiejętności, jak i na procesie, który zachodzi w trakcie nauki (wewnętrzne przekonania, obawy, niepewność, realizowanie celów, radość, nadzieja, sukces, wytrwałość w pracy, frustracja, porażka, motywacja, samoocena itp.).
W 2018 roku Fundacja Sztukmistrze otrzymała Nagrodę Miasta Lublin za Upowszechnianie Kultury. W 2019 roku Fundacja wsparła powstanie Fundacji Sieć Pedagogiki Cyrku, razem z Centrum Kultury w Lublinie opiekuje się też Muszlą Koncertową w Ogrodzie Saskim.

O spektaklu:
„Spektrum” to spektakl nowego cyrku, łączący w sobie elementy akrobatyki, teatru, żonglerki, pantomimy oraz iluzji optycznej. Jest on zapisem poszukiwań artystycznych nastawionych na odświeżające i innowacyjne zastosowanie sztuk cyrkowych z wykorzystaniem technik teatru fizycznego.
„Spektrum” to spektakl widowiskowy, żywy, minimalistyczny, ujawniający możliwą harmonię pomiędzy ciałem a przedmiotem. Humor, dynamizm i różnorodność w połączeniu z przemyślaną grą gestów i ukrytych znaczeń, stanowi treść uniwersalną w odbiorze, skierowaną zarówno do młodszego jak i starszego widza. Spektakl dla młodzieży i dorosłych.
Cel towarzyszący artystom przy powstawaniu spektaklu pozwolił na uzyskanie unikalnej warstwy wizualno-ruchowej, gdzie gest jest sprzężony ze świadomą manipulacją przedmiotem. Widz zostaje przeniesiony do abstrakcyjnego świata kształtów i rzeczy. Za ich pomocą aktorzy tworzą atmosferę groteskowego uniwersum obrazów.

Reżyseria, koncepcja, choreografia: Artur Perskawiec, Daniel Chlibiuk, Jakub Szwed, Mateusz Kownacki
Konsultacje artystyczne: Grzegorz Kondrasiuk, Johan Swartvagher
Projekt scenografii: Daniel Chlibiuk
Muzyka: Paul Kwitek
Menadżer sceny: Marek Żmuda

Obsada: Artur Perskawiec, Daniel Chlibiuk, Jakub Szwed, Mateusz Kownacki
Czas trwania: 50 minut

Spektakl „Spektrum” został wyprodukowany przez Fundację Sztukmistrze i Warsztaty Kultury w Lublinie przy wsparciu Carnival Otwarta Przestrzeń Cyrkowa dla festiwalu Carnaval Sztukmistrzów. 2015

Godz. 13.00-14.00 | Przerwa

Godz. 14.00-15.30 | Warsztaty z podziałem na grupy
Miejsce: hall główny (I piętro)
Wstęp: dla uczestników części konkursowej

Godz. 16.00 | Prezentacje konkursowe
Spektakl konkursowy: „Sinusoida”, Młodzieżowy Teatr Tańca Kolaż
Instytucja: Młodzieżowy Dom Kultury w Jaśle
Instruktor: Dorota Dudys-Stasik
Miejsce: sala widowiskowa
Wstęp: wolny

O zespole:
Młodzieżowy Teatr Tańca Kolaż powstał w 2015 roku w Młodzieżowym Domu Kultury w Jaśle. Założycielką grupy jest Dorota Dudys-Stasik. Zespół posługuje się techniką tańca współczesnego i tworzy choreografie niosące treść. Dotychczas zespół brał udział w przeglądach tanecznych, prezentując krótkie formy choreograficzne, które zostały docenione m.in. przez jury XXII Ogólnopolskich Andrzejkowych Spotkań Tanecznych w Jaśle (Wyróżnienie) oraz XIII Ogólnopolskiego Festiwalu Tańca INTERMEDIUM (III miejsce). W 2024 MTT Kolaż przygotował pełnowymiarowy spektakl taneczny „Sinusoida”, którego premiera odbyła się 30 kwietnia 2024 roku.

O spektaklu:
Sinusoida jest jak uniwersalny wzór na wszystko. To wykres, który raz idzie w górę, raz spada i wciąż się powtarza. To cykl, któremu podlega człowiek i otaczający go świat. Ten mechanizm przejawia się także w ludzkich emocjach i w relacjach z innymi. Ukazane w spektaklu slajdy z życia, tak jak sinusoida, biegną falującym wykresem, który pozwala dotrzeć do wiedzy na temat tego, jak kształtuje się nasz los. Świadomość istnienia sinusoidy w naszym codziennym życiu daje pewną przewidywalność, która ułatwia akceptację faktu, że życie to ciągłe wzloty i upadki, ciągłe upadki i wzloty.

Reżyseria, ruch sceniczny i choreografie grupowe: Dorota Dudys-Stasik
Choreografie solowe i duety: autorstwa samych tancerek
Tancerki: Maja Czyżowicz, Maja Furmaniewicz, Nina Gozdecka, Małgorzata Jarecka, Kornelia Kurowska, Wiktoria Płocic, Paulina Popielarz, Paulina Rąpała, Karolina Wolska, Oliwia Wolska i Julia Zoła

Godz. 16.45 | Spotkanie z obrazem
Urszula Skalska
Miejsce: hall główny (I piętro)
Michał Maślany
Miejsce: hall główny (Galeria Pogranicza)
Wstęp: wolny

Godz. 17.30 | Prezentacje konkursowe
Spektakl konkursowy: „Raz, dwa, trzy. Znikasz ty!”, Teatr Ruchu Forma
Instytucja: Centrum Kultury i Wypoczynku w Andrychowie – Dom Kultury w Inwałdzie
Instruktor: Aneta Lachendro
Miejsce: sala widowiskowa
Wstęp: wolny

O zespole:
Teatr Ruchu FORMA został założony w 2004 roku, działa w Domu Kultury w Inwałdzie (placówka Centrum Kultury i Wypoczynku w Andrychowie). Instruktorem zespołu jest Aneta Lachendro. Przez te 20 lat, Grupa zrealizowała kilkanaście autorskich spektakli, które zostały uznane i nagrodzone na wielu ogólnopolskich i międzynarodowych festiwalach.

O spektaklu:
Teatr to dla nas sposób rozumienia świata. Poznajemy go poprzez nasze zmysły, drążąc umysł pytaniami, na które odpowiedzi odnajdują się w chwili, gdy gasną światła, a scena zamienia się w nasz mały Wszechświat....
Teatr, który tworzymy to forma ruchu, tańca oraz plastyka wyrazu. Nie staramy się na siłę ograniczyć ramami, ponieważ cały czas poszukujemy nowych form i sposobów wyrażania treści. Nie używamy słów, aby nie pozbawiać odbiorcy własnej interpretacji obrazów budowanych przez nas na scenie. Nie chcemy też zbyt wiele dopowiadać i wyjaśniać, po to, by mogła zaistnieć magia.
„Raz, dwa, trzy. Znikasz Ty”, spektakl autorski Teatru Ruchu Forma w reżyserii Anety Lachendro, Karoliny Gracy oraz składu artystycznego grupy. Zainspirowany karmicznym morałem historii Charliego i Fabryki Czekolady o tym, że z czasem wszyscy doświadczymy konsekwencji naszych działań. To niby taki prosty schemat... postępujesz źle, poniesiesz negatywne konsekwencje, a jednak...

Skład artystyczny: Magdalena Graca, Joanna Graca, Joanna Setla, Lila Stuglik, Aniela Rusinek, Maja Piekarczyk, Roksana Kopeć, Aleksandra Maciejczyk, Rozalia Piotrowska, Tetiana Maiuk, Viiktoria Yedynak, Kacper Fraś, Mateusz Trojak, Piotr Rusinek, Igor Niedziela

Godz. 18.00-19.30 | Warsztaty z podziałem na grupy
Miejsce: hall główny (I piętro)
Wstęp: dla uczestników części konkursowej

Godz. 19.30-20.30 | Przerwa

Godz. 20.30 | Zaproszeni goście
Gość festiwalu: spektakl poetycko-muzyczny „Na skrzydłach miłości”, Iwona Konieczkowska i Jacek Bylica (fortepian)
Miejsce: scena
Wstęp: wolny

O wykonawcach:
Iwona Konieczkowska - absolwentka krakowskiej PWST (1989), laureatka Nagrody Dziennikarzy na XV Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu (1994) oraz laureatka Grand Prix na Ogólnopolskim Konkursie Piosenki Francuskiej w Lubinie (1996). Współpracowała m.in. z krakowskim Teatrem Ludowym, wrocławskim Współczesnym, warszawskim Teatrem Komedia i Teatrem Muzycznym w Gdyni. Z Teatrem STU związana od początku lat 90. do dzisiaj. Grała w Panu Twardowskim, Markietankach, Placu Merkurego, Rozmowach przy wycinaniu lasu, Czerwonym Kapturku, Burzliwym życiu Lejzorka Rojtszwańca.
Jacek Bylica – muzyk. Studiował w Akademii Muzycznej w Krakowie w klasie fortepianu. Wykonawca muzyki kameralnej, teatralnej i rozrywkowej. Jako solista i kameralista brał udział w koncertach w kraju i za granicą. Tworzy muzykę dla telewizji oraz radia.

10 października 2024 (czwartek)

Godz. 9.30.00-11.30 | Forum inneTeatralne
Miejsce: hall główny (I piętro)

Godz. 12.00-14.00 | Warsztaty z podziałem na grupy
Miejsce: hall główny (I piętro)
Wstęp: dla uczestników części konkursowej

Godz. 14.00-15.00 | Przerwa

Godz. 15.00-17.00 | Warsztaty z podziałem na grupy
Miejsce: hall główny (I piętro)
Wstęp: dla uczestników części konkursowej

Godz. 17.00 | Prezentacje konkursowe
Spektakl konkursowy: „Motyle nie krzyczą”, Teatr Próg
Instytucja: Wadowickie Centrum Kultury
Instruktor: Bartosz Nowakowski
Miejsce: scena
Wstęp: wolny

O zespole:
Teatr PRÓG istnieje od 2005 roku w Wadowicach. Dzięki Wadowickiemu Centrum Kultury ma tam swoje miejsce. Niezmiennie od początku powstania, oprócz pracy scenicznej, skupia się na pracy społecznej w wymiarze kulturowym i edukacji różnych form artystycznych.

O spektaklu:
Jedno jest pewne, to teatr w teatrze, w teatrze, w teatrze… Grupa młodych ludzi (podobno młodzi są znudzeni i pełni pretensji – u nas to nieprawda) skacze w nieznaną toń narracji, oddycha muzyką i tańczy gestami kłótni, miłości, niezrozumienia – aż do plątaniny wspólnych pieśni.
Następuje eksplozja muzyki, śpiewu, świateł i kolorów.
Posługując się zapomnianymi i współczesnymi technikami teatralnymi oraz aktorskimi, zespół snuje opowieść o poszukiwaniu siebie i własnej siły.
To spektakl o odnajdywaniu tożsamości i swojego miejsca w grupie. To również opowieść o odzyskiwaniu własnego głosu. Wtedy, kiedy organizm jest dla niego barierą, i wtedy, kiedy jest się go pozbawianym, i wtedy, kiedy zagłusza go grupa.
Ale…
Sprawa jest dużo bardziej złożona.
Spektakl przeznaczony jest dla każdej grupy wiekowej, ponieważ każdy w każdym wieku chce po swojemu być sobą. Przedstawienie zostało stworzone także z myślą o osobach niesłyszących. Sceny migane przez aktorów i sceny z napisami stanowią integralną część historii, przedstawionej w spektaklu.
W pewnym szarym mieście… rozbija się kolorowy cyrk/teatr i ma to ogromny wpływ na wszystkich. Dźwignią zdarzeń jest osoba Mima, który nie mówi, Śpiewaczki, która śpiewa, Burmistrza, który rządzi, Szefa cyrku/teatru, który też rządzi, i tajemniczej Kwiaciarki… A może to zupełnie inne postacie? Może to Listonosz, może Sąsiadka, może ktoś, kto mieszka w kartonie?
Na serio i z przymrużeniem oka. Więcej mrużenia oka.

Autorski spektakl muzyczny
Reżyseria: Bartosz Nowakowski

Godz. 18.00 | Wydarzenia towarzyszące
Grzegorz Belica, Pracownia Taktyki
Biznes speed dating. Co Tworzysz?
Miejsce: hall główny (I piętro)
Wstęp: wolny

Godz. 18.30 | Prezentacje konkursowe
Spektakl konkursowy: „córka TA matka”, Lidia Wiśniewska
Instytucja: Jarosławski Ośrodek Kultury i Sztuki
Instruktor: Paweł Sroka
Miejsce: scena
Wstęp: wolny

O zespole:
Lidia Wiśniewska - aktorka Teatru Kąt, wcześniej aktorka Teatru Plaster, recytatorka, monodramistka, prywatnie studentka kierunku relacje międzykulturowe na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie.

O spektaklu:
Spektakl „córka TA matka” to kolejna jej praca z monodramem i spotkanie z Aglają Veterynayi i jej książką pt. „Dlaczego dziecko gotuje się w mamałydze?”.
„córka TA matka”. Jestem ciałem z jej ciała. Stworzona na JEJ podobieństwo. Czy ciało Moje jest na pewno w pełni moje? Córka jest przedłużeniem matki. Gdzie kończy się matka, gdzie zaczyna się córka? Spektakl o skomplikowanej relacji matki z córką oraz poszukiwaniu relacji córki z samą sobą.

Godz. 19.30-20.30 | Przerwa

Godz. 20.30 | Wydarzenia towarzyszące
Recital piosenki aktorskiej: Karolina Kaczkowska
Miejsce: hall główny (Galeria Pogranicza)
Wstęp: wolny

Godz. 21.00 | Zaproszeni goście
Gość festiwalu: spektakl „Kantor tu jest”, Latający Teatr Kantorowi
Miejsce: scena
Wstęp: wolny

O wykonawcy:
Aktorzy Latającego Teatru Kantorowi, na co dzień mieszkają i pracują w różnych regionach Polski: w województwie zachodniopomorskim, na Dolnym Śląsku, Mazowszu, Lubelszczyźnie, w Małopolsce i na Podkarpaciu, gdzie prowadzą swoje teatry offowe. Ale, gdy nadchodzi czas, zlatują się, żeby spotkać się z publicznością i przybliżyć postać Tadeusza Kantora i jego teatru Cricot 2.

O spektaklu:
„Dlaczego człowiek nie widzi rzeczy? Sam stoi na przeszkodzie: zakrywa sobą rzeczy.”
[F.Nietsche]

A co gdyby przedmiotom Kantora dać głos? Czy mogą opowiedzieć swoją historię o słynnym Teatrze Cricot 2 i o związku z jednym z najbardziej rewolucyjnych artystów polskiego teatru? Jaki obraz wyłoni się z relacji Deski, Krzesła, Worka jutowego, Karabinu, Manekina, Szalika, Rowerka – aktorów tak istotnych dla Kantora. Czy przedmioty mają prawo do własnej opowieści?
Przybywając do Wielopola Skrzyńskiego latem 2021 roku, grupa niezależnych artystów próbowała doświadczyć i zobaczyć teatr Tadeusza Kantora z perspektywy jego słynnych obiektów. Eksperyment się powiódł. Duchy zostały wywołane. Premiera Wielopole Skrzyńskie 2021 rok.
[Magdalena Miklasz i Latający Teatr Kantorowi]

Reżyseria: Magdalena Miklasz
Współrealizacja: Monika Adamiec, Karina Góra, Anna Jamrozek-Sowa, Marek Kościółek, Monika Nitkiewicz-Mitrut, Grażyna Tabor, Marcin Woszczewski, Barbara Wójcik-Wiktorowicz
Muzyka: Karina Góra, Magdalena Miklasz, Julian Maziarz
Światło i dźwięk: Marcin Nawrocki

11 października 2024 (piątek)

Godz. 9.30-11.30 Forum inneTeatralne
Miejsce: hall główny (I piętro)

Godz. 12.00-14.00 | Warsztaty z podziałem na grupy
Miejsce: hall główny (I piętro)
Wstęp: dla uczestników części konkursowej

Godz. 14.00-15.00 | Przerwa

Godz. 15.00-17.00 | Warsztaty z podziałem na grupy
Miejsce: hall główny (I piętro)
Wstęp: dla uczestników części konkursowej

Godz. 17.00 | Prezentacje konkursowe
Spektakl konkursowy: „Bubuja abuja, czyli bambule bubuja buja”, Teatr Satyry Zielona Mrówa
Instytucja: Bursa Szkół Artystycznych w Lublinie
Instruktor: Robert Kaczorowski
Miejsce: scena
Wstęp: wolny

O zespole:
Teatr Satyry Zielona Mrówa istnieje od 2008. Teatr tworzą wychowankowie Bursy Szkół Artystycznych w Lublinie. Po przerwie spowodowanej pandemią Teatr wznowił swoją działalność w 2023 roku.

O spektaklu:
Spektakl „Bubuja abuja, czyli bambule bubuja buja” to groteska, żart, humoreska. Jest on efektem pracy warsztatowej młodziutkiego zespołu nad Juwenilnym dramatem S.I. Witkiewicza „Księżniczka Magdalena, czyli Natrętny Książę”. W piosenkach wykorzystujemy wierszowane teksty Witkacego lub innych autorów, ale wszystkie związane są z postacią S.I Witkiewicza.

Godz. 17.30 | Wydarzenia towarzyszące
Diaporamy na leżakach, Policealne Studium Animatorów Kultury w Krośnie
Miejsce: hall główny (Galeria Pomarańczowa)
Wstęp: wolny

Godz. 18.00 | Prezentacje konkursowe
Spektakl konkursowy: „Kalia. Sny”, Teatr w Międzyczasie
Instytucja: MDK Fort 49 „Krzesławice”
Instruktor: Paulina Wysocka-Fularz
Miejsce: scena
Wstęp: wolny

O zespole:
Teatr w Międzyczasie działa od 2017 roku w MDK Fort 49 "Krzesławice". Naszym celem jest tworzenie autorskich spektakli, których głównym środkiem wyrazu jest ruch, gest, taniec, obraz, rekwizyt oraz muzyka. Jesteśmy w ciągłym procesie, szukamy i eksperymentujemy z różnymi narzędziami. Na początku był to jedynie projekt odnoszący się do kategorii czasu, który wyszedł „w międzyczasie” naszych tanecznych doświadczeń. Obecnie poświęcamy teatrowi więcej czasu i staramy się tworzyć własną jakość. Do tej pory stworzyliśmy spektakle „Kartki z przeszłości”, „Kartki z teraźniejszości”, „Kalia. Sny”, „Kartki z kalendarza” oraz „Viktoria”.

O spektaklu:
Usiądź wygodnie i zamknij oczy… wdech, wydech, wdech, wydech… powoli zanurzasz się w świat nad którym nie masz już kontroli… obrazy chaotycznie przeplatają się, pozornie nie mając ze sobą nic wspólnego… a w tle ciągle ta sama melodia… co chwilę coś wybija Cię z rytmu… Twoje poczucie bezpieczeństwa okazuje się iluzją… po chwili zapętlasz się… jesteś w nieskończonej opowieści… i nic dziwnego, że wszędzie widzisz kalie… w końcu jutro ten ważny dzień… i ona… taka milcząca i niewinna… tajemnicza i hipnotyzująca… a może to tylko zwykły kawałek chińskiego plastiku?

Występują: Monika Poterek, Katarzyna Dybcio, Klaudia Dynur, Paulina Stefańczyk, Julia Jelonek, Agnieszka Czyszczoń, Zuzanna Machnik, Natalia Kornaus-Boksa, Pola Pawlikowska, Alicja Kucharska, Klaudia Wilk

Godz. 18.30 | Wydarzenia towarzyszące
Spotkania z młodą sztuką: Bartosz Mularski, Julia Durał
Miejsce: hall główny (I piętro)
Wstęp: wolny

Godz. 19.00 | Wydarzenia towarzyszące
Gospodarz festiwalu: Fragmenty musicalu „Six”
Miejsce: hall główny (Galeria Pogranicza)
Wstęp: wolny

Godz. 19.30-20.30 | Przerwa

Godz. 20.30 | Wydarzenia towarzyszące
Gospodarz festiwalu: „Miasto. Metafizyka. Marność”, Teatr Wariates
Miejsce: hall główny (Galeria Pogranicza)
Wstęp: wolny

O zespole:
Grupa Teatralna Wariates to amatorska inicjatywa młodzieżowa działająca pod patronatem Muzeum Rzemiosła w Krośnie.

O spektaklu:
Prezentujemy autorski performance w wykonaniu młodych artystów z Krosna i okolic. Taniec i ruch, muzyka i światło, słowo mówione inspirowane literaturą (twórczością Schulza, Kafki, Stasiuka, Dukaja, Stachury) – to wszystko znajdzie miejsce na scenie i otworzy pole do własnych interpretacji...
Każdy z nas wie, czym jest „miasto”, ale czy każdy z nas próbował spojrzeć na rzeczywistość miasta z innej strony? Od wewnątrz? Dlatego stworzyliśmy ten performance... żeby każdy mógł spróbować.

Godz. 22.00 | Zaproszeni goście
Gość festiwalu: „Cudowni mężczyźni z korbką”, Walny Teatr
Miejsce: scena
Wstęp: wolny

O wykonawcy:
Walny-Teatr powstał w roku 1999 (mimo, że od 1995 funkcjonował pod innymi nazwami m.in Wielki Teatrzyk Świata i Teatr Bezradny) z inicjatywy Adama Walnego, absolwenta wydziału Reżyserii Teatru Lalek Akademii Teatralnej w Warszawie, stypendysty Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Teatr w swych pracach penetruje różne tradycje teatru lalki, maski i przedmiotu w warunkach studyjnych, estradowych i ulicznych. Używa lalki również poza sceną: w edukacji, terapii i sztuce performance. Adam Walny jest twórcą takich widowisk jak Kuglarz i Śmierć, Motyl, Genesis, Kamieniarz, Misterium Narodzenia, Dziadek, Hamlet, Don Kichote, Opus Hamlet, Szekspir – made in Poland czy Przygody Kropli Wody, z którymi uczestniczy w najważniejszych festiwalach sztuki lalkarskiej w Polsce i za granicą. Jest laureatem wielu prestiżowych nagród. Adam Walny jest autorem podręcznika do teatru lalek Teatr Przedmiotu (SDK 2007) oraz założycielem Instytutu Sztuki Lalkarskie i Teatru Przedmiotu w Ryglicach.

O spektaklu:
Spektakl realizowany w autorskiej technice kina manualnego to pięć epizodów nazywanych heroicznymi z historii kraju, które łączy postać bohatera popularnego - niejakiego Dreptaka - epizody dotyczą najbardziej dramatycznych wydarzeń, pokazanych humorystycznie, w których zwycięsko wychodzi tylko - niejaki Dreptak - przy pomocy humoru, swady, ironii losu, przypadku etc.

Pomysł i wykonanie: Adam Walny
Tekst: Andrzej Waligórski
Muzyka: Andrzej Panufnik
Czas trwania: ok 40 min.
Technika: kino manualne

12 października 2024 (sobota)

Godz. 9.30-11.30 | Forum inneTeatralne
Miejsce: hall główny (I piętro)

Godz. 12.00 | Ogłoszenie wyników | Spektakl
Gospodarz festiwalu: spektakl „Iwona, księżniczka Burgunda”, Teatr Wariates
Miejsce: sala widowiskowa
Wstęp: wolny

O spektaklu:
Zapraszamy na opowieść w iście Gombrowiczowskim stylu, gdzie dziewczyna z parku ma szansę poślubić księcia, gdzie relacje międzyludzkie zostały rozłożone na czynniki pierwsze. Chociaż nie wszystkie elementy zdają się do siebie pasować i brakuje tam fizycznego lustra, to jednak w „Iwonie, księżniczce Burgundzie” każdy, włącznie z nami, przegląda się w metaforycznym zwierciadle, zadając sobie pytanie, kim w ogóle jesteśmy...

Godz. 14.30 | Przerwa

Inauguracja pod batutą maestro Jerzego Maksymiuka

     Za nami bardzo udana inauguracja 70. Jubileuszowego sezonu artystycznego Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego w Rzeszowie. Program koncertu wypełniły trzy dzieła: Vers per archi Jerzego Maksymiuka oraz III Koncert fortepianowy c-moll i IV Symfonia B-dur Ludwiga van Beethovena. Nasi filharmonicy wystąpili pod batutą Jerzego Maksymiuka, a solistą był Paweł Kowalski.

     Maestro Jerzy Maksymiuk nie tylko dyrygował, ale także, jak sam podkreślił - mimo zakazu żony, ze swadą przybliżał publiczności utwory: najpierw swój Vers, a później przedstawił solistę Pawła Kowalskiego i III Koncert fortepianowy Beethovena, podczas którego orkiestra znakomicie, z wielkim wyczuciem towarzyszyła soliście.

     Świetne kreacje zostały gorąco przez publiczność przyjęte. Paweł Kowalski bisował dwukrotnie – najpierw usłyszeliśmy fragment Koncertu fortepianowego Jerzego Maksymiuka, prawykonanego niedawno w Filharmonii Narodowej w Warszawie podczas festiwalu Chopin i jego Europa oraz Presto agitato z Sonaty Księżycowej Ludwiga van Beethovena. W drugiej części wieczoru zachwycaliśmy się wspaniałym brzmieniem orkiestry znakomicie poprowadzonej przez maestro Jerzego Maksymiuka i urodą IV Symfonii Beethovena.

       Więcej o utworach dowiedzą się Państwo z rozmowy, którą zarejestrowałam w przeddzień koncertu.

Z maestro Jerzym Maksymiukiem umówiłam się na spotkanie tuż po próbie, ale nie widać zmęczenia – wręcz przeciwnie, pomimo intensywnej pracy nad niełatwym programem, Maestro jest ożywiony, uśmiechnięty i pełen energii.

      - Jestem zachwycony orkiestrą, stosunkiem muzyków do pracy i piękną grą. Podczas koncertu rozpoczynającego jubileuszowy sezon zagramy dwa nadzwyczajne utwory Ludwiga van Beethovena – IV Symfonię i III Koncert fortepianowy, w którym partie solowe wykona Paweł Kowalski. Symfonia jest niezwykłym arcydziełem, ale też niełatwym. Być może będą mieli Państwo wrażenie, że można położyć na pulpity nuty i od razu wszystko wychodzi, a tak nie jest. Zawsze, w każdym utworze Beethovena, jest kilka tajemniczych, trudnych miejsc, nad którymi trzeba sporo popracować, aby były naprawdę pięknie zagrane.

      Ja takie miejsca nazywam po angielsku „trap”, bo tak się przyzwyczaiłem i jak się uczę partytur, zawsze w trudnych miejscach piszę „trap”. Po angielsku „trap” to, pułapka. Pamiętam, że jeden z zaprzyjaźnionych szkockich muzyków nie rozumiał, dlaczego używam tego słowa i dopiero kiedy powtarzając je kilka razy, wymówiłem prawidłowo, powiedział: „A... trap – pułapka" i przyznał mi rację co do tych trudnych miejsc. Te zasadzki czy pułapki zaznaczam zawsze w partyturze .

       Gdy biorę do ręki partyturę, niemal automatycznie zaczyna działać moja wyobraźnia; partytury z utworami Mozarta kojarzą mi się z lekkością, miłością, dobrymi ludźmi, cudownymi krajobrazami, a u Beethovena wyczuwam protest przeciwko wszystkiemu, oburzenie na zło. Wspomniana przed chwilą IV Symfonia jest nieco lżejsza, jakby dobro i radość przedzierało się ku nam, ale w III Koncercie fortepianowym powaga i piękno poraża.

       Może kiedyś na naszej planecie pojawi się kompozytor tak genialny jak Mozart czy Beethoven, ale ani drugiego Beethovena, ani drugiego Mozarta nie będzie, bo tacy geniusze rodzą się tylko raz.

Wieczór rozpocznie Pana dzieło Vers per archi na orkiestrę smyczkową. To także dzieło działające na słuchaczy z wielką mocą. Jak powstało?

      - Dwa zdarzenia zainspirowały mnie do napisania tego utworu. Anna Kubaczyńska, młoda poetka, która teraz mieszka we Francji, w jednym ze swoich wierszy napisała: „Może da się zatańczyć na linii barwnym cieniem”. Zastanowił mnie ten wers i pomyślałem, że my muzycy, czasami swoją kreatywnością i pracą czynimy coś niezwykłego .To, co robimy, jest tak trudne, bo musimy nutom nadać własny sens, dodać własną wyobraźnię i własne proporcje…

       To miał być bardzo krótki utwór, ale kiedy Ewa mnie prosi, żebym przy okazji spaceru coś kupił, to mijam tablicę, na której widnieje imię i nazwisko – Hanna Czaki. Zaciekawiło mnie kim była. Okazało się, że to młoda, niezwykle odważna dziewczyna, polska harcerka, łączniczka Armii Krajowej, która została rozstrzelana przez Niemców, bo nie zdradziła towarzyszy broni. Historia Hanny Czaki, to dla mnie taki „taniec na linii”...
Dlatego Vers per archi składa się z dwóch części – w jednej dominuje szlachetność i niewinność, a w drugiej barbarzyństwo – to tak jak na klawiaturze fortepianu mamy białe i czarne klawisze – taki prosty kontrast.

        Bardzo jestem wzruszony, że rozpoczynam jubileuszowy sezon moim utworem, a orkiestra gra go z wielką ochotą. Jestem zaskoczony wysokim poziomem filharmoników podkarpackich, ich grą, skupieniem, szlachetnym brzmieniem.

Kto zaproponował program tego koncertu – Maestro czy organizatorzy?

        - To ja zaproponowałem program koncertu. W minionych okresach mojej działalności preferowałem różne utwory. Kiedyś często dyrygowałem utwory Mozarta, ale chyba zawsze miałem lepsze predyspozycje do wykonywania utworów Beethovena, bo lubię kontrasty, gniewność… sam taki porywczy jestem. (śmiech).

Filharminia 2024 Inauguracja J. Maksymiuk P Kowalski 800Paweł Kowalski - fortepian, Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Podkarpackiej dyryguje maestro Jerzy Maksymiuk, fot. Filkarmonia Podlarpacka

W naszej rozmowie wymieniliśmy tylko jedno Pana dzieło, a przecież skomponował ich Pan wiele z gatunku muzyki zwanej poważną. Jeszcze w czasie studiów pisał Pan muzykę filmową – współpracował Pan z Czesławem Petelskim, Wojciechem Hasem i Krzysztofem Zanussim. Skomponował Pan muzykę do ponad 100 filmów.

       - Napisałem sporo utworów w stylu jakżeśmy wszyscy pisali – tak zwana muzyka współczesna. Teraz powróciłem do komponowania, ale z wielkim szacunkiem do tego, co było, bo nie można tego pominąć.

       Z ostatnio napisanych utworów wybrałem cztery: Vers per archi, który teraz gramy, Liście gdzieniegdzie spadające, Arbor vitae I , Arbor Vitae II i Ogrody wzruszeń (koncert fortepianowy), który niedawno był prawykonany w Filharmonii Narodowej, a partię solową grał Janusz Olejniczak.

Dzieła wspomnianych w rozmowie Mozarta i Beethovena powstawały zupełnie inaczej – Mozart pisał wszystko szybko, od razu, prawie bez poprawek, a Beethoven wielokrotnie poprawiał swoje utwory. Jak komponuje pan Jerzy Maksymiuk?

       - Piszę raczej szybko, mało poprawiam, ale łatwość pisania sprawia, że często moim problemem jest pisanie kilku wersji danego fragmentu, a potem trudność wyboru tego ostatecznego. Czasem zastanawiam się, jak ocenią moją kompozycję koledzy. Geniusz nie ma takich dylematów. Ja tym się przejmuję i nie chciałbym, aby ktoś na pytanie, czy słyszał jakiś mój utwór odpowiedział: „Tak, jeden i nie chcę już słyszeć następnego.”

       Chciałbym pogodzić tradycję z tym, co nowe, bo niepokoi mnie to, że wielu słuchaczy nie chce słuchać współczesnych utworów. Dbam więc o „strawność” utworów dla słuchaczy i staram się wymyśleć nowe tworzywo. Najbardziej trudzę się, kiedy piszę na fortepian, bo uważam, że po Rachmaninowie, to zarozumialstwo. Ale jednak napisałem niedawno „Muzykę wzruszeń”, nietypowy koncert fortepianowy, który zaczyna nie fortepian a wiolonczela. Sporo było krytyki, chociaż i wielu pochwaliło. Nie miałem za dużo czasu na skomponowanie tego utworu, ale prawie wszyscy kompozytorzy pisali pod presją czasu, a często nawet sami dyrygowali, bo brakowało pieniędzy na zatrudnienie dyrygenta.

       Powiem w tym miejscu o Igorze Strawińskim, najbardziej podziwianym przeze mnie kompozytorze. Ktoś zwrócił się do niego z pytaniem – Dlaczego Pan dla niej pisze? Przecież ona nie słyszy!
Igor Strawiński odpowiedział – Ona nie słyszy, ale ona płaci. (śmiech)
Szkoda, że na koncertach tak rzadko można usłyszeć utwory Igora Strawińskiego. Był znakomitym kompozytorem.

Kiedy po raz pierwszy Maestro wystąpił na Podkarpaciu?

        - Nie pamiętam dokładnie, ale na pewno było to podczas Muzycznego Festiwalu w Łańcucie. Byłem wtedy początkującym dyrygentem.

Ja natomiast dobrze pamiętam pierwszy koncert Polskiej Orkiestry Kameralnej pod batutą Jerzego Maksymiuka w sali balowej Zamku w Łańcucie. W połowie lat 70-tych występowaliście w czasie Dni Muzyki Kameralnej w Łańcucie, bo tak nazywał się wtedy festiwal, a w programie były m.in. Divertimenta Wolfganga Amadeusa Mozarta. To był wspaniały wieczór.

        - Teraz sobie przypominam, to były lata, kiedy Polska Orkiestra Kameralna rozwinęła szybko skrzydła i mówiono o nas, że jesteśmy jednym z najciekawszych zespołów kameralnych. Polska Orkiestra Kameralna stanowiła specjalny rozdział w mojej pracy artystycznej.

Jak rozpoczęła się stała współpraca z Orkiestrą Filharmonii Rzeszowskiej? W latach 80-tych ubiegłego stulecia Maestro był I gościnnym dyrygentem.

       - Na początku współpracowałem z orkiestrą w Białymstoku, a później Rzeszów stał się miastem, w którym przebywałem bardzo często. Szefami Filharmonii Rzeszowskiej byli ludzie, których bardzo ceniłem – dyrektorzy Edward Sądej, Wergiliusz Gołąbek, dyrektorzy artystyczni – Bogdan Olędzki i Józef Radwan.

        Podczas pierwszego spotkania z orkiestrą w Rzeszowie zauważyłem, że zespół ma ogromny potencjał, a to jest warunkiem do rozwoju. Przekonałem się wkrótce, że potrafię im wiele przekazać, a oni wiedząc, że przyjeżdża dyrygent ceniony już na świecie, dawali z siebie tyle, ile mogli. Poziom orkiestry był coraz wyższy i mogliśmy proponować publiczności nowy, ciekawy repertuar. Dla mnie to także był ważny czas.

       Bardzo lubiłem również mieszkać w budynku Filharmonii. Tuż za sekretariatem i gabinetem dla dyrektora artystycznego schodziło się po schodach kilka stopni w dół i były drzwi do niewielkiego mieszkanka składającego się z pokoju, aneksu kuchennego i łazienki. Teraz te pomieszczenia zostały zlikwidowane.

       Pamiętam długie rozprawy o muzyce z panią Ewą, która była dyrektorką mieszczącej się w sąsiednim budynku Szkoły Muzycznej. Pamiętam czas, kiedy miałem kłopoty ze snem i spacerowałem późnymi wieczorami nad brzegiem Wisłoka.

Filharmonia 2024 Inauguracja J. Maksymiuk 800Maestro Jerzy Maksymiuk dyryguje Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Podkarpackiej podczas koncertu inaugurującego 70. sezon artystyczny, fot. Filharmonia Podkarpacka

Warto przypomnieć także, że kiedyś wszystko wskazywało na to, że zostanie Pan pianistą. W 1961 roku został Pan zwycięzcą pierwszej edycji Ogólnopolskiego Konkursu Pianistycznego im. Ignacego Jana Paderewskiego. Dlaczego zdecydował się Pan zostać dyrygentem?

       - To nie ja zmieniłem zdanie, to życie zmieniło. Bardzo chciałem zostać pianistą, ale moje ręce okazały się za małe, palce za krótkie. Robiłem różne ćwiczenia, rozciągałem palce za pomocą specjalnych gumek, ale to nic nie dało. Mam jednak taki charakter, że jak coś postanowię to robię wszystko, aby to osiągnąć. Nie mogłem zrobić wielkiej kariery jako koncertujący pianista, ale nie mogłem także żyć bez muzyki, bo od wczesnej młodości interesuje mnie prawie wyłącznie muzyka. Może to źle. Inni dyrygenci i kompozytorzy pisali często także poezje, książki, a ja tylko nuty, w których widzę wszystko.

       Muzyka to jest coś niezwykle tajemniczego. Kiedy sięgamy po nuty, to widzimy tylko czarne kropki i znaki – nie ma muzyki. Dopiero muzycy mogą te kropki ożywić. Bez nich nie ma utworu. Do sztuki uprawianej przez artystów zaliczamy: malarstwo, rzeźbę, architekturę, muzykę, poezję… , ale tylko w muzyce po zakończeniu utworu – nie ma utworu, a obraz, rzeźba, dzieła architektury, książki, tomiki wierszy pozostają.

Otrzymał Maestro wiele nagród i wyróżnień w Polsce i za granicą m. in.: Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski, złoty medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis, honorowy tytuł Conductor Laureate BBC Scottish Symphony Orchestra, doktoraty honoris causa uniwersytetów w: Glasgow, Białymstoku, Bydgoszczy i Warszawie, złotą i diamentową batutę, a niedawno otrzymał Pan najważniejsze odznaczenie.

       - W maju tego roku zostałem uhonorowany najwyższym odznaczeniem Rzeczypospolitej - Orderem Orła Białego. Podczas tej uroczystości, w obecności Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, przedstawicieli rządu i zaproszonych osób powiedziałem – Po minach przeszedłem z Grodna do Białegostoku. Od Janka Muzykanta zacząłem, a teraz zostałem Kawalerem Orderu Orła Białego.

Filharmonia 2024 Inauguracja J. Maksymiuk brawo 800Maestro Jerzy Maksymiuk podczas koncertu inaugurującego jubileuszowy sezon artystyczny, fot. Filharmonia Podkarpacka

Kończymy nasze spotkanie z przekonaniem, że zechce Pan jeszcze do Rzeszowa przyjechać.

       To będzie zależało od mojego prezydenta, którym jest żona Ewa, ale na pewno chętnie tu razem wrócimy. Z Orkiestrą Filharmonii Podkarpackiej pracuje mi się znakomicie, są zawsze chętni do współpracy, nawet kiedy proszę o wykonanie trudnych fragmentów. Jest także niezwykłe, że wszyscy pracownicy Filharmonii, których spotkaliśmy, są zaangażowani w pracę, którą wykonują. Odniosłem wrażenie, że czują się docenieni.

       Potencjał tej instytucji tworzą wszyscy począwszy od orkiestry i pani dyrektor Marty Wierzbieniec aż do miłego, zainteresowanego muzyką pana kierowcy, który przywoził mnie na próby . Nawiasem mówiąc pani Marta jako dziewczynka przychodziła na koncerty, którymi dyrygowałem. To budujące, że moje koncerty miały czasem wpływ na zainteresowanie słuchaczy muzyką, nawet rozbudzały muzyczną pasję. I budujące jest to, że spotkaliśmy się po latach i mogę powiedzieć tyle dobrego o orkiestrze i atmosferze jaka panuje.

       Życzę, by droga filharmoników rzeszowskich prowadziła ich zawsze ku górze.

Zofia Stopińska

Filharmonia Podkarpacka zaprasza na koncert kameralny

„MUZYCZNY KALEJDOSKOP” – koncert w ramach ogólnopolskiej edycji pn. „Weekend Seniora z kulturą”

5 października 2024r., sobota, godz. 16:00
Sala Kameralna

QUATTRO CUORI w składzie:

Katarzyna Ślemp – I skrzypce
Barbara Szydełko – II skrzypce
Olena Perepeluk – altówka
Katarzyna Gerula – wiolonczela

Anna Wiślińska – słowo

W programie:
W.A. Mozart– Serenada
G.B. Pergolesi – Siciliana
E. Moricone – The Mission (GABRIEL)
G.M. Rodriguez – Tango La Cumparsita
G. Miller – Moonlight Serenade
A. Piazolla – Oblivion
S. Joplin – The entertainer
C. Porter – Begin
H. Arlen – Over the rainbow
A. Piazolla – Libertango
H. Mancini – Moon river
The Beatles – Yesterday

Koncert realizowany w ramach w ogólnopolskiej edycji pn. „Weekend Seniora z kulturą”

Koszt udziału: 10 zł

Filharmonia 2024 weekend seniora Quattro CuoriQuattro Cuori, fot. arch. Filharmonii Podkarpackiej

 

Filharmonia Podkarpacka zaprasza - Verdi, Strauss, Chaminade, Mozart

KONCERT SYMFONICZNY

AB 4 października 2024 r., piątek, godz. 19:00
SALA KONCERTOWA FILHARMONII PODKARPACKIEJ

ORKIESTRA SYMFONICZNA FILHARMONII PODKARPACKIEJ
DAVID GIMÉNEZ – dyrygent
JAGODA PIETRUSIAK – KASPRZYK – flet
ROBERT MOSIOR – klarnet

W programie:
G. Verdi – Uwertura do opery „Moc przeznaczenia”
R. Strauss – Romanze Es- dur na klarnet i orkiestrę
C. Chaminade – Concertino na flet
W. A. Mozart – Symfonia nr 36 C- dur KV 425 „Linzka”

Koszt udziału: 50 zł

Dramatyczna Uwertura do opery „Moc przeznaczenia” (1862), to muzyka która jak w soczewce ogniskuje wszystkie emocje głównych bohaterów dzieła Giuseppe Verdiego (1813 – 1901). Motyw losu intonują instrumenty dęte, którym w samej operze powierza kompozytor ważną rolę – żeby wspomnieć chociażby wstęp do drugiego aktu opery z „koncertową” partią klarnetu. Instrument ten przemówi w roli głównej, gdy na scenie pojawi się Robert Mosior. Pierwszy klarnecista Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Podkarpackiej wykona Romanze Es–dur na klarnet i orkiestrę (1879) późnoromantycznego niemieckiego twórcy Richarda Straussa (1864 – 1949). Będzie także okazja, aby usłyszeć solowe brzmienie fletu. Program anonsuje bowiem Concertino na flet, popisowy utwór autorstwa francuskiej kompozytorki Cecile Chaminade (1857 –1944), który przypomni Jagoda Pietrusiak-Kasprzyk, muzyk rzeszowskiej orkiestry.
Powolny wstęp otworzy bramy do pełnej mozartowskiego uroku Symfonii C-dur „Linzkiej” (1783). Historia powstania utworu związana jest z pobytem Wolfganga Amadeusa Mozarta (1756 – 1791) w Linzu, gdzie zawitał powracając z Salzburga do Wiednia. Protektor Mozarta, hrabia Thun zorganizował z tej okazji tzw. Akademię, i z tego właśnie powodu, w rekordowo szybkim czasie, napisał Mozart symfonię zwaną później „Linzką”. Utwór nie nosi jednak jakichkolwiek znamion pośpiechu. Doskonałą, przejrzystą formę Symfonii wypełnia muzyka pisana lekką ręką – zachwycająca bogactwem pięknych tematów. Nuta liryzmu pojawia się w wolnej części Poco adagio o rytmie siciliany. Finał Presto – to królestwo humoru, które przywodzi na myśl „Wesele Figara” – komediowe arcydzieło skomponowane przez Mozarta zaledwie trzy lata później.

Urodzony w Barcelonie David Giménez studiował fortepian i kompozycję na Conservatori del Liceu w swoim rodzinnym mieście. Następnie odbył studia drugiego stopnia z dyrygentury na wiedeńskim uniwersytecie Hochschule für Musik u Karla Österreichera oraz na londyńskiej Royal Academy of Music pod kierunkiem Sir Colina Davisa. Od czasu swojego debiutu w 1994 r. z hanowerską Orkiestrą NDR występował na całym świecie, dyrygując najbardziej znane orkiestry i solistów w takich salach koncertowych jak Royal Albert Hall, Berlin Philharmonie, Salle Pleyel, Vienna Konzerthaus, tokijska Suntory Hall oraz w nowojorskich Carnegie Hall i Avery Fisher Hall. W trakcie swojej kariery David Giménez dyrygował orkiestrami takimi jak Vienna Philharmonic, London Symphony, Philharmonia, Münchner Philharmoniker, Orchestre de Paris oraz Filarmonica della Scala. Opera odgrywa ważną rolę w kalendarzu występów Maestro Giméneza, który wykonuje szeroki wachlarz sztuk operowych w teatrach takich jak Teatro alla Scala, Vienna Staatsoper, Royal Opera House Covent Garden, Zurich Opera, Berlin Deutsche Oper, Théâtre du Champs Elysées, Washington Opera, barceloński Gran Teatre del Liceu, madrycki Teatro Real czy Sydney Opera House. Będąc obdarzonym wyjątkowym wyczuciem głosów Maestro Giménez regularnie współpracuje ze śpiewakami operowymi takimi jak José Carreras, Plácido Domingo, Anna Netrebko, Roberto Alagna, José Cura, Bryn Terfel, Joseph Calleja i Charles Castronovo. Maestro Giménez był także członkiem jury podczas kilku konkursów, jak np. podczas Międzynarodowego Konkursu Śpiewaków Operowych wykonujących utwory Verdiego w Parmie, Operalia a także podczas konkursu dla kompozytorów odbywającym się w Reina Sofia w Madrycie. W 2022 r. został powołany na dyrektora artystycznego festiwalu Sounds of Oradea Festival w rumuńskim Oradea, a w 2024 r. mianowany głównym dyrygentem Filharmonii Podkarpackiej w Rzeszowie. W trakcie obecnego sezonu Maestro Giménez dyrygował m.in. Royal Philharmonic, National Orchestra of Belgium, Orchestra dell´Arena di Verona, Orchestra della Rai Torino, paryską Orchestre de l´Ille de France oraz Orquestra de Barcelona. Niedawno rozpoczął także sezon operowy barcelońskiego Opera House (Gran Teatre del Liceu) serią koncertów poświęconych Giuseppe Verdiemu, a także został wybrany na dyrektora muzycznego nowej opery El Juez, skomponowanej przez Christiana Kolonovitsa, której światowa premiera miała miejsce w Bilbao oraz podczas austriackiego festiwalu Erl Festival. Z tą operą Maestro Giménez debiutował w nowym Teatrze Maryjskim w St. Petersburgu oraz w Theater an der Wien. Inne ważne wydarzenia z jego udziałem obejmują produkcje operowe takie jak Traviata, Lunatyczka oraz Carmen (Sofia Opera oraz Las Palmas Opera). Maestro Giménez prowadził również koncerty na całym świecie odbywające się w ramach tournee pożegnalnego Jose Carrerasa, a ostatnio podczas tournee Roberto Alagni po Francji i Belgii. Maestro Giménez dokonywał nagrań dla wytwórni a Decca, BMG Classics, Koch-Schwann, Erato oraz Discmedi.

Filharmonia 2024 J. Pietrusiak Kasprzyk DSC 6109 scaledJagoda Pietrusiak - Kasprzyk - flet, fot. arch. Filharmonii Podkarpackiej

Jagoda Pietrusiak-Kasprzyk ukończyła z wyróżnieniem Akademię Muzyczną w Krakowie w klasie prof. Zbigniewa Kamionki oraz Conservatorio di Musica di Parma w klasie prof. Aldo Sisillo. Swoje umiejętności doskonaliła w Accademia Nazionale di Santa Cecilia w Rzymie u Andrei Olivy oraz pod okiem Nicoli Mazzantiego we Florencji (flet piccolo).
Występowała jako solistka z Orchestra Regionale dell’Emilia Romagna. Współpracuje z Orkiestrą Akademii Beethovenowskiej, CorDa Cracovia oraz Filarmonica Toscanini. Bierze udział w wielu projektach artystycznych oraz prawykonaniach muzyki współczesnej (Dni Kompozytorów Krakowskich, Gruppo Di Musica Contemporanea oraz Ensemble da Camera w Parmie).
Brała udział w kursach pod kierunkiem: m.in. Barbary Świątek–Żelazny, Petera Lukasa Grafa, Janosa Balinta, Roberta Dicka czy Łukasza Długosza.
Laureatka wielu konkursów (m.in. I miejsce i nagroda specjalna na European Grand Prize of Music “Mendelssohn Cup” we Włoszech, I miejsce Svirel 2012 w Słowenii, wyróżnienie podczas Międzynarodowego Konkursu Instrumentów Dętych „Etiuda 2011” w Szczecinie, I miejsce podczas European Music Competition „Paolo Serrao” we Włoszech).
W 2020 roku wydała debiutancką płytę Jan Novák CHAMBER MUSIC w wytwórni DUX Recording Producers, która w całości stanowi polską premierę. Płytę współtworzą Renata Johnson-Wojtowicz (sopran), Wojciech Bafeltowski (wiolonczela), Marcin Kasprzyk (fortepian) oraz Michał Rot (fortepian).
Od 2022 roku pracuje na stanowisku flecistki – solistki w Filharmonii Podkarpackiej w Rzeszowie.

Filharmonia 2024 R. MosiorRobert Mosior - klarnet, fot. arch. Filharmonii Podkarpackiej

Robert Mosior – naukę gry na klarnecie rozpoczął w Państwowej Szkole Muzycznej I st., a następnie kontynuował w Państwowym Liceum Muzycznym w Rzeszowie, które ukończył z wyróżnieniem. W roku 1986 rozpoczął studia w Akademii Muzycznej im. F. Chopina w Warszawie pod kierunkiem prof. Ryszarda Sztajerwalda. W okresie studiów uczestniczył
z powodzeniem w wielu konkursach krajowych i międzynarodowych takich jak: Międzynarodowy Konkurs Klarnetowy im. C. M. Webera w Warszawie – II miejsce ( 1987 ), Międzynarodowy Konkurs Klarnetowy im. K. Kurpińskiego we Włoszakowicach – I miejsce (1989), Międzynarodowy Konkurs Klarnetowy „ Praskie Jaro” w Pradze ( 1990 ), Międzynarodowy Konkurs w Brukseli ( 1990 ). Brał udział w Festiwalach Młodych Talentów w Szczecinie i Tarnowie ( 1990 ). Od roku 1988 koncertował jako solista z towarzyszeniem wielu orkiestr: Akademii Muzycznej w Warszawie, Centralnej Orkiestry Wojska Polskiego w Warszawie, Filharmonii: Poznańskiej , Szczecińskiej, Kieleckiej, Lubelskiej, Rzeszowskiej, a w roku 1991 z Filharmonią Narodową w Warszawie. Ma na swoim koncie liczne koncerty i recitale z towarzyszeniem fortepianu na terenie całego kraju i za granicą: Włochy, Hiszpania i kilkakrotnie Niemcy. Współpracował również z zespołem „ Camerata Vistula” w Warszawie, z którym wielokrotnie koncertował w kraju i za granicą. Z zespołem tym dokonał też nagrań radiowych i telewizyjnych, między innymi dla Deutsche Rundfung w Monachium. Po ukończeniu studiów w roku 1990 wrócił do Rzeszowa. Obecnie jest I klarnecistą w Filharmonii Podkarpackiej im. A. Malawskiego i nauczycielem w Zespole Szkół Muzycznych Nr I w Rzeszowie. W roku 1993 nawiązał współpracę z akordeonistą Pawłem Paluchem rozpoczynając nowy rozdział w karierze muzycznej. Duet „ Paweł i Robert” koncertował podczas muzycznych festiwalów w Łańcucie, w Krościenku i Rzeszowie. Ponadto duet brał udział w wielu imprezach muzycznych na terenie naszego kraju oraz za granicą: w Szwajcarii, Niemczech, Francji i Austrii prezentując znane i lubiane utwory muzyki klasycznej w własnym opracowaniu. Od początku pobytu w Rzeszowie Robert Mosior jest również współtwórcą Kwintetu Instrumentów Dętych działającym przy Filharmonii Podkarpackiej. Z Zespołem tym w 1995 r. odbył Tournée po Francji, Niemczech i Czechach. Często koncertuje z Rzeszowskim Zespołem Instrumentów Dętych „ Da Camera”, którego jest członkiem od wielu lat. Dokonał również wielu nagrań radiowych i telewizyjnych na terenie naszego kraju.

 tekst: Biuro Koncertowe Filharmonii Podkarpackiejm im. Artura Malawskiego w Rzeszowie, e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

 

VIII „Rzeszowska Jesień Muzyczna” już w październiku!

Nehring, Wakarecy, Jakowicz, Zdunik, Książek Piano Duo, Budnik, Messages Quartet… Duet, trio, kwintet, sekstety i orkiestra kameralna! Dwa prawykonania! Gorąca, muzyczna jesień w Rzeszowie! 6 niepowtarzalnych koncertów kameralnych!

Stowarzyszenie Polskich Muzyków Kameralistów zaprasza na VIII edycję festiwalu „Rzeszowska Jesień Muzyczna”. Tegoroczna edycja wypełniona będzie nie tylko wyśmienitą muzyką, ale również nietuzinkowymi składami wybitnych wykonawców. Festiwal obejmować będzie 6 różnorodnych koncertów w Rzeszowie, a wydarzenia odbędą się w Zespole Szkół Muzycznych nr 1 im. K. Szymanowskiego, Kościele oo. Dominikanów oraz Instytucie Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego. Wstęp na wszystkie koncerty będzie bezpłatny.

Podczas festiwalu wystąpią wybitni wykonawcy m.in. Szymon Nehring, Katarzyna Budnik, Jakub Jakowicz, Marcin Zdunik, Książek Piano Duo, Dorota Szczepańska, Hanna Hipp, Karol Kozłowski, Łukasz Hajduczenia, Zarębski Piano Duo, Paweł Wakarecy, Wiesław Suruło, Maksymilian Lipień, Piotr Lato, Damian Lipień, Paweł Cal, Monika Gardoń-Preinl, Messages Quartet i Orkiestra kameralna Extra Sounds Ensemble prowadzona przez Alicję Śmietanę.

W tym roku podczas festiwalu usłyszymy dzieła wielu wybitnych kompozytorów m.in. F. Poulenca, L. Smitha, G. Bacewicz, L. Liebermanna, W. Markiewiczówny, L. Różyckiego, F. Schuberta, L. van Beethovena, J. Brahmsa, W.A. Mozarta oraz A. Dvoraka.

Prawykonane zostaną: utwór Marcina Zdunika, a także nowa kompozycja A.M. Huszcza realizowana w ramach programu Rezydencje Kompozytorskie Stowarzyszenia Polskich Muzyków Kameralistów we współpracy z Stowarzyszeniem Autorów ZAiKS.

Program Festiwalu:

KONCERT I
5.10.2024. godz. 18.00
ZSM nr 1 im. K. Szymanowskiego, ul. F. Szopena 32, Rzeszów
Wykonawcy: Sekstet: Wiesław Suruło – flet, Maksymilian Lipień – obój, Piotr Lato – klarnet, Damian Lipień – fagot, Paweł Cal – waltornia, Monika Gardoń-Preinl – fortepian
W programie: F. Poulenc, L. Smith, prawykonanie utworu Anny Marii Huszcza – (zamówienie w ramach Programu rezydencji kompozytorskich SPMK-ZAIKS)

KONCERT II
12.10.2024, godz. 18.00
ZSM nr 1 im. K. Szymanowskiego, ul. F. Szopena 32, Rzeszów
Wykonawcy: Paweł Wakarecy – fortepian, Messages Quartet: Małgorzata Wasiucionek-Potera – I skrzypce, Oriana Masternak – II skrzypce, Maria Shetty – altówka, Beata Urbanek-Kalinowska – wiolonczela
W programie: Utwory G. Bacewicz oraz L. Różyckiego.

KONCERT III
13.10.2024, godz. 18.00
ZSM nr 1 im. K. Szymanowskiego, ul. F. Szopena 32, Rzeszów
Wykonawcy: Książek Piano Duo: Krzysztof Książek – fortepian, Agnieszka Zahaczewska-Książek - fortepian
W programie: Utwory F. Schuberta, L. Liebermanna, W. Markiewiczówny.

KONCERT IV
26.10.2024 godz. 19.00
Kościół oo. Dominikanów, ul. Dominikańska 15, Rzeszów
Wykonawcy: Orkiestra kameralna Extra Sounds Ensemble: Alicja Śmietana – lider, skrzypce, Katarzyna Budnik – altówka
W programie: Utwory W.A. Mozarta (arr. A. Śmietana) oraz A. Dvoraka.

KONCERT V
2.11.2024, godz. 18.00
Instytut Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego, ul. Gen. J. Dąbrowskiego 83, Rzeszów
Wykonawcy: Dorota Szczepańska – sopran, Hanna Hipp – mezzosopran, Karol Kozłowski – tenor, Łukasz Hajduczenia – baryton, Zarębski Piano Duo: Grzegorz Mania – fortepian, Piotr Różański – fortepian
W programie: Utwory J. Brahmsa.

KONCERT VI
3.11.2024, godz. 18.00
Instytut Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego, ul. Gen. J. Dąbrowskiego 83, Rzeszów
Wykonawcy: Szymon Nehring – fortepian, Jakub Jakowicz – skrzypce, Marcin Zdunik – wiolonczela
W programie: Utwory L. van Beethovena, J. Brahmsa oraz prawykonanie utworu M. Zdunika.

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego, w ramach programu Muzyka realizowanego przez Narodowy Instytut Muzyki i Tańca.

Dofinansowano z budżetu Województwa Podkarpackiego.

Utwór Anny Marii Huszcza powstał dzięki wsparciu Programu Rezydencji Kompozytorskich zorganizowanych przez Stowarzyszenie Polskich Muzyków Kameralistów we współpracy ze Stowarzyszeniem Autorów ZAiKS

Organizator: Stowarzyszenie Polskich Muzyków Kameralistów

Partnerzy:
Klasztor oo. Dominikanów w Rzeszowie
ZSM nr 1 im. K. Szymanowskiego w Rzeszowie
Instytut Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego

Patronat honorowy
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Władysław Ortyl - Marszałek Województwa Podkarpackiego

Patronat medialny:
POLMIC
Portal informacyjny Nowiny24.pl
TVP3 Rzeszów
Podkarpacki Informator Kulturalny
Klasyka na Podkarpaciu

plakat VIII RJM

Kraina uśmiechu na Festiwalu im. Adama Didura w Sanoku

Po raz pierwszy, ale bardzo dobrze, zaprezentowali się 25 września 2024 roku na scenie Sanockiego Domu, artyści w operetce Kraina uśmiechu Franza Lehára artyści Mazowieckiego Teatru Muzycznego.
Kraina uśmiechu to najważniejsze i najbardziej wzruszające dzieło Lehara o wielkiej miłości, która dla nie ma szczęśliwego zakończenia, bo nawet wielka miłość nie jest w stanie pogodzić dwóch różniących się cywilizacji – zachodniej Europy i egzotycznych Chin.

Jak napisał w programie Wojciech Adamczyk, twórca reżyserii, adaptacji i ruchu scenicznego - Kraina uśmiechu to właściwie jest melodramat muzyczny. To sztuka poruszająca mroczne strony ludzkiego związku. Utwór, który wskazuje na to, czy możemy być z osobą, którą kochamy, czy nie. To są problemy chyba odwieczne i udało się je Leharowi ująć w ramach niezwykle uroczej, ale jednocześnie majestatycznej kompozycji, co nie jest tak częste w przypadku utworów czysto rozrywkowych.

Od pierwszych taktów zachwyca cudowna muzyka, a arie i duety Twoim jest serce me, Herbatka sam na sam czy Kto dał nam klucze do miłości bram stały się wielkimi szlagierami.

Didur 2024 Kraina uśmiechu Liza i Su CzongPaulina Janczaruk i Sławomir Naborczyk na scenie Sanockiego Domu Kultury, fot SCK Sanok

W postacie głównych bohaterów wcielili się: Paulina Janczaruk – Liza, Sławomir Naborczyk – książę Su Czong, Kamila Goik – Mi, Michał Janicki- Gucio, Marek Lewandowski – Hrabia Lichtenfels Sławomir Głazek – Czong, Witold Wieliński – Eunuch. Wszyscy popisali się pięknymi głosami i dobrym aktorstwem, ale najgoręcej oklaskiwani byli, według mnie zasłużenie, Sławomir Naborczyk i Paulina Janczaruk. Bardzo dobrze towarzyszył solistom zespół muzyczny pod batutą Rubena Silvy.

Didur 2024 Kraina uśmiechu Mi i GucioMi i Gucio - Kamila Goik i Michał Janicki podczas spektaklu Kraina uśmiechu na 33. Festiwalu im. Adama Didua, fot SCK Sanok

Trzeba także podkreślić, że do sukcesu przyczynili się także wykonawcy pozostałych ról oraz twórcy: Wojciech Adamczyk – reżyseria adaptacja , ruch sceniczny, Ruben Silva – kierownictwo muzyczne, Maria Balcerek – kostiumy, Zuzanna Grzegorowska – scenografia, projekcje multimedialne, Zofia Rudnicka – choreografia, Andrzej Pągowski – autor plakatu.

Na gorące brawa i owację publiczności na stojąco zasłużyli wszyscy wykonawcy i twórcy. Z pewnością spektakl Krainy uśmiechu Franza Lehára w ramach 33. Festiwalu im. Adama Didura w Sanoku, będzie długo wspominany.

Zofia Stopińska

Didur 2024 Kraina UśmiechuSoliści, chór i orkiestra Mazowieckiego Teatru Muzycznego po spektaklu Krainy uśmiechu Franza Lehara na scenie Sanockiego Domu Kultury, fot. SCK Sanok

Przemyska Jesień Muzyczna 2024

KOLACJA NA CZTERY RĘCE
Jan Sebastian Bach - Chaconne z Partity d-moll BWV 1004 na skrzypce solo
Wariacje Goldbergowskie BWV 988

Piotr Tarcholik – skrzypce
Elżbieta Mrożek-Loska – altówka
Wojciech Fudala - wiolonczela
26.09.2024, godz. 18.00
Sala Lustrzana Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych w Przemyślu,
ul. Słowackiego 94

AMADEUSZ
Wolfgang Amadeus Mozart
Uwertura do opery Wesele Figara
Rondo B-dur na skrzypce i orkiestrę KV 269
Koncert fortepianowy Es-dur KV 449
1. Allegro vivace
2. Andantino
3. Allegro ma non troppo

Serenada na smyczki - Eine Kleine Nachtmusik KV 525
1. Allegro
2. Romanza (Andante)
3. Menuet (Allegretto)
4. Rondo (Allegro)

Przemyska Orkiestra Kameralna
Piotr Tarcholik - dyrygent
Hanna Holeksa – fortepian
29.09.2024, godz. 18.00
Sala Lustrzana Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych w Przemyślu, ul. Słowackiego 94

CARMEN W OGRODACH HISZPANII
Astor Piazzolla – Kicho
Maurice Ravel - Piece en forme de Habanera
Frank Proto - Fantazja na tematy z Carmen
----------------------------
Manuel de Falla - Siete Canciones Populares Españolas
Heitor Villa-Lobos – Bachianas Brasileiras nr 5
P. Kellach Waddle – The Vampire’s Vespers (Prawykonanie)
Pablo de Sarasate - Melodie Cygańskie op.20

Marek Romanowski – kontrabas
Hanna Holeksa – fortepian
1.10.2024, godz. 18.00
Towarzystwo Muzyczne w Przemyślu, Rynek 5

WSZYSTKIE PORANKI ŚWIATA
1. Marin Marais - Folies d’Espagne
2. Marin Marais - La Rêveuse z IV księgi Piéces de viole
3. Monsieur de Sainte-Colombe - Concert XLI Le retour
4. Marin Marais - Les Voix Humaines
5. J. S. Bach - Preludium, Bourrée I i II z IV Suity Es-dur na wiolonczelę solo
6. Monsieur de Sainte-Colombe - Concert XLIV Tombeau les Regrets
7. Marin Marais - Muzette I i II, z IV księgi Piéces de viole
8. François Couperin - Le Dodo ou L’amour ou Berceau
9. Monsieur de Sainte-Colombe - Concert X Les Coupletes

Duet Fernabucco :
Julia Karpeta – viola da gamba
Krzysztof Karpeta – viola da gamba, wiolonczela barokowa
6.10.2024, godz. 18.00
Towarzystwo Muzyczne w Przemyślu, Rynek 5

MIŁOŚĆ W STARYM KINIE
Henryk Wars: Już nie zapomnisz mnie, Miłość Ci wszystko wybaczy, Nic o Tobie nie wiem, Powróćmy jak za dawnych lat, Śpij kochanie (arr. Janusz Butrym)
Władysław Szpilman: Deszcz, W małym kinie
Władysław Dan: Co nam zostało z tych lat
Jerzy Petersburski: Ja się boje sama spać, Odrobine szczęścia w miłości, Już nigdy Jeremi Przybora/ Jerzy Wasowski: Ja Pana z sobą zabiorę, Utwierdź mnie, Kaziu, zakochaj się, Portugalczyk Osculati

Katarzyna Guran – sopran
Aleksandra Kalicka - mezzosopran
Agnieszka Ignaszewska - Magiera – fortepian
Przemyski Chór Kameralny pod dyr. Andrzeja Gurana
20.10.2024, godz. 16.00
Centrum Kulturalne w Przemyślu, ul. Konarskiego 9

LAWENDOWE WZGÓRZA
Ludwig van Beethoven
Sonata skrzypcowa A-dur op. 47, "Kreutzerowska"
1. Adagio sostenuto - Presto
2. Andante con Variazioni
3. Presto

John Williams
3 utwory z filmu Lista Schindlera na skrzypce i fortepian
1. Temat z Listy Schindlera
2. Miasto żydowskie (Getto krakowskie - zima 1941)
3. Wspomnienia

Piotr Pławner – skrzypce
Monika Wilińska – fortepian
5.11.2024, godz. 18.00
Towarzystwo Muzyczne, Rynek 5

BRZMIENIA WIELKIEGO EKRANU
John Williams - muzyka z filmu Lista Schindlera
Harold Arlen - muzyka z filmu Czarnoksiężnik z krainy Oz
Leonard Bernstein - suita z filmu West Side Story
Ennio Morricone - muzyka z filmów: Dawno temu w Ameryce, Misja, Cinema
Paradiso, Malena
Georg Gershwin - Preludia
Henry Mancini - muzyka z filmu Śniadanie u Tiffany’ego

Przemyska Orkiestra Kameralna
Piotr Pławner - skrzypce/dyrygent
Dariusz Zboch - skrzypce/aranżacje
Monika Wilińska - fortepian
10.11.2024, godz. 18.00
Zamek Kazimierzowski

KURYLEWICZ - POLSKIE DROGI
Andrzej Kurylewicz
I Kwartet smyczkowy
Dormitina per violino, viola e violoncello
Czułość, Modlitwa, Somnambulicy na fortepian solo
Sekwencje z filmów: Nad Niemnem, Polskie drogi, Lalka
Adagietto na fortepian i kwartet smyczkowy
Zegar słyszę wybija – pieśń do wiersza J. Kochanowskiego na fortepian solo.

Gabriela Kurylewicz
Rondinella per violoncello solo
Violesque per viola solo
Szkic morza w Karwi na fortepian solo
5 wierszy z tomu Karwia-świat: Moja odpowiedź, Wdzięczność, Prezent dla Boecjusza, Spójrz w niebo, Nie żałuję wcale.

Gabriela Kurylewicz – fortepian, wiersze, reżyseria
Kwartet Smyczkowy Piwnicy Kurylewiczów
Nicola Frankiewicz – skrzypce
Maria Strzelczyk – skrzypce
Beata Raszewska – altówka
Karolina Nowak-Waloszczyk – wiolonczela
11.11.2024, godz. 18.00
Towarzystwo Muzyczne, Rynek 5

Zdjęcie WhatsApp 2024 09 10 o 23.04.35 801e0831 800

INAUGURACJA 70. JUBILEUSZOWEGO SEZONU ARTYSTYCZNEGO

AB 27 września 2024 r., piątek, godz. 19:00
SALA KONCERTOWA FILHARMONII PODKARPACKIEJ

ORKIESTRA SYMFONICZNA FILHARMONII PODKARPACKIEJ
JERZY MAKSYMIUK – dyrygent
PAWEŁ KOWALSKI – fortepian

W programie:
J. Maksymiuk – Vers per archi
L. van Beethoven – III Koncert fortepianowy c- moll op. 37
L. van Beethoven – IV Symfonia B- dur op. 60

Koncert inaugurujący 70. Jubileuszowy sezon artystyczny poprowadzi wielki Mistrz – Jerzy Maksymiuk, dyrygent, pianista i kompozytor uhonorowany orderem Orła Białego, najwyższym odznaczeniem państwowym, i m.in. Brylantową i Złotą Batutą, Złotym Berłem, Złotym Fryderykiem. Maestro rozpocznie koncert od własnej kompozycji, Vers per archi, którego inspiracją była postać Hanny Czaki, 22-letniej harcerki, bohaterskiej łączniczki Armii Krajowej, rozstrzelanej przez Niemców w styczniu 1944 roku. A potem przemówi pełna pasji muzyka Ludwiga van Beethovena (1770–1827), która zawsze oddziaływuje na słuchaczy z wielką mocą. Charakter III Koncertu fortepianowego (1800–1802) podkreśla tonacja c-moll, naznaczona w twórczości Beethovena sensem dramatycznym. Muzyka o nagłych zmianach nastrojów nosi ślady bolesnych przeżyć Beethovena związanych ze świadomością, że powoli traci słuch. Wzburzone części skrajne Koncertu wypełnione są brawurowymi pasażami partii fortepianu. W inny świat przenosi kojące Largo, które oczarowuje subtelnym brzmieniem. Koncert wieńczy Rondo. Allegro rozpoczynające się w c-moll, ale zakończenie Koncertu brzmi optymistycznie – w C-dur. Utwór usłyszeć będzie można w interpretacji Pawła Kowalskiego – jednego z najbardziej wszechstronnych polskich muzyków wykonującym ponad czterdzieści utworów na fortepian i orkiestrę od Mozarta i Chopina, do Panufnika, Kilara i Góreckiego, recitale, muzykę kameralną, filmową oraz jazz. Drugą część wieczoru wypełni IV Symfonia B-dur (1806) Beethovena, którą wybitny romantyczny kompozytor – Robert Schumann porównał do „smukłej dziewczyny greckiej pomiędzy olbrzymami północnego kraju”. Dzieło ma pogodne oblicze, choć nie zdradza tego zagadkowy, pełen niepokoju wstęp Adagio. Jego echa znajdziemy w wolnym wstępie I Symfonii D-dur Gustava Mahlera, którą Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej zaprezentuje już w listopadzie.

Jerzy Maksymiuk urodził się w Grodnie (1936). Studia muzyczne zwieńczyły trzy dyplomy: z pianistyki ( klasa Jerzego Lefelda), kompozycji (klasa Piotra Perkowskiego) i dyrygentury (klasa Bogusława Madeya).
W roku 1961 zdobył I nagrodę na Ogólnopolskim Konkursie Pianistycznym im. Ignacego Jana Paderewskiego w Bydgoszczy, ale pianistykę porzucił na rzecz dyrygentury. W 1972 roku założył Polską Orkiestrę Kameralną, którą wkrótce wielu krytyków uznało za jedną z najlepszych orkiestr na świecie. POK koncertowała pod jego batutą na całym świecie w tak prestiżowych salach jak Carnegie Hall, Wiener Ferein, a także na słynnych londyńskich Promsach i oczywiście w Polsce. Sukcesem był także kontrakt z wytwórnią płytową EMI.
W roku 1975 Maksymiuk został pierwszym dyrygentem WOSPR-u (dwukrotne tournée europejskie i w Stanach Zjednoczonych). Lata 1983-1991 to okres owocnego szefowania BBC Scottish Symphony Orchestra, wielu koncertów i tournée z tym zespołem(m.in. Koncerty Promenadowe w Londynie). Tytuł Conductor Laureate przyznany artyście jest wyrazem uznania dla jego osiągnięć w BBC SSO. W roku 1990 Jerzy Maksymiuk rozpoczął współpracę z English National Opera, gdzie poprowadził premierowe przedstawienie „Don Giovanni” i ” Zemsta nietoperza”. Następne lata wypełniły koncerty w wielu prestiżowych salach, m.in. dyrygował koncertem otwierającym salę Filharmonii w Belfaście. Na swym koncie ma koncerty z tak znakomitymi orkiestrami jak London Symphony Orchestra, London Philharmonic Orchestra, Orchestre National de France, Tokyo Metropolitan Symphony Orchestra, Zawsze koncertował też w kraju, często z wyróżnianą przez siebie Sinfonią Varsovią. Jerzy Maksymiuk nagrał ponad 100 płyt, m.in. dla EMI (13 płyt), Hyperionu, Naxosa Na swym koncie ma wiele nagród, m.in. nagrodę Gramophone Award – „Best Concerto of the Year” (1992) za „The Confession of Isobel Gowdie” Jamesa Macmillana .
Jest jednym z dwóch artystów odznaczonych prestiżowym złotym medalem za popularyzowanie muzyki Edwarda Elgara. Maksymiuk jest też kompozytorem (muzyka symfoniczna, kompozycje kameralne, balet, pieśni, muzyka filmowa). Pracę jako kompozytor muzyki filmowej rozpoczął już na studiach – współpracował m.in. z Jerzym Petelskim, Wojciechem Hasem i Krzysztofem Zanussim. Łącznie ogromny dorobek Maksymiuka obejmuje muzykę do ponad 100 dokumentalnych i fabularnych filmów. Od kilku lat artystę pochłania komponowanie muzyki symfonicznej. Ostatnio napisane kompozycje to m.in., ”Liście gdzieniegdzie spadające”(2011) – utwór na orkiestrę kameralną, „Vers” na orkiestrę smyczkową (2014), „Arbor vitae II” na orkiestrę, akordeony i sopran (2018), „Gdy marzenia płoną” na trzy akordeony, utwór dedykowany zespołowi Motion Trio (2021), Koncert fortepianowy (2024).
Artystę uhonorowano wieloma odznaczeniami, w tym orderem Orła Białego najwyższym odznaczeniem państwowym i m.in. Brylantową i Złotą Batutą, Złotym Berłem, Złotym Fryderykiem. Jest Honorowym obywatelem miasta Białystok. Szczyci się tytułami Doktora Honoris Causa nadanymi przez Uniwersytet w Strahclyde , Uniwersytet Białostocki , Akademię Muzyczną w Bydgoszczy oraz warszawski UMFC.

PAWEŁ KOWALSKI fot. Andrzej Świetlik800Paweł Kowalski - fortepian, fot. Andrzej Świetlik

Paweł Kowalski jest jednym z najbardziej wszechstronnych polskich muzyków wykonującym ponad czterdzieści utworów na fortepian i orkiestrę od Mozarta i Chopina, do Panufnika, Kilara i Góreckiego, recitale, muzykę kameralną, filmową oraz jazz. Pianista był pierwszym po Krystianie Zimermanie wykonawcą Koncertu fortepianowego Witolda Lutosławskiego, który zagrał w Warszawie pod dyrekcją kompozytora.
Paweł Kowalski studiował w Kolonii, w Warszawie oraz w Vancouver – dzięki stypendium Witolda Lutosławskiego; występował w ponad 40 krajach, we wszystkich polskich filharmoniach oraz w Salle Pleyel w Paryżu, Konzerthaus w Berlinie, Tonhalle w Zurychu, Konserwatorium Kólewskim w Brukseli, Conservatori Superior w Palma de Mallorca, Auditorio de Zaragoza, Palau de la Musica w Walencji, Estonia Concert Hall w Tallinie, Narodowej Sali Koncertowej im.Bartoka w Budapeszcie, Filharmonii George Enescu w Bukareszcie, Salon Dorado w Buenos Aires oraz z Orquesta Sinfonica de Chile w Santiago; brał udział w festiwalach: BBC Polish Season w Londynie, Europalia International Arts Festival w Brukseli, Klavierfestival Ruhr, Carinthischer Sommer, Festiwal Wiosenny w Budapeszcie, Izmir Festival, Moravsky podzim, Concentus Moraviae, Festiwalach Mozartowskich w Warszawie i Gdańsku, Muzycznym Festiwalu w Łańcucie, Bydgoskim Festiwalu Muzycznym, Kwartet Śląski i Jego Goście i innych; koncertował z orkiestrą Sinfonia Varsovia pod dyrekcja Yehudi Menuhina, orkiestrami radiowymi w Berlinie, Oslo, Zagrzebiu, Katowicach i Warszawie; dokonał nagrań radiowych w wielu krajach Europy oraz nagrał płyty z utworami Chopina, Beethovena, Brahmsa, Zarębskiego i Panufnika. W ciągu ostatnich sezonów pianista wykonywał m.in. koncerty fortepianowe Mozarta z Reinhardem Goebelem, Fantazję chóralną op. 80 Beethovena, parię solową fortepianu w poemacie Prometeusz oraz Koncert fortepianowy fis moll Aleksandra Skriabina, recitale na Festiwalach Chopinowskiech w Dusznikach, Antoninie, Paryżu, Genewie, w Filharmonii w Luksemburgu, na Festiwalu im Jerzego Waldorffa w Radziejowicach, na Festiwalu KONEX w Buenos Aires ( nagroda Stwoarzyszenia Argentyńskich Krytyków Muzycznych 2019), w Palau de la Musica Catalana w Barcelonie, w Valldemosie na Majorce, w Ottawie, Bogocie, Limie, Ankarze.. Koncert Warszawski Addinsella, Koncert fortepianowy Paderewskiego z Orkiestrą Teatru Wielkiego w Poznaniu z okazji 100-lecia Niepodległości pod dyr. Gabriela Chmury, Koncert fortepianowy f moll Chopina z Narodową Orkiestrą Radiową w Bukareszcie, Koncert fortepianowy G dur Ravela z Orquesta Sinfonica de Tenerife, Symfonię Koncertującą Karola Szymanowskiego na koncercie finałowym Festiwalu Pianistyki Polskiej, I Koncert fortepianowy Wojciecha Kilara z NOSPR pod dyrekcją Jerzego Maksymiuka, Błękitną Rapsodię Gershwina z Orkiestrą Filharmonii Narodowej oraz koncerty fortepianowe Gershwina, Lutosławskiego, Mozarta, Beethovena i Ravela z Polską Orkiestrą Sinfonia Iuventus. Paweł Kowalski zasiadał w jutry 6 konkursów pianistycznych; komentuje Konkurs Chopinowski dla TVP Kultura oraz Bundesligę dla platformy Viaplay Sport; ozdnaczony Srebrnym Medalem Zasłużony kulturze – Gloria Artis.


Biuro Koncertowe

Filharmonii Podkarpackiej

im. Artura Malawskiego w Rzeszowie

tel. + 48 17 862 85 07

www.filharmonia.rzeszow.pl

Wieczór mistrzów na Festiwalu im. Adama Didura w Sanoku

       22 września 2024 r. w Sanockim Domu Kultury odbył się drugi koncert w ramach 33. Festiwalu im. Adama Didura. W cyklu „Mistrzowie wokalistyki” wystąpiły Ewa Tracz – sopran i Ewa Biegas – mezzosopran, a towarzyszył śpiewaczkom Grzegorz Biegas. Artyści są związani z Akademią Muzyczną im. Karola Szymanowskiego, gdzie Pani Ewa Tracz i Ewa Biegas prowadzą klasy śpiewu solowego, a prof. Ewa Biegas od 2019 roku pełni funkcję dziekana Wydziału Wokalno Aktorskiego. Pan prof. Grzegorz Biegas pracuje w Katedrze Kameralistyki, a jego działalność skupia się głównie na wykonawstwie muzyki kameralnej ze szczególnym uwzględnieniem literatury wokalnej.

       Wykonawców i utwory przybliżał pan Sławomir Pietras, doskonale znany sanockiej publiczności menedżer kultury, były dyrektor naczelny polskich teatrów operowych, wybitny znawca opery i baletu, z wykształcenia prawnik.

      W programie znalazły się najpiękniejsze arie i duety z oper.

       Artystki przywitały się znakomicie wykonanym duetem Giulietty i Niclausse’y z opery Opowieści Hoffamanna Jacquesa Offenbacha.                 Później zachwyt publiczności wzrastał po każdej wykonanej arii i duecie, a były to kolejno:
- bolero Eleny z opery Nieszpory Sycylijskie Giueseppe Verdiego, w wykonaniu Ewy Tracz,
- aria Dalili z opery Samson i Dalila Camila Saint-Saensa w wykonaniu Ewy Biegas,
- recitativo i aria Małgorzaty z opery Faust Charles’a Gounoda (sopran),
- Habanera – aria Carmen z opery Carmen Georges’a Bizeta (mezzosopran),
oraz znakomicie zestawione fragmenty oper kompozytorów słowiańskich;
- duet Lizy i Poliny z opery Dama Pikowa Piotra Czajkowskiego,
- aria sopranowa Rusałki z opery Rusałka Antonina Dvořáka
- mezzosopranowa aria Ježibaby z tej samej opery,
- duet Hanny i Jadwigi z opery Straszny dwór Stanisława Moniuszki.
Zakończyły planowaną część koncertu;
- aria Charlotte’y (mezzosopran) z opery Werther Jules'a Masseneta,
- aria Musetty (sopran) z opery Cyganeria Giacomo Pucciniego
- Duet kotów, żart muzyczny autorstwa Gioachino Rossiniego.
Podziękowaniem dla publiczności za gorącą owację był słynny Duet kwiatów Lakme i Mallika z opery Lakme, Leo Delibes’a.

Didur 2024 Ewa Biegas Grzegorz Biegas i Ewa TraczEwa Biegas - mezzosopran, Grzegorz Biegas - fortepian, Ewa Tracz - sopran na scenie Sanockiego Domu Kultury, fot. SDK Sanok

       Wymieniłam tylko arie, tytuły oper i kompozytorów, bo trudno w kilku zdaniach napisać o tak wspaniałym koncercie, trudno wyróżniać doskonałe, mistrzowskie kreacje, których wysłuchaliśmy w wykonaniu Ewy Biegas i Ewy Tracz. Warto także podkreślić doskonałe współbrzmienie ich głosów w duetach. Z pewnością wpływ na to ma fakt, że Ewa Tracz jest wychowanką Ewy Biegas, a artystki studiowały w Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach, w której obecnie prowadzą klasy śpiewu, a po drugiej wojnie światowej klasę śpiewu prowadził w tej uczelni światowej sławy bas Adam Didur, patron sanockiego Festiwalu.
       Uroda, wytworne toalety i wdzięk, a przede wszystkim przepiękne głosy, doskonała dykcja i umiejętności aktorskie Ewy Biegas i Ewy Tracz na długo pozostaną z nami.

Zofia Stopińska

Subskrybuj to źródło RSS