Zofia Stopińska

Zofia Stopińska

email Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Pójdźmy do Betlejem

Uciszyło się morze i ziemia i powietrze.
Wstawaj! Z pieśniami idźmy pasterskimi
Pozdrowić dziecko... świat cały w rozruchu,
Zagrody w ogniu – trzody nasze w duchu,
Psy drżą i siedzą z oczyma złotymi
Podnosząc w górę nastrzyżone słuchy.
Pan przyszedł: wdziejmy baranie kożuchy
I chodźmy – ranni ludzie z pozdrowieniem.
Pan Światłość! Pokój nad całym stworzeniem.

            Ten fragment poezji o Bożym Narodzeniu Juliusza Słowackiego ze zbioru „Ja Orfeusz” stał się mottem wieczoru muzyczno-literackiego zatytułowanego „Pójdźmy do
Betlejem”, który odbył się w środę 22 stycznia 2020 roku w rzeszowskim ratuszu pod honorowym patronatem prezydenta Rzeszowa dr h.c. Tadeusza Ferenca.
           I choć śniegu jak na lekarstwo, to przecież nastrój najpiękniejszych świąt w polskiej tradycji udzielił się wszystkim licznie zebranym słuchaczom. A w programie – polskie kolędy i pastorałki, od tych najstarszych po współczesne, a także wzruszająca poezja bożonarodzeniowa, podkreślająca znaczenie i wagę przyjścia na świat Bożej Dzieciny.
           W pierwszej części wieczoru wystąpił Chór Kameralny „Collegium Musicum” Towarzystwa Muzycznego im. Leszka Mazepy w Rzeszowie pod moją dyrekcją pracujący w rzeszowskim środowisku muzycznym od 1992 roku, czyli już 28 lat. W jego wykonaniu ciepło i nastrojowo zabrzmiały kolędy: „Wielka Boska Moc”, „Rozkwitnęła się lilija”, „Zaśnij Dziecino”, „Ach, śpij Maleńki”, „Moja kolęda”, „Nad Betlejem złota gwiazda”, „Narodził się Jezus Chrystus”.
            W drugiej części wieczoru wystąpiły dwie znakomite artystki śpiewaczki: Alicja Płonka i Sylwia Wojnar z towarzyszeniem przy fortepianie Katarzyny Leśniak-Skóry. Prawdziwe anioły sfrunęły z nieba do rzeszowskiego ratusza i śpiewały natchnionymi głosami na chwałę Narodzonego Pana! Cudowne brzmienie głosów, idealne zespolenie muzyki i słowa, głęboki liryzm bardzo wzruszyły zasłuchaną publiczność, która gorącymi oklaskami nagradzała kolejne wykonania kolęd, śpiewanych solo i w duecie: „Święta Panienka”, „Gdy śliczna Panna”, „Jezusek czuwa”, „O Gwiazdo Betlejemska”, „Kolędowy czas”, „W Betlejem cicho”, „W żłobie leży”, „Z Narodzenia Pana”. A na koniec, artyści i słuchacze, z wielkim oddaniem zaśpiewali kolędy: „Bóg się rodzi” i „Pójdżmy wszyscy do Stajenki”.
           Wieczory muzyczne w ratuszu cieszą się wśród rzeszowiam ogromnym powodzeniem. Zaproszenia rozchodzą się w ciągu kilku dni. Bywają na nich rozmiłowani w muzyce melomani, a także wszyscy szukający ukojenia od codziennych trosk i kłopotów. Wszak muzyka łagodzi obyczaje, budzi optymizm, pozwala dojrzeć piękno świata i drugiego człowieka. Jak powiada jedna z kolęd: „Narodził się Jezus Chrystus, bądźmy weseli! Chwałę Mu na wysokości nucą anieli!”
           Oby ten duch radości i dobrych nadziei towarzyszył nam każdego dnia. Szczęśliwego Nowego Roku!

Andrzej Szypuła

Weronika Sura – Road to Cordoba

           Niedawno, bo w grudniu 2019 roku, ukazała się debiutancka płyta solowa zatytułowana „Road to Cordoba” w wykonaniu znakomitej młodej akordeonistki Weroniki Sury.
           Artystka mieszka aktualnie w Warszawie, ale utwory zamieszczone na krążku zostały nagrane w sali koncertowej Instytutu Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego, bowiem Rzeszów to rodzinne miasto Weroniki Sury, gdzie także rozpoczynała muzyczną edukację – jest absolwentką Zespołu Szkół Muzycznych nr 1 w Rzeszowie w klasie prof. Mirosława Dymona. Później ukończyła studia w Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie w klasie prof. Klaudiusza Barana, jednego z najwybitniejszych polskich akordeonistów.
           Weronika Sura jest laureatką wielki polskich i zagranicznych konkursów akordeonowych. Uczestniczyła także w wielu kursach mistrzowskich, prowadzonych przez tak wybitnych mistrzów akordeonu, jak: G. Stopa (Musik und Kunst Privatuniversität der Stadt Wien, Austria), M. Mikka (Folkwang Universität der Kϋnste, Essen, Niemcy), S. Hussong’a (Hochschule fϋr Musik Wϋrzbung, Niemcy), Y. Shishin’a ( Conservatory Siergiei Rachmaninov in Rostov, Rosja).
          Artystka prowadzi ożywioną działalność koncertową w kraju i za granicą. Artystka chętnie współpracuje z kompozytorami młodego pokolenia, chętnie angażuje się w innowacyjne artystyczne projekty komercyjne, m. in. współpracowała z Radzimirem Dębskim i marką Wyborowa. Nagrywa również muzykę akordeonową do filmów. Tworzy także własne projekty artystyczne, w których łączy brzmienia akordeonu m.in. z wiolonczelą, fortepianem, skrzypcami, marimbą, trąbką, gitarą, flugelhornem, wokalem...
           W jej bogatym repertuarze odzwierciedlają się jej osobiste zainteresowania i inspiracje różnymi kulturami świata. Gra muzykę klasyczną kompozytorów hiszpańskich, japońskich, niemieckich, argentyńskich, francuskich i polskich.

          Artystka pewnie długo zastanawiała się, które utwory z bogatego repertuaru zamieścić na swej debiutanckiej płycie i zdecydowała, że będzie to przede wszystkim muzyka hiszpańska – przepiękna, błyskotliwa, urzekająca naturalnością. Słuchając, nie zastanawiamy się, jak wielu umiejętności wymagają te porywające utwory od wykonawcy.
           Rozpoczyna płytę „Córdoba” – IV część z „Cantos de España” Isaaca Albeniza, jednego z twórców kompozytorskiej hiszpańskiej szkoły narodowej. Bardzo ciekawa interpretacja kojarzy się z historią i urokiem pięknej stolicy Andaluzji oraz z jej mieszkańcami, a przede wszystkim z cudowną muzyką, która tam rozbrzmiewa.
           Drugi człon na tym albumie stanowi wyjątek, bo są to kompozycje Martina Lohse’a, współczesnego duńskiego kompozytora. Cykl trzech utworów (Passing I, II, III), nie mających związku z muzyką hiszpańską, znalazł się na płycie, ponieważ wykonawczyni zafascynowana jest tymi utworami i jak stwierdziła, chcąc pokazać poprzez muzykę swoją osobowość i zainteresowania, musiała te utwory zamieścić. Jestem przekonana, że wszyscy, którzy sięgną po ten krążek, także zwrócą uwagę na urodę tych utworów.
            Dwa kolejne niewielkich rozmiarów arcydzieła skomponowali Hiszpanie. Najstarszym utworem jest Sonata nr 84 Antonia Solera, jednego z najważniejszych twórców XVIII wieku. Soler był wychowankiem Szkoły Chóralnej w Montserrat. Kształcił się także pod kierunkiem Domenico Scarlattiego i wpływy tego mistrza słychać wyraźnie w utworach solowych Solera.
Drugi, również bardzo ciekawy i błyskotliwy utwór, zatytułowany Fantasia Para Accordion, to jedno z najbardziej znanych dzieł, które skomponował Fermín Gurbino. Twórca ten zmarł w 1985 roku w wieku zaledwie 50 lat, ale jego zasługi, szczególnie dla muzyki akordeonowej, są ogromne, bowiem ukazują nowe spojrzenie na możliwości tego instrumentu.
           Zwieńczeniem płyty jest składająca się z siedmiu części Suita nr 3 Anatolija Beloshitsky’ego (1950 – 1994), który urodził się w mieście Korosten w regionie Żytomierz na Ukrainie. Beloshitsky wykształcił się i działał w rodzinnym kraju, ale znakomicie oddał w tej Suicie całą esencję kultury hiszpańskiej.

          Zachęcam Państwa gorąco do sięgnięcia po album „Road to Cordoba” i jestem pewna, że tak jak ja, wszyscy będą zachwyceni doborem utworów, wykonaniem i nagraniem.
Weronika Sura jest wspaniałą Artystką i Wirtuozką akordeonu, która potrafi ukazać wszystkie walory tego instrumentu. Jest wielką perfekcjonistką, która dzieli się ze słuchaczami radością z wykonywania muzyki.

ROAD TO CORDOBA
1. Isaak Albéniz – Cantos de España op. 232: Cordoba
2. Martin Lohse – Passing I
3.   – Passing II
4.   – Passing III
5. Antonio Soler – Sonata no. 84
6. Fermín Gurbindo – Fantasia para accordion
7. Anatolij Beloshitsky – Suita no. 3:
8.   – cz. I – Intrada. Alboka
9.   – cz. II – Old Fortress
10.   – cz. III – Road to Cordoba
11.   – cz. IV – Cantaor
12.   – cz. V – Bailaora
13.   – cz. VI – By the Cradle
14.   – cz. VII – Saeta

Weronika Sura – akordeon

OPUS SERIES 2019
Jędrzej Luciński – reżyseria nagrania, mastering

Zofia Stopińska

Kandyd czyli optymizm

Wolter i Bernstein w Operze Krakowskiej

           Oświeceniowy optymizm nie przekonywał Woltera (1694-1778), francuskiego pisarza i filozofa o przewrotnej naturze. Tak powstała jego alegoryczna powiastka „Kandyd czyli optymizm”, opublikowana anonimowo w 1759 roku, będąca satyryczną krytyką słodkiego obrazu świata ujętego choćby w doktrynie Leibniza (1646-1716), niemieckiego filozofa i matematyka („żyjemy w najlepszym ze światów”). Dwieście lat później, czyli w połowie lat pięćdziesiątych XX wieku, amerykańska pisarka Lilian Hellman (libretto) oraz dyrygent i kompozytor Leonard Bernstein (muzyka), podjęli pracę nad operetką opartą na wspomnianej powiastce Woltera. Premiera miała miejsce 1 grudnia 1956 roku w Martin Beck Theatre na Broadway’u. Odbyły się tylko 73 przedstawienia. Ostateczna wersja „Kandyda” przerobionego przez Lenarda Bernsteina została przedstawiona w 1988 roku w Theatre Royale w Glasgow.
           Opera Krakowska sięgnęła po to dzieło w 2019 roku (premiera 7 czerwca), powierzając jego reżyserię Michałowi Znanieckiemu, wytrawnemu dramaturgowi, realizatorowi ponad 200 spektakli na najważniejszych scenach operowych świata. Kierownictwo muzyczne objął dyrygent Sławomir Chrzanowski, dyrektor Filharmonii Zabrzańskiej, scenografię przygotował Luigi Scoglio z Włoch, choreografię – Jarosław Stanek, który przygotował wiele znanych musicali, chór – Jacek Mentel, dyrektor Chóru Opery Krakowskiej. Obsada artystów śpiewaków i aktorów znakomita! 12 stycznia 2020 roku odbyło się dziesiąte przedstawienie, w którym podziwiałem Jarosława Bieleckiego w roli Kandyda i Gabrielę Gołaszewską w roli Kunegundy, by wymienić tylko te dwie główne role.
           Jak na karnawał przystało, mieliśmy widowisko wystawne, barwne, żywe, pełne zwrotów akcji i szalonych pomysłów, nie pozbawione wszakże filozoficznego zamyślenia – dokąd tak pędzisz, człowiecze? Czy nie wystarczą ci ciepłe kapcie i własny ogródek? Konformizm, samozadowolenie, wygodnictwo bez większych ambicji – czy to napawa optymizmem? Może warto poszukać czegoś nowego, nieznanego, ale pozwalającego na realizację samego siebie, kosztem porażek i niepewności, ale twórczego? Czy warto rezygnować ze swoich planów, marzeń, dążeń, kosztem małej stabilizacji? Czy takie życie, pozbawione wyższych aspiracji, sztuki, książek, ma sens? Nieprzypadkowo solistka śpiewa w złotej klatce, a biblioteka z książkami podczas spektaklu zamienia się w supermarket...
           Niewątpliwie czynnikiem zespalającym dzieło jest muzyka, świetnie napisana przez Leonarda Bernsteina, autora musicalu „West Side Story”, zrealizowana w „Kandydzie” przez znakomitych solistów, chór, balet i orkiestrę Opery Krakowskiej. Zachwycałem się cudownym brzmieniem śpiewaków, zwłaszcza tenorem Jarosława Bieleckiego, który przenosił nas swym liryzmem i szerokością fraz w cudowną podróż nie z tego świata, podziwiałem kolorystykę dźwiękową orkiestry, jakże ubogaconą wyrazistymi partiami instrumentów dętych i perkusji, mistrzowsko dopełniały spektakl dopracowane brzmienia chóru, wyrazisty balet przy jakże oszczędnej, acz czytelnej w swej filozoficznej wymowie scenografii i dopełniającym akcję oświetleniu.
           Niewątpliwie nad spektaklem unosił się duch Woltera, mający wiele odniesień do aktualnej rzeczywistości. Ale czy kiedykolwiek słowo zdoła przeważyć nad głębią muzyki, nad tym swoistym i niepowtarzalnym układem dźwięków, rytmów, harmonii inspirowanym wyobraźnią kompozytora? Śmiej się, pajacu... Czy bez muzyki ten fragment znanej arii miałby swój dramatyczny wydźwięk i przejmującą wymowę?
          Ludwig van Beethoven pisał: „Muzyka jest objawieniem wyższym niż wszelka mądrość i filozofia. Kto wniknie w znaczenie muzyki, będzie wolny od nędzy, w jakiej wloką się inni ludzie.” Niewątpliwie poszukujący Kandyd Woltera i Bernsteina niesie z sobą przesłanie o losie, który warto samemu kreować, budować, nieść jego brzemię. Ale życie, to nie tylko operetka, często śmieszna i nieprawdziwa, ale to także sens naszego istnienia, nie zawsze łatwy do odkrycia i optymistycznego zakończenia.

Andrzej Szypuła

"Włoskie namiętności"- farsa słowno-muzyczna w wykonaniu Rzeszowskiego Teatru Muzycznego

2.02.2020, niedziela, godz. 18.00, sala koncertowa Instytutu Muzyki UR

To spektakl pełen żartów, zaskakujących sytuacji, słowem - komedia pomyłek, zakończona happy endem, z włoskimi piosenkami śpiewanymi m.in. w oryginalnym języku („Lasciatemi cantare” i in.). Rzecz o miłości, która, mimo intryg i różnych namiętności, jednak zwycięża. „Ot i historia cała, Marina damą została, Manuela syna żoną, już prawie poślubioną, ja panią tego domu, tylko nie mówcie nikomu” - kończy spektakl ciotka Wiktoria. Zabawa przednia!

Bilety w cenie 30 zł można kupić na platformie Ekobilet - https://ekobilet.pl/estrada-rzeszowska/wloskie-namietnosci-1576228215886/392944-bilety-na-koncert

Ratusz w Rzeszowie - koncert polskich kolęd i pastorałek

Rzeszowski Teatr Muzyczny Olimpia zaprasza na koncert polskich kolęd i pastorałek "Pójdźmy do Betlejem"
22.01.2020 środa godz.18.00, Ratusz w Rzeszowie

Bożonarodzeniowa poezja, wzruszające polskie kolędy i pastorałki, świetni wykonawcy, to atuty uroczego, pełnego miłych wrażeń wieczoru w świątecznym i noworocznym nastroju.

Soprany Alicja Płonka i Sylwia Wojnar
Fortepian Katarzyna Leśniak-Skóra
Dyrygent Andrzej Szypuła
Chór Kameralny "Collegium Musicum" Towarzystwa Muzycznego im. Leszka Mazepy w Rzeszowie

Bezpłatne zaproszenia na wydarzenie będzie można otrzymać w Estradzie Rzeszowskiej od 13 stycznia.

Koncert Lwowskiej Orkiestry Symfonicznej „Akademia” w Mielcu

Serdecznie zapraszamy na koncert wybitnej Lwowskiej Orkiestry Symfonicznej „Akademia” pod dyrekcją Igora Pylatyuka. Koncert odbędzie się w ramach Międzynarodowego Forum Pianistycznego „Bieszczady bez granic”. Forum Pianistyczne to jeden z największych projektów edukacyjno-społecznych w Euroregionie Karpat. Na przełomie stycznia i lutego Sanok staje się Zimową Stolicą Pianistyki goszcząc każdorazowo do 500 uczestników z kilkunastu krajów Europy.

Od kilku lat Mielec jest jednym z tych miast, które współpracuje z Forum Pianistycznym. Dzięki temu rokrocznie gościmy w Mielcu koncert wybitnej Lwowskiej Orkiestry Symfonicznej. W tym roku LOK „Akademia" wystąpi pod dyr. Igora Pylatyuka i towarzyszyć będzie najbardziej obiecującym i utalentowanym młodym pianistom uczestniczącym w „Bieszczadach bez granic”.

6 lutego 2020, godz. 18.00, sala widowiskowa Domu Kultury SCK w Mielcu

Lviv Chamber Orchestra i Kandydaci do Konkursu Chopinowskiego

4 lutego 2020r., godz. 18.00, sala widowiskowa Miejskiego Domu Kultury w Stalowej Woli

            Już dziś anonsujemy Państwu wyjątkowy koncert Kandydatów do Konkursu Chopinowskiego 2020 z udziałem Lviv Chamber Orchestra (Lwowskiej Orkiestry Kameralnej „AKADEMIA”) pod dyr. Igora Pylatyuka. Orkiestra ta powstała w 1959 roku we Lwowskim Konserwatorium (obecnie Lwowskiej Narodowej Akademii Muzycznej im. M. Łysenki) jako pierwszy zespół tego typu na Ukrainie i już od ponad pół wieku pozostaje ozdobą swojej alma mater. Jest także zespołem szanowanym i docenianym poza granicami Lwowa, który stale koncertuje i bierze udział w rozmaitych imprezach artystycznych. Orkiestra składa się ze studentów akademii, a kierownikiem artystycznym jest wybitny kompozytor, prof. Myrosław Skoryk. Dyrygentem zespołu jest prof. Igor Pylatiuk.

           To wspaniała okazja, aby zobaczyć i usłyszeć niesamowity pokaz utalentowanych młodych muzyków. Koncert ten jest to część tournée w ramach XV Międzynarodowego Forum Pianistycznego „Bieszczady bez granic” – to wyjątkowy koncert Lwowskiej Orkiestry Kameralnej „AKADEMIA” z udziałem najlepszych uczestników Forum – Kandydatów do Konkursu im. F. Chopina. W programie koncerty Mozarta i Chopina.

Koncert Karnawałowy w MDK w Stalowej Woli

25 stycznia 2020r., godz. 18.00, sala widowiskowa Miejskiego Domu Kultury w Stalowej Woli

Bilety dostępne w sprzedaży


Niezwykłe widowisko muzyczne przepełnione najpiękniejszymi fragmentami operetek, musicali oraz piosenkami ze światowego repertuaru. Na scenie artyści wyczarują świat miłosnych wyznań, intryg, zdrad oraz kłótni w oprawie najpiękniejszych melodii z operetek „Księżniczka czardasza”, „Hrabina Marica”, „Wiktoria i jej huzar” oraz musicali min: Evita, Nędznicy, Upiór w Operze czy Człowiek z Lamanchy.

W koncercie wystąpią wybitne osobowości polskiej sceny operetkowej i muzycznej:

Anna Lasota – sopran – laureatka Oskara Jana Kiepury dla najlepszej wokalistki musicalowej, solistka Teatru Muzycznego w Poznaniu.

Jakub Oczkowski – tenor – czołowy amant polskiej sceny operetkowej i estrady. Ulubieniec publiczności. Solista Teatru Wielkiego Opery Narodowej

Marcin Jajkiewicz – wokalista znany z programów telewizyjnych min. „Jaka to melodia”, Solista Teatru Muzycznego w Łodzi

Jakub Milewski – baryton, obdarzony pięknym szlachetnym głosem, wdziękiem i temperamentem. Solista Mazowieckiego Teatru Muzycznego

Łukasz Lech – osobowość telewizyjna, reżyser widowisk muzycznych, autor tekstów, współtwórca festiwali muzycznych min. Festiwal im. Iwony Borowickiej, Festiwal im. Jana Kiepury w Krynicy.

Solistom towarzyszyć będzie Kameralny skład Orkiestry Arte Symfoniko pod dyrekcją Mieczysława Smydy.

"W karnawałowym nastroju" - koncert kameralny

26.01.2020,  godz. 18:00, Sala posiedzeń Ratusza w Rzeszowie

„W karnawałowym nastroju” koncert kameralny

Feliks Widera – tenor,

studenci Akademii Muzycznej w Katowicach: Adriana Garstka - sopran, Kamil Górowski - baryton,

Małgorzata Wilga - fortepian

Zaproszenia dostępne w Estradzie Rzeszowskiej , Ul Jagiellońska 24

 

WIRTUOZOWSKI KARNAWAŁ W SANOKU

Sanok, 18 stycznia 2020r., sala widowiskowa Sanockiego Domu Kultury.
Koncert karnawałowy w wykonaniu dwóch wspaniałych artystów Piotra Pławnera - skrzypce oraz towarzyszącego mu pianisty - Piotra Sałajczyka.
Ten wspaniały duet zachwycił sanockich melomanów programem w którym znalazły się trzy utwory George'a Gershwina w opracowaniu Jashy Heifetza, słynny "Caprice" Maurycego Moszkowskiego, "Melodię" Piotra Czajkowskiego, " Mazur" Emila Młynarskiego, "Polonez A-dur" Henryka Wieniawskiego i trzy miniatury Fritza Kreislera - "Cierpienia Miłosne", "Piękny Rozmaryn" i "Radość Życia"
Szczególną pozycją programu była arcytrudna zarówno dla skrzypka jak i dla pianisty "Sonata na skrzypce i fortepian" amerykańskiego kompozytora Philipa Glassa.
Sanoccy melomani podziękowali artystom długotrwałą owacją na stojąco.

Tadeusz Stopiński

Subskrybuj to źródło RSS