Wydrukuj tę stronę
Marek Stefański: "Rosja jest moim ukochanym krajem w muzyczych podróżach"
dr hab. Marek Stefański przy organach Filharmonii w Twerze (Rosja) fot. z telefonu

Marek Stefański: "Rosja jest moim ukochanym krajem w muzyczych podróżach"

            Należący do grona najbardziej aktywnych artystycznie polskich organistów Marek Stefański, powrócił z dwutygodniowej podróży koncertowej po Rosji. W wydanej w tym roku książce „Organy na krańcach świata”, która w całości ma formę rozmowy Artysty z Mateuszem Borkowskim, opowieść o podróżach do Rosji zajmuje sporo miejsca. Marek Stefański przyznaje, że od pierwszej podróży w 1999 roku Rosja jest Jego ukochanym krajem w muzycznych podróżach. Z każdej Artysta wraca z nowymi wrażeniami i doświadczeniami. Jak było tym razem, dowiedzą się Państwo pierwsi.

          Gdzie rozpoczęło się tym razem rosyjskie tournée?
          - Pierwszym etapem mojej tegorocznej zimowej rosyjskiej podróży był syberyjski nadbajkalski Irkuck. Po raz drugi przewodniczyłem tam jury II Międzynarodowego Konkursu Organowego o wdzięcznej nazwie „Bajkalska Toccata”. Jest to osobliwe wydarzenie w świecie muzyki organowej, bowiem odbywa się w głębi Rosji, jednocześnie w najpiękniejszym regionie Syberii, gdzie z jednej strony ogrom jeziora Bajkał spotyka się ze strzelistymi szczytami gór Sajany, z drugiej zaś rozpoczynają się stepy, wiodące przez Buriację wprost ku Mongolii. Irkuck jest obecnie prawdziwą metropolią, stolicą wschodniej Syberii, z siecią wyższych uczelni, przedsiębiorstw przemysłowych i biznesowych oraz liczoną w dziesiątki tysięcy liczbą młodzieży zjeżdżającej tutaj na studia z całej wschodniej Rosji. Organizatorem konkursu organowego był Muzykalnyj Oblastnyj Irkuckij Koledż im. Fryderyka Chopina, pełniący funkcję muzycznej uczelni dla obwodu irkuckiego, przy współpracy z Gubernatorską Filharmonią w Irkucku oraz Ministerstwem Kultury Irkuckoj Oblasti.

            W konkursowym jury wraz ze mną pracowali znamienici profesorowie i wirtuozi: Konstantin Volostnov z Konserwatorium im. P. Czajkowskiego w Moskwie, Natasza Baginska z Konserwatorium im. M. Glinki w Nowisybirsku oraz Saltanat Abighanowa z Narodowego Konserwatorium Kazachstanu w Nur-Sultan (tak obecnie nazywa się stolica Kazachstanu, dawniej Astana). Sekretarzowała Yana Yudenkowa, wykładowca gry organowej w irkuckim Koledżu, solistka irkuckiej filharmonii, inicjatorka i 'spiritus movens' całego przedsięwzięcia.

          Poziom konkursu był bardzo wysoki. Znakomita technika gry rosyjskich młodych organistów, zbudowana na rzetelnych studiach pianistycznych, wrodzona muzykalność, a także ogromna determinacja do pracy i samodyscyplina pozwalają na postawienie całkiem uzasadnionego pytania, czy oby przyszłość europejskiej organistyki nie będzie należała niebawem do muzyków ze Wschodu?...

          Zwycięzcą konkursu został student III roku Konserwatorium im. P. Czajkowskiego w Moskwie Andrej Szejko, którego będziemy gościć z koncertami w ramach Podkarpackiego Festiwalu Organowego w roku 2021. Na koniec kursu poprowadziłem dla jego uczestników kurs interpretacji muzyki organowej, dzieląc się i inspirując wzajemnie z muzyczną młodzieżą nie tylko wiedzą, lecz także doświadczeniami i przemyśleniami w zakresie wykonawstwa organowego. Wspólnie z pozostałymi członkami jury zagraliśmy także koncert otwierający owo syberyjskie święto muzyki organowej. Wykonawcami drugiego koncertu byli konkursowi laureaci.

           Czas spędzony w Irkucku był prawie w całości wypełniony pracą związaną z Konkursem, kursem i koncertem. Czy była okazja do spotkania z mieszkańcami polskiego pochodzenia?
          - Zupełnie przy okazji, będąc już w dalekiej Syberii, na zaproszenie Konsula Generalnego RP w Irkucku pana Krzysztofa Świderka, skutecznego promotora polskiej kultury w Rosji, tytana pomysłów i znakomitego ich realizatora, zagrałem w miejscowym kościele katedralnym koncert dla niewielkiej irkuckiej społeczności katolickiej, wywodzącej się z potomków syberyjskich zesłańcòw. Cieszyliśmy się i wzruszali wspólnym spotkaniem...

          Po opuszczeniu gościnnego Irkucka udałeś się już w kierunku zachodnim.
          - Z Irkucka udałem się do Tweru, pięknego miasta położonego pomiędzy Moskwą a St. Petersburgiem, gdzie od 15 już lat każdego roku wykonuję w miejscowej Filharmonii recital organowy. Jest to moja ulubiona sala koncertowa w Rosji. Choć niewielka (450 miejsc), jednak bardzo przyjazna muzyce organowej, niezwykle „przytulna” i przede wszystkim ze wspaniałą, wyedukowaną muzycznie i niezwykle gorącą w odbiorze muzyki publicznością.

           Tym razem do udziału w koncercie zaprosiłem znakomity filharmoniczny chór pod dyrekcją Maestro Andreja Krużkowa, dyrektora artystycznego filharmonii. Wspólnie wykonaliśmy monumentalną „Missa festiva” Akexandra Greczaninowa, dzieło łączące w swym muzycznym wyrazie i formie tradycje muzyczne Kościoła Prawosławnego i Katolickiego. Chór potwierdził niezrównaną jakość rosyjskiej szkoły wokalnej. W moim odczuciu trudno o lepszą interpretację tego utworu, a piana i pianissima chóralne okazały się wprost mistycznym, nieziemskim brzmieniem...

           Prawie zawsze Twoje rosyjskie podróże koncertowe wiodą przez Moskwę i trzeba podkreślić, że jesteś artystą dobrze znanym tamtejszej publiczności.
           - Na koniec zatrzymałem się w stolicy Rosji, w Moskwie, gdzie przy komplecie publiczności w pięknej neogotyckiej archikatedrze zagrałem recital organowy złożony z dzieł muzyki polskiej: Mikołaja z Krakowa, S. Moniuszki, M. Surzyńskiego i obowiązkowo, jak to w Rosji bywa, J. S. Bacha.

           Czas przeznaczony na zimową podróż po Rosji minął bardzo szybko, ale powróciłeś zachwycony i usatysfakcjonowany.
           - Były to obfite i bardzo intensywne 2 tygodnie muzycznej pracy i jednocześnie pięknej przygody, ale także pełne wielkiej satysfakcji i twórczej inspiracji... Kolejna podróż do Rosji, także w jej dalekie rejony, już na wiosnę przyszłego roku...

           Czytelnicy Klasyki na Podkarpaciu będą z pewnością usatysfakcjonowany, jeśli będą mogli przeczytać relację z kolejnej podróży. Dziękuję za rozmowę, którą zarejestrowaliśmy w trakcie powrotnej podróży z Rosji.

Z dr hab. Markiem Stefańskim, znakomitym organistą i pedagogiem urodzonym w Rzeszowie, Krakowianinem z wyboru, rozmawiała Zofia Stopińska 7 grudnia 2019 roku.

Wszelkie prawa zastrzeżone. Udostępnianie, wykorzystywanie, kopiowanie jakichkolwiek materiałów znajdujących się na tej stronie bez zezwolenia zabronione.
Copyright by KLASYKA NA PODKARPACIU | Created by Studio Nexim | www.nexim.net