Zofia Stopińska

Zofia Stopińska

email Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

XXXVI Przemyska Jesień Muzyczna - Koncert Finałowy

OPOWIEŚĆ O MARZENIACH - STANISŁAW MONIUSZKO – HALKA

19.10.2019 (sobota) godz. 18.00, Miejski Ośrodek Kultury w Przeworsku

Soliści: Sabina ZAPIÓR (Halka),
Tomasz TRACZ (Jontek),
Łukasz SKROBEK (Janusz),
Leszek SOLARSKI (Stolnik),
Katarzyna GURAN (Zosia) Rafał PAŚKO – narrator

Anna SIENKIEWICZ – słowo

PRZEMYSKI CHÓR KAMERALNY
PRZEMYSKA ORKIESTRA KAMERALNA
Grzegorz CHOLEWIŃSKI – skrzypce/dyrygent
Sabina ZAPIÓR – reżyseria

Bilety 35 zł

III Rzeszowska Jesień Muzyczna - Kameralnie

19 października 2019, sobota
Koncert kameralny: Messages Quartet - Małgorzata Wasiucionek, Oriana Masternak (skrzypce), Maria Shetty (altówka), Beata Urbanek-Kalinowska (wiolonczela)
W programie: S. Moniuszko, J. Haydn, E. Schulhoff
Godz. 20.00, Kościół oo. Dominikanów pw. św. Jacka, ul. Dominikańska 15

20 października 2019, niedziela
Koncert kameralny: Ravel Piano Duo - Agnieszka Kozło, Katarzyna Sokołowska
W programie: F. Schubert, S. Moniuszko, A. Dvořak, W. Żeleński, Z. Noskowski
Godz. 16.00, sala koncertowa Wydziału Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego, ul. Dąbrowskiego 83.

III Rzeszowska Jesień Muzyczna - Kameralnie

19 października 2019, sobota, godz. 20.00, Kościół oo. Dominikanów pw. św. Jacka, ul. Dominikańska 15

Recital kameralny: Messages Quartet - Małgorzata Wasiucionek, Oriana Masternak (skrzypce), Maria Shetty (altówka), Beata Urbanek-Kalinowska (wiolonczela)

W programie: S. Moniuszko, J. Haydn, E. Schulhoff

20 października 2019, niedziela, godz. 16.00, sala koncertowa Wydziału Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego, ul. Dąbrowskiego 83.

Recital kameralny: Ravel Piano Duo - Agnieszka Kozło, Katarzyna Sokołowska

W programie: F. Schubert, S. Moniuszko, A. Dvořak, W. Żeleński, Z. Noskowski

Więcej informacji www.spmk.com.pl/jesien

Filharmonia Podkarpacka - Żeleński, Górecki, Smetana

AB 18 X 2019 PIĄTEK GODZ. 19:00

ORKIESTRA SYMFONICZNA FILHARMONII PODKARPACKIEJ
CHARLES OLIVIERI MUNROE – dyrygent
TRIO ŚLĄSKIE: R. Widaszek – klarnet, T. Tomaszewski – waltornia, J. Domańska – fortepian

W programie:
W. Żeleński – „W TatrachUwertura charakterystyczna op. 27
M. Górecki - Trio concerto na klarnet, waltornię, fortepian, orkiestrę smyczkową
B. Smetana – Wełtawa, Wyszehrad, Szarka z cyklu poematów symfonicznych "Moja Ojczyzna"

           Od Tatr po Pragę...muzyczną podróż rozpocznie popularna Uwertura (1870) Żeleńskiego będąca wspomnieniem kompozytora z wycieczek na Podhale, a zakończą trzy poematy z cyklu „Moja ojczyzna” - to pełna ciepła i uroku „opowieść” o historii i pięknie ojczystej kraju Smetany. Kompozytor pisał o Wełtawie: „Przedstawia bieg rzeki od początku, gdzie dwa potoki łączą się w strumień; biegnie przez lasy i łąki, przez kochane krajobrazy gdzie słychać celebracje wesel i zabaw... Wełtawa wiruje na bystrzy Św. Jana i płynie szerokim strumieniem do Pragi”. Śladem twórczości naszych czasów będzie Trio concerto (2015) Mikołaja Góreckiego dedykowane trzem znakomitym muzykom, którzy kreować będą utwór na scenie Filharmonii Podkarpackiej.

           Trio Śląskie tworzą muzycy związani z Akademią Muzyczną w Katowicach, w Krakowie i NOSPR: Joanna Domańska – fortepian, Roman Widaszek – klarnet, Tadeusz Tomaszewski – róg.Wszyscy artyści prowadzą aktywną działalność artystyczną indywidualną oraz w innych formacjach kameralnych. Zespół o tym rzadko spotykanym składzie powstał w 2001 dzięki zamówieniu PWM Edition na wykonanie Grand Trio Es-dur op.4 Franciszka Lessla – utworu przywróconego do obiegu koncertowego po latach zapomnienia.

           Artyści prezentowali ten utwór m.in. podczas Festiwalu Polskiej Muzyki Kameralnej w Warszawie, Festiwalu Beethovenowskiego w Głogówku, Dni Muzyki Karola Szymanowskiego w Zakopanem, uroczystościach związanych z 20-leciem partnerstwa Kolonia - Katowice i na licznych koncertach na terenie kraju i za granicą Wraz z Duo Concertante na klarnet i fortepian I.F.Dobrzyńskiego i Sonatą na róg i fortepian Wojciecha Kilara, której interpretację kompozytor osobiście zaaprobował Trio Lessla znalazło się na pierwszej płycie zespołu. Płyta „Polska Muzyka Kameralna na instrumenty dęte" – (DUX 0857) uzyskała nominację do nagrody Fryderyk 2012 w dwóch kategoriach: muzyka kameralna i fonograficzny debiut roku.

          Dyskografia Trio Śląskiego obejmuje jeszcze dwie CD: „Carl Reinecke – chamber music for clarinet, horn and piano" (DUX 1219) oraz „Mikołaj Górecki / Silesian Trio / AUKSO" (DUX 1415). Program ostatniej płyty zawiera m.in. Trio „Titanic" (2013) i Trio Concerto (2015), które to kompozycje zostały dedykowane zespołowi. Na zamówienie Trio Śląskiego w ostatnich latach powstały również kompozycje Macieja Małeckiego, Sławomira Czarneckiego, Oscara Pradosa, Pawła Pudło i Marcela Chyrzyńskiego. Zespół występował w roli solistów z Orkiestrą Kameralną NOSPR, Sinfoniettą Cracovia, Śląską Orkiestrą Kameralną, a także Orkiestrą Akademii Muzycznej we Lwowie, Cameratą Kiev oraz YeungNam Philharmony Orchestra w Daegu ( Korea Pd.)

CHARLES OLIVIERI-MUNROE - DYRYGENT

           CHARLES OLIVIERI-MUNROE wpływa na wyobraźnię publiczności poprzez „połączenie talentu i charyzmy” (New York Times) oraz „pasję do czystości brzmienia orkiestry” (Toronto Star) popartych potwierdzoną umiejętnością nawiązywania kontaktu z niezwykle zróżnicowaną widownią.

           Jest dyrektorem artystycznym i głównym dyrygentem Orkiestry Filharmonii Krakowskiej (od 2015 r.); jednocześnie jest także honorowym głównym dyrygentem Orkiestry Filharmonii Północnoczeskiej (od 2013 r.), gdzie wcześniej pełnił fukcję dyrektora muzycznego (od 1997 r.) Od 2019 r. uznawany za pierwszego dyrygenta gościnnego Thürringen Philharmonie w Niemczech, począwszy od sezonu 2019/2020. Od 2015 r. jest pierwszym dyrygentem gościnnym w Królewskiej Orkiestrze Symfonicznej w Bangkoku, a od 2005 r. dyrygentem-rezydentem Orkiestry Round Top Festival Institute w Teksasie.

          Poprzednio Charles Olivieri-Munroe był głównym dyrygentem Filharmonii Südwestfalen w Niemczech (2011-2018) oraz pełnił funkcje Pierwszego Dyrygenta Festiwalu „Crested Butte” w Kolorado (2008), Dyrektora Artystycznego Inter-Regionales Symfonie Orchester w Niemczech (2008 r.), Głównego Dyrygenta Slovak Radio Symphony Orchestra w Bratysławie (lata 2001-2004) oraz Drugiego Dyrygenta Filharmonii w Brnie (1993-1995) i Orkiestry Symfonicznej w Karlsbad.

          Charles Olivieri-Munroe regularnie występuje z najważniejszymi orkiestrami na całym świecie, takimi jak Filharmonia w Izrealu, Orkiestra Symfoniczna w Montrealu, Orkiestra Symfoniczna w Toronto, New World Symphony, Filharmonia w Buffalo, Orkiestra Symfoniczna w Kioto, Orkiestra Symfoniczna w Sydney, Berlin Deutsches Symphonie-Orchester, Filharmonia w Petersburgu, Filharmonia Narodowa w Rosji, Orkiestra Symfoniczna w Monachium, Filharmonia w Stuttgarcie, Danish Radio Symphony, Filharmonia Czeska, Orkiestra Symfoniczna w Budapeszcie, Filharmonia w Warszawie, Królewska Filharmonia w Brukseli i wiele innych.

           W operze Charles Olivieri-Munroe zadebiutował w 2001 r., dyrygując „Falstaffa” Verdi’ego w Komische Oper w Berlinie. Prowadził „Don Giovanni” Mozarta w Mediolanie, „Aidę” Verdi’ego na Festiwalu w Lago di Como; a także w Il Teatro Fenice w Wenecji. W Amsterdamie zaprezentował produkcję typu crossover z holenderskim Baletem Narodowym zatytuowaną „Body & Voice”. W 2008 r. wystąpił w Teatrze Narodowym w Pradze („Stabat Mater” Dvoraka), a w 2009 r. w Operze Narodowej w Pradze (2009 Martin Gala). Jako dyrektor muzyczny z okazji 50-ej rocznicy Opery Kameralnej w Warszawie, poprowadził „The Rake’s Progess” Strawińskiego. Jego australijski debut w roli dyrygenta miał miejsce w Operze w Sydney w 2013 r. W lutym 2014 r. poprowadził chwaloną przez krytyków produkcję „Genoveva” autorstwa Schumanna z czeskim Teatrem Narodowym. W Brnie poprowadził „Diogenesa” Ilja Hurnika oraz „Acis i Galatea” Haendla. W najbliższym czasie zajmie się takimi europejskimi produkcjami jak „Cyrulik sewilski” Rossini’ego w Operze w Poznaniu, „Eugeniusz Oniegin” Czajkowskiego w Alte Oper we Frankfurcie oraz „Otello” Verdi’ego z Teatrem Narodowym w Belgradzie.

          Charles Olivieri-Munroe urodził się na Malcie, dorastał w Kanadzie, gdzie studiował grę na fortepianie u wybitnego pedagoda Borisa Berlina w Królewskim Konserwatorium Muzycznym i na Uniwersytecie w Toronto. Po ukończeniu studiów w 1992 r. trzykrotnie otrzymał stypenium Ontario, dzięki któremu mógł uczyć się u Otakara Trhlika na Akademii Muzycznej im. Janáčka w Brnie. Uczył się także pod okiem Jiri’ego Bělohlávka i dwukrotnie spędził lato w L’Accademia Musicale Chigiana w Siennie (1995 i 1996 r.) jako uczeń Ilja Musina, Yuri Temirkanova i Myung Whun Chung. W 1997 r. Charles Olivieri-Munroe otrzymał od Rady Sztuki Kanady grant na rozwój kariery o wartości 20.000 dolarów.

           Jego międzynarodowa kariera rozpoczęła się serią zwycięstw na międzynarodowych konkursach, czego kulminacją było zdobycie przez niego I miejsca w konkursie dyrygenckim na Międzynarodowym Festiwalu Muzycznym Praska Wiosna w 2000 r., w czasie którego otrzymał także nagrody Supraphon Records, Miasta Pragi i czeskiego radia. W 2013 r. Charles Olivieri-Munroe został uhonorowany przez Asia Pacific Brand Foundation nagrodą Brand Personality Award (Nagroda Osobowość Marki) za swoje osiągnięcia w dyrygenturze i muzyce. Wcześniej laureatami tej nagrody byli również m.in. Steve Jobs, Nelson Mandela i Mark Zuckerberg.

          Charles Olivieri-Munroe, często chwalony za bycie pomocnym akompaniatorem, występował na scenie z najlepszymi współczesnymi solistami, takimi jak Krystian Zimerman, Maxim Vengerov, Mischa Maisky, Schlomo Mintz, Joshua Bell, Sol Gabetta, Ivan Moravec, Joseph Suk, Gabriela Benackova, Joseph Calleja, Angela Ghiorghiu. Jako świadomy interpretator potrafi świetnie trenować i rozwijać orkiestrę.

           Znany z innowacyjnego programu, oprócz standardowego repertuaru, propaguje twórczość czeskich mistrzów, takich jak Dvořák, Smetana, Janáček i Martinů, a także innych słowiańskich kompozytorów. Jego nagrania dla SONY, RCA Red Seal, NAXOS, SMS Classical i Naïve Records można usłyszeć na wielu najważniejszych stacjach radiowych z muzyką klasyczną.

(Zaktualizowano: czerwiec 2019)

W Filharmonii Podkarpackiej - Żeleński, Górecki, Smetana

AB 18 X 2019 PIĄTEK GODZ. 19:00

ORKIESTRA SYMFONICZNA FILHARMONII PODKARPACKIEJ
CHARLES OLIVIERI MUNROE – dyrygent
TRIO ŚLĄSKIE: R. Widaszek – klarnet, T. Tomaszewski – waltornia, J. Domańska – fortepian

W programie:
W. Żeleński – „W TatrachUwertura charakterystyczna op. 27
M. Górecki - Trio concerto na klarnet, waltornię, fortepian, orkiestrę smyczkową
B. Smetana – Wełtawa, Wyszehrad, Szarka z cyklu poematów symfonicznych "Moja Ojczyzna"

Od Tatr po Pragę...muzyczną podróż rozpocznie popularna Uwertura (1870) Żeleńskiego będąca wspomnieniem kompozytora z wycieczek na Podhale, a zakończą trzy poematy z cyklu „Moja ojczyzna” - to pełna ciepła i uroku „opowieść” o historii i pięknie ojczystej kraju Smetany. Kompozytor pisał o Wełtawie: „Przedstawia bieg rzeki od początku, gdzie dwa potoki łączą się w strumień; biegnie przez lasy i łąki, przez kochane krajobrazy gdzie słychać celebracje wesel i zabaw... Wełtawa wiruje na bystrzy Św. Jana i płynie szerokim strumieniem do Pragi”. Śladem twórczości naszych czasów będzie Trio concerto (2015) Mikołaja Góreckiego dedykowane trzem znakomitym muzykom, którzy kreować będą utwór na scenie Filharmonii Podkarpackiej.

Studia wiele uczą, ale najważniejsza jest praktyka.

           Byłam pod wielkim wrażeniem spektaklu opery „Straszy dwór” Stanisława Moniuszki, w reżyserii i inscenizacji Wiesława Ochmana, przygotowanym dziesięć lat temu z okazji 65-lecia Opery Śląskiej w Bytomiu. Okazuje się, że dobrze przygotowane dzieło po latach może zachwycić tak samo, jak na premierze. Nie pytałam, kto z wykonawców partii solowych brał udział w premierze bytomskiej, ale z pewnością nie wystąpiły wówczas panie: Gabriela Gołaszewska, która debiutowała w Sanoku w partii Hanny, ani Anna Borucka, kreująca partie Jadwigi.
           Twórcy i wykonawcy bardzo dobrze odnaleźli się na trochę mniejszej od bytomskiej scenie Sanockiego Domu Kultury. Słowa uznania należą się także chórowi i orkiestrze Opery Śląskiej oraz baletowi za ognistego mazura. Słuchając i obserwując to, co się dzieje na scenie, miałam także możliwość obserwować pracę dyrygenta Macieja Tomasiewicza, który od niedawna współpracuje z Operą Śląską. Artysta przez cały czas panował nad wszystkim, co się działo zarówno na scenie, jak i w kanale orkiestrowym. Wszystkie gesty były pewne i czytelne, co z pewnością miało wpływ na bardzo dobry efekt końcowy.

          Dlatego po zakończeniu spektaklu pobiegłam za kulisy z gratulacjami i poprosiłam pana Macieja Tomasiewicza o rozmowę.

           - Bardzo się cieszę, że spektakl się podobał i dziękuję za miłe słowa. Powiem szczerze, że dyrygowanie dziełem scenicznym jest pewnym wyzwaniem, bo na scenie są soliści, chór, balet, a towarzyszy im orkiestra. Całość musi dobrze zabrzmieć i dyrygent musi dbać o to, aby wszyscy czuli się komfortowo. Dlatego staram się zawsze tak opanować całą partyturę, żeby rzadko się nią posługiwać i być na bieżąco ze wszystkim, co się dzieje i jeśli sytuacja tego wymaga, wspomóc solistów, chór lub orkiestrę.

          W Sanoku są inne warunki niż w Operze Śląskiej i spektakl musiał zostać do nich dostosowany.
           -Tutaj jest dużo mniejsza scena i dlatego pewne rozwiązania musiały być zastosowane i trzeba było niektóre sceny zrealizować inaczej. Jak pani sama widziała, nie było żadnych problemów w czasie spektaklu, wszyscy artyści znakomicie wykonali swoje role, a co najważniejsze, „Straszny dwór” bardzo spodobał się publiczności. Z wielką radością wyszedłem na scenę i kłaniałem się razem z solistami i chórem, dziękując za długą, gorącą owację.

          Jest Pan młodym człowiekiem i chyba niedawno kończył Pan studia dyrygenckie. Czy wówczas już Pan wiedział, co będzie przeważało w Pana działalności – muzyka symfoniczna czy operowa?
          - Absolutnie nie. Od tamtego czasu niewiele się zmieniło, bo nie chcę się w żadnym wypadku zamykać na jeden rodzaj muzyki, na muzykę sceniczną albo orkiestrową, tylko chciałem działać w każdym gatunku muzyki i tak do dzisiaj pozostało. Uprawiam także muzykę kameralną, bo prowadzę Orkiestrę Kameralną „Archetti” Miasta Jaworzna, jestem dyrygentem Polskiej Młodzieżowej Orkiestry Symfonicznej w Bytomiu i Młodzieżowej Orkiestry Symfonicznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach. Mam szczęście pracować z zespołami operowymi w Polsce i mam nadzieję, że tak pozostanie.

          Przez cały czas miał Pan szczęście do mistrzów – dyrygentów, z którymi mógł Pan współpracować, asystując im.
          - To prawda, bo studia wiele uczą, ale najważniejsza jest praktyka. Ja miałem szczęście, bo mogłem obserwować, jak pracują nad spektaklami operowymi Michał Klauza, Bassem Akiki, Tadeusz Kozłowski, asystowałem Jackowi Kasprzykowi, który dyrygował koncertowymi wykonaniami oper. Obserwowałem pracę Gabriela Chmury, Mirosława Jacka Kasprzyka i Szymona Bywalca. Jako asystent dyrygenta współpracowałem z Narodową Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia w Katowicach i z Teatrem Wielkim w Łodzi. Dyrygowałem koncertami Orkiestry Akademii Beethovenowskiej, Orkiestry Opery i Filharmonii Podlaskiej oraz orkiestrami Filharmonii: Kaliskiej, Śląskiej, Świętokrzyskiej, Zielonogórskiej oraz Śląskiej Orkiestry Kameralnej.
To wszystko było bardzo ciekawe i dużo się nauczyłem.

          Pan Łukasz Goik, dyrektor Opery Śląskiej, ze smutkiem mówił, że teraz będzie Pan rzadziej bywał na Śląsku.
          - Tak chyba będzie. Mogę się pochwalić, że wygrałem konkurs na asystenta dyrektora artystycznego Filharmonii Narodowej, którym jest Andrzej Boreyko. To dla mnie wielka nobilitacja i bardzo się cieszę, że mogłem stanąć w szranki ze znakomitymi młodymi polskimi dyrygentami, a Maestro zwrócił na mnie uwagę i stwierdził, że chce ze mną współpracować. To jest dla mnie wielkie, może nawet największe wyróżnienie.

           Pewnie czeka Pana dużo ciężkiej pracy, ale także wiele się Pan nauczy, pozna Pan znakomitych mistrzów batuty pracując w Filharmonii Narodowej, ale myślę, że nie zerwie Pan kontaktów z zespołami, z którymi do tej pory Pan pracował.
           - Mam nadzieję, bo ogromnym sentymentem darzę wszystkie zespoły, z którymi współpracowałem. Mam takie szczęście, że wszędzie ta praca przebiegała harmonijnie, a jestem związany ze Śląskiem dość mocno sentymentem i jeśli tylko będzie taka możliwość, to bardzo chętnie będę tam wracał.

           Miałam nadzieję, że porozmawiamy dłużej, ale musimy już kończyć rozmowę, bo już większość wykonawców przebrała się i czeka na Pana w autokarze, ponieważ wracacie jeszcze dzisiaj do domu. Życzę powodzenia w realizacji wszystkich planów i mam nadzieję, że będzie okazja do następnych spotkań na Podkarpaciu, bo chyba chętnie będzie Pan do nas wracał.
           - Wyjeżdżam z najlepszymi wrażeniami i jak tylko będzie taka możliwość, to bardzo chętnie powrócę w te strony.

Z panem Maciejem Tomasiewiczem, świetnym dyrygentem młodego pokolenia, który dyrygował spektaklem opery „Straszny dwór” Stanisława Moniuszki w czasie XXIX Festiwalu im. Adama Didura rozmawiała Zofia Stopińska 22 września 2019 roku w Sanoku.

Instytut Muzyki zaprasza na pierwszy w tym sezonie koncert z cyklu "Koncertów piętnastkowych"

Instytut Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego

zaprasza na

Koncert Kameralny

15 października /wtorek/ 2019 roku, godz. 17:00 Sala Koncertowa Instytutu Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego

Wykonawcy: Jagoda Pietrusiak - Kasprzyk - flet, Marcin Kasprzyk - fortepian

W programie:

Jan Novak - Sonatina na flet i fortepian,

Ferenc Liszt - In Sospiro

Jan Novak - Coreae Vernales na flet i fortepian

Ignacy Jan Paderewski - Menuet G-dur

Giulio Briccialdi - Karnawał wenecki

Urszula Buda - prowadzenie koncertu

XXXVI Przemyska Jesień Muzyczna - bajka muzyczna "Piotruś i wilk"

          12 października 2019r. koncert w ramach XXXVI Przemyskiej Jesieni Muzycznej. Do sali kameralnej siedziby Towarzystwa Muzycznego w Przemyślu, Pani Magdalena Betleja, Prezes Towarzystwa Muzycznego w Przemyślu wraz z przyjaciółmi, zaprosiła najmłodszą widownię na wspaniały koncert.

Wykonawcami byli członkowie Kwintetu Dętego Filharmonii Podkarpackiej w składzie:
Rolf Bartkiewicz - flet, kierownictwo artystyczne,
Dariusz Tobiasz - obój,
Robert Mosior - klarnet,
Eugeniusz Haligowski - fagot,
Andrzej Kundys - waltornia oraz zaproszona dodatkowo ;
Ewa Łuczyńska - Kycia - perkusja.
Aranżacji utworu dokonał Krzysztof Ogorzelec a reżyserem i zarazem narratorem był aktor i założyciel teatru S.A.N w Przemyślu - Rafał Paśko.

          W ich wykonaniu młoda widownia wysłuchała "Piotrusia i wilka" op.67 Sergiusza Prokofiewa.Ta niezwykle popularna bajka symfoniczna została skomponowana w 1936 roku na zamówienie Centralnego Domu Dziecka w Moskwie, kierowanego przez Natalię Sac i tam nastąpiło jej prawykonanie 2 maja tego roku.

          Ten z pozoru błahy utwór króluje do dziś na estradach, wychowując kolejne pokolenia przyszłych melomanów. Podoba się nie tylko najmłodszym słuchaczom - także my dorośli w lirycznej i pełnej humoru muzyce Prokofiewa odnajdujemy coś dla siebie.

          W sobotni wieczór działo się wiele. Sala "pękała w szwach". Narracja ilustrowana była animacjami na zainstalowanym ekranie. Były konkursy związane z instrumentami muzycznymi, były wspólne występy dzieci w zorganizowanych przez Panią Ewę Łuczyńską - Kucię dwóch sekcjach perkusyjnych z muzykami Kwintetu, wspólne zdjęcia, no i gorące brawa.

           Ze wzruszeniem przyglądałem się reakcji dzieci, ich opiekunów, rodziców i babć.
Brawo dla organizatorów, brawo dla Pani Prezes Magdaleny Betlei i wszystkich zaangażowanych w organizację tego koncertu członków Towarzystwa Muzycznego w Przemyślu. Na zakończenie dodam tylko, że Towarzystwo Muzyczne w Przemyślu działa od 1862 roku i jest jednym z najstarszych w Polsce.

Tadeusz Stopiński

W Filharmonii Podkarpackiej - drugi koncert w nowym sezonie artystycznym

           11października 2019r. odbył się drugi koncert abonamentowy Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Podkarpackiej w nowym sezonie artystycznym.
Solistą był bułgarski pianista Ivo Varbanov a Orkiestrą dyrygował urodzony w Berlinie Kai Bumann.

          W programie usłyszeliśmy jedną z czterech suit orkiestrowych Jana Sebstiana Bacha, nazwanych przez kompozytora Ouvertures. Tym razem była to Ouverture nr1 BWV1066, kolejnym utworem był wspaniały IV Koncert fortepianowy G-dur op.58 Ludwika van Beethovena. Niestety Solista, nie przekroczył poprawności.
Po przerwie Orkiestra wykonała III Symfonię F-dur op.90 Johannesa Brahmsa.
Przyznam, że dopiero od cudownego Andante poczułem mocniejsze emocje, które towarzyszyły mi do końca koncertu.

 Tadeusz Stopiński

Z Magdaleną Pamułą o III Festiwalu im. Janiny Garści w Stalowej Woli

          Od kiedy pamiętam, środowisko muzyczne w Stalowej Woli kojarzy mi się z kompozytorką i nauczycielką muzyki, która całe swoje zawodowe życie związała z dziećmi. To Janina Garścia, która urodziła się i prowadziła działalność w Krakowie. Po ukończeniu w 1945 roku Szkoły Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie, Janina Garścia rozpoczęła pracę pedagogiczną w tej szkole i jednocześnie studiowała w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Krakowie kompozycję u Stanisława Wiechowicza i dyrygenturę u Artura Malawskiego. Od 1951 roku uczyła fortepianu w Państwowej Szkole Muzycznej I stopnia w Krakowie. Janina Garścia była cenioną kompozytorką, która większość swoich utworów stworzyła z myślą o najmłodszych.
          Skomponowała ponad 700 utworów dla dzieci i młodzieży, głównie na fortepian, ale także na wiolonczelę, obój, flet prosty i perkusję.
Państwowa Szkoła Muzyczna I i II stopnia w Stalowej Woli nawiązała kontakty z kompozytorką w 1983 r. i rozpoczęła organizację konkursów na najlepsze wykonanie Jej utworu. Początkowo były to imprezy szkolne i międzyszkolne, z czasem urosły do rangi Konkursów Ogólnopolskich oraz Konkursów Międzynarodowych. Pani Janina Garścia pełniła w nich funkcję Honorowej Przewodniczącej Jury. Zyskała sympatię uczestników konkursów swoją wyjątkową osobowością i twórczością, której bliska jest dusza dziecka.
          Oprócz odbywających się od lat w maju w Państwowej Szkole Muzycznej I i II stopnia w Stalowej Woli Międzynarodowych Konkursów Muzycznych im. Janiny Garści, od trzech lat jesienią odbywa się w tym mieście Festiwal im. Janiny Garści.
Pomysłodawczynią i szefem artystycznym tego Festiwalu jest pani Magdalena Pamuła, pianistka, znakomita nauczycielka i animatorka życia muzycznego w Stalowej Woli oraz prezes Fundacji Wspierania Kultury „Amadeusz”.
          Tuż po zakończeniu, trwającego od 5 do 7 października, III Festiwalu im. Janiny Garści rozmawiałam z panią Magdaleną Pamułą o tym, co wydarzyło się w Stalowej Woli podczas trzech długich wieczorów w Miejskim Domu Kultury.

          - Faktycznie, to były bardzo długie wieczory, ponieważ koncerty były bardzo różnorodne zarówno jeśli chodzi o repertuar, jak i wykonawców. Chcieliśmy w ciągu tych trzech dni zmieścić wszystko, co zaplanowaliśmy.

           Możemy powiedzieć, że były to podwójne koncerty, bo za każdym razem najpierw na estradzie Miejskiego Domu Kultury w Stalowej Woli prezentowali się młodzi wykonawcy, a później artyści, którzy prowadzą ożywioną działalność w Polsce i za granicą. Pewnie wielu najmłodszych wykonawców, szczególnie tych z małych miejscowości, po raz pierwszy występowało na scenie MDK w Stalowej Woli i było to dla nich nie lada wyzwanie.
           - Z pewnością było to wyzwanie i wielkie przeżycie, bo nawet dla stalowowolskich dzieci, które śpiewały w pierwszym dniu i znają tę scenę bardzo dobrze, to udział w koncercie festiwalowym był dla nich wielkim przeżyciem.
          W każdym dniu występował chór, pierwszego dnia chór Cantus ze Stalowej Woli pod dyrekcją Katarzyny Pisery, drugiego dnia chór dziecięcy z Zespołu Szkół Muzycznych w Kielcach pod dyrekcją Ewy Robak i dzisiaj wystąpił chór z Samorządowej Szkoły Muzycznej w Jeżowem pod dyrekcją Agnieszki Tomaszek. Te chóry miały za zadanie pokazać polską muzykę chóralną, przede wszystkim Stanisława Moniuszki, ale zabrzmiały także utwory innych kompozytorów. Wszystkie dziecięce zespoły chóralne zaprezentowały się znakomicie.
          Środkowe ogniwo pierwszego wieczoru wypełnił występ 17-letniego pianisty Eryka Parchańskiego, utalentowanego ucznia Zespołu Szkół Muzycznych w Kielcach. Wspaniale wykonał część utworów, które grał także niedawno podczas Międzynarodowego Konkursu Muzyki Polskiej w Rzeszowie – m.in. Stanisława Moniuszki i Karola Szymanowskiego.
           Na zakończenie sobotniego wieczoru wystąpili znakomici, światowej sławy, utytułowani muzycy: fleciści Agata Kielar-Długosz i Łukasz Długosz oraz pianista Andrzej Jungiewicz. Program wypełniła muzyka łatwa, lekka i przyjemna, a słuchając mistrzowskich wykonań, publiczność była zachwycona.
Bardzo się cieszę, że tak wspaniali artyści przyjęli nasze zaproszenie i obiecali, że nas jeszcze odwiedzą.

           Sobotni wieczór zatytułowany był: „ Muzyka na każdą porę roku”, natomiast niedzielny: „Muzyka dla przyjaciół”, bowiem występowali wyłącznie goście.
           - Niedziela była nadzwyczajna, bo najmłodsze dzieci z Zespołu szkół Muzycznych w Kielcach z wielką lekkością i łatwością wyśpiewały cały swój program, a później wystąpili soliści i orkiestra „Wirtuozi Lwowa” pod dyrekcją Serhija Burko, którzy poświęcili swój występ pamięci prof. Anatolija Kardaszewa. Pan Artur Jaroń, który jest wychowankiem prof. Kardaszewa, zaprosił swojego ucznia Jacka Ciołczyka i wykonali Concerino a-moll op. 94 Dymitra Szostakowicza, natomiast Tatiana Szewczenko z Arturem Jaroniem wykonali Koncert c-moll na dwa fortepiany Jana Sebastiana Bacha. Chcę jeszcze podkreślić, że prof. Anatolij Kardaszew mieszkał i działał u Odessie, tam studiował u niego Artur Jaroń. W Odessie mieszka także pani Tatiana Szewczenko, świetna pianistka, która także związana była z prof. Kardaszewem.
           Wspaniale zostały wykonane również przez „Wirtuozów Lwowa”: „Orawa” Wojciecha Kilara, „Melodia” Myroslava Skoryka oraz fragmenty „Czterech pór roku” Antonia Vivaldiego i Astora Piazzolli.

           Przed omówieniem poniedziałkowego wieczoru „Amadeusz zaprasza”, trzeba koniecznie powiedzieć o konkursach dla młodzieży, która nie uczy się w szkołach muzycznych, a interesuje się literaturą, malarstwem i pragnie podążać w tym kierunku. Szukając inspiracji, słucha muzyki klasycznej.
           - Po raz trzeci organizowaliśmy konkurs plastyczny „Tak widzę muzykę”, inspirowany muzyką Janiny Garści, a w tym roku dodaliśmy jeszcze drugi temat „Pory roku w muzyce”, stąd fragmenty utworów pod tym tytułem autorstwa Vivaldiego i Piazzolli w niedzielnym koncercie.
Po raz pierwszy zorganizowany został konkurs literacki „Tak piszę o muzyce” i także bardzo się udał.
            Okazuje się, że dzieci i młodzież są naprawdę bardzo wrażliwe. Starczy popatrzeć na obrazy, które są eksponowane na wystawie w Miejskim Domu Kultury, albo przeczytać wiersze. Zarówno obrazy, jak i wiersze opublikowane są w katalogu.

           Dzisiaj rozdane zostały nagrody laureatom konkursu literackiego „Tak piszę o muzyce” i zaprezentowane zostały nagrodzone utwory oraz wystąpiły dzieci z kilku szkół muzycznych.
           - Dzisiaj, jak pani słyszała, specjalny program przygotowały dzieci ze Społecznej Szkoły Muzycznej w Jeżowem, ale wystąpiły także dzieci z małych miejscowości, jak Kraśnik, Domosławice i Leżajsk. Zakończył ostatni festiwalowy wieczór piękny koncert kameralny w wykonaniu: Renaty Johnson-Wojtowicz – sopran, Jagody Pietrusiak-Kasprzyk – flet oraz pianistów Marcina Kasprzyka i Michała Rota. W programie znalazły się znane, lubiane arie operetkowe i operowe, pięknie zaprezentował się flet, pianiści grali solo i w duecie, a na finał wykonali rewelacyjnie Rapsodię węgierską Franza Liszta. Ten brawurowy utwór podsumował III Festiwal im. Janiny Garści w Stalowej Woli.

           Głównym organizatorem Festiwalu jest prowadzona przez Panią Fundacja Wspierania kultury „Amadeusz”. Pewnie trzeba było wielu zabiegów, aby zebrać odpowiednie środki na organizację i zaproszenie do Stalowej Woli tak wspaniałych artystów.
           - Nasz Festiwal jest współfinansowany przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Fundację PZU, która zawsze nas wspomaga, Prezydenta Miasta Stalowa Wola, który zafundował nagrody i nasze środki fundacyjne. Trochę to wszystko kosztowało, ale warto było.
Ponieważ Festiwal się rozrasta i w tym roku te koncerty były długie, to już planuję, że w przyszłym roku go wydłużymy.

           Myślę, że uda się wszystko tak zaplanować, aby w kolejnych edycjach Festiwal im. Janiny Garści promował młodych wykonawców, którzy podczas koncertów mogą posłuchać mistrzowskich kreacji sławnych wirtuozów. Dzieci i młodzież, które chcą się wypowiadać za pomocą pióra i pędzla, także mogą znaleźć wiele inspiracji, słuchając muzyki. Wszystko jest ważne i potrzebne.
           - Jestem przekonana, że uda nam się te wszystkie nurty połączyć, a może nawet rozwijać. Możemy liczyć na gościnę i pomoc Miejskiego Domu Kultury w Stalowej Woli. Zapraszam na IV Festiwal im. Janiny Garści w Stalowej Woli za rok, na pewno będzie to wyjątkowy Festiwal, bo odbędzie się w 100-lecie urodzin naszej patronki.
           Zapraszam także w najbliższą niedzielę, 13 października o 18:00, do Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli na kolejny koncert z cyklu "Muzyczna Jesień w Galerii Malarstwa Alfonsa Karpińskiego". Tym razem zabrzmią utwory kompozytorów z Hiszpanii, Włoch oraz tych, którzy inspirowali się muzycznymi tradycjami wspomnianych krajów. Utwory wykonane zostaną przez duet w składzie: Lapo Vannucci – gitara i Luca Torrigiani – fortepian. Koncert zatytułowany został „Motywy włoskie i hiszpańskie na 88 klawiszy i 6 strun”.

Z Panią Magdaleną Pamułą - pianistką, pedagogiem, prezesem Fundacji Wspierania Kultury "Amadeusz" rozmawiała Zofia Stopińska 7 października 2019 roku w Stalowej Woli.

Subskrybuj to źródło RSS