Zofia Stopińska

Zofia Stopińska

email Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

POLISH CELLO

Kompozytorzy
Chopin, Fryderyk ∎ , Jabłoński, Henryk Hubertus ∎ , Krzanowski, Andrzej ∎ , Lutosławski, Witold ∎ , Meyer, Krzysztof ∎ , Ptaszyńska, Marta ∎ , Różycki, Ludomir ∎
Wykonawcy
Borucińska, Krystyna ∎ , Jabłoński, Roman ∎
DUX 1304
• Sonata g-moll na fortepian i wiolonczelę op. 65 (1846-1847) • Grave. Metamorfozy na wiolonczelę i fortepian (1981) • Wariacja Sacherowska na wiolonczelę solo (1975) • Kwiaty Księżyca na wiolonczelę i fortepian (1986) • Moment Musical na wiolonczelę solo (1976) • Relief V na wiolonczelę solo (1986) • 6 Kaprysów na wiolonczelę solo (1972-1975) • Nocturne F Sharp Minor Op. 30 No. 2

Płyta zawiera wybrane utwory, których, oprócz utworów Fryderyka Chopina i Ludomira Różyckiego, pierwszymi wykonawcami, lub które były dedykowane wykonawcom - wiolonczeliście Romanowi Jabłońskiemu i pianistce Krystynie Borucińskiej.

Roman Jabłoński zaliczany jest do grona najlepszych wiolonczelistów na świecie. Urodzony w Gdańsku muzyk może pochwalić się wspaniałą artystyczną biografią, na którą składają się występy na najważniejszych estradach świata, sukcesy na konkursach i festiwalach, licząca ponad 20 pozycji lista produkcji fonograficznych, a także uznanie międzynarodowej krytyki i wieloletnia działalność dydaktyczna. Najnowsza płyta profesora Jabłońskiego zawiera program ułożony z arcydzieł polskiej muzyki wiolonczelowej poczynając od kompozycji Fryderyka Chopina aż po dzieła współczesne. Poczesne miejsce zajmuje wśród nich twórczość Witolda Lutosławskiego, z którym Jabłoński przez wiele lat blisko współpracował.

CD DUX 1304  Total time: [75:57]

Fryderyk Chopin
Sonata g-moll na fortepian i wiolonczelę op. 65 (1846-1847) Sonata in G minor for Piano & Cello Op. 65

1. Allegro moderato [10:10]
2. Scherzo [4:11]
3. Largo [4:03]
4. Finale. Allegro [5:59]

Witold Lutosławski
Grave. Metamorfozy na wiolonczelę i fortepian (1981)
5. Grave. Metamorfozy na wiolonczelę i fortepian / Grave. Metamorphoses for cello and piano (1981) [5:39]

Witold Lutosławski
Wariacja Sacherowska na wiolonczelę solo (1975)
6. Wariacja Sacherowska na wiolonczelę solo | Sacher Variation for cello solo (1975) [3:08]

Marta Ptaszyńska
Kwiaty Księżyca na wiolonczelę i fortepian (1986)
7. Kwiaty Księżyca na wiolonczelę i fortepian | Moon Flowers for cello and piano (1986) [8:41]

Krzysztof Meyer
Moment Musical na wiolonczelę solo (1976)
8. Moment Musical na wiolonczelę solo | for cello solo (1976) [4:18]

Andrzej Krzanowski
Relief V na wiolonczelę solo (1986)
9. Relief V na wiolonczelę solo| for cello solo (1986) [9:26]

Henryk Hubertus Jabłoński
6 Kaprysów na wiolonczelę solo (1972-1975)
10. Caprice No. 1 [2:15]
11. Caprice No. 2 [1:57]
12. Caprice No. 3 [2:07]
13. Caprice No. 4 [2:09]
14. Caprice No. 5 [3:59]
15. Caprice No. 6 [2:44]

Ludomir Różycki
Nocturne F Sharp Minor Op. 30 No. 2
16. Nokturn fis-moll na wiolonczelę i fortepian op. 30 nr 2 / Nocturne in F sharp minor for cello and piano, Op. 30 No. 2 (1909) [5:12]

Nagrania z Archiwum Polskiego Radia SA (1 - 9)

Nagrania   zarejestrowane w Sali Koncertowej  Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie (10 - 16)

  Wykonawcy : 

  Krystyna Borucińska  - fortepian

  Roman Jabłoński  - wiolonczela                                                                                                                                                                                                                                                              

Jestem bardzo wymagającym dyrygentem

    Zofia Stopińska: Maestro Massimiliano Caldi jest od bieżącego sezonu artystycznego głównym dyrygentem Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego w Rzeszowie. Naszą orkiestrę zna Pan doskonale, bo wcześniej wielokrotnie dyrygował Pan tym zespołem.

    Massimiliano Caldi: 6 października bieżącego roku inaugurowaliśmy nowy sezon artystyczny, a jedenaście lat temu, także na początku października, dyrygowałem Orkiestrą Filharmonii Podkarpackiej po raz pierwszy. Sala i budynek Filharmonii były jeszcze przed remontem. Później wielokrotnie przyjeżdżałem tutaj i prowadziłem różne koncerty. W poprzednim sezonie artystycznym Pani prof. Marta Wierzbieniec zaproponowała mi objęcie funkcji głównego dyrygenta, a ja z radością się zgodziłem. Teraz pracujemy już regularnie. Znamy się z Orkiestrą bardzo dobrze – oni wiedzą, jakie są moje oczekiwania, a ja doskonale wiem, jak oni reagują na moje uwagi i gesty batuty. Dobry kontakt ułatwia pracę, ale ja jestem bardzo wymagającym dyrygentem, który chce od razu osiągnąć zamierzony efekt. Muzycy wiedzą, że musimy pracować wytrwale, a ja swoje zadowolenie okażę im dopiero po koncercie.

    Najważniejsze, że regularnie przyjeżdża Pan do Rzeszowa, pracujecie i koncertujecie.

    To prawda, dyrygowałem w Rzeszowie także 6 listopada, teraz przygotowujemy się do koncertu, który odbędzie się 1 grudnia, a kolejne będą 31 grudnia, 1 stycznia i w każdym miesiącu oprócz kwietnia będę pracował z Orkiestrą Filharmonii Podkarpackiej.

    Trzeba podkreślić, że listopadowy koncert w Rzeszowie był jednocześnie generalną próbą przed występem w słynnej Złotej Sali Musikverein w Wiedniu. Orkiestra wystąpiła tam już po raz szósty i przed każdym wyjazdem do Wiednia muzycy pracują w wielkim skupieniu, a koncertowi towarzyszą szczególne emocje. Myślę, że dyrygent także jest pod wrażeniem tego miejsca.


    Oczywiście. 10 listopada Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej pod moją batutą wystąpiła w tej wspaniałej sali. Nie byłem zdenerwowany, ale byłem wzruszony. Złota Sala Musikverein w Wiedniu od dawna jest świątynią muzyki symfonicznej. Dla muzyki operowej takim miejscem jest mediolańska La Scala. Po raz pierwszy byłem w Złotej Sali dokładnie 25 lat temu, kiedy studiowałem w Wiedniu – miałem wówczas także 25 lat i w czasie koncertu pomyślałem: kto wie, może kiedyś także stanę we fraku z batutą w ręku na tej estradzie. Minęło ćwierć wieku i w Złotej Sali dyrygowałem naszą Orkiestrą. Moje marzenie się spełniło. To był wspaniały, niezapomniany wieczór.

    Niedawno zakończył się X Międzynarodowy Konkurs Dyrygentów im. Grzegorza Fitelberga w Katowicach, a na najwyższym podium stanął Su-Han Yang z Tajwanu. W 1999 roku to Pan był laureatem pierwszej nagrody. Ten konkurs miał z pewnością wielki wpływ na Pana karierę.

    Oczywiście, to był najważniejszy konkurs w moim życiu. Muszę podkreślić, że od początku był to i jest nadal bardzo trudny konkurs. O ile dobrze pamiętam, przystąpiło do niego 60 osób, w kolejnych etapach zostało: 25, 16 i 6 osób, które otrzymały nagrody i wyróżnienia. Cały konkurs był dla mnie wyczerpujący i trwał aż trzy tygodnie.

    Jako zwycięzca Konkursu Grzegorza Fitelberga był Pan zapraszany często do Polski i tak rozpoczęła się współpraca z wieloma polskimi orkiestrami, był Pan dyrektorem artystycznym lub pierwszym dyrygentem naszych orkiestr filharmonicznych.

    Dyrektorem artystycznym byłem tylko w Katowicach, podczas długiej współpracy ze Śląską Orkiestrą Kameralną, gdzie najpierw byłem głównym dyrygentem, później przez cztery lata dyrektorem artystycznym, a następnie ponownie głównym dyrygentem. Po raz ostatni dyrygowałem Śląską Orkiestrą Kameralną ponad trzy lata temu podczas Muzycznego Festiwalu w Łańcucie. Mam w planie koncert z tą orkiestrą w kwietniu przyszłego roku. Później pracowałem w Gdańsku i w Koszalinie. W Koszalinie byłem pierwszym dyrygentem i konsultantem artystycznym. W Gdańsku też byłem pierwszym dyrygentem, a teraz jestem tam pierwszym gościnnym dyrygentem, ale aktualnie najważniejszym miejscem jest dla mnie Filharmonia Podkarpacka w Rzeszowie, bo jestem tu głównym dyrygentem.

    Z pewnością będzie Pan dbał o rozwój naszej Orkiestry i ma Pan wiele planów artystycznych związanych z tym zespołem.

    Owszem, mamy sporo planów z Panią prof. Martą Wierzbieniec. Pani prof. Wierzbieniec jest bardzo konkretną osobą i chyba najbardziej kompetentnym dyrektorem, jakiego spotkałem w Polsce. Trzeba podkreślić, że nasza współpraca jest bardzo dobra. Wszystko, co ustalamy, jest realizowane, bo często spotykałem się z sytuacjami, że słowa nie pokrywały się z czynami. Z Panią dyrektor Martą Wierzbieniec najpierw wszystkie propozycje szczegółowo omawiamy, uzgadniamy, a później są one realizowane.

    Wiem, że w najbliższym czasie w programach Orkiestry Filharmonii Podkarpackiej pojawi się dużo muzyki polskiej. Nasza muzyka jest Panu dobrze znana.

    Znam wiele utworów polskich kompozytorów. Polska muzyka XX wieku jest według mnie najlepsza na świecie. Zaplanowałem, że podczas każdego koncertu w przyszłym roku kalendarzowym znajdzie się jeden utwór polskiego kompozytora, m.in.: Moniuszki, Kurpińskiego, Lipińskiego, Paderewskiego, Kilara. Chciałbym też, aby znalazł się mój ulubiony poemat symfoniczny – „Step” – Zygmunta Noskowskiego. To jest pierwszy utwór z gatunku muzyki symfonicznej w Polsce. Widzi Pani na moim biurku katalog PWM, w którym są wyłącznie krótkie utwory orkiestrowe – od dwóch do dziesięciu minut, wybór jest bardzo duży.

    W Wiedniu podbiliście serca publiczności wykonując na bis „Bajkę” Stanisława Moniuszki.

     Przed tym bisem zapowiedziałem publiczności: >Proszę państwa. Nie zagramy teraz „Marsza Radetzkiego” ani walca „Nad pięknym modrym Dunajem”<... i wówczas rozległo się z sali krytyczne westchnienie: „Ooo”, a wtedy powiedziałem: >Dedykujemy wam piękny utwór polskiego kompozytora Stanisława Moniuszki zatytułowany „Bajka”<. Po wykonaniu utworu długo nie milkły brawa. Owację można porównać jedynie do fajerwerków.

    Ma Pan także sporo planów artystycznych związanych ze swoją ojczyzną i z ośrodkami muzycznymi w innych krajach.

    W ostatnich latach odbyłem tournée do Izraela, Stanów Zjednoczonych, Chile, Brazylii i Niemiec. Mam zaplanowane koncerty we Włoszech, a także między innymi w Stambule i St. Petersburgu. Szczególnie się cieszę, że częściej niż do tej pory będę dyrygował we Włoszech. Te koncerty są dla mnie bardzo ważne, bo odbędą się w mojej ojczyźnie, którą kocham i gdzie mam swój dom. Niestety, mamy problemy finansowe, korupcję, mafię, a sytuacja ekonomiczna w moim rodzinnym kraju nie jest dobra, ale to wcale nie oznacza, że mamy rezygnować – wręcz przeciwnie, musimy robić coraz więcej dobrych rzeczy, aby to wszystko zmienić.

    W najbliższy piątek wykonacie w Filharmonii Podkarpackiej dwa wspaniałe dzieła: Koncert na klarnet i altówkę Maxa Brucha i I Symfonię D-dur „Tytan” Gustava Mahlera.

    I Symfonia Gustava Mahlera ma związki z Wiedniem i kiedy zaplanowaliśmy ten utwór rok temu, nie było jeszcze wiadomo, że trzy tygodnie wcześniej będziemy koncertować w Wiedniu. Chcę jeszcze podkreślić, że dyrygowałem tym utworem tylko jeden raz i było to dwadzieścia pięć lat temu w Szeged na Węgrzech. Ćwierć wieku minęło, zanim postanowiłem powrócić do I Symfonii Mahlera. Często postępuję tak, jak mój ulubiony dyrygent Riccardo Mutti, który dyrygował „Don Giovannim” Mozarta dopiero, jak skończył 50 lat. Według mnie Symfonie Mahlera są dla doświadczonych dyrygentów. Mam nadzieję, że w piątek publiczność będzie zadowolona z naszego wykonania. Chciałbym, aby wszystko zabrzmiało zgodnie z partyturą i intencjami kompozytora. To prosty i piękny utwór, a jego część trzecia to arcydzieło porównywalne jedynie z drugą częścią Symfonii koncertującej Mozarta albo z drugą częścią V Symfonii Czajkowskiego. Są takie wyjątkowe dzieła w historii muzyki. Mam nadzieję, że z widowni popłyną na estradę dobre fluidy, które nam pomogą.

    Jestem przekonana, że również dobrze zostanie przyjęty Koncert na klarnet i altówkę Maxa Brucha, bo to piękne dzieło i nie pamiętam, czy było kiedyś w Rzeszowie wykonywane.

    Ja także pierwszy raz będę dyrygował tym utworem – bardzo interesującym, zwłaszcza jeśli chodzi o budowę – po części pierwszej, która jest introdukcją, mamy część środkową, a finałowa część trzecia stanowi syntezę całości. Max Bruch był geniuszem, ale na estradach króluje tylko Koncert skrzypcowy i Kol Nidrei tego kompozytora, a on skomponował bardzo dużo znakomitych utworów . Koncert na klarnet i altówkę jest najlepszym przykładem. Z pewnością będzie to wielka niespodzianka dla publiczności. Zapraszam serdecznie w piątek o 19:00 do Filharmonii Podkarpackiej na bardzo interesujący koncert.

Z Maestro Massimiliano Caldim, głównym dyrygentem Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego, rozmawiała Zofia Stopińska 29 listopada 2017 roku.

Grając musimy tworzyć jeden organizm

    Zofia Stopińska: Mam przyjemność przedstawić Państwu Duet fortepianowy „Poème Piano Duo”, który tworzą dwie znakomite pianistki – Olga Anikiej i Katarzyma Makal-Żmuda, związane z Uniwersytetem Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie – Wydziałem Instrumentalno-Pedagogicznym w Białymstoku. Rozmowa została zarejestrowana przed koncertem abonamentowym w Filharmonii Podkarpackiej. Dla mnie gra w duecie fortepianowym wymaga specjalnej umiejętności muzykowania.

    Katarzyna Makal-Żmuda: To jest kameralistyka najwyższego lotu, można powiedzieć: kwintesencja kameralistyki, i chyba najtrudniejsza forma fortepianowa.

    Olga Anikiej: Dość późno zaczęłyśmy grać w duecie fortepianowym. Wcześniej miałyśmy duże doświadczenie w wykonawstwie muzyki kameralnej, ale z innymi instrumentami i wydawało nam się, że to wszystko od razu będzie świetnie i rzeczywiście na wielu polach rozumiałyśmy się, aczkolwiek okazało się, że gra na dwa fortepiany wymaga troski o detale, których w graniu z innymi instrumentami nie bierze się pod uwagę. Chodzi tu przede wszystkim o rodzaj artykulacji, przeczuwanie początku i zakończenia frazy, bo dzieli nas spora odległość.

    K. M. Ż.: Wspólny oddech jest najważniejszy, a jest on przez nas widziany, a nie słyszany. Grając musimy tworzyć jeden organizm. Na szczęście podobnie czujemy muzykę, tak samo frazujemy i dużo rzeczy gramy w sposób naturalny, a resztę musimy wyćwiczyć.

    Z. S.: Często się także zdarza, że mają Panie do dyspozycji tylko jeden fortepian.

    K. M. Ż.: Tak, zaczynałyśmy od Tańców Moszkowskiego czy Chopina – siadałyśmy wówczas na jednym stołku, rozczytywałyśmy, a po zapoznaniu się z treścią muzyki – grałyśmy.

   O. A.: Jednak zawsze czujemy się dużo swobodniej grając na dwóch fortepianach. Nawet utwory pisane na cztery ręce tracą na wyrazie, kiedy drugi pianista nie ma żadnego wpływu na pedalizację. Grając na dwóch fortepianach każda z nas w pełni kształtuje swoją partię instrumentalną, przy jednym fortepianie każda robi, co może, bo nie ma innych możliwości. Ponadto faktura utworów wymaga od nas „akrobatyki”, bo często ręce się krzyżują. Zapewniam, że nie jest to łatwe ani komfortowe.

    Z. S.: W bogatym repertuarze „Poème Piano Duo” jest dużo polskiej muzyki i nowej muzyki.

    K. M. Ż.: Z wielką radością sięgamy po utwory kompozytorów związanych ze środowiskiem, w którym żyjemy i pracujemy: Białostoczanina Zbigniewa Popielskiego i Jerzego Maksymiuka. Obaj tajniki gry na fortepianie zgłębiali pod kierunkiem prof. Ireny Kirjackiej, a kompozycję studiowali u prof. Kazimierza Sikorskiego. Zbigniew Popielski i Jerzy Maksymiuk przyjaźnili się przez wiele lat i może dlatego ich muzykę łączy „duch słowiański” w wydaniu współczesnym. Są to bardzo wartościowe i piękne utwory, chociaż niezwykle trudne pianistycznie i wymagające technicznie, ale warte grania. Utwory, które zagramy w Rzeszowie, niestety, nie są powszechnie dostępne, ale już niedługo ukaże się wydanie nutowe Wariacji Popielskiego, natomiast Scherzo grandioso na 2 fortepiany Jerzego Maksymiuka zostało skomponowane na VI Międzynarodowy Konkurs Duetów Fortepianowych w Białymstoku i dlatego doskonale ten utwór znamy. Postanowiłyśmy także nagrać na jednej płycie i często zamieszczać w programach naszych koncertów „Wariacje na temat własny” – Zbigniewa Popielskiego i Scherzo grandioso na 2 fortepiany Jerzego Maksymiuka.

    Z. S.: Po raz pierwszy są Panie na Podkarpaciu i dlatego chcę, aby opowiedziały Panie o dotychczasowej działalności artystycznej. Pochodzicie z Polski północno-wschodniej i tam są wasze domy.

    O. A.: Przyjechałam z Grodna. Studia ukończyłam w białostockiej Filii Akademii Muzycznej Fryderyka Chopina w Warszawie w klasie fortepianu prof. Witalisa Raczkiewicza. Po studiach rozpoczęłam pracę na tej uczelni. Obecnie jestem adiunktem na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie – Wydział Instrumentalno-Pedagogiczny w Białymstoku. W czasie studiów doskonaliłam swe umiejętności także pod kierunkiem innych pedagogów – między innymi u prof. Tatiany Szebanowej, prof. Wiktora Mierżanowa w Konserwatorium Moskiewskim, w Akademii Muzycznej w Mińsku na Białorusi. Wiele nauczyłam się także od polskich mistrzów, między innymi od prof. Włodzimierza Obidowicza, prof. Adama Wodnickiego i prof. Jerzego Marchwińskiego. Postanowiłam pozostać w Białymstoku, bo jest to prężnie rozwijający się ośrodek muzyczny. Współpracuję także z Operą Podlaską, z wokalistami i instrumentalistami działającymi w tym środowisku.

    K. M. Ż.: Ja jestem rodowitą Białostoczanką, natomiast studiowałam najpierw u prof. Joanny Domańskiej w Akademii Muzycznej w Katowicach, a później w klasie prof. Marka Drewnowskiego w Akademii Muzycznej w Łodzi, natomiast mistrzowskie podyplomowe studia odbyłam w bydgoskiej Akademii Muzycznej u prof. Jerzego Godziszewskiego. W czasie studiów miałam możliwość doskonalić się i także zdobywać doświadczenia w dziedzinie muzyki kameralnej, a także uczestniczyć w wielu kursach i seminariach. Aktualnie mieszkam na Mazurach i pracuję także w Szkole Muzycznej I i II stopnia w Ełku, gdzie prowadzę klasę fortepianu. Jestem prezesem Mazurskiego Stowarzyszenia Muzycznego Camerata, które organizuje Międzynarodowy Konkurs Duetów Fortepianowych w Ełku oraz wiele koncertów i warsztatów. Równolegle pracuję (już od 20-tu lat) na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie – Wydział Instrumentalno-Pedagogiczny w Białymstoku. W 2014 roku uzyskałam stopień naukowy doktora habilitowanego i aktualnie mam klasę fortepianu solowego, prowadzę wykłady z zakresu muzyki kameralnej oraz pracuję jako pianistka w klasach skrzypiec i altówki. Prowadzę w sumie bardzo wszechstronną działalność. Ostatnio z Olgą gramy dużo muzyki na dwa fortepiany i jest to bardzo ważny, główny nurt mojej działalności artystycznej w tej chwili. Wspólne granie daje nam dużo satysfakcji i radości, ale dużo koncertujemy także towarzysząc innym wykonawcom. Przygotowujemy także kolejną edycję Międzynarodowego Konkursu Duetów Fortepianowych w Białymstoku. Jest to konkurs skierowany do dojrzałych muzyków, którzy nie przekroczyli 35 roku życia. Liczymy na dużą frekwencję, bo przyjeżdżają na ten konkurs zespoły z całego świata. Konkurs odbywa się co trzy lata.

    Z. S.: Zaczęły Panie wspólnie grać w 2015 roku i można powiedzieć, że Poème Piano Duo to młody zespół.

    K. M. Ż.: Długo przymierzałyśmy się do stworzenia duetu, pomyślałyśmy o zespole kilka lat temu, grając wspólnie Wariacje na temat własny Zbigniewa Popielskiego.

    O. A.: Oficjalne powstanie duetu opóźnił mój doktorat, ale ciągle od czasu do czasu grałyśmy utwory na dwa fortepiany.

    K. M. Ż.: Utworów w repertuarze ciągle przybywało, a zauważyłyśmy, że jest to bardzo atrakcyjna forma dla publiczności. Jest także sporo miejsc, gdzie możemy tę muzykę uprawiać i jest dużo pięknej, bardzo efektownej muzyki przeznaczonej dla dwóch fortepianów.

    Z. S.: Podczas koncertów w Rzeszowie zabrzmiała wyłącznie polska muzyka, bo 9 listopada słuchali duetu uczniowie szkół podstawowych i gimnazjaliści, a koncert abonamentowy odbył się w przeddzień Narodowego Święta Niepodległości. Jak młodzież odbierała utwory, których w większości nie znała?

    K. M. Ż.: Odniosłam wrażenie, że z zainteresowaniem i większość repertuaru spodobała się, bo oklaski były gorące.

    O. A.: Jestem przekonana, że ci młodzi ludzie od czasu do czasu uczęszczają na koncerty muzyki klasycznej, bo słuchali nas z uwagą.

    Z. S.: Mają Panie duży repertuar do zaoferowania publiczności i sporo nowych pomysłów. Możemy polecić uwadze melomanów także płytę kompaktową, która ukazała się niedawno dzięki firmie Acte Préalable.

    K. M. Ż.: Jest to faktycznie nowość, bo ukazała się w lipcu tego roku. Połączyłyśmy na niej utwory na fortepian solo i na duet.

    O. A.: Oprócz Wariacji na temat własny na 2 fortepiany Zbigniewa Popielskiego i Scherza grandioso na 2 fortepiany ja nagrałam Suitę preludiów na fortepian Kazimierza Serockiego, a Kasia zarejestrowała „Preludia sprzed wieków” i „Co powiedziała mi róża” Zbigniewa Popielskiego – dzieła z różnych okresów twórczości kompozytora. To trudne i wymagające utwory. Zachęcamy do sięgnięcia po tę płytę.

    Z. S.: Jestem przekonana, że zechcą Panie na Podkarpacie powracać i prezentować swój szeroki repertuar.

    K. M. Ż.: Bardzo chętnie wystąpimy ponownie w Filharmonii Podkarpackiej, ale z przyjemnością zagramy także w mniejszych ośrodkach, w szkołach muzycznych, gdzie są coraz to lepsze instrumenty i sale. Mamy nadzieję, że dzięki koncertom poznamy także piękne Podkarpacie.

Z dr Olgą Anikiej i dr hab. Katarzyną Makal-Żmudą, czyli z Poème Piano Duo rozmawiała Zofia Stopińska 10 listopada w Filharmonii Podkarpackiej.

MELOMALUCHY w Kąśnej Dolnej

Maluchy słuchają muzyki
Koncert muzyki klasycznej dla dzieci i rodziców

10 grudnia zapraszamy wszystkie dzieci i ich rodziców na spotkanie z muzyką klasyczną w Dworze Ignacego Jana Paderewskiego w Kąśnej Dolnej.
Podczas koncertów młodzi słuchacze zostaną zaproszeni do wspólnej zabawy, konkursów, a także gry na instrumentach. Zasiądą pomiędzy muzykami, tak aby mogli z bliska zobaczyć instrumenty i grę profesjonalnego zespołu. Zagrają muzycy zespołu Arso Ensemble, na co dzień pracujący w zawodowych orkiestrach. Koncert i zabawy muzyczne poprowadzi Anna Podkościelna-Cyz – muzyk, miłośniczka dzieci, wiolonczeli i dobrych dźwięków. Zapraszamy dzieci w wieku 6-12 lat. Prosimy o elegancki dobór garderoby.
Początek muzycznego spotkania o godz. 16.00. Wstęp wolny. Zapraszamy serdecznie!

Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej
Instytucja Kultury Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Powiatu Tarnowskiego

FILHARMONIA PODKARPACKA ZAPRASZA

AB 1 grudnia 2017, PIĄTEK, GODZ. 19:00
ORKIESTRA SYMFONICZNA FILHARMONII PODKARPACKIEJ
MASSIMILIANO CALDI - dyrygent
ROMAN WIDASZEK - klarnet
ARTUR ROZMYSŁOWICZ - altówka

W programie:
M. Bruch - Koncert na klarnet i altówkę op. 88
G. Mahler - I Symfonia D-dur "Tytan"

Skomponowanie koncertu na dwa tak różne instrumenty jak klarnet i altówka z pewnością było dla Brucha wyzwaniem. Napisał go kompozytor dla syna – Maxa Felixa Brucha (na altówce grał go Willy Hess). Koncert (1911) sędziwego już kompozytora zestawiono z młodzieńczą I Symfonią (1884-1888) Mahlera, którą pisał twórca aż cztery lata. Pokazał w niej Mahler po raz pierwszy swoją filozoficzną naturę. Tytuł Symfonii „Tytan” jest aluzją do poematu Jean Paula. Bohater „Tytana” to heroiczny człowiek przeżywający radości i cierpienia, walczący z przeciwnościami losu. Wkrótce po prawykonaniu Symfonii Mahler zrezygnował z programowych opisów poszczególnych części. Znajomość tych treści nie jest jednak konieczna - czysto brzmieniowy świata dzieła jest bowiem bardzo atrakcyjny.

Massimiliano Caldi
www.massimilianocaldi.com
Massimiliano Caldi (Mediolan, 1967 r.), posiada duże międzynarodowe doświadczenie w dziedzinie muzyki symfonicznej, opery, operetki i baletu oraz zainteresowania w dziedzinie muzyki współczesnej i powrocie do dziewiętnastowiecznej opery. Wyróżnia się doskonałym przygotowaniem zawodowym oraz przejrzystym i linearnym stylem dyrygowania.
Caldi, który był laureatem pierwszej nagrody na Międzynarodowym Konkursie „G.Fitelberg” (1999 r.), jest Głównym Dyrygentem Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego w Rzeszowie oraz występującym gościnnie Pierwszym Dyrygentem Polskiej Filharmonii Bałtyckiej im. Fryderyka Chopina w Gdańsku. Artysta był Głównym Dyrygentem i Konsultantem Artystycznym Filharmonii Koszalińskiej im. Stanisława Moniuszki (w latach 2014-2017), Dyrektorem Artystycznym Śląskiej Orkiestry Kameralnej (w Katowicach, w latach 2006-2010) i Głównym Dyrygentem Orkiestry Kameralnej „Milano Classica” (w latach 1998-2009).
W ciągu ostatnich dziesięciu lat odbył tournee po Izraelu, Omanie, Stanach Zjednoczonych, Chile, Brazylii, Niemczech i Turcji.
W ostatnim czasie w zakresie opery Caldi dyrygował Il Barbiere di Siviglia Rossiniego (styczeń-luty 2017) i Nabucco Verdiego (maj 2017) w Teatrze Wielkim w Poznaniu, La Rondine Pucciniego w Filharmonii Narodowej w Warszawie podczas XXI edycji Festiwalu Wielkanocnego Ludwiga van Beethovena (kwiecień 2017), Notte per me luminosa Marco Betty w Teatro Municipale w Piacenzy (kwiecień 2017) i prologiem z Mefistofelesa Boito (czerwiec 2017) z Chórem Filharmonii „A. Rubinstein” i orkiestrą w Łodzi. Do jego najbliższych jego zobowiązań należą powrót do Teatru Wielkiego w Poznaniu, gdzie będzie reżyserował Rapsodia Satanica Mascagni (październik 2017) w ciągu Światowego Tygodnia Języka Włoskiego.
Ostatnio w Rzeszowie Caldi brał udział w pierwszym światowym nagraniu Koncertów fortepianowych Raula Koczalskiego nr 1 i nr 2 wraz z Filharmonią Podkarpacką im. Artura Malawskiego oraz pianistką Joanną Ławrynowicz pod etykietą „Acte Préalable”.
W Polsce artysta został zaproszony na Międzynarodowe Festiwale takie jak Festiwal im. Jerzego Waldorffa w Radziejowicach, Wielkanocny Festiwal Ludwiga van Beethovena w Warszawie, „Mozartiana” w Oliwie i Festiwal Muzyczny Łańcut, gdzie stanął na czele orkiestr takich, jak na przykład Sinfonia Varsovia, Sinfonietta Cracovia, Sinfonia Iuventus, Orkiestra Akademii Beethovena, Nospr i Filharmonii Krakowskiej, Szczecińskiej, Łódzkiej, Białostockiej, Poznańskiej i innych.
W dziedzinie muzyki symfonicznej zadebiutował w Berlinie z orkiestrą Konzerthaus Kammerorchester z Berlina (listopad 2016) oraz w Sali Rachmaninowa Konserwatorium Moskiewskiego z Sinfoniettą Cracovią (listopad 2016). oraz z Orkiestrą Symfoniczną Stambułu (luty 2017). Brał on udział w Międzynarodowym Festiwalu w Łańcucie dyrygując Symfonią Beethovena w maju 2017 r., dyrygował też Carmina Burana Orffa (czerwiec 2017) w Filharmonii w Gdańsku. Do jego najbliższych włoskich zobowiązań należą powrót na podium Orkiestry Sinfonica di Milano Giuseppe Verdi i na podium Orkiestry I Pomeriggi Musicali. Powróci on również do Turcji - Stambulskiej Orkiestry Symfonicznej w Stambule (luty 2018) oraz do Sankt Petersburga - Orkiestry tamtejszej Filharmonii (kwiecień 2018).

Artur Rozmysłowicz
Absolwent Uniwersytetu Fryderyka Chopina w Warszawie w klasie altówki prof. Błażeja Sroczyńskiego. W latach 2004-2006 stypendysta Guildhall School of Music and Drama w Londynie w klasie mistrzowskiej prof. Jacka Glickmana.
Członek Lutoslawski Quartet, którego płyta została nominowana do nagrody "Fryderyk" 2009 i 2016. Prowadzący grupę altówek w Orkiestrze Symfonicznej NFM.
Jako kameralista zapraszany zarówno na festiwale teatralne (m.in. Edingurgh Festival Fringe, Sesc Belenzinho Sao Paolo) jak i muzyczne (m.in. Festiwal Beethovenowski, Chopin i Jego Europa, Jazztopad, Łańcuch). Uczestnik wielu kursów mistrzowskich m.in. w Łańcucie, Puebli (Meksyk), Londynie, Ottawie (Kanada) na Zamku Książ.
Doskonalił swe umiejętności u m.in. P. Zukermana, M. Tree, S. Kamasy, S. Popowa, członków Guarneri Quartet, Takács Quartet, Heine Quartet oraz Kwartetu Śląskiego. Uczestnik wielu festiwali takich jak m.in.: Warszawska Jesień, Klara Festival ( Bruksela), Hong Kong Arts Festival, Wratislavia Cantans, La Frentana, Pacific Music Festival (Sapporo - Japonia), Paxos International Music Festival (Grecja). Współpracował z London Symphony Orchestra, World Orchestra For Peace , National Basque Orchestra, Sinfonia Juventus, Polską Orkiestrą Radiową. Koncertował z wieloma wybitnymi dyrygentami, m.in: Jackiem Kaspszykiem, Gabrielem Chmurą, Michaelem Tilsonem Thomasem, Valerym Gergievem, sir Colinem Davisem, Yakovem Kreizbergiem. Występował w większości krajów Europy, także Azji oraz obu Ameryk.

Roman Widaszek – klarnecista, ukończył z wyróżnieniem Akademię Muzyczną w Katowicach – klasa prof. H. Kierskiego. Swoje umiejętności kształcił na wielu kursach mistrzowskich, prowadzonych m.in. przez prof. Guy Deplus i prof. Michaela Arrignon.
Jest laureatem II nagrody na I Ogólnopolskim Festiwalu Klarnetowym w Piotrkowie Trybunalskim ( 1995r. ), a także III nagrody na Ogólnopolskim Konkursie Kompozytorskim w Bielsku-Białej (1990 r.).
Stypendysta Ministra Kultury i Sztuki.
Odznaczony Brązowym Krzyżem za zasługi w upowszechnianiu kultury muzycznej.

Prowadząc ożywioną działalność artystyczną ma w swoim dorobku wiele koncertów solowych i kameralnych, występując m.in. z takimi artystami i zespołami jak Sharon Kam, Dimitri Ashkenazy, Kwartet Śląski, Hilliard Ensemble.

Występował jako solista z większością polskich orkiestr m.in. z Narodową Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia w Katowicach, Filharmonią Śląską, Krakowską, Wrocławską, Poznańską, Szczecińską, Częstochowską, Świętokrzyską, Lubelską, Capellą Cracoviensis, Orkiestrą Amadeus, Polską Filharmonią Kameralną, Sinfoniettą Cracovia, Orkiestrą Akademii Beethovenowskiej, oraz Orkiestrą Akademii Muzycznej w Katowicach, wykonując kompozycje C.Stamitza, W.A. Mozarta, C.M. Webera, K. Kurpińskiego, A. Ponchiellego, F. Mendelssohna F. Krommera, M. Brucha, H. Tomasiego, W. Lutosławskiego, M. Góreckiego i A. Shawa.
Występuje również jako solista-kameralista na wielu koncertach i festiwalach w kraju i za granicą - Austria, Belgia, Czechy, Niemcy, Włochy, Portugalia, Finlandia, Korea Pd., Japonia, Chiny.
Dokonał ponad dwudziestu nagrań płytowych (głównie jako kameralista), za które był sześciokrotnie nominowany do nagrody Fryderyk. Najważniejsze z nich to płyta z Krakowskim Triem Stroikowym, zawierająca muzykę polską XX w.(DUX), oraz płyty nagrane z Kwartetem Śląskim zawierające „ Recalling a Serenade ” P.Szymańskiego (EMI), „ Po drugiej stronie lustra” na klarnet i kwartet smyczkowy Z. Bargielskiego (CD Accord) oraz „Trzy utwory na klarnet, harfę i kwartet smyczkowy ” A. Tasmana. W 2011 roku nagrał płytę z polską muzyką kameralną zawierającą m.in. kompozycje F. I. Dobrzyńskiego i F. Lessela (DUX). W roku 2012 wraz z francuskim klarnecistą Jean Marc Fessardem, oraz Polską Filharmonią Kameralną pod dyrekcją Wojciecha Rajskiego, nagrał "Trzy Intermezza" na dwa klarnety i orkiestrę Mikołaja Góreckiego (DUX). W roku 2014 ukazała się płyta (DUX) zawierająca kameralne dzieła Krzysztofa Pendereckiego – Preludium na klarnet solo, Trzy miniatury na klarnet i fortepian, oraz Sextet, która otrzymała prestiżową nagrodę Gramophone Editor's Choice. Do ważnych realizacji płytowych należą również pierwsze nagrania w Polsce utworów klarnetowych Carla Reinecke, oraz kwintetu Carla Nielsena (DUX 2014 i 2015).W roku 2016 ukazała się płyta Krakowskiego Kwintetu Dętego zawierająca kompozycje W.A. Mozarta, F. Danziego, G. Ligetiego i F. Poulenca.
Współpracując z wybitnymi polskimi kompozytorami (Zbigniew Bargielski, Mikołaj Górecki, Marcel Chyrzyński, Krzysztof Herdzin), prawykonał wiele utworów solowych i kameralnych jemu dedykowanych.
Jako jeden z nielicznych klarnecistów gra również na rzadko spotykanym instrumencie – basethornie (altowa odmiana klarnetu) . To właśnie na tym instrumencie zagrał wspólnie z Sharon Kam na Międzynarodowym Festiwalu " Muzyka w Starym Krakowie" w 2004r. wykonując Konzertstücke op. 113 i 114 F. Mendelssohna na klarnet, bassethorn i orkiestrę.

Wykładowca krajowych i zagranicznych kursów (w tym Konserwatorium Królewskie w Brukseli oraz Konserwatorium Muzyczne w Porto), oraz juror krajowych i międzynarodowych konkursów klarnetowych.
W latach 1997 – 2011 był pierwszym klarnecistą Capelli Cracoviensis.
Jest członkiem Krakowskiego Tria Stroikowego oraz Krakowskiego Kwintetu Dętego oraz profesorem nadzwyczajnym katowickiej Akademii Muzycznej.

Dzieła Brucha i Mahlera w Filharmonii Podkarpackiej

AB 1 grudnia 2017, PIĄTEK, GODZ. 19:00
ORKIESTRA SYMFONICZNA FILHARMONII PODKARPACKIEJ
MASSIMILIANO CALDI - dyrygent
ROMAN WIDASZEK - klarnet
ARTUR ROZMYSŁOWICZ - altówka

W programie:
M. Bruch - Koncert na klarnet i altówkę op. 88
G. Mahler - I Symfonia D-dur "Tytan"

Skomponowanie koncertu na dwa tak różne instrumenty jak klarnet i altówka z pewnością było dla Brucha wyzwaniem. Napisał go kompozytor dla syna – Maxa Felixa Brucha (na altówce grał go Willy Hess). Koncert (1911) sędziwego już kompozytora zestawiono z młodzieńczą I Symfonią (1884-1888) Mahlera, którą pisał twórca aż cztery lata. Pokazał w niej Mahler po raz pierwszy swoją filozoficzną naturę. Tytuł Symfonii „Tytan” jest aluzją do poematu Jean Paula. Bohater „Tytana” to heroiczny człowiek przeżywający radości i cierpienia, walczący z przeciwnościami losu. Wkrótce po prawykonaniu Symfonii Mahler zrezygnował z programowych opisów poszczególnych części. Znajomość tych treści nie jest jednak konieczna - czysto brzmieniowy świata dzieła jest bowiem bardzo atrakcyjny.

Mateusz Gawęda w Jasielskim Domu Kultury

Mateusz Gawęda, pianista i kompozytor będzie kolejnym gościem tegorocznych JasMatów – Jasielskich Jazzowych Klimatów.

Koncert odbędzie się 3 grudnia br. o godz. 18.00 w Jasielskim Domu Kultury. Bilety w cenie 25 zł (zwykły) i 15 zł (ulgowy) można kupić w sekretariacie JDK lub on line.

Urodzony w 1990 roku Mateusz Gawęda jest absolwentem Akademii Muzycznej w Krakowie w klasie fortepianu jazzowego dr. Joachima Mencla. Współtworzy zespoły: Pezda/Gawęda Duo, Mateusz Gawęda Trio, PeGaPoFo, Cracow Jazz Collective, których repertuarem są przede wszystkim jego własne kompozycje. W swojej muzycznej karierze współpracował już ze znakomitościami polskiej i zagranicznej sceny jazzowej, m.in. z: Billym Hartem, Rustym Jonesem, Ralphem Alessim, Gianni Gebbią, Albertem Begerem, Jackiem Kochanem, Maciejem Obarą, Leszkiem Żądło, Januszem Muniakiem i wieloma innymi. Inspiracje czerpie m.in. od takich muzyków jak: Agustí Fernández, Mathew Shipp, Herbie Hancock, Ahmad Jamal, Igor Strawiński czy Wojciech Kilar, ale przede wszystkim z miłości do muzyki i potrzeby odkrywania świata. Gawęda na swoim koncie ma już 6 płyt, w tym trzy jako lider oraz wiele prestiżowych nagród.

(JDK)

Zespół Szkół Muzycznych w Krośnie zaprasza

Koncerty w Muzycznej

ZESPÓŁ SZKÓŁ MUZYCZNYCH

zaprasza na

KONCERT MIKOŁAJKOWY

CON LEGGEREZZA

6 grudnia (środa) o godz. 18:00

w Sali Koncertowej Zespołu Szkół Muzycznych

w Krośnie

Jacek ŚCIBOR - tenor

Jarosław SEREDA - Saksofon

Paweł WĘGRZYN - fortepian

Jolanta WĄSĄCZ - KRZTOŃ - prowadzenie

W programie:

Ives, Wars, Rota, Schulhof,

Mucman, Kataszek, Gold, Bozza

Bernstein, Stelmheim, Secunda.

Wstęp wolny!

Koncerty w Muzycznej

ZESPÓŁ SZKÓŁ MUZYCZNYCH W KROŚNIE

zaprasza na

JESIENNY KONCERT

29 listopada (środa) o godz. 18:00

w Sali Koncertowej Zespołu Szkół Muzycznych

w Krośnie

 

Występują:

Weronika Malinowska, Julia Urba, Anna Cieślicka,

Zofia Trybus, Nikoleta Winiarska,

Maja Kuk, Bartłomiej Wethacz, Szymon Lizak, Miłosz Brzana

 

W programie;

G. Ellerton, H. R. Sinisalo, B. Bartok, R. Twardowski

F. Francoeur, F. Decruck, A. Caplet

 

Wstęp wolny!

 

Z MUZYKĄ PRZEZ DZIEJE MIASTA

Z MUZYKĄ PRZEZ  DZIEJE MIASTA

STALOWA WOLA  1937 - 2017

PODZIĘKOWANIA

Konrad Horoszko - baryton

Marcin Kasprzyk - fortepian

Anna Garbacz - słowo

3 grudnia 2017 (niedziela) godz.18:00

Kościół pw. św. Floriana w Stalowej Woli

Subskrybuj to źródło RSS