Zofia Stopińska

Zofia Stopińska

email Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Podkarpacki Festiwal Organowy

          W miesiącach letnich bieżącego roku, podobnie jak nieprzerwanie już od 28 lat, w Rzeszowie, lecz także w trzech innych miejscowościach Podkarpacia, rozbrzmiewać będzie muzyka organowa, kameralna, oratoryjna i słowo artystyczne. Muzyką najwyższej próby twórczej i wykonawczej wypełnią się nowoczesne i zabytkowe świątynie stolicy województwa: katedra, bazylika Bernardynów, kościoły: św. Krzyża, Wniebowzięcia NMP w Zalesiu i po raz pierwszy św. Rocha w Słocinie, gdzie w grudniu ubiegłego roku oddano do użytku nowe, wysokiej klasy koncertowej organy. Ponadto tradycyjnie do festiwalowego kalendarza włączone zostały dwa wielce znaczące obiekty sakralne Podkarpacia: Jarosławskie Opactwo i bazylika Jezuitów w Starej Wsi. Jako miejsce jednego z koncertów debiutuje w tym roku kościół Wniebowzięcia NMP w Lutczy. Skutkiem systematycznego poszerzania geograficznego obszaru realizacji naszego festiwalu, począwszy od tego roku dotychczasowa nazwa Wieczory Muzyki Organowej i Kameralnej w Katedrze i Kościołach Rzeszowa wraz z cyklami towarzyszącymi objęte zostały mianem Podkarpackiego Festiwalu Organowego.

          Do udziału w tegorocznych koncertach, poza rodzimymi artystami, zostali zaproszeni wirtuozi organów z Niemiec, Włoch i Węgier. Nie zabraknie muzyki kameralnej: wokalnej i instrumentalnej z towarzyszeniem organów, dzieł oratoryjnych Stanisława Moniuszki w 200. rocznicę urodzin kompozytora, a także artystycznego słowa mówionego, przypominającego ciągle trwałe przesłania wybitnych Polaków: św. Jana Pawła II, bł. ks. Jerzego Popiełuszki i kard. Stefana Wyszyńskiego.

          Różnorodność programowa koncertów, obfitość miejsc ich realizacji wraz z ich walorami historycznymi, architektonicznymi i dekoracyjnymi, stanowią o interdyscyplinarnej wartości i unikatowości formuły Podkarpackiego Festiwalu Organowego.

          W imieniu Fundacji Promocji Kultury i Sztuki ARS PRO ARTE, głównego organizatora festiwalu oraz podmiotów współorganizujących wydarzenie, serdecznie zapraszam do udziału w festiwalowych koncertach, będących nie tylko okazją do obcowania ze sztuką wysoką, lecz też do muzycznej podróży śladem rzeszowskich i podkarpackich zabytków sztuki sakralnej, w jej wszechstronnych kulturowych odsłonach.

dr hab. Marek Stefański
Dyrektor Festiwalu

PODKARPACKI FESTIWAL ORGANOWY 6 lipca – 18 sierpnia 2019

KALENDARZ KONCERTÓW

RZESZÓW

7 lipca / Katedra / 20:00
Marek Stefański – organy
Adam Woronowicz – recytacje

14 lipca / kościół św. Rocha w Słocinie / 17:00
Andrzej Chorosiński – organy

21 lipca / Katedra / 20:00
Levente Kuzma (Węgry) – organy

28 lipca / kościół św. Krzyża / 19:30
Daniele Dori – organy
Jarosław Sereda – saksofon

4 sierpnia / Katedra / 20:00
Andreas Cavelius – organy

11 sierpnia / bazylika Bernardynów / 19:30
Władysław Szymański – organy

15 sierpnia / kościół Wniebowzięcia NMP w Zalesiu/ 18:00
Patryk Podwojski – organy
Barbara Skora – mezzosopran

18 sierpnia / Katedra / 20:00
Martin Bernreuther – organy
Chór i Orkiestra Nicolaus
Izabela Łukasik – sopran
Aleksandra Kalicka – mezzosopran
Artur Nycz – tenor
Dawid Krzysztoń – bas
Andrzej Nurcek – akompaniament

JAROSŁAWSKIE OPACTWO

06 lipca / 18:00
Marek Stefański – organy
Kapela Jaśka Kubika z Krościenka nad Dunajcem
Jan Kubik – prym
Izabela Dusik – sekund
Marian Jarosz – bas

27 lipca / 18:00
Sławomir Kamiński – organy

03 sierpnia / 18:00
Andreas Cavelius (Niemcy) – organy

10 sierpnia / 18:00
Hanna Dys – organy
Jacek Ścibor – tenor

BAZYLIKA JEZUITÓW W STAREJ WSI

14 sierpnia / 19:00
Marek Stefański – organy
Rafał Kobyliński – tenor

18 sierpnia / 18:00
Roman Perucki – organy
Maria Perucka – skrzypce

KOŚCIÓŁ Wniebowzięcia NMP W LUTCZY

11 sierpnia / 12:00
Bogdan Narloch – organy
Roman Gryń – trąbka

22. Mielecki Festiwal Muzyczny

KONCERT INAUGURACYJNY

MIKE STERN & ŁUKASZ PAWLIK QUARTET
Mike STERN (USA) – gitara elektryczna
Łukasz PAWLIK – instrumenty klawiszowe
Dawid GŁÓWCZEWSKI – saksofony
Paweł PAŃTA – gitara basowa
Cezary KONRAD – perkusja
26 czerwca 2019, godz. 19.30
Sala widowiskowa Domu Kultury SCK
Koncert biletowany

II KONCERT

POLISH WIND ENSEMBLE
Wacław GOLONKA – organy
4 lipca 2019, godz. 19.30
Kościół MBNP
Wstęp wolny

III KONCERT

Koncert laureatów Międzynarodowego Forum Pianistycznego
„Bieszczady bez granic”
7 lipca 2019, godz. 19.30
Sala Królewska Państwowej Szkoły Muzycznej w Mielcu
Bezpłatne wejściówki

IV KONCERT

MAREK DYJAK
„Gintrowski”
17 lipca 2019, godz. 19.30
Park Oborskich (w razie niepogody sala widowiskowa DK SCK)
Koncert biletowany

V KONCERT

THE KLEZMATICS (USA)
26 lipca 2019, godz. 20.00
Park Oborskich (w razie niepogody sala widowiskowa DK SCK)
Koncert biletowany

VI KONCERT

ORKIESTRA BAROCCO SEMPRE GIOVANE (Czechy)
Pawel Svoboda – organy, wirginał
15 sierpnia 2019, godz. 15.00
Kościół MBNP
Wstęp wolny

VII KONCERT

„Astor”
SINFONIA VARSOVIA
Krzysztof MEISINGER – gitara
28 sierpnia 2019, godz. 20.00
Sala widowiskowa Domu Kultury SCK
Koncert biletowany

VIII KONCERT

„Noc w wielkim mieście”
JAZZ BAND MŁYNARSKI – MASECKI
31 sierpnia, godz. 19.30
Park Oborskich (w razie niepogody sala widowiskowa DK SCK)
Koncert biletowany

IX KONCERT - FINAŁOWY

CARL ORFF – „CARMINA BURANA”
w wersji na chór mieszany, 2 fortepiany i zespół perkusyjny
Agnieszka i Piotr KOPIŃSCY (fortepiany)
Zespół Perkusyjny Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach
Chór Nauczycielski ZNP i SCK w Mielcu „Akord”
8 września 2019, godz. 19.30
Sala widowiskowa Domu Kultury SCK
Koncert biletowany

Wydarzenia towarzyszące
22. Mieleckiemu Festiwalowi Muzycznemu:
Koncert NORTHAMPTONSHIRE WIND ORCHESTRA & BRASS BAND
24 lipca (środa), godz. 19.30, sala widowiskowa DK SCK
Wstęp wolny
ANDRÉ RIEU „Zatańczymy?” – retransmisja koncertu z Maastricht 2019
4 sierpnia, godz. 16 i 14 sierpnia, godz. 19.00 – kino „Galaktyka”
Wydarzenie biletowane

JASIELSKI RYNEK - KONCERT MONIUSZKOWSKI

Uroczysty Koncert Moniuszkowski w wykonaniu Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Podkarpackiej

Burmistrz Miasta Jasła i Jasielski Dom Kultury zapraszają na plenerowy „Uroczysty Koncert Moniuszkowski”.

To wyjątkowe wydarzenie odbędzie się 9 czerwca br. o godz. 20.00 na jasielskim rynku.

Filharmonia Podkarpacka zaprezentuje uroczysty koncert w dwusetną rocznicę urodzin kompozytora. Orkiestrę poprowadzi Sławomir Chrzanowski. Wystąpią laureaci III Międzynarodowego Konkursu Wokalnego ARS ET GLORIA 2019: Justyna Bujak, Roksana Wardenga, Piotr Brożek, David Roy i Jakub Szmidt. Galę poprowadził ks. Paweł Sobierajski.

Podczas koncertu zabrzmią pieśni i arie Moniuszki z oper Verbum nobile, Flis, Hrabina, Halka i Straszny dwór.
(JDK)

Nazareth College Chamber Singers wystąpi w Rzeszowie

Wydział Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego

 

ZAPRASZA NA KONCERT

NAZARETH COLLEGE

CHAMBER SINGERS

PROF. BRIAN STEVENS - dyrygent

PROF. SARAH RHEE - TIRRÉ - fortepian

PROWADZENIE: PROF. ZBIGNIEW GRANAT

 

W PROGRAMIE:

AMERICAN CHORAL MUSIC

 

Sala Koncertowa Wydziału Muzyki Uniwersyetetu Rzeszowskiego

8 czerwca (sobota) 2019r. , godz. 19.30

Wieczory Artystyczne w SDK

WIECZORY ARTYSTYCZNE

w SANOCKIM DOMU KULTURY

Zespół Smyczkowy CON AMORE

6 czerwca godz.18.00

Wstęp wolny!

Koncert abonamentowy - Ravel, Dvořák

Miejsce: Sala koncertowa FP
Organizator: Filharmonia Podkarpacka
Udział: Płatny
Koszt udziału: 30zł normalny/ 20zł ulgowy

AB 7 czerwca 2019r., PIĄTEK, godz. 19:00

ORKIESTRA SYMFONICZNA FILHARMONII PODKARPACKIEJ
DAWID RUNTZ – dyrygent
JAKUB GERULA – fortepian

W programie:
M. Ravel – Koncert fortepianowy D - dur (na lewą rękę)
A. Dvořák – IX Symfonia e - moll „Z Nowego Świata”

Oba swoje koncerty fortepianowe komponował Maurice Ravel (1875 - 1937) równolegle, ale różnią się one diametralnie swym charakterem. Koncert D - dur na lewą rękę - ewenement w twórczości fortepianowej - powstał na prośbę austriackiego pianisty Paula Wittgeinsteina, który w czasie I wojny światowej stracił rękę. Utwór pełen powagi, patosu, ale też typowej dla Ravela poetyczności wymaga umiejętności interpretacyjnych i dużej biegłości technicznej. Polem popisu dla orkiestry będzie IX Symfonia e-moll Antonina Dvořáka (1841 – 1904) nazwana Symfonią z „Nowego Świata”. Dzieło o niezwykle efektownej szacie dźwiękowej, powstałe podczas pobytu kompozytora w USA, jest bez wątpienia największym osiągnięciem czeskiego kompozytora w dziedzinie muzyki orkiestrowej.

Filharmonia Podkarpacka zaprasza - Ravel, Dvořák

Miejsce: Sala koncertowa FP
Organizator: Filharmonia Podkarpacka
Udział: Płatny
Koszt udziału: 30zł normalny/ 20zł ulgowy

AB 7 czerwca 2019r., PIĄTEK, godz. 19:00

ORKIESTRA SYMFONICZNA FILHARMONII PODKARPACKIEJ
DAWID RUNTZ – dyrygent
JAKUB GERULA – fortepian

W programie:
M. Ravel – Koncert fortepianowy D - dur (na lewą rękę)
A. Dvořák – IX Symfonia e - moll „Z Nowego Świata”

Oba swoje koncerty fortepianowe komponował Maurice Ravel (1875 - 1937) równolegle, ale różnią się one diametralnie swym charakterem. Koncert D - dur na lewą rękę - ewenement w twórczości fortepianowej - powstał na prośbę austriackiego pianisty Paula Wittgeinsteina, który w czasie I wojny światowej stracił rękę. Utwór pełen powagi, patosu, ale też typowej dla Ravela poetyczności wymaga umiejętności interpretacyjnych i dużej biegłości technicznej. Polem popisu dla orkiestry będzie IX Symfonia e-moll Antonina Dvořáka (1841 – 1904) nazwana Symfonią z „Nowego Świata”. Dzieło o niezwykle efektownej szacie dźwiękowej, powstałe podczas pobytu kompozytora w USA, jest bez wątpienia największym osiągnięciem czeskiego kompozytora w dziedzinie muzyki orkiestrowej.

Międzynarodowy Turniej Chórów Kameralnych

ZESPÓŁ SZKÓŁ MUZYCZNYCH NR 2

IM. WOJCIECHA KILARA W RZESZOWIE

zaprasza na

Międzynarodowy Turniej Chórów Kameralnych

The International Chamber Choir Competition

8 czerwca 2019

Filharmonia Podkarpacka im. Artura Malawskiego

rozpoczęcie godz. 11.00, ogłoszenie wyników godz.15.00

Partnerzy:

Urząd Miasta Rzeszowa, Filharmonia Podkarpacka, Wydział Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego

www.moniuszko2019rzeszow.pl

 

Brylantowy Jubileusz Szkoły Muzycznej w Rzeszowie

Zespół Szkół Muzycznych nr 2 

im. Wojciecha Kilara w Rzeszowie

 zaprasza na

Koncert

  z okazji Jubileuszu

75-lecia Szkoły

6 czerwca 2019 roku godz. 18.00

Filharmonia Podkarpacka

Wejściówki do odbioru w sekretariacie szkoły od 29 maja 2019r.

PSM I st., SM II st. ul Sobieskiego, OSM I st. ul. Wyspiańskiego

W naśladowaniu śpiewu wiolonczela ma zawsze „najwięcej kart w rękawie”

           Miło mi przedstawić pana Marcina Zdunika, znakomitego wiolonczelistę, solistę i kameralistę. Artysta wykonuje muzykę od renesansu po dzieła najnowsze, improwizuje, aranżuje i komponuje. Jest zapraszany do udziału w prestiżowych festiwalach muzycznych - BBC Proms w Londynie, Progetto Martha Argerich w Lugano oraz Chopin i Jego Europa w Warszawie. Rozmowa do przeczytania której zapraszam nagrana została po koncercie finałowym w ramach majowego "Tygodnia Talentów" w Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej.

           Zofia Stopińska: Podobno po raz pierwszy wystąpił Pan z Szymonem Nehringiem i z dużym koncertem na estradzie, a grali Panowie wspaniale, że byłam przekonana, iż współpracujecie od dawna.
          Marcin Zdunik: Bardzo się cieszę, że było takie wrażenie. Zawdzięczam to w dużej mierze Szymonowi, który słucha z wielką uwagą muzyka, z którym występuje i instynktownie reaguje, podążając za partnerem. Dzięki temu praca w duecie z Szymonem zaczyna się na innym etapie niż z innymi muzykami, bo granie razem nie stanowi żadnego problemu. Nie musimy ustalać takich szczegółów, jak wspólne rozpoczynanie i zakończenie utworu czy fragmentów, w których zwalniamy lub przyśpieszamy. Szymon wyczuwa to w sposób naturalny i nie wymaga to żadnego komentarza. Inspirujące jest to, że od razu możemy wnikać w strukturę utworu, jego wyraz i emocje, które są w nim zawarte. Szymon jest niezwykłym pianistą.

          Już dawno chciałam zarejestrować wywiad z Panem, ale nigdy nie było okazji, bo nie przyjeżdżał Pan na Podkarpacie, spotkaliśmy się kiedyś w Kąśnej Dolnej, ale wtedy nie było czasu na rozmowę. Ponadto od pewnego czasu działa Pan intensywnie w Gdańsku i sporo Pan koncertuje także za granicą.
          - Owszem, bywam regularnie w Gdańsku, ale mieszkam w Warszawie i wykładam w dwóch uczelniach: w Akademii Muzycznej w Gdańsku i na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie. Także moja działalność koncertowa w Polsce jest rozłożona równomiernie, chociaż w Rzeszowie nie występowałem już ponad sześć lat. Bardzo się cieszę, że mogłem dzisiaj wystąpić ze znaczącym recitalem w pobliżu Podkarpacia – w Kąśnej Dolnej.

          Należy chyba podkreślić, że dopisuje Panu szczęście, bo jest Pan jeszcze młodym artystą, a już występował Pan jako solista w renomowanych salach, m.in. Carnegie Hall w Nowym Jorku, Cadogan Hall w Londynie czy Rudolfinum w Pradze. Wielkim przywilejem jest koncertować wspólnie z takimi muzykami, jak Nelson Goener, Gerard Causse, Krzysztof Jakowicz...
          - Ma pani rację, miałem dużo szczęścia w życiu otrzymując takie propozycje, ale najistotniejsi dla mnie są ludzie, z którymi mogę współpracować. Cudownie jest spotykać takich ludzi i spędzać z nimi czas, dla mnie jako muzyka bardzo rozwijające i inspirujące jest również zagrać z takimi wspaniałymi artystami, jak Gidon Kremer, Yuri Bashmetem, wspaniałym pianistą Nelsonem Goernerem, czy teraz z Szymonem Nehringiem
To są niezwykłe spotkania, których się nigdy nie zapomina, a wspomnienia ze wspólnych prób są dla mnie drogowskazem na dalszą pracę.

          Niedawno trafiły do mnie informacje, że gotowy jest program tegorocznej edycji „Piła Festival & Academy” i Pan jest szefem artystycznym tego wydarzenia. To jest bardzo ciekawa impreza.
          - Ten festiwal jest fuzją różnych wydarzeń muzycznych; będzie cykl koncertów, znakomici wykonawcy, poprowadzą również kursy mistrzowskie, do których młodzież jest wybierana drogą eliminacji i najlepsi uczestnicy mają także możliwość wystąpić podczas koncertów. Ten kurs jest jednocześnie konkursem, a wyróżniający się uczestnicy otrzymują nagrody pieniężne oraz zaproszenia na koncerty.
          Bardzo się cieszę, że w tym roku zaproszenia na ten Festiwal przyjęli wybitni muzycy, m.in. skrzypek Aleksander Sitkowiecki, który pochodzi ze słynnej rodziny Sitkowieckich, a jego wuj Dymitr Sitkowiecki był wielka gwiazdą wiolinistyki radzieckiej. Miałem też okazję słuchać cudownych nagrań dziadka Aleksandra – nieżyjącego już Juliana Sitkowieckiego.
           Przyjedzie do nas wiolonczelista Danjulo Ishizaka, który wygrał chyba wszystkie najważniejsze konkursy i jest nadzwyczajnym muzykiem. Po raz pierwszy miałem przyjemność słuchać gry tego artysty w wieku dwunastu, może trzynastu lat, podczas finału Konkursu Wiolonczelowego im. Wiltolda Lutosławskiego. Danjulo Ishizaka wygrał ten Konkurs, grając z wielkim zaangażowaniem w finale Koncert wiolonczelowy patrona konkursu.
Będziemy gościć także wspaniałą polską skrzypaczkę Annę Marię Staśkiewicz, Katarzynę Budnik, wybitną polską altowiolistkę, oraz znakomitego pianistę jazzowego Włodka Pawlika.
          Zainaugurujemy to wydarzenie koncertem w wykonaniu wymienionych gości z towarzyszeniem orkiestry kameralnej. Zaplanowane są dwa koncerty kameralne, odbędzie się także specjalny koncert nocny, podczas którego zabrzmią Wariacje Goldbergowskie Jana Sebastiana Bacha w opracowaniu Dimitrija Sitkowieckiego na trio smyczkowe. Będzie także koncert jazzowy z Włodkiem Pawlikiem w roli głównej, a podczas koncertu finałowego wystąpią uczestnicy warsztatów, którzy otrzymają od nas nagrody.
          Impreza będzie bardzo kolorowa, atrakcyjna dla publiczności i dla młodzieży, która będzie chciała w niej uczestniczyć. Wszystkich serdecznie zapraszamy do Piły od 24 sierpnia do 1 września.

          Jak Pan wspomniał o Wariacjach Golbergowskich Jana Sebastiana Bacha, przypomniały mi się koncerty w Lublinie, na które, niestety, nie mogłam się wybrać, podczas których grał Pan w trakcie dwóch wieczorów wszystkie suity Bacha.
          - To było dla mnie niezwykłe przeżycie, bo wówczas po raz pierwszy mierzyłem się z kompletem Bachowskich suit. Koncerty odbywały się w cudownej Bazylice Dominikanów na lubelskiej Starówce. To świątynia z niezwykłą akustyką. Takiego przeżycia muzycznego nie da się porównać z innymi. Głębia muzyki Jana Sebastiana Bacha dotyka spraw pozaziemskich, absolutu i dlatego trudno mi porównać jego muzykę z jakąkolwiek inną. Później jeszcze kilkukrotnie miałem przyjemność wykonać w ciągu dwóch wieczorów wszystkie suity na wiolonczelę solo lipskiego kantora.

          Słyszałam także, że Pan komponuje oraz aranżuje utwory. Podczas koncertu w Kąśnej Dolnej wykonał Pan wspólnie z Szymonem Nehringiem Sonatę G-dur na skrzypce i fortepian Maurice’a Ravela, którą opracował Pan na wiolonczelę i fortepian. Bardzo mi się to opracowanie podobało, zabrzmiało rewelacyjnie.
          - Bardzo chciałem wykonać ten utwór i dlatego opracowałem go na wiolonczelę. Uważam, że jest to jedna z najgenialniejszych sonat w historii muzyki. Jak zacząłem ją transkrybować na wiolonczelę, to okazało się, że utwór brzmi zupełnie inaczej na wiolonczeli, ale zyskuje mnóstwo dodatkowych walorów. Pierwsza część staje się bardziej śpiewna dzięki naturalnemu, wokalnemu brzmieniu wiolonczeli. Blues, który na skrzypcach także brzmi wspaniale, na wiolonczeli zyskuje mnóstwo fantastycznych barw.Wiolonczela ma ogromne możliwości kolorystyczne i używając odpowiedniej wibracji można imitować trąbkę jazzową, saksofon czy nawet kontrabas, bo struna basowa idealnie się do tego nadaje.
Mam nadzieję, że jest to ciekawa propozycja, odświeżająca repertuar wiolonczelowy.

          Komponuje Pan na zamówienie czy z potrzeby serca?
          - Od dość dawna gram tak dużo koncertów, że mam mało czasu na komponowanie. Wymyśliłem sobie bardzo sprytny pomysł na rozwiązanie tego problemu i zacząłem dużo improwizować, solo i w duecie. Nie jestem w stanie powtórzyć dokładnie moich improwizacji, natomiast nagrywając improwizację mam skomponowany utwór.
          Większość improwizacji, z którymi się spotykamy zarówno w jazzie, jak i w muzyce klasycznej, to są improwizacje na z góry przyjęty temat (zazwyczaj jest to melodia zapożyczona od innego twórcy).
Ja lubię improwizować nowe utwory niezwiązane z innymi tematami, całą kompozycję tworzę od zera i to mi sprawia największą frajdę. Komponowanie w dzisiejszych czasach nie jest łatwe. Tworząc muzykę, która ma być oryginalna, kompozytor musi się zmierzyć z całą spiralą zagadnień związanych z technologią komponowania – poszukiwaniem języka muzycznego i specyficznych nowych technik. Wymaga to bardzo dużo intelektu, a moim zdaniem w muzyce współczesnej zatraca się rola emocji.
          Inaczej jest z improwizacją, podczas której muzyka wypływa z nas w czasie jej tworzenia i nie jesteśmy w stanie odciąć się od emocji. Muzyka improwizowana jest zawsze emocjonalna, bo człowiek jest istotą emocjonalną. Kiedyś w podobny sposób także komponowano. Utwory były pisane przy instrumencie i często wypływały z improwizacji. Były naturalnie odstępstwa od tej reguły bo choćby Jan Sebastian Bach wiele swoich utworów skomponował siedząc przy biurku.
          Mam bardzo dużą potrzebę tworzenia i tam, gdzie tylko mogę, znajduję sobie na to miejsce. Czekam na taki moment, kiedy będę miał czas na komponowanie i myślę, że taki moment nadejdzie. Uważam, że do komponowania nie należy się nigdy śpieszyć, bo lepiej jest jak kompozycje w nas dojrzeją.

           Powszechnie się uważa, że instrumentem najbardziej zbliżonym do głosu ludzkiego są skrzypce. Podczas dzisiejszego wieczoru pomyślałam o wiolonczeli, bo grający obejmuje wiolonczelę całym ciałem, instrument dotyka serca.
          - Z pierwszym pani zdaniem bym polemizował, bo uważam, że wiolonczela jest najbardziej zbliżona do głosu ludzkiego. Skrzypce są instrumentem, który daje duże możliwości wirtuozowskie, daje możliwości grania efektownie, szybko, krótko, ale nigdy nie osiągnie tak śpiewnego tonu jak wiolonczela. Ambitus brzmienia wiolonczeli obejmuje skale wszystkich głosów ludzkich – wiolonczela może śpiewać basem, barytonem, tenorem, kontraltem, altem, mezzosopranem i sopranem. Skrzypce mają problem już z brzmieniem altowym, bo nie starcza im skali. W naśladowaniu śpiewu wiolonczela ma zawsze „najwięcej kart w rękawie” i za to także ją kocham, i nigdy bym jej nie zamienił na inny instrument.

          Czy wiolonczela była miłością od pierwszego „usłyszenia”?
          - Był to trochę przypadek, uzależniony od stwierdzonych predyspozycji muzycznych podczas egzaminu do szkoły muzycznej. Mogło się to zupełnie inaczej skończyć, ale na szczęście moja wspaniała pierwsza nauczycielka, pani Maria Walasek zauważyła, że mam bardzo dobry słuch wysokościowy, co predysponuje młodego człowieka do gry na instrumencie smyczkowym. Poza tym zawsze miałem dość duże, giętkie, silne ręce i dlatego na wiolonczeli gra mi się wygodnie. Z pewnością tak wygodnie nie grałoby mi się na skrzypcach, gdzie odległości między palcami są bardzo małe.

          Miał Pan też od początku szczęście do mistrzów. Studiował Pan w klasie prof. Andrzeja Bauera, z którym łączy Pana nadal przyjaźń.
          - Tak, jeszcze był wspaniały niemiecki wiolonczelista Julius Berger, u którego studiowałem w Augsburgu i bardzo dużo się od niego nauczyłem. Wiele uwag i poglądów na różne tematy związane z grą na wiolonczeli i życia w ogóle pamiętam do dziś. Jest dla mnie wielkim autorytetem. Miałem ogromne szczęście do pedagogów.

          Miał Pan także ogromne szczęście w konkursach muzycznych, bo najczęściej je Pan wygrywał, albo zdobywał liczące się nagrody. Które konkursy okazały się najważniejsze?
          - Z pewnością dwa, które wygrałem na początku studiów: VI Międzynarodowy Konkurs Wiolonczelowy im. Witolda Lutosławskiego w Warszawie i Międzynarodowe Forum Młodych Wykonawców organizowane prze Europejską Unię Radiową, podczas którego zwyciężyłem i zdobyłem tytuł New Talent. Po tym konkursie otrzymałem dużo propozycji współpracy z orkiestrami radiowymi, dokonałem wielu nagrań i niektóre jeszcze do tej pory czekają na wydanie. Nagrałem wtedy bardzo dużo koncertów z orkiestrami symfonicznymi – m.in. Koncert wiolonczelowy Edwarda Elgara, II Koncert wiolonczelowy Krzysztofa Pendereckiego, Symfonię koncertującą Sergiusza Prokofiewa.

          Dziesięć lat temu nagrał Pan pierwszą płytę, która otrzymała nagrodę Fryderyk 2010.
          - Na płycie są dwa koncerty wiolonczelowe Józefa Haydna, które nagrałem z Janem Staniendą i Orkiestrą Kameralną Wratislavia. Była to dla mnie bardzo inspirująca przygoda i dały mi te nagrania mnóstwo radości. Cieszę się także bardzo na kolejną płytę, którą będziemy nagrywać w lipcu z Szymonem Nehringiem, a znajdą na niej kompozycje kameralne Fryderyka Chopina. Po fortepianie, drugim ukochanym instrumentem Chopina była wiolonczela.
          W muzyce Chopina jest zawsze pewna melancholia, liryzm, śpiewność, która przewija się we wszystkich dziełach fortepianowych, a specyficzny smutek idealnie się wpisuje w brzmienie wiolonczeli.

          Uczy Pan gry na wiolonczeli studentów, ale podczas „Tygodnia Talentów” w Kąśnej Dolnej pracował Pan z młodszymi wiolonczelistami.
          - Tak, pracowałem z młodzieżą ze szkół muzycznych II stopnia. Myślę, że dla nich był to bardzo owocnie spędzony czas, ale ja również się wiele nauczyłem, bo młodzi ludzie często zaskakują piękną grą oraz ciekawymi pomysłami interpretacyjnymi. Kilku osobom mogłem pomóc w pokonaniu pewnych trudności i mam nadzieję, że dzięki temu będą mogli efektywniej pracować. Widziałem radość w ich oczach i to była dla mnie bezcenna nagroda.
           W Kąśnej-Dolnej stworzono świetne warunki do pracy oraz do wyciszenia się. Wokół jest zielono i panuje cisza. Jest to miejsce o szczególnym klimacie. Trzymam mocno kciuki za dalszą działalność Centrum Paderewskiego, bo to miejsce żyje muzyką. Wszystko co tutaj się dzieje jest wspaniałe. Oby to trwało jak najdłużej.

          Mam nadzieję, że będziemy się spotykać podczas różnych koncertów i festiwali, które są tutaj organizowane. Dziękuję za wspaniały koncert i za rozmowę.
          - Ja również mam nadzieję na kolejne spotkania i również dziękuję.

Z dr hab. Marcinem Zdunikiem, znakomitym wiolonczelistą i kameralistą Zofia Stopińska rozmawiała 19 maja 2019 roku w Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej.

Subskrybuj to źródło RSS