Wspominamy III Rzeszowską Jesień Muzyczną
Hanna Hipp - mezzo-sopran i Grzegorz Mania - fortepian podczas koncertu, który odbył się 6 października w sali koncertowej Instytutu Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego fot. Jakub Kwaśniewicz

Wspominamy III Rzeszowską Jesień Muzyczną

           III Rzeszowska Jesień Muzyczna trwała od 5 do 27 października. Głównym organizatorem Festiwalu było Stowarzyszenie Polskich Muzyków Kameralistów, kierowane przez pana Grzegorza Manię – pianistę, doświadczonego kameralistę i prawnika. Organizatorami tegorocznej edycji byli także: Instytut Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego oraz rzeszowscy Dominikanie.
W czasie trzech październikowych weekendów odbyło się sześć koncertów w sali Instytutu Muzyki UR oraz w Kościele Dominikanów.

          W tej świątyni Festiwal został zainaugurowany występem Orkiestry kameralnej Extra Sounds Ensemble. To zespół złożony z wybitnych młodych muzyków, który kiedyś grał bardzo często z Nigelem Kennedy’m. Solistkami koncertu w Rzeszowie były skrzypaczki: Alicja Śmietana i Maria Sławek. Przepięknie zabrzmiały w akustyce świątyni: Concerto grosso D-dur op. 6 Arcangelo Corelliego, Wariacje b-moll Karola Szymanowskiego oraz Pieśni (Dumka, Dwie zorze, Pieśń wieczorna) Stanisława Moniuszki w aranżacji na orkiestrę kameralną Alicji Śmietany, Kwartet smyczkowy d-moll Franciszka Schuberta w wersji na orkiestrę kameralną Gustava Mahlera oraz Koncert podwójny d-moll Jana Sebastiana Bacha.
          Już w następnym dniu, w sali koncertowej Wydziału Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego, rozpoczął się recital wokalny Hanny Hipp - wspaniałej mezzosopranistki, która podbija światowe sceny operowe. Śpiewała m.in. w mediolańskiej La Scali oraz Covent Garden Theatre. W Rzeszowie Hanna Hipp wystąpiła z towarzyszeniem znakomitego pianisty Grzegorza Mani z bardzo ciekawym repertuarem. Koncert rozpoczął bardzo rzadko wykonywany cykl "8 polskich pieśni" Francisa Poulenca, który opracował bardzo popularne pieśni, m.in. "Płynie Wisła, płynie" , "Jezioro", "Polska młodzież". Później wysłuchaliśmy trzech pieśni: "Dalibóg", "Przyczyna", "Do Niemna" Stanisława Moniuszki, nieznanych, cudownych pieśni ludowych Benjamina Brittena, oraz bardzo popularnych pieśni Maurice Ravela i Manuela de Falli. To bardzo różnorodny i jednocześnie wymagający dla wykonawców program. Trudno słowami opisać piękno głosu i umiejętności wokalne pani Hanny Hipp. Znakomita współpraca śpiewaczki i pianisty sprawiała, że publiczność była oczarowana. Dawno nie byłam na tak znakomitym recitalu.
           19 października odbył się drugi koncert w Kościele oo. Dominikanów, gdzie wystąpił znany z wykonań muzyki polskiej Messages Quartet w składzie: Małgorzata Wasiucionek - skrzypce, Oriana Masternak - skrzypce, Maria Shetty - altówka i Beata Urbanek-Kalinowska - wiolonczela. Program wypełniły: Kwartet smyczkowy d-moll Stanisława Moniuszki, Wariacje na temat własny g-moll op. 21 Władysława Żeleńskiego oraz III Kwartet smyczkowy B-dur op. 67 Johannesa Brahmsa. Doskonałe wykonanie i szlachetne brzmienie zespołu bardzo spodobały się licznie zgromadzonej publiczności, która nagrodziła wykonawców długimi brawami.
          W następnym dniu w sali Wydziału Muzyki UR wystąpił jeden z najlepszych polskich duetów fortepianowych – Ravel Piano Duo, który tworzą Agnieszka Kozło i Katarzyna Ewa Sokołowska. Ten Duet ma w repertuarze ogromną ilość utworów, a w Rzeszowie wykonał kilka wspaniałych arcydzieł. Wysłuchaliśmy Fantazji f-moll Franciszka Schuberta i Legend op.59 (wybór) Antonina Dvořaka, ale w programie przeważały mało znane polskie utwory: Polonez D-dur i Kontredanse Stanisława Moniuszki, Dwa tańce polskie op. 37 (Polonez i Mazur) Władysława Żeleńskiego, 5 Walców op. 51 Ignacego Friedmana oraz wybrane Mazury z op. 38 Zygmunta Noskowskiego. Koncert był świetny, a kto nie był, może tylko żałować.
          Wspaniałymi wydarzeniami były koncerty, które odbyły się w sali Instytutu Muzyki UR na zakończenie III Rzeszowskiej Jesieni Muzycznej. 26 października odbył się wyjątkowy koncert, którego wykonawcami byli: pianista Krzysztof Książek, skrzypkowie Jakub Jakowicz i Maria Sławek, altowiolistka Katarzyna Budnik i wiolonczelista Bartosz Koziak. Trudno sobie wyobrazić lepszych muzyków, a w tym składzie wystąpili chyba po raz pierwszy. Rewelacyjnie wykonane zostały wszystkie utwory, a były to: Kwartet fortepianowy Gustava Mahlera, Fantazja na kwartet fortepianowy Franka Bridge’a oraz Kwintet fortepianowy f-moll Johannesa Brahmsa.
           W następnym dniu gorącymi brawami na stojąco rzeszowscy melomani dziękowali za wspaniały występ wykonawczyniom finałowego koncertu. Oklaskiwaliśmy legendę polskiej wiolinistyki Maestrę Kaję Danczowską, której przy fortepianie towarzyszyła jej córka Justyna Danczowska. W programie znalazły się: Preludium i Rondo z Partity Grażyny Bacewicz, Sonata na skrzypce i fortepian Philipa Glassa oraz Sonata na skrzypce i fortepian Fazila Say’a. Pomimo, że są to mało znane utwory, rzeszowska publiczność przyjęła je entuzjastycznie, a jej owację Artystki nagrodziły bisami i tak usłyszeliśmy: Humoreskę Antonina Dvořàka, Kujawiaka a – moll Henryka Wieniawskiego oraz Poemat Zdenka Fibicha.
           Cokolwiek napiszę o wirtuozerii Maestry Kai Danczowskiej zabrzmi banalnie. Była rewelacyjna. Justyna Danczowska to wspaniała pianistka i kameralistka, operująca znakomitą techniką, a zarazem delikatnym, subtelnym brzmieniem. Koncert ten był wspaniałym zwieńczeniem III Rzeszowskiej Jesieni Muzycznej.

Zofia Stopińska