Reminiscencje z Przemyskiego Festiwalu Sztuki Wokalnej im. Franciszka Mireckiego
Orkiestra Lwowskiej Filharmonii Narodowej,Galicyjski Chór Kameralny oraz soliści Opery Lwowskiej pod batutą Sebastiana Perłowskiego fot. Piotr Pruchnicki

Reminiscencje z Przemyskiego Festiwalu Sztuki Wokalnej im. Franciszka Mireckiego

      Podczas pierwszego Przemyskiego Festiwalu Sztuki Wokalnej im. Franciszka Mireckiego odbyły się dwa koncerty, w programie których znalazły się najpiękniejsze arie, duety i fragmenty oper.
       Solistami byli znakomici śpiewacy, bo w sobotę (26 listopada) wystąpili Ewa Tracz - sopran i Andrzej Lampert - tenor, natomiast w niedzielę (27 listopada) Iwona Sobotka - sopran i Viktor Yankovskyi – baryton. Towarzyszyła im Orkiestra Filharmonii Lwowskiej pod batutą Sebastiana Perłowskiego.

      Słowo o Patronie
       Z pewnością wielu z Państwa zadaje sobie pytanie, kim był patron festiwalu?
Franciszek Mirecki żył w latach 1791 – 1862. Jego rodzice wywodzili się z krakowskich rodzin, w których zawód muzyka przechodził z pokolenia na pokolenie. Stąd nic dziwnego, że Franciszka od pierwszych chwil życia otaczała muzyka i otrzymał solidne wykształcenie muzyczne w Krakowie i Wiedniu, które w połączeniu z wielkim talentem sprawiło, że był on znakomitym kompozytorem, dyrygentem, pedagogiem oraz dyrektorem placówek muzycznych w kraju i za granicą. Z wielkim powodzeniem działał w Paryżu, Lizbonie i kilku miastach włoskich – m. in. w Mediolanie, gdzie w La Scali wystawiona została jego opera i cztery balety.
Muzyczne aspiracje Franciszka Mireckiego wspierał hrabia Ossoliński, który postanowił ofiarować swój księgozbiór narodowi polskiemu.
W poszukiwaniu odpowiedniej lokalizacji wybrał się wraz z Mireckim latem 1616 roku do Leżajska, później do Przemyśla i Lwowa – stąd w niezwykle barwnym i bogatym życiorysie patrona festiwalu jest także przemyski epizod.
Franciszek Mirecki był jednym z nielicznych polskich muzyków przed Chopinem, którzy zdobyli europejski rozgłos. Niestety, jego bogaty dorobek twórczy został całkowicie zapomniany.
Jestem przekonana, że ten festiwal przyczyni się przywrócenia należnego miejsca Franciszkowi Mireckiemu w historii muzyki polskiej.

Franciszek Mirecki 600 460

      Słowo o Artystach
       Relacja z pierwszego rewelacyjnego koncertu, w którym solistami byli Ewa Tracz i Andrzej Lampert zamieszczona już została wcześniej, a w tej relacji zajmę się koncertem, który odbył się 27 listopada.
Jak już wspomniałam, solistami drugiego wieczoru byli: Iwona Sobotka – sopran i Viktor Yankovskyi – baryton.

        Iwona Sobotka jest absolwentką Akademii Muzycznej im. F. Chopina w Warszawie oraz Escuela Superior de Música Reina Sofía, gdzie kształciła się pod kierunkiem wybitnego artysty i pedagoga Toma Krause.
Międzynarodową karierę rozpoczęła, zdobywając I nagrodę prestiżowego Międzynarodowego Konkursu Wokalnego im. Królowej Elżbiety Belgijskiej w Brukseli. Jest również laureatką I nagrody na East and West Artists International Auditions w Nowym Jorku, nagrodzona została debiutowym koncertem w Carnegie Hall.
       Współpracowała jako solistka z sławnymi orkiestrami, jak m.in.: Berliner Philharmoniker, Wiener Symphoniker, Rundfunk-Sinfonieorchester Berlin, Royal Philharmonic Orchestra, London Symphony Orchestra, Orquesta Sinfonica Barcelona y Nacional de Catalunya czy Orchestre Philharmonique Luxembourg. Śpiewała pod batutami wielu słynnych dyrygentów, a byli wśród nich m.in. Sir Colin Davis czy Sir Simone’a Rattle.
        Od debiutu w Operze Narodowej w Paryżu występuje regularnie na scenach operowych całej Europy. Jej popisowe role to: Violetta w „Traviacie” Giuseppe. Verdiego, Tatiana w „Eugeniuszu Onieginie” Piotra Czajkowskiego, Pamina „Czarodziejskim flecie” Wolfganga Amadeusa Mozarta, Donna Anna w „Don Giovannim” W.A. Mozarta, Julia w operze „Romeo i Julia” Charlesa Gounoda czy Micaëla w „Carmen” Georges’a. Bizeta.
Do ważniejszych wydarzeń zaliczyć należy tournée koncertowe po Azji z Filharmonią Berlińską, udział w projekcie edukacyjnym Filharmonii Berlińskiej „The Two Fiddlers”, zarejestrowanym przez Digital Concert Hall, koncerty z Orquesta Sinfónica de Tenerife i debiut w Komische Oper w Berlinie.
Artystkę można było zobaczyć też w Teatrze Wielkim w Łodzi oraz w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej, a także w Operze Śląskiej w Bytomiu - w roli Magdy w Jaskółce Giacomo Pucciniego. Jeden ze spektakli „Jaskółki” we wrześniu tego roku został wystawiony w Sanoku w ramach Festiwalu im. Adama Didura. Miałam ogromną przyjemność być na tym spektaklu i podziwiać w pierwszoplanowych rolach Iwonę Sobotkę oraz Andrzeja Lamperta.

Iwona Sobotka 600

                                                               Iwona Sobotka na scenie Zamku Kazimierzowskiego w Przemyślu, fot z telefonu

        Viktor Yankovskyi to śpiewający pięknym głosem barytonowym artysta z Ukrainy.
Swoją edukację muzyczną rozpoczął w Kolegium Muzycznym w Drohobyczu w klasie gitary i śpiewu solowego. Następnie kontynuował kształcenie wokalne w Akademii Muzycznej we Lwowie, gdzie uzyskał tytuł licencjata. Technikę wokalną doskonalił studiując pod kierunkiem prof. Kornela Siatetsky’ego – wybitnego tenora ukraińskiego. Ukończył studia magisterskie w Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach w klasie śpiewu solowego prof. Ewy Biegas.
        Viktor Yankovskyi jest laureatem nagród w krajowych i międzynarodowych konkursach wokalnych:
- Zdobył Grand Prix na Konkursie Wokalnym „Złota Róża” w 2015 roku we Lwowie.
W 2019 roku otrzymał rekordową ilość nagród i wyróżnień, a były to m.in.:
- Grand Prix Richard Wagner Award we Lwowie podczas IV Competition Michael Stricharz Foundation for Young Opera Singers;
- I miejsce na Międzynarodowym Konkursie Wokalnym „Bella Voce” w Busku-Zdroju;
- II nagroda na Międzynarodowym Konkursie Wokalnym im. Jana, Edwarda i Józefiny Reszków w Częstochowie;
- Nagroda specjalna za najlepsze wykonanie polskiej arii operowej podczas IV Międzynarodowego Konkursu Wokalistyki Operowej im. Adama Didura w Bytomiu.
        Viktor Yankovskyi prowadzi ożywioną działalność artystyczną. Jako solista występował z Orkiestrą Opery Śląskiej, Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Lwowskiej, Narodową Prezydencką Orkiestrą Ukrainy, Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Kaliskiej, Orkiestrą Filharmonii Zabrzańskiej, Orkiestrą Filharmonii Chmielnickiej. Odbył trasę koncertową po Włoszech (występując w Mediolanie, Wenecji i Bresci), w 2019 roku uczestniczył w cyklu koncertów operowych z towarzyszeniem Orchestre de Chambre pod dyrekcją Nicolasa Krauze w Paryżu. Wstępował jako solista z Orkiestrą Filharmonii Lwowskiej podczas Festiwalu im. Księcia Władysława Lubomirskiego, kreując partię barytonową w Stabat Mater Szymanowskiego i Modlitwie za Polskę Zygmunta Stojowskiego. Występuje także z recitalami promującymi polską i ukraińską lirykę wokalną, również tę niesłusznie zapomnianą. Od 2019 r. Viktor Yankovskyi jest solistą Opery Lwowskiej, gdzie debiutował tytułową rolą w spektaklu opery „Don Giovanni” W. A. Mozarta.

ZAMEK Viktor Yankovwskyi 600

                  Viktor Yankovskyi z Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Lwowskiej pod batutą Sebastiana Perłowskiego, fot. z telefonu

       Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Lwowskiej
       Historia Orkiestry Filharmonii Lwowskiej powiązana jest się z wybitnymi postaciami kultury muzycznej, takimi jak Gustav Mahler, Richard Strauss, Ruggero Leoncavallo, którzy w różnych okresach z nią współpracowali.
Regularnie, już jako Orkiestra Filharmonii, rozpoczęła swoją działalność w 1933 roku. Wtedy występowała pod batutą Adama Sołtysa, Jerzego Kołaczkowskiego, Stefana Śliedzińskiego, a także gościnnych dyrygentów: Kazimierza Wilkomirskiego, Tadeusza Mazurkiewicza, Grzegorza Fitelberga, Antoniego Wita, Krzesimira Dębskiego, Woytka Mrozka i wieloma innymi świtowej sławy mistrzami batuty.
Orkiestra Filharmonii Lwowskiej – przez te wszystkie lata istnienia pielęgnuje niezwykle bogate tradycje muzyki europejskiej i z sukcesem prezentuje swój dorobek w Ukrainie oraz innych krajach europejskich. Występami w Przemyślu Orkiestra Filharmonii Lwowskiej udowodniła, że pomimo trudnych warunków, w czasie trwającej okrutnej wojny, stara się prowadzić normalną działalność, wiedząc, że muzyka leczy rany i pomaga przetrwać trudny czas.

       Sebastian Perłowski ukończył z wyróżnieniem wydziały Dyrygentury Symfoniczno-Operowej w klasie prof. Jana Wincentego Hawela oraz Kompozycji adt. Dariusza Janusa w Instytucie Jazzu na Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach. Swoje umiejętności doskonalił także u zagranicznych mistrzów. Jest Laureatem międzynarodowych konkursów dyrygenckich w Atlancie i Cordobie, gdzie zwyciężył, w Lizbonie zdobył II nagrodę, w Bukareszcie III, a w Hong Kongu nagrodę specjalną.
       W plebiscycie prasowym został wybrany Osobowością Roku 2017 w Krakowie w kategorii Kultura oraz Osobowością Małopolski 2017 w tej samej kategorii.
Współpracował z wieloma orkiestrami w Polsce i na świecie, dokonał wielu nagrań dla polskich i zagranicznych wytwórni płytowych.
Na co dzień jest dyrektorem artystycznym agencji Kameny, wykładowcą kompozycji na AM w Katowicach oraz koncertuje w kraju i za granicą, prowadząc koncerty symfoniczno-operowe, jazzowe i musicale.

Sebastian Perłowski fot. Piotr Pruchnicki

                 Sebastian Perłowski z Orkiestrą Filharmonii Lwowskiej podczas koncertu festiwalowego w Przemyślu, fot. Piotr Pruchnicki

       Słowo o programie i koncercie.
       Koncert rozpoczęły dwa fragmenty z opery „Moc przeznaczenia” Giuseppe Verdiego. Po pięknie wykonanej przez Orkiestrą Filharmonii Lwowskiej Uwerturze, z zachwytem słuchaliśmy arii Leonory z II aktu „Pace, pace mio Dio”, śpiewanej przez Iwonę Sobotkę.
Zabrzmiała także muzyka patrona festiwalu – Franciszka Mireckiego. Viktor Yankovskyi i Filharmonicy Lwowscy przygotowali i wykonali arię rozpoczynającą się od słów „W tych dębów świętym szumie”, pochodzącą z opery „Rymund, książę litewski”.
       Później znowu wykonawcy powrócili do muzyki Giuseppe Verdiego – Iwona Sobotka cudownie zaśpiewała arię Elżbiety („Tu che le vanità”) z V aktu opery „Don Carlos”, a Viktor Yankovskyi zasłużył na gorące brawa wykonując arię Hrabiego di Luny z opery „Trubadur”.
       Gorąco oklaskiwana była Orkiestra Filharmonii Lwowskiej i dyrygent Sebastian Perłowski za brawurowe wykonanie Uwertury do opery „Carmen” Georges’a Bizeta.
W tej odsłonie koncertu Iwona Sobotka oczarowała przemyską publiczność dwiema ariami z oper Giacomo Pucciniego – najpierw przejmującą arią "Vissi d'arte" z II aktu opery „Tosca” , a później arią Quando me'n vo”, znaną również jako „Musetta's Waltz” z II aktu opery „Cyganeria”.
Viktor Yankovskyi wykonał także dwie arie. Pierwsza „Son o mio Carlo” to aria Rodriga z III aktu opery „Don Carlos” Giuseppe Verdiego, a druga „Largo al factorum” to popisowa barytonowa aria Figara pochodząca z opery „Cyrulik sewilski” Gioacchina Rossiniego.
        Brawurowo wykonana aria Figara miała zakończyć koncert, ale tak się nie stało, bo wypełniająca salę Zamku Kazimierzowskiego publiczność potrafi ocenić i docenić dobre wykonania. Gorącymi oklaskami nagradzana była każda aria, a na zakończenie wszyscy powstali z miejsc i tak długo trwały brawa, aż wykonawcy postanowili wykonać coś na bis. Okazało się, że orkiestra miała nuty do zachwycającego duetu Zerliny i Don Giovanniego „La ci darem la mano” („Tam podamy sobie ręce”) z I aktu opery „Don Giovanni” Wolfganga Amadeusa Mozarta. Soliści także mieli ten duet w repertuarze i spontanicznie, ale urzekająco i pięknie zabrzmiał ten utwór na zakończenie. Koncert zakończył się długą owacją na stojąco.

ZAMEK Iwona Sobotka i Viktor Yankovskyi 600

               Iwona Sobotka i Viktor Yankovskyi podczas wykonania na bis duetu "La ci darem la mano" z opery "Don Giovanni" W. A. Mozarta, fot. z telefonu

       Słowo o pierwszych rzędach
       Chcę jeszcze podkreślić, że Przemyślanie nie tylko kochają operę i tłumnie przychodzą na koncerty, ale są także ludźmi utalentowanymi i pełnymi fantazji.
Pierwszy rząd na oba koncertach zajęty był przez melomanów ubranych w stroje z minionej epoki – damy w pięknych długich sukniach, rękawiczkach, z wachlarzami, dopełniały stroju piękne kapelusze. Towarzyszyli im panowie również gustownie ubrani. Wszyscy są członkami Przemyskiego Stowarzyszenia Rekonstrukcji Strojów Historycznych "Damy i Huzary", które rozpoczęło swoją działalność w ubiegłym roku i w szybki sposób poszerza grono osób zajmujących się rekonstrukcjami i odnawianiem strojów historycznych.
Podczas koncertów prezentowali się okazale. Występujący artyści byli także bardzo zainteresowani ich działalnością i bardzo chętnie zgadzali się po koncertach na krótkie spotkania i wspólne zdjęcia

       Słowo o organizatorach
       Organizatorami Przemyskiego Festiwalu Sztuki Wokalnej im. Franciszka Mireckiego są: Małopolska Fundacja Kultury i Sztuki, Agencja Artystyczna „Kameny” oraz Przemyskie Centrum Kultury i Sztuki ZAMEK.
Festiwal współfinansowany jest przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Narodowy Instytut Muzyki i Tańca.
Organizatorzy zapowiadają, że festiwal będzie kontynuowany w następnych latach i w jego ramach planowana jest także organizacja konkursu wokalnego.

Zofia Stopińska

Damy i Huzary z Artystami fot. z telefonu

      Iwona Sobotka, Viktor Yankovskyi, Sebastian Perłowski, Renata Nowakowska (dyrektor PCKiN ZAMEK) oraz członkowie Przemyskiego Stowarzyszenia Rekonstrukcji Strojów Historycznych "Damy i Huzary", fot z telefonu