Wydrukuj tę stronę
Koncert Gwiazd - Aleksandra Kurzak i Roberto Alagna w Filharmonii Podkarpackiej
Aleksandra Kurzak - sopran i Roberto Alagna - tenor fot. z arch. Filharmonii Podkarpackiej

Koncert Gwiazd - Aleksandra Kurzak i Roberto Alagna w Filharmonii Podkarpackiej

        W ramach 57. Muzycznego festiwalu w Łańcucie, 23 maja odbył się wspaniały koncert w Filharmonii Podkarpackiej, którego gwiazdami byli Aleksandra Kurzak i Roberto Alagna, określani często przez media jako „najgorętsza para na scenie operowej”. Aleksandra Kurzak należy do ścisłej czołówki światowych sopranów, zaś jej mąż Roberto Alagna jest najbardziej znanym tenorem francuskim, gorąco przyjmowanym zarówno w teatrach operowych i salach koncertowych, jak i na festiwalach.
Artystom towarzyszyła Orkiestra Filharmonii Podkarpackiej pod batutą Wojciecha Rajskiego, a utwory i Artystów przybliżał nam bardzo interesująco pan Stefan Műnch.

        Wieczór wypełniły arie i duety oraz instrumentalne fragmenty z oper. Wspaniali soliści tym razem nie śpiewali najbardziej znanych fragmentów operowych, a sięgnęli po bardzo piękne i bardzo trudne arie i duety, ale dość rzadko wykonywane podczas koncertów. Cały koncert można nazwać spektaklem operowym, ponieważ Artyści nie tylko wspaniale śpiewali, ale także grali – tak jak podczas spektakli operowych, zaś wykonywane przez Orkiestrę uwertury i intermezza można było potraktować jako wstępy do kolejnych duetów i arii.
        Koncert rozpoczął duet Parle moi de ma mére (Don José, Micaela) z I aktu opery „Carmen” Georges’a Bizeta, później zabrzmiała Uwertura do opery „Giovanna d’Arco” – Giuseppe Verdiego.
Kolejne ogniwo stanowiły dwie arie: Pays merveilleusx... O paradis – aria Vasco z IV aktu opery „L’ Africaine” Giacomo Meyerbeera w wykonaniu Roberto Alagny, a Aleksandra Kurzak zaśpiewała arię Micaeli Je dis que rien ne m’épouvante z III aktu opery „Carmen” Bizeta. Pierwszą część koncertu zakończyły dwa fragmenty z oper Verdiego: Uwertura do opery „La forza del destino” oraz duet Otella i Desdemony Gia nella notte z I aktu opery „Otello”.
        Podobny przebieg miała druga część koncertu , którą Aleksandra Kurzak i Roberto Alagna rozpoczęli duetem Tosci i Cavaradossiego Mario! Mario! z I aktu opery „Tosca”, po którym zabrzmiały dwa fragmenty z opery „Adriana Lecouvreur”, którą skomponował Francesco Cilea - orkiestra wykonała Intermezzo z II aktu , a później Aleksandra Kurzak zaśpiewała arię Adriany Io son I’umile ancella z I aktu tej opery. Później Roberto Alagna wykonał arię Rudolfa Oh! fede negar potessi z II aktu opery „Luisa Miller” Giuseppe Verdiego, a planowaną część koncertu zakończyły dwa fragmenty z oper Giacomo Pucciniego: Intermezzo z III aktu opery „Manon Lescaut” oraz duet Cio-Cio-San i Pinkertona Vogliate mi bene z I aktu opery „Madame Butterfly”.

        Aleksandra Kurzak i Roberto Alagna zachwycili publiczność wspaniałym śpiewem. Sopran pani Aleksandry Kurzak brzmiał przez cały czas wprost niebiańsko zarówno w cudownych pianach, jak i w forte. Wszystko było idealne i trudno to ująć w słowach, bo to trzeba było usłyszeć. Doskonałą formę zaprezentował także Roberto Alagna – wszystko śpiewał po prostu zachwycająco. Trzeba także podkreślić, że ostatnio Artysta śpiewa partie Samsona w operze „Samson i Dalila” Camila Saint- Saënsa w wiedeńskiej Staatsoper i po spektaklu oraz ośmiogodzinnej podróży samochodem dotarł do Rzeszowa prawie wprost na próbę w przeddzień koncertu, aby w następnym dniu zachwycić publiczność Muzycznego Festiwalu w Łańcucie.
        Publiczność po ostatnim utworze powstała z miejsc i gromko oklaskiwała wykonawców, ale nie po to, aby ich pożegnać – wręcz przeciwnie, prosiła o bisy. Wspaniała Para zaśpiewała, a raczej rewelacyjnie zagrała cztery duety: Adiny i Nemorina z I aktu opery „Napój miłosny” Gaetano Donizettiego (w tych rolach Aleksandra Kurzak i Roberto Alagna spotkali się po raz pierwszy na operowej scenie), drugim bisem był znany duet „Usta milczą, dusza śpiewa” z operetki „Wesoła wdówka” Franza Lehara, kolejny duet „Liberta” skomponował David Alagna ( brat Roberto), a na pożegnanie usłyszeliśmy słynny toast na cześć miłości Libiamo z I aktu opery „Traviata” Giuseppe Verdiego.

        To jeszcze nie był koniec wieczoru, bo kilkanaście minut po zakończeniu koncertu Aleksandra Kurzak i Roberto Alagna wraz z córeczką Maleną pojawili się w głównym holu Filharmonii Podkarpackiej, bo publiczność w długiej kolejce, trzymając z płytami, programami koncertu  i książką "Si, Amore" (Aleksandra Kurzak w rozmowie z Aleksandrem Laskowskim) w ręku, czekała cierpliwie i każdy mógł otrzymać autograf oraz zamienić kilka słów z Artystami. Mogę się pochwalić płytą z autografami Aleksandry Kurzak, Roberto Alagny i czteroletniej Maleny, która libretta oper wykonywanych przez rodziców zna doskonale i wszystko wskazuje na to, że będzie w przyszłości śpiewaczką.

        To był cudowny wieczór. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego koncertu, który z pewnością zaliczany będzie do największych wydarzeń w historii Muzycznych Festiwali w Łańcucie.

Zofia Stopińska ( 24 maja 2018r)

Wszelkie prawa zastrzeżone. Udostępnianie, wykorzystywanie, kopiowanie jakichkolwiek materiałów znajdujących się na tej stronie bez zezwolenia zabronione.
Copyright by KLASYKA NA PODKARPACIU | Created by Studio Nexim | www.nexim.net