Wydrukuj tę stronę
„Bravo Maestro 2020” - opera "Napój miłosny"
od lewej: Dorota Dutkowska (Gianetta), Jacek Jaskuła (Belcore), Adam Sobierajski (Nemorino), Iwona Socha (Adina), Tomasz Rudnicki Dulcamara fot. Kornelia Cygan

„Bravo Maestro 2020” - opera "Napój miłosny"

            Na tegoroczną, czternastą edycję Festiwalu Muzyki Kameralnej „Bravo Maestro” w Kąśnej Dolnej złożyły się tylko dwa wieczory, ale wszyscy zapamiętają je na pewno. Pierwsze krótkie, relacje, które pojawiły się zaraz po koncertach sprawiły, że postanowiłam powrócić do tych wieczorów kilka dni później.
28 sierpnia Sala Koncertowa Stodoła wypełniła się publicznością. Oczywiście organizatorzy zadbali, aby wszystko odbyło zgodnie z obowiązującymi w czasie pandemii przepisami (ograniczona ilość miejsc, pisemne oświadczenia i koncert bez przerw).
W tych warunkach nawet wersja koncertowa dwuaktowej opery komicznej „Napój miłosny” Gaetano Donizettiego była zarówno dla organizatorów jak i wykonawców nie lada wyzwaniem.

            Miłym zaskoczeniem dla publiczności był fakt, że uczestniczyła właściwie w spektaklu, chociaż zapowiadana była wersja koncertowa opery.
Bardzo ciekawa i wielofunkcyjna okazała się przygotowana przez organizatorów scenografia przedstawiająca dawne wiejskie obejście, a na podwórku toczyło się życie – w tym wypadku akcja opery. Należy podkreślić, że scenografia bardzo inspirowała wykonawców, którzy nie tylko znakomicie śpiewali, ale byli także świetnymi aktorami.
Wykonawcami byli soliści Opery Krakowskiej:
- obdarzona cudownym sopranem, piękna Iwona Socha, wystąpiła w roli Adiny
- doskonały tenor Adam Sobierajski kreował partię Nemorina,
- w roli sierżanta Belcore wystąpił Jacek Jaskuła,
- w rolę doktora Dulcamary wcielił się Tomasz Rudnicki oraz w roli Gianetty podziwialiśmy Dorotę Dutkowską.
Przy fortepianie zasiadła wykonująca partie orkiestry wspaniała Mirella Malorny, reprezentująca śląskie środowisko muzyczne, a libretto oraz życie kompozytora przybliżyła publiczności wspaniała Regina Gowarzewska.

            Akcja opery rozgrywa się na początku XIX wieku we Włoszech. Biedny wieśniak Nemorino zakochany jest w pięknej Adinie, która nie traktuje poważnie jego zalotów, a skłania się raczej ku sierżantowi Belcore. Nemorino kupuje u wędrownego szarlatana, Dulcamary, „napój miłosny”, który ma mu rzekomo zagwarantować powodzenie u dziewcząt. Tak naprawdę jest to butelka zwykłego mocnego wina i pijąc je Namorino zaczyna wierzyć w jego niezwykłą moc. Tym bardziej, że wszystkie panny ze wsi zaczynają się do niego zalecać! Powód tego powodzenia jest zupełnie inny, bowiem do wioski dotarła wiadomość o śmierci bogatego wuja Nemorina, który zapisał mu duży majątek.
Nemorino jeszcze o tym nie wie i zachowanie dziewcząt przypisuje działaniu napoju Dulcamary... Adina także nie słyszała o bogactwie Nemorina, jest bardzo zdziwiona i rozdrażniona jego powodzeniem, a także wzruszona tym, że Nemorino z miłości do niej zaciągnął się do wojska. Nie potrafi dłużej ukrywać swoich prawdziwych uczuć, zrywa zaręczyny z Belcorem, młodzi wyznają sobie miłość, a stragan Dulcamary jest oblegany, wszyscy bowiem wierzą w moc „napoju miłosnego”.

            Chyba słusznie wieku krytyków uważa „Napój miłosny” za najlepsze dzieło Gaetano Donizettiego. Opera jest pełna pięknych arii, duetów, tercetów i scen zbiorowych, a szczególną popularnością cieszy się aria Nemorina - "Una furtiva lagrima", którą wspaniale wykonał Adam Sobierajski.
Trzeba dodać, że wszyscy wykonawcy byli wspaniali, młodzi, piękni, obdarzeni pięknymi głosami i do tego znakomicie ze sobą współpracowali.
Nic dziwnego, że po zakończeniu spektaklu owacja publiczności trwała bardzo długo. Zachwyceni byli zasiadający na widowni melomani zarówno z Krakowa, Przemyśla oraz uczęszczający regularnie na koncerty mieszkańcy Tarnowa i pobliskich miejscowości.

Zofia Stopińska

Wszelkie prawa zastrzeżone. Udostępnianie, wykorzystywanie, kopiowanie jakichkolwiek materiałów znajdujących się na tej stronie bez zezwolenia zabronione.
Copyright by KLASYKA NA PODKARPACIU | Created by Studio Nexim | www.nexim.net